| hej.
| z faktu, iż większość z Was mieszka w Wawce, chciałbym się zapytać...
| gdzie w Wawce (na jakiej ulicy) są jakieś księgarnie? najlepiej
| studenckie, bo chcę sobie w najbliższą sobotę kupić jakiś podręcznik z
| Biologii (Genetyka).
Szukaj w uniwersyteckich na Krakowskim Przedmieściu. Dziś byłam poglądowo i
mają całkiem niezły asortyment, a jak czegoś nie ma, to dla Ciebie sprowadzą.
Nie znam numeru, ale to na tuż obok bramy do UW.


cmokas! dzięki! hym, znalazłem kilka na Krakowskim.
jedna z nich:

Główna Księgarnia Naukowa im. Bolesława Prusa. S.j. Tymoszczuk H.,
Stępień A. i Stępień G.  
 00-068  Warszawa
ul. Krakowskie Przedmieście  7

to ona jest na przeciwko UW?

Jakby tam nie było i zapytasz jakiegoś przechodnia o najbliższą księgarnię,
to przypuszczam, że od razu wskażą Ci "leksykon" na Nowym Świecie, ale tam
nie masz co szukać, podręczników nie mają, więc zaoszczędź czas =)


jeszcze raz wielkie dzięki za pomoc! :)

i dzięki Wam wpadłem na pomysł, że można na stronie TePSy
(http://www.ditel.com.pl/asp/szukaj_f.asp) znaleźć numery tel. i
adresy tych księgarni. :

Przecie we wszystkich razem jest na temat grafiki tyle co kto napłakał


Może troszkę poszerzyć horyzonty :) i kupić "Miesięcznik Wydawca"
Stałe działy: Introligatorstwo, Edytorstwo, Poligrafia.
W każdym numerze w _Kolekcji Wydawcy_ Andrzej Tomaszewski przedstawia
inny/nowy/nieznany krój pisma. A poza tym trochę wiedzy o rynku
wydawniczym i drukarskim. Reklamy nienachalne, teksty sponsorowane
oznakowane :)

Kupić można w naukowych księgarniach, zamówić wysyłkowo w Prusie
(Główna Księgarnia Naukowa w W-wie) albo prenumeratę u wydawcy.

Aha! To nie jest _reklama_ ani _tekst sponsorowany_. Popełniłem
kilka artykułów dla _Wydawcy_ na przestrzeni lat, ale czytam go dla
przyjemności.

Pozdrawiam
Piotr C

a tak powaznie to bylem ostatnio w kraku (glowna ksiegarnia naukowa,
ksiegarnia techniczna, ksiegarnia informatyczna) poszukac jakiejs ciekawej
pozycji i co znalazlem? Ano jakies ksiazki do 3dsmax-a 4 lub 5 w dodatku 3
ksiazki na caly krakow, zrezygnowalem wiec i ucze sie z tego co znajde na
necie ale brakuje czegos w papierze :(

szkoda...

Dnia 27 Sep 97 08:35:13 GMT, Tomasz Stafinski napisał(a):

On 26 Sep 1997 20:25:16 GMT, Jacek Osiecki <josh@linux.uci.agh.edu.plwrote:
| Dnia 25 Sep 97 17:17:04 GMT, T.A.Bartel napisał(a):
| Jestem szarym userem. Podjalem decyzje. Ide zaprenumerowac Linux Journal.
| Pytanko gdzie w Polsce można zaprenumerować Linux Journal i czy to można
| No właśnie... bo nie lubię się bawić w kombinowane przelewy, a Visy nie
| mam... :(
Ja kupuję w MPIKu (w Chełmie). Sprowadzają miesięcznie jeden numer, bo nikt
inny nie kupuje :)))). Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby "zabrakło".


Ja też kupuję w kioskach... mam jeden sprawdzony kiosk i jedną księgarnię -
chociaż ta "Główna Księgarnia Naukowa" jest trochę na bakier z dostawami
większości ciekawych gazetek... :(

Mam numery od marca do września. Cena jeszcze dwa miechy temu: 13.50
a teraz 20zł (skoczyła w oryginale z $4 na $5).


U, niemiłe :(((

Pozdrawiam,

Dnia 11 Jun 1997 17:42:58 GMT, Borg napisał(a):

   Jeszcze jestem Windziarzem, ale mam zamiar doinstalować sobie Linuxa(2
OS). Nie wiem, gdzie zdobyć instalki, słyszałem, że są na płytce z L+, ale
nie mogę tego nigdzie w Krakowie znaleźć!
Gdzie wy kupujecie?


Niestety, w Krakowie sprawa Linux+ to istna tragedia. Chyba nigdzie nie jest
gorzej. Jest dostępny tylko w jednej księgarni (Główna Księgarnia Naukowa na
Podwalu), z reguły kilkanaście (nie więcej niż 30) numerów z tygodniowym
opóźnieniem do reszty kraju. W Księgarni Informatycznej... na placu Matejki
NIE MA! Tak - nie ma! Jak można do czegoś takiego dopuścić?

Poszukaj kogoś z linuxem (ew. mailnij do mnie).

A poza tym który numer polecalibyście, potrzebuję pełne instalki Linuxa do
domowego komputera, sieć nie wchodzi w grę (max 2 komputery). Przydałby się
też jakiś porządny X, jakiego polecacie?


Jest jeden darmowy Xserwer - XFree86. Najnowsza wersja to 3.3, ale 3.2 jest
niezła.

Pozdrawiam,

In pl.comp.os.linux Jacek Osiecki <josh@linux.uci.agh.edu.plwrote:

Niestety, w Krakowie sprawa Linux+ to istna tragedia. Chyba nigdzie nie jest
gorzej. Jest dostępny tylko w jednej księgarni (Główna Księgarnia Naukowa na
Podwalu), z reguły kilkanaście (nie więcej niż 30) numerów z tygodniowym
opóźnieniem do reszty kraju. W Księgarni Informatycznej... na placu Matejki
NIE MA! Tak - nie ma! Jak można do czegoś takiego dopuścić?


Ano tak, że Krakow to siedlisko wrogów Linuxa i zwolenników Findozi.
Na giełdzie RTV pod Elbudem dochodzi do tego, że na pytanie o Linuxa ludzie
odpowiadają w rodzaju "A co to jest ? Gra ? Jakiś program ?"
To dość rzadki software u nas.

Pozdrówka

Dnia 13 Jun 1997 07:56:21 GMT, Pawel Swirek napisał(a):

In pl.comp.os.linux Jacek Osiecki <josh@linux.uci.agh.edu.plwrote:
| Niestety, w Krakowie sprawa Linux+ to istna tragedia. Chyba nigdzie nie jest
| gorzej. Jest dostępny tylko w jednej księgarni (Główna Księgarnia Naukowa na
| Podwalu), z reguły kilkanaście (nie więcej niż 30) numerów z tygodniowym
| opóźnieniem do reszty kraju. W Księgarni Informatycznej... na placu Matejki
| NIE MA! Tak - nie ma! Jak można do czegoś takiego dopuścić?
Ano tak, że Krakow to siedlisko wrogów Linuxa i zwolenników Findozi.
Na giełdzie RTV pod Elbudem dochodzi do tego, że na pytanie o Linuxa ludzie
odpowiadają w rodzaju "A co to jest ? Gra ? Jakiś program ?"


A dlaczego? Bo nawet w księgarni informatycznej PLJ nie ma ani jednej
publikacji poświęconej windozie...
A to, że giełdziarze to lamerzy, to i tak było wiadomo. Za to na AGHu
szerzymy propagandę ;)))

Pozdrawiam,

Glowna Ksiegarnia Naukowa wrote:

Czesc!

Moi drodzy zamierzam kupic CD-ROM.
Mam rozne mozliwosci, ale sie nie znam az tak dobrze.
Doradzcie mi, najlepiej jeszcze dzisaj :

1.) AZTECH    x 4 Speed ATAPI                           220.00
2.) Toshiba     x 4 Speed                                       240.00
3.) Hitachi      x 4 Speed                                      170.00
4.) Toshiba     x 6 Speed                                       450.00
5.) AZTECH    x 6 Speed z wbudowanym play'em       270.00

Czy warto kupic ktorys z tych napedow? A ktorego unikac!!!!.

Dorota T. GKN-Krakow

Mam Aztecha 4x i zdaza mi sie ze czyta plytki, ktorych nie chce czytac
(lub czytaja z bledami,powoli, itp) np. toshiba, sony i mitsumi. Dziala
u mnie bez zarzutu pod os2, dos i linuxem.
Aztech 4x jest troche za wolny, ale: Polecam. Mam nadzieje, ze te zalety
przenosza sie na Aztech 6x.
Gdybys sie na niego zdecydowala - napisz o wrazeniach.
Czesto odnosze wrazenie, ze Toshiba jest nieco przereklamowana
(zwlaszcza podczas spotkan z kolega, ktory ma Toshibe - wtedy gdy nie
chce mu czytac dyskow zapisanych na CD-R).

        TRubaj.

Dorota T. GKN-Krakow


Mam takowe Hitachi i :
1.jestem zadowolony;
2.transfer ma taki jak powinien ok 600 kb/s, zazwyczaj troche wiecej
3.czas dostepu taki sobie - zazwyczaj w okolicach 200-250 ms
4.korekcja bledow przyzwoita acz nienadzwyczajna - odzcytuje nawet mocno
porysowane plytki, ale z predkoscia niezachwycajaca (ale potem wraca dosc
szybko do predkosci pierwotnej.
Podsumowujac - tani i stosunkowo dobrej jakosci naped.
Tomek

| gdzie polecacie zaopatrzyc sie w slowniki (ang/pl)?

1/ Szawal, ul. Krupnicza
2/ pl. Matejki, nazwy nie pomnę


i jeszcze Główna Księgarnia Naukowa, ul. Podwale
wszystko w Krakowie, jak na pierwszym miejscu w temacie

elgar

From:           Glowna Ksiegarnia Naukowa <ksiegar@elefant.krakow.pl
To:             Multiple recipients of list <dziennik@ia.pw.edu.pl
Subject:        DZIENNIKARZ: Polska prasa Internetowa: NetWorld
Date sent:      Fri, 15 Mar 1996 20:01:02 +0100


To juz bylo na liscie raz. Po co drugi raz?
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   r@inf.wsp.krakow.pl

Dnia  8 May 96 o godz. 19:17, Glowna Ksiegarnia Naukowa napisal(a):

Na dolaczonym CDRomie
znajdziemy natomiast niespodzianke w postaci programopw sharewarowych,
adresow e-mail, opisow aplikacji i programow Internetowych. I to wlasciwie,
obok drukowanego opisu programu edytorskiego HTML stanowi o wartosci tego
numeru.


Czy moglbys cos wiecej napisac o zawartosci owego CDROMu? Jakie programy tam
sa? Zastanawialem sie nad kupnem tego pisma - tylko ze wzgledu na ow CDROM,
ale chcialbym dokladniej wiedziec co na nim jest.
Moze przeslac jakies pliki typu 'index', o ile takowe tam sa?
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   r@inf.wsp.krakow.pl

Dzięki wszystkim za pomoc w sprawie Graala ( a zwłaszcza Janowi M.Mayer )
I jeszcze jedna prośba. Czy ktoś mi może polecić dobrą księgarnię np w
Warszawie czy Katowicach? U nas w Szczecinie trochę z tym krucho.


Krakowska Główna Księgarnia Naukowa prowadzi także sprzedaż wysyłkową.
Zamówienia można składać poprzez internet. Nie jest też konieczne
posiadanie karty kredytowej. Szczegóły można znaleźć na stronie www
księgarni: http://www.gkn.krakow.pl .

Zenek Jurczyk wrote:
| 2. "Zbiór zadań z analizy mateamtycznej" Berman
pozycji 2 proponuje
szukac w antykwariacie .


Nie dam sobie za to glowy uciac, ale zdaje mi sie, ze to
tez widzialem ostatnio w księgarni (Glowna Ksiegarnia Naukowa,
Kraków, ul. Podwale).

Paweł Góra
Institute of Physics, Jagellonian University, Cracow, Poland
A physical entity does not do what it does because it is what it is,
but is what it is because it does what it does.

Krzysan <krzy@skrzynka.plwrote in message

Witam,

Czy ktoś mógłby mi podać adresy kilku księgarni w Krakowie, dobrze
zaopatrzonych matematycznie?
Nie orientuję się za dobrze w tym mieście, więc najlepiej by było gdyby
leżały w centrum (rozumianego przez okolice Kościoła Mariackiego),
niedaleko
Akademii Pedagogicznej im. KEN (ul. Podchorążych) lub przy Schronisku
Młodzieżowym PTSM (ul. Oleandry). To są miejsca, w których na pewno będę.
Z góry dziękuję za odpowiedź,


Jakbyś szedł z PTSM na nogach na rynek, to będziesz przechodził przez ulicę
Podwale, tam, koło teatru Bagatela jest Główna Księgarnia Naukowa. Poza
tym - możesz spróbować w Empiku na Rynku (koło kościoła) albo w tym
mniejszym, o ile jeszcze istnieje, na południowej "ścianie" Rynku. Nic
więcej nie znam, chętnie usłyszę od kogoś o lepszych księgarniach.

pzdr.
Sliwtan

http://www.wl.net.pl/ksiazka.php?id=1139


a także w punktach sprzedaży bezpośredniej

Warszawa
-----------------
EMPIK WARSZAWA JUNIOR
EMPIK WARSZAWA NOWY ŚWIAT
EMPIK WARSZAWA TARGÓWEK
Księgarnia LIBER
Księgarnia M.D.M. M.ZIELIŃSKI, B.OSTROWSKA
ODEON AIR
FIRMA KSIĘGARSKA - JACEK OLESIEJUK
Księgarnia MID Zdzisława Lisowska-Zgoła Marek Zgoła

Kraków
-------------
EMPIK KRAKÓW MEGASTORE
GŁÓWNA KSIĘGARNIA NAUKOWA WOJCIECH SATOŁA
Księgarnia ZNAK
GŁÓWNA KSIĘGARNIA SZKOLNA
KSIĘGARNIA HUMANISTYCZNA
Księgarnia Hetmańska
Księgarnia CAMENA

Wybrzeże
-----------------
Księgarnia GDAŃSKIE WYDAWNICTWO OŚWIATOWE M.DOBROWOLSKA S.J. Gdańsk
Księgarnia EDUKACJA Gdańsk
Księgarnia Naukowa  Gdańsk
Księgarnia Ex Libris Gdynia
Księgarnia VADEMECUM Gdynia

Śląsk
-------------
Księgarnia Jerzy Katowice
Księgarnia LIBELLA Katowice
Księgarnia Omega Opole
Księgarnia KLIMCZOK Bielsko- Biała
Księgarnia Klubowa  Częstochowa

Poznań
--------------
EMPIK POZNAŃ
Księgarnia Kapitałka
Księgarnia Powszechna
Księgarnia NOWELA
Księgarnia Jedynka
Księgarnia Hit

Wrocław
------------
Księgarnia Pod arkadami
Księgarnia Kwantum
Księgarnia Naukowa

Łódź
-------
EMPIK ŁÓDŹ PIŁSUDSKIEGO
Firma REMA

Olsztyn
---------
PH-D KSIĄŻNICA POLSKA

Lublin
----------
KSIĘGARNIA WSPÓŁCZESNA S.C.G.WYSOCKA L.ZAKRZEWSKA

Czasopismo: NetWorld, Sieci Komputerowe i Telekomunikacja
Redakcja: netwo@idg.com.pl
Warszawa

Spisal: Tomasz Sadlik
Glowna Ksiegarnia Naukowa
ksiegar@elefant.krakow.pl
http://www.cyfronet.krakow.pl/com/elefant

Return-path: <List-Dae@ia.pw.edu.pl
Received: from csd.ia.pw.edu.pl (csd.ia.pw.edu.pl)
 by umiami.ir.miami.edu (PMDF V5.0-5 #12471)
 id <01I2DGEOACE896Z@umiami.ir.miami.edufor bjo@umiami.ir.miami.edu;
 Fri, 15 Mar 1996 16:05:15 -0500 (EST)
Received: by csd.ia.pw.edu.pl id <287057-28239; Fri, 15 Mar 1996 22:04:25 +0100
Date: Fri, 15 Mar 1996 22:03:54 +0100
From: Jaroslaw Rafa <R@inf.wsp.krakow.pl
Subject: Re: DZIENNIKARZ: Polska prasa Internetowa: NetWorld
Sender: Delivery Lists Server <List-Dae@ia.pw.edu.pl
To: Multiple recipients of list <dziennik@ia.pw.edu.pl
Errors-to: k.matysk@ia.pw.edu.pl
Reply-to: dziennik@ia.pw.edu.pl
Message-id: <1BDB0A17BB2@inf.wsp.krakow.pl
MIME-version: 1.0
Content-type: text/plain; charset=US-ASCII
Content-transfer-encoding: 7BIT
Originator: dziennik@ia.pw.edu.pl
Comment: Dziennikarz
Fake-Sender: dziennik@ia.pw.edu.pl
version: 5.41 -- Copyright (c) 1991/92, Anastasios Kotsikonas

From:           Glowna Ksiegarnia Naukowa <ksiegar@elefant.krakow.pl
To:             Multiple recipients of list <dziennik@ia.pw.edu.pl
Subject:        DZIENNIKARZ: Polska prasa Internetowa: NetWorld
Date sent:      Fri, 15 Mar 1996 20:01:02 +0100


To juz bylo na liscie raz. Po co drugi raz?
Pozdrowienia,
   Jaroslaw Rafa
   r@inf.wsp.krakow.pl

| Czy ktoś mógłby mi podać adresy kilku księgarni w Krakowie, dobrze
| zaopatrzonych matematycznie?

| Zapytaj jeszcze na news:pl.regionalne.krakow

A ja to co, pisać nie umiem?

Interesujące są cztery księgarnie:

1. Główna Księgarnia Naukowa na ulicy Podwale


Byłem. Jej adres znalazłem w google :-)

2. Księgarnia Techniczna na ulicy Podwale.
3. Księgarnia Hetmańska na Rynku Głównym.


Nie byłem. Zabrakło czasu, ale na pewno udam się tam przy najbilższej
wizycie w Krakowie.

Wielki Empik w okolicach Kościoła Mariackiego, na rogu
Rynku i Siennej, pogardliwie omijasz. Nic ciekawego tam
nie ma (to znaczy, coś ciekawego tam jest, ale nie z rzeczy,
o które pyta Krzysan).


Byłem sprawdzić, czy jest jak piszesz. W końcu, w Warszawie w Empiku (tym
koło Galerii Centrum, niedaleko Dworca Centralnego) są książki matematyczne.

Technicznie rzecz biorąc, nieźle zaopatrzona jest też
pewna księgarnia na Placu Centralnym w Nowej Hucie, ale nie
sądzę, żebyś się tam wybierał :-)


I masz całkowitą rację. To trochę za daleko, jak dla zupełnie nie znającej
miasta osoby :-)

A poza tym z przykrością przyznaję, że księgarnie warszawskie
na ogół są lepiej zaopatrzone niż krakowskie :-(

Paweł Góra


Bardzo dziękuję za odpowiedź.
Byłem jeszcze w księgarni Matras położonej w okolicach rynku. Nawet coś tam
kupiłem, ale już nie pamiętam co - chyba "Wprowadzenie do teorii grafów"
Wilsona.
Wszystkie książki, które przeglądałem były bardzo ciekawe, ale interesuje
mnie jeszcze, czy i gdzie można nabyć pozycje z cyklu Biblioteki
Matematycznej. Nie widziałem tego w żadnej księgarni - czyżby trzeba było
przeszukiwać antykwariaty?

Pozdrawiam,

Krzysan
krzy@skrzynka.pl

Maciek wrote:

Użytkownik "Krzysan" <krzy@skrzynka.plnapisał
w wiadomości | Witam,

| Czy ktoś mógłby mi podać adresy kilku księgarni w Krakowie, dobrze
| zaopatrzonych matematycznie?

Zapytaj jeszcze na news:pl.regionalne.krakow


A ja to co, pisać nie umiem?

Interesujące są cztery księgarnie:

1. Główna Księgarnia Naukowa na ulicy Podwale (pod Bagatelą,
jak _każdy_ w Krakowie ci powie). W miejscu, w którym krzyżują
się Szewska (prowadząca do Rynku), Karmelicka (w pierwszym
przybliżeniu przedłużenie Szewskiej), Dunajewskiego (stojąc
przodem do Szewskiej będziesz miał ją po lewej), Podwale
(jak wyżej - po prawej) i Krupnicza (dochodząca nieco na ukos),
w klinie pomiedzy Karmelicką a Krupniczą stoi Teatr Bagatela.
Od WSP, pardon, Akademii Pedagogicznej jedziesz dowolnym
tramwajem w stronę centrum, wysiadasz gdy zobaczysz Planty
- czyli wysiadasz pod Bagatelą :-) Idziesz kilkadziesiąt
metrów w prawo, dochodzisz do Głównej Księgarni Naukowej.
Matematyka, fizyka, informatyka są na piętrze, "tania książka"
w podziemiach, _czasami_ można tam coś ciekawego znaleźć.

2. Księgarnia Techniczna na ulicy Podwale. Wyszedłeś z Księgarni
Naukowej, idziesz kolejne kilkadziesiąt metrów w prawo,
dochodzisz do Księgarni Technicznej (po drodze lekceważysz
dział Księgarni Naukowej z podręcznikami szkolnymi i medycyną).
Matematyka na wprost od wejścia (trzeba przejść obok sprzedawcy),
informatyka na piętrze.

3. Księgarnia Hetmańska na Rynku Głównym.
Wyszedłeś z Księgarni Technicznej. Idziesz jeszcze parę
kroków w prawo, dochodzisz do skrzyżowania ze św. Anny,
idziesz św. Anny do Rynku. Albo wracasz do Szewskiej
i idziesz do Rynku Szewską, wszystko jedno. Blisko wylotu
Grodzkiej, mniej-więcej na przeciw kościoła św. Wojciecha
jest Księgarnia Hetmańska. Wchodzi się do takiej dużej sieni,
gdzie sprzedają kasety, podkoszulki i Bóg-wie-co. Żeby
dostać się do działu naukowego trzeba przez tę sień przejść,
wyjść na podwórze, tam schodami do góry. Dawno tam nie byłem.

Wielki Empik w okolicach Kościoła Mariackiego, na rogu
Rynku i Siennej, pogardliwie omijasz. Nic ciekawego tam
nie ma (to znaczy, coś ciekawego tam jest, ale nie z rzeczy,
o które pyta Krzysan). (Nb, na południowej stronie Rynku
nigdy w życiu nie było Empiku. Za komuny Empik "zawsze"
był na Małym Rynku.) Wychodzisz z Rynku Floriańską
-Brama Floriańska, Barbakan, te rzeczy.

4. Księgarnia-której-nazwy-nie-pamiętam na Placu Matejki.
Jak już przejdziesz koło Barbakanu, przechodzisz na drugą stronę
ulicy (Basztowej) i znajdujesz się na Placu Matejki: duży,
na środku stoi pomnik (Pomnik Grunwaldzki - Jagiełło na
koniu, nie sposób nie zauważyć). Po prawej szukaj małej
księgarenki informatycznej. Tak, to jest księgarnia
informatyczna, ale to cię podobno też interesuje.

Technicznie rzecz biorąc, nieźle zaopatrzona jest też
pewna księgarnia na Placu Centralnym w Nowej Hucie, ale nie
sądzę, żebyś się tam wybierał :-)

Jak już będziesz w schronisku na Oleandrach ("Raduje się
serce, raduje się dusza..."), możesz odwiedzić miejsce,
z którego właśnie piszę. Idziesz Oleandrami nie w stronę
Błoń, ale w stronę przeciwną. Przechodzisz przez skrzyżowanie
z Ingardena (dawniej Karasia, dawniej Krupnicza (przedłużenie
tej samej Krupniczej)), idziesz dalej. Po prawej masz
tył Akademii Rolniczej, po lewej dojdziesz do budynku, w którym
mieści się fizyka i matematyka. W kiosku Ruchu (sic!) na
parterze można kupić dość nieoczekiwane książki, w szczególności
książki pisane przez pracowników Instytutu Matematyki.

A poza tym z przykrością przyznaję, że księgarnie warszawskie
na ogół są lepiej zaopatrzone niż krakowskie :-(

Paweł Góra
Institute of Physics, Jagellonian University, Cracow, Poland
A physical entity does not do what it does because it is what it is,
but is what it is because it does what it does.

Czlowieku, skad ty (wlasnie TY) sie urwales?????
Na listach dyskusyjnych jest powszechnie przyjete mowienie sobie na "ty".


Ejze? Przeciez angielskiej formie "you" odpowiada nasze "kolego", "panie",
ze nie powiem "towarzyszu" - jesliby np. rozmowcy nalezeli do stos. partii;
ktore z tych znaczen jest rozumiane, domniemywac nalezy w ang. z kontekstu
(zakladam, ze partnerzy rozmowy w jez. ang. lub dyskusji na liscie dysk. nie
sa swiadomi, ze ktores z nich posiada np. zdecydowanie odmienny status
spoleczny/towarzyski - np. do krolowej nie powiedza nawet gburowaci
Amerykanie per "you" lecz jakos szacowniej, pewnie "Her Highness/Majesty"
czy jakos podobnie)

Chcialoby sie rzec: RTFM...


Dlatego sadze, ze szlachectwo (w sensie: sieci sa jakby nie bylo rzecza
elitarna i dlugo beda - przynajmniej w skali spolecznej - nawet w USA i
Japonii) zobowiazuje, pomimo prawa subkultury sieciowej do bycia subkultura.

Nie wystarczy czytac podrecznikow netetiquette, warto by je takze nieco
elastyczniej (a nie tylko doslownie, a  la neofici lub "les nouveau riches"
) interpretowac.

No a wszelka sztuka interpretacji, jako cos od Grekow i Rzymian pochodzace
(retoryka, hermeneutyka, lacinnictwo, semiotyka).

Kultura zachodnia przeciez jestesmy, a ci co z Oceanii i Pacific Rim
pochodza - sa przeciez nie mniej pojetni niz np. Iranczycy lub Hindusi.

Rozumiem, ze roszczen naszej cywilizacji zachodniej do uniwersalizmu wsrod
5-7 glownych i aktywnie innowacyjnych pozostalych kultur nie da sie na
dluzsza mete utrzymac, no ale nie wbijajmy raczej samobojczych goli sobie.

Jesli np. Chinczycy z racji odmiennosci ich kultury, swej mnogosci i
pracowitosci oraz zasobow kiedys nasze okolice zdomninja jak nie
przymierzajac Hunowie , Wandalowie peryferia Rzymskiego Cesarstwa kiedys, to
jednak nie stawajmy sie na ochotnika poputczikami tego ewentualnego fenomenu
- nowego Sredniowiecza, tym razem z przedrostkiem "cyber-".

Bylibyz Polacy wg. milczaco przyjetej przez kol. M.Cara i J. Rafy optyki
wzgl. etykiety sieciowej niezdolni do interpretoweania anglosaskich w koncu
dokumentow - w sposob zgodny ze standardami tejze kultury, ktora wydala
autorow rzeczonych podrecznikow "dobrych obyczajow sieciowych"?

Ja w kazdym razie sposrod pogladow na te sprawy wyrazonych przez dwoch
kolegow z Krakowa, preferuje ten ktory zdaje sie byc bardziej swiadom,
podobnie jak ja,ze ang. "you" to nie jest polskie "ty" i dlatego woli
dopuscic, ze tlumacz netetiquettowego faq'u na jezyk polski byl mizernego
rzemiosla, niz skladac ofiare z wlasnego rozumu na oltarzu bostwa pn. zargon
internetowy.

Boc przeciez i tak jest dosyc terminow informatycznych lub sieciowych
autentycznie trudnych, z angielskiego pochodzacych, ktorych polskich
odpowiednikow nawet najtezsze glowy czy to lingwistyczne, czy informatyczne
- nie sa w stanie autorytatywnie nam zasugerowac, bo tylko uzus dlugi
jezykowy wsrod w  miare szerokich warstw spolecznych o ich zadomowieniu w
jezyku polskim rozstrzygnie (wide cierpienia uczestnikow listy dysk.
Tlumaczenia czy jakos tak na MIMUW serwerze rezydujacej, lub kazdego, kto
cokolwiek fachowego z obcego na nasz mial okazje i ambicje rzetelnie
przekladac).

Po coz mamy abdykowac  przy angielszczyznie przeciez jakby nie bylo
potocznej i w odniesieniu do tematyki (ang. politeness), nauczanej w
szkolach licealnych juz 20-30 lat temu takze, jak to zywieckie liceum im.
Kopernika, ktore ja konczylem.

A moze sie myle: to co w sieciowym faq napisano oraz co uchwalila demokracja
jakiegos forum - mialobyz juz status ortodoksji?

Jesli tak, to wyznawcom tej moim zdaniem niegroznej, acz irytujacej
zalosnoscia swa aberracji towarzysko-jezykowej (moze lepiej: niechlujstwa,
nonszalancji w relacjach miedzyosobowych; moze jest to symptom
siecioholizmu: "siec i tylko siec - 'moim sterem, zeglarzem i okretem'"?
dedykuje fraze zapamietana ze studenckiej sluzby w artylerii p-lot Uwarsz.
AD 1966-1971:

"W warunkach bojowych sinus moze nawet i wartosc 3 osiagac, a slynna liczba
pi w porywach i do osmiu bywa ze dochodzi" (dedykowane naszym dowodcom i
kadrze zawodowej z podchorazowki w Kolobrzegu, nas szkolacej na obozach letnich.

Poglady wojskowych, ktorzy szlak od Berlina do Lenino przeszli lub 3 letnia
szkole skonczyli podoficerska - wiec na "dzialoczynach" sie anali lepiej od
nas moge przeto zaakceptowac, nawet gdy matematyka oficjalna nie zna takich
sinusow ani pi, natomiast w kwestiach sieciowych za demokratyczny sposob
ksztaltowania opini bylbym jednak sklonny uwazac taki, kiedy od sieciujacyh
wymaga sie jednak czegos wiecej niz samego jedynie ogladania i
bezrefleksyjnego czytania dokumentow.

Chocby i sieciowych.

I dopiero od tych co takze "trawia i medytuja " - chocby od czasu do czasu,
to co zoczyli w wirtualnej nawet cyber-kapuscie czy innym FAQ-bigosie -
bylbym raczej sklonny wymagac, aby nadawali ton etykiecie, "not the other
way round"....

Niech zyja Krakusy i ich kultura, w calej polskiej prowincyi slawna, od
ktorej zawsze sie przychodzilo reszcie naszej krainy uczyc, co moim zdaniem
nawet i w cyber-czasoprzestrzeni nie powinno zaginac.

W trosce o co pozwolil sobie na ten wtret, na "ty-kanie' raczej plwajac,
kolega/kolezanka, sieciowiak byc moze w przypadku ogolnym a "dziennikarzu"
np. na tym forum (analogon: neurotyk, nerwowiec - jakimi racza sie z wieksza
jednak fantazja subskrybenci list NEUROPL gromadzacej aficionados sieci
neuronalnych w RP) - preferujac.

Waclaw P. Nieuwa.  (wa@idg.com.pl) Computerworld Polska i BG PWarsz.
(wacnie@plwatu21).

Pozdrowienia,
  Jaroslaw Rafa
  r@inf.wsp.krakow.pl


Krzysztof Frydrychowicz