|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: głowice USG
Temat: biopsja guzka tarczycy
Witaj! Odnośnie biopsji guzka tarczycy... Nie wiem dokładnie jaka jest grubość igły, ale w okolicach 1mm lub trochę więcej. Pobranie wykonuje zwykle jedna osoba. Na głowicę USG mocuje się w specjalny sposób coś w rodzaju pistoletu z igłą. Lekarz widzi na monitorze jednocześnie obraz USG i wykreślony przez komputer tor igły. Po odpowiednim ustawienie głowicy z "pistoletem" następuje zwolnienie "spustu" i igła wbija się w guzek, a następnie automatycznie cofa (z pobraną tkanką). Trwa to ułamek sekundy. Efektem tego zabiegu (biopsji) jest uzyskanie bardzo niewielkiego skrawka tkanki. Właśnie z tego powodu zdarza się czasami, że patolog nie jest w stanie wystarczająco dokładnie opisać próbki. Kiedy tak się zdarzy, może być podjęta decyzja o pobraniu wycinka do badania histopatologicznego. Takie pobranie, to po prostu mały zabieg chirurgiczny. Chirurg pobiera wycinek danego narządu (dużo większy niż w poprzednim przypadku) i taki wycinek daje się do oceny patologowi. Czyli... Efektem biopsji jest pobranie małego skrawka, a efektem pobrania wycinka jest... większy wycinek. W obu przypadkach uzyskany materiał poddaje się następnie badaniu histo(pato)logicznemu. Zwykle jednak kiedy mowa o biopsji i badaniu histopatologicznym, to lekarz wie, że chodzi o dwa różne badania. To taki skrót myślowy. Tak się po prostu w praktyce przyjęło. Pozdrawiam Piotr
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: biopsja guzka tarczycy
| Witaj! | | OdnoÂśnie biopsji guzka tarczycy... | | Nie wiem dokładnie jaka jest gruboÂść igły, ale w okolicach 1mm lub trochę | więcej. Pobranie wykonuje zwykle jedna osoba. Na głowicę USG mocuje się w | specjalny sposób coÂś w rodzaju pistoletu z igłÂą. Lekarz widzi na monitorze | jednoczeÂśnie obraz USG i wykreÂślony przez komputer tor igły. Po odpowiednim | ustawienie głowicy z "pistoletem" następuje zwolnienie "spustu" i igła wbija | się w guzek, a następnie automatycznie cofa (z pobranÂą tkankÂą). Trwa to | ułamek sekundy. | ................................ | Pozdrawiam | Piotr Czesc! Napisz jeszcze prosze, gdzie tak robia biopsje, bo mnie zwyczajnie kluli strzykawka a Twoj opis badania wydaje mi sie o wiele bardziej przyjazny. Pozdrawiam, Dominika R
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: fotogra-cd
Oslonki na glowice USG I nie tylko USG:
www.civco.com/products/catalog/;JSESSIONID=9c30182341154124784875?categoryid=9
Poprosze maszyne CVVHD (Continuous Veno-Venous Hemo Dialysis), najchetniej Prisma.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: USG vaginalne-miała któraś ???
Ee tam,nie przejmuj się,całkiem normalne badanie.Na fotelu ginekologicznym
lekarz wprowadza przez pochwę taką małą głowicę USG,uprzednio dobrze
nasmarowaną żelem żeby był dobry poślizg, troszkę nią porusza w środku żeby
lepiej zobaczyć poszczególne narządy, i tyle.
Ani nie boli,ani nie jest bardziej niemiłe od zwykłego badania ginekologicznego.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: czy USG dopochwowe zawsze robi się z prezerwatywą?
ja ze swojej strony moge powiedziec ze generalnie zaniepokoilam sie po
przeczytaniu tego posta, poniewaz jakos nie zwrocilam wiekszej uwagi na ten
fakt podczas badania ( choc przemkneło mi przez myśl). Z wizyty wyszlam raczej
zadowolona i daleka jestem co do oczerniania lekarza ( skad inad bardzo milego)
jednak brak prezerwatywy podczas badania jest faktem....nie mam zamiaru toczyc
wojny o to z corfamedem choc nie powiem- bylabym spokojniejsza gdybym wiedziala
w jaki sposob odkazaja glowice USG miedzy kolejnymi badaniami rebelia pisz
zatem smialo na gazetowego...a co do dr barcikowskiego uwazam ze to mily lekarz
jednak mam watpliwosci co do jego doswiadczenia w badaniach usg...a ze
rozpoznanie jakie mi postawil jest dosc niepokojace dla mnie, na wszelki
wypadek wracam do mojej "starej "pani dr Kaźmierczak...pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: USG dopochwowe
dziewczyno nie zawracaj sobie głowy taka bzdurą,badanie nie boli,połozysz sie na
kozetce a nie na fotelu ginekologicznycm to po pierwsze , a po drugie mniej
stresujący zabieg niz badanie ginekologiczne...lekarz wprowadzi głowice usg i
obejrzy sobie na monitorku to co bedzie chciał.Nie bój sie..nie warto
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: po usg genetycznym :)))
Ja,będąc w pierwszej ciąży, chciałam wiedzieć przed porodem, ale
szczerze mówiąc lekarz mnie nie pytał, czy chcę znać płeć, na USG
połówkowym ledwo przystawił głowice USG do brzucha a już
stwierdził,że to będzie dziewczynka. Mam znajomych którzy nia
chcieli wiedzieć, poszli na USG i lekarz mówi, że widać i mąż nie
wytrzymał i wypytał, potem powiedział całej rodzinie i tylko
najbardziej zainteresowana, przyszła mama, nie wiedziała, ale w
końcu i ona się złamała i poznała płeć przed porodem.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak pocieszyc...?
Przede wszystkim - to jest strata dziecka. Nawet jakby się to stało przed 22
tyg. ciazy (medyczna granica miedzy poronieniem a porodem, taka umowna "kreska")
to koleżanka straciłaby dziecko.
Wiesz, jaka fajna była nasza Malutka na usg w 12 tc? Jak machala raczkami, jak
w koncu wypiela sie na glowice usg choc lekarz staral sie ja "namowic", zeby sie
przekrecila wlasnie buzka do nas. Ona wtedy juz byla bardzo malym czlowieczkiem.
A takie duze (z ciazowego pkt-u widzenia) dzieci sa wczesniakami, czesto
przezywaja i wiele z nich jest pozniej zdrowymi dziecmi. Pamietaj - to bylo
dziecko. Choc sa kobiety, ktore wypieraja to ze swiadomosci.
Badz cierpliwa. Rozpacz, zal, smutek - wracaja falami. Czesto z boku wydaje
sie, ze to juz odcierpiane, skonczone, ale cokolwiek moze spowodowac nowa fale bolu.
Poczytaj na stronie www.poronienie.pl - czego nie mowic, sprobuj poszukac tutaj
na forum - juz takie watki byly, byly tez na forum "Chore dziecko, strata dziecka".
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: znam już płeć:)
ja płeć mojej córci poznałam w 11,2 - i sprawdziła się
nie było wątpliwości,wszyscy to widzieliśmy
sprzęt był znakomity
przedwczoraj pani doktor (11,2) przyłożyła mi głowicę usg do
brzucha, tylko tyle, żeby mi serduszko dzidziolka pokazać, że bije
(ech, te moje schizy), i powiedziała, ze widac płeć, ale nie chciała
powiedzieć, jaką... powiedziała, ze zapamięta i zweryfikue z tym, co
mi powie lekarka na usg "genetycznym" za 2 tygodnie
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: nie moge sie doczekac!
Maly ma 333gramy. Wody plodowe i lozysko w normie.
w ogole M sie smial, ze prawie zabilam lekarza.
Lekarz ledwo przylozyl glowice USG i mowi "synek jest duzy i zdrowy", a
ja "yyy, jak to synek? synek? A lekarz na to "a co, miala byc corka, nie
chcecie synka". Ja mowie, ze nie, ze fajnie, tylko takie zaskoczenie
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: mala wysniona dziewczynka:) zwiastun powodzenia?
Mnie się przyśniła ciąża, zaawansowana. Siedzę w poczekalni jakiejś w szpitalu
rozhisteryzowana, bo nie czuję ruchów dziecka. Czy to powtórka? Znam już
przecież ciąg dalszy...Przychodzi lekarz. Kładzie głowicę USG na brzuchu i
mówi: "Chłopak jak malowany a serce bije jak dzwon i po co tyle krzyku?"
Budzę się rano zdenerowana. Mąż wyszedł do pracy a ja zrobiłam test.
Dodatni wynik, byłam u lekarza - potwierdził. Czekam aż serce zabije, wtedy
powiem, że jestem w ciąży.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak długo leczenie IIc
Dr Szymanek przystawil wczoraj glowice usg do córeczki biodra i powiedzial "
biodro zdrowe!!". Ja aż się popłakałam z radości. ALe też powiedział, że stan
sprzed rozpoczęcia leczenia był bardzo zły, tzn to IIc i alfa 49 stopni. I że
jak na taką dysplazję to szybko się to udało wyleczyć. Podobało mi się jego
podejście do dziecka, generalnie bardzo miły i rzeczowy człowiek.
Wszystkim rodzicom, którzy borykają się z IIc mogę powiedzieć : wytrwałości! na
pewno się uda!
A my szynę koszli wyrzucamy przez okno!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: odchudzać serduszkowe dziecko?
Czy to na pewno nadwaga? Czasem okazuje sie, ze duzy brzuch to powiekszona
watroba (niewydolnosc krazenia) lub plyn w jamie brzusznej (ta sama przyczyna).
15 kg to chyba nie jest az tak duzo, zeby sie dziecko meczylo? Moze jestem
przewrazliwona (plyny w duzym brzuchu i wielka watroba to przypadek Julka), ale
moja dorosla (!!) tesciowa dtez leczono na niezyt zoladka z powodu wzdetego
brzucha. Brala tony lekow przepisanych przez interniste, nie mogla wejsc na I
pietro ze zmeczenia, wreszcie poszla do gastrologa. Ten przylozyl do brzucha
glowice usg i zobaczyl plyn wywloany niewydolnoscia serca. Nie zycze Ci tego,
ale czasem trzeba dmuchac na zimne.
Pozdrawiam,
Justyna, mama Julka
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy ktoś mnie zdoła pocieszyć......
Och, Julio... Na pewno jest Ci bardzo trudno.
Czasem bywa tak, ze akurat w tym cyklu owulacja przyszla pozniej, zdarza sie,
ze rowniez maluch ma jakies takie opoznienie na starcie nie wiadomo skad.
Dobrze, ze lekarz kazal czekac. Czyli jeszcze nadziei nie odebral.
W poprzedniej ciazy bylam na izbie przyjec tez wtedy gdy juz powinno bic
serduszko a nie bilo. (bo bolalo w krzyzu i ciagnelo w dole brzucha po upadku w
szarpiacym autobusie) Lekarz popatrzyl na usg i zdiagnozowal "na dwoje babka
wrozyla". Objawy poronienia nie wystapily, na kolejnym usg z mala bylo ok (tez
izba przyjec, tym razem krwawienie - prawdopodobnie polip przy szyjce macicy
wtedy sie urwal). W 12 tc na usg widzielismy, jak mala (nie wiedzielismy wtedy,
ze to dziewczynka, oczywiscie) odgania sie raczkami, bo lekarski ucisk jej sie
nie podoba i jak w koncu, zamiast ustawic sie przodem, wypina sie na glowice
usg.
Zaparz sobie herbatke z melisy, doslodz miodem - smaczniejsza. Moze troche
pomoze Ci sie uspokoic. I trwaj. Strasznie to trudne, ale dla tej nadziei.
Mozesz sprawdzic jeszcze jedna rzecz - poziom beta hCG - badanie z krwi, o
dowolnej porze doby. Po dwoch dniach badanie powtorzyc. Jezeli poziom sie
zwiekszy - powinien o co najmniej 66% w tym okresie (prawie na pewno dobrze to
pamietam, mowi sie, ze powinien sie podwoic, ale nie musi) to bedzie znaczylo,
ze jest dobrze.
Mocno przytulam i pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: POZNAŃ
Mogę polecić dr. Niecewicza przyjmującego w gabinecie na ul. Cienistej 10, tel.
8420808. Przy kazdej kontrolnej wizycie (raz na pół roku lub rok) sam wykonuje
wszystkie badania bez konieczności upominania się o nie. Ma głowicę USG do
robienia sonomammografii, która jest lepsza dla młodych kobiet niż normalna
mammografia. Wizyta kosztuje 150 zł, wszystkie badania są w tej cenie.
On także dostał wyróżnienie Twojego Stylu jako Lekarz Przyjaciel Kobiety.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Biopsja
oooj Babulaaa, nie wiem czemu tak miałaś. Dwie osoby były przy
badaniu?? Może jakiś student Ci to robił?
Ja robiłam niedawno w Krakowie na Dunajewskiego. Badanie robi 2
doświadczonych lekarzy w średnim wieku: jeden trzyma głowice USG
(wszystko widać na monitorze) a drugi robi wkłucie z ogromną
precyzją. Naprawdę robia to bezbolesnie i bezstresowo. Ja sobie
tylko leżałam i byłam zdziwiona, że to już po. Pobranie krwi z ręki
bardziej boli.
Za 5 dni mam operacje.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Guz i co dalej?
Guz i co dalej? Nie wiem, czy mnie jeszcze pamiętacie. Moja córka ma 1,5 roku, niezliczoną
liczbę plamek, w tym coraz więcej piegów pod pachami. Od kilku miesięcy ma też
owłosioną skórę na części lewego pośladka. Niepokoiło mnie to od początku, ale
pierwsze badanie radiologiczne nic nie wykazało. Dzisiaj poszłam ponownie i
coś tam jest, o średnicy ok. 3 cm. Mam w piątek umówioną wizytę z
chirurgiem-onkologiem. Pani widziała "coś", przykładając głowicę usg do
owłosionej zmiany, natomiast niczego nie zobaczyła, badając od strony brzuszka.
Powiedzcie, w jakim wieku pojawił się pierwszy podskórny guz u Waszych dzieci,
jak wyglądała diagnoza, czy od razu kazali robić rezonans czy też chirurg jest
w stanie określić, że to np. nerwiakowłókniak i go nie rusza? Czy w takich
sytuacjach robi się biopsję?
Pozdrawiam serdecznie całe forum
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Na badanie z prezerwatywą
No jeśli nawet, to czy na głowicę USG wkłada się ... ludzkie prezerwatywy?
Nadal nie rozumiem. Chyba producent urządzenia penetrującego wnętrze człowieka
przewidział zabezpieczanie urządznia przed wydzielinami ludzkiego organizmu i
nie sądzę by miał to być kondom o smaku poziomkowy (bananowym, czekoladowym,
ect) made in Poland. Lub jakikolwiek inny! Obawiam się, ze nasi diagnostycy nie
mają forsy na fabryczne zabezpieczenia lub preparaty dezynfekcjujące i wymyślili
kondomy.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jak być żoną ginekologa?
************ Nawet gdyby ta kobieta była specjalistą nazwijmy swiatowej sławy?
A twoje drogi moczowe na przykład byłyby w takim stanie, że byłoby ci wszystko
jedno kto jest lekarzem (a niech bedzie i robot) byle pomógł? No nie wiem
kochany, nie wiem. A tak wogóle pytałeś żonę czy miałaby coś przeciwko twojej
wizycie u kobiety urologa?
Oczywiście masz rację, w sytuacji kryzysowej wszystko jedno, jaka jest płeć
lekarza, ja jednak nie pisałem o sytacjach kryzysowych, tylko o zwykłych
badaniach okresowych, kiedy kompletnie nic nie dolega lub dolegliwość jest tak
błaha, ze specjalista światowej sławy naprawdę nie jest potrzebny. Poza tym
specjalistami swiatowej sławy z reguły zostają ludzie wybierający ten zawód z
powołania, a nie powiesz mi że stanowią oni większość w światku lekarskim.
************ Nie ma? No jeśli tobie wystarczy, że facet nie dotyka bezposrednio
kobiety tylko na przykład umieszcza jej w pochwie głowicę usg to nie powinieneś
się tak przejmować ginekologiem bo on w zasadzie też nie musi dotknąć kobiety
(wziernik bach do pochwy, zagladamy, pobieramy a rączki mamy cały czas na
widoku, o tiu, dziękuje, proszę się ubrać)
Taaak??? A badanie palpacyjne? Jedna rączka w pochwie, druga na brzuszku,
teksty w rodzaju "Pupcię proszę niżej, bo musze pomasować brzuszek?", to
niestety cytat z życia wzięty.
*********** Ja chodzę na USG piersi co pół roku.
i to do
>
> tego samego lekarza,
Na USG intrawaginalne też chodzisz co pół roku?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: dr Biernat Magdalena ProVita
no dobra po 2 wizytach stwierdzam ze babeczka spoko koko ma tylko
jedna wade!no nie moge sobie tego jakos uswiadomic jak mozna pchac
glowice usg dopochwowo na suchelca!!!!no szok!nie raczy posmarowac
tej glowiscy zelem ze by latwo i przyjemnie poszlo tylko wali na
sucho co nie zawsze jest przyjemne
jak ja sie ciesze ze bede miec wreszcie przez brzuch usg bo
normalnie mnie o wkurzalo,hehehe mam nadzieje ze do tego usg juz
bedzie zel
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: IVF/ICSI - kwiecień, maj - kolejny
sun, pierwszy transfer uważałam za porażkę z kilku powodów.
po pierwsze osoba trzymająca głowicę usg wydawała się zupełnie niekompetentna,
tzn. lekarz się denerwował, że nic nie widzi, przesuwał jej tę głowię, a ona
znowu swoje itd.
po drugie lekarz nie mógł się dostać do macicy, zmieniał cewnik w trakcie
transferu, nie wiem co było przyczyną, może ja się za bardzo spinałam...
po trzecie transfer trwał długo, nie pamiętam dokładnie, ale wydaje mi się,że z
15 minut
po czwarte wiedziałam już, że coś nie gra jak embriolog zapytał lekarza jak
poszedł transfer a on na to "średnio"
teraz poszło gładko, podano mi jakiś lek "ogłupiający", żebym się nie spinała,
nie wiem - może to pomogło??? brałam też teraz dużo leków, których nie brałam
przy świeżakach.
poza tym myślę, że mrozaczki to duża szansa, bo organizm nie jest tak
wykończony hormonami jak zaraz po stymulacji.
zresztą to chyba jest loteria, tak dużo czynników wchodzi w grę. grunt to, moim
zdaniem, dobra klinika.
uda się, zobaczysz!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: co dalej?
Tez mi sie HSG nasunelo na mysl jako kolejny krok.W gab po bad
lekarz ocenil czy nie ma zrostow i innych?Jakim cudem?przelozyl
glowice USG przez jajowody?Rozumiem wywiad,hormony,cytologia,badanie
nasienia,usg(czy prawidlowa budowa narzadow rodnych,czy nie ma
np.miesniakow)-to w gabinecie,ale potem dalej trzeba szukac!W
trakcie HSG jezeli sa drobne zrosty,niedrozne jajowody-to zostaja
usuwane,jezeli efektow brak-inseminacja.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: położenie pośladkowe
Gdy byłam w 31 tc lekarz również stwierdził położenie miednicowe i nie dawał większych szans na zmianę pozycji, ponieważ pierwsza ciąża również zakończyła się cc z powodu ułożenia miednicowego.
Gdy byłam ostatnio na wizycie, lekarz przyłożył głowicę usg i stwierdził ułożenie główkowe
Nawet nie wiem kiedy dziecko się odwróciło (10 dni wcześniej badano mnie w szpitalu i jeszcze wtedy było ułożenie miednicowe).
Nie widzę specjalnej różnicy w ruchach dziecka w pozycji miednicowej czy główkowej. Na początku na górze wypinała się główka, a teraz chyba tyłek,. Poza tym cały czas czuję ucisk na pęcherz i szyjkę macicy (najpierw stopy lub kolana teraz główka).
Jedynym znakiem rozpoznawczym jest czkawka dziecka, którą czuć wyraźnie w dole brzucha.
Masz jeszcze dużo czasu i dziecko może się odwrócić.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: USG 3D-kilka pytań :)
Też o tym słyszałam. Widziałam film o francuskiej ekipie naukowców badających
dogłębnie różne etapy życia płodowego. Pamiętam taką scenę, w której dzidziuś
nie tylko próbował zmienić położenie po usłyszeniu "piskliwych" dźwięków
emitowanych przez głowicę USG, ale nawet zmieniała się jego mimika twarzy -
interpretacja była taka, że widoczny grymas jest dowodem niezadowolenia.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 8tc serce nie bije i brak symptomow poronienia
W zeszłym roku w maju z powodu bólów brzucha i lekkiego jasnoróżwego brudzenia
poszłam w 8 tc na USG okazało sie że obraz to"puste jajo płodowe". Miałam
odczeka 5 dni i powtórzyc USG żeby potweirdzi diagnozę. Nie zdążyłam czwartego
dnia zaczęło się krwawienie , trafiłam do szpitala , zabieg.
Dokładnie rok poźniej od zabiegu (w tej samej dacie tj. 15.05) dowiedziałam
się, że jestem znowu w ciąży. Nie chiałam nic nikomu mówic ani iśc do lekarza
żeby nie zapeszac.
W 9 tyg. trafiłam do lekarza i on w badaniu stwierdził, że macica jest twarda i
jeśli to ciąża to musi byc znacznie młodsza.
Myślałam że umrę ze strachu idąc na USG żeby zobaczyc czy w moim brzuszku jest
dzidzia. Lekarz przyłożył głowicę USG włączył dźwięk i usłyszałam bijące
serduszko. To był najpiękniejszy dźwięk jaki w życiu słyszałam.
bardzo mi przykoro jeżeli w twoim brzuszku nie rowinęła się fasolka, ale
napisałam ci swoją historię żeby Ci powiedziec, że jeszcze będziesz mamą i
usłyszysz bicie serduszka swojego maleństwa
PZDR
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: USG
moze najpierw wylacz capslooka, bo sie to czyta jakbys krzyczala...
ja mialam w 12 tyg, przezpochwowo, potem dzidzia sie przelokowala i zeby kareczk
obejrzec mialam przez brzuch- ogolnie na sobie glowice jedna, w sobie- druga.
nie wiem czym chcesz sie krepowac, przeciez nie bedzie chyba o glowice usg
zazdrosny, a bedzie patrzyl tylko w ekran
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: wizyta u gina - co o tym sądzicie?
wizyta u gina - co o tym sądzicie? witajcie
wczoraj byłam na drugiej wizycie u swojej lekarki. i tu zaczynają się moje
watpliwości: pani doktor wogóle mnie nie zbadała tylko przyłożyła na trzy
sekundy głowicę usg i powiedziała, że ciązą żywa, prawidłowa, a w karcie
wpisała tętno płodu 144. czy mogła to stwierdzic w tak krótkim czasie. dodam
że jestem w 10 tc. kurczę martwie się że mnie zbyła, kazała przyjśc za
miesiąc i zrobic tylko cytologię. żadnych badań krwi. (teraz wyniki miałam
podobno rewelacyjne). a jeszcze odnośnie tej cytologi, czy to jest
bezpiecznie w tym okresie ciązy czy poczekać do II-giego trymestru. co o tym
sadzicie. sama nie wiem czy już nie zaczynam bzikować. pozdrawiam gorąco
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: dobry lekarz - to podstawa
Jesteś pewna, że macie konflikt? Robiłaś odczyn Coombsa? Jeśli nie, idź do
laboratorium i zrób to badanie. I mimo wszystko, spróbuj poszukać innego
lekarza. Nie ma nic gorszego, niż wizyta, po której czujesz się tak, jakby jej
nie było, albo jeszcze bardziej niepokoisz, zamiast odetchnąć z ulgą. Mój
lekarz, żeby potwierdzić ciążę w 6 tygodniu, przyłożył mi na chwilę głowicę USG
do brzucha - tak, jak Ty chciałam zobaczyć moją fasolkę na własne oczy.
Pozdrawiam i trzymam kciuki za poszukiwania dobrego ginekologa!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: ILE RAZY USG?
Czytałam w PubMedzie, gdzie sa artykuly mesyczne z calego swiata, ze trawja
badania nad szkodliwoscia fal ultradzwiekowych na tkanki . Nie sa one obojetne
zwlaszca dla plodu. Osoba z mojej bliskiej rodziny jest konsultantem woj. z
radiologii i rowniez uwaza, ze usg nie jest obojetne dla plodu. Powoduje wzrost
temperatury tkanek, jej mechaniczne uszkodzenia i jako efekt tego
mikrouszkodzenia. Moze okazac sie potem np , ze dzieciak moze miec zaburzenia
neurologiczne, uszkodzenie szpiku za kilka lat.
Aby mi to pokazac wzial szklanke wody i zblizyl glowice usg-woda zaczela
strasznie buzowac!!!!!!
Ja tez mialam czesto usg, ale tylko z mojej czystej ciekawosci, aby sie
uspokoic, ze jest ok. Teraz nie podchodze tak juz do tego, tylko minimum!!!
A jesli chodzi o lekarzy to oni nie mysla co bedzie z twoim dzieckiem za kilka
lat, byle doprowadzic cie do porodu!!! Jestem z rodziny lekarskiej wiec znam
to od podszewki.
Podobnie bylo kilkanascie lat temu z rtg, tez robiono np by zobaczyc jak
dzidzia jest ulozona- a teraz nikt nie zrobi ciezarnej rtg.
Europejskie standardy mowia : usg 3x w ciazy9 do 12 tyg, 20-22tydz, 30-32
tydz), chyba, że sa ewidentne medyczne wskazania.
Pozdrawiam.
rozalka
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Warszawa Osóbka Morawski
I ja polecam dr Morawskiego. Prowadzi moją ciążę i jestem zachwycona jego
profesjonalizmem. Zazwyczaj jestem panikarą, ale u tego lekarza naprawdę o nic
nie musiałam się martwić. Nigdy nie musiałam mu przypominać o wykonywaniu
jakichkolwiek badań, a usg robi wtedy gdy to konieczne (przy każdej wizycie i
tak na chwilkę przykłada głowicę usg i sprawdza czy u maleństwa wszystko ok).
Ceny takie jak podałyście. Zwykła wizyta 100 zł (a pierwsza 110 zł)
Pozdrawiam
Nat
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: kobieta ginekolog cm lim-kogo polecacie?
Ja również nie polecam dr Chwalibogowskiej, byłam u niej raz i nawet ie wdawała
sie w dyskusje. Gdy zaczynałam ją wypytywać to odpowiadała zdawkowo, albo
mówiła, że nic ja to nie interesuje. ogólnie bardzo niemiła. Na USG byłam u dr
Dobek-Jakubczyk. W pierwszej chwili zrobiła na mnie miłe wrażenie, ale później
uznałam, że po prostu odwala robotę. USG trwało dosłownie 5 min(nie wyobrażam
sobie jak można je tak sdzybko wykonać). Zaskoczona tym ze tak szybko sie
skończyło byłam bardzo i dopiero jak Pani doktor odłożyła głowicę USG spytałam o
płeć. Dostałam odpowiedź nastepujacą:juz zapomniałam!!! ponadto Pani doktor
chyba ma wogóle problemy z pamiecią, bo podczas tego bardzo krótkiego badania
chyba ze trzy razy pytała o datę ostatniej miesiączki. Teraz idę na USG do dr
Pzrygody- ciekawa jestem opinii.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: GRUDZIEŃ 2004
.. żeby coś napisać, już od dłuższego czasu tylko leniwie czytałam Wasze posty
i pokryjomu wykorzystywałam Wasze rady. Ale koniec z tym wstydliwym
procederem
W ramach uzupełnienia listy (numerek 51) oczekuję na synka - Tadeusza.
Zamierzam rodzić w Żeromskim (Kraków), zapisałam się tam do szkoły rodzenia,
która startuje 15 listopada, więc prawie po ostatnich zajęciach mogę się udać
na porodówkę. Może któraś z Krakusek również tam będzie się szkolić?
Wczorajsze usg wykazało, że mały waży 2kg i rośnie praktycznie według normy.
Pani doktor ciężko było wykonać to badanie bo mały uparcie odkopywał głowicę
usg
Jak narazie dla mie 3 trzymestr jest nalepszy, czuję się super, może poza
nocami, których nie przesypiam (za gorąco, za ciężko i takie tam). Natomiast
bardzo chwalę sobie basen - jedyne miejsce gdzie czuję się leciutka jak piórko
i nie mam zadyszki. W październiku chodziłam codziennie (z wyjątkiem tego
ostatniego tygodnia, bo złapało mnie jakieś małe przeziębienie). Dziewczyny jak
tylko możecie to polecam - idźcie na basen!!
pozdrawiam kasia 33tc
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: badanie serca u dwulatka...
Bardzo dobrze, że maluch będzie miał robione echo serca, bo
najprawdopoodobniej wszystko bedzie wiadomo od razu i nie będziesz
się musiała niepotrzebnie denerwować. Opowiedz mu, jak to będzie
wyglądało - że pani doktor będzie mu jeździć po klatce piersiowej
mokrym plastikowym przyrządem i w telewizorze poogląda jego
serduszko, i on sam bedzie mógł je zobaczyć i usłyszeć. Można się
pobawić z dzieckiem w takie badanie (głowicę USG fajnie udaje
dezodorant w kulce , kupcie przed badaniem jakąś słodką nagrodę,
żeby była motywacja. Generalnie jest to badanie niebolesne i
nieprzykre dla dziecka . Jeśli będzie też miał robione EKG, musi
chwilę poleżeć spokojnie. U nas się sprawdzał lizak do buzi na ten
czas
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Znalazłam prezerwatywę w rzeczach męża!
ta, pewnie on ją stosuje na głowicę usg, bo jest ginekologiem...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Znalazłam prezerwatywę w rzeczach męża!
alpepe napisała:
> ta, pewnie on ją stosuje na głowicę usg, bo jest ginekologiem...
te grubsze są dobre jako uszczelki.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: POZNAŃ- szukam dobrego ginekologa
Jeszcze tego brakowało, żeby żelu nie używał - czyżbyś uważała, że nie-
dziewicom głowicę USG wciska się na siłę?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Brazowe plamienie
Bondyrka, no i jak? Byłaś u lekarza?
Ja miałam takie plamienie we czwartek rano (we środę wieczorem byłam na usg). We
czwartek wieczorem byłam u ginki i powiedziała, że to z podrażnionej szyjki
przez głowicę usg.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: czy usg przez pochwe boli????
nie boli i nie bój się
Lekarz nakłada na głowice USG prezerwatywę, smaruje żelem i tyle. Super miłe to
nie jest,ale nie boli.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Certus-Dąbrowskiego
Czy przy Twoim badaniu też nie założyła prezerwatywy-osłonki na
głowicę USG?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: nowa...zdziwiona
Bipsje zawsze robiło mi 2 lekarzy równoczesnie: jeden trzymał
głowice USG a drugi patrzac w monitor wkuwał się. Nigdy nic mnie nie
bolało w tarkcie i po.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nuka jest już bezpieczna, teraz szuka domu
piotr.zytnicki napisał:
> Faktycznie, doszło do pewnej nieścisłości. Z tego, co sobie przypominam, mówił Pan o odbudowaniu psychiki tego psa, co podczas redagowania tekstu zostało, jak widać, fatalnie zmienione na odbudowanie zaufania psa do ludzi.
Dziekuje za odpowiedz, ale niestety nie o to chodzi. Nie o slowo 'psychika', czy tez 'zaufanie' chodzi, ale o zdanie, ktore moze sugerowac, ze Nuka jest juz chora psychicznie: "zanim odzyska zaufanie do ludzi, o ile w ogóle to się uda". Zdecydowanie zaprzeczam, jakobym uzyl sformulowania sugerujacego, ze Nuka byc moze nie odzyska zaufania, spokoju, normy psychicznej itp. Owszem, obserwujac te suke tuz po interwencji przyznalem, ze choc jest lagodna, to jest lekliwa, strachliwa, ale w zadnym stopniu nie oznacza to, ze suczka to moze byc juz stracona dla spoleczenstwa, nie nadajaca sie do adopcji, ew. agresywna, nieobliczana w przyszlym domu - ZDECYDOWANIE ZAPRZECZAM.
Jednoczesnie dziekuje Gazecie Wyborczej za te artykuly, jak i Panu Piotrowi za zajecie sie sprawa, ale zaznaczam, ze takie sprawy sa naprawde delikatne i kazde slowo moze miec powazne konsekwencje dla przyszlosci zwierzecia.
Wracajac do senda, czyli NUKI, SUCZKI W POTRZEBIE (661343464, 604591601, idz@idz.zgora.pl):
Dzisiaj bylismy z Nuka u weta. Jej wiek zostal oceniony na okolo 6 lat, ale zabki ma ladne, biale. Bylo tez badanie USG pod katem ew. ciazy - wyszlo, ze drogi rodne i macica sa nieco powiekszone, ale trudno w tej chwili ocenic, czy to jest efekt niedawnej ruji i wczesniejszych porodow, czy tez wstepnego etapu ciazy. W kazdym razie na tym etapie zalecana jest sterylizacja. Maksymalny czas poslizgu, to 14 dni.
Nuka zostala dokladnie zbadana, uszka oczyszczone itp. Jest zdrowa, zostala odrobaczona, odpchlona, zaszczepiona.
Sunia byla bardzo grzeczna i cierpliwa - choc tak naprawde nas nie zna, to dala sie wziasc na rece, postawic na stole, potraktowac nieprzyjmnym dla wiekszosci suczek zelem, przewrocic na drugi bok, przylozyc glowice USG, wbic igle itd. - a to wszystko bez kaganca, na nasze wlasne ryzyko.
Bedziemy Wam przekazywac biezace relacje, ale prosze, pomozcie nam w szukaniu domu dla niej - dzis byl tylko jeden telefon, ktory nie wniosl nic pozytywnego, niestety...
Aha, jak pisalem - maksymalny termin sterylki, jesli jednak bylaby zaplodniona, to dwa tygodnie - goraco prosze o zglaszanie sie osob, ktore moge Nuce zapewnic opieke i miejsce na czas leczenie pooperacyjnego, czyli okolo tygodnia!
[
Pamietajcie, Nuka jest odebrana, ale wciaz w potrzebie!!!
AM
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ruchliwość dziecka
U nas jest odwrotnie - jak tylko doktórka przykłada głowicę USG to dzidzia
nieruchomieje - jedyne czym rusza to szczęki i język . Pani doktor mówi, że
niektóre tak mają, że bardzo nie lubią jak się je podgląda...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Konflikt serologiczny
Wróciłam właśnie ze szpitala gdzie podano mi immunoglob. Na faxie z
IHT było napisane: w surowicy krwi wykryto alloprzeciwciała anty-D.
Jest duże prawdopodobieństwo że ich obecność jest związana z
podaniem immunogl. w sierpniu 2008. Ciężarnej należy po zbiegu
amniop. podać profilaktycznie immunogl. Tak więc jest sznasa że
wszystko jest ok Przez tel pani mi wyjaśniała że oni wykryli
przeciwc. anty D enzymatyczne i one są bardzo słabe i są mało
niebezpieczne-ich mam niewiele, i wykryli jeszcze jakieś
przec.antyglobulinowe (te niebezpieczne dla płodu) ale ich też mam
znikomą ilość i pewnie po szczepionce sprzed 5 miesięcy. Mam
nadzieje że nie pokręciłam z nazwami
Co do zabiegu amnio-mi robił prof.Wielgoś. Szybko i profesjonalnie.
Przykłada głowicę USG z taką metalową nasadką do brzucha i jak
znajdzie odpowiednie miejsce to wkłada przez tą nasadkę igłę i
wkłuwa do brzucha, potem pociąga troche płynu owodniowego i koniec.
Za bardzo nie patrzyłam bo bym zeszła. Generalnie niby nie boli za
bardzo -tylko moment wkłucia ale dla mnie bardzo nieprzyjemny
zabieg może bardziej związany z bólem psych i dlatego tak
przeżywałam. Szczęście w nieszczęściu że nie musiałam się martwić o
to kto to robi. Wiedziałam że jestem w dobrych rękach. Myślałam
potem o Was dziewczyny-o Oli i innych które przeszły ileś tam
transfuzji i bardzo mi Was było szkoda bo to kurcze niefajne uczucie
psycho-fiz. mieć wbijaną igłę w brzuch... Aha-po pobraniu Wielgoś
sprawdził ten pęcherz-jest Nie był na maksa wypełniony ale
najważniejsze że jest widoczny. Ty Ola znowu dziś w szpitalu? Kiedy
masz następną trans?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 15 tydzień jakie badania
Lekarz wprowadza do pochwy głowicę USG i ogląda wszystko to co masz w środku ,
widoczność lepsza , i widac to co przez powłoki brzucha jest mniej widoczne. I
nie boli zupełnie... to normalne badanie USG, tylko robione w innym miejscu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Obrót zwnętrzny na główkę
Hej
nie tylko mogę Ci napisać jaka byla moja decyzja ale i opisać sam zabieg...
Jak łatwo sie domyslić ze wstępu mam to juz za sobą. Decyzja nie byla łatwa, sporo straszenia, ale po paru rozmowach z lekarzami z IMiD, od których dostałam niezwykle wyczerpujęce informacje na temat samego zabiegu i wziąwszy pod uwagę fakt mojej wczesniejszej operacji w dzieciństwie, która była pewnym przeciwskazaniem do cc, podjęłam decyzję na TAK.
W moim przypadku uspokajające słowa lekarzy okazały się jak najbardziej słuszne ponieważ cały zabieg trwał ok 30 sek.i był bardzo delikatny. Własciwie sądziłam, że lekarz dopiero ocenia położenie płodu przykładając głowicę USG i kiedy spytałam się kiedy zacznie i co teraz robi odpowiedź brzmiała- JUŻ PO! Byłam tak zdumiona,że musiałam zobaczyć na ekranie główkę, kóra tkwiła już w dole żeby w ogóle uwierzyć...
Potem zrobiono mi kolejne KTG , kazano pozostać w okolicy 4h i znów zrobiono KTG.Najgorsze okazało sie przedłużające czekanie w upale na kontrolne KTG, co było spowodowane nawałem pacjentek, jedną maszyną i dezorganizacją. Zamiast 4-5 h spędziłam na terenie szpitala 11H i wróciłam ledwo żywa. Nie chcę się rozpisywac na ten temat, ale było to moje jedyne złe wspomnienie z zabiegu.
Tego samego dnia dokonano jeszcze jednego obrotu- również udanego. Wiem,że jeszcze nigdy w IMiD nie zdarzyła się żadna komplikacja wynikająca z obrotu. Powodzenie zabiegu wynosi ok 75 %.Myślę ze nie zawsze jest tak prosto, ale to starają sie ocenieć doświadczenie lekarze. Już przed zabiegiem powiedzieli mi,że pójdzie u mnie jak po maśle.
Nie chcę wcale namawiać żadnej mamy,której dzidziuś jest żle ułożony na taki zabieg. Chcę tylko powiedzieć,że warto przed podjęciem decyzji porozmawiać z lekarzem, ocenić za i przeciw. Zabiegu nie może przeprowadzc nikt przypadkowy. Wiem że robią to w IMiD oraz 2 osoby w Matce Polce w Łodzi.
Ja uzyskałam niezwykle rzetelne odpowiedzi na moje pytania. Zrozumiałam, że nikt nie proponuje mi zabiegu ryzykownego, że nikomu nie zależy na zrobieniu krzywdy mojemu maleństwu. Wiedziałam że mały chce sie obrócić, poznałam statystyki takich zabiegów...
Musicie same podjąć decyzję ale jesli jakaś mama jest w podobnej sytuacji jak ja i cc nie jes dla niej bezpieczne polecam udać się do szpitala i po prostu porozmawiać.
Nie wiem jeszcze czy uda mi sie urodzić naturalnie, bo nigdy nie mamy takiej pewności ale przynajmniej mam teraz szansę.
Pozdrawiam wszystkie e-mamusie i ich brzusie.
Dino i Plumo-Przewrotek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: usg połowkowe - "którędy"?
ale na co? czy to takie straszne, że lekarz wsadzi Ci głowicę usg do pochwy?
jesli tak, to po prostu powiedz męzowi, na czym polega takie badanie,
przynajmniej się nie zdziwi.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: USG dr Roszkowski
Sofitel,
tak, jak obiecałam tydzień temu - opisuję moją wczorajszą wizytę u dr
Roszkowskiego. Po tych wszystkich wypowiedziach nt doktora juz sama nie
wiedziałam, czego się spodziewać, ale prawdę mówiąc ważniejsza od humorów i
kultury osobistej doktora była dla mnie informacja, po którą poszłam - jaką
wielkość ma fałd karkowy mojego malucha i co dalej. Ale od początku. Wizyta
trwała ok. 20-25 minut. Pan doktor od początku był miły, ale zachowując trochę
sztywności - nie uśmiechał się głupkowato i nie prawił żadnych pierduł, jak to
czasami bywa. Spytał od wejścia konkretnie - co robimy? Po mojej odpowiedzi, o
jakie badanie mi chodzi zaległam na łóżku. Nastąpiło ok. 7 minutowe badanie - w
ciszy. Pan doktor mierzył, zatrzymywał obraz - i dla wrażliwych - za każdym
razem, kiedy przykładał głowicę USG, uderzał lekko w brzuch - tak musi być, bo
maluch cały czas się wierci, ucieka, pływa sobie w wodach i bardzo trudno
zmusić go do pozycji, w której możliwe jest dokonanie podstawoych pomiarów.
Ponieważ jest jeszcze mały i ukryty pod fałdami brzucha, jedyny sposób, aby go
pobudzić i zmusić do zmiany pozycji, są mocniejsze ruchy i stuknięcia. Tak więc
radzę wszystkim nerwowym, aby wstrzymali się od ataków na lekarza. To nie jest
walenie, ale mocne stukanie. Po całym badaniu pan doktor spytał - no i co mam z
panią zrobić? - nie spodobał mu sie do końca fałd u mojego malucha - troszkę
za "soczysty". Później rozmawialiśmy kilka minut, co dalej - jakie są
propozycje, co lepiej zrobić, kiedy, jak to wygląda. Bez żadnego przymilania -
konkretnie, jasno, rzeczowo, z argumentami, ale były również momenty na
uśmiechy i stwierdzenia typu: "kotuś". We właściwych momentach były nawet miłe
i budujące. Skończyło się na pobraniu krwi na test PAPP i czekam na jego
telefon we wtorek. Facet wie, co mówi. Kasa, owszem nie jest mała, ale tym
razem wolałam zrezygnować z droższych kremików czy innych mało istotnych
rzeczy, ale mieć za to rzetelną info na temat mojego malucha. Pozdrawiam i
życzę dobrych wyników wszystkim. Jeszcze jedno odnośnie filmu - jest to bardzo
miła pamiątka i warto to kontynuować przy następnych badaniach. Gośka
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: usg przez ciemiączko!!!!
Nic sie nie bój, to nic maluszka nie boli. Po prostu lekarz przesuwa glowice
usg po głowce dziecka w miejscu gdzie jest dostep do mozgu czyli przez
ciemiaczko. Życze pomyślnego wyniku i szybkich postepów malucha.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mediconcept - Wrocław; Krzycka - do trzech razy sztuka i...
Kolejne wielkie rozczarowanie tym co mialo byc - zgodnie z haslem na pierwszej stronie http://www.mediconcept.pl/ - "w prywatnym ośrodku medycznym Mediconcept we Wrocławiu." W skrocie dwa pierwsze przypadki: 1. rozpoznanie choroby, ktorej nie bylo i faszerowanie pacjenta antybiotykami przez ponad 3 miesiace; 2. wyjecie szwa po cieciu cesarskim pozostawiajac calosc w/w w ciele pacjentki - pani z poradni chirurgicznej odciela tylko "kokardki" na koncach pozostawiajac wiekszasc na miejscu Trzeci - swiezy - dzisiejszy; od dwoch tygodni bylismy umowieni na USG bioder synka na godzine 18.20. Oczywiscie jak zwykle opoznienia o godzinie 18.50 nie bylo wiadomo o ktorej wejdziemy do gabinetu. "Nasz doktorek" pojawil sie - fajnie :-) Zaczyna nerwowo chodzic po pietrze wypytujac pracownikow o "glowice USG"; mila pani w recepcji wskazala mu inny gabinet z ktorego wyniosl "to cos". Pierwsze dziecko w gabinecie - jestesmy nastepni... Nagle zjawia sie drugi lekarz i tez nerwowo czegos poszukuje. Okazalo sie, ze szuka owej "glowicy". Pierwsze dziecko wynosza z gabinetu - super zaraz my. Chodzac z synkiem po korytarzu uslyszalem jak dwoch "dochtorow", ten nasz i ten drugi nerwowy zaczynaja sie licytowac, ktory ma wiecej pacjentow do obsluzenia. Badania dzieci odbywaja sie na oddziale ginekologicznym. Myslalem, ze nie jest zle - dyskutuja sobie. Pierwsze dziecko przyjete - OK, tylko 40 minut spoznienia, nie jest najgorzej. Powoli zbliza sie godzina karmienia "Szkraba". Po wymianie zdan i opinii miedzy lekarzami - ten nasz informuje z mina zbitego psa, ze wszyscy z dziecmi musza poczekac jakies 30-40 minut a on musi zrobic przerwe. Co sie okazalo - w takim nowoczesnym i wspanialym PRYWATNYM osrodku maja tylko jedna "glowice USG", ktora lekarze musza sie dzielic. Dosc wzburzony wyrazilem swoje niezadowolenie z opoznienia i brakow w podstawowym wyposazeniu. Oczywiscie moje pytanie dlaczego rejestruja tylu pacjentow na ta sama godzine, skoro maja ograniczona ilosc sprzetu pozostalo bez odpowiedzi. W rozmowie miedzy oczekujacymi z malymi dziecmi okazalo sie, ze umawiaja np 2 dzieci na godzine 18.20, kolejne dziecko na 18.30, chociaz badanie trwa ponad 20 minut. Niepokoj i nerwowosc ogarnely poczekalnie. Na moje powtorne pytanie o sposob organizacji pracy i czasu uwawiania pacjentow pan "dochtor" odburknal mi tylko, ze przerwa musi byc, bo badania "palcem" mojemu dziecku nie przeprowadzi... i wyszedl. Zniesmaczony, zawiedziony, wkurzony zaczalem ubierac synka, za mna zrobili to jeszcze rodzice jednego dziecka. Pani z recepcji, ktora wczesniej byla mila, na nasze stwierdzenie, ze rezygnujemy z badania odburknela tylko "trudno" i na tym moja ostatnia wizyta w tym "w prywatnym ośrodku medycznym Mediconcept we Wrocławiu." sie zakonczyla. Poczulem sie w obowiazku poinformowac wszystkich o praktykach tam stosowanych. Jesli macie mozliwosc, omijajcie to miejsce szerokim lukiem. Myslalem, o ja naiwny, ze jesli place za wizyte, to mam prawo czegos wymagac. Niestety znowu sie pomylilem. Wybralem to miejsce, bo jest najblizej miejsca mojego zamieszkania. Teraz wole jechac w korkach na drugi koniec miasta - byle uniknac nerwow i nieprzyjemnosci w Mediconcepcie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jak być żoną ginekologa?
Gość portalu: Mirko napisał(a):
>>
> Nie musi się mnie pytać. Po prostu zna moje zdanie na ten temat i szanuje je.
> Ja tez nie chodziłbym np. do kobiety urologa, gdyby moja zona tego nie
chciała.
************ Nawet gdyby ta kobieta była specjalistą nazwijmy swiatowej sławy?
A twoje drogi moczowe na przykład byłyby w takim stanie, że byłoby ci wszystko
jedno kto jest lekarzem (a niech bedzie i robot) byle pomógł? No nie wiem
kochany, nie wiem. A tak wogóle pytałeś żonę czy miałaby coś przeciwko twojej
wizycie u kobiety urologa?
>
> USG jest trochę inną sprawą, po pierwsze w badaniu USG nie ma bezpośredniego
> kontaktu lekarza z pacjentką,
************ Nie ma? No jeśli tobie wystarczy, że facet nie dotyka bezposrednio
kobiety tylko na przykład umieszcza jej w pochwie głowicę usg to nie powinieneś
się tak przejmować ginekologiem bo on w zasadzie też nie musi dotknąć kobiety
(wziernik bach do pochwy, zagladamy, pobieramy a rączki mamy cały czas na
widoku, o tiu, dziękuje, proszę się ubrać)
po drugie na USG nie chodzisz co pół roku
*********** Ja chodzę na USG piersi co pół roku.
i to do
>
> tego samego lekarza,
******** Teraz do tego samego.
ale i tak jesli zona ma wybor USG wykonywanego przez
> kobiete i mezczyzne, wole zeby to byla kobieta.
*********** Ten facet jest dobrym specjalistą i ma dobry sprzęt. Nie będe
ciagle latać i sprawdzac czy może gdzieś jest lepiej.
> >
> > ***********Kobieta rozbiera się za parawanem lub czymś takim. I nie rozbie
> ra
> > się do naga tylko ściąga bieliznę. Jeśli ma spódnicę to gucio się podnieci
> sz.
> >
> W wielu gabinetach nie ma parawanu, w wielu są takie, że i tak doskonale
widac
> zarys kształtów. Z reguły kobiety zdejmuja spodnice przed wejsciem na fotel.
*********** Za to się nie dam zabić ale ja zakładam spódnicę właśnie po to
żebym NIE MUSIAŁA
>
> >
> > ************To wdrapywanie się jest tak ku***** podniecające, że głowa mał
> a.
> > Szczególnie jak fotel jest wysoki a schodki mają tendencję do ślizgania si
> ę.
> > Wizyta u ginekologa to chyba jakaś twoja niezrealizowana fantazja seksualn
> a.
> >
> dla Ciebie to na pewno podniecające nie jest, dla mojej zony również. Skad
> jednak wiesz jak dziala widok takiej nieporadnie wspinajacej sie kobiety na
> faceta?
>
> > ********** A, i tutaj to juz naprawdę nie wiesz o czym mówisz. Im kobieta
> > starsza tym statystycznie dopada ją więcej schorzeń. Widziałeś ty oddział
> > ginekologiczny (nie położniczy !)? Przejdź się może.
>
> Dziwne, ale wiekszość szpitali jest ginekologiczno-poloznicza. Poza tym
> zdarzylo mi sie odwiedzic oddzial stricte ginekologiczny i zdziwisz sie
pewnie,
>
> ale proporcje byly ok.50% starszych na 50% młodszych. Do szpitala jednak
> trafiaja kobiety z ciezkimi przypadlosciami (lub ciaza - ale to inna
historia),
>
> a nie po to, by im zapisac kolejna partie pigulek, sprawdzic umocowanie
> spirali, wyleczyc miejscowe zakazenie lub tak sobie, na coroczna kontrole.
> Starsze osoby nie chodza na takie kontrole bo: (a) nie maja pieniedzy (b)nie
> prowadzac zycia plciowego rzadziej narazone sa na przerozne drobne infekcje.
>
>
> Czy mógłbyś przedstawić źródło danych o tej prawidłowści.
>
> Proste, nie uprawiajac seksu nie chcesz pigulek i rzadziej lapiesz infekcje.
>
>
> Jak się choruje to się chodzi tyle ile trzeba.
>
> Tak, ale czemu do ginekologa chodzi sie jak sie nie choruje???? Wymien mi
> innego lekarza (poza stomatologiem) ktorego zdrowy czlowiek odwiedza tak
czesto
> .
>
> Reasumujac, nie zaprzeczysz, ze stomatolog i ginekolog to zawody przynoszace
> niezly pieniadz. Dodatkowo ginekolog to stosunkowo przyjemny chleb (nie w
> szpitalach, ale w prywatnej praktyce), szczegolnie dla niektorych mezczyzn.
Nie
>
> mowie i nie mowilem ze wszyscy mezczyzni ginekolodzy to zboczency, ale na
pewno
>
> odsetek ten jest niezly.
>
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak mieć piękne włosy
jak mieć piękne włosy
Dziewczyny, czytałam sobie Was, i Wasze wątki, w tym wypowiedzi pani doktor -
przez pół roku ponieważ od półtora roku mam jeden problem: wypadają i włosy i
zrobiły się cienkie. Zawsze miałam cienkie, ale było ich mnóstwo.
Poszłam do dermatologa profesora, znanego u nas w mieście. Dużym mieście.
zalecił Methiovit, biostymine 2 amp dziennie i witamine a plus d3 na czczo.
Przepisał mi do wcierania jakieś paćki i płyny, i uśmiechnął się, sam już
łysy, mówiąc: na początku wcierania to mogą pani zaczać jeszcze bardziej
wypadać włosy, ale potem powinno się uspokoić. To "powinno" zaniepokoiło
mnie - ale nic. Zaczęłam kuracje - i po trzech tygodniach coraz wiecej włosów
zostawało w wannie. Poszłam do ginekologa. Zalecił badania hormonów. Badania
dobre usg. Zrobiłam. Wszystkie w normie - powiedział i radośnie zapisał mi
plastry Evra. Też profesor Centrum Zdrowia Matki Polski, już wiecie w jakim
mieście:) nie wzięłam, przydusiłam go i - zalecił mi endokrynologa - gigant w
Łodzi. No - powiedział, że ona jest boska, wie wszystko. Poszłam. Zrobiła ze
mną dłuuugi wywiad, przejrzała wyniki, hormony tarczycy w normie, inne w
normie, a skora sucha:( Moze stres? Zaleciła zbadać poziom prolaktyny,
badania co godzinę krwi po podaniu leku. Zrobiłam, przyniosłam. Pani doktor
była skrzywiona, no niby dużo ale nie dużo. Może Bromergon? Zapisała, i
powiedziała - cytuje: będzie się pani po tym czuła jak potłuczona. Zawsze
miałam podwyższoną prolaktynę, bo jestem lekki nerwus;) Wzięłam, wybrałam
wszystko - nic włosy nadal wypadają jak szalone, i są cienkie, i połamane.
Trichometria. Okazało się, ze mocno "siedzą" - badania włosy telo-jakieś i
inne. Ten dr nauk przyrodniczych, który mi robił to badanie, był
najprzyzwoitszy:-) Potem usg mieszków włosowych 130 zł. Pani z grzywą jak lew
przyłożyła mi w kilka punktów głowicę usg i zapisała łysienie mierne rozlane,
powiedziała rozkładając ręce: no cudów to ja pani nie zrobie.
Znowu ginekolog: skrzywił się i powiedział, że można spróbować u mnie Diane
35 ale boi się "rozregulowac te dobre hormony" - zaczełam brac, i ledwo
dociągnełam do końca - skoki nastroju, płaczliwośc, a włosy jak wypadały tak
wypadają.
To ważne ze w tak zwanym międzyczasie brałam etapami i z małymi, rozsądnymi
przerwami: Revalid - kuracja, Inneoav - kuracja 3 miesiące, Merz Special
Dragee - kuracja, Oli-Fem 2 op po 60 bodaj kapsuł, wyciąg z wątroby rekina na
wzmocnienie ogólne, H-pantoten, kapsułki z pokrzywy, Linomag w kapsułkach -
trzy opakowania ale cera mi się "tylko" lekko poprawiła,(jest taki) -
kuracja, żelazo, Slowmag, Vitapil. Na początku brania - nie naraz przecież -
było mi niedobrze, ale potem i to przeszło. Brałam i brałam.
Przepisano mi moc leków: Alpikort E do wcierania na przykład - i kicha.
Preparaty włoskie z Placenta, Vichy, "Bomby witaminowe" włoskie - NIC! na
moment rezultat i znowu od początku! Zużyłam kilkadziesiąt litrów odżywek i
szamponów wszystkich dostępnych na polskim rynku firm - mówię serio - tych
aptecznych: Avene, Klorane, i w tzw drogeriach, lancome, Furterer, Shiseido,
wszystko to jeden grzyb, nie dajcie się nabrac. Do włsów cienkich, rzadkich,
słabych, wypadających, wzmacniające "aż po same końce' - NIC! Zaczęłam za
radą forumowiczki wcierac nafte - włosy zamieniły sie w pajęczynkę.
Przestałam i doszły jeszcze jakoś mniej więcej do siebie. Okłady z drożdży,
żółtka, cytrynki, rycynki - tylko włosy śmierdzą po tym. Wszystie kobiety w
mojej rodzinie miały gęste włosy.
W końcu ok - www.handsome.com.pl/ - zobaczyłam, - nie reklamuje! - nie
byłam jeszcze na wizycie, ale tam sie skonczy, jak widzę rezultaty ich
działań. Napisałam - przysłali foldery. Kosztuje to, ale co ja wydałam na
lekarzy, szampony, leki, odżywki, i leczenie wątroby - to miałabym już
czuprynkę:)
Moze jeszcze pomogła ociupinkę mezoterapia w Melitusie w W-wie pomaga.
Stymulacja skóry głowy.
lekarze nic nie wiedza, ta pani doktor, która tu pisze, także ma wiedzę
mierna, bardzo przepraszam, ze tak piszę, ale tak jest. NIE WIADOMO CZEMU
WYPADAJĄ MI WŁOSY! Wypadają robią się coraz cieńsze i tyle. Profesorowie i
docenci - nie wiedza!
Klinika rozwiąze mój problem, bo oni piszą więcej o sobie i technikach, jeśli
się do nich napisze. Można sobie "wybrac rodzaj włosa" i na siedem lat
spokój!:) W ciągu siedmiu lat może trafi się na lekarza:)) Medycyna zrobi
pare kroków dalej. Na razie wcinam Quinoral firmy Klorane, cynk, i czekam na
wyznaczenie wizyty. Trzymajcie za mnie kciuki, nie dajcie się, dziewczyny.
Włosy to taka ważna sprawa u kobiety!
Nie wierzcie też w kremy wygładzające zmarszczki znanych firm, bo jeśli
kobieta ma genetyczne skłonności, to i tak laser albo lifting. Szkoda kasy na
półśrodki. Pozdrawiam!
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|