- np global media executive "magnat medialny", występuje w odniesieniu
do osoby dosłownie posidającej środki masowego przekazu takie jak
stacje telewizyjne,gazety,radia,portale internetowe etc, chociaż
częściej spotyka się bardziej odpowiednie określenie "media
tycoon"(magnat/potentat medialny)


Na planecie Ziemia???
"executive" to zawsze jakis tam manager, szczegolnie wyzszego szczebla,
szczegolnie taki, ktory posiada wladze wykonawcza (moze byc tez rownoczesnie
wlascicielem tego skandalu - czesto wlasciele firm takze w nich pracuja -
ale to nie ma nic wspolnego z byciem "executive")
Jeszce nie slyszalem, aby termin "media tycoon/magnate" i "media executive"
uzywac zamiennie jesli ow "magnate" nie jest takze (zwykle wysoko
postawionym) managerem w calym skandalu.  Np. Ted Turner (telewizja TBS,
TNT, TCM, CNN, et cetera) kiedys mogl byc nazywany zamiennie tymi terminami
bo byl nie tylko wlascicielem ale i dyrektorem/prezesem/etc.

Nie bardzo wiem, jak to oddać: media executive.
Człowiek zajmuje się (chyba) głównie telewizją...
Dzięki z góry
MartaMaria


to określenie wydaje się mieć kilka znaczeń zaleznie od kontekstu:
- np global media executive "magnat medialny", występuje w odniesieniu
do osoby dosłownie posidającej środki masowego przekazu takie jak
stacje telewizyjne,gazety,radia,portale internetowe etc, chociaż
częściej spotyka się bardziej odpowiednie określenie "media
tycoon"(magnat/potentat medialny)
-osoba na stanowisku kierowniczym w jakiejś instytucji masowego
przekazu ,więc najprawdopodobniej byłby to dyrektor jakiejś stacji
(najczęściej telewizyjnej)
-w internecie funkcjonuje też nazwa "dyrektor medialny", występuje on
jednak raczej w roli osoby odpowiedzialnej za jakieś konkretne
przedsięwzięcie medialne, lub w odniesieniu do osoby odpowiedzialnej
za kontakty z mediami
-w polskich firmach zajmujących się reklamą i marketingiem używa się
także bezpośrednio nazwy "media executive" na określenie stanowiska
zajmowanego w firmie(chociaz niekoniecznie jest to stanowisko
kierownicze), chociaż można spotkać też "specjalista do spraw mediów"
lub "kierownik ds. komunikacji marketingowej" ,cechą wspólna
wszytskich tych osób jest podejmowanie decyzji związanych ze środkami
masowego przekazu, a zakres obowiazków w pewnym stopniu pokrywa sie i
ma wiele wsólnego z PR oraz budowanie wizerunku medialnego danej
firmy, instytucji etc, chociaż każda firma ma swoją własną hierarchie
i osoba zajmujaca takie stanowisko moze miec różny zakres obowiazkow

Stary Wiarus <st@zampolit.mil.plwrote

(...)
Slowenia nie potrzebowala niemieckich sponsorow, by w 1990 widziec
beznadziejnosc,  zwlaszcza ekonomiczna, pozostawania w federacji
jugoslowianskiej. Republika stosunkowo niewielka, najbardziej zachodnia w
charakterze i najbogatsza ze wszystkich jugoslowianskich republik
zwiazkowych, monoetniczna, od polowy lat osiemdziesiatych stopniowo
rozluzniala wiezy z niezreformowanymi czerwonymi z Belgradu. Pod wzgledem
politycznej oglady Drnovsek a Milosevic to mieszkancy dwoch roznych
swiatow.


Tak. Rzeczywscie nie nalezy pomijac w tej dyskusji czynnika ekonomicznego.
Produkt krajowy brutto Jugoslawii w drugiej polowie lat 80-chy spadal w tempie
ok 10% rocznie. Roznica w poziomie zycia miedzy katolicka polnoca i
prawoslawnym poludniem zawsze byla duza, a  na takiej pozywce
latwo wyhodowac konflikty. PKB w Slowenii i Chorwacji wynosil w tamtym
okresie ok $7000/mieszkanca rocznie, a w Serbii ok $3000.

Niemniej jednak, bezposrednia przyczyna oderwania Slowenii i Chorwacji i pozniejszej
destrukcji cywilizacyjnej calej Jugoslawii byly dzialania polityczne Zachodu, przede
wszystkim rzadu Niemiec. Michel Chossudovsky, ekonomista z Uniwersytetu w Ottawie
tak to ocenial w eseju "Dismantling Former Yugoslavia, Recolonising Bosnia",
napisanym w 1996r:

"The strategic interests of Germany and the US in laying the groundwork for the
disintegration of Yugoslavia go unmentioned, as does the role of external creditors
and international financial institutions. In the eyes of the global media, Western
powers bear no responsibility for the impoverishment and destruction of a nation
of 24 million people.

But through their domination of the global financial system, the Western powers,
pursuing their collective and individual "strategic interests" helped from the
beginning of the 1980s, bring the Yugoslav economy to its knees, contributing to
stirring simmering ethnic and social conflicts. "

Szczegolna role Niemiec na poczatku lat 90-ch Chossudovsky tak opisuje:

"Following the decisive victory in Croatia of the rightist Democratic Union in May
1990 under the leadership of Franjo Tudjman, the separation of Croatia received the
formal assent of the German Foreign Minister Mr. Hans Dietrich Genscher who was
in almost daily contact with his Croatian counterpart in Zagreb.[25] Germany not only
favoured secession, it was also "forcing the pace of international diplomacy" and
pressuring its Western allies to grant recognition to Slovenia and Croatia. The borders
of Yugoslavia are reminiscent of World War II when Croatia (including the territories
of Bosnia-Herzegovina) was an Axis satellite under the fascist Ustasa regime: "German
expansion has been accompanied by a rising tide of nationalism and xenophobia...
Germany has been seeking a free hand among its allies to pursue economic
dominance in the whole of Mitteleuropa..."[26] Washington on the other hand,
favoured "a loose unity while encouraging democratic development... [the US
Secretary of State] Baker told [Croatia's President] Franjo Tudjman and [Slovenia's
President] Milan Kucan that the United States would not encourage or support unilateral
secession... but if they had to leave, he urged them to leave by a negotiated
agreement"...[27]"

Od siebie dodam, ze w dosc niecodzienny sposob mialem okazje przekonac sie
osobiscie o poparciu Niemiec dla nacjonalistycznych separatystow chorwackich.
 Bylo to w 1989r w Australii,  w tym czasie przebywalem przez rok w
Uniwersytecie Griffith w Brisbane. Prasa australijska odkryla akurat wtedy
prywatny, wojskowy oboz treningowy ukryty gleboko buszu, zorganizowany przez
chorwackich imigrantow z udzialem doradcow wojskowych z Niemiec. Furia
prasy i politykow byla ogromna, a takze niezly skandal dyplomatyczny.

----------
Moj punkt widzenia jest dosc prosty i powtorze go tutaj. My nie mamy prawa
w niczym pouczac zadnej z grup etnicznych Jugoslawii. Sami zniszczylismy
ten kraj, sami dokonujemy tam od ok. 7 lat czystek etnicznych i sami mordujemy
niewinnych mieszkancow tej ziemi. Globalny liberalizm, ktory dostarczyl ideologii
do tych dzialan, na szczescie ginie. Nieszczesciem jest to, ze smierc globalizmu
odbywa sie przy tak wielkich cierpieniach tak wielu istnien ludzkich.

Niemniej, jak to widac doskonale od dwoch miesiecy,  milosc wolnosci i potrzeba
wspolnoty leza gleboko w naturze ludzkiej i dlatego sa silniejsze od
najwiekszego Goliata glupoty i brutalnosci. Swiat opamieta sie i pomoze
odbudowac cerkwie Kosowa, tak jak w 1962r pomogl odbudowal Skopje.
W walce Boga z Szatanem, wygrywa zawsze Bog.

Tomasz J Kazmierski

Tomasz J Kazmierski