No i niestety... teraz wcale nie jestem pewna, czy posiadając wiedzę
nabytą na apa postąpiłabym tak samo :(

a co do komentarzy to moze miec i 5 a ja bym kupil za 500zl jesli... jest to
os prywatna, taka hmm 'normalna' :P najpierw np sprzedala sobie ksiazke,
potem glosniki od kompa, potem kupila bluzke, sprzedala pralke... handluje
tym co ma niepotrzebnego w domu... tacy wg mnie sa w miare godni zaufania...
obym sie nie przejechal :)


Obyś :) Czego i Tobie, i sobie, i wszystkim życzę :)

Nie za dużo tych pochlebstw o FORMICE panowie?
Ja znam te firme od innej strony
Kupiłem u nich kiedyś głośniki do kompa i po przywiezieniu do domu
zauważyłem że potencjometry są w nich zrypane
oddałem do naprawy
naprawa polegała na tym że nic nie zrobiono tylko oddano te głośniki
mówiac
że już jest dobrze
ja oczywiście wziełem firme za poważną i uczciwą i zabrałem je do domu
w domu co to samo potencjometry źle wyregulowane przekręce 0,01 mm i juz
mi
ryczą głośniki na full

ale dałem sobie spokój bo miałem znajomego elektronika

PRZEPOWIEŚĆ:  Nie wszystkie firmy są takie dobre jak je malują


Hej,
Zawitalem tutaj  po raz pierwszy i chcialem jeszcze tylko dodac, ze to czego
mi wlasnie brakowalo (tej grupy), ktos zrealizowal - dzieki wielkie (to
kiedy bedzie bialystok.towarzyskie) :)
doobra dosyc wazeliniarstwa... ;)
Zeby bylo chociaz troche na temat, wypowiem sie na temat mojego spotkania
1-go stopnia z firma formica. Poniewaz nie mieszkam w samym Bialymstoku, nie
znam go zbyt dobrze, no ale potrzeba jest ponoc matka wynalazkow (czy jakos
tak ;)) dlategotez pewnego uroczego dnia wybralem sie w okolice dworca pks i
zataczajac coraz wieksze kregi... (eee, to chyba nie ta bajka ;)), trafilem
na wyszynskiego (koral). wchodze po schodach i wpadam do pierwszej lepszej
kajuty - o, formica.
- Ile stoja pamieci sdram 128mb?
- Okolo roku ;p
nieee, doobra juz powaznieje ;)
- No to po ile te pamiatki?
- ~150 zeta... [akcja dzieje sie w zeszlym roku]
- aha, to narazie dziekuje, moze pozniej wpadne ;]
tuz obok (nie pamietam jaki tam jest sklep, zreszta to bylaby reklama ;))
wydalem ~120zl.

Ok, pora konczyc, bo obawiam sie, ze mozecie nie tolerowac zbytnio mojego
stylu... bycia
Pozdrawiam
krzysiek

Jest to dosyć znany problem, w google jest dosyć dużo o tym, ale ... to co
się u mnie stało to przegięcie :P Po wczorajszej hibernacji, w ogóle nie
chcą mi się podnieść głośniki, resetowałem kompa ze sto razy,
suspendowałem, cudowałem, żeby to jakoś załapało ... i nic :/ W google, z
tego co znalazłem, to wszystkim pomagał normalny restart i wszystko wracało
do normy, u mnie też wcześniej po restarcie dzwięk na głośnikach wracał,
ale od wczoraj masakra, nie moge po prostu 'obudzić' głośników.

Nie mam pojęcia jaka wartość została w tym biosie zapisana, co zostało
ustawione na tej płycie podczas tej mojej niefortunnej hibernacji, ale
faktem jest, że głośniki za nic w świecie nie mogą się podnieść (nawet nie
słychać tego pierwszego dzwięku, zaraz po starcie, przy procedurze POST)
System karte dzwiękową widzi, niby wszystko jest ok, ale nie słychać dzwięku
w tych durnych głośnikach :P

Chciałbym zresetować BIOS, wyzerować wszystko co się da na tej płycie
głownej, ale nie mam zielonego pojęcia jak to zrobić w laptopie :)

Jeśli macie jakieś pomysły na reset BIOS'a albo jakieś rady odnośnie tego
jak przebudzić moje głośniki, to będę oooogromnie wdzięczny, ja już
naprawdę nie wiem co mam z tym zrobić, żeby to w końcu zaczęło działać.

Pozdrawiam,
Krzychu

Czym sie bardziej kierowac - moca PMPO czy RMSem, czy jeszcze czyms innym.

dzieki za wszelkie sugestie

Kumpel chce kupić w miarę porządne głośniki do kompa. Który z tych
modeli będzie dawał znośną jakość dźwięku i nie rozsypią się po miesiącu?
- Manta MM360/240/160
- Logitech X120

Pozdrawiam,

Ile maja? Moze zabardzo je katowales, satelitki czy woofer buczy?


Ile mają? Hmm... nie pamiętam... ze 2 lata. W każdym razie zbyt mało, żeby
mogły się "zużyć". Porządny głośnik gra bez zmian przez wiele lat, bo nie
pozwoli się przesterować. Poza tym bardzo ich nie katowałem, ale lubię
posłuchać czasami głośnej muzyki - bez przesady oczywiście. I nie sądzę,
żebym przeginał bardziej niż ktokolwiek z nas - lubiących słuchać muzy.

A co buczy? Woofer głównie buczy. Zawsze buczał, bo nigdy nie wydobywał z
siebie czystego, głębokiego basu. Potrafił tylko dudnieć i huczeć. Ale wcale
się temu nie dziwię. W klasie głośników komputerowych nie spotkałem jeszcze
nic co warte byłoby wydania na nie takich pieniędzy. Najbardziej
rozczarowują mnie wypasione głośniki Cambridge'a z najwyższej półki -
totalna pomyłka. Swoim brzmieniem ledwo przewyższają tanie zestawy za 250 zł
a jedyna różnica jest taka, że potrafią głośniej grać (produkując przy tym
więcej zniekształceń) i kosztują X razy tyle. A za takie pieniądze można się
już pokusić o jakiś zestawik klasy Mid-End.

No wiesz, raczej mial bym opory na wydanie 300zl na glosniki
do kompa i do tego jeszcze jakas super karte muzcyzna.


Bo i masz rację. Kupowanie głośników tylko do komputera z kwotę większą niż
300 zł jest moim zdaniem nieudanym pomysłem. Lepiej kupić tańsze a
zainwestować w porządny, średniej lub wyższej klasy sprzęt, np. Quadral,
Tannoy, Yamo czy nawet JBL.

Pozdrawiam,
Sniper

W takiej cenie to tylko MediaTech MT 323 5.1 Staccato - bardzo fajowe ...
Creative sie chowa ;)

POzdraiwam

| AMD Duron 800, płyta ATX, 266/UDMA 100, pamiec 128MB SDRAM, karta grafiki
| AGP Riva TNT 32 MB, FDD 1,44, obudowa MIdi Tower, kalawiatura = 1 024 pln
| Może trochę więcej ramu
Tez tak mysle.
| Riva oczywiście 2 ?
Mialem na mysli bez 2. A co pewnie zle myslalem?


Trochę, nie wiem czy jedynkę można jeszcze kupić, a dwójka jest chyba o niebo lepsza
i jest tania (zerknij na www.simmtech.pl - taki sklep w białymstoku)

| monitor 15 LG 560N 1024x768, 0.28 = 567
| Poniżej 17cali grzech schodzić.
Mam bardzo ograniczone warunki socjalne.


Rozumiem. Ale już lepiej zrezygnuj z niektórych innych komponentów na rzecz tańszych i
kup dobry monitor. Monitor jest jedną z tych rzeczy w kompie, które się bardzo rzadko
wymienia.

| dysk Seagate 20 GB = 433
| chodzi oczywiście o barracudę III ?
Nie mialem na mysli GB/UDMA 100/U5. I pewnie znowu poprawka?
Ale moze by tak krotkie uzasadnienia tych ewentualnych poprawek.


Zaraz U5 to jest medalist? jeśli tak to różnica między medalistem a barracudą
jest rzędu 30zł, a 7200rpm chyba coś daje

| karta muzyczna zintegrowana z plyta
| glosniki Primax 90 W = 60
| Zawsze fascynowały mnie moce takich głośników :), otwierasz takie cudo a
| tu siedzi TDA2005 (10W jak pamiętam).
Nie da sie temu zaradzic?


Nie, zresztą to jest szczegół. Najlepiej podłączyć takie głośniki do kompa
i posłuchać jak grają. A producenci się schytrzyli bo wypisują moc w impulsie
która jest duuuużo większa od nominalnej, a część ludzi cieszy się że kupiło
głośniki 90W :)).
Ale jak będą dobrze grały to za 60zł można chyba coś takiego kupić

| mysz z podkladka = 40
| jakaś z rolkami, a4tech'a i jest spoko
| bez CD ROM
| Suma = 2 174 pln
A z tymi cenami to zaplakac sie mozna. Czytajac posty np. z 3-miasta i
porownujac ceny, wyglada ze jest sprzet wyraznie tanszy niz na tym moim
"zatylku" podkarpackim. A zarobki odwrotnie proporcjonalne :-(


Pozdrawiam
-=KrzysiekS=-

Co z tym zrobić? Jak to podłączyć?

Zapomniałem dodać dość istotnej rzeczy. Wyjście to działa na słuchawki.
Gdy
podpinam pod nie zwykłe głośniki od kompa strasznie "bucz" ???


Kolejny objaw masy wiszącej w powietrzu...

| czego uzyc do detekcji fal
| elektromagnetycznych??

radia ;)


wystarczą głośniki do kompa

On Tue, 9 Mar 2004 22:17:20 +0100, "grigor" <gri@tenbit.plwrote:

| | Witam
| Mam powanzy dlamnie problem.
| Otoz zrobilem sobie kiedys wzmacniacz 2x 15W zdajsie i smiga on sobie
| zasilajac glosniki z kompa. Problemem jest to ze kazde wlaczenie swiatla
| czy
| jakiekolwiek przejscie ladunku w jakichkolwiek wylacznikach powoduje
| reakcje


Z computera to tylko bierzesz sygnal audio, a zasilanie to masz
prawdopodobnie z sieci i tamtedy przedostaja sie wszystkie mozliwe
zaklocenia w postaci trzaskow i innych  nieporzadanych efektow.
Dzy to nie mowi ci niedostatecznym filtrowaniu napiecia zaslajacego
wzmacniacz?
Zasilacz dla wzmacniacza akustycznego to nie tylko zwykly prostownik z
ew. kondensatorem dobranym "na oko" majacym spelniac zadanie pasywnego
filtra, ktory w gruncie rzeczy niewiele wygladza pulsowanie napiecia
po "wyprostowaniu".

| na glosnikach w postaci "pierdzenia"  i czaskow. Pytanie to jak sie tego

| Jesteś bez szans w walce z "czaskami" bo czegoś takiego nie ma.
| Z pierdzeniem poradzi sobie lekarz specjalista od chorób przewodu
| pokarmowego czyli gastrolog.

trzaski ,dobra kazdy moze sie pomylic czlek nie jest doskonaly:)
wiec jak da sie z tym co zrobic ? poza wymiana kondensatorow?


Potrzebujesz przerobic swoj zasilacz do wzmacniacza z zastosowaniem
aktywnego wygladzacza pulsowania,oraz dodac do ukladu "snubber"
(rodzaj  dodatkowego filtra indukcyjno-pojemnosciowego eliminujacego
przepiecia  i zaklocenia na linii zasilajacej)
50% powodzenia w budowie wlasnej konstrukcji wzmacniacza akustycznego
to wlasnie wykonanie dobrego zasilacza, chyba ze zasilanie jest z
baterii.

Witaj,

Chciałem sobie kupić kartę dźwiękową i głośniki 5.1
Znalazłem Fajny zestaw: Audigy Player i głośniki Creative
Inspire 5300. Tylko, że takie cudoi kosztuje 650zł.


Heh, zalezy, jakie masz wymagania co do dzwieku o i jakie
fundusze :-) Ja kupielm ze dwa lata temu glosniki Cambridge
Soundworks - Playworks DDT 3500 Digital - dalem ok 1700 zl i do
dzisiaj nie zaluje. Jakbym mial teraz kupowac glosniki do kompa,
to kupilbym albo Megaworks 550(mają THX) lub 510 (moc 500 WATT),
albo Logitech Z-680 (ok 450 W, cyfrowe, THX) - to chyba
najwiekszy wypas w klasie komputerowych glosnikow w tej
chwili... Fakt, kosztuja sporo kasy, jednak jest to kompletny
zestaw kina domowego, ktory mozna podlaczyc w zasadzie wszedzie.  
To tak jak z domowym sprzetem audio - raz kupisz dobra wieze i
gra Ci przez lata.

W
związku z tym mam pytanie: co sądzicie o głośnikach
Multimedia Mania (dokładnie 1500), to też 5.1. I jak
myślicie czy Audigy Player to dobry wybór? Może coś
tańszego/droższego?


Jak pisalem - zalezy, jakie masz wymagania i kase. W karte
dzwiekowa warto zainwestowac, bo to sie nie starzeje (a
przynajmniej nie tak, jak grafika). Raz kupisz dobra karte i
masz spokoj. Zajrzyj tutaj:
http://mojepc.pl/news/?cid=4&nid=912&ns_page=2
moze cos ciekawego wyczytasz. Ja dzieki tej recenzji kupilem
Herculesa i nie zaluje :-)

A glosniki - jesli do sluchania muzy, to nawet stary wzmacniacz
+ kolumny. Jak do DVD no to cos 5.1 Odradzam serie Inspire,
zwlaszcza te drozsze modele - nie sa warte swojej ceny.
Megaworks 510, kosztujacy ~1000 zl brzmi lepiej, od najwyzszego
modelu Inspire, ktory kosztuje o wiele wiecej.

W zasadzie chodzi mi o przyzwoite
oglądanie DVD,  DivX'ów na AC3 i gier (tych z dźwiękiem
przestrzennym).


Moim zdaniem w sprzet audio do kompa warto zainwestowac wieksza
kase (jezeli ktos docenia dobry dzwiek), bo to sie nie starzeje
w takim tempie, jak grafika, na ktora sie wyda 600zl i po pol
roku i tak jest slaba. Dzwiek sie nie zmienia :-)

Chyba najlepszym i tanim (w miare) zestawem bedzie Megaworks 510
+ jakis Live! Za okolo 1200 zl bedziesz miec glosniki o mocy
500W + niezla karte. Te glosniki maja naprawde dobre brzmienie,
jak za te cene. Moc robi swoje :-)

A jesli jestes maniakiem dobrego dzwieku i masz nieograniczone
fundusze, to bralbym karte Terrateca DMX 6FireLT i glosniki
Logitech... ;-)

Poszperaj po necie na pewno jeszcze znajdziesz jakies testy i
recenzje.

I dobrze sie zastanow nad zakupem :-)

pozdrawiam i zycze udanego wyboru

No to i ja dodam 3 grosze

| bez sensu
| - ważne żeby grały i tyle, bo żadne nie zagrają dobrze.

| Widzisz, tylko Twój problem polega na tym iż nie możesz chyba pojąć, że
| 90%
| populacji (do których ja również się zaliczam) nie ma słuchu "idealnego"
| więc latają im zaawansowane parametry, karty i głośników. nikt nie kupi
| zestawu 10x droższego tylko dlatego, że "podobno" lepiej gra, skoro on
sam
| nie jest sam w stanie tego stwierdzić. Szkoda Twojej krucjaty, masz 100%
| gwarancji niepowodzenia.

No a skąd wiesz jaki gość ma słuch?? Szufladkujesz go tak z biegu no.


Jeśli pisząc "gość" masz na myśli SpielManna to sądzę, że gdyby zaliczał się
do tej 10% grupy ze słuchem "idealnym" to nawet by nie pytał o głośniki za
300zł bo wiedziałby, że za tę cenę nie można kupić jednej przywoitej kolumny
do wieży a co dopiero zestaw 5.1.  Jeśli jednak  piszesz o Emailu to zwróć
uwagę, że w swoim poście napisałem iż nie twierdzę, że Email nie ma dobrego
słuchu, więc nie rozumiem zarzutu...

| podejrzewam,
| że nawet Ty, jeśli przełamiesz obrzydzenie do komputerowych głośników

Tu się zgodzę, ale wartałoby wspomnieć o takim drobiazgu jak ustawienie
tych
głośników. Bo tak jak pisałeś o tych 90% wyżej to ja mogę napisać tak
samo,
że 90% ludzi kupujących ten zestaw głośników ustawia je potem tak, że tego
efektu i tak nie słychać!!!


Napisać możesz, tylko czy masz jakieś dane, że 90% ludzi źle ustawia
głośniki? Myślę iż moje przekonanie o tym, że 90% populacji ma przeciętny
słuch jest dużo bardziej prawdopodobne. Poza tym akapit wyżej pisałeś o
szufladkowanu, a sam to robisz zakładając, że tyle osób (90%) jest takimi
cepami, że nie potrafi porządnie ustawić głośników?

Chyba nie muszę dodawać dlaczego nie są
odpowiednio ustawione.


A mógłbyś ?

| Jak czytałem Twojego posta to mi się przypomniała taka historyjka.
Kiedyś
| w
| moim mieście istniał mały ale dobrze zaopatrzony sklep ze sprzętem dla
| audiofilów. Lubiłem tam zaglądać i przysłuchiwać się stałym bywalcom
tegoż
| sklepu, z których większość bredziła non stop o głębi, scenie, tle
| dźwięku,
| jak słusznie podejrzewałem nie mając o tym pojęcia(podobnie jak ja
| zresztą).
| Porównywali odtwarzacze, wzmachole i deliberowali godzinami. Pech
chciał,
| że

No a ja Ci powiem, że nie muszę wiedzieć, co to jest scena itd, żeby
ocenić
czy głośniki grają dobrze czy źle.


To był tylko przykład, że wiele osób wypowiada się "fachowo" na temat
jakości sprzętu, dźwięku przez niego generowanemu tak naprawdę nie mając o
tym pojęcia. Poza tym pamiętaj, że to jest tylko Twoja subiektywna ocena, że
potrafisz powiedzieć czy głośniki grają dobrze czy źle. Może się tak kiedyś
zdarzyć, że natkniesz się na zawodowego muzyka i Twoje przekonanie szybko
legnie w gruzach... Zakładam, że nie jesteś muzykiem bo wtedy pewnie byś
wiedział co to jest scena:)

Ważne są moje wrażenie odsłuchowe. Biorąc
pod uwagę powyższe 90% też sądze, że lepiej kupić dwa dobre głośniki plus
suba niż 7.1 badziewia.


To teraz się będę czepiał:) A jak źle ustawi te 3 głośniki ? Kombinacji jest
przecież kilka... Co wtedy? Myślisz że central i dwie tylne satelity tak
komplikują sprawę, że przy 5.1 ludzie się motają a przy 2.1 sobie poradzą?

Bo prawda jest taka, że nawet najlepsze głośniki
komputerowe nie dorównają parze kolumn (w cenie ok 1000zł nowe za używane
połowa tej ceny) na tanim wzmacniaczu.


Nie o tym jest wątek. SpielMann pytał wyraźnie o głośniki do kompa, więc
zostawmy dywagacje na temat standardowych zestawów bo to temat na inną
dyskusję.

PS. Przechodziłem od pary głośników komputerowych po zestaw 5.1 do w tej
chwili zewnętrzny wzmak plus średniej klasy kolumny. Wierz mi różnica w
jakości i głośności jest kolosana.


Nawet nie będę sie starał się z tobą na ten temat spierać, bo jak napisałem
wcześniej, nie o tym wątek.

Pozdrawiam
HA

chyba ci sie jedno zero za duzo wcisnelo... od czego BT ma zasieg wieszy
az
100 razy? od podczerwieni? hehe
to stan 100 metrow na wolnej przestrzeni od swojego kompa z BT i sprobuj
go
znalezc komorka...
problem w tym ze telefon oblsuzy jedynie do 10 metrow w idealnych
warunkach
a przewaznie sa to 5-6 metrow w domu np...
natomiast irda dziala nawet do metra od telefonu...
tak wiec jedyna przewaga bt jest to ze uzadzenia nie musza sie widziec
fizycznie i to jest dobre...


Buhahaha.
Nic mi się nie pomyliło. To się pomyliło gościowi który tłumaczył na polski
ze standardu IEEE 802.11 i stwierdził że BT ma zasięg 10m. Taki zasięg to
mają badziewia sprzedawane pod USB za 150,-.

No więc reasumując:
U mnie irda miała efektywny zasięg 30cm
mój BT wg. specyfikacji ma zasięg 200m (słownie: dwieście metrów 00/cm) w
przestrzeni otwartej. Nieprawda że telefon złapie z 10m. Może więcej.
Przeprowadzałem testy (nie latałem na 100m bo niby jak mam to zrobić w
bloku...): poszedłem w najdalszy zakątek mieszkania, bagatela sygnał wtedy
szedł przez 3 ściany (!!!) i dalej mogłem się połączyć z komputerem.
Programowo mogę zmierzyć moc sygnału, był słaby ale wystarczająco silny aby
przesłać dane. Nie liczę na to że będę miał chociażby 100m. Mi wystarczy że
wychodzę na balkon, pstrykam parę fotek i od razu je przesyłam do kompa (btw
odległość 8m, ściana i okno po drodze a sygnał jest wyraźny). Przepraszam
sąsiadów że dochodzi także do nich, ale i tak się nie podłączycie :-).
Załóżmy że efektywny zasięg tego urządzenia wyjdzie 70m w przestrzeni
otwartej (w sumie spodziewałbym się więcej).
Porównując 70m do wspomnianych 30cm otrzymujemy że zasięg BT jest 230
(słownie: dwieście trzydzieści) razy większy. Sorka za pomyłkę: nie sto a
dwieście...

To jest właśnie przewaga BT na irdą. Podam jeszcze inne przykłady co trudno
by było zrobić z irdą:
- zestaw słuchawkowy z kompa: tak, ktoś do mnie dzwoni i go słyszę przez
głośniki z kompa, mikrofon i mogę tak sobie pogadać. Wada irda: ciężko
rozmawiać z głową na ziemi żeby nie poruszyć portu i zerwać połączenia
-  sterowanie kompem: przez irde się da, ale już nie położysz się na kanapie
aby sobie zmieniać kawałki w winampie, bo irda już tam nie sięga
- szybkość transferu. BT jest szybszy. Głównie to może mieć znaczenie
właśnie przy rozmowie poprzez kompa. Wiadomo że także transfer przez irde
trwa dłużej o ponad 30-40% ale to nie jest wielce istotne.

Jest to zabawa która mnie kosztowała 80zł + 2,5 za wtyczkę USB. Kabelek
sobie sam dorabiasz i pięknie działa z każdym kompem, mimo iż jest to moduł
tylko do płyt MSI.
Pozdrawiam i polecam takie rozwiązanie.

Konrad Chechłacz