|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Główne prawdy wiary
Temat: Co się dzieje z naszym światem?
Ja szanuję twój katolicyzm ty szanuj mój ateizm. Mówiąc krótko znam o wiele więcej normalnych nastolatków ateistów (nie pozerów) niż porządnych katolików, większość ma w dupie katolicyzm (przynajmniej przykazania, grzechy główne, prawdy wiary, dogmaty wiary itd.). Najczęściej to wixiarze imprezowicze elo elo, szpanujący byle czym. Wina leży raczej na naturze ludzkiej i masowym przekazie lansującym bogactwo, lepszość za wszelką cenę, brak hamulców moralnych itd. A koniec świata miał być już tyle razy że to jest bardziej śmieszne niż tragiczne
Koniec świata według jehowych miałbyć już tak wiele razy że zliczyć nie mogę. Co do braków hamulców moralnych - właśnie odpowiedziałeś sobie sam.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co się dzieje z naszym światem?
Aha i ta normalność objawia się tym że trzeba mieć gdzieś wiarę, wyższe idee i tylko obstawiać to co ziemskie. Ok nie wnikam ;] [...]niż porządnych katolików, większość ma w dupie katolicyzm (przynajmniej przykazania, grzechy główne, prawdy wiary, dogmaty wiary itd.). Najczęściej to wixiarze imprezowicze elo elo, szpanujący byle czym. Później kwestia nastolatków - narkotyki, masówki, przepych i zazdrość. To jest naprawde chore do potęgi. Pytasz takiego bota jak nazywa sie lider partii koalicyjnej dziś - nie ma pojecia bo jego interesuje alkohol fajki laski i imprezy a resztę ma gdzieś. I potem tacy wchodzą w życie i mają zimny prysznic. Potem jest szybkie bieganie do Kościoła nagle przypominają się wyższe idee. I tak to się kręci.
Tu napisałem że dla mnie wina leży po stronie mediów i natury ludzkiej. W kwestii zimnego prysznica masz rację. Co do podkreślonego biegnie lub nie biegnie, zleży od konkretnego przypadku. Sądzisz że wyższe wartości może reprezentować tylko religia/kościół ? Zapewne znasz coś takiego jak etyka, uwierz że bez kościoła można postępować moralnie . Lepiej żeby pobiegł do psychologa a w drugiej kolejności do kościoła.
Ps.Widzę że reagujesz po tym jak napisałem że jestem ateistą alergicznie, i nie masz do mnie szacunku bo zwykle piszesz "Pozdrawiam"
a do mnie nie napisałeś , co też mogło być wynikiem że ja nie mam takiego zwyczaju i nie napisałem do Ciebie.
Więc Pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: megapierdolca z PO
moon napisał(a): Mateusz Ludwin wrote:
| Boli cię prawica u władzy, no nie? Mówiłem wam że tak będzie. Ludwin, debilu, nie jesteście żadną prawicą, tylko zwyklymi POpychadłami Niemiec i sterowanym przez agentów towarzystwem oszołomów i sprzedawczyków. moon
abstrahując od tematu; moon, nie da się ukryć, że jesteś wielkim zwolennikiem PiS, co mam równiez rozumieć, że jesteś przykładnym Polakiem-Katolikiem. Zatem mały test dla Ciebie, sam decydujesz czy podejmiesz sie rozwiązania. Wymień, bez pomocy wszelakich wyszukiwarek internetowych, katechizmów i innych pomocy, główne prawdy wiary. potrafisz jako Polak - Katolik?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Główne prawdy wiary panteisty
1. Istnieje jeden wieczny, nieskończony i nieograniczony MetawszechÂświat,
Nieprawda. Żaden panteista takich bzdur nie opowiada.
2. W sobie zwierajÂący wszelkie wszechÂświaty,
Nieprawda. Żaden panteista takich bzdur nie opowiada.
2. Jako Bóg Najwyższy stanowiÂący Absolut,
Nieprawda. Żaden panteista takich bzdur nie opowiada.
3. którego żywym przejawem jest Natura.
Nieprawda. Żaden panteista takich bzdur nie opowiada.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Do niejakiego Sterna...
Gość portalu: stern napisał(a):
> Gość portalu: pollak napisał(a):
>
> > Czyli wystarczy że ktoś wierzy w jednego Boga, to już
> > jest ten sam Bóg?
>
> imho tak
Dobrze że chociaż tylko Twoim zdaniem.
Boże, widzisz i nie grzmisz? ;)
> > Świadkowie Jehowy też wierzą w jednego Boga - czy tego samego?
>
> tak
A znasz główne prawdy wiary? A wiesz gdzie oni je mają?
> > Ci co przeczą w bóstwo Chrystusa, nie wierzą w Boga.
>
> dlaczego tak uważasz,
> muzułmanie wierzą
Wierza że Chrystus jest Bogiem, współistotnym Ojcu?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Do niejakiego Sterna...
Gość portalu: pollak napisał(a):
> Dobrze że chociaż tylko Twoim zdaniem.
> Boże, widzisz i nie grzmisz? ;)
wolna wola - nasze błogoslawieństwo :)
> A znasz główne prawdy wiary?
tak
> A wiesz gdzie oni je mają?
no to co?
a łamią dekalog?
> > > Ci co przeczą w bóstwo Chrystusa, nie wierzą w
> Boga.
nie masz prawa oceniać tego w ten sposób,
> Wierza że Chrystus jest Bogiem, współistotnym Ojcu?
wierzą, że jest jeden Bóg.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Do niejakiego Sterna...
stern_ja napisał:
> Gość portalu: pollak napisał(a):
>
> > Dobrze że chociaż tylko Twoim zdaniem.
> > Boże, widzisz i nie grzmisz? ;)
>
> wolna wola - nasze błogoslawieństwo :)
>
> > A znasz główne prawdy wiary?
>
> tak
>
> > A wiesz gdzie oni je mają?
>
> no to co?
> a łamią dekalog?
A przestrzegają go?
> > > > Ci co przeczą w bóstwo Chrystusa, nie wierzą w
> > Boga.
>
> nie masz prawa oceniać tego w ten sposób,
Dlaczego?
> > Wierza że Chrystus jest Bogiem, współistotnym Ojcu?
>
> wierzą, że jest jeden Bóg.
Jak sobie wymyslę jakiegoś boga i powiem że jest jeden, to znaczy
że będzie to ten biblijny Bóg Jahwe?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Papież jest w porządku
wątpię czy autor wie co to są "katolickie dogmaty ", bo takowymi są np. "główne prawdy wiary" (sześć)
a niekoniecznie wszelkie wypowiedzi przedstawicieli Kościoła.
Podam przykład: wersje aktualnego Katechizmu
różnią się w sprawie interpretacji dot. kary śmierci.
Więc niby to jakich "dogmatów" młodzi ludzie nie przestrzegają
i skąd o tym autor wie? Bez konkretów taka pisanina
jest nieiwle warta.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Giertych wlicza ocenę z religii do średniej
On nie ma racji, ponieważ tak naprawdę nie można komuś rozkazać chodzić do
kościoła, czy tez uczestniczyć w wyborach. Moim zdaniem ważne jest bycie
matematykiem, czy fizykiem, bo za to sie dostaje pieniadze majac prace. I wcale
nie jest najwazniejsza moralność, czy główne prawdy wiary bo tak naprawde
hahaha, to w dzisiejszych czasach, kierujac sie przykazaniami, gowno sie, za
przeproszeniem, w zyciu miec bedzie.
Ja na przyklad w Boga nie wierze, ale na religie chodze z checia, poniewaz uczy
nas bardzo fajny ksiadz, ktory ciekawie opowiada. Sprawa mojej wiary nie
wyklucza mojej checi sluchania np. o tym jak pewne rzeczy wygladaja z
perspektywy czlowieka wierzacego i jak cos tam powinien przestrzegac.
A gdybym miala glupiego ksiedza, ktory bylby gorszy od dewotki i wtedy by mnie
zmuszano do uczestniczenia w religii na pewno zachwycona bym nie byla. Co
wiecej, na religii nie pojawialabym sie. A godziny nieusprawiedliwione by rosly.
Nikt nie ma prawa do tego by mnie zmuszac zebym wierzyla, czy chodzila na jakas
tam etyke, ktora sie nota bene nie odbywa, jak juz jest napisane w artykule.
Wystarczy mi, ze ojciec przez polowe zycia zmuszal mnie do chodzenia do
kosciola, przez co wlasnie caly Bog i to wszystko mi obrzydlo do tego stopnia,
ze jak slysze dzwony to mnie skreca.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Trzej esbecy zeznają: Gilowska nie była agentem
Cudownie !!! Aż serce się cieszy, jak obserwuję Hiacynta kompromitującego główne prawdy wiary
PiS-owskiego confiteo - teczki SB jednak nie są źródłem Prawdy Absolutnej (co na
to Wildstein, Kurski i Kurtyka ?)a PO nie zakładali UB-ecy. Swoją drogą ciekawe
co powiedziałby Hiacynt, gdyby Zyta była ministrem w rządzie Rokity ?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 96%wierzących ponad 50% za aborcją
Gość portalu: ilecka napisał(a):
> religie chrzescijanskie to takie ktorych wyznawcy zostaly ochrzszczone,
religia
>
Nie wystarczy byc ochrzczonym, aby byc chrzescijaninem. Nie wystarczy chodzic
na katolicka msze, aby byc katolikiem, a to znaczy, ze wielu ludzi, ktorzy
nawet sa gleboko przekonani, ze sa katolikami, sa po prostu w bledzie. Sa
glowne prawdy wiary, ktore niejako obowiazuja katolika. Sa one wymienione w
Credo (wierze), m. in. odpuszczenie grzechow, zmartwychwstanie cial w dniu sadu
ostatecznego, niepokalane poczecie. Jezeli czlowiek uwazajacy sie za katolika
nie wierzy, ze jego cialo zmartwychwstanie, katolikiem nie jest. I juz.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czego oczekujesz po książce religijnej dla dzieci?
Generalnie książka religijna powinna spełniać te same kryteria, co każda książka
dla dzieci - powinna zawierać niepłytkie czy infantylne treści oraz artystyczne,
niebanalne ilustracje.
Jestem b.przeciętnie oczytaną mamą, nie z tych wyławiających perełki na allegro,
tylko kupującą w powszechnie dostepnych księgarniach czy hipermarketach. I z
wielu książek średnio trafionych najbardziej cenię wydawnictwo Muchomor (np.
seria dla mlodszych - pojedyncze przypowieśći np. Zagubiona owieczka,Wieloryb,
itp. dla starszych seria o świętych np. Sw. Mikołaj, św. Franciszek, św.
Faustyna), również lubię ks. Twardowskiego chociaż chyba jest odpowiedni dla
dzieci szkolnych.
Generalnie nasza wiara jest pełna tajemnic i jako mama nieteolog często utykam w
swoich tłumaczeniach o Zwiastowaniu, Bożym Narodzeniu, różnicami między trzema
królami a mędrcami (tudzież astronomami), Zmartwychwstaniu, itp), więc marzy mi
się książka dla dzieci (i rodziców) objaśniająca prostym językiem główne prawdy
wiary. Chyba bp Długosz popełnił coś takiego, ale chyba też dla uczniów.
To chyba na razie tyle:-)
K.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co widzi trupa wyszklona żrenica.
Czyzby to była wystawa zmumifikowanych ciał ludzkich ? Zdaje sie ze takie
wystway
odbywały sie w Niemczech , Wielkiej Brytanii . Moja bratowa która na niej była
była wprost
zafascynowana , przywiozła chyba nawet jakies plakaty . Temat śmierci zawsze
fascynował
ludzi , i zdaje sie ze bedzie fascynował .To co nieznane " kręci " człowieka .
Kazik uważa iż zna odpowiedż na temat smierci , dobra jest taka pewność
siebie , nie budząca
wątpliwości wypływająca z wiary . Proponuje ci kazik bys napisał cos o swej
wierze , zdaje sie
ze jestes Swiadkiem Jehowy ( nie wiem niestety jak dokładne sie nazywa twój
Kosciół ) .
Mysle ze raczej nei przekonasz mnie do swej wiary ale przynajmniej dowiem sie
cos o was ze
zrodla najlepszego , czyli od misjonarza . Interesuje mnie jak wasz Kosciół
powstał , jakie są
głowne prawdy wiary , co was odróznia od innych wyznań , jaka jest u was
koncepcja
człowieka ( wolność ) . Słowem wszystko .
pozdrawiam
mian
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Z dawnej prasy
Ze strony o św, Franciszku ksawerym
"1545 Spędza 4 miesiące w Saint Thome, przy grobie św. Tomasza Apostoła w Majlapurze (przedmieście Madrasu). Udaje się do Malakki i przekłada na malajski główne prawdy wiary."
A co do Judy Tomasza :
www.swtomasz.republika.pl/swtomasz.htm
"Na koniec św. Tomasz miał przybyć do Indii. Według apokryfów znalazł się on tam za sprawą indyjskiego króla Gondophernesa, który pragnąc wznieść miasto wysłał posłańca do Syrii po architekta, ten jednak zamiast z architektem powrócił z Tomaszem, który miał pouczyć króla o mieście wzniesionym nie ludzkimi dłońmi... Św. Tomasz zjednał sobie króla, który według tradycji indyjskiej nawrócił się wraz z siedmioma rodzinami bramińskimi. Tomasz bardzo owocnie apostołował w Indiach, aż do czasu, gdy na rozkazu króla Misdeosa około roku 67 został skazany na śmierć. Pochowano go w Mailapur koło Madrasu. To tutaj znajduje się najsłynniejsze sanktuarium św. Tomasza, do którego do dzisiaj przybywają liczni pielgrzymi, są wśród nich także poganie."
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Probosz zamknął szkołę
Coś co uwielbiam...Katolik pytający "nowego" protestanta:Co wiesz o swoim nowym wyznzniu? A wiem więcej niż 70% katolików o swoim! Zapytaj po mszy katolików co to jest Księga Rodzaju, jak brzmią główne prawdy wiary, o 10 przykazaniach nie wspominając.
Dodam-protestantyzm to nie religia. Katolicyzm to nie religia. Religia to chrześcijaństwo. Nie wiem czemu polscy katolicy traktują protestantów jak sekciarzy albo odmieńców.
Dlaczego sądzisz, że francjosef to marny protestant?
Nie porównuj Boga do rodziców. Na marginesie-ja zawsze prosiłam wprost. Poczytaj Biblię. Czy Jezus i apostołowie uzdrawiali modląc się do świętych czy do Boga?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: cos sensownego
zasady są uniwersalne.
Główne prawdy wiary i normy życia wyznawców bahaizmu zawierają się w dwunastu
zasadach, z których najważniejsze to:
1. Jedność rodzaju ludzkiego.
2. Niezależność w poszukiwaniu prawdy.
3. Zniesienie wszelkich przesądów.
4. Zgodność religii z wiedzą.
5. Równość płci.
6. Powszechny język pomocniczy.
7. Powszechne wychowanie.
8. Duchowe rozwiązanie problemów gospodarczych.
9. Religia powszechna zbudowana na wspólnej bazie wielkich religii.
10. Unia światowa rządzona przez przedstawicieli wszystkich narodów.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy śmierć Jana Pawła II coś w Was zmieniła?
Pazerny, tu Ci przyznam rację. Ludzie nawet z tym, co zostało wyselekcjonowane
nie chcą zapoznawać się, bo dla nich wiara w Boga jest równoznaczna z wieloma
rzeczami, które nie mają z nią nic wspólnego. Owszem, ja potrafię zaakceptować
i jakoś przejść nad tym, gdy taką wiarą wykazuje się osoba niewykształcona i
prosta, ale wielokrotnie rozmawiałam podczas swoich podróży np. z Babciami i
Dziadkami ze wsi białoruskiej, którzy mają w kościele ostoję. Ale w nich mnie
zadziwia to, że potrafią pogodzić świat i wiarę, są realistami większymi, niż
nasze "moherowe" berety i pięćdziesiąt razy zastanowią się nad wieszaniem na
kimś "psów". Dla nich Dekalog i "Główne prawdy wiary" są podstawą do życia, ale
widzą świat normalnie i najczęściej, gdy jakaś sprawa ich przerasta, to
twierdzą: "Sprawy ludzkie, coś się stało, ale to Bóg osądzi." I ja im bardziej
ufam, niż naszym "moherkom" (używam tego określenia, by nazwać pewną grupę
ludzi), bo nie uzurpują sobie prawa do bycia jedynymi sprawiedliwymi na tym
świecie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co na poprawienie pamięci?
Serdecznie dziękuję Wszystkim za pomoc.
Chciałam tylko uściślić,że wiem,jestem przekonana iż córka będzie
miała problemy z nauczeniem się na pamięć tych wszystkich modlitw i
podziękowań w trakcie ceromonii Komunii,ponieważ już w I
klasie,miała problemy z koncentracją uwagi na lekcjach i
zapamiętywaniem.Do tego dochodzi paraliżujący stres przed
wystąpieniami publicznymi.Choćby nawet wszystko pięknie umiała,to
jest wielkie prawdopodobieństwo,że przed tłumem ludzi w
kościele,księdzem,rodzicami,zatnie się i nic nie powie.
Z nauką tabliczki mnożenia też może być problem,ale zastosuję się do
Waszych rad.
Co do kwestii jakobym zaniedbała obowiązek codzinnej modlitwy z
dzieckiem,to spieszę wytłumaczyć,że modlimy się codziennie przed
snem.Do kanonu naszych modlitw należą jcze nasz,Zdrowaś
Mario,Modlitwa do Anioła Stróża,Akt wiary,nadzieji i
miłości.Osobiście nie uważam,że to mało.Co niby mam z nią przed snem
odmawiać?10 przykazań,główne prawdy wiary,przykazania
kościelne,Anioł Pańśki,może jakieś litanie?No litości,modlitwa
powinna kojarzyć się z rozmową z Bogiem,a nie ciężkim
obowiązkiem.Inaczej doprowadzę do tego,że dziecko się zniechęci i
wogóle nie będzie chciało się modlić.To było do deszcz.ryb.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co się dzieje z naszym światem?
Odpowiedź jest prosta, wina leży też chyba największa w wychowaniu tak zwanym bezstresowym. Całkowity brak jakiejkolwiek dyscypliny. Ja tu nie mówię o znęcaniu się nad dzieckiem czy katowaniu ale braku tej świadomości pasa za zło od najmłodszych lat. To rodzi potem ludzi chorych którzy rzucają krzesłami na lekcjach gryzą nauczyciela i wyzywają :f. Dwa to moda na ateizm który atakuje wraz z postępem naukowym. Religię próbuje się całkowicie wykluczyć i wyniszczyć z życia człowieka w myśl idei "świat bez granic". Kiedyś też tak próbowano a mimo tego ludzie i idee dawne pomarły a Kościół trwa dalej. Gdyby tak nie miało być to by dziś nikt nie znał chrześcijaństwa. Oczywiście obecna sytuacja w Kościele nie jest różowa, są afery pedofilskie wśród kleru, mało płomienne kazania czy zabieganie o dobra materialne ale największym błędem ludzi jest to że tylko tak widzą kościół. Nie widzą w Kościele tego co jest dobre a co najgorsze - NIE PRÓBUJĄ temu kosciołowi z tego dolka WYJSC lecz leją na to głęboko. Następną kwestią jest to że brak jakichkolwiek wzorców patriotycznych. NIC SIE NIE UCZY o patriotyzmie. Później kwestia nastolatków - narkotyki, masówki, przepych i zazdrość. To jest naprawde chore do potęgi. Pytasz takiego bota jak nazywa sie lider partii koalicyjnej dziś - nie ma pojecia bo jego interesuje alkohol fajki laski i imprezy a resztę ma gdzieś. I potem tacy wchodzą w życie i mają zimny prysznic. Potem jest szybkie bieganie do Kościoła nagle przypominają się wyższe idee. I tak to się kręci.
Osobiście sądze że końca świata nie będzie w 2012. A nawet jeśli to mam nadzieję że ja i moi bliscy będziemy na niego przygotowani.
Pozdrawiam
Chyba nie . Ja szanuję twój katolicyzm ty szanuj mój ateizm. Mówiąc krótko znam o wiele więcej normalnych nastolatków ateistów (nie pozerów) niż porządnych katolików, większość ma w dupie katolicyzm (przynajmniej przykazania, grzechy główne, prawdy wiary, dogmaty wiary itd.). Najczęściej to wixiarze imprezowicze elo elo, szpanujący byle czym. Ja sam jestem wychowywany w sumie bezstresowo a nie palę, nie piję, nie szpanuję, mam w dupie modę i trendy. Wina leży raczej na naturze ludzkiej i masowym przekazie lansującym bogactwo, lepszość za wszelką cenę, brak hamulców moralnych itd. A koniec świata miał być już tyle razy że to jest bardziej śmieszne niż tragiczne
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co się dzieje z naszym światem?
Odniosłem się też do wychowania bezstresowego, że dla to nie tu tkwi problem ... może po części.
Aha i ta normalność objawia się tym że trzeba mieć gdzieś wiarę, wyższe idee i tylko obstawiać to co ziemskie. Ok nie wnikam ;] [...]niż porządnych katolików, większość ma w dupie katolicyzm (przynajmniej przykazania, grzechy główne, prawdy wiary, dogmaty wiary itd.). Najczęściej to wixiarze imprezowicze elo elo, szpanujący byle czym. Później kwestia nastolatków - narkotyki, masówki, przepych i zazdrość. To jest naprawde chore do potęgi. Pytasz takiego bota jak nazywa sie lider partii koalicyjnej dziś - nie ma pojecia bo jego interesuje alkohol fajki laski i imprezy a resztę ma gdzieś. I potem tacy wchodzą w życie i mają zimny prysznic. Potem jest szybkie bieganie do Kościoła nagle przypominają się wyższe idee. I tak to się kręci.
Tu napisałem że dla mnie wina leży po stronie mediów i natury ludzkiej. W kwestii zimnego prysznica masz rację. Co do podkreślonego biegnie lub nie biegnie, zleży od konkretnego przypadku. Sądzisz że wyższe wartości może reprezentować tylko religia/kościół ? Zapewne znasz coś takiego jak etyka, uwierz że bez kościoła można postępować moralnie . Lepiej żeby pobiegł do psychologa a w drugiej kolejności do kościoła.
Ps.Widzę że reagujesz po tym jak napisałem że jestem ateistą alergicznie, i nie masz do mnie szacunku bo zwykle piszesz "Pozdrawiam"
a do mnie nie napisałeś , co też mogło być wynikiem że ja nie mam takiego zwyczaju i nie napisałem do Ciebie.
Więc Pozdrawiam a ty nie cenisz ciala wolisz zwalac na kwadratach w wowie? wole super modelke z iq 5 niz hanne gronkiewicz-waltz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: UFO + Columbia
~ Dnia 31.01.2006 19:01 *memo2005* pisze ~ Mozna odwrocic twoje pytanie a twoja uwage skierowac na naukowcow. Ty wierzysz komus, kto mowi, ze wampirow nigdy nie bylo.
Ale problem z pająkowcami jest taki, że oni głównie za główne "prawdy wiary" traktują bardzo osobiste, subiektywne odczucia Pająka. I to jest zabawne. I jednocześnie nieprofesjonalne, nawet jak na paranukowców.
Na jakiej podstawie w to wierzysz?
Po pierwsze i najważniejsze - UFOnauci to wg doktora zjawisko cholernie powszechne. W odróżnieniu od wampirów. I jak to się dzieje, że tylko Pająk widzi te "ewidentne dowody" czy słyszy śmiech kosmitów? W "okupacji" raczej trudno *nie trafić* na kogoś z okupanta...
A czemu nie do końca wierzę w istnienie wampirów? Wcale nie dlatego, że tak powiedziałby np. Einstein. Po prostu nie ma - poza bajaniami ludowymi - żadnych dowodów na ich istnienie. Nawet zdjęć! A gdybym na podstawie legend i urban legends weryfikował swoją wiedzę, musiałbym przyjąć za pewnik, iż np. po umieszczeniu na dachu bloku anteny wszystkim mieszkankom tego budynku odpadną piersi i wyrosną włosy plecach. W końcu takie legendy też pewnie są. Zatem nie ma pewnosci czy Pajak ma racje. Nie ma pewnosci czy naukowcy maja racje.
To czemu wybrałeś akurat tezę Pająka? I dalej:
1. Czy widziałeś kiedyś UFOnautę wbiegającego do ściany? (Pająk widzi) 2. Czy znikła Ci kiedyś lodziarnia? (Pająkowi notorycznie znikają różne miejsca) 3. Czy słyszysz głosy w głowie? (Pająk słyszy) 4. Czy UFOnaci wciskają Ci delete gdy piszesz w Wordzie? (Pająkowi "wściekle deletują) A ktoż by mógł nam dac taką pewność? Powiedz -- kto jest wiarygodny? Naukowcy? Politycy? Papież?
Na tej zasadzie możesz wszystko zanegować. Np. woda to wcale nie H2O - to telekinetycznie substancja nieziemskiego pochodzenia uaktywniająca implanty w nodze, a wszystkie "badania" wody są zmanipulowane przez UFOnautów. No bo co - masz dowody, że woda to H20? Widziałeś? Czy wierzysz na słowo naukowcom?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Giertych wlicza ocenę z religii do średniej
gosja_1 napisała:
> On nie ma racji, ponieważ tak naprawdę nie można komuś rozkazać chodzić do
> kościoła, czy tez uczestniczyć w wyborach. Moim zdaniem ważne jest bycie
> matematykiem, czy fizykiem, bo za to sie dostaje pieniadze majac prace. I wcale
> nie jest najwazniejsza moralność, czy główne prawdy wiary bo tak naprawde
> hahaha, to w dzisiejszych czasach, kierujac sie przykazaniami, gowno sie, za
> przeproszeniem, w zyciu miec bedzie.
> Ja na przyklad w Boga nie wierze, ale na religie chodze z checia, poniewaz uczy
> nas bardzo fajny ksiadz, ktory ciekawie opowiada. Sprawa mojej wiary nie
> wyklucza mojej checi sluchania np. o tym jak pewne rzeczy wygladaja z
> perspektywy czlowieka wierzacego i jak cos tam powinien przestrzegac.
> A gdybym miala glupiego ksiedza, ktory bylby gorszy od dewotki i wtedy by mnie
> zmuszano do uczestniczenia w religii na pewno zachwycona bym nie byla. Co
> wiecej, na religii nie pojawialabym sie. A godziny nieusprawiedliwione by rosly
> .
> Nikt nie ma prawa do tego by mnie zmuszac zebym wierzyla, czy chodzila na jakas
> tam etyke, ktora sie nota bene nie odbywa, jak juz jest napisane w artykule.
> Wystarczy mi, ze ojciec przez polowe zycia zmuszal mnie do chodzenia do
> kosciola, przez co wlasnie caly Bog i to wszystko mi obrzydlo do tego stopnia,
> ze jak slysze dzwony to mnie skreca.
Widzisz zawsze w spoleczenstwie byla mniejszosc ktora interesowalo cos wiecej od
pieniedzy, zarcia i srania - ich nazywa sie m.in. elitą i wiekszosc dla ktorej
najwazniejsze jest to zeby sie nazrec i wysrac. Nic na to nie poradze ze nie
rozumiesz kotku.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zdrada po katolicku
groteskowe i żałosne jest też to, gdy osoba prymitywna, złośliwa pozuje na
intelektualistę i zamiast używać języka stosownego do swego intelektu, sili się
na jakieś wyszukane pseudointelektualne łamańce. co z tego wychodzi? zobaczmy:
"Polski katolicyzm nie ma nic wspolnego z wiara!
Jest taka sama doktryna jak marksizm za komuny. I tak jak marksizm
kladzie lape na wszystkim na czym moze i chce sprawowac rzady
wszystkich dusz."
"polski katolicyzm" to nie doktryna, ponieważ doktryna katolicka jest tylko
jednym z elementów katolicyzmu. jest ona identyczna dla katolików w polsce,
niemczech, włoszech, usa czy w argentynie. nawet nie potrafisz prawidłowo
napisać o co ci chodzi.
marksizm zaś to światopogląd, więc nie ma rąk, łap. nie używaj więc słów,
których znaczenia nie znasz, półanalfabetko.
> Wlasnie w sposob wrecz karykaturalny powieliles mentalnosc
> doktrynerow polskiego kk, ktory - jeszcze raz to podkresle - nie ma
> nic wspolnego ze szczera wiara i Dekalogiem, za to chetnie nadaja
> negatywne cechy wszystkim i wszystkiemu czego nie znaja.
doktryner to gorący zwolennik jakiejś doktryny, jak podaje słownik wyrazów
obcych i zwrotów obcojęzycznych władysława kopalińskiego. tak więc doktryner
katolicki jest gorącym zwolennikiem doktryny katolickiej. podstawowym elementem
doktryny katolickiej są tzw główne prawdy wiary takie jak - bóg jest jeden, dekalog.
wątpię czy zrozumiałaś bezsens swojej wypowiedzi, półanalfabetko. jeszcze raz
powtórzę - nie używaj słów, których znaczenia nie znasz. nie pozuj na
intelektualistkę, osobę wykształconą, bo tylko się ośmieszasz
teraz wniosek. intelektualistką już nie zostaniesz, bo tylko w chamskich
wyzwiskach od idiotów, szczyli czujesz się dobrze. chyba dużo trenujesz. nic
dziwnego, bo cóż zostało starej zgorzkniałej kobiecie, która przegrała swoje
życie? pozostało jej tylko z zagranicy smrodzić i próbować uprzykrzać życie,
obrzydzać wszystko co z polską związane tym, co tu mieszkają. widocznie do
sprzątania i szorowania zlewów, sedesów, bidetów i pisuarów poprawny francuski
nie jest potrzebny a do zabrania głosu w dyskusji na francuskim forum, owszem.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Valete, superi!
do darci Droga kolezanko i siostro w Chrystusie!
Czytam i czytam te różne posty nt. Phil. i nie moge juz wytrzymac z jednym
pytaniem. Czy gdybym na tym forum napisała post w którym wyśmiałabym
nabożeństwo prostestanckie (byłam na takim w liceum, w zborze mojej kolezanki
protestantki, w Warszawie na ul Puławskiej), szczegółowo wymieniając co
widziałam i jakie to bez sensu , to czy ty droga koleżanko nie poczułabys się
dotknięta i nie stanęła w obronie swojej wiary?
Nie moge się nadziwić: jak prawdziwy chrześcijanin (Phil.) godzi przykazanie
miłości (także NIEPRZYJACIÓŁ!!!) z wyszydzaniem wiary katolickiej i konkretnych
ludzi np. papieża, kard. Glempa itp.?
Poza tym kompletnie nie rozumiem jak dziwni są ci protestanci. wiem ,ze jest
Was dosłownie kilkadziesiąt odmian i nie potraficie ujednolicić swojej doktryny
poza jednym: nienawidzieć Koscioła Katolickiego. Główne prawdy wiary macie
takie same, to wiem, ale jednością nie jesteście.
I pewnie dlatego Wasi pastorzy, biskupi podpisują uzgodnienia doktrynalne z KK,
np. Deklaracja o usprawiedliwieniu (chyba sprzed 3 lat), ale szeregowi, zwykli
członkowie kościołów protestanckich i tak nienawidzą KK i tak, i nadal uważają,
ze katolicy w ogóle nie są chrześcijanami! Gdzie tu logika?
Poza tym powiem Ci szczerze., że jestem katoliczką bardzo wierzącą, a wyobraź
sobie, że nie przypisuję boskiej mocy ŻADNEJ figurce Maryi, ani obrazowi ani
nie czczę świętych jak Boga! Mogłabym tu napisac całą rozprawę teologiczną, ale
zamiast tego prosze o jedno: DAJCIE SPOKÓJ z robieniem głupków z katolików i
WYSZYDZANIEM ich wiary. Dla ciebie to w co ja wierzę, jest grzechem, a dla mnie
elementy twojej doktryny są grubym błędem i grzechem i NIECH TO TAK ZOSTANIE!
Bóg obdarzył nas wolnością.
NAJPIERW TRZEBA KOCHAĆ I JEDNOCZYĆ SIE W MIŁOSCI BLIŹNIEGO A SPRAWY DOKTRYNALNE
ZOSTAWIĆ NA PÓŹNIEJ.
Wybaczcie mi wszyscy, jeżeli obraziłam czyjeś uczucia religijne, po prostu nie
mogę zrozumieć jak można twierdzić, ze jest sie chrześcijaninem i nawoływac do
wojny religijnej.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Połowa Polaków nie chce, by abp Wielgus został met
Śmieszą mnie te różne sondaże.
W Kościele nie ma demokracji przecież, Kościół jest hierarchiczny.
Gdyby tak przegłosować główne prawdy wiary i dogmaty - wyszedłby niezły cyrk.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: cos sensownego
wanda43 napisała:
> Główne prawdy wiary i normy życia wyznawców bahaizmu zawierają się
w dwunastu
> zasadach, z których najważniejsze to:
> 8. Duchowe rozwiązanie problemów gospodarczych.
Ciekawe na czym ma to polegać?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nieochrzczone dzieci nadal do otchłani
Ludzie, zlitujcie się, ile można???
NIGDY w historii Kościoła Katolickiego nauka o "otchłani" czy o "hortus puerorum" nie była oficjalną nauką Kościoła. BYł top pogląd rozpowszechniony na zasadzie "wielu ludziom wydaje się, że...". "Wydawało się" tak także kilku papieżom vzy biskupom, ale żaden z nich oficjalnie takiej nauki nie głosił.
Autorka artykułu pisze:
"Ponieważ zgodnie z nauczaniem Kościoła chrzest jest niezbędnym warunkiem zbawienia (...)"
Szanowna Pani, błagam, niechże sie Pani trochę zagłębi w tematykę, o której Pani pisze.
1. Główne prawdy wiary funkcjonujące w Kościele katolickim mówią jednoznacznie, że JEDYNĄ rzeczą NIEZBĘDNĄ do zbawienia jest "łaska Boża". O żaxdnej innej rzeczy nie można zgodnie z nauką Kościoła powiedzieć, że jest NIEZBĘDNA do zbawienia.
2. Już w starożytności chrześcijańskiej uznawano dwie sytuacje, w których człowiek umierając bez chrztu "szedł do nieba" używając popularnej terminologii:
- kiedy chciał przyjąć chrzest, ale nie zdążył (bo np. umarł na jakąś chorobę). Taką sytuację nazywano "chrztem pragnienia";
- kiedy wierząc już w Chrystusa, ale jeszcze nie przyjąwszy chrztu (bo przygotoanie do chrztu trwało do trzech lat) człowiek poniósł śmierć za wiarę (bo prześladowania trwały) - wówczas mówiono o "chrzcie krwi".
A zatem naprawdę mówienie o tym, że Kościół kiedykowliek oficjalnie nauczał, że człowiek nieochrzczony nie może być zbawiony jest kosmicznym nieporozumieniem.
, wielu papieży i teologów przez całe wieki nauczało,
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nieochrzczone dzieci nadal do otchłani
puuchatek napisał:
>
> Ludzie, zlitujcie się, ile można???
>
> NIGDY w historii Kościoła Katolickiego nauka o "otchłani" czy o "hortus
pueroru
> m" nie była oficjalną nauką Kościoła.
Nie BYŁA bo JEST
> "Wydawało się" tak także kilku papieżom v
> zy biskupom, ale żaden z nich oficjalnie takiej nauki nie głosił.
Żaden też papież nie ogłosił oficjalnie, że istnieje Bóg. Papież ma zawsze
rację i nigdy mu się nic nie wydaje. Jeśli jakiś sobie myślał, że istnieje
otchłań niemowląt to znaczy, że istnieje. Papieże są nieomylni.
> Autorka artykułu pisze:
>
> "Ponieważ zgodnie z nauczaniem Kościoła chrzest jest niezbędnym warunkiem
zbawi
> enia (...)"
>
> Szanowna Pani, błagam, niechże sie Pani trochę zagłębi w tematykę, o której
Pan
> i pisze.
>
> 1. Główne prawdy wiary funkcjonujące w Kościele katolickim mówią
jednoznacznie,
> że JEDYNĄ rzeczą NIEZBĘDNĄ do zbawienia jest "łaska Boża". O żaxdnej innej rze
> czy nie można zgodnie z nauką Kościoła powiedzieć, że jest NIEZBĘDNA do
zbawien
> ia.
Chrzest jest warunkiem zaistnienia łaski Bożej. Trzeba na nią zasłużyć poprzez
właśnie chrzest. Bóg nie obdarza łaską byle kogo.
> 2. Już w starożytności chrześcijańskiej uznawano dwie sytuacje, w których
człow
> iek umierając bez chrztu "szedł do nieba" używając popularnej terminologii:
>
> - kiedy chciał przyjąć chrzest, ale nie zdążył (bo np. umarł na jakąś
chorobę).
Wtedy było sporo pogańskich herezji. Inne czasy. Później już takich bredni jak
chrzest krwi i pragnienia nie było.
> A zatem naprawdę mówienie o tym, że Kościół kiedykowliek oficjalnie nauczał,
że
> człowiek nieochrzczony nie może być zbawiony jest kosmicznym nieporozumieniem.
To po co w takim razie chrzest? Jeśli ktoś nie jest ochrzczony to nie jest
chrześcijaninem, jeśli nie jest chrześcijaninem to nie należy do Boga, a więc
nie bedzie zbawiony.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Valete, superi!
sion2 napisała:
> Droga kolezanko i siostro w Chrystusie!
> Czytam i czytam te różne posty nt. Phil. i nie moge juz wytrzymac z jednym
> pytaniem. Czy gdybym na tym forum napisała post w którym wyśmiałabym
> nabożeństwo prostestanckie (byłam na takim w liceum, w zborze mojej kolezanki
> protestantki, w Warszawie na ul Puławskiej), szczegółowo wymieniając co
> widziałam i jakie to bez sensu , to czy ty droga koleżanko nie poczułabys się
> dotknięta i nie stanęła w obronie swojej wiary?
oj, ja nie czułabym się dotknięta, moze ktos inny tak, ale nie ja :)
nie jestem z natury obrażalska, a porządek nabozenswta jest sprawą wymyśloną
przez ludzi
> Nie moge się nadziwić: jak prawdziwy chrześcijanin (Phil.) godzi przykazanie
> miłości (także NIEPRZYJACIÓŁ!!!) z wyszydzaniem wiary katolickiej i
konkretnych
> ludzi np. papieża, kard. Glempa itp.?
szkoda, ze sam PH już Ci nie odpowie...
> Poza tym kompletnie nie rozumiem jak dziwni są ci protestanci. wiem ,ze jest
> Was dosłownie kilkadziesiąt odmian i nie potraficie ujednolicić swojej
doktryny
>
> poza jednym: nienawidzieć Koscioła Katolickiego. Główne prawdy wiary macie
> takie same, to wiem, ale jednością nie jesteście.
każdy nawrócony i żyjący z Bogiem protestant bez względu na denominację, powie
Ci , ze jestesmy Duchową jednoscią, częścia niewidzialnego Koscioła, którego
Głową Jest Chrystus (tylko i wyłącznie)
> I pewnie dlatego Wasi pastorzy, biskupi podpisują uzgodnienia doktrynalne z
KK,
>
> np. Deklaracja o usprawiedliwieniu (chyba sprzed 3 lat), ale szeregowi,
zwykli
> członkowie kościołów protestanckich i tak nienawidzą KK i tak, i nadal
uważają,
>
> ze katolicy w ogóle nie są chrześcijanami! Gdzie tu logika?
> Poza tym powiem Ci szczerze., że jestem katoliczką bardzo wierzącą, a wyobraź
> sobie, że nie przypisuję boskiej mocy ŻADNEJ figurce Maryi, ani obrazowi ani
> nie czczę świętych jak Boga! Mogłabym tu napisac całą rozprawę teologiczną,
ale
>
> zamiast tego prosze o jedno: DAJCIE SPOKÓJ z robieniem głupków z katolików i
> WYSZYDZANIEM ich wiary. Dla ciebie to w co ja wierzę, jest grzechem, a dla
mnie
jestem ciekawa Twojej odpowiedzi na ten temat. Bo troche napatrzyłam się na
rozne cudowne obrazy matki boskiej takiej a takiej, oddawanie im pokłonu,
nakładanie złotych koszulek, koronowanie itp.
jezeli mozesz napisz mi na priv, będę naparwdę bardzo wdzieczna, bo na
publicznym forum taka dyskusja będzie zbyt drazliwa.
> Wybaczcie mi wszyscy, jeżeli obraziłam czyjeś uczucia religijne, po prostu
nie
> mogę zrozumieć jak można twierdzić, ze jest sie chrześcijaninem i nawoływac
do
> wojny religijnej.
Kto nawołuje do wojny religijnej?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Powazne pytanie do forumowiczów (wszystkich) :)
Lynxie drogi, Twe wnioskowanie w temacie "schizofrenii naukowców" odpowiada
sytuacji, w której napisałbym: "grzebałem w silniku i trochę pobrudziłem ręce",
po czym napisałbyś, że cały czas chodzę brudny...
Nie, nie piszę o aktywnym procesie myślowym o Bogu. Piszę o sytuacji, w której
naukowiec odkrywa niedoskonałości Bożego stworzenia i staje to w sprzeczności z
wiarą w boską doskonałość.
Dla mnie wnoszą. Ba, są jednym z zasadniczych elementów. Arbitralność praw
fizyki oznacza bowiem arbitralność wszystkiego, co oznacza, że w każdej chwili
wszystko może być postawione na głowie. Aczkolwiek gdybym nagle miał możliwość
chodzenia po suficie, byłoby to zapewne ciekawe doświadczenie, otwierające
wiele ciekawych możliwości, ale gdyby nagle prawa fizyki dostały fioła i moje
dziecko by się zdematerializowało, trafiłby mnie szlag.
Wyraźnie napisałem wcześniej, że nie tylko się nie spodziewam, ale tego nie
chcę i uważam to za niemożliwe.
Stan rozszczepienia jaźni i zjawisko wypchnięcia czegoś poza świadomość lub
celowe pominięcie pewnego elementu niestwierdzalnego empirycznie to zupełnie
różne sprawy. Wykreśl z dialogu słowo "schizofrenia", bo już bokiem mi wychodzi
Twe czepianie się słówek w sytuacji, gdy nie raz piszę, że nie chodzi mi o
zjawisko kliniczne, jednostkę chorobową, które to stwierdzenie z lubością mi
przypisujesz.
Oczywiście, że niedoskonałość świata jest przedmiotem naszej rozmowy - jako
przykład absurdu. Napisz lepiej, że ten drobny szczegół wolisz pominąć w swoich
rozważaniach, bo nie pasuje do Twej tezy. "dlaczego jest cos raczej niz nic" -
to dla mnie minimalizm.
Oj, zdarza Ci się :) Pamiętasz dyskusję o meczach?
A żaba to to nie jest. Wycofałem się i przeprosiłem za niektóre pochopne
sformułowania, zaś reszta jest merytoryczna.
A teraz o prawdach wiary. Tylko o co Ci chodzi? O główne prawdy wiary, które są
(niektóre) sprzeczne nawet z Biblią? ("Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za
dobre wynagradza, a za złe karze") O to, że "Łaska Boża jest do zbawienia
koniecznie potrzebna"? O przykazania? A może o te kościelne, które niedawno
poszerzono? Może o to, że grzeszę przeciw Duchowi Świętemu, albowiem za
grzeszne uznano: "uznanej prawdzie chrześcijańskiej się sprzeciwiać". Lynxie,
toż owe prawdy wiary są albo zasadami moralnymi, albo liturgicznymi, albo
ceremonialnymi, albo systemem nakazów / zakazów - zaś w swej materii "głównej"
rzeczami rówie stwierdzalnymi, jak napisanie:
"Jest wiele krasnoludków.
Krasnoludki są sędziami sprawiedliwymi, które za dobre wynagradzają, a za złe
karzą.
Są trzy rodzaje krasnoludków: Smerdy Jajeczne, Ogolone i Ezoteryczne.
Ogolone stały się ludźmi i zostały powieszone dla naszego lepszgo samopoczucia.
Ludzki stumperek jest nieśmiertelny.
Jak podpadniesz krasnoludkom, to masz przerąbane."
Przepraszam za trywialność, bo zapewne tak to odbierzesz, ale wczuj się w moją
sytuację, odbierającego właśnie owe główne prawdy wiary za coś równie
trywialnego, arbitralnego, science-fiction... Jak mam Ci podać naukowy dowód na
coś, co z punktu widzenia nauki (poza nauką o tym właśnie, czyli teologią) jest
czymś... nienaukowym? Mogę się z Tobą bawić w obalanie absurdów typu "Bóg
zwalił skały i zatrzymał przed Jerychem Jordan" lub "Łazarz BYŁ martwy (nie
była to śmierć kliniczna) i został ożywiony - bo tym zajmuje się nauka, zamiast
bawić się w deliberacje nt. łaski Bożej...
To samo tyczy się stosunków na linii "wszechmoc Boża a nauka". Nauka się tym
nie zajmuje (bo nie są nauką głupie zabawy typu "kamień, którego nie może
podnieść"), podobnie jak nie zajmuje się elfami i ich zdolnościami. Nauka może
co najwyżej powiedzieć, że nie da się w ziemskich, normalnych warunkach (to
ważne) przejechać tirem przez dziurkę od klucza bez rozwalenia dziurki lub
tira. Dopiero, gdyby jakiś naukowiec powiedział, że DA SIĘ, wówczas można
byłoby zacząć nawijać o Bogu. Albo nauka, albo Bóg w tej sytuacji. Więc ja
wybieram naukę.
Uff, przepraszam za byka. Dopiero teraz, po bardzo wnikliwym przeczytaniu
całego wątku, z przerażeniem stwierdziłem, że w pewnym momencie "skleiłeś mi
się" z Lotakiem. Mea culpa. Zapomnij o tych teczkach vs. Twe myślenie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Koczownicy,Wieśniacy,Mieszczanie
Pogaństwo Katolickie
Akt oddania się Matce Bożej
'Matko Boża,Niepokalana Maryjo!
Tobie poświęcam ciało i duszę moją...Ochotnym sercem oddaję się Tobie w niewolę
miłości.
Pozostawiam Ci zupełną swobodę posługiwania się mną dla zbawienia ludzi i ku
pomocy Kościołowi świętemu ,którego jesteś Matką.
Chcę odtąd wszystko czynić z Tobą,przez Ciebie i dla Ciebie...'
(Czy to jest 4 Boska Osoba?Jeszcze nie?A długo trzeba czekać i będzie?)
Słowo Boże
'Nie przeznaczył nas Bóg,abyśmy zasłużyli na gniew,ale na osiągnięcie zbawienia
przez Pana naszego Jezusa Chrystusa,który za nas umarł,abyśmy,czy żywi,czy
umarli,wraz z Nim żyli'
(Bóg się nie rodzi ani nie umiera bo jest 'wieczny'!!!!)
Głowne Prawdy Wiary
'3.Są trzy Osoby Boskie:Bóg Ojciec,Syn Boży i Duch Świętym.
4.Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia.'
(To nie jest monoteizm!!!)
Siedem Sakramentów Świętych
'1.Chrzest
2.Bierzmowanie
3.Najświętszy Sakrament
5.Namaszczenie chorych
6.Kapłaństwo
7.Małżeństwo'
(Wszystko to jest magia...Wiara,że człowiek poprzez pokropek albo
błogosławieństwo staje się bezgrzesznym...W Islamie np.małżeństwo jest
zwyczajnym kontraktem między dwojgiem dorosłych i nie chorych na umyśle ludzi)
Eucharystia-Sakrament Ciała i Krwi Pańskiej
'Msza św.,czyli Wieczerza Pańska,jest:-ofiarą,którą utrwala ofiarę krzyża.'
-'świętą ucztą,w czasie której przyjmujemy dar najwyższy-Ciało i Krew
Pańską.Komunia święta oczyszcza nas z grzechów powszednich....'
'Bierzcie i pijcie z niego wszyscy:
to jest bowiem kielich krwi mojej nowego i wiecznego przymierza,
która za was i za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.
To czyńcie na moją pamiątkę.'
(Koszmar)
'od Coiebie darów:ofiarę czystą,świętą i doskonałą,Chleb święty żywota
wiecznego i Kielich wiekuistego zbawienia'
(Mania 'duchowej czystości')
Uczya Ofiarna-Komunia Święta
'Pan Jezus uobecnia swoją ofiarę pod postaciami chleba i wina,czyli pokarmu i
napoju.Kto brał udział w ofierze Chrystusa,powinien wziąć także udział w Jego
uczcie ofiarnej.Komunia św.jednoczy nas z Chrystusem,a przez Niego z Trójcą
Przenajświętszą i wspólnotą wiernych-Kościołem'
........Żydzi i Muzułmanie są bardzo łagodni w stosunku do chrześcijan........
Ci mówią straszne herezje...Jednak litość jest litością...A odszczepieńcy
myślą,że zawsze będą im ulegać...Pętla się zaciska....I broń jądrowa nie
pomoże...I zbrodnie na ludach ziemi zostaną na was pomszczone...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: kult maryjny nie ma uzasadnienia w ewangelii
Główne prawdy wiary katolickiej Może dla przypomnienia:
1. jest jeden Bóg
2. Bóg jest sędzią sprawiedliwym
3. Bóg jest jeden w trzech osobach
4. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego
zbawienia
5. Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna
6. dusza ludzka nigdy nie umiera
Credo odmawiane podczas każdej Mszy Św:
Wierzę w jednego Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i
ziemi, wszystkich rzeczy widzialnych i niewidzialnych.
I w jednego Pana Jezusa Chrystusa, Syna Bożego Jednorodzonego, który
z Ojca jest zrodzony przed wszystkimi wiekami.
Bóg z Boga, światłość ze światłości.
Bóg prawdziwy z Boga prawdziwego.
Zrodzony, a nie stworzony, współistotny Ojcu, a przez Niego wszystko
się stało.
On to dla nas, ludzi, i dla naszego zbawienia zstąpił z nieba.
I za sprawą Ducha Świętego przyjął ciało z Maryi Dziewicy, i stał
się człowiekiem.
Ukrzyżowany również za nas, pod Poncjuszem Piłatem został umęczony i
pogrzebany.
I zmartwychwstał dnia trzeciego, jak oznajmia Pismo.
I wstąpił do nieba; siedzi po prawicy Ojca.
I powtórnie przyjdzie w chwale sądzić żywych i umarłych: a królestwu
Jego nie będzie końca.
Wierzę w Ducha Świętego, Pana i Ożywiciela, który od Ojca i Syna
pochodzi.
Który z Ojcem i Synem wspólnie odbiera uwielbienie i chwałę; który
mówił przez proroków. Wierzę w jeden, święty, powszechny i
apostolski Kościół.
Wyznaję jeden chrzest na odpuszczenie grzechów.
I oczekuję wskrzeszenia umarłych.
I życia wiecznego w przyszłym świecie.
Amen.
Może jeszcze wyrzeczenie się zła i wyznanie wiary podczas większych
uroczystości (tu akurat w czasie Chrztu Św):
Wyrzeczenie się zła
Celebrans: Drodzy rodzice i chrzestni. Przyniesione przez was
dziecko otrzyma z miłości Bożej przez sakrament chrztu nowe życie z
wody i z Ducha Świętego. Starajcie się wychować je w wierze tak, aby
zachować w nim to Boże życie od skażenia grzechem i umożliwić jego
ustawiczny rozwój. Jeśli więc, kierując się wiarą, jesteście gotowi
podjąć się tego zadania, to wspominając swój własny chrzest,
wyrzeknijcie się grzechu i wyznajcie wiarę w Jezusa Chrystusa. Jest
to wiara Kościoła, w której wasze dziecko otrzymuje chrzest.
Celebrans: Czy wyrzekacie się grzechu, aby żyć w wolności dzieci
Bożych?
Rodzice i Chrzestni: Wyrzekamy się.
Celebrans: Czy wyrzekacie się wszystkiego, co prowadzi do zła,
aby was grzech nie opanował?
Rodzice i Chrzestni: Wyrzekamy się.
Celebrans: Czy wyrzekacie się szatana, który jest głównym sprawcą
grzechu?
Rodzice i Chrzestni: Wyrzekamy się.
Wyznanie wiary
Celebrans przyjmuje od rodziców i chrzestnych potrójne wyznanie
wiary:
Celebrans: Czy wierzycie w Boga Ojca wszechmogącego, Stworzyciela
nieba i ziemi?
Rodzice i Chrzestni: Wierzymy.
Celebrans: Czy wierzycie w Jezusa Chrystusa, Syna Jego jedynego,
Pana naszego, narodzonego z Maryi Dziewicy, umęczonego i
pogrzebanego, który powstał z martwych i zasiadł po prawicy Ojca?
Rodzice i Chrzestni: Wierzymy.
Celebrans: Czy wierzycie w Ducha Świętego, święty Kościół
powszechny, obcowanie Świętych, odpuszczenie grzechów,
zmartwychwstanie ciała i życie wieczne?
Rodzice i Chrzestni: Wierzymy.
Celebrans: Taka jest nasza wiara. Taka jest wiara Kościoła, której
wyznawanie jest naszą chlubą, w Chrystusie Panu naszym.
Wszyscy: Amen.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Polski agresywny ateizm bolszewicki.
Jest wiele stylów pływania ze sobą sprzecznych - crawl, żabka, motylek, wiele
szkół karate, wiele rodzajów i kształtów młotków. Kupno młotka nie daje żadnej
gwarancji, że zbudujesz nim piękny dom a nie zabijesz sąsiada. Tak samo żadna
religia nie gwarantuje, że jak przeczytasz mądre księgi, a nawet nauczysz się na
pamięć to uwierzysz i staniesz się lepszym. Jak nawet uwierzysz, to i też nie ma
gwarancji, że nie zwątpisz. Wybór należy do ciebie i znajdziesz tam to, czego
szukasz. Ty znalazłeś co innego, ja co innego.
Jest propagandowym kłamstwem, że katolicy czczą bałwany i obrazy
rozprzestrzenionym również w USA. Tzw główne prawdy wiary głoszą, że Bóg jest
jeden i że Bóg jest w trzech osobach - Bóg Ojciec Syn Boży i Duch Święty. Matki
Boskiej tam nie ma. Dawno temu spytałem księdza (wybrałem mądrzejszego) czy jak
stwierdzę, że i we mnie jest cząstka Boga, bo przecież jesteśmy dziećmi Boga
(Ojcze nasz....itd) to będzie bluźnierstwo? Ksiądz odparł, że nie.
W katolicyzmie nie można malować Boga. Ponieważ według katolików i większości
protestantów Chrystus był człowiekiem i Bogiem, to jego ludzką postać można
malować. Można też się do Niego modlić.
Teraz o różnicach. Rzeczywiście są w kościele są modlitwy skrótowo nazywane "do"
Matki Boskiej, różnych Świętych. Według nauk kościoła, nie wolno modlić się do
świętych ani nawet do Matki Boskiej, ale tylko do Boga. Można natomiast modlić
się do Boga za pośrednictwem Matki Boskiej czy świętych i można też prosić Matkę
Boską i świętych o wstawiennictwo u Boga. Takie jest oficjalne stanowisko
Kościoła. A jak to wygląda w praktyce? Do dziś w nielicznych kościołach jeszcze
przetrwały stare freski potężnego Starca symbolizującego Boga a i w bardzo
starych katechizmach były podobno takie wizerunki.
Często tak sobie myślę - czy Matka Boska, osoba skromna życzy sobie, by ją
obnosić od domu do domu i czy jej skromność pozwoliłaby jej zostać królową 40
mln narodu.
Teraz uwaga! Uważam, że każdy czy to katolik czy muzułmanin, itd ma niezbywalne
prawo do szukania swojej drogi do Boga. Jednym pomaga śpiewanie kościelnych
pieśni, inni noszą obraz od domu do domu, inni cicho odmawiają różaniec. Uważam,
że wielkim grzechem jest ich wyśmiewanie, wywyższanie się. Być może jestem od
tych starych kobiet bardziej inteligentny, ale czy jestem bardziej rozwinięty
duchowo?
Co do kościoła i palenia na stosie, to i cerkiew paliła ludzi na stosie i
protestanci a hinduiści do dzisiaj palą. Być może za 200 lat nasi
pra,pra...wnukowie też będą postrzegać nas jako nieokrzesanych głupich i
okrutnych barbarzyńców. Nauki Chrystusa i nie tylko czynią ludzkość lepszą z
pokolenia na pokolenie, ale bardzo powoli.
Poraża mnie twoja pycha, fiacie lux, odgrywanie eksperta w dziedzinie
katolicyzmu i Pisma Świętego, pogarda do ludzi o innych poglądach. Jak
udowodnisz, że biblia to bajka to dostaniesz nagrodę nobla. Świat by się jednak
mało zmienił, bo ludzie nadal będą szukać drogi do Boga i część zaczęłaby czytać
koran, być może powstałoby jakieś nowe wyznanie.
Myślę jednak, że prędzej kiedyś staniesz w życiu przed tak olbrzymim problemem,
że przypomnisz sobie słowa latarnika, otworzysz biblię i zaczniesz czytać
inaczej - sercem.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: "Kosciol nigdy nie zaakceptuje rozwodow..
Edziu, uciekasz od tematu. Podałem Ci główne prawdy wiary, jako przykład na
wspólne dla całego katolicyzmu elementy doktryny. Nie są to jedyne elementy,
ale pozwolę sobie poprzestać na nich. A Ty co? Wcale nie zaprzeczasz, że
wypunktowane przeze mnie elementy doktryny są wspólne dla katolików bez względu
na miejsce zamieszkania, ale wypytujesz o szczegóły. Jeśli tak cię to ciekawi,
to odpowiem:
1. Przypisywanie Orygenesowi sformułowania koncepcji Trójcy Świętej jest
błędem. Powtarzasz go zapewne za "racjonalistą", a być może Orygenes jest
jedynym teologiem starożytnego chrześcijaństwa, o jakim słyszałeś. Zanim jednak
Orygenes nauczył się pisać, już Teofil z Antiochii używał terminu "Trias" (gr.
Trójca) w "Trzech księgach do Autolykosa". A jeszcze wcześniej byli: Justyn z
Samarii i Atenagoras z Aten. Jeśli zaś chodzi o biblijne podstawy koncepcji
Trójcy, to możesz sprawdzić takie fragmenty jak Mt. 28,19 lub 2 Kor. 13,13.
2. Sprawiedliwość Boża objawia się tym, że dobro ma zostać nagrodzone, a zło
ukarane. Jeśli od ludzi oczekujesz Bożej sprawiedliwości, to musisz być
niespełna rozumu.
3. Patrz punkt 1. Nie masz pojęcia ani o Biblii, ani o koncepcji Trójcy. To
oczywiście żadna zbrodnia, ale próby udawania mądrzejszego niż się jest, jest o
tyle niedopuszczalne, co w Twym przypadku łatwe (wystarczy, że skopiujesz
dowolną głupotę).
4. Niewątpliwie może zbawić ludzkość w dowolny sposób. Wybrał własnie taki,
jaki wybrał. Może po to, aby poruszyć sumieniami ludzkimi.
5. A jakie ma to znaczenie? Bakterii też nie widziałem. Atomu, prądu
elektrycznego... Ludzie niewidomi w ogóle niczego nie widzą. Przeceniasz ten
zmysł.
6. Mieszasz łaskę Bożą z piórkami urzędników. Wnoszę, że rygoryzm logiczny jest
Ci całkowicie obcy. Jak zapewne, jak i sama logika.
Mniemałby, że nie wystarcza Ci przypomnienie podstaw doktryny katolickiej,
jakie zarysowałem i nadal będziesz twierdził, że oprócz " miłości do mamony i
hipokryzji" (tak to szło?) nie ma wspólnych elementów spajających katolicyzm,
ale zbyt dobrze znam Twe metody... Spodziewam się, że szybciutko zmienisz temat
i na przykład będziesz dowodził, iż moja domniemana garderoba ma na mnie
sraszny wpływ.
edico napisał:
> > 1. Jest jeden Bóg
> Jeżeli ma być jeden, to po kiego groma rozmieniać Go na drobne najpierw na
trzy
> za Orygenesem i to wcale nie koniecznie zgodnie z jego koncepcją a późnij w
> zależności od woli papieży. Znajdź mi potwierdzenie tej zasady w Biblii, która
> ponoć ma być ostoją tej religii. Praktykę trudno potraktować inaczej, jak
> bluźnierstwo wobec własnej religii.
>
> > 2. Bóg jest sędzią sprawiedliwym.
> A w czym ta sprawiedliwość się objawia? Czyżby w tym, że w cieniu ludobójców
> stoją samozwańczy namiestnicy Boga? Cała historia chrześcijaństwa rzymskiego
> usiana jest takimi niezbitymi dowodami sprawiedliwości Boga w wykonaniu jego
> zastępców na ziemi.
>
> > 3. Są trzy Osoby Boskie.
> Zapytaj się Orygenesa, dla czego nie dziesięć i kto go upoważnił do dzielenia
> Boga na jakieś osoby. Teologiczna fanaberia sprzeczna z Biblią.
>
> > 4. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego zbawienia.
> To wszechmocny i miłosierny Bóg musiał zsyłać swego syna na ziemie, by ten
> wybłagał zbawienie dla tych, których sam stworzył? Czy nie przypomina to
czasem
> sadyzmu a nie miłosierdzia? Dalej, skoro jest taki wszechmocny, to nie mógł
> stworzyć ludzi nieskazitelnych? Skoro jednak stworzył na swój wzór i
> podobieństwo, to albo sam jest godny swego tworu, albo stworzył ich w sposób
> nieodpowiedzialny i dla własnej dla własnego nieprzemyślanego kaprysu. Pomijam
> już fakt, że narodem wybranym według tej religii jest naród żydowski a nie
inne
> narody. Jaką masz gwarancję, że będzie stosował jednakową miarę zbawienia dla
> wszystkich?
> Pomijam już fakt, że zbawiani mają być ludzie a nie zwierzęta. Co najmniej
> dziwny jest ten kreacjonizm.
>
> > 5. Dusza ludzka jest nieśmiertelna.
> A widziałeś ją, czy też ktoś Ci to wmówił?
>
> > 6. Łaska Boska jest konieczna do zbawienia.
> Jakiego zbawienia i na jakich zasadach opartego. Skoro Jeshua wybaczył
> zbrodniarzowi na krzyżu, to w oparciu o jakie upoważnienia urzędnicy kościelni
> ubierają się w piórka sprawiedliwych osądzając czy decydując o czyimś życiu?
>
> > Wystarczy???
> Dla Ciebie może i tak. Innym raczej takiego kitu nie wciskaj.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Spowiedz
SPOWIEDZ W imię sinusa cosinusa tangensa i cotangensa. Niech będzie pochwalona przenajświętsza Matematyka. U spowiedzi funkcyjnej byłem 15?3temu Obraziłem Matematykę następującymi grzechami: -zapomniałem o sinusie30 ; -obraziłem panią Matematyczkę; -pomyliłem ostrosłup z graniastosłupem; -powiedziałem, że romb to kopnięty kwadrat; -i pomnożyłem przez 0. To są wszystkie moje grzechy za nie bardzo żałuje obiecuję się poprawić, a ciebie profesorze Matematyki proszę o pokutę i rozgrzeszenie. Profesor Matematyki udziela ci rozgrzeszenia na pokutę odmów Wierzę w sinusa i Zdrowaś Matematyko. ZDROWAS MATEMATYKO Zdrowaś matematyko , wzorów pełna Pan z tobą , błogosławiona tyś między naukami i błogosławiony owoc żywota twojego sinus. Święta Matematyko , matko wzorów , licz się za nami wszystkimi , teraz i w godzinę śmierci naszej. GLOWNE PRAWDY WIARY 1. Jest jedna Matematyka ; 2. Matematyka jest sędzią sprawiedliwym , który za dobre wynagradza , a za złe karze ; 3. Są cztery osoby boskie (Matematyczne): sinus , cosinus , tangens i cotangens ; 4. Sinus stał się człowiekiem i umarł na ekierce dla naszego zbawienia ; 5. Umysł ścisły jest nieśmiertelny ; 6. Tabliczka mnożenia jest do zbawienia koniecznie potrzebna . Twierdzenie SINUSA Sinusie święty , który oświecasz serca i umysły nasz , dodaj nam ochoty i zdolności , aby nauka tabeli trygonometrycznych była dla nas pożytkiem doczesnym i wiecznym . O Tangensie ! Tangensie stróżu mój , ty zawsze przy mnie stój , rano , wieczór , podczas lekcji bądź mi zawsze przy pomocy strzeż umysłu mego i doprowadź mnie do liczenia wiecznego Pod twoja obrone Pod twoją obronę uciekamy świętą Boża matematyko naszymi obliczeniami racz nie gardzić w potrzebach naszych , ale od wszelakich złych humanistów , racz nas zawsze wybawiać , panno ścisła i obliczeniowa o matematyko nasza trygonometrio nasza , geometrio nasza , algebro nasza , swoimi wzorami nas nauczaj . TRYGONOKALOG Jam jest funkcja twa, która cię wywiodła z domu humanizmu, domu niewoli. I. Nie będziesz miał funkcji cudzych przede mną; II. Nie będziesz brał imienia funkcji trygonometrycznej swej nadaremno; III. Pamiętaj, abyś matematykę świętą święcił; IV. Czcij wzory swoje i funkcje swoje; V. Nie zapominaj wartości funkcji; VI. Nie licz tg90?; VII. Nie dziel przez 0 ; VIII. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw matematykowi swemu; IX. Nie pożądaj ekierki matematyka swego; X. Ani żadnej funkcji, która jego jest. PIERWSZY LIST DO KWADRATU 1. Bracia ! 2 . Jedna jest nasza matka przenajświętsza matematyka . 3. Ona to dała nam umysły ścisłe, abyśmy umieli odróżnić liczby wymierne od niewymiernych , równość od nierówności , koniunkcję od alternatywy , czy wreszcie bryły od figur płaskich . 4 . Ona to dała nam tabliczkę mnożenia . 5 . Jest to porządek świata , który zna każdy trygonometrysta . 6 . Ona to wreszcie zesłała nam swego syna - Sinusa , który nas wybawił od niewoli humanizmu . 7 . Chwalcie naszą matkę , przenajświętszą matematykę . 8 . Niech Sinus będzie z wami ! OBRZĘD CHRZTU Przy wejściu do kaplicy trygonometrystycznej : Kapłan(ka):Jaki imię matematyczne wybraliście dla swojego dziecka? Rodzice:(należy podać imię, do wyboru są : Tales , Pitagoras , Euklides, Morgan itp.) Kapłan(ka):O co prosicie Kościół Trygonometrystów dla ( należy podać imię wcześniej wybrane) ? Rodzice:O wiarę, aby gorliwie wyznawać religię trygonometrystów; o łaskę, aby rozumieć wszystkie prawa i definicje; o przyjęcie do Kościoła Kapłan(ka):Prosząc o chrzest dla waszego dziecka, przyjmujecie na siebie obowiązek wychowania go w wierze w Sinusa, aby zachowując trygonometrystyczne przykazania , miłował Cosinusa i braci swych, jak nauczał tego Sinus. Czy jesteście świadomi, że chcecie oddać dziecko swoje pod opiekę Matki Przenajświętszej Matematyki, Sinusa, Cosinusa, Tangensa i Cotangensa???? Rodzice: Tak. Wierzymy, że nasze dziecko będzie gorliwym wyznawcą Sinusa i będzie wielbił Matematykę i nigdy, przenigdy nie powie złego słowa na kochanego nauczyciela (kapłana) swego. Kapłan pyta rodziców chrzestnych : Czy jesteście gotowi pomagać rodzicom tego dziecka w wypełnianiu ich obowiązków względem religii? Chrzestni:Tak, jesteśmy gotowi pomagać mu w gorliwym wyznawaniu wiary i w razie nie zrozumienia teorii jesteśmy gotowi przedstawić to w praktyce. Kapłan(ka):(imię dziecka), wspólnota trygonometrystów przyjmuje cię z wielką radością i wiarą, że zyskali nowego wyznawcę, tak bardzo popularnej religii. Ja zaś w imieniu tej wspólnoty znaczę ciebie znakiem trójkąta(prostokątnego), a po mnie naznaczą cię tym znakiem TRÓJKĄTA twoi rodzice i rodzice chrzestni. Zostałeś przyjęty do kościoła trygonometrystów i jako znak swojej wiary przyjmij oto tę ekierkę, która będzie jedynym dowodem twojej wiary w SINUSA. Przyjmij także tę książeczkę, która jest zbiorem modlitw jakie będziesz odmawiał podczas każdej mszy(lekcji) w kaplicy lub kościele(sali od matematyki) i ucz się ich gorliwie, a zobaczysz, że spotka cię zasłużona nagroda. WSZYSTKIE UŻYTE TU OKREŚLENIA ZWIĄZANE Z RELIGIĄ NIE MAJĄ NA CELU OŚMIESZENIA LUB URAŻENIA RELIGII KATOLICKIEJ , ALE JEDYNIE ZAWIERAJĄ PODTEKST SATYRYCZNY
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Valete, superi!
Do sion Droga sion!
Mam nadzieje, ze test ten byl pisany pod wplywem emocji bo biarac taka poprawke
moge probowac zrozumiec niektore ze zdan. Ja tez czytajac go troszke uleglam
emocjom :)) i udalo mi sie powstrzyamc sama siebie przed pochopnym daniem upustu
wlasnie emocjom - te sa zdradliwe i czasem to nie my je kontrolujemy ale one
nas. Dlatego teraz na spokojnie moge sie ustosunkowac.
> Czytam i czytam te różne posty nt. Phil. i nie moge juz wytrzymac z jednym
> pytaniem. Czy gdybym na tym forum napisała post w którym wyśmiałabym
> nabożeństwo prostestanckie (byłam na takim w liceum, w zborze mojej kolezanki
> protestantki, w Warszawie na ul Puławskiej), szczegółowo wymieniając co
> widziałam i jakie to bez sensu , to czy ty droga koleżanko nie poczułabys się
> dotknięta i nie stanęła w obronie swojej wiary?
Pewnie poczulabym sie dotknieta tak samo jak poczulabym sie dotnieta przez kazda
sytuacje kiedy ktos inaczej, bardzo negetywanie ocenia to, co dla mnie wazne.
Pewnie dlatego ty poczulas sie dotknieta przez niektore posty ph. Ja osobiscie
mam awersje do "urazonych uczuc religijnych" i nie widze sensu pisania o tym,
czy czuje sie urazona czy nie. Zastawiam sie, czy Jezus moglby czuc sie urazony
kiedy faryzeusze i inni wysmiewali Go, gdy mowil, po co przyszedl, gdy mowil o
drogiej Mu osobie - swoim Ojcu. Przeciez wiesz, jak niektorzy go traktowali. Czy
mogl czuc sie urazony, kiedy umieral na krzyzu dla dobra wszystkich ludzi,
ktorzy wlasnie odwracali sie od Niego, wysmiewali i kompletnie nie zrozumieli
Jego misji? Odpowiedz jest jasna. On po prostu mowil, jaka jest prawda, czasem
uzywal ostrych slow, ale koncentrowal sie na Bogu, nie na swoich odczuciach (tak
ja to rozumiem).
Wracajac do Twojego pytania: czy stanelabym w obronie mojej wiary. Uwazam, ze
wiary i Boga nie musimy bronic, Bog gdyby chcial doskonale dalby sobie rade bez
nas! Wiec nie, uwazam ze moim obowiazkiem jest umiec sie wytlumaczyc ze swojej
wiary (do czego zreszta zacheca Pismo) ale nie musze nieczego bronic. To Bog do
czegos przekonuje nie ja. Zreszta uwazam tez, ze sprawa bycia dotknietym, to tez
troche problem osoby, ktora czuje sie dotnieta, mam nadzieje, ze kiedys uda mi
sie osobiscie dojsc do takiej dojrzalosci, ze dzieki mojej tozsamosci w
Chrystusie nikt i nic nie bedzie mnie w stanie "dotknac".
> Poza tym kompletnie nie rozumiem jak dziwni są ci protestanci. wiem ,ze jest
> Was dosłownie kilkadziesiąt odmian i nie potraficie ujednolicić swojej
doktryny poza jednym: nienawidzieć Koscioła Katolickiego. Główne prawdy wiary
macie takie same, to wiem, ale jednością nie jesteście.
Sion, ilu naprawde znasz protestantow? Moim zdaniem wszelkie uogolnienia sa
krzywdzace. Ile osob negatywnie nastawionych do KK trzeba, by moc powiedziec "ci
protestanci"?
Wsrod katolikow sa Ci, ktorzy sa dla mojej "protestanckiej" wiary wyzwaniem, jak
i sa ci, ktorzy sa zgorszeniem. Tak samo jest z protestantami, sa tez tacy co i
mnie osobiscie gorsza i tyle, zreszta kiedys o tym juz na forum pisalam. A co do
jednosci protestanckiej, to ostatnio czytalam, ze trzeba rozroznic jednosc od
jednolitosci - i w tym sensie smiem twierdzic, ze protestanci sa jednoscia, choc
nie sa jednolicy, to pewne.
> I pewnie dlatego Wasi pastorzy, biskupi podpisują uzgodnienia doktrynalne z
KK, np. Deklaracja o usprawiedliwieniu (chyba sprzed 3 lat),
Nie mam oczywiscie wiedzy i orientacji takiej jak ph, ale jestem pewna, ze
takiej deklaracji nie podpisal ani kosciol baptystyczny, ani zielonoswiatkowy,
wiec mnie i ph mozesz wylaczyc z okrelenia "wasi". Podpisal to chyba jakis
biskup ewangelicki, a ten kosciol jest najbardziej chyba zblizony do
katolickiego, ale ja nic blizej o tym wyznaniu nie wiem. I jeszcze jedno, nie
myl ewangelicki (to wyznanie) z ewangeliczny (to dotyczy bardziej doktryn). W
tym rozumieniu KCHB i KZ sa kosiolami ewangelicznymi, nie ewangelickimi.
>ale szeregowi, zwykli członkowie kościołów protestanckich i tak nienawidzą KK
Dla jasnosci, NIE nienawidze KK. Wiem jedno, Bog nienawidzi jednej rzeczy -
grzechu i jesli wedlug Niego cos jest grzechem (nie chodzi mi tu o cos
konkretnego) to nie podoba Mu sie to bez wzgledu na kosciol, do ktorego ktos
nalezy. Grzesza wszyscy.
Poza tym, z drugiej strony sytuacja (rozdzwiek miedzy "oficjalami" i
"szeregowcami") dziala w obie strony, sa nawroceni katolicy, wspaniali ksieza,
jak i tacy (np jacys bardzo niezalezni proboszcze) ktorzy i tak beda glosic, ze
wszystko co nie-katolickie jest sekta. I z tym zarowno Ty jak i ja musimy sie
pogodzic.
>i nadal uważają,ze katolicy w ogóle nie są chrześcijanami!
Ja osobiscie nie okreslam NIKOGO mianem chrzescijanina automatycznie po
informacji, do jakiego nalezy kosciola, czy wyznania. Uwazam, ze zarowno wsrod
katolikow jak i protestantow sa chrzecijanie i sa ludzie, ktorych ja bym
chrzescijanami nie nazwala (choc oczywiscie to tylko to, co widze, cala prawde
zna tylko Bog).
> Poza tym powiem Ci szczerze., że jestem katoliczką bardzo wierzącą, a wyobraź
> sobie, że nie przypisuję boskiej mocy ŻADNEJ figurce Maryi, ani obrazowi ani
> nie czczę świętych jak Boga!
Bardzo mnie to cieszy.
> Wybaczcie mi wszyscy, jeżeli obraziłam czyjeś uczucia religijne, po prostu nie
> mogę zrozumieć jak można twierdzić, ze jest sie chrześcijaninem i nawoływac do
> wojny religijnej.
A co z twierdzeniami Jezusa, ze nie przyszedl by niesc pokoj, ale miecz, ze moze
poroznic dzieci z rodzicami itp? A co z tym, ze wedlug Jemu wspolczesnych byl
buntownikiem, obrazal Boga uwazajac sie za rownego Mu? Moze nie byla to wojna
religijna, ale na pewno nie bylo to tez "neutralne" nauczanie.
Nie wiem, w jaki sposob Jezusowi udawalo sie byc radykalnym i jednoczesnie
pelnym milosci dla wszystkich. Do tego wszyscy powinnismy dazyc.
Bardzo chcialabym, zebysmy na forum rozmawiali wiecej o Bogu i o naszej
osobistej wierze, a mniej o doktrynach. Jest wystarczajaco duzo ludzi na swiecie
(i zapewnie tez wsrod tych, ktorzy czytaja nasze posty na forum), ktorzy szukaja
Boga, albo w ogole Go nie znaja - moze lepiej skoncentrowac sie na nich, a nie
na naszym doktrynalnym "dzieleniu wlosa na czworo".
Sorry, ze takie dlugie, "nadrabiam" brak ph, choc postaram sie nie nadrabiac
jego ostrosci wypowiedz :))
marzek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wymiana poglądów katolika z ateistą
SPIS MODLITW
Modlitwa Pańska * Pozdrowienie anielskie * Skład Apostolski * Anioł Pański *
Królowo Nieba * Modlitwa za zmarłych * Egzorcyzm Leona XIII * Duszo
Chrystusowa * Akt wiary * Akt nadziei * Akt miłości * Akt żalu * Główne
prawdy wiary * Dwa przykazania miłości * Dziesięć przykazań Bożych * Pięć
przykazań kościelnych (aktualna wersja) * Pięć przykazań kościelnych (stara
wersja) * Siedem sakramentów świętych * Trzy cnoty boskie * *
Najprzedniejsze dobre uczynki * Uczynki miłosierne co do duszy * Uczynki
miłosierne co do ciała * Siedem grzechów głównych * Grzechy przeciw Duchowi
Świętemu * Grzechy cudze * Grzechy wołające o pomstę do nieba * Ostateczne
rzeczy człowieka * Wyznanie wiary (Credo) * Wyznanie Wiary św. Atanazego
(Quicumque)
Modlitwa Pańska
Ojcze nasz, któryś jest w niebie, święć się Imię Twoje.
Przyjdź królestwo Twoje.
Bądź wola Twoja, jako w niebie tak i na ziemi.
Chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj.
I odpuść nam nasze winy, jako i my odpuszczamy naszym winowajcom.
I nie wódź nas na pokuszenie, ale nas zbaw ode złego. Amen.
Pozdrowienie anielskie
Zdrowaś Maryjo, łaskiś pełna, Pan z tobą; błogosławionaś ty między niewiastami i
błogosławiony Owoc żywota twojego, Jezus.
Święta Maryjo, Matko Boża, módl się za nami grzesznymi, Teraz, i w godzinę
śmierci naszej. Amen
Spis treści
Skład Apostolski
Wierzę w Boga, Ojca wszechmogącego, Stworzyciela nieba i ziemi. I w Jezusa
Chrystusa, Syna Jego jedynego, Pana naszego. Który się począł z Ducha Świętego;
narodził z Maryi Panny. Umęczon pod ponckim Piłatem, ukrzyżowan, umarł i
pogrzebion. Zstąpił do piekeł, trzeciego dnia zmartwychwstał. Wstąpił na
niebiosa, siedzi na prawicy Boga Ojca wszechmogącego. Stamtąd przyjdzie sądzić
żywych i umarłych. Wierzę w Ducha Świętego, Święty Kościół powszechny, świętych
obcowanie, grzechów odpuszczenie, żywot wieczny. Amen.
Spis treści
Anioł Pański
V. Anioł Pański Zwiastował Pannie Maryji.
R. I poczęła z Ducha Świętego. Zdrowaś Maryjo...
V. Oto ja służebnica Pańska.
R. Niech mi się stanie według słowa Twego. Zdrowaś Maryjo...
V. A słowo stało się ciałem.
R. I mieszkało między nami. Zdrowaś Maryjo...
V. Módlmy się. Łaskę twoją, prosimy Cię Panie, racz wlać w serca nasze, abyśmy
poznawszy za zwiastowaniem anielskim wcielenie Chrystusa, Syna twojego, przez
mękę Jego i krzyż do chwały zmartwychwstania zostali doprowadzeni. Przez tegoż
Chrystusa Pana naszego.
R. Amen
Spis treści
Królowo Nieba (w okresie Wielkanocnym)
V. Królowo nieba, wesel się, alleluja.
R. Albowiem któregoś nosić zasłużyła, alleluja.
V. Zmartwychwstał, jak powiedział, alleluja.
R. Módl się za nami do Boga, alleluja.
V. Raduj się i wesel, o Panno Maryjo, alleluja.
V. Módlmy się. Boże, któryś przez zmartwychwstanie Syna Twego, Pana naszego
Jezusa Chrystusa, świat uweselić raczył, daj nam, prosimy, abyśmy przez Matkę
Jego, Maryję Pannę, radości żywota wiecznego dostąpili. Przez tegoż Chrystusa,
Pana naszego.
R. Amen
He he he he kiedy to Isztar stała sie Marią ????::)))))
Jer 7,18
Synowie zbierają patyki, a ojcowie rozpalają ogień, żony zaś zagniatają ciasto,
by robić placki ofiarne dla ‚królowej niebios’; i wylewa się ofiary płynne innym
bogom, aby mnie obrażać.
Jer 44,25 -26
Oto, co mówi Pan Zastępów, Bóg Izraela: to coście tak wychwalali ustami wy sami
i wasze kobiety, wykonujecie teraz rękoma: Powiedzieliście: Wypełnimy dokładnie
to, cośmy postanowili. Będziemy palić kadzidła na cześć królowej nieba i składać
jej ofiary płynne. Dobrze! Wypełniajcie wasze postanowienia, składajcie wasze
ofiary! (26) Ale posłuchajcie, wy wszyscy z Judy, osiadli w Egipcie, co mówi
Pan: Otóż przysięgam na moje wielkie Imię mówi Pan. W całym Egipcie nikt z
Judy nie będzie już mógł wypowiedzieć mojego Imienia. Nikt już nie powie: Na
życie Pana Boga!
Witaj Królowa nieba [nuty]
Witaj Królowa nieba i Matko litości,
Witaj nadziejo nasza w smutku i żałości.
2. K'Tobie wygnańcy, Ewy wołamy synowie,
K'Tobie wzdychamy, płacząc z padołu więźniowie.
3. Orędowniczko nasza, racz Swe litościwe
Oczy spuścić na nasze serca żłośliwe.
4. I owoc blogosławion żywota Twojego
Racz pokazać po zejściu z świata mizernego.
5. O łaskawa, pobożna, o święta Marya,
Niechaj będą zbawieni wszyscy grzeszni i ja.
6. O Jezu, niech po śmierci Ciebie oglądamy,
O Maryo, uproś nam, czego pożądamy.
(za: Śpiewnik kościelny dla Diecezji Chełmińskiej, J. Wiśniewski, Pelpin 1928)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Podwójna moralności – KK
Ty jednak nie potrafisz zrozumieć prostego pytania bez rozłożenia
wszystkiego jak dla przedszkolaka, ale proszę Cię bardo dogmaty:
GŁÓWNE PRAWDY WIARY
1. Jest jeden Bóg.
2. Bóg jest Sędzią sprawiedliwym, który za dobre wynagradza, a za
złe karze.
3. Są trzy Osoby Boskie: Bóg Ojciec, Syn Boży i Duch Święty.
4. Syn Boży stał się człowiekiem i umarł na krzyżu dla naszego
zbawienia.
5. Dusza ludzka jest nieśmiertelna.
6. Łaska Boża jest do zbawienia koniecznie potrzebna.
DWA PRZYKAZANIA MIŁOŚCI
,, Będziesz miłował Pana Boga swego, całym swoim sercem, całą swoją
duszą i całym swoim umysłem. To jest największe i pierwsze
przykazanie. Drugie zaś podobne temu: Będziesz miłował swego
bliźniego jak siebie samego."
DZIESIĘĆ PRZYKAZAŃ BOŻYCH
Jam jest Pan Bóg twój, którym cię wywiódł z ziemi egipskiej, z domu
niewoli.
1. Nie będziesz miał bogów cudzych przede mną.
2. Nie będziesz brał imienia Pana Boga twego nadaremno.
3. Pamiętaj, abyś dzień święty święcił.
4. Czcij ojca swego i matkę swoją.
5. Nie zabijaj.
6. Nie cudzołóż.
7. Nie kradnij.
8. Nie mów fałszywego świadectwa przeciw bliźniemu swemu.
9. Nie pożądaj żony bliźniego swego. 10. Ani żadnej rzeczy, która
jego jest.
PIĘĆ PRZYKAZAŃ KOŚCIELNYCH
1. W niedzielę i święta nakazane uczestniczyć we Mszy świętej i
powstrzymać się od prac niekoniecznych.
2. Przynajmniej raz w roku przystąpić do sakramentu pokuty.
3. Przynajmniej raz w roku, w okresie wielkanocnym, przyjąć Komunię
Świętą.
4. Zachowywać nakazane posty i wstrzemięźliwość od pokarmów
mięsnych, a w okresach pokuty powstrzymywać się od udziału w
zabawach.
5. Troszczyć się o potrzeby wspólnoty Kościoła.
SIEDEM SAKRAMENTÓW ŚWIĘTYCH
1. Chrzest.
2. Bierzmowanie.
3. Najświętszy Sakrament.
4. Pokuta.
5. Namaszczenie chorych.
6. Kapłaństwo.
7. Małżeństwo.
TRZY CNOTY BOSKIE
1. Wiara.
2. Nadzieja.
3. Miłość.
CZTERY CNOTY GŁÓWNE
1. Roztropność.
2. Sprawiedliwość.
3. Umiarkowanie.
4. Męstwo.
NAJPRZEDNIEJSZE DOBRE UCZYNKI
1. Modlitwa.
2. Post.
3. Jałmużna.
UCZYNKI MIŁOSIERNE CO DO DUSZY
Grzeszących upominać. Nieumiejętnych pouczać. Wątpiącym dobrze
radzić. Strapionych pocieszać. Krzywdy cierpliwie znosić. Urazy
chętnie darować. Modlić się za żywych i umarłych.
UCZYNKI MIŁOSIERNE CO DO CIAŁA
Głodnych nakarmić. Spragnionych napoić. Nagich przyodziać.
Podróżnych w dom przy¬jąć. Więźniów pocieszać. Chorych nawiedzać.
Umarłych grzebać.
SIEDEM GRZECHÓW GŁÓWNYCH
1. Pycha.
2. Chciwość.
3. Nieczystość.
4. Zazdrość.
5. Nieumiarkowanie w jedzeniu i piciu.
6. Gniew.
7. Lenistwo w służbie Bożej.
GRZECHY PRZECIW DUCHOWI ŚWIĘTEMU
Grzeszyć licząc zuchwale na miłosierdzie Boże.
Rozpaczać albo wątpić w miłosierdzie Boże. Sprzeciwiać się uznanej
prawdzie chrześcijańskiej.
Zazdrościć bliźniemu łaski Bożej. Mieć zatwardziałe serce wobec
zbawiennych napomnień.
Aż do śmierci odkładać pokutę i nawrócenie.
GRZECHY CUDZE
Namawiać kogoś do grzechu. Nakazywać grzeszyć. Zezwalać na grzech.
Pobudzać do grzechu. Pochwalać grzech drugiego.
Milczeć, gdy ktoś grzeszy. Nie karać za grzech. Pomagać do grzechu.
Usprawiedliwiać czyjś grzech.
OSTATECZNE RZECZY CZŁOWIEKA
Śmierć.
Sąd Boży.
Niebo albo piekło.
OSIEM BŁOGOSŁAWIEŃSTW
Błogosławieni ubodzy w duchu, albowiem do nich należy Królestwo
Niebieskie.
Błogosławieni, którzy płaczą, albowiem oni będą pocieszeni.
Błogosławieni cisi, albowiem oni na własność posiądą ziemię.
Błogosławieni, którzy łakną i pragną sprawiedliwości, albowiem oni
będą nasyceni.
Błogosławieni miłosierni, albowiem oni miłosierdzia dostąpią.
Błogosławieni czystego serca, albowiem oni Boga oglądać będą.
Błogosławieni, którzy wprowadzają pokój, albowiem oni będą nazwani
synami Bożymi.
Błogosławieni, którzy cierpią prześladowanie dla sprawiedliwości,
albowiem do nich należy Królestwo Niebieskie.
(Mt 5, 3—10)
Ww. są to podstawy, na jakich funkcjonuje, kk zatem genezą
[tłumacząc dla Ciebie początek, źródło itd.] u podstawy
funkcjonowania instytucji kk. Powracają do pytania skoro kk tak
jednoznacznie obstaje w swoich dogmatach za jasną strona mocy,
miłosierdziu przebaczaniu, współczuciu i sprawiedliwości [w skrócie
nazwijmy to podstawą moralności kk i katolików] to jak się to ma do
działań kk – w historii kk po dzień dzisiejszy oraz czy mówić jedno
robić drugie – to nie hipokryzja albo dla uproszczenia byś
zrozumiała podwójna moralność kk.
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|