Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Globalizacja handlu
Temat: Caly dzien z daytraderami z Wall Street gralismy na hosse i wygralismy
Tyle ze zabawa z Wall Street , ktora sie rozpoczela w ubieglym tygodniu
stanowila pokaz sily IMF wobec Japonii i Azji.
Gospodarek silnie rywalizujacych ze Stanami w miedzynarodowym handlu.
Globalizacja handlu to jednak amerykanski pomysl a nie azjatycki,
globalny handel elektroniczny pozwoli calkowicie kontrolowac Azje
i handlowac z Azja z offisow na Wall Street.
Pokazanie Japonii, ze mozna zabujac Nikkei =1426 w jeden dzien
bylo duza niespodzianka dla powracajacego ze szczytu w Waszyngtonie
szefa Japonii.
A Europa to jedynie pryszcz, gdyz nie stanowi konkurencji handlowej dla
Stanow, w przeciwienstwie do Japonii majacej bliskie kontakty handlowe
z Azja. Europa to jedynie szczelina miedzy sterfami czasowymi
i dlatego zawsze obrywa , gdy dwoch rywalizuje.
Zatem znow wiemy kto tu rzadzi ;-)
ale moze sie myle, kto to wie ?
D.
Widzialem co sie swieci(rzez shortersow tym razem) i zainwestowalem ok 15tys
funtow, ktorych juz wiecej nie mam, wiec na kredyt T+10, w ponowny zakup
Electronc Boutique,EBQ-L, cale 50 tys sztuk tym razem po 28.5p. jesli
wyjdzie to po 500 funciakow od punktu i pijemy lepsze piwa w
Kudowej(jedziesz tam?) jesli nie to dupa zbita i biegamy na czworakach!
Oczywiscie ze jade i dupa zbita ;-)
Dariusz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Produkcja przem.za III
moze ja odpowiem ... uslugi, etyka pracy, nizszy koszt
pracownika ale ... wiekszy zasilek lewak otrzyma w stanach.
w jelopropie u wladzy ciagle jest masa swirow ktorzy niczym
nadety arystokrata ze szpicruta albo pies ogrodnika no ale
ktos te wladze wybral - zapewne masochisci, "no ale kto to
panie wiedzial ze z nich tacy".
dla tego skrawka ziemi nie ma juz ratunku, na lata 2000
zapowiadal sie swiezy powiew gospodarczy a zostanie jak
zwykle smrod, chamstwo i ubostwo.
Robert Cichowlas wrote in message ...
Użytkownik Dariusz
| Globalizacja handlu i informatyka + internet
| w krotkim czasu spowoduja ze liczba bezrobotnych sie podwoi
| i nadal bedzie to korzystniejsze dla wydajnosci niz ich zatrudnianie.
To dlaczego Dariuszu w takim razie w panstwie najbardziej
zinformatyzowanym/internetowanym jakim sa USA bezrobocie
jest duzo nizsze (ok 4%) niz w panstwach np Enii Europejskiej ?
nie wspominajac juz o Polsce.
Twoja diagnoza jest bledna. Na wzrost bezrobocia najwiekszy
wplyw maja :
- wysokie podatki
- przymusowe i wysokie ubezpieczenia (u nas haracz zusowski)
- wszechwladna biurokracja
- zasilki dla bezrobotnych
- koncesje, zezwolenia na prowadzenie dzialalnosci gosp.
Pozdr. R.C.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: UE zjada (rozjada?) Polske...
Gość portalu: JGA napisał(a):...
Głupie gadanie. Czy gdybyśmy nie wchodzili do UE, moglibyśmy w nieskończoność
dopłacać do nierentownych kopalń, hut, kolei czy stoczni? Kolejne rządy po 90.
roku nie potrafiły uporać sie z reformą kolei, górnictwa, służby zdrowia czy
przemysłu stoczniowego, choć przez 15 lat można to było zrobić.
Czy gdybyśmy nie wchodzili do UE, to moglibyśmy zamknąć nasz rynek przed dużymi
firmami zachodnimi? Tak, ale zachodnie rynki zamknęłyby się wtedy przed naszymi
produktami i ciekawe komu sprzedawalibyśmy duże nadwyżki warzyw, owoców, wegiel
itp., kto wpuściłby nasze firmy na rynek unijny, np. budowlane. Umowy handlowe
działają bowiem w dwie strony.
Łączenie kapitału, w ogóle globalizacja handlu i usług to procesy - czy się to
podoba , czy nie - nie do zatrzymania i każde państwo ma alternatywę:
dostosować się do reguł światowej gospodarki i w ramach tych reguł walczyć o
swoje korzyści lub stać się enklawą, próbować zatrzymać czas, izolować się od
trendów w gospodarce światowej, jak np. Białoruś, Kuba czy Korea Północna.
Tylko jak wygląda życie w tych krajach, chyba większość z mediów wie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Koncentrat pomidorowy-czy można?
> > A jaka ma sie penosc, ze nie widzialy ''chemii'', chyba tylko
> wtedy
> > gdy pochodza z wlasnej dzialki.
> chyba nigdy nie słyszałaś lub nie interesowałaś się tym w jaki
> sposób "zmusza sie" do dojrzewania pomidory szklarniowe w zimie..i
> tylko to Cie usprawiedliwia
nie rozumiem twojej odpowiedzi.
Dorodne warzywa i owoce nawet w Polsce i to w sezonie hoduje sie ''
skutecznymi metodami'' i nie ma znaczenia czy latem czy zima, czy sa
gruntowe czy szklarniowe, one maja byc dorodne, bo trzeba je
sprzedac, to biznes. Doskonale pamietam z dziecinstwa jak trudno
bylo mojej babci (z pokolen ogrodnicy) wyhodowac naturalnie warzywa,
nawet bez srodkow owadobojczych - a to tez chemia.
Pewnosc mozesz miec jak sama je wyhodujesz.
Sa kraje, w ktorych teraz dojrzewaja pomidory , Ziemia jest
okragla...
Globalizacja handlu sprawia ze sa one dostepne, za odpowiednia cene,
ale co tam...To niemilo, ze w Polsce nie mozna ich kupic.
Zdumiewaja mnie pytania typu mam 13-sto miesiecznego synka czy moge?
i tu pada ogorka, przecier, mleko itp. Czy naprawde kobietom w ciazy
i po urodzeniu nikt nie udziela informacji na ten temat? Nie maja
zadnych broszur itp. Czy nie maja zdrowego rozsadku i intuicji, zeby
pytac o tak proste rzeczy?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pseudoeksperci
Wzrost bezrobocia, co obecnie jest najbardziej naglasnianym faktem w
mediach uwazam za nieunikniony w srednim terminie.
I niestety trzeba sie zgodzic.
W wiekszosci instytucji, bankow, urzedow, biur
mozna zwolnic polowe pracownikow bez pogorszenia jakosci i wydajnosci
pracy
instalujac male intranety, integrujace przeplyw informacji, danych,
dostep do baz danych w ramach firmy.
I nie chce juz mowic o paper-less office, technologii, nad ktora
kiedys pracowalem za kaluza.
Wtedy trzeba zwolnic 80% pracownikow biurowych, bo ich czynnosci
mozna symulowac komputerowo, albo calkowicie wyeliminowac.
Paper-less banking to juz codziennosc.
Paper-less office to za 2-3 lata.
Tylko gdzie pojda te dziesiatki milionow bezrobotnych pracownikow
administracyjnych w Europie.
Niestety nigdzie nie pojda, bo nie ma dla nich ani pracy, ani miejsca.
Gdyz 2 serwery intranetowe + troche terminali + inteligentny soft do
zarzadzania wirtual corporation
calkowicie eliminuje administracje biurowa.
No ale taka jest przyszlosc.
Firma zatrudniajaca 1000 pracownikow produkcyjnych
i 1 ksiegowy, 1 sekretarka, 1 administrator sieci + 2-3 konsultantow i
zarzad + dyrektor.
A reszta obsluguje produkcje.
A caly handel przez siec, dostarczanie towarow i polproduktow przez
firmy spedycyjne.
I znow kolejne sto milionow bezrobotnych w Europie.
Globalizacja handlu i informatyka + internet
w krotkim czasu spowoduja ze liczba bezrobotnych sie podwoi
i nadal bedzie to korzystniejsze dla wydajnosci niz ich zatrudnianie.
Nie mowiac juz o szkolnictwie, nauczaniu,
gdzie inteligentne systemy distance education calkowicie zastepuja
kolejne miliony nauczycieli.
Tak pod koniec wieku 2099 to naprawde niewielu ludzi bedzie przydatnych
do czegokolwiek.
99% bezrobocie .
A co najmniej 99% bezrobocie w rolnictwie,
gdyz jeden farmer + pracownicy + maszyny obsluzy
kilka tysiecy hektarow.
A tysiac takich gospodarstw obsluzy cale krajowe rolnictwo i cala
produkcje rolnicza.
Tak jak w ryboluwstwie dalekomorskim, wydajnosc jednego statku
przetworni to jak 1000 rybakow.
Dlatego warto myslec nad przyszla edukacja juz teraz, aby za 5 lat nie
zostac trwale bezrobotnym, az do smierci.
D.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pseudoeksperci
Robert Cichowlas wrote:
Użytkownik Dariusz
| Globalizacja handlu i informatyka + internet
| w krotkim czasu spowoduja ze liczba bezrobotnych sie podwoi
| i nadal bedzie to korzystniejsze dla wydajnosci niz ich zatrudnianie.
To dlaczego Dariuszu w takim razie w panstwie najbardziej
zinformatyzowanym/internetowanym jakim sa USA bezrobocie
jest duzo nizsze (ok 4%) niz w panstwach np Enii Europejskiej ?
Wzglednie mala gestosc zaludnienia moze byc tego powodem.
Poza tym konkurencyjnosc produktow daje miejsca pracy.
Porownujac przemysl samochody w Europie i Stanach to jednak w Europie
jest kilkadziesiat fabryk samochodow, czyli ekstensywne zatrudnienie.
Gdyby wprowadzic pelna robotyzacje i automatyzacje produkcji i montazu
to zamiast kilkudziesieciu fabryk pozostanie w Europie kilkanascie,
a reszta na grzybki.
Poza tym polityka emigracyjna decyduje o przyjmowaniu do Stanow takich
pracownikow , ktorzy ciagna rozwoj technologii, nauki do przodu.
Jezeli przyjezdza wybitny naukowiec z Europy, zdolny inzynier,
to ciagnie rozwoj w gore i daje prace dla wspolpracownikow.
Poza tym w Europie i Stanach inaczej sa liczone wskazniki zatrudnienia,
bezrobocia i te kilka milionow bez zielonej karty pracuje jednak na
czarno, nigdzie sie nie rejestrujac.
W Europie chyba nie ma milionow emigrantow.
Zreszta porownaj mapki gestosci zaludnienia w Europie i Stanach.
nie wspominajac juz o Polsce.
Twoja diagnoza jest bledna.
Czy ja wiem ?
Komputeryzujac szybko tysiace biur, urzedow faktycznie mozna pozbawic
pracy miliony ludzi.
Nie wiem kto ich i kiedy zatrudni i na jakim stanowisku.
Sektor bankowy jest tego przykladem.
Tyle ze dawniej byly 3 banki w miescie , teraz jest 30 i jeszcze 30
oddzialow. Bo teraz maly oddzial banku to jak sklep z pieniedzmi jako
towarem.
Na wzrost bezrobocia najwiekszy
wplyw maja :
- wysokie podatki
- przymusowe i wysokie ubezpieczenia (u nas haracz zusowski)
- wszechwladna biurokracja
- zasilki dla bezrobotnych
- koncesje, zezwolenia na prowadzenie dzialalnosci gosp.
Pozdr. R.C.
Z pewnoscia masz racje.
Ale z drugiej strony ludzi jest po prostu za duzo
i nie ma co z nimi robic.
Wojny juz nie groza, a ludzie dlugo zyja .
Holandia to rozwiazala przez wprowadzenie eutanazji.
Dariusz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pakiet klimatyczny w USA
Global Regime on Climate Change
Nowe wieści z frontu. I czego się dowiadujemy?
1. Ranga sprawy jest coraz wyższa
Cytat
"Fred Bergsten, director of the Peterson Institute, suggests
that the coming policy changes on global warming will lead to
profound reforms in the world economic order: The new global regime
on climate change is likely to produce the largest changes in the
international economic architecture since the creation of the
Bretton Woods system after the Second World War. The new rules and
institutional arrangements will have dramatic implications for the
multilateral trading system as well as for environmental management
itself.”
2. ustawodawstwo US dopuszcza zbyt małe lewarowanie- zobacz Dorota,
potwierdzają że kwoty są za małe i trzeba powiększyć rynek!
Cytat
A related concern is that US legislation would miss an
opportunity if it does not create maximum “leverage,” so that large
but reluctant emitting nations take action to reduce their own
emissions
3. globalizacja handlu kwotami emisyjnymi powinna być zagwarantowna
GATT i Code of Good Practice WTO, które trzeba nowelizować by walka
z emisjami była efektywna i nie skończyła się jedynie sporami
sądowymi.
Cytat
During these conflicts, some countries will
concentrate on winning legal cases rather than fighting the
common enemy, climate change.
Wszystko po to, żeby pozostałe państwa nie broniły swoich rynków i
nie stosowały metod protekcjonistycznych.
www.petersoninstitute.org/publications/newsreleases/hufbauer_global-warming.pdf
www.petersoninstitute.org/publications/newsreleases/climate-action-symposium.pdf
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Prognoza kursu EURO na koniec roku 2000 1 EURO = 0,8999 USD
Czyzbys nigdy nie uczestniczyl w podpisywaniu jakiegokolwiek
dlugoterminowego kontraktu w Polsce, miedzy Polskimi firmami, nominowanego
nie w Polskiej walucie? Bo ja tak
I bardzo dobrze.
Platnik podpisuje w slabym Euro
a sprzedajacy w silnym dolarze
tyle ze po roku rozbieznosc kursow wynosi 15% ,
pytanie za 10 punktow :
kto ile stracil
i skad sie takie jelenie biora ;-)
| Tyle ze eksport-import nie zyje w zadnym miejscu,
| tam zyje, gdzie biznes robi.
| Europa zbiedniala do Stanow o 20% w ciagu 16 miesiecy
| stad ten silny wzrost bezrobocia
| bo 20% dochodow Europy sie ulotnilo.
A ja slyszalem ze w zeszlym tygodniu w jeden dzien Nasdaq dostal w dupe na
kapitalizacji 700mld$? a bilek g.11mld$ To kto w zeszlym tygodniu zbiednial
mimo super kursu USD/EUR? i to nie w 16 m-cy tylko 1 dzien? A skad te dane
o bezrobociu w europie, sa kraje jak niemcy gdzie max, ale generalnie
podkresla sie b.dobra sytuacje makro europy?
20% bezrobocie
Straty i zyski na Wall Street sa jedynie wirtualne,
fundusze, instytucje nigdy nie traca, bo trend wieloletni jest wzrostowy
+20% rocznie.
a ze stracilo 5 milionow Kowalskich to kogo to obchodzi.
Byli za chytrzy, bo Greenspan ich ostrzegal ze kursy przegrzane .
Tyle ze oni wroca na gielde, bo z hazardu trudno zrezygnowac.
| Kurs jest plynny, bez zadnych granic.
A slyszales o interwencjach bankow centralnych?
Slyszalem o zakazie interwencji bankow centralnych tak w Euro jak i w
zlotowke.
, a slyszales o realizacjach
zyskow?, a slyszales o tym ze dla eksporterow w USA wcale silny USD nie
jest korzystny?
Ale jest akurat odwrotnie.
Slaba zlotowka promowala eksport polskiego wegla po 10$
bo i tak 10$ to byla placa miesieczna.
Teraz zlotowka silna to sie nie eksportuje towarow nieprzetworzonych,
bez wartosci dodanej.
Silny dolar nie pozwala na eksport byle czego, wartosc dodana czesto
przewyzsza wartosc polproduktu.
A globalizacja handlu pozwoli USA zyc z globalnej prowizji od swiatowego
handlu i po co eksportowac.
Mozna eksportowac technologie, know -how, licencje
Microsoft pokazal na czym mozna i trzeba zarabiac, aby stac sie numerem
1 na swiecie.
No pewnie EUR moze spasc nawet do 0,01 USD a nawet nizej HAHAHA
Naczynia polaczone wyrownaja poziomy , ale kiedy i na jakim poziomie
tego nikt nie powiedzial
A co do konkretow.
Testujac konkurencyjnosc rynkow w branzach nowych technologii, ktore
maja decydowac o sile gospodarki
to
poziom EURO
1 EURO = 1/2 Dolara wydaje sie uzasadniony
za 5 lat.
W nowych technologiach, opoznianych w Europie z uwagi na problemy
integracyjne,
Europa jest ok. 5 lat za USA.
5 lat z 15% dewaluacja Euro do dolara
czyli 0,85 ** 5 = 0,4437
zatem
1 EURO = 0,500 USD
wydaje sie byc bezpiecznym indeksem
w miedzynarodowych kontraktach, zawieranych na okres ok. 5 lat
Dariusz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Prognoza kursu EURO na koniec roku 2000 1 EURO = 0,8999 USD
telet@poczta.onet.pl (Dariusz) wrote in
<38FF6DFF.4@poczta.onet.pl:
I bardzo dobrze.
Platnik podpisuje w slabym Euro
a sprzedajacy w silnym dolarze
tyle ze po roku rozbieznosc kursow wynosi 15% ,
pytanie za 10 punktow :
kto ile stracil
i skad sie takie jelenie biora ;-)
Nie wiem czy jelenie, graja po prostu na inna strone, zreszta zawsze masz
swapy, opcje itp
Straty i zyski na Wall Street sa jedynie wirtualne,
fundusze, instytucje nigdy nie traca, bo trend wieloletni jest wzrostowy
+20% rocznie.
a ze stracilo 5 milionow Kowalskich to kogo to obchodzi.
Byli za chytrzy, bo Greenspan ich ostrzegal ze kursy przegrzane .
Tyle ze oni wroca na gielde, bo z hazardu trudno zrezygnowac.
No sa wirtualne, ale twoje obliczenia wstecz rowniez A co do stabilnosci
funduszy to moze i fakt, ale znowu globalnie, sa tez fundusze plajtujace Z
drugiej strony jesli te dobre fundusze zyskaly na 5M kowalskich to ci
kowalscy pewnie sie zadluzyli zeby se pohazardowac na WS, no to teraz
czekaja na emeryturke z funduszu, zeby moc nia splacac swoje dlugi powstale
m.in dzieki funduszowi, niezle
Slyszalem o zakazie interwencji bankow centralnych tak w Euro jak i w
zlotowke.
To dla mnie nowosc, hm banki centralne nie moga przeprowadzac operacji
walutowych? Skad tyle krzyku o rachunek walutowy rzadu w NBP jesli i tak
NBP nie bedzie mogl tych pieniedzy wprowadzic powrotnie na rynek, i co
biedny zrobi z tylu mld $ jesli nie moze nimi obracac, to jak bogol co
plywa w pieniachach- w swoim skarbcu
Silny dolar nie pozwala na eksport byle czego, wartosc dodana czesto
przewyzsza wartosc polproduktu.
A globalizacja handlu pozwoli USA zyc z globalnej prowizji od swiatowego
handlu i po co eksportowac.
Mozna eksportowac technologie, know -how, licencje
Wiec Sadzisz ze sa pieniadze i pieniadze? 1 dolar- z eksportu surowcow jest
wiecej wart niz 1 dolar- z eksportu know-how? Pieniadz nie smierdzi ani
indywidualnie, ani globalnie
Microsoft pokazal na czym mozna i trzeba zarabiac, aby stac sie numerem
1 na swiecie.
Ja mysle ze o tym monopoliscie, stosujacym jak to stwierdzil sad w stanach,
nieuczciwa konkurencje i metody nierynkowe nie powinnismy rozmawiac, chyba
ze Jestes zwiazany z nimi emocjonalnie(czyt.finansowo) Jezeli nie wiesz o
czym mowie to spojrz na ceny Off2000 czy W2000 "Oby go podzielili"
1 EURO = 1/2 Dolara wydaje sie uzasadniony
za 5 lat.
W nowych technologiach, opoznianych w Europie z uwagi na problemy
integracyjne,
Europa jest ok. 5 lat za USA.
5 lat z 15% dewaluacja Euro do dolara
czyli 0,85 ** 5 = 0,4437
zatem
1 EURO = 0,500 USD
Powiem Ci ze znam pare osob ktore by uciesz taki stan i... nie sa to
amerykanie Powtarzam zawsze sa 2 strony, ktos zyskuje, ktos traci,
niezaleznie czy dolar jest silny czy slaby To jest gra
Pozdr
Cyfa
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pseudoeksperci
"Dariusz" <telet@poczta.onet.plwrote in message
| Wzrost bezrobocia, co obecnie jest najbardziej naglasnianym faktem w
| mediach uwazam za nieunikniony w srednim terminie.
I niestety trzeba sie zgodzic.
Fakty sie jednak z tym nie zgadzaja.
W wiekszosci instytucji, bankow, urzedow, biur
mozna zwolnic polowe pracownikow bez pogorszenia jakosci i wydajnosci
pracy
instalujac male intranety, integrujace przeplyw informacji, danych,
dostep do baz danych w ramach firmy.
W wiekszosci najszybciej rozwijajacych sie instytucji, bankow, urzedow,
biur etc. zainstalowano intranety etc. dawno temu i jak widac nadal te
firmy maja najwieksze problemy ze zdobyciem pracownikow. Pomimo ze znowu
wlasnie podwojono ilosc tymczasowych wiz dla wykwalifikowanych
pracownikow to w USA wedlug roznych szacunkow nadal brakuje w
najszybciej rozwijajacych firmach (glownie komputery) pomiedzy 200 a 600
tys. pracownikow. I glownie wlasnie sa to firmy ktore zainstalowaly
intranety wiele lat temu :-)
I nie chce juz mowic o paper-less office, technologii, nad ktora
kiedys pracowalem za kaluza.
Wtedy trzeba zwolnic 80% pracownikow biurowych, bo ich czynnosci
mozna symulowac komputerowo, albo calkowicie wyeliminowac.
Problem w tym ze w praktyce komputery wylacznie przyczyniaja sie do
wyeliminowania tych najprostszych, czesto malo platnych i tez nudnych i
niezbyt stymulujacych stanowisk prac kiedy jednoczesnie przyczyniaja sie
do tworzenia znacznie wiecej bardziej kreatywnych i wysoko platnych
stanowisk pracy.
Paper-less banking to juz codziennosc.
Paper-less office to za 2-3 lata.
Tylko gdzie pojda te dziesiatki milionow bezrobotnych pracownikow
administracyjnych w Europie.
Niestety nigdzie nie pojda, bo nie ma dla nich ani pracy, ani miejsca.
Gdyz 2 serwery intranetowe + troche terminali + inteligentny soft do
zarzadzania wirtual corporation
calkowicie eliminuje administracje biurowa.
Wraz z rozwojem internetu w Europie, tak jak poprzednio w US, otworzy
sie sporo miejsc pracy gdzie ci biurokraci beda mogli ewentualnie sie
przeniesc jednoczesnie podwyzszajac swoje place.
No ale taka jest przyszlosc.
Firma zatrudniajaca 1000 pracownikow produkcyjnych
i 1 ksiegowy, 1 sekretarka, 1 administrator sieci + 2-3 konsultantow
i
zarzad + dyrektor.
A reszta obsluguje produkcje.
A caly handel przez siec, dostarczanie towarow i polproduktow przez
firmy spedycyjne.
I znow kolejne sto milionow bezrobotnych w Europie.
Jezeli cokolwiek to ja widze tu sto milionow nowych miejsc pracy na
obsluge tej calej infrastruktury.
Globalizacja handlu i informatyka + internet
w krotkim czasu spowoduja ze liczba bezrobotnych sie podwoi
i nadal bedzie to korzystniejsze dla wydajnosci niz ich zatrudnianie.
Globalizacja handlu i informatyka wraz z internetem od wielu lat jest
glowna sila rozwoju ekonomicznego swiata. Narazie jest to w wiekszej
czesci w US ale ewentualnie podobnie bedzie w Europie tez. Jak do tej
pory to wszystko powoduje ze netto widac niedobor pracownikow i ciagle
zmniejszajace sie bezrobocie.
Nie mowiac juz o szkolnictwie, nauczaniu,
gdzie inteligentne systemy distance education calkowicie zastepuja
kolejne miliony nauczycieli.
Tu tez w praktyce jest zupelnie inaczej. Nauczyciele to jest jedna z
wielu grup zawodowych ktore staly sie bardziej potrzebne w zmieniajacych
sie czasach i w tej chwili brakuje nauczycieli w wielu szkolach
obojetnie czy elementarnych czy wyzszych pomimo ze tez w tej chwili
rekordowa ilosc nauczycieli jest sprowadzana do US kazdego roku.
Tak pod koniec wieku 2099 to naprawde niewielu ludzi bedzie
przydatnych
do czegokolwiek.
99% bezrobocie.
A co najmniej 99% bezrobocie w rolnictwie,
gdyz jeden farmer + pracownicy + maszyny obsluzy
kilka tysiecy hektarow.
Co do farmerow to tak stalo sie bylo bardzo dawno temu czyli jakies 100
lat temu w US ale tez netto 99% bezrobotnych farmerow zajelo sie czyms
innym ewentualnie.
A tysiac takich gospodarstw obsluzy cale krajowe rolnictwo i cala
produkcje rolnicza.
Tak jak w ryboluwstwie dalekomorskim, wydajnosc jednego statku
przetworni to jak 1000 rybakow.
Dlatego warto myslec nad przyszla edukacja juz teraz, aby za 5 lat nie
zostac trwale bezrobotnym, az do smierci.
Zmieniajace sie technologie powoduja tylko tyle ze terazniejsza edukacja
malo znaczy za 5 lat czyli inaczej zamiast bezrobocia za 5 lat grozi nam
to ze bedzie znacznie wiecej ciekawszych miejsc pracy.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pseudoeksperci
O ile sobie przypominam to cos podobnego przewidywal Karol Marks w XIX
wieku, czyli jednym slowem dazymy do komunizmu, w ktorym niewielka grupa
bedzie pracowala na pozostala czesc oddajaca sie lenistwu, pielegnowaniu
swoich osobisrtych zainteresowan (hobby) itp. Ja jednak wierze, ze
kapitalizm wykreuje nowe potrzeby, przy ktorych realizacji potrzebne bedzie
pelniejsze zatrudnienie. Kto przewidywal 20 lat temu, przy produkcji i
wykorzystaniu takiej zabawki jak komputer beda pracowaly miliony ludzi
(kiedys takim zjawiskiem bylo pojawienie sie maszyn, co sklonilo Marksa do
takich przewidywan).
Andrzej
Dariusz napisał(a) w wiadomo ci: <38FEBEDA.6@poczta.onet.pl...
| Wzrost bezrobocia, co obecnie jest najbardziej naglasnianym faktem w
| mediach uwazam za nieunikniony w srednim terminie.
I niestety trzeba sie zgodzic.
W wiekszosci instytucji, bankow, urzedow, biur
mozna zwolnic polowe pracownikow bez pogorszenia jakosci i wydajnosci
pracy
instalujac male intranety, integrujace przeplyw informacji, danych,
dostep do baz danych w ramach firmy.
I nie chce juz mowic o paper-less office, technologii, nad ktora
kiedys pracowalem za kaluza.
Wtedy trzeba zwolnic 80% pracownikow biurowych, bo ich czynnosci
mozna symulowac komputerowo, albo calkowicie wyeliminowac.
Paper-less banking to juz codziennosc.
Paper-less office to za 2-3 lata.
Tylko gdzie pojda te dziesiatki milionow bezrobotnych pracownikow
administracyjnych w Europie.
Niestety nigdzie nie pojda, bo nie ma dla nich ani pracy, ani miejsca.
Gdyz 2 serwery intranetowe + troche terminali + inteligentny soft do
zarzadzania wirtual corporation
calkowicie eliminuje administracje biurowa.
No ale taka jest przyszlosc.
Firma zatrudniajaca 1000 pracownikow produkcyjnych
i 1 ksiegowy, 1 sekretarka, 1 administrator sieci + 2-3 konsultantow i
zarzad + dyrektor.
A reszta obsluguje produkcje.
A caly handel przez siec, dostarczanie towarow i polproduktow przez
firmy spedycyjne.
I znow kolejne sto milionow bezrobotnych w Europie.
Globalizacja handlu i informatyka + internet
w krotkim czasu spowoduja ze liczba bezrobotnych sie podwoi
i nadal bedzie to korzystniejsze dla wydajnosci niz ich zatrudnianie.
Nie mowiac juz o szkolnictwie, nauczaniu,
gdzie inteligentne systemy distance education calkowicie zastepuja
kolejne miliony nauczycieli.
Tak pod koniec wieku 2099 to naprawde niewielu ludzi bedzie przydatnych
do czegokolwiek.
99% bezrobocie .
A co najmniej 99% bezrobocie w rolnictwie,
gdyz jeden farmer + pracownicy + maszyny obsluzy
kilka tysiecy hektarow.
A tysiac takich gospodarstw obsluzy cale krajowe rolnictwo i cala
produkcje rolnicza.
Tak jak w ryboluwstwie dalekomorskim, wydajnosc jednego statku
przetworni to jak 1000 rybakow.
Dlatego warto myslec nad przyszla edukacja juz teraz, aby za 5 lat nie
zostac trwale bezrobotnym, az do smierci.
D.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wsciekla krowa?
Krotko mowiac: Wall Street przy pomocy podwyzek stop procentowych
wysysa kapitaly z calego swiata by je zredystrybuowac do korporacji.
Tak bym tego nie ujal.
Dopoki hossa byla na Wall Street to
setki nowych wirtualnych (internetowych) korporacji mialy stabilne
zrodla zasilania kapitalem z nowych emisji akcji.
Problem z Microsoftem przyczynil sie do znacznej przeceny akcji V.C.
(virtual corporations) a tym samym ich byt zostal zagrozony,
poniewaz kolejne emisje akcji pozwalaly na oplacanie pracownikow
np. M$ z 34.000 pracownikow.
Brak hossy na Wall Street lub wrecz bessa na Nasdaq
odstrasza zagraniczne kapitaly od inwestowania w akcje
zatem bez interwencji G. bessa zostalaby poglebiona.
Kolejne podwyzki stop procentowych jednak sugeruja ze celem jest
umocnienie i przyciagniecie dolara.
Bedzie dolar lokowany w depozytach, czesc tych lokat, poprzez banki,
wplynie na Wall Street.
Celem Wall Street jest prosperity tysiecy wirtualnych korporacji
io wzajemnie, celem tych tysiecy korporacji jest prosperity na W.S.
przyciagajaca kapitaly z calego swiata.
Jaki jest cel dzialalnosci tych tysiecy V.C. generujacych straty
a oplacajacych pracownikow i inwestycje z emisji nowych akcji
mozna sie jedynie domyslac,
ale celem jest globalizacja handlu i dalsza ekspansja gospodarcza,
w tym do Chin, po ich przyjeciu do WTO.
Moze V.C. wspolfinansuja wielki program globalnej telekomunikacji
czy gwiezdne wojny II, ale stopien zaangazowania w nie venture funds
sugeruje ze toczy sie sprawa wokol pozwanego biznesu.
Gospodarcze wejscie do Chin moze byc tym wezwaniem, ktore zaangazuje
drobny trylion dolarow, ale umocni pozycje gospodarcza jak i zapewni
trwale rynki zbytu na kolejne 10-20 lat.
A V.C. realizuja, moze i nieswiadomie ten cel,
globalizujac telekomunikacje, tworzac nowe technologie, umozliwiajace na
zarzadzanie biznesami na odleglosc , od wirtualnej ksiegowosci,
videokonferencji po 3D videoconferencing.
Utworzenie tysiecy joint venture w Chinach to jedynie kapital,
ale trzeba jeszcze tymi biznesami zarzadzac i to na odleglosc
dla tego celu nieustajaca hossa na Wall Street jest niezbedna
jak i plynny kapital , stad kolejne zapowiadane podwyzki stop
procentowych.
I co najwazniejsze limitem podwyzek nie jest tez 9,5%,
w kazdym razie FED nie glosi zamiaru wstrzymania dalszych zapedow
podwyzek.
D.
Korporacje z koleji mialaby opanowywac psychoza strachu przed
kolejnymi podwyzkami stop procentowych? Czyzby baly sie, ze Wall
Street wyssie ze swiata i wpompuje w nie za duzo kapitalu??! Geez!!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Prognoza kursu EURO na koniec roku 2000 1 EURO = 0,8999 USD
Czyzbys nigdy nie uczestniczyl w podpisywaniu jakiegokolwiek
dlugoterminowego kontraktu w Polsce, miedzy Polskimi firmami, nominowanego
nie w Polskiej walucie? Bo ja tak
I bardzo dobrze.
Platnik podpisuje w slabym Euro
a sprzedajacy w silnym dolarze
tyle ze po roku rozbieznosc kursow wynosi 15% ,
pytanie za 10 punktow :
kto ile stracil
i skad sie takie jelenie biora ;-)
Tyle ze eksport-import nie zyje w zadnym miejscu,
tam zyje, gdzie biznes robi.
Europa zbiedniala do Stanow o 20% w ciagu 16 miesiecy
stad ten silny wzrost bezrobocia
bo 20% dochodow Europy sie ulotnilo.
A ja slyszalem ze w zeszlym tygodniu w jeden dzien Nasdaq dostal w dupe na
kapitalizacji 700mld$? a bilek g.11mld$ To kto w zeszlym tygodniu zbiednial
mimo super kursu USD/EUR? i to nie w 16 m-cy tylko 1 dzien? A skad te dane
o bezrobociu w europie, sa kraje jak niemcy gdzie max, ale generalnie
podkresla sie b.dobra sytuacje makro europy?
20% bezrobocie
Straty i zyski na Wall Street sa jedynie wirtualne,
fundusze, instytucje nigdy nie traca, bo trend wieloletni jest wzrostowy
+20% rocznie.
a ze stracilo 5 milionow Kowalskich to kogo to obchodzi.
Byli za chytrzy, bo Greenspan ich ostrzegal ze kursy przegrzane .
Tyle ze oni wroca na gielde, bo z hazardu trudno zrezygnowac.
Kurs jest plynny, bez zadnych granic.
A slyszales o interwencjach bankow centralnych?
Slyszalem o zakazie interwencji bankow centralnych tak w Euro jak i w
zlotowke.
, a slyszales o realizacjach
zyskow?, a slyszales o tym ze dla eksporterow w USA wcale silny USD nie
jest korzystny?
Ale jest akurat odwrotnie.
Slaba zlotowka promowala eksport polskiego wegla po 10$
bo i tak 10$ to byla placa miesieczna.
Teraz zlotowka silna to sie nie eksportuje towarow nieprzetworzonych,
bez wartosci dodanej.
Silny dolar nie pozwala na eksport byle czego, wartosc dodana czesto
przewyzsza wartosc polproduktu.
A globalizacja handlu pozwoli USA zyc z globalnej prowizji od swiatowego
handlu i po co eksportowac.
Mozna eksportowac technologie, know -how, licencje
Microsoft pokazal na czym mozna i trzeba zarabiac, aby stac sie numerem
1 na swiecie.
No pewnie EUR moze spasc nawet do 0,01 USD a nawet nizej HAHAHA
Naczynia polaczone wyrownaja poziomy , ale kiedy i na jakim poziomie
tego nikt nie powiedzial
A co do konkretow.
Testujac konkurencyjnosc rynkow w branzach nowych technologii, ktore
maja decydowac o sile gospodarki
to
poziom EURO
1 EURO = 1/2 Dolara wydaje sie uzasadniony
za 5 lat.
W nowych technologiach, opoznianych w Europie z uwagi na problemy
integracyjne,
Europa jest ok. 5 lat za USA.
5 lat z 15% dewaluacja Euro do dolara
czyli 0,85 ** 5 = 0,4437
zatem
1 EURO = 0,500 USD
wydaje sie byc bezpiecznym indeksem
w miedzynarodowych kontraktach, zawieranych na okres ok. 5 lat
Dariusz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: szokujace roznice cen
| Dziś spora część oferty to tandeta, która niską cena ściąga klientów ,
aby
| zrobili "obszerne" zakupy .
Wszystko w jednym miejscu. Sam pisałeś o wartości czasu.
Właśnie to jest ten mechanizm , który powoduje , że ludzie tak bezkrytycznie
robią zakupy w hipermarkecie.
Wykorzystują to handlowcy sprzedająć jeden towar w "dobrej cenie" a do tego
dokładają kilka w niekorzystnej.
| Dzięki temu cena odzwierciedli jakość lub nadmierne koszty produkcji.
| O cenie powinni decydować producenci a nie handlowcy.
Bzdura! O cenie decyduje ten, co sprzedaje.
Żadna bzdura , zauważ że nie napisałeś :powinien decydować tylko "decyduje
ten co sprzedaje".
Co bys powiedział gdybyś z dwóch artykułów kupił droższy sądząc , że jest
lepszy a ja bym Ci udowodnił, że ten droższy jest sprzedawany przez
producenta w niższej cenie.
Pewnie nazwał byś to oszustwem.
A co byś powiedział gdybys kupił towar za 1000 zł zamiast inny za 1050 w
myśl zasady skoro towar jest podobnej jakości to popierajmy tańszego
prodcenta, aj abym Ci powiedział , że ten towar ma jednak inną wartość niż
wyniało by to z ceny detalicznej.
Mógłbym Ci udowodnic, że ten za 1000 jest wart 450zł a ten za 1050 800zł .
Wart bo za tyle go sprzedają producenci do hipermarketu.
Pewnie też byś się poczuł oszukany.
Uczciwy handel to taki , który nie popiera jednego producenta kosztem
drugiego, czyli stosuje jednakowe marże dla kazdego z nich.
Dzięki temu cena i jakość jaką zaproponuje producent miała by przełożenie na
cenę detaliczną.
Jeśli przesadzi - kupujący
jej nie przyjmieKupujący przyjmie każdą cenę ( za pierwszym zakupem,
później może już nie)
bo wydaje mu się , że jeśli zapłaci drożej to kupuje coś lepszego.
Można podsunąc tandetę za wysoką cenę i też się sprzeda .
Dlatego istnieje określenie "uczciwość kupiecka".
Niestety Polacy zapominają , że coś takiego kiedyś istniało i dlatego
handlowcy staja się coraz częściej "wrogiem klienta".
Nawet aptekarz podsuwa droższe lekarstwo mimo , że przy wejściu do apteki
wisi plakat , że ma obowiązek podać tańsze.
Dlatego cena to wynik gry podaży i popytu.
Oj tak tak tylko że hipermarkety narzuciły swoje zasady gry a klienci to
pionki :-))
Wystarczy ujawnić te zasady to może część klientów przestanie grać.
| Handlowiec powinien być specjalistą ( w hipermarkecie takiego nie
| znajdziesz) , który przed wzięciem na sklep powinien porównać cenę z
| jakością.
A jeśli wszyscy handlowcy uznają, że najlepszy stosunek mają czerwone
"jeansy" z płótna żaglowego? Był juz czas, gdy ktoś decydował za klienta,
co jest dla niego najlepsze.
No właśnie o tym piszę .
Jeśli duża sieć uzna ,że jakiś produktem jest lepiej chandlować to inni
muszą dać większe opusty aby wrócić do sprzedaży.
Są generalnie trzy rodzaje sklepów:
1. niskie ceny, minimalna obsługa, wysokie obroty
2. średnie, średnia, średnie
3. wysokie ceny, najwyższa jakość obsługi, duży udział marży.
Zbytnie uproszczenie.
Zapewniam Cię że coraż więcej sklepów to :
1) wysokie obroty=niższe ceny zakupu , tylko troszkę niższa cena detaliczna
(wystarczy aby ogłópic klientów)
2) wysokie obroty =producenci musza sprzedać za cenę jaką zaoferuje
hipermarket bo inaczej wachania produkcji spowodują okresową redukcję
zatrudnienia
3) niskie ceny =minimalna obsługa + niska jakość towaró co przekłada się na
zwiększenie obrotów
4) dobierając sobie okresowo dostawców można spowodować upadłość każdego
niedużego producenta ,
ponieważ polscy producenci są mniejsi niż zachodni , to zostaną wyparci z
rynku.
5) negatywnych skutków dyktatu hipermarketów są dziesiątki ale czy warto je
w tym miejscu przytaczać?
To Ty wybierasz do którego pójdziesz. Płacisz nie tylko za towar, ale za
obsługę,
lokalizację, markę sprzedawcy...
Już niedługo ... znam wiele sklepów , które miały dobrą obsługę ale klienci
szukali niskiej ceny więc już tych sklepów nie ma.
Więc wybór o którym piszesz jest coraz mniejszy.
Powinno się wycieczki szkolne tam prowadzić. (przypis : na wysypiska)
Myślę że też i dorosłych bo zanim te dzieci dorosną i zaczną decydować to
globalizacja handlu i przemysłu zniszczy naszą przyrodę, a jest to rzecz ,
której nam zachód zazdrości.
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl