|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Gminy Warszawa Wawer
Temat: Następny dodatkowy przystanek dla pięćsetki :-/
Info ze strony ZTM: "Na wniosek Urzędu Gminy Warszawa-Wawer, w celu zwiększenia bezpieczeństwa dzieci dojeżdżających do Gimnazjum przy ul.Żegańskiej od dnia 2.09.2002 uruchomiony zostaje dla linii 125 i 525 dodatkowy przystanek warunkowy POŻARYSKIEGO 03 (przy ul.Pożaryskiego przed skrzyżowaniem z ul.Żegańską)." W takim razie sugeruję jeszcze zsynchronizowanie kursów z dzwonkami na lekcję. ZTM rehabilituje się przy innej pięćsetce: "W związku z przywróceniem kursowania linii 118, od dnia 2.09.2002 na trasie linii 506 ulegają likwidacji przystanki KS SPÓJNIA 01 i 02 obowiązujące od 29.06.2002 w soboty i święta." Pzdr
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Trasa Siekierkowska - dokad?
pragnę poinformować pt. forumowiczów, że trasa
siekierkowska konczy sie na wale miedzeszyńskim i tak
pozostanie przez przynajmniej następne dwa lata. a winny
temu jest burmistrz gminy warszawa-wawer, ponieważ nie
kiwnął palcem, aby wykupić grunty pod budowę trasy.
dlaczego nie kiwnął, mimo tego że negocjacje były
prowadzone przez długi czas ? to pozostawiam waszej
domyślności i proponuję pamiętać o całej sprawie przy
okazji nadchodzących wyborów samorządowych.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Utwór Gminy Warszawa-Wawer (na herb i flagę) .
Utwór Gminy Warszawa-Wawer (na herb i flagę) . Oto cytat z uchwały zarządu gminy Warszawa-Wawer:
Gmina Warszawa - Wawer, na mocy dokumentu otrzymanego w
dniu 3 kwietnia 2000 r. od Fundacji Tradycji
Rzeczypospolitej, twórcy herbu i flagi Gminy Warszawa -
Wawer (zwanych dalej utworem), formalnie od dnia 31
stycznia 2000 r. nabyła autorskie prawa majątkowe wraz
z wyłącznym prawem do korzystania z utworu i
rozporządzania nim w sposób nieograniczony, zgodnie z
zastrzeżonym wzorem utworu.
Przyznaję że "upiór dzienny" to to nie jest, ale chyba
niewiele mu brakuje.
A może jestem przewrażliwiony?
:)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: A jednak 359...
A jednak 359... "W ramach II. etapu zmian związanych z oddaniem do użytku Trasy
Siekierkowskiej, po dokonaniu uzgodnień z Urzędem Gminy Warszawa–Wawer, od
dnia 18.11.2002 uruchomiona zostaje całodzienna linia okresowa 359, kursująca
na trasie:
MIĘDZYLESIE – al.Dzieci Polskich – Żegańska – Zwoleńska – Trakt Lubelski –
Bronowska – Wał Miedzeszyński – Trasa Siekierkowska – Czerniakowska –
Gagarina – Spacerowa – Goworka – Puławska – pl.Unii Lubelskiej –
Marszałkowska (powrót: Marszałkowska – Waryńskiego) – Al.Jerozolimskie –
DW.CENTRALNY."
Tak pisze ZTM w komunikatach na stronie: www.ztm.waw.pl
Miałem nadzieję, że przedłużą 119 do Międzylesia, ale jak narazie z pomysłu
nici. Po sprzecznych informacjach w mediach (WOT, warszawskie gazety,
internet), że powstanie 309 lub 359, ZTM dementował pogłoski, że powstanie to
drugie. A jednak...
Dali by święty spokój śp. 359!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: A jednak 359...
359 nie bedzie kursowac na polnoc przez Marszalkowska tylko przez Warynskiego
w obydwu kierunkach...
iwo_ napisał:
> "W ramach II. etapu zmian związanych z oddaniem do użytku Trasy
> Siekierkowskiej, po dokonaniu uzgodnień z Urzędem Gminy Warszawa–Wawer, o
> d
> dnia 18.11.2002 uruchomiona zostaje całodzienna linia okresowa 359,
kursująca
> na trasie:
> MIĘDZYLESIE – al.Dzieci Polskich – Żegańska – Zwoleńska ̵
> 1; Trakt Lubelski –
> Bronowska – Wał Miedzeszyński – Trasa Siekierkowska – Czernia
> kowska –
> Gagarina – Spacerowa – Goworka – Puławska – pl.Unii Lub
> elskiej –
> Marszałkowska (powrót: Marszałkowska – Waryńskiego) – Al.Jerozolims
> kie –
> DW.CENTRALNY."
>
> Tak pisze ZTM w komunikatach na stronie: www.ztm.waw.pl
>
> Miałem nadzieję, że przedłużą 119 do Międzylesia, ale jak narazie z pomysłu
> nici. Po sprzecznych informacjach w mediach (WOT, warszawskie gazety,
> internet), że powstanie 309 lub 359, ZTM dementował pogłoski, że powstanie
to
> drugie. A jednak...
> Dali by święty spokój śp. 359!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kto jest Burmistrzem Wawerskiej Dzielnicy?
Ludzie, "Burmistrz Gminy Warszawa Wawer" to nie jest to samo co "Wojewoda
Mazowiecki".
Wg mnie Burmistrzem Gminy nadal jest Godlewski, wiem, ze były jakieś wybory,
ale nigdzie w necie nie mogłem znaleźć - widocznie to mało ważne dla władz ;)
bo i tak faktyczną władzę sprawuje ta pani naczelnik mianowana przez
Prezydenta, nie wiem w zasadzie jaki jest zakres ich obowiązków i po co taka
dwuwładza w Gminie. Może ktoś się w tym orientuje? Albo może potwierdzić fakt,
ze Godlewski jest dalej burmistrzem?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Afera z działkami w Wawrze
www.wesola.waw.pl/index.php?action=50&subaction=1&id_osoby=78 - ciekawe
w latach 1997-1998 Zastępca Burmistrza Gminy Warszawa - Wawer - wybrany w
drodze konkursu
Odpowiedzialny za:
wykonanie budżetu gminy (szczególnie w zakresie dochodów z prywatyzacji),
przygotowanie i przeprowadzenie sprzedaży mienia komunalnego,
proces komunalizacji mienia,
przygotowanie planów zagospodarowania przestrzennego gminy,
koordynacja pracy podległych komórek organizacyjnych (Wydział Geodezji, Wydział
Gospodarki Gruntami, Wydział Ochrony Środowiska, Wydział Urbanistyki,
Architektury i Nadzoru Budowlanego, Referat Komunalizacji Mienia).
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wciąż Gmina Wawer.
Wciąż Gmina Wawer. Jak sie dzwoni do urzedu na Włokiennicza zglasza sie automtyczna sekretaraka:
Tu urzad gminy warszawa-wawer.....
W tym urzedzie tak ciezko pracuja ze nie zauwazyli ze od prawie pol roku nia
sa juz gmina.
Albo na sile nie chca dopuscic do siebie faktu ze juz nia nie są.
Moim zdaniem jest to wizytówka jakosci pracy urzedu i jego pracowników.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wiecie jaki jest herb Wawra? A flaga?
Wiecie jaki jest herb Wawra? A flaga? Ja wiem.
I uśmiałem się czytając uchwałę zarządu gminy w tej
sprawie.
Herb i flaga to "utwór" no i (tu cytuję żeby nic nie
uronić):
"Barwy heraldyczne zastosowane w herbie i fladze Gminy
Warszawa Wawer zastosowane w reprodukcjach powinny
odpowiadać określonym we wzorcu utworu lub ujęciu w
dyskietce."
:)))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Aleksandrów (M*)
Aleksandrów (M*) Urząd Gminy Warszawa Wawer zaprasza do przetargu, którego przedmiotem ma być
wykonanie planu przestrzennego zagospodarowania osiedla Aleksandrów.
Ciekawe co zostanie zaakceptowane, plan zagospodarowania Międzylesia zachwytów
nie wzbudził, może to doświadczenie czegoś miejscowe władze nauczy?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wojciechowicz chce nam bagno zrobic !
Panie Prezydencie czy Pan jest Prażaninem ? Skąd pan przyjechał?
Polecam
www.wojciechowicz.pl/index.php?s=2
tam jakos nie przyznaje sie do Pragi Północ
" W 1990 roku ukończył studia na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu
Śląskiego w Katowicach. W tym samym roku został wybrany na radnego z listy
Komitetu Obywatelskiego "Solidarność" w Raciborzu i jednocześnie powierzono mu
obowiązki wiceprezydenta miasta ds. gospodarczych. Został najmłodszym
wiceprezydentem w kraju.
Od 1995 roku mieszka w Warszawie. W styczniu 1997 roku, po wygraniu konkursu,
wybrany na stanowisko zastępcy burmistrza gminy Warszawa Wawer.
W grudniu 1998 roku wygrał konkurs na stanowisko burmistrza miasta Wesoła i od
tego czasu na stałe związał się z Wesołą.
"
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Warszawa: Zawalidroga Bogdan Car ucieka przed k...
z tego co wiem to pan Bogdan nie jest żadną sierotą po PRL tylko cwaniakiem
robiącym spore przekręty do spółki z siedzącym w pierdlu
(albo 'wyszłym' z pierdla) radnym / burmistrzem gminy Warszawa -
Wawer. Chłopaki doskonale znali plany zagospodarowania, wiedzieli co
tam będzie, rozkupili teren, by sprzedać go kilka razy drożej. No i
Bogdan po prostu po biznesmeńsku i cwaniacku przeciągał do
ostatniego dnia uparcie przez kilka lat kosztem milionów mieszkańców
stojących tam godzinami w korkach (mój rekord półtorej godziny). Tak
więc zdiąłbym na waszym miejscu klapki z oczu. Miasto do niego
przychodziło kilkanaście razy. Bogdan raczej współpracować nie
chciał.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: nakaz zapłaty
Do serafin666.
Dziękuję za te fachowe informacje, pewnie się przydadzą podczas rozprawy. Jeśli
znajdzie się prawnik, który zechce pomóc, to przekażę mu Pana sugestie, bo mnie
to wszystko niewiele mówi.
Czy mogę te sformułowania przytoczyć w sprzeciwie ?
Ponieważ, nie jestem obyty z terminologia prawniczą, a tym bardziej moja mama,
dlatego proszę o więcej wyjaśnień.
Podejrzewam, że są to argumenty przemawiające za odrzuceniem nakazu zapłaty.
Dlaczego więc Sąd przyjął taki pozew i wydał nakaz zapłaty ? Powiem szczerze, że
bardzo się dziwię, że na podstawie dokumentów, które są załączone do pozwu, Sąd
wydał ten nakaz zapłaty.
Gdzie mogę znaleźć pełną treść przytoczonych przez Pana uchwał Sądu Najwyższego ?
Z pierwszej części Pana odpowiedzi wnioskuję, że ZGN, jako Zarządca, nie może
dochodzić tych należności.
Ale z treści uchwały wynika, że był on również Zarządem.
„Właściciele, których lokale wchodzą w skład nieruchomości, powierzają zarząd tą
nieruchomością Zakładowi Administrowania Mieniem Komunalnym Gminy
Warszawa-Wawer, zwanemu dalej Zarządem, w imieniu którego działa Dyrektor, z
dniem 9.IV.1997 r.”
„Zakład Administrowania Mieniem Komunalnym Gminy Warszawa-Wawer pełni czynności
zwykłego zarządu, a do czynności przekraczających zakres zwykłego zarządu
obowiązany jest otrzymać umocowanie właścicieli w obrębie odrębnej uchwały”
Z ostatniej części Pana odpowiedzi wnioskuję, że od 2000 r. dotychczasowy Zarząd
przestał być Zarządem i od tego czasu nie miał prawa do działania. Czy to
oznacza, że wszystkie decyzje podejmowane przez ten Zarząd po 2000 r. były
bezprawne ? Nie było w tej Wspólnocie, w której jest moja mama, żadnej nowej
uchwały w sprawie powołania nowego Zarządu.
W Pana odpowiedzi jest też przywołanie: 2003.11.27 uchwała SN III CZP 74/03
Prok.i Pr. – bez żadnej treści, czy to jest trzecia informacja, czy to jest
przypisane do pierwszej lub ostatniej Pana odpowiedzi ?
Z góry dziękuję za następne wyjaśnienia.
Może Pan mógłby kogoś wskazać do pomocy w tej sprawie ?
Krzysztof
tomekkrzysztof@gazeta.pl
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wawer => Internet?
witam
pewna cześc gminy warszawa wawer obsługuje firma www.jjs.pl/
pozdrawaim
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ale fajna uchwała wawerska :)))
Ale fajna uchwała wawerska :))) Uchwała Nr 497/XLIII/2001 w sprawie: rozpatrzenia skarg
... na bezczynność Burmistrza Gminy Warszawa-Wawer ...
:)))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Solidny Uczciwy Konkretny tylko GODLEWSKI
WARSZAWA potrzebuje dobrego SENATORA !!!!! Szanowni Panstwo ! Warszawa to miasto, w którym moja rodzina mieszka od pokolen. Tu sie urodzilem, uczylem, mieszkam i pracuje. Tu mam kolegów i przyjaciól. Wiele osób, czesto nieznajomych, zwraca sie do mnie nawet na ulicy. Pomóz! Ty sie na tym znasz i potrafisz! Ty wiesz jak uzdrowic komunikacje i jak rozsadnie wydawac pieniadze. Ty nie tolerujesz niekompetencji, arogancji i partyjnictwa. Liczymy na Ciebie. Zrób cos! Dzis odpowiadam. Jesli chcecie zmian, to teraz przyszedl czas. Ale potrzebne jest Wasze zdecydowanie. Glosujcie na ludzi a nie na partie. Wybory do Senatu to umozliwiaja. Glos oddany na mnie oznacza poparcie mojej i tylko mojej kandydatury. Glos oddany na mnie to kontrakt obywatelski miedzy nami i moje zobowiazanie do godnego reprezentowania Warszawskich interesów. Warszawa to nasze miasto! Warszawa zasluguje na dobrego przedstawiciela Dariusz Godlewski: Lat 53, zonaty, dwoje dzieci. Dr inz. Politechniki Warszawskiej o specjalnosci budowa dróg i lotnisk oraz ENPC w Paryzu z dziedziny zarzadzania. Promotor i recenzent wielu prac dyplomowych. Delegat Polski do Stalej Miedzynarodowej Organizacji Kongresów Drogowych. Ekspert w dziedzinie efektywnosci zarzadzania. W latach 1995-1998 burmistrz gminy Warszawa - Wawer. Podczas tej kadencji budzet gminy wzrósl 3-krotnie. W latach 1998-2002 radny gminy Wawer. Od 2003 roku pelni funkcje burmistrza dzielnicy Wawer jako jedyny w Warszawie niezalezny od duzych formacji politycznych. Sedzia glówny wyscigów kolarskich takich jak: Mistrzostwa Swiata, Tour de Pologne, Tour de France i wielu innych. Samouczek Obywatelski! Jesli chcesz byc manipulowany, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz demagogów, sobiepanków i kreatorów medialnych, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz impertynentów i sluzalców, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz miec (lewe czy prawe) grupy trzymajace wladze, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz kolesiostwa i bezczelnosci wladzy, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz tych samych ludzi, ale w innych plaszczykach, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz aby Twoje pieniadze szly na potrzeby elit partyjnych, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz ustaw uchwalanych pod dorazne interesy partyjne, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz pociagania za sznurki, korupcji politycznej i dogadywania sie za naszymi plecami, to glosuj na duze partie. Jesli chcesz byc oszwabionym, to glosuj na duze... ... albo siedz w domu i udawaj, ze to Cie nie interesuje ! Ale jesli chcesz miec do czynienia z fachowcem, facetem odpowiedzialnym i doswiadczonym, to jest nim GODLEWSKI Koniec robienia nas w jajo ! On rozbije te uklady ! Tak jak 15 lat temu zaczynamy od Senatu ! Ale tym razem nie damy sie zepchnac na boczny tor ! GODLEWSKI SENATOR na 5 Kandyduje do Senatu Rzeczypospolitej bo : - potrafie dbac o wspólne sprawy, - mozna mnie przekonac; zastraszyc czy kupic sie nie da, - bazuje na wiedzy i doswiadczeniu oraz cenie argumenty. Opowiadam sie za : - rzeczywista i pelna decentralizacja i samorzadnoscia, - jednomandatowymi okregami wyborczymi jako narzedziem przywolywania partii politycznych do przyzwoitosci, - nie akceptuje sobiepanstwa, prawa Kalego ani totalitaryzmu. Co dostaniecie dzieki mnie : - swego, a nie partyjnego, prawdziwego reprezentanta w Parlamencie, - rzeczywistych, niezafalszowanych potrzebami partii informacji o stanie spraw publicznych, - uporzadkowania spraw Warszawy tak, aby w koncu partie nie traktowaly stolicy jak lup wyborczy. Chce odnowy zycia publicznego, prawdziwych autorytetów i odpowiedzialnosci GODLEWSKI SENATOR na 5 Jako ekspert z efektywnosci zarzadzania, uwazam, ze Lech Kaczynski nie nadaje sie na zadna funkcje publiczna ! Czy masz wlasne zdanie w tym wzgledzie ? Napisz, wrzuc do urny albo przeslij na adres internetowy : dariusz.godlews@neostrada.pl Nie musisz sie podpisywac. GODLEWSKI SENATOR na 5 Jako chrzescijanin wybaczam L. Kaczynskiemu wszelkie niegodziwosci jakie w stosunku do mnie i moich zastepców uczynil. Ale jako uznany doktoratami ekspert z dziedziny zarzadzania oraz zdecydowany zwolennik samorzadu i decentralizacji, za to, ze w Warszawie : - podwoil zadluzenie miasta w 3 lata, - zdezorganizowal funkcjonowanie urzedu dajac dowód ignorancji podstawowych zasad kierowania, - zatrzymal inwestycje i narazil nas na utrate dotacji zewnetrznych, - zdemoralizowal urzad i obywateli wprowadzajac korupcyjne zaleznosci, - naduzywa prawo, szerzy partyjniactwo i niszczy ruch samorzadowy i obywatelski nie bede glosowal na niego ani na kandydatów przez niego na listach PiS umieszczonych. Czy masz wlasne zdanie na ten temat ? Wypelnij ankiete i wrzuc do urny albo wyslij mail'a na adres dariusz.godlews@neostrada.pl. Wasze wypowiedzi beda umieszczone na stronie www.wolna-warszawa.waw.pl Nie trzeba sie podpisywac.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: MERA-PNEFAL felieton z "Linii Otwockiej"
MERA-PNEFAL felieton z "Linii Otwockiej" Mera - Pnefal w akcji
Prosto z mostu
Bajka o jednym zakładzie przemysłowym
Zbieżność nazw i lokalizacji jest najzupełniej zamierzona. Sztandarowym
falenickim zakładem pracy, jak to się niegdyś mówiło, była Mera – Pnefal.
Niewątpliwie zapewniała miejsce pracy dla ponad 3.000 osób, ale była także
producentem niezwykle potrzebnej automatyki przemysłowej. Zakład
kwalifikowano, jako tak zwany, wiodący. Przysparzał kiedyś dewiz, a także po
prosto dochodu państwu i zatrudnionym, a nam dawał potrzebne wyroby.
Kotłownia, jedyny uciążliwy dział fabryki, dawno już została zmodernizowana i
dostosowana do europejskich norm z automatyką na światowym poziomie.
Prywatyzacja firmy i zamiana w jednoosobową spółkę skarbu państwa nie
zmieniła jej pozycji na rynku. W dalszym ciągu produkowała. Wychodziła z
coraz to nowymi ofertami, a jej jednym z ostatnich nowoczesnych produktów był
zawór grzejnikowy konkurujący z Danfossem.
Tak było aż do 1997 roku kiedy zakład, ciągle w dobrej kondycji finansowej,
państwo oddało w pacht Narodowym Funduszom Inwestycyjnym. Nowy właściciel po
pierwsze zmienił zarząd spółki powołując młodą ekipę biznesmenów. Nowy zarząd
ocenił, że produkować w Falenicy nie opłaca się. Zdaje się, że są oni
zwolennikami tej menadżerskiej szkoły, która uważa, że tak naprawdę w ogóle w
Polsce nie opłaca się produkować. Lepiej według niej zarobić na
pośrednictwie w sprzedaży i obrocie nieruchomościami.
Nowy zarząd Mery – Pnefal wyszedł więc z założenia że, w Warszawie i okolicy
za dużo jest powierzchni zakładów przemysłowych. Nie opłaca się prowadzić
jakiejkolwiek produkcji. Proste zamknięcie zakładu oznacza jednak utratę
majątku. Zmyślni zarządzający znaleźli rozwiązanie. Potworzyli więc spółki
produkcyjne, które poprzez więzi kooperacyjne miały ze sobą współpracować.
Oczywiście nie przekazali tym spółkom majątku (nieruchomości) zatrzymując go
sobie. Skazali je więc na zagładę. Bo żadna z tych, całkowicie zależnych od
spółki matki, instytucji nie może w dzisiejszych czasach kapitału zebrać
wystarczających środków na rozwój. Zależą one całkowicie od misternej sieci
zleceń i podzleceń wzajemnych. W ten sposób, ten kto steruje holdingiem,
spokojnie może przerzucać zamówienia w dowolne miejsce, tłumacząc każdej
podległej spółce, że taki jest rynek. Jest to tym łatwiejsze, że te same
osoby powoływane są do zarządów różnych, teoretycznie konkurujących ze sobą,
firm.
Co w konsekwencji ?
Oczywiście wiadomo. Sterowana upadłość zależnych spółek. Zwolnienia załogi.
Wyprowadzenie działalności poza obszar. Po to, aby po oczyszczeniu przedpola
mieć puste 15 hektarów przejęte za bezcen. Teraz można zacząć robić pieniądze
na tzw. działalności deweloperskiej. Czyli roniąc krokodyle łzy podnosić
wartość terenu. Z hasłem: - „W trosce o ekologię z ruin przemysłowych w
centrum konferencyjno – handlowo – mieszkaniowe”.
Produkowaną w Falenicy do tej pory automatykę można przecież sprowadzić z
zewnątrz. A nawet zarobić na pośrednictwie w handlu. Ludzie pracujący w
firmie przebranżowią się i ... zostaną nowymi biznesmenami. Zamieszkają w
nowych pięknych domach. Sama bajka.
Znacie? Znamy. Można powiedzieć klasyka polskiej prywatyzacji. I pomyśleć, że
wszystko to (a przynajmniej nowy zarząd Mery - Pnefal) żeśmy sobie
zafundowali płacąc jeszcze 20 zł za P(rogram) P(owszechnej) P(rywatyzacji).
Co zamierza zarząd Mery – Pnefal? Zaprezentował ostatnio na Ogólnopolskim
Forum Nieruchomości. Zatrzymać całkowicie jakąkolwiek produkcję. Wyburzyć
obiekty przemysłowe. Zatrzymać biurowce po to, aby je przerobić najlepiej na
banki, biura podróży i salony kosmetyczne oraz im podobne. Na całej reszcie
powierzchni zbudować piękne skoncentrowane osiedle z placem na środku, na
którym stanie pomnik prezesa. Taki drugi Marysin Wawerski. Oczywiście jest w
tej perspektywie pewien szkopuł. Aktualny plan zagospodarowania nie
przewiduje w tym miejscu żadnych takich osiedli. Ale, jak zapewnił prezes
Mery – Pnefal, jest on pewny poparcia władz gminy Warszawa Wawer przy zmianie
planu. A wtedy z całą pewnością dopnie swego.
Tyle fakty. No i co ? Ktoś zapyta. Cofnąć czasu się nie da. Mądry Polak po
szkodzie. Dzisiaj starej produkcji w Merze nie da się przywrócić. Ale czy
rzeczywiście nic nie można zrobić ?
Jeśli gmina nie zmieni planu zagospodarowania, teren w dalszym ciągu
pozostanie przemysłowy. I Mera – Pnefal tylko w ten sposób będzie mogła go
eksploatować. To znaczy zatrudniać ludzi. Jeśli za to gmina zmieni plan, tak
jak to ma miejsce w Międzylesiu dla ABB, to da firmie prezent w postaci
swobody działania i pieniędzy zarobionych na spekulacji gruntami.
Państwowe Zakłady Przemysłowe uwłaszczyły się (stały się za darmo
dysponentami) na nieruchomościach skarbu państwa w 1990 roku. Ale otrzymały
te nieruchomości, które niezbędne im były do procesu produkcyjnego. Zostały
użytkownikiem wieczystym działek z przeznaczeniem na produkcję przemysłową.
Taki warunek figuruje w akcie uwłaszczenia. Jeśli ktoś zamyka produkcję, nie
wypełnia warunków umowy i sam w ten sposób daje podstawę do uchylenia tegoż
aktu. Wtedy teren powinien trafić z powrotem do skarbu państwa lub (jeśli ma
być przeznaczony pod budownictwo) do gminy. Tyle, że z takimi roszczeniami do
firmy trzeba wystąpić.
W tej chwili władze wawerskie muszą rozważyć. Czy w naszym interesie jest
utrzymywanie miejsc pracy czy nie. Czy kasę na tych działkach ma zrobić
prywatna spółka, czy gmina.
Wzywam władze Gminy Warszawa Wawer, a w szczególności zarząd gminy, do
przemyślanych działań, zgodnych z interesami wszystkich mieszkańców a nie
pojedynczych osób.
DARIUSZ GODLEWSKI
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: o siedzibie urzędu gminy w-wa wawer
o siedzibie urzędu gminy w-wa wawer W poszukiwaniu interesu (Gminy Wawer)
17.05.2002
Prosto z mostu
Półtora roku temu, ni z tego, ni z owego, kreśląc dotychczasowe plany, zarząd
gminy Wawer zaproponował odkupienie starego biurowca ABB, aby urządzić w nim
ratusz. Według płomiennych zapewnień, w kilka miesięcy i prawie za darmo
miała powstać wspaniała siedziba urzędu z zegarem na ścianie i neonem z
herbem.
Przypomnijmy sobie realia.
ABB wykupiło dawne zakłady ZWAR po to, aby natychmiast zamknąć produkcję
(skąd my to znamy?). Cena jaką zapłaciło to 17 mln $ (wtedy ok. 40 mln zł) za
zakłady w Międzylesiu, na Pradze Południe, Targówku, w Lęborku, Przasnyszu,
Ostrołęce oraz dwa ośrodki wypoczynkowe w Łebie i Żegiestowie. W cenę
wchodziły rozległe tereny (licząc lekko min. 50 ha), liczne budynki biurowe,
hotelowe i przemysłowe, maszyny i urządzenia, zamówienia i produkcja w toku.
Także środki obrotowe na kontach, w tym pracowniczy fundusz na
restrukturyzację zakładu po prywatyzacji (!). W samym tylko Międzylesiu 3500
pracowników, w tym aktualny członek zarządu gminy (wiceburmistrz nomen omen
ds. inwestycji), musieli zmienić pracę. Firma ABB w Polsce zajęła się głównie
działalnością polegającą na spieniężaniu nieruchomości i zapewnieniu rynku
zbytu na produkcję sprowadzaną z zagranicy. Bo zapotrzebowanie na urządzenia
energetyczne jest i będzie.
Można powiedzieć - standard polskiej prywatyzacji.
Za to sytuacja na rynku nieruchomości w Warszawie jest taka, że ok. 20 %
powierzchni biurowych stoi dziś puste, a kolejne inwestycje są na ukończeniu.
Utrzymywanie pustego biurowca sprawia, że właściciel musi ciągle dokładać.
Dziś sprzedaż całego biurowca w Warszawie to sztuka nie lada, a decyzje kupna
podejmują jedynie ... gestorzy publiczni.
To, że nie ma transakcji, sprawia też trudność w szacowaniu, gdyż podstawowym
miernikiem jest wartość realna czyli oparta na aktualnych transakcjach.
Takich nie ma ze względu na niskie zainteresowanie. Wartość budynku jest więc
bardzo niska. Wyliczanie tak zwanej wartości odtworzeniowej, szczególnie
starych drogich technologii, jest oczywistym zawyżaniem ceny. ABB wie o tym
doskonale, bo dwa lata temu sprzedała Wyższej Szkole Psychologii Społecznej
nieruchomości po byłym zakładzie nr 1 przy ul. Gocławskiej 12 za kwotę
nieporównywalnie niższą niż zapłaciła gmina.
Biurowiec ABB - oddany do użytku jeszcze w 1965 roku, w okresie najgorszych
normatywów i kiepskich standardów wykonania - mimo że częściowo odremontowany
należy do biurowców klasy C. Aby miał wyższą klasę trzeba by go zburzyć i
zbudować od nowa. Tym trudniejszy jest do zbycia przy nadmiarze powierzchni
reprezentujących wyższy standard. Położony jest w kompleksie zabudowań
przemysłowych. Trudno jest oddzielić go od reszty zakładu. Działka na której
jest zbudowany nie przylega do ulicy. Wymagane jest, ze względów
przeciwpożarowych, ustalenie tzw. drogi koniecznej do niego. Nie ma także na
działce wystarczających parkingów.
O tym wszystkim powszechnie wiedziano od zawsze. Pomysł zakupu wydawał mi się
nieprzemyślany stąd pozwoliłem sobie wtedy na jego krytykę dopominając się
przede wszystkim jakiegokolwiek rachunku zysków i strat.
Podstawowe pytanie jakie stawiałem to czy gminę w aktualnych warunkach w
ogóle stać na taki zakup. Gmina nie realizuje wielu zadań i musi zaciągnąć
kredyt. Nie ma także absolutnej konieczności zakupu.
Pytanie drugie: czy gmina robi interes na tej transakcji czy ABB? Twierdziłem
i twierdzę, że ABB.
ABB swój interes już zrobiła likwidując konkurencję (ZWAR). Teraz pozbywa się
kłopotliwego budynku. Uzyskuje z tego jednego tylko budynku ok. 10 % (licząc
w kursach walutowych) zwrotu kwot zapłaconych za cały prosperujący zakład.
Legitymuje się rzeczywistą transakcją, mogąc żądać takich cen i od innych
ewentualnych klientów na obiekty w sąsiedztwie, bo każdy rzeczoznawca musi
uznać cenę tej transakcji jako wiążącą. Uzyskuje de facto zmianę
przeznaczenia terenu z przemysłowego na biurowe.
Jaki interes robi gmina? To pytanie pozostało bez odpowiedzi. Merytorycznej
dyskusji w tej sprawie nie było ani na sesji Rady Gminy, ani później. Dziś,
po oddaniu budynku do użytku, możemy sami zrobić bilans zysków i strat na
bazie oczywistych faktów.
Pytanie o interes tym bardziej się nasuwa, że pół roku po pierwszym zakupie,
gmina kupiła od ABB drugi budynek, tym razem na gimnazjum - uzasadniając, tak
jak poprzednio, że żaden inny obiekt na gimnazjum się nie nada. Radzę każdemu
obejrzeć jak on wygląda dziś (adres: Międzylesie, Żegańska 1). Widok robi
wrażenie.
Ale to nie koniec prezentów dla ABB ze strony gminy. W zatwierdzonym planie
zagospodarowania Międzylesia, gmina zmieniła przeznaczenie terenów należących
do ABB. Z tej racji, zgodnie z prawem, należy się na rzecz gminy specjalna
opłata zwana rentą projektową. W styczniu 2001 zarząd gminy Warszawa – Wawer
oburzony na słowa krytyki wydał oświadczenie. Przeczytać w nim można m. in.
że "za wzrost wartości gruntu będzie obowiązek uiszczenia przez nabywającego
tzw. opłaty planistycznej w wysokości do 30 %...wiążącą wysokość określi Rada
Gminy zatwierdzając plan zagospodarowania przestrzennego dla Międzylesia."
Proszę zgadnąć jaka opłatę ustalono! Na wniosek zarządu .... 0 % (słownie
zero). A w kasie pusto.
Dokończenie w następnym numerze
Dariusz Godlewski (Autor jest radnym gminy Wawer)
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|