|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Gmina Gliwice
Temat: [pr]
http://gliwice.naszemiasto.pl/wydarzenia/686360.html "KZK GOP zdecydował się uruchomić dwie nowe linie autobusowe, dzięki którym można się już dostać ze Śródmieścia do centrum handlowo-usługowego Arena. Są to linie nr 701 (na trasie Gliwice "Arena" - pl. Piastów - Trynek III) oraz 703 (Gliwice Arena - Sobieszowice - ul. Tarnogórska - os. Obrońców Pokoju). - Gmina Gliwice nie płaci za te linie. Część kosztów związanych z kursowaniem nowych autobusów, których nie pokrywa sprzedaż biletów, zgodnie z umową podpisaną z nami refunduje Arena - tłumaczy Alodia Ostroch, kierownik biura prasowego KZK GOP." Przedwczoraj wieczorem bylem zaskoczony widzac o 17.45 na Opolskiej w Gliwicach autobus z tablica 703 tym bardziej ze na rokladzie wiszacym na przystanku rzecz jasna go nie bylo. Teraz jest wszystko jasne:) pzdr.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: [pr] PorzĹĄdki w komunikacji
Maciej Makula wrote:
| Jezeli placi ta sama kwote za ten sam towar, to czemu nagle w drugim | wariancie z tej kwoy moze dolozyc innym?
Może mu chodzi o coś takiego, że gmina Gliwice dofinansowała zakup autobusów, a one jeżdżą sobie np. na 120...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: [pr] PorzĹĄdki w komunikacji
Jakub Jackiewicz wrote:
Może mu chodzi o coś takiego, że gmina Gliwice dofinansowała zakup autobusów, a one jeżdżą sobie np. na 120...
120 to JA jezdze i dlatego nie wymieniac mi MANow... To samo ze 198 ;) pozdr eMeM
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: [pr] Gliwice chcĹĄ wycofać się z KZK GOP
Olo Kwasniak wrote:
| Podejrzewam ze jesli puszcza po tej samej trasie swoje 6 i 840 (a to oni de | facto maja prawo do takiego nazewnictwa)
Jakie prawo do nazewnictwa? Numer linii nie jest zastrzeżony. Gmina Gliwice jako organizator komunikacji może sobie uruchomić 840 i jeśli skoordynuje rozkład z innymi gminami to może sobie tym jeździć na zewnątrz. Podobnie KZK może uruchomić 840 i jeśli Gliwice mu skoordynują rozkład to jeździć tą linią po Gliwicach. | to wiecej osob skorzysta wlasnie z | tych KZKowskich - chociazby z uwagi na obowiazujace w nich bilety KZK GOP - | nikomu nie bedzie sie chcialo dokupowac specjalnie biletow gliwickich. Albo odwrotnie, gliwiccy pasażerowie pojadą PKMowskimi liniami i nie będą musieli dokupywać biletów KZK.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dokad jedzie PKT?
"PawełNiemczuk" <ox@hoga.plwrote:
| Coś się wam, Panowie pochrzaniło. Gmina przejmująca udziały w PKT to nie | biznesmen. Gmina przejmuje PKT w ramach spełniania swoich ustawowych | obowiązków w zakresie komunikacji publicznej.
Nie jest tak do końca. Gmina ma obowiązek organizowania komunikacji, a nie utrzymywania przedsiębiorstwa przewozowego. | Gmina może kupić PKT i się | wypstrykać z kasy albo przejąć PKT i dotować je w ramach obowiązków | właścicielskich. Zaznaczam, że zgodnie z ustawą o finansach publicznych | samorząd nie może dotować przedsiębiorstwa państwowego. Jak gmina za udziały zapłaci to PKT będzie dysponować pewną sumą pieniędzy, które mogą zostać wydane na inwestycje. A jeśli gmina otrzyma udziały nieodpłatnie to nigdzie nie jest powiedziane, że natychmiast przyleci z pieniążkami na remonty i inwestycje. | Zwróćcie też uwagę, że przekazywanie gminom mienia państwowego nieodpłatnie | nie jest niczym nadzwyczajnym - ma to miejsce prawie codziennie w | przypadkach komunalizacji gruntów, budynków (np. szkół, urzędów). Podobnież | spotyka się przypadki przekazywania mienia gminnego państwu (nieodpłatnie, | rzecz jasna), np. gmina Gliwice przekazała Ministerstwu Sprawiedliwości | budynek, w którym powstał sąd okręgowy.] Ile są warte tego typu "darowizny"? Purz pisał, że majątek PKT wart jest 200 mln zł, dodając do tego możliwą do wykonania pracę przewozową, która przynosi konkretny dochód, mamy całkiem niezłą sumkę.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bajków ?????
Bajków ????? mapa.szukacz.pl/
Pytanie: bajków
3 trafienia
Bajków (Gliwice)»
osiedle/dzielnica
woj. śląskie
pow. Gliwice
gmina Gliwice
współrzędne
szukaj w sieci
Bajków Górny (Gliwice)»
osiedle/dzielnica
woj. śląskie
pow. Gliwice
gmina Gliwice
współrzędne
szukaj w sieci
Bajków Dolny (Gliwice)»
osiedle/dzielnica
woj. śląskie
pow. Gliwice
gmina Gliwice
współrzędne
szukaj w sieci
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Gliwicki Ośrodek Metodyczny.Co tyn osrodek mo na c
ta czytom "W listopadzie 1986 roku został I sekretarzem Komitetu Miejskiego
PZPR."
ze Rzeszowskiego wiyncyj stoukow we Gliwicach zajmowali :)))))
same dyrektory to byli ttd, usw ...
Szkoła Podstawowa nr 32 zorganizowała bezpłatne zimowisko dla dzieci, których
rodziny znajdują się w trudnej sytuacji materialnej. Inicjatorką
przedsięwzięcia była radna Rady Miejskiej w Gliwicach, Krystyna Sowa -
nauczycielka języka polskiego w tej placówce edukacyjnej. Do Mielna koło
Gniezna pojechało 80 uczniów szkół podstawowych nr 12, 29, 31, 32 i 38. Ich
dwutygodniowy wypoczynek sfinansowali wspólnie: gmina Gliwice, parafie,
fundacje, przedsiębiorstwa, firmy prywatne, związki zawodowe i spółdzielnie
mieszkaniowe. Patronat nad zimowiskiem objął przewodniczący Rady Miejskiej,
Stanisław Ogryzek. SP nr 32 przygotowała bezpłatne zimowisko już po raz
czwarty. Od 2000 roku z tej formy wakacji skorzystało ponad 200 dzieci. (al)
Informacje: Szkoła Podstawowa nr 32, Krystyna Sowa, tel. 234-25-37, 0693 823
453.
***
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: znalazłam ciekawą stronę
baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradziad.php?l=&miejscowosc=Sch%F6nwald&gmina=Gliwice&wojewodztwo_id=0&wyznanie_id=0&rodzajaktu_id=0&search=szukaj
baza.archiwa.gov.pl/sezam/pradziad.php?l=&mode=show&id=46969&miejscowosc=Sch%F6nwald&gmina=Gliwice&binary=
miejsce przechowywania: Archiwum Archidiecezjalne i Biblioteka Kapitulna we
Wrocławiu
50-329 Wrocław, ul. Kanonia 12
tel: (71) 322-17-55
fax: 327-11-79
email: muzeum@pft.wroc.pl
www.archidiecezja.wroc.pl
zespół: 0/0 akta metrykalne
udostępnianie: wcale
Czymu ze Schönwald (Bojków) niy soom udostympnioone?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Gliwice na 1. miejscu rankingu gmin woj. śląskiego
Gliwice na 1. miejscu rankingu gmin woj. śląskiego W okresie październik – grudzień 2007 r. Katowicka Grupa Obywatelska
działająca przy Stowarzyszeniu Bona Fides przeprowadziła monitoring Biuletynów
Informacji Publicznej wszystkich 167 gmin woj. śląskiego.
Podczas monitoringu dokonano przeglądu i analizy stron BIP, prowadzonych przez
urzędy gmin w woj. śląskim, pod względem zawartości, funkcjonalności i formy
prezentacji. Na tej podstawie stworzony został zestaw dobrych i złych praktyk
udzielania informacji publicznych w BIP oraz ranking gmin, dzięki któremu
każdy mieszkaniec będzie mógł dowiedzieć się, jak prezentuje się jego urząd
gminy na tle pozostałych urzędów województwa.
Gmina Gliwice zajęła w całym zestawieniu 1. miejsce na 167 badanych urzędów.
Osobna klasyfikacja dotyczy urzędów, które miały w BIP najwięcej dobrych
praktyk udzielania mieszkańcom wiadomości.
Pełny raport dostępny jest na stronie www.bonafides.pl
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy to prawda ?
> Zajezdnia Tramwajowa w Gliwicach ma być zarządzana przez prezesa
> Pana Szarego. Jest to logicznym następstwem przeprowadzonej komunalizacji
> spółki TŚ - gmina Gliwice stała się współwłaścicielem TŚ, i w związku z tym
> nie może dopuścić by funkcjonowały dwa odrębne zakłady komunikacji
> publicznej - decyzja o połączeniu obu zajezdni jest uzasadnioną i racjonalną
> decyzją radnych gminy, którzy nie może sobie pozwolić na generowanie zbędnych
> koszów utrzymania dublujących się etatów na obu zajezdniach
Mnie osobiście wydaje się to raczej mało prawdopodobne, a nawet technicznie
niemożliwe. Zajezdnia tramwajowa w Gliwicach nie jest bowiem oddzielną spółką,
lecz częścią większej całości, jaką są Tramwaje Śląskie S.A. Co więcej, gmina
Gliwice jest tylko mniejszościowym udziałowcem tej ostatniej (będzie miała
raptem 4,6% akcji TŚ), więc jest jednym z ostatnich gremiów, które mogłoby
podejmować takie decyzje.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Autobusowa wojna! Czyli PKM Gliwice vrs. PKM Bytom
Gość portalu: Tomasz napisał(a):
> Mogl pan jezdzic DAB-em, ale nie na linii57. PKM Gliwice puszczal je tam tylko
> awaryjnie (w ciagu 10 lat jechalem 1 raz)
A ja jeżdżiłem DAB-em na linii 57 ok. 4 razy w 2001 roku!!! Bez komentarza. Ale
obsługiwał także linie 80 (przegubowce) i 288 właśnie DAB-ami lub Volvo.
> PKM Gliwice ma lepszy tabor od PKM Bytom, ale trzeba zwrocic uwage, ze znaczna
> czesc zakupow zostala zrobiona przez gminy Gliwice i Zabrze (m.in. MAN-y).
> Odpowieni napis widnieje na autobusie i trudno go nie zauwazyc. Tu widac wiec
> zaslugi wladz miast a nie PKM. Te piekne autobusy nie trafily jednak na linie
> 57 wiec dla mnie nie istnieja.
Jak to? Przecież gmina Gliwice jest większościowym udziałowcem PKM Gliwice
wspólnie z Zabrzem i chyba z Knurowem.
Zdarzało mi jeźdżić codziennie Volvo na trasie 57 przez kilka miesięcy chyba w
1999 lub 2000 roku objazd przez Wieszową.
Kierowcy z PKM Gliwice nie jeżdżą codziennie tą samą trasą często zmieniają
linie. To dobrze żeby nie wpadli w rutynę jakie mają kierowcy z Bydgoszczy (oni
jeżdżą codziennie prze kilka lat tą samą trasą). Poza tym, gliwiccy kierowcy z
zmiennikami mają pod własną opiekę własnego autobusu. Dzięki temu autobusy są w
należytym stanie w porównaniu z autobusami z PKM Bytom. Zauważyłem, że
nowozakupione remontowane stare autobusy już teraz coraz gorzej wyglądają.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: basen (nieszpitalny)
basen (nieszpitalny) Jakiś czas temu zakończono budowę basenu kąpielowego przy ul.Warszawskiej.
Wygląda całkiem imponująco. Imponujące było również tempo robót budowlanych.
Wielkie gratulacje dla wykonawcy, który w ciągu zaledwie paru miesięcy potrafił
przemienić niszczejący i straszący betonowo-metalowy szkielet niedokończonego
basenu (budowę rozpoczęto w latach 80-ych i wkrótce potem zaniechano) w
elegancki, estetyczny i nowoczesny "kompleks kąpielowy". Przynajmniej wydaje
się on takim być..., a dlaczego? A dlatego, że pomimo zakończenia robót nie
został on udostępniony szeroko pojętej publiczności. Warto się zastanowić
dlaczego. Jak wieść gminna niesie wykonawca oddał obiekt pod klucz długo przed
terminem, a inwestor (gmina Gliwice) nie ma teraz środków finansowych na
uregulowanie swoich zobowiązań. Nie twierdzę jednak, że jest tak na 100 %.
Dlatego jeśli ktokolwiek wie coś więcej na ten temat i z bardziej oficjalnych
źródeł to zachęcam gorąco do ujawnienia swojej wiedzy. No, chyba że owa wiedza
stanowi szeroko pojętą tajemnicę państwową/zawodową/służbową*.
*niepotrzebne skreślić
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Terminal powstanie....
Terminal powstanie....
Trzyhektarowy terminal przeładunkowy powstanie w Gliwicach
Wtorek, 7 marca 2006r.
Na terenie Śląskiego Centrum Logistyki (obejmującego m.in. obszar gliwickiego
portu rzecznego) powstanie nowoczesny terminal kontenerowy dla potrzeb
transportu kolejowego. Będą z niego korzystać m.in. dysponenci towarów
dostarczanych do ŚCL. Porozumienie w tej sprawie zostało zawarte między gminą
Gliwice a Przedsiębiorstwem Transportu Kolejowego i Gospodarki Kamieniem w
Zabrzu (spółka z o. o.). Podpisy pod dokumentem złożyli: Piotr Wieczorek -
wiceprezydent Gliwic i Zbigniew Pucek - prezes PTKiGK.
Jak poinformowało biuro prasowe gliwickiego magistratu, inwestycja o łącznej
wartości ponad 30 mln zł będzie miała duże znaczenie dla Śląskiego Centrum
Logistyki, koncentrującego się dotąd na obsłudze portu przeładunkowego i
ciężkiego transportu samochodowego. Uruchomienie terminalu pozwoli na pełne
wykorzystanie atutów kontenerowych przewozów kolejowych (oszczędność czasu i
pieniędzy, wyraźna ulga dla środowiska naturalnego).
gliwice.naszemiasto.pl/wydarzenia/576565.html
Nie dziwne, że Zabrzanie chcieliby 'Waszego" Frankiewicza ;)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Referendum a konsultacje
> > Referendum jest rozwiązaniem lepszym, ale nie
> > można go w tej konkretnej sprawie przeprowadzić
> Można. Pokazalem to wcześniej. Jest to kwestia pytania.
Prtopozycja pytań:
1. Czy Gmina Gliwice powinna dofinansowywać Tramwaje Śląskie, żeby
je zmodernizować?
2. Czy plan zagospodarowania Gminy Gliwice powinien zawierać
propozycje nowych linii tramwajowych?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tramwajowa spółka nie kwapi się do remontów dróg
> Remont torowiska nalezy do obowiazku gminy. Tu jest dowod:
> www.berezowski.neostrada.pl/otrzymane/tramwaje2.pdf
Urzędowe rżnięcie głupa, jak zwykle.
Ustawa o drogach publicznych podaje:
Art. 28a. 1. Budowa, przebudowa, remont, utrzymanie i ochrona
torowiska tramwajowego umieszczonego w pasie drogowym należy do
podmiotu zarządzającego torowiskiem tramwajowym.
2. Podmiot zarządzający torowiskiem tramwajowym, o którym mowa w
ust. 1, uzgadnia z zarządcą drogi warunki wykonania robót na terenie
tego torowiska.
Nic w tej ustawie nie ma na temat płacenia za remont torów przez
zarządcę drogi, a wręcz przeciwnie - płacić musi właściciel toru,
czyli Tramwaje Śląskie. Przecież o to włśnie poszło, że Gmina
Gliwice jako udziałowiec nie chce płacić za remonty torów w
Katowicach.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Prezydent kłamie w/s akcji T. Śl.
Prezydent kłamie w/s akcji T. Śl. W wywiadzie dla IR w kwestii posiadania akcji Tramwajów Śl. przez miasto Frankiewicz powiedział:
"- Nie. Jesteśmy akcjonariuszami spółki i zlecanie danej firmie usług lub nie, nie ma nic wspólnego z własnością. Gmina nadal będzie posiadała 4,6 proc. udziałów, które dostała kilka lat temu."
www.rynkowy.com.pl/wiadomosci/?p=4598
Kłamstwo!! Akcje T.Śl. gmina Gliwice dostała za darmo od 1.01.2009 (uroczystość przekazania była 30.12.2008) nie zaś kilka lat temu.
Wtedy jeszcze w opinii władz miasto miało inwestować w tramwaje.
Tymczasem już w dwa tygodnie później 15.01 w MSI Frankiewicz ogłasza zamysł likwidacji T.
Panie Prezydencie tak się nie godzi!!! Jest Pan funkcjonariuszem publicznym reprezentującym nasze miasto. I kłamcą jednocześnie.
Dlaczego ukrywa Pan prawdę?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Naciski z zewnątrz
Drogi Mieszko , ze skrzyżowania na Rybnickiej korzystają również gliwiczaninie
, jakbyś miał wątpliwości . Poza tym władze Pilchowic i Knurowa są
zainteresowane w partycypowaniu w kosztach modernizacji skrzyżowania.Pewnie sami
by tam juz dawno coś zrobili (chociażby sygnalizację świetlna), ale tak sie
składa ,ze właścicielem tego miejsca jest gmina Gliwice , która robi to co
potrafi najlepiej ,czyli zwodzi.
Do tego ,ze włodarze gliwiccy nie liczą się z potrzebami i opinia
mieszkańców, a wszelkie próby podejmowania dyskusji traktują jak niczym nie
uzasadnione krytykanctwo zdążyliśmy sie przez kilkanaście lat przyzwyczaić.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Szalejacy gliwicki totalitaryzm dopadl drzew
Donos do Naczelnika jarzebowskiego Naczelniku Wydziału Kultury i Promocji Miasta Marku Jarzebowski,
uprzejmie donosze, ze właścicielem okaleczanych w mieście drzew jest gmina
Gliwice zarządzana przez pańskiego szefa Zygmunta Frankiewicza.
Prosze dołozyć wszelkich starań żeby ukarać winowajcę.
z powazaniaem
fesia
ps. informuje ze pisze z własnego komputera
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sowińskiego - kolejna ściema?
> Jarzębowski nie powiedział, że sprawę rozpatrzy niezależna gmina,
> tylko, że decyzję PODEJMIE niezależna gmina
Z tym, że "niezależna gmina" może też podjąć decyzję negatywną. Nie
każda podjęta decyzja od razu musi być pozytywna. Gdzieś zresztą
czytałem, że nawet gmina Gliwice bardzo często podejmuje negatywne
decyzje odnośnie wycinek drzew. Jeszcze się chyba nie zdarzyło, żeby
gdzieś wycięto drzewa dla samego wycięcia. Zawsze jest jakiś powód:
poszerzenie ulicy, budowa placu sportowego itp.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Skarżą prezydenta Gliwic za przeciążony most
boluś zostaw ten temat, bo nie czujesz blusa ! Ulica Orlickiego jest drogą gminną i odpowiada za nią Prezydent.
Poprzez most na ulicy Orlickiego, przebiega Droga Krajowa (DK- 44), co nie zmienia postaci rzeczy, ze odpowiada za nią Gmina Gliwice, a z jej ramienia jednoosobowo prezydent miasta.
Przeczytaj sobie sam co pisze w akapicie po po punkcie 4.
orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/12ABA6DD
"W granicach miast na prawach powiatu zarządcą wszystkich dróg publicznych, z wyjątkiem autostrad i dróg ekspresowych, jest prezydent miasta".
Niedawno w związku z tym przepisem, remontowano "trzęsawkę", która pozornie przebiega poza miastem.
Czujesz czaczę?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zamieszanie w śląskiej komunikacji
Jako mieszkaniec Gliwic gorąco popieram inicjatywę Prezydenta
Miasta o wystąpieniu z KZK GOP. Przystąpienie Gliwic do KZK GOP
nie było korzystne ani dla mieszkańców, ani dla Gminy.
W naszym regionie są organizatorzy komunikacji, którzy radzą
sobie z problemem komunikacji znacznie lepiej niż KZK GOP i
dzięki dbaniu o jakość wożą zadowolonych pasażerów, w dodatku
ponosząc niższe koszty. Byłbym zadowolony, gdyby Gmina Gliwice
zleciła organizację komunikacji MZK Tychy (nie ma do tego
przeszkód formalnych, MZK Tychy jest moim zdaniem najlepszym
organizatorem komunikacji w regionie).
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: w którym roku będą jeżdzili nowe tramwaje?
tak to prawda...Zajezdnia Tramwajowa w Gliwicach ma być zarządzana przez prezesa
Pana Szarego. Jest to logicznym następstwem przeprowadzonej komunalizacji spółki
TŚ - gmina Gliwice stała się współwłaścicielem TŚ, i w związku z tym nie może
dopuścić by funkcjonowały dwa odrębne zakłady komunikacji publicznej - decyzja o
połączeniu obu zajezdni jest uzasadnioną i racjonalną decyzją radnych gminy,
którzy nie może sobie pozwolić na generowanie zbędnych koszów utrzymania
dublujących się etatów na obu zajezdniach... Obiektywnie patrząc na sprawę, ich
lokalizacja, wspólna infrastruktura przemawia za takimi argumentami...
Odrębną sprawa jest wątpliwa przyszłość linii 4... Wszystkim jest pewnie znany
(wielokrotnie publikowany na łamach prasy i nie tylko...) negatywny stosunek
samego prezydenta Gliwic - Pana Frankiewicza jak i samych radnych Gliwic...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Gość Forum - Krzysztof Hołowczyc
Dodatkowo dochodzą ograniczenia pozostawione po robotach drogowych i ustawione w
miejscu, gdzie ktoś (zazwyczaj jakaś szycha z W-wy) wyleciał na zakręcie.
Przykładem tego ostatniego jest (było?) ograniczenie na zakręcie zakopianki, na
którym wyleciał Łasak. Dowcip polega na tym, że on wyleciał jadąc pod górę,
gdzie rzadko który kierowca może jechać wiele szybciej niż ograniczenie, a Łasak
wypasioną furą gnał ponad 100!
Poza powyższymi dochodzi GŁUPOTA policji. Na czwórce w okolicach Gliwic
widziałem takie cuś (w okolicach 1 listopada): na początku trójkątnej wysepki
przy zjeździe z czwórki postawiono ograniczenie prowizoryczne 30km/h (wcześniej
dozwolone było 90 i żadnych innych ograniczeń), za którym stali panowie
niebiescy i kasowali aż serce się radowało, że gmina Gliwice (w której mieszkam)
taka bogata będzie :-)
Jeśli zaś chodzi o egzekwowanie ograniczeń prędkości: w Hiszpanii bodajże
spotkałem się z taka techniką - na wjeździe do miejscowości jest ograniczenie 50
km/h i tablica informująca, że jeśli pojedziesz szybciej, to zapalą ci się
czerwone światła na najbliższym przejściu. I to działa perfekcyjnie! Jedziesz 50
- przejeżdżasz płynnie, jedziesz szybciej - stop na światłach! Może pomyśleć o
czymś takim u nas?
vasteq
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Gliwice: Nowe autobusy sa przyjazne srodowisku i niepelnosprawnym
Artykuł: Nowe autobusy są przyjazne środowisku i niepełnosprawnym Treść: http://zabrze.naszemiasto.pl/wydarzenia/222788.html Czwartek, 7 listopada 2002r. Tabor Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej wzbogacił się o trzy nowoczesne autobusy. Trzy żółte, niskopodłogowe MAN-y wyjechały na trasy wczoraj o godz. 12. Każdy kosztował ok. 780 tysięcy złotych. Zakup autobusów sfinansowano ze środków jakie przekazała na ten cel gmina Gliwice. Są to kolejne nowoczesne autokary, które obsługują linie komunikacyjne. Wszystkie posiadają opuszczane podłogi, które można dostosować do warunków na trasie oraz wysokości krawężników na przystankach - tak aby wsiadający pasażerowie nie musieli do nich wskakiwać jak dawniej. Podłogi opuszcza kierowca naciskając w szoferce jedne z guzików. W identyczny sposób może zostać podniesiony przód lub tył autobusu. Nie są to jedyne, nowoczesne pojazdy jakie posiada przewoźnik. Kilka miesięcy temu do ruchu dopuszczono kolejne cztery. Ponadto autobusy posiadają specjalne platformy dla niepełnosprawnych poruszających się na wózkach. - Prowadząc je słychać tylko wiatr. Szkoda, że nie można ich trochę rozpędzić. Trzeba je szanować - mówi pokazując na poniszczone drogi kierowca MAN-a, Joachim Rutkowski, który pracuje jako przewoźnik już 27 lat. Każdy z nowych autokarów ma 12 metrów długości i jest w stanie zabrać z przystanku134 pasażerów. Pojazdy posiadają 30 miejsc siedzących. Spełniają także wszystkie normy, aby mogły być dopuszczone do ruchu na drogach krajów Unii Europejskiej. Wczoraj w samo południe autobusy po prezentacji pod budynkiem Urzędu Miejskiego w Gliwicach wyjechały na trasy obsługiwane przez PKM. MIKOŁAJ SUCHAN - Dziennik Zachodni Zdjęcie: http://zabrze.naszemiasto.pl/zdjecie/222788_40_0.html Podpis: Joachim Rutkowski demonstruje udogodnienia dla niepełnosprawnych pasażerów. ff
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: [pr] Protest głodowy w gliwickim PKM
Tematu ciąg dalszy: Będzie jutro w gazecie ;-) Słowa Szarego możnaby sobie ładnie wydrukować i powiesić nad biurkiem. http://miasta.gazeta.pl/katowice/1,35019,2672890.html Głodówka w PKM Gliwice purz 24-04-2005 , ostatnia aktualizacja 24-04-2005 21:20 Pięciu pracowników Przedsiębiorstwa Komunikacji Miejskiej w Gliwicach rozpoczęło w sobotę głodówkę w siedzibie firmy. Domagają się odwołania zarządu przedsiębiorstwa i przywrócenia układu zbiorowego pracy. - Zamierzamy kontynuować naszą akcję aż do skutku. W razie braku reakcji następnym krokiem może być okupacja zakładu - zapowiada Dariusz Dragon z komitetu strajkowego. Dodaje, że pracownicy PKM-u są rozgoryczeni i zmęczeni sytuacją w firmie. Po zawieszeniu układu wiele osób obawia się, że przygotowywany regulamin wynagradzania będzie dla nich mniej korzystny, m.in. stracą liczne dodatki do pensji. Protest w PKM-ie popierają wszystkie związki zawodowe. Związkowcy zapowiadają, że nie chcą utrudniać życia pasażerom i nie dążą do strajku, ale ich zdaniem szefowie przedsiębiorstwa prowokują ich do tego. - Jestem otwarty na rozmowy, ale mamy dziś takie czasy, że pracownikom powinno się płacić za to, jak pracują, a nie za przywileje - powiedział nam Henryk Szary, prezes PKM-u Gliwice. Gliwickie przedsiębiorstwo zatrudnia dziś prawie 500 osób, a autobusy PKM-u na zlecenie KZK GOP obsługują każdego dnia ponad 90 linii w mieście i okolicach. Największym udziałowcem w PKM-ie jest gmina Gliwice, która kilka miesięcy temu chciała sprzedać część swoich udziałów. Nic z tego nie wyszło, w najbliższych dniach rada nadzorcza PKM-u ma zdecydować o przyszłości przedsiębiorstwa. pozdr eMeM
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dokad jedzie PKT?
a_soczo@poczta.onet.pl (Andrzej Soczówka) wrote:
| - Dlaczego mamy kupować udziały? Powinniśmy otrzymać je bezpłatnie - | uważa Roman Urbańczyk, prezydent Zabrza. Jeśli tak to ja też poproszę o bezpłatne udziały w PKT. Skoro państwowe, czyli nasze wspólne, to ja też chcę. ;-)
Coś się wam, Panowie pochrzaniło. Gmina przejmująca udziały w PKT to nie biznesmen. Gmina przejmuje PKT w ramach spełniania swoich ustawowych obowiązków w zakresie komunikacji publicznej. Gmina może kupić PKT i się wypstrykać z kasy albo przejąć PKT i dotować je w ramach obowiązków właścicielskich. Zaznaczam, że zgodnie z ustawą o finansach publicznych samorząd nie może dotować przedsiębiorstwa państwowego. Zwróćcie uwagę, że PKM-y zostały przekazane gminom nieodpłatnie i większość gmin wwaliła w nie do tej pory nieprawdopodobne pieniądze. Zwróćcie też uwagę, że przekazywanie gminom mienia państwowego nieodpłatnie nie jest niczym nadzwyczajnym - ma to miejsce prawie codziennie w przypadkach komunalizacji gruntów, budynków (np. szkół, urzędów). Podobnież spotyka się przypadki przekazywania mienia gminnego państwu (nieodpłatnie, rzecz jasna), np. gmina Gliwice przekazała Ministerstwu Sprawiedliwości budynek, w którym powstał sąd okręgowy.] Zaznaczm na koniec, że majątek gminy nie jest majątkiem prywatnym prezydenta, czy nawet rady gminy. Rzecz jasna zgodnie z konstytucją RP gminy są autonomiczne finansowo i prowadzą działalność na własny rachunek i własną odpowiedzialność, ale są one poważnie w tym wzglęzie skrępowane przepisami. Podkreślam - majątek gminy N-I-E J-E-S-T majątkiem prywatnym, lecz jest częścią szeroko pojętego majątku publicznego. Zwróćcie też uwagę, ze kupowanie przedsiębiorstwa państwowego, które i tak potem będzie się dotowało jest de facto przekładaniem kasy z jednej kieszeni do drugiej kieszeni tych samych spodni. Odróżnijcie, na litość Boską, kupowanie przedsiębiorstwa przez biznesmena w celach komercyjnych od przejmowania przedsiębiorstwa przez gminę (-y) w celu spełniania ustawowych zadań. Paweł Niemczu, Gliwice
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nauczyciele
Nauczyciele NĘDZA !!! Po 20 latach pracy dostaje 1300 zl.Ale to dlatego, ze
mam 5 tzw. nadliczbowek.Bez nich dostalbym 1050 zl. Za
zastepstwa czesto dostajemy w Gliwicach tylko 50 procent, bo tak
wymyslila "biedna Gmina" Gliwice!!! Jako polonista prowadze
zastepstwo za historyka, zatem 50 procent. Na przelomie
kwietnia i maja 2003 prowadzilem konsultacje dla maturzystow
(okolo 12 godzin), a pod koniec maja dowiedzialem sie, ze za to
mi nie zaplaca.Dwie soboty przesiedzialem na egzaminach ustnych
maturalnych - nie dostalem za to nawet zlotowki !!! Caly rok
prowadzilem 2 lekcje tygodniowo konsultacji dla slabszych
uczniow za tzw. "friko". Nie wspomne, ze sprawdzanie pisemnych
matur dla polonisty to "horror",bo terminy napiete, ale nigdy
legalnie nie moglismy otrzymac kilku dni wolnego na te prace. A
teraz z innej "beczki"! Za mieszkanie place ok. 600 zl. swiatlo
i gaz okolo 9o zl. miesiecznie, Internet 35 (przynajmniej tyle
kontaktu ze swiatem), bilet miesieczny 70 zl. telefon (czesciej
wylaczony niz dzialajacy) 100 zl. abonament RTV 15 zl. bo
z "kablowki" zrezygnowalem.Niestety "zdrowie (sic!)" nakazuje
stosowanie lekarstw: miesiecznie okolo 100 zl. Policzcie Sami,
ile zostalo...na jedzenie, srodki czystosci itd. na
tzw. "zycie".Nawet na pol litra nie wystarczy, zeby ze smutku
sie upic...Zona jest tez nauczycielka, mamy dwoje dzieci.
SKANDAL!!!!! Ktos kiedys napisal w "Karcie nauczyciela", ze
zawod ten zasluguje na szacunek...KPINA!!!Kazdy tylko widzi, ze
mamy duzo wolnego, ale ja chcialbym miec dwa - trzy tygodnie
wakacji i miec za co wyjechac gdzies w gory czy nad jeziora.
St.Staszic stwierdzil , ze "Takie beda Rzeczpospolite, jakie
mlodziezy chowanie", a ja poprawie: Taka bedzie Rzeczpospolita,
jakie nauczycieli traktowanie.I po co ja to pisze????Przeciez
to nikogo nie obchodzi!!!!!!!!!!!Facet ktory zarabia 1300 zl.,
chociaz ma wyzsze wyksztalcenie, nie liczy sie w konfrontacji z
draniem, ktory proponuje 17 mln. lapowki, albo na Wiejskiej w
Warszawie zarabia 10 czy 15 tysiecy miesiecznie. Ale zaden z
nich nie czytal ani Staszica, ani A.F.Modrzewskiego...Zreszta
wielu z nich nawet matury nie ma...Pozdrawiam!Przepraszam za
brak znakow diakrytycznych. (Faktycznie sa to bledy
ortograficzne).
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: gorolsko polityka we Glywicach i pseudokonserwator
gorolsko polityka we Glywicach i pseudokonserwator Ulica Zwycięstwa razem ze starówką znajduje się w strefie ścisłej ochrony
konserwatorskiej tzw. strefie A1. Co ciekawe, Rada Miasta specjalnym aneksem
wyłączyła ze strefy A1 ten fragment ul. Zwycięstwa przez który ma przebiegać
DTŚ. Prosty zabieg, no nie? Pewnie nie pomyśleli, żeby przy okazji wyłaczyć z
A1 skrzyżowanie z Wyszyńskiego, byłoby po kłopocie...
Co mnie osobiśccie bardzo dziwi, to fakt, jak niewiele budynków w Gliwicach
jest wpisanych na listę zabytków. Wiecie ile jest zabytkowych budynków na
rynku? Są DWA (!). A wiecie, które to budynki? Otóż zabytkowy jest ratusz
i ... uwaga: Dom Plastyka. To najmłodszy dom na rynku, odbudowany dobrze po
wojnie. Tylko że plastycy przytomnie zadbali, żeby go wpisac do rejestru,
licząc zapewne na wsparcie finansowe swoich poczynań.
Jeszcze jedna ciekawostka - mieszkańcy pewnej wspólnoty (mieszkaniowej)
podjęli
uchwałę o rozpoczęciu procedury w celu wpisania na listę zabytków swojej
kamienicy (1887 rok). Wiecie kto, jako jedyny, głosował przeciwko tej
uchwale?
Gmina Gliwice (!) Na szczęście mieszkańcy gminę przegłosowali i uruchomili
procedurę.
Pytanie, które mnie dręczy - dlaczego w Gliwicach tak mało mamy zabytków
(tych
w rejestrze) i dlaczego taki jest opór przeciwko powiększaniu tej listy?
I może to jest obsesja, ale chodzi mi po głowie, że zamiast pielęgnować
zabytki
lepiej spokojnie poczekać, aż się rozsypią ze starości, z braku remontów, z
powodu drgań podłoża itp, a potem sprzedać z zyskiem fajną działkę w centrum
miasta tak ukochanym przez nasze władze INWESTOROM.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Remont po remoncie
Remont po remoncie "19.12.07 r.
Wiadukt nad torami kolejowymi został wybudowany pod koniec XIX wieku. W
założeniach miał nośność 15 ton. Intensywna eksploatacja obiektu doprowadziła
jednak do znacznego pogorszenia jego stanu technicznego, a w konsekwencji do
pokaźnego obniżenia nośności. Na początku lat dziewięćdziesiątych XX w.
wynosiła ona zaledwie 2,5 tony. Wiosną 1992 roku zamknięto więc wiadukt dla
ruchu i przystąpiono do jego gruntownej modernizacji. Ta jednak wyjątkowo się
ślimaczyła. W ciągu blisko pięciu lat remontu wydawało się, że wreszcie
ostatecznie udało się unowocześnić obiekt. Warto przypomnieć, że inwestorem
była Gmina Gliwice, a projekt generalnej renowacji i modernizacji wiaduktu
został opracowany przez specjalistów z krakowskiego Mostoprojektu. To oni
uznali, że należy podwyższyć nośność obiektu do 30 ton poprzez zastąpienie
dotychczasowej, bardzo ciężkiej nawierzchni, nową i lekką konstrukcją ze
stalowych płyt ortotropowych. Niestety, dzisiaj widzimy, że ten pomysł na
niewiele się zdał. Nośność wprawdzie podwyższono i dziś na wiadukt mogą
jednocześnie wjeżdżać dwa tramwaje, ale nawierzchnia asfaltowa, po której
jeżdżą samochody, to dziura na dziurze. Stalowy kolos, o przęsłach
podlegających codziennie nieprzeciętnym drganiom, które zależnie od
temperatury i pory roku rozprężają się, wytrzymał w stanie nienaruszonym
ledwie kilka lat. Po jedenastu latach od jego modernizacji (oddany został do
użytku 23 grudnia 1996 r), która kosztowała ówczesnych sześć miliardów starych
złotych, dziś praktycznie nadaje się do ponownego remontu. Tylko kto ma go
zrobić?...."
Tak richtig, to remont inaczy wyglodou, no ja ale nie napiszam, co myslam o
taki robocie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Gliwickiej
Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Gliwickiej W ostatnim czasie przedstawiciele Towarzystwa Przyjaciół Ziemi Gliwickiej
kierowali często krytyczne uwagi pod adresem władz samorządowych miasta,
zarzucając im niechęć do współpracy z TPZG i niewłaściwe traktowanie
stowarzyszenia. Warto więc zwrócić uwagę na pewne fakty z nieodległej
przeszłości, obrazujące rzeczywistą postawę TPZG.
19 listopada 1998 roku Rada Miejska podjęła uchwałę o zbyciu na
preferencyjnych warunkach gminnej nieruchomości przy ul. Chorzowskiej 56
(dawny dom kultury Zakładów Naprawczych Lokomotyw Elektrycznych). Budynek o
powierzchni użytkowej 882 m2 postanowiono sprzedać Towarzystwu Przyjaciół
Gliwic za 0,1% wartości (bonifikata w wysokości 99,9%). W uchwale RM znalazł
się wyraźny zapis o przekazaniu obiektu "na cele kulturalne i oświatowe, nie
związane z działalnością zarobkową". 5 sierpnia 1999 roku Towarzystwo
Przyjaciół Ziemi Gliwickiej (następca prawny TPG) stało się formalnym
właścicielem nieruchomości, płacąc za nią symboliczną kwotę 480 zł (własność
budynku i wieczyste użytkowanie gruntu). W 13 miesięcy później TPZG
odsprzedało obiekt prywatnemu przedsiębiorcy za kwotę 340 tysięcy złotych.
Akt notarialny o przeprowadzeniu transakcji podpisano 15 września 2000 roku.
Władze miejskie noszą się z zamiarem zażądania od TPZG zwrotu przyznanej
bonifikaty.
Przed dwoma laty TPZG zawarło dwie umowy z ówczesnym Teatrem Muzycznym w
Gliwicach w sprawach: wynajęcia sali teatralnej na wiosenną
imprezę "Gliwiczanie - gliwiczanom" oraz wystawienia w maju na Placu
Krakowskim spektaklu operetkowego "Noc w Wenecji". Towarzystwo nie
uregulowało w terminie należności z tego tytułu. 19 czerwca 2001 roku
likwidator TM wezwał TPZG do uiszczenia zaległej kwoty. Nie przyniosło to
jednak oczekiwanego efektu. 2 października 2002 roku gmina Gliwice wytoczyła
więc proces sądowy Towarzystwu, domagając się od niego zapłaty w wysokości
14.400 zł wraz z należnymi odsetkami. 10 grudnia 2002 roku Sąd Rejonowy w
Gliwicach wydał wyrok w tej sprawie, nakazując Towarzystwu Przyjaciół Ziemi
Gliwickiej zapłacenie żądanej kwoty. TPZG zadeklarowało chęć ratalnej spłaty
zasądzonej należności. Takie rozwiązanie zostało zaakceptowane. - Tych
faktów nie należy ignorować. Nierzetelny partner nie może być dotowany z
budżetu miejskiego - uważa prezydent Gliwic, Zygmunt Frankiewicz.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Gliwickie zabytki
Ulica Zwycięstwa razem ze starówką znajduje się w strefie ścisłej ochrony
konserwatorskiej tzw. strefie A1. Co ciekawe, Rada Miasta specjalnym aneksem
wyłączyła ze strefy A1 ten fragment ul. Zwycięstwa przez który ma przebiegać
DTŚ. Prosty zabieg, no nie? Pewnie nie pomyśleli, żeby przy okazji wyłaczyć z
A1 skrzyżowanie z Wyszyńskiego, byłoby po kłopocie...
Co mnie osobiśccie bardzo dziwi, to fakt, jak niewiele budynków w Gliwicach
jest wpisanych na listę zabytków. Wiecie ile jest zabytkowych budynków na
rynku? Są DWA (!). A wiecie, które to budynki? Otóż zabytkowy jest ratusz
i ... uwaga: Dom Plastyka. To najmłodszy dom na rynku, odbudowany dobrze po
wojnie. Tylko że plastycy przytomnie zadbali, żeby go wpisac do rejestru,
licząc zapewne na wsparcie finansowe swoich poczynań.
Jeszcze jedna ciekawostka - mieszkańcy pewnej wspólnoty (mieszkaniowej) podjęli
uchwałę o rozpoczęciu procedury w celu wpisania na listę zabytków swojej
kamienicy (1887 rok). Wiecie kto, jako jedyny, głosował przeciwko tej uchwale?
Gmina Gliwice (!) Na szczęście mieszkańcy gminę przegłosowali i uruchomili
procedurę.
Pytanie, które mnie dręczy - dlaczego w Gliwicach tak mało mamy zabytków (tych
w rejestrze) i dlaczego taki jest opór przeciwko powiększaniu tej listy?
I może to jest obsesja, ale chodzi mi po głowie, że zamiast pielęgnować zabytki
lepiej spokojnie poczekać, aż się rozsypią ze starości, z braku remontów, z
powodu drgań podłoża itp, a potem sprzedać z zyskiem fajną działkę w centrum
miasta tak ukochanym przez nasze władze INWESTOROM.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jak nowe pociągi okazały się "starymi" flirtami
Nowe autobusy KZK GOP jeździły z naklejkami informującymi, że sponsorem jest gmina Gliwice, to pociągi z takimi naklejkami nie będą nas szokować. Wielu Gliwiczan korzysta z pociągów.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Becikowe smorządowe w Gliwicach?
ja rodziłam w zeszłym roku i nic takiego nie dostałam, Ale chodzi Ci
o dodatkowe becikowe dla kazdego czy o becikowe dla
najbiedniejszych? Sama gmina Gliwice nic od siebie nie daje.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Becikowe smorządowe w Gliwicach?
Gmina Gliwice uznała, że jej mieszkańcy są tak dobrze sytuowani, że becikowego
nie przyznaje. Nie ma i już.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: hałas a Glywice
hałas a Glywice Mapa hałasu w śródmieściu to pilnie strzeżona tajemnica. Nie trudno się
domyślić, czemu gliwicki urząd trzyma ją pod kluczem. Z naszych informacji
wynika, że łatwo może stać się mapą konfliktów społecznych. Dokument z
ustalonymi miejscami, w których hałas przekracza dopuszczalne normy, to
poręczny oręż w walce wokół obecności TIR-ów w centrum.
Mapę opracowali specjaliści z Politechniki Śląskiej w ramach porozumienia
między miastem Gliwice a konsorcjum instytucji naukowo - badawczych. Zespół,
w którym obok naukowców gliwickiej uczelni znaleźli się ich koledzy z
Politechniki Wrocławskiej, Akademii Górniczo - Hutniczej oraz Głównego
Instytutu Górniczego, opracował na zlecenie metodykę tworzenia i eksploatacji
map akustycznych. Przedsięwzięcie jako projekt celowy zostało dofinansowane
przez Ministerstwo Nauki.
- Wymóg posiadania map narzuciły dyrektywy unijne, rygorystycznie podchodzące
do ochrony środowiska. Negatywne skutki działalności człowieka nie
ograniczają się do zanieczyszczania wody, powietrza, gleby, ale i środowiska
akustycznego. Aby walczyć z hałasem, trzeba poznać rozkład wartości
parametrów akustycznych. Ośrodki miejskie powyżej 100 tys. mieszkańców
zgodnie z nakazem ustawy o ochronie środowiska muszą wykonać to zadanie do
końca 2012 roku - tłumaczy dr Waldemar Paszkowski, .z zespołu realizującego
projekt.
Celem porozumień, które oprócz Gliwic podpisały jeszcze Zabrze, Tychy,
Rybnik, było przygotowanie samorządów do właściwego przeprowadzenia
przetargów na opracowanie map i ich właściwej eksploatacji. Urzędnicy
oswajali się z proceduralnymi wymogami stawianymi przez planistyczna nowość.
- Przez trzy lata udało się zidentyfikować i ocenić zasoby danych i
informacji niezbędnych do tworzenia map, sprawdzić w jakim stopniu
zaawansowane jest wprowadzanie GIS (Geographic Information System - System
Informacji Przestrzennej), przeszkolić kadrę urzędniczą w metodyce
postępowania - mówi Waldemar Paszkowski. - Informacje przydatne do budowy
akustycznej mapy Gliwice rozproszone są w różnych miejscach - urzędzie,
Zarządzie Dróg Miejskich, Wojewódzkim Ośrodku Kartograficznym. Technologia
GIS nie funkcjonuje w pełni, ale na szczęście gotowy jest podkład w postaci
mapy cyfrowej. Jeżeli chodzi o bazy danych w pierwszym rzędzie należałoby je
uzupełnić o rozkład natężenia ruchu w mieście.
Wiadomo jak kształtuje się jego poziom na jednym z najbardziej newralgicznych
obszarów miasta. Dokonano całodobowego pomiaru natężania ruchu kołowego i
szynowego w obrębie skrzyżowań w ścisłym śródmieściu. Badania uzupełnione o
pomiary poziomu hałasu w 13 punktach referencyjnych pozwoliły zweryfikować
prawidłowość przyjętych metod badawczych i wiarygodność symulowanego rozkładu
pola akustycznego, zmieniającego się w zależności od pory dnia i źródeł
hałasu. W ten sposób powstała mapa akustyczna kwartału zamkniętego ulicami
Kłodnicka, Dworcowa, Wyszyńskiego, Berbeckiego, Wybrzeża Armii Krajowej,
Kłodnicka.
W których miejscach jest najgłośniej, a gdzie hałas przekracza dopuszczalny
poziom decybeli? Na tak postawione pytanie Waldemar Paszkowski odmawia
odpowiedzi. Zna ją, ale jak tłumaczy nie czuje się upoważniony do
dysponowania wynikami badań, których właścicielem jest gmina Gliwice. - Mogę
tylko powiedzieć ogólnie, że wskazaliśmy wiele punktów występowania
zagrożenia hałasem.
Kierownictwo Wydziału środowiska, w którego dyspozycji znajdują się materiały
przekazane na mocy umowy z Politechniką, odmówiło ich udostępnienia. Swoją
decyzję tłumaczy fragmentarycznością badań, która może fałszować rzeczywisty
obraz i prowokować do nieuprawnionych wniosków. Marek Jarzębowski, rzecznik
UM, zapytany jaką w takim razie ma wartość opracowanie i czy gmina wykorzysta
go dla poprawy jakości środowiska akustycznego w śródmieściu odsyła, do ...
prof. Jana Kaźmierczaka jako kierownika projektu.
Trzy lata temu, gdy gmina podpisała porozumienie z Politechniką, profesor
łączył pracę naukową z obowiązkami zastępcy prezydenta Gliwic. Do
uczestnictwa w projekcie przekonywali radnych jego koledzy z zarządu miasta,
reklamował w podobnym duchu reklamował go sam rektor gliwickiej uczelni prof.
Wojciech Zieliński. Jako główną korzyść z przedsięwzięcia
obejmującego "praktycznie całą południową Polskę" wymienił "opracowanie mapy
hałasu Regionu Gliwickiego". Ale jej budowy nie przewidywała umowa z
gminą. "Arkusz" obejmujący śródmieście, który mógłby się przydać, trzymany
jest w szufladach urzędników.
Sfinansowany z budżetu państwa grant naukowy zakończył się sukcesem -
konsorcjum opracowało sposób prowadzenia ujednoliconych badań akustycznych
oraz technologię, na której będzie zarabiać. Do wzięcia są potężne pieniądze.
Szacuje się, że na dobrze zrobioną mapą trzeba wydać 1 euro od mieszkańca.
Gliwice mogą zapłacić więc ok. 800 tys. zł. Nie wykluczono, że zespołowi z
Politechniki, który z pewnością nie omieszka ubiegać się o intratne zlecenie.
Może to być nie łatwe zadanie, bo urzędnicy gotowi są spiętrzyć wymagania.
Powinni stać się bogatsi o wiedzę i doświadczenia wyniesioną ze szkoleń
prowadzonych przez badaczy. Gmina nie na darmo wydała w końcu kilkadziesiąt
tysięcy złotych.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wyborcze obiecanki - cacanki
Wyborcze obiecanki - cacanki "Wyborcze obiecanki - cacanki"
Andrzej Pieczyrak
www.wiadomosci24.pl/artykul/wyborcze_obiecanki_cacanki_42766.html
No i mamy kolejne wybory. Znów nadszedł czas kiedy nas, szarych obywateli,
będą zachęcać do głosowania na siebie liczni kandydaci do parlamentu. A zatem
jest to również dobry moment, aby się zastanowić, co wynika z wyborczych obietnic.
Niech posłuży nam jako przykład zeszłoroczna kampania wyborcza w Gliwicach.
Nie minął wprawdzie jeszcze rok od wyborów samorządowych, ale już można
przyjrzeć się jak obecni radni i prezydent miasta wywiązują się ze swoich
obietnic.
"czyste miasto"
Hasłem wyborczym jednego z obecnych radnych było „Czas na czyste miasto”.
Liczne plakaty tego kandydata wisiały m.in. na budynku nieczynnych szaletów
miejskich na gliwickiej starówce. Hasło chwytliwe i wychodzące naprzeciw
oczekiwaniom niezadowolonych mieszkańców - musiało się podobać. Wyborcy pewnie
mieli nadzieję, że po zwycięstwie tego kandydata nawet te nieczynne szalety
zostaną udostępnione mieszkańcom. Niestety, jest już niemal rok po wyborach, a
w mieście czyściej się nie zrobiło, zaś feralne toalety miejskie zostały w
międzyczasie podpalone przez nieznanych sprawców. Wypalony szkielet od kilku
miesięcy stanowi wątpliwą ozdobę miejskiej starówki i przytulisko koneserów
wina prostego.
Komisja Rady Miasta, której przewodniczy rzeczony radny przygotowała niedawno
nową uchwałę dotyczącą utrzymania czystości w mieście. Kiedy czytałem projekt
tej uchwały uderzyło mnie, że w wielu punktach odpowiedzialność za utrzymanie
czystości została przerzucona na mieszkańców. Podobne wrażenie odniósł
widocznie i wojewoda śląski, który zakwestionował niektóre zapisy uchwały jako
niezgodne z obowiązującym prawem. Zapewne nie bez żalu, gliwicki magistrat
musiał się pogodzić z faktem, że on również jest odpowiedzialny za utrzymanie
czystości w mieście. Przynajmniej ustawowo, bo w praktyce niewiele się zmieniło.
Pan radny, niezrażony brakiem sukcesów zaczął wprowadzać jeszcze inne
„porządki”. Chciał dopiec i zdyscyplinować jedynego w naszej RM
„niepokornego”, opozycyjnego radnego - Marka Berezowskiego. Jak to robił? Nie
wpuszczał niewygodnych mieszkańców, którzy chcieli wziąć udział w obradach
komisji, której przewodniczył. W ten sposób opozycyjny radny pozbawiony został
wsparcia. Niestety, także i ten rodzaj porządków zakwestionował wojewoda jako
niezgodne z prawem (patrz artykuł „Demokracja bez obywateli? Według radnych to
możliwe”).
Uchwalona ostatecznie po poprawkach wojewody uchwała o utrzymaniu czystości w
mieście, także zainspirowała pewne działania. W połowie kwietnia tego roku
radny Marek Berezowski wystąpił z wnioskiem do prezydenta miasta w sprawie
segregacji śmieci na cmentarzach komunalnych: „Wobec faktu, że uchwała nakłada
na właściciela terenu obowiązek selektywnej zbiórki odpadów oraz w świetle
licznych przykładów, gdzie prowincjonalne gminy od dawna prowadzą taką
zbiórkę, gmina Gliwice powinna jak najszybciej zmienić sposób zbiórki odpadów
na cmentarzach komunalnych. Będzie to z pewnością dobry przykład dla innych
właścicieli nieruchomości w Gliwicach”.
Po miesiącu prezydent odpowiedział: „informuję, że w ramach programu
pilotażowego na terenie cmentarza zostaną posadowione pojemniki na tworzywo
sztuczne oraz szkło, celem sprawdzenia efektywności tego projektu. W przypadku
sukcesu programu pilotażowego, podobne pojemniki zostaną również posadowione
na innych cmentarzach komunalnych”. Niebawem minie czwarty miesiąc, a
wzmiankowanych koszy na cmentarzach jak nie było, tak nie ma. Czyżby zatem
„program pilotażowy” zakończył się porażką jeszcze przed wprowadzeniem w
życie? Niedawno radny Berezowski wnioskował także o wprowadzenie w mieście
programu selektywnej zbiórki odpadów elektrycznych i elektronicznych. Ciekawe,
jaki los spotka tę inicjatywę?
Może...
Celowo przypomniałem jedno z niedawnych wyborczych haseł. Być może hasło „Czas
na czyste miasto” doczeka się aktywniejszej realizacji? W minionej epoce
jedynie dzięki świętom państwowym i „niezapowiedzianym wizytom” dygnitarzy
miasto choć na chwilę piękniało... może dziś uda się wykorzystać do tego celu
wybory? Wyborów ci u nas dostatek, a przysłowiowe „malowanie trawy na zielono”
może być lepsze niż tysiące niezrealizowanych obietnic wyborczych fruwających
po mieście, w postaci ulotek i obszarpanych plakatów, których nie ma komu
posprzątać...
Może także nasz prezydent, który obecnie pragnie kandydować do Sejmu, zechce
przypomnieć się wyborcom i spełni przynajmniej część swoich obietnic. A może
przez pryzmat gliwickich doświadczeń będzie należało z większym dystansem
oceniać jego nowy, poselski program wyborczy?
Celowo przypomniałem jedno z niedawnych wyborczych haseł. Być może hasło „Czas
na czyste miasto” doczeka się aktywniejszej realizacji? W minionej epoce
jedynie dzięki świętom państwowym i „niezapowiedzianym wizytom” dygnitarzy
miasto choć na chwilę piękniało... może dziś uda się wykorzystać do tego celu
wybory? Wyborów ci u nas dostatek, a przysłowiowe „malowanie trawy na zielono”
może być lepsze niż tysiące niezrealizowanych obietnic wyborczych fruwających
po mieście, w postaci ulotek i obszarpanych plakatów, których nie ma komu
posprzątać...
Może także nasz prezydent, który obecnie pragnie kandydować do Sejmu, zechce
przypomnieć się wyborcom i spełni przynajmniej część swoich obietnic. A może
przez pryzmat gliwickich doświadczeń będzie należało z większym dystansem
oceniać jego nowy, poselski program wyborczy?
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|