Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Główna Handlowa
Temat: Śledztwo "Gazety". Największa lipna uczelnia w ...
Nie bede sie spierac co do ilosci kierunkow na SGH, ale:
Od czasu przeprowadzenia w 2006 r. reformy studiów Szkoła Główna
Handlowa w Warszawie oferuje trzyletnie studia I stopnia
(licencjackie), dwuletnie studia II stopnia (magisterskie) oraz
studia doktoranckie. W ofercie SGH znajduje się także ponad 90
studiów podyplomowych, 2 programy MBA, kursy, szkolenia, a od 2006
r. również Uniwersytet Trzeciego Wieku.
Studia I stopnia skierowane są do absolwentów szkół średnich. Studia
II stopnia skierowane są do osób, które uzyskały co najmniej dyplom
licencjata. Zgodnie z założeniami procesu bolońskiego, studia
magisterskie dostępne są nie tylko dla absolwentów kierunków
ekonomicznych.
Studia I i II stopnia oferujemy w trybie stacjonarnym oraz
niestacjonarnym sobotnio-niedzielnym i popołudniowym.
Kierunki studiów na studiach I stopnia:
1. Ekonomia
2. Europeistyka
3. Finanse i rachunkowość
4. Gospodarka przestrzenna
5. Metody ilościowe w ekonomii i systemy informacyjne
6. Międzynarodowe stosunki gospodarcze
7. Polityka społeczna
8. Stosunki międzynarodowe
9. Zarządzanie
(Na studia I stopnia prowadzimy kwalifikację na uczelnię, a nie na
kierunek. Student wybiera kierunek pod koniec I roku studiów.)
Kierunki studiów na studiach II stopnia:
1. Administracja
2. Ekonomia
3. Europeistyka
4. Finanse i rachunkowość
5. Gospodarka przestrzenna
6. Metody ilościowe w ekonomii i systemy inforamcyjne SIC
7. Międzynarodowe stosunki gospodarcze
8. Polityka społeczna
9. Stosunki międzynarodowe
10. Turystyka i rekreacja
11. Zarządzanie
oraz studia w języku angielskim na nowo utworzonym makrokierunku
International Business.
www.sgh.waw.pl/ksztalcenie/rekrutacja/
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Śledztwo "Gazety". Największa lipna uczelnia w ...
Największa lipna uczelnia w Warszawie to SGH?
Ze strony internetowej uczelni, w ktorej P. prof. Rocki byl rektorem
(www.sgh.waw.pl/ksztalcenie/rekrutacja/):
"Od czasu przeprowadzenia w 2006 r. reformy studiów Szkoła Główna
Handlowa w Warszawie oferuje trzyletnie studia I stopnia
(licencjackie), dwuletnie studia II stopnia (magisterskie) oraz
studia doktoranckie. W ofercie SGH znajduje się także ponad 90
studiów podyplomowych, 2 programy MBA, kursy, szkolenia, a od 2006
r. również Uniwersytet Trzeciego Wieku."
- Dzisiejsza SGH to wiec prawdziwa fabryka dyplomow:
ponad 90 kierunkow na samych studiach podyplomowych i 2 programy
MBA, zreszta bardo marnie oceniane w swiatowych rankingach oraz
niezliczone 'Mickey Mouse' kursy i szkolenia.
"Studia I stopnia skierowane są do absolwentów szkół średnich.
Studia II stopnia skierowane są do osób, które uzyskały co najmniej
dyplom licencjata. Zgodnie z założeniami procesu bolońskiego, studia
magisterskie dostępne są nie tylko dla absolwentów kierunków
ekonomicznych."
- Czyli co jest dzis wart dyplom mgr ekonomii SGH, skoro mozna go
dostac bedac np. absolwentem polonistyki czy AWFu?
"Studia I i II stopnia oferujemy w trybie stacjonarnym oraz
niestacjonarnym sobotnio-niedzielnym i popołudniowym."
- Kiedy wiec pracownicy naukowi SGH maja dzis czas na
dzialalnosc naukowa, skoro wykladaja oni non-stop: na
studiach dziennych (stacjonarnych), popoludniowych (d. nazywaly sie
one wieczornymi) oraz sobotnio-niedzielnych?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak przetłumaczyć SGH ?
jak przetłumaczyć SGH ?
jak sie poprwnie tlumaczy
"Szkola Glowna Handlowa - Podyplomowe Studium Menedzerskie"
prosze o pomoc
pzdr.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: szkoła główna handlowa
szkoła główna handlowa
po niemiecku?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: TU WPISUJEMY WYNIKI NOWYCH PISEMNYCH MATUR
SGH to szkoła głowna handlowa - uczelnia a nie kierunek studiów! dlatego
usuwam!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: A KTO NA PRAWO NA UW? tylko ten uj jest.KTOnaUW???
JA mam takie info...
Data egzaminu: 2005-07-09 09:00:00
Sala: Szkoła Główna Handlowa - Aula Główna Dół (piętro I), Al. Niepodległosci 162 Warszawa
Kierunki studiów: Prawo, dzienne magisterskie
wiec yt tez cos juz miec powinnas:)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Szkola Glowna Handlowa
Szkola Glowna Handlowa
Duzo jest buntownikow z wyboru, ktorzy wybieraja sie na SGH???Wpisujcie
sie!!PRzy okazji chwalcie sie jak wygladaja wasze przygotowanaia do matury;p
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: +++++++26.05-wolne????++++++++
Uniwersytet Warszawski:
- 25 i 26 maja
Politechnika Warszawska:
- 25 i 26 maja
Szkoła Główna Handlowa:
- 26 maja
Akademia Ekonomiczna w Krakowie:
- 26 maja (i 27 i 28 maja niestacjonarne)
ma ktoś więcej info?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Para w akademiku
No pewnie, że SGGW. Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego, a nie żadna tam
Szkoła Główna Handlowa! Sorry, Winnetou!!!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: czy pisze na dyplomie:dziennewieczzaocz ????
ja mam w dyplomie:
Szkoła Główna Handlowa
Studium Zaoczne
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: SZKOŁA GŁÓWNA HANDLOWA
SZKOŁA GŁÓWNA HANDLOWA
Powiedzcie mi na czym polega PODWYŻSZONY STANRDARD akademików 'Jelonek'
i 'Sarna' w Warszawie przy ul. Konarskiego 1.
I jeszcze jedno: czy te akademiki cechują sie spokojem i warunkami do nauki?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Następna stacja - Szkoła Główna Handlowa
Następna stacja - Szkoła Główna Handlowa
Wszystkiego nam zazdroszczą ;]
<żarcik>
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jaka jest glowna handlowa ulica w Warszawie?
Jaka jest glowna handlowa ulica w Warszawie?
przyjezdzam na pare dni do miasta i chce pochodzic bo najlepszej handlowej
ulicy miasta! ktora jest najlepsza?
p.s.
(nie chce chodzic po centrach handlowych a tylko po sklepach na ulicy)
z góry dziekuje!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: KARTY PLATNICZE - ASPEKTY PRAWNE I PRAKTYCZNE (UNI-TUR)
Szanowni Państwo
Będzie nam bardzo miło jeśli zechcą Państwo przyjąć zaproszenie do wzięcia
udziału w seminarium organizowanym przez naszą Firmę na temat:
Karty płatnicze - aspekty prawne i praktyczne
Podczas seminarium zostaną omówione najistotniejsze zagadnienia prawne
iipraktyczne związane z funkcjonowaniem i emisją kart płatniczych oraz
rozliczaniem transakcji przeprowadzanych za ich pomocą.
W seminarium jako prowadzący wezmą udział:
dr Remigiusz Witold Kaszubski - Adiunkt na Wydziale Prawa i Administracji
Uniwersytetu Warszawskiego, autor kilkudziesięciu publikacji (artykułów i
książek) zzzakresu szeroko rozumianego prawa finansowego, wykładowca
współpracujący z Polską Akademią Nauk i Szkołą Główną Handlową
Jędrzej Grodzicki - absolwent Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu
Warszawskiego, autor publikacji z zakresu prawa bankowego i ochrony danych
osobowych, doktorant Polskiej Akademii Nauk, przygotowuje rozprawę dotyczącą
problematyki umów pomiędzy emitentami i posiadaczami kart płatniczych
Krzysztof Jakubski - oficer Biura Koordynacji Służby Kryminalnej Komendy
Głównej Policji, doktorant Uniwersytetu Warszawskiego
Seminarium odbędzie się dnia 23 marca 2001 r. w godz. 10.00 - 16.30 w
Warszawie w hotelu Gromada (Dom Chłopa), Pl. Powstańców Warszawy 2
Uprzejmie prosimy o potwierdzanie obecności na seminarium do 21 marca 2001
r., przesyłając załączone potwierdzenie wyłącznie faksem na numer:
(022) 825-21-12 lub 825-16-33
W przypadku dodatkowych pytań lub potrzeby zapewnienia noclegu w Warszawie
prosimy o kontakt pod numerami: (022) 825-21-12 lub 825-16-33.
Z poważaniem
PREZES ZARZĄDU
Paweł Jasiński
Szczegółowy program seminarium
10.00- 11.00 dr. R. W. Kaszubski
Wprowadzenie - Historia rozwoju kart płatniczych na świecie, w Europie i
w Polsce
11.15 - 13.00 Jędrzej Grodzicki
1. Nomenklatura pojęciowa związana z kartami płatniczymi
2. Karty płatnicze w prawie polskim - obowiązujące w prawie polskim
regulacje dotyczące kart płatniczych, kart kredytowych i kart
magnetycznych - problemy i wątpliwości z tym związane
3. Kwestie odpowiedzialności emitentów i posiadaczy kart płatniczych
- na gruncie kodeksu cywilnego
- wynikające z Prawa Bankowego
- na podstawie regulaminów wydawanych przez emitentów
13.00 - 13.45 przerwa na lunch
13.45 - 15.15 Jędrzej Grodzicki
4. Problemy związane z wprowadzaniem do użytku kart chipowych
5. Instrumenty pieniądza elektronicznego, a karty płatnicze- porównanie z
punktu widzenia postanowień aktów prawnych Unii Europejskiej i projektowane
zmiany w ustawodawstwie polskim
15.30 - 16.30 Krzysztof Jakubski
Przestępstwa związane z kartami płatniczymi
- bankomatowe
- dokonywane przy zapłacie za pomocą terminala elektronicznego lub printera
- za płatności dokonywane poprzez Internet
Uczestnikom seminarium zostaną udostępnione praktyczne materiały
szkoleniowe.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Na szczescie jednak uratuje swiat
Opowiadać bajki na forach to sobie można ale żeby oceniać coś tak
przełomowego
jak plan stabilizacyjny to trzeba mieć niebywałą wiedzę i dorobek naukowy.
powiadasz...
http://pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Balcerowicz
"(...)W młodości związany z Toruniem, gdzie kończył szkoły. Trenował
lekkoatletykę - biegi średniodystansowe. W 1970 otrzymał z wyróżnieniem
dyplom magisterski w Szkole Głównej Planowania i Statystyki (od 1990 Szkoła
Główna Handlowa) na Wydziale Handlu Zagranicznego. W 1974 uzyskał tytuł MBA
na Saint John's University w Nowym Jorku. W 1975 obronił pracę doktorską w
SGPiS i został na tej uczelni zatrudniony jako adiunkt. W latach 1978-1980
pracował w Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC
PZPR. W latach 80. odbył kilka stażów naukowych, m.in. na University of
Sussex (Anglia) i Uniwersytecie w Marburgu. Habilitował się na SGPiS w 1990,
przedstawiając pracę pt. Systemy gospodarcze. Elementy analizy porównawczej.
W 1992 objął stanowisko profesora nadzwyczajnego SGH i kierował katedrą
Międzynarodowych Studiów Porównawczych. Jego dorobek naukowy to
kilkadziesiąt publikacji w czasopismach naukowych oraz kilkanaście książek.
Poczytaj sobie życiorys na Wikipedi. Na pierwszy rzut oka śmierdzi mi tu
jakimś (jeszcze wtedy Rosyjskim) szpiclem na terenie USA.
A kto mógł wtedy zostać szpiclem:
Pod patronatem Arona Pałkina - Krzysztof Mazur
http://www.asme.pl/122116615672168.shtml
"(...)A co do wspomnianego Pałkina - to dość charakterystyczne wydaje się
imię i nazwisko owego patrona fałszerstw i przeinaczeń, stanowiące kolejny
przyczynek do genezy niektórych stereotypów, które oczywiście są
"nieuprawnionymi rojeniami ksenofobicznych umysłów". Ale pomimo tego warto
zapoznać się z listą funkcjonariuszy UB, opublikowaną w katalogach IPN, gdyż
personalia tam zamieszczone wiele tych stereotypów pozwalają zweryfikować.
By nie być podejrzanym o wybiórczość, wystarczy spojrzeć na katalog pod
pierwszą literą alfabetu, gdzie na ok. 130 nazwisk mamy takie jak:
Abrahamowicz, Abramek, Abramowicz, Abycht, Agata, Agatowski, Ajsenberg,
Aksamit, Alster, Altrych, Amenda, Anderman, Angiel, Apelman, Apping, Appel,
Arabski, Araźny, Arbsztejn, Arbuz, Arbuziński, Arcab, Arendt, Arent, Atlas,
Atłowski, Au, Aulich, Azorowicz, Aszkienazy - by wymienić jedynie te
najbardziej charakterystyczne.(...)"
Później jak już ustalili że komuny już nie będzie przewerbowały sie małpy do
różnych innych wywiadów (Izraelski, Niemiecki ) i tak sięją ferment we łbie
tubylcom z nadwiślańskiego kraju - patrz kolega XXL....
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nowa odpowiedz?
| Pisanie za kogos programu na zaliczenie wydaje mi sie rownie moralnie
obrzydliwe,
jako student sporo sobie na tym dorabialem - hurtowo mozna rzec
i nie uwazam tego za problem ...
ani moralny ani etyczny
Dobra, moze troch przesadzilem, ale faktycznie podejscie do nauki w znacznej
mierze zalezy od szkoly. W Polsce mamy niestety taki system, ktory sprzyja
kretactwu, a uczciwym odbija sie na zdrowiu - po nocach spedzonych nad
ksiazkami, itp.
| o zdawanie za kogos egzaminu
takze zdawam i to tak, ze gostek dostal najlepsza ocene z poprawki
(pozdr. dla Pana dr. Jedrucha z Politechniki Gdanskiej ;-)
| Jesli natomiast ktos pisze:
| "potrzebuje programu na zaliczenie", nie wykazujac przy tym odrobiny
wlasnej
| aktywnosci, to jest juz przegiecie. Proponuje w ogole nie odpowiadac na
tak
| sformulowane prosby.
alez dlaczego ? ;-)
odpowiadac mozna i trzeba - posmiac sie mozna przy okazji
Widze, ze moja propozycja nie przejdzie, wiec nie bede sie upieral.
Przynajmniej zedrzyjcie solidna cene za taka usluge.
na zajeciach ?
chyba dawno nie byles na zajeciach
wszyscy w wiekszosci olewaja (mowie o wykladowcach
a poziom nauczania po prostu uwstecznia)
nie jestem pro ani antykomunista, ale zgodnie ze stereotypem
mozna to nazwac 'komuna'
ano dlatego, ze bedac na studiach - ktore zreszta rzucilem w cholere -
probowalem czesto byc uczciwy ale to sie za kazdym razem obracalo przeciwko
mnie
ze chocby wspomne trudy w zdawaniu przedmiotow takich jak 'Teoria Obwodow i
Sygnalow'
ktorego to przedmiotu niestety - choc zdalem - nigdzie nie wykorzystam
no moze poza pomoca mlodszej siostrze z fizyki w zadaniach na I, R i U
niestety faktem jest to, ze ludzie pewnej masci - kombinatorzy
i przekretacze - najlepiej na tym wychodza - ze bujaja na kazdym kroku
a jak ktos potrafi i stac go na to zeby oszukac -
to chwala mu za to, bo robi w trabe system
a kto nimi gardzi - chyba im troche zazdrosci
ten post jest bez zlych intencji
pozdrawiam
Adam baszczyk
P.S. kto jeszcze jest w sredniej szkole niech sie lepiej zastanowi
zanim wybierze te swietlana przyszlosc na informatyce ;)))
lepiej odbebnic szybciutko Ekonomie z dwukrotnie mniejsza iloscia godzin
tygodniowo
i materialem wrecz zabawnym w porownaniu do zagadnien teoriomnogosciowych,
jak i rozwazan na temat stanu ustalonego w ukladach elektronicznyh
Z powyzszym natomiast calkowicie sie zgadzam. Politechniki pracuja w ogromnej
wiekszosci jak za komuny, nie to zeby trzeba bylo sie zapisac do partii zeby
zdac egzamin, ale olewanie zajec i studentow, przeladowany program, z ktorego i
tak nic pozytecznego nie wynikam, itp. - to fakt.
Tymczasem sa szkoly bardziej "student friendly", np. Szkola Glowna Handlowa -
zestaw przedmiotow obowiazkowych ograniczony do trzech semestrow - dalej limity
punktowe do wyrobienia w kolejnych 4-5 semestrach. Studia mozna wiec spokojnie
wykonac w 4 lata. Ze nie naucza was zaawansowanych technik programowania? To
nauczcie sie sami; tam dowiecie sie wiecej o analizach systemowych,
projektowaniu baz danych i strategiach informatyzacji przedsiebiorstwa.
Jest tak, ze jesli wykladowca jest wredny, to nikt sie nie zapisze do niego na
wyklad i traci prace, wiec musza sie starac. Faktycznie powoduje to, ze spora
grupa studentow zapisuje sie do tych, u ktorych latwiej zaliczyc, ale chyba
lepsze to niz zamawiac programy na zaliczenie (chociaz wiem ze niektorzy z was
beda zawiedzeni obcieciem dochodow). Wiekszosc jednak ma ambicje czegos sie
naprawde nauczyc - wymagajacy wykladowcy tez sa oblegani i trudno sie dostac na
ich wyklad. W ten sposob studia mozna przezyc dosc sympatycznie i jeszcze sie
czegos nauczyc. Nigdy nie pozaluje, ze nie poszedlem na Uniwerek, tym bardziej
na Polibude.
Z tego co widzialem z tworczosci co bardziej aktywnych czlonkow grupy, to macie
spore umiejetnosci - ja nie potrafilbym napisac niektorych efektow, szczegolnie
w assemblerze. Mimo to najwiecej nauczycie sie i tak dopiero w pracy,
srodowiska programistyczne rozwijaja sie bowiem bardzo szybko, a na zajeciach
pewnie nie nauczycie sie programowania w zespolach, co jest naturalne w
firmach. Moj promotor stwierdzil kiedys, ze nie ma sensu zbyt szczegolowego
szkolenia informatyka, trzeba go tylko nauczyc uczenia sie.
Pozdrawiam,
Maciej Puchalski
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Będziemy mieli społeczeństwo informacyjne...
<http://www.benchmark.pl
Bill Gates w Polsce
Polski oddział firmy Microsoft oraz Szkoła Główna Handlowa w Warszawie
poinformowały, że w Sali Senatu Akademickiego Szkoły Głównej Handlowej w
Warszawie odbyło się spotkanie Billa Gatesa, Prezesa Rady Nadzorczej i
Głównego Architekta Oprogramowania Microsoft Corporation, z władzami
akademickimi SGH, w tym z Rektorem uczelni - profesorem Markiem Rockim. W
spotkaniu, oprócz naukowców z SGH, uczestniczyli również prezesi firm
współpracujących z uczelnią w ramach Klubu Partnerów SGH.
W trakcie wizyty Billa Gatesa w SGH poruszono m.in. kwestię współpracy
uczelni wyższych i świata biznesu. Jako przykład posłużyła długoletnia,
owocna współpraca pomiędzy Microsoft, a SGH. Efektem tej kooperacji jest
m.in. prestiżowe podyplomowe studium Informatyczne Systemy Zarządzania
prowadzone już od kilku lat wspólnie przez obu partnerów. Bill Gates
wygłosił również prelekcję w auli głównej SGH, na temat rozwoju branży
teleinformatycznej w ostatnich latach. Nakreślił własną wizję przyszłości i
kierunków rozwoju rynku komputerowego, ze szczególnym uwzględnieniem roli
Internetu. W spotkaniu wzięło udział ponad 700 studentów z całej Polski.
Również dziś, Prezes Rady Nadzorczej i Główny Architekt Oprogramowania
Microsoft Corporation, dokonał uroczystego otwarcia jubileuszowej,
dziesiątej z kolei edycji największej w Polsce konferencji dla programistów
Microsoft Developer Days.
Prelekcja Billa Gatesa wygłoszona w trakcie konferencji dotyczyła
podstawowych narzędzi wchodzących w skład oferty Microsoft kierowanej do
osób zajmujących się tworzeniem oprogramowania komputerowego, informatyków
i profesjonalistów branży IT.
W trakcie wystąpienia Bill Gates wręczył nagrodę - w ramach pierwszej edycji
inicjatywy "Wspólnie kreujemy lepszą rzeczywistość" - Panu Krzysztofowi
Markiewiczowi, autorowi i administratorowi pierwszego polskiego portalu dla
środowiska osób niepełnosprawnych "Internet dla niepełnosprawnych"
www.idn.org.pl.
Ponadto, pana Williama H. Gatesa, przyjął przyjął w Pałacu Prezydenckim w
Warszawie nasz Prezydent Aleksander Kwaśniewski. Podczas rozmowy omówione
zostały problemy jakie stoją przed Polską w procesie budowania
społeczeństwa informacyjnego oraz znaczenia edukacji informatycznej w
kształceniu młodego pokolenia Polaków.
W trakcie spotkania Prezydent Aleksander Kwaśniewski wyraził podziękowanie
za dotychczasowe bardzo aktywne i znaczące wsparcie dla programu "Internet
w Szkołach - Projekt Prezydenta RP". Pan William H. Gates zapewnił, że
Microsoft będzie kontynuował w następnych latach współpracę z programem w
ramach którego powstało już kilkaset nowoczesnych szkolnych pracowni
komputerowych
z dostępem do Internetu.
Uzgodniono także, że prezydencki program wraz z firmą Microsoft rozpoczną
nowatorski projekt pod nazwą "Diamenty Informatyki" skierowany do
najzdolniejszych informatyków, od poziomu szkoły średniej do
uniwersyteckich zespołów naukowych pracujących nad nowymi technologiami
informatycznymi. Projekt, przy współpracy z najlepszymi ośrodkami
akademickimi w Polsce, będzie umożliwiał szybszy i pełniejszy rozwój
najbardziej utalentowanym młodym informatykom.
</
No, to będziemy mieli społeczeństwo ""informacyjne"". Oczywiście, oparte o
technologię NT... Tfu!!! Znaczy się, "o najnowsze zdobycze 'techniki'" !!!
Zastanawiam się, czy gdyby przyjechał do nas 'jakiś_tam' Linus Torvalds, to
czy także zostałby przyjęty w Pałacu Prezydenckim, jak król, albo możny
władca...
Pozdr.
Rafał
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Przewalka na 180 mln USD. Chetni do napisania?
Ejze, Panie Miroslawie
Po pierwsze moglby Pan najpierw zapoznac sie z zyciorysem osoby, o ktorej
Pan pisze, moze nie pisalby Pan glupot. Leszek Balcerowicz ukonczyl SGPiS
(obecnie Szkola Glowna Handlowa w Warszawie) a nie Wyzsza Szkole Nauk
spolecznych przy KC PZPR. Nota bene, rowniez nazwe tej uczelni poda lPan
nieprawidlowo. Nie byla to bowiem "Wyzsza Szkola...", ale "Akademia..."
Minimum rzetelnosci nie zaszkodzi.
Po drugie, od tego jest lista, by kazdy mogl pisac, co mu slina na jezyk
przyniesie. Ale odrobina rozsadku tez nikomu nie zaszkodzi.
Po trzecie, prawidlo pisownia to "hojnosc", a nie - "chojnosc". trudno
traktowac powaznie osoby, ktor robia bledy ortograficzne.
Niech Pan szuka, polecam redkacje "GLosu", "Naszej Polski", "Nie" -
wszystkie tytuly, ktore wymienilem, sa na rownym, jak sadze, dostatecznie
kloacznym poziomie.
Pozdrawiam,
Jakub Spiewak
br@pnet.pl
www.brand.pnet.pl
----- Original Message -----
From: Dziubdzius <kulow@usa.net
To: <pl-listserv-dziennik@newsgate.pl
Sent: Tuesday, April 11, 2000 11:23 PM
Subject: Przewalka na 180 mln USD. Chetni do napisania?
Wedlug ostatnich informacji rzad polski odstepuje grzecznie od domagania
sie zaleglego cla w wysokosci 180 mln USD. Clo naliczone zostalo w
zwiazku z oszustwami celnymi w Polsce Philip Morris i innych firm w
ostatnich trzech latach. Nie wiem jak tow. Balcerowicz to wylicza, ale
mnie wychodzi, ze to kupa szmalu, za ktora mozna wybudowac szpital etc.
albo rzucic dotacje do zdrowej polskiej zywnosci, ktora nie wytrzymuje
mutantow genetycznych przemycanych do Polski przez Nestle itp. No coz,
po ekonomii na Wyzszej Szkole Nauk Spolecznych przy KC PZPR wszystkie
rachunki towarzyszowi Balcerowiczowi zdarzyc sie moga. Przypomnijmy,
niedawno to wlasnie tow. Balcerowicz dawal publicznie chec walki z
korupcja w polskim rzadzie (sic!).
Mnie dziwi grzecznosc z jaka on, oraz Buzek polykaja ten przypadek. Ot
jakas tam Swiatowa Organizacja Celna karze, i chlup, polscy biurokraci
skacza grzecznie. Co tam 180 milionow dolarow. Przy czym ta sama
organizacja rok wczesniej mowila na odwrot polskim biurokratom. Po
"prosbach" rzadu USA pod kierunkiem tejze organizacji, raptem wszyscy
grzecznie mnieniaja zdanie i szu, szu, szu. Polscy rolnicy, ktorych clo
mialo bronic dostali po d. Tudziez polski podatnik. Philip Morris
(glowny winowajca) zaoszczedzi cos 150 mln cichym gestem towarzysza
Balcerowicza i pana (Lo)Buzka.
Przypomnijmy jeszcze, ze podszas ubieglorocznych przepychanek z
budzetem, to wlasnie tow. Balcerowicz pozanizal po cichu podatki na
korzysc zagranicznych koncernow tytoniowych. Co uszlo uwadze wszystkich.
Mnie sie zdaje, ze jest to (owa bombonierka tow. Balcerowicza dla
koncernow tytoniowychza za 180 mln. dolarow) ciekawy przypadek.
Poszukuje dziennikarza/y w Polsce chcacych przeanalizowac
anatomie tej chojnosci panow B. (finanse) i B. (caloksztalt) i napisac
artykul.
kulow@usa.net
--
Archiwum listy dyskusyjnej pl-listserv-dziennikarz
http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-listserv-dziennikarz/
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: PLOTKI: BITFTP Reply
************************************************************************
* By default, uuencoded and xxencoded files are broken up into mail *
* files that contain no more than 1500 records (containing 62 bytes *
* each). You can specify a different "chunk size" in units of 1024 *
* bytes by including a "CHUNKSIZE" command after your "FTP" command. *
* For example, "CHUNKSIZE 100" specifies that files be broken up into *
* 100K-byte pieces. "CHUNKSIZE 0" specifies that files not be broken *
* up at all. Regardless of your CHUNKSIZE specifications, BITFTP will *
* not break a single file up into more than 100 pieces. *
************************************************************************
*** Studenckie Kolo Naukowe Informatyki ***
Szkola Glowna Handlowa w Warszawie
http://www.sgh.waw.pl/org/skni/skni.html )
zaprasza na
T Y D Z I E N I N F O R M A T Y K I N A S G H
11-15 grudnia 1995
Miejsce:
Gmach glowny SGH w Warszawie Al. Niepodleglosci 162
Program:
13 grudnia sroda) Prezentacja Microsoftu
| Aula VII III pietro gmach glowny) <<
godz. 12.00 Microsoft Windows95
godz. 13.20 Microsoft Office95 Word Excel Project)
godz. 15.20 Windows BackOffice NT SQL Server...)
15 grudnia piatek) Business Process Re-engineering
| Aula B I pietro gmach glowny) <<
godz. 10.45 - 13.30 seminarium:
Andersen Consulting
Rodan System
W trakcie prezentacji do rozlosowania liczne nagrody.
Z A P R A S Z A M Y
****************************************************************************
Informacje: http://www.sgh.waw.pl/org/skni/it/index.html
****************************************************************************
************************************************************************
* You did not supply enough information for BITFTP to attempt *
* to make an ftp connection. *
* *
* The recommended syntax is: *
* *
* FTP hostname e.g., FTP wuarchive.wustl.edu *
* USER username password e.g., USER anonymous guest *
* <other FTP subcommands *
* *
* The FTP command names the host from which you wish to get a file. *
* The next command must be a "USER" command, which specifies the *
* user in whose directory the file resides. Except in the case of *
* anonymous logins, you must also specify a password. *
* *
* For further help, mail a "HELP" command to "BITFTP@PUCC". *
************************************************************************
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Do TESTU wystąp!!!!!! - troche długie
Ech, ta tepesa, przeszła samą siebie......
2500 pytań zostało przygotowanych przez Polską Akademię Nauk i Szkołę Główną
Handlową dla TPSA, na tzw. test kompetencji dla pracowników ubiegających sie
o stołki w nowych pionach klienckich. Cała ta sytuacja, razem z tymi
pytaniami jest żałosna i żenująca, a dodatkowo niezgodna z wewnątrz
obowiązującymi regulaminami. Owy test ma dopomóc w wyłonieniu osób najlepiej
nadających sie do pracy w nowej TPSA - wersja oficjalna, wresja nieoficjalna
= prawdziwa, ma posłużyć jako podstawowe narzędzie do podziękowania za
dotychczasową współprace.
Zaliczenie testu na zadowalającym poziomie jest raczej awykonalne i graniczy
z cudem, o który zresztą m.in. też sie w testach pyta (cud nad Wisłą).
Na test złożyły sie pytana, według moich obserwacji: w 60% informatyczne,
10% dotyczące usług TPSA, 15% z dziedzin marketingu i zarządzania, 15%
wiedza o świecie - historia, geografia, polityka, gospodarka, itp.
Żeby nie być gołosłowną przytoczę kilka ciekawszych przykładów :)
nie wszystkie pytania pamiętam łącznie z odpowiedziami, ale esencja jest
zawarta
1. z internetu korzystają najczęsciej:
- młodzi ludzie
- kobiety w wieku 25-35 lat
- emeryci, bo mają najwięcej czasu
- mężczyźni w wieku 18-21 lat
2.Prawidłowo sporządzony raport powinien zawierać:
- kolorowe wykresy i obrazki
- syntetyczne dane dotyczące tematu
- wszystkie dane jaki zdoła sie zdobyć, dotyczące tematu
- zdjęcia członków zarządu :))))
Pytano o to gdzie w Polsce jest najniżej zainstalowany telefon, Jakie
silniki najczęściej instaluje sie okrętach podwodnych, Czyją kolonią była
Algieria, Z jakiego państwa wywodzi sie dynastia Karolingów, Jak nazywano
młodych chlopców w Powstaniu Kościuszkowskim (jedna z odpowiedzi było
Bataliony Chłopskie), Co to jest pine, Czym sie charakteryzuje FTP, Co to
jest pole w accessie (w ogóle accessa sobie upodobali bo 50% pytań
informatycznych dotyczyło accessa) , Jaką ma postać i czym powinna być
dokumentacja systemu, Co oznacza skrót NT przy ISDN (jedną z odpowiedzi
było: Neandertal Technology :-) ), Na jakiej wyspie znajduje sie Sri Lanka,
W jakiej grafice otrzymujemy obraz podczas skanowania rysunku, Czy w MS
Power Point można zapisywac w innych formatach niz *ppt, Czy polskie
mleczarnie mogą eksportować wyroby do krajów UE i wiele wiele innych
bardziej lub mniej ciekawych, jak i to że jedną z odpowiedzi w pytaniu o to
kto sporządza analizę finansową w firmie było - paralityk finansowy :))))
I tym optymistycznym akcentem
pozdrawiam
Madzia
**********************************************
mad@simmbox.pl
www.netim.pl
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pietnuje terroryste, ktory sie wysadzil w autobusie
We wtorek, 26 XI 2002r o 12:14
Jacek Kijewski <ja@sail-ho.plpisze:
On Tue, 26 Nov 2002, Paszczak wrote:
| Urban legend. Owszem, przepisy zabranialy lichwy chrzescijanom, a Zydom
| nie, wiec tym sie Zydzi zajmowali, a ze zajecie zyskowne... natomiast
| bankowosc, rozliczenia miedzybankowe i systemy ksiegowe w znanej do dzis
| formie (konta, winien-ma) wymyslili Wlosi.
| Jeśli mówić o 'wymyślaniu' i rozwoju nauki, to Żydzi - zdaniem niektórych -
| mają wręcz podejrzanie duże zasługi. Ale wzięło się to m.in. stąd, że - jak
| pisał Twój przedpiszca (przedpiśca?) - w samej religii był położony nacisk
| na naukę od najmłodszego wieku. Owszem, głównie nauczanie Tory, ale po
| pierwsze było w niej dużo praktycznej wiedzy, po drugie uczenie się stawało
| się dla Żyda czymś oczywistym.
Jakby to rzec. Kilka znanych nazwisk zydowskich latwo wymienic. Ale rownie
latwo wymienic kilka nazwisk niemieckich, francuskich, angielskich czy
nawet polskich.
Nie masz racji, jeśli weźmiemy pod uwagę liczność obu grup [tj. Żydzi i
nieżydzi] to ilść osób żydowskiego pochodzenia w elitach była naprawdę
duża.
Twoje argumenty wydaja mi sie naciagane. Np. protestanci
tez klada nacisk na nauke od najmlodszego wieku, a racjonalnosc tej nauki
jakby bardziej przygotowuje do dalszego rozwoju. I co z tego?
Kraje protestanckie osiągają znacznie lepsze wyniki niż katolickie?
| Przy okazji ich sukcesy zawdzięczane nauce stawały się przyczyną zazdrości i
| były jedną z podwalin antysemityzmu.
Jakies szersze uzasadnienie? Materialy zrodlowe, cos?
Może nie w nauce ale pozycja Żydów była jedną z przyczyn antysemityzmu.
Ot choćby muzyka francuska początków XIX wieku [historię
muzyki znam trochę dokładniej stąd przykład] była opanowana przez Żydów,
co było jedną z przyczyn dla których Wagner napisał te wszystkie
antysemickie artykułu [gdy wygwizdano Tanhäusera winą obarczył właśnie
żydowskie elity].
AFAIR przyczyna antysemityzmu byla wyjatkowa niechec Zydow do asymilacji
ze spoleczenstwem, w ktorym przebywali.
A to są bzdury, Żydzi asymilowali się chętni i łatwo. Np. w Polsce w XIX
wieku nastąpiła praktycznie pełna asymilacja [zatrzymana jednak i
odwrócona przez wydalenie z Rosji Żydów]. Na zachodzie praktycznie do
II WŚ nie było ostrych podziałów [oczywiście były wystąpienia
antysemickie jak choćby to które doprowadziło do rezygnacji Mahlera z
funkcji szefa Opery Wiedeńskiej] jednak były to tylko argumenty pomocnicze
[jeszcze jeden hak].
Oraz inna religia, co w czasach
Izabeli Katolickiej nie bylo rzecza budzaca uczucia przyjazne. A jak cos
jest inne, to sie to tepi, i dotyczy to zarowno Zydow wsrod gojow, jak i
gojow wsrod Zydow.
Społeczeństwo średniowieczne było znacznie bardziej tolerancyne niż nam
się wydaje. Główym powodem niechęci były finanse a dokładnie zadłużenie
u Żydów [o czym dyskutujemy obok]. Pogromy i wypędzenia były wczesną
formą restrukturyzacji zadłużenia.
Fakt, ze obecnie gojow jest jakby wiecej, ale np. w
latach 37-39 bojowki zydowskie dosc skutecznie terroryzowaly SGH (Szkola
Glowna Handlowa),
Druga strona nie była lepsza.
co skonczylo sie raz interwencja policji (rzecz wowczas
na wyzszych uczelniach nie do pomyslenia: drugi raz milicja wkroczyla na
teren uczelni w 1968 roku - przypomnijmy, ze uczelnie wyzsze maja inny
status i policja moze wkroczyc WYLACZNIE na zadanie dziekana).
Rektora. Mama opowiadała mi jak w 68 roku, gdy do UJ weszła milicja,
jeden z profesorów [chyba histori państwa i prawa] stanął w głównym
hallu i zaczął cytować milicjantom edykt któregoś z władców [Jagiełły?]
w którym napisane było że pachołkom miejskim nie wolno wchodzić na teren
uniwersytecki. Scena musiała być iście surrealistyczna, dla profesora
nie skończyło się to jednak najlepiej [chyba milicjantom nie spodobało
się określenie 'pachołki miejskie'].
Grzesiek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Debili z podkarpackiej chorej kasy debili (p)osłów, bo mi się przypomniało (DŁUGIE)
On 13 Feb 2001, Mikolaj. wrote:
Popatrzmy jak Jacek Kijewski zapodaje na pl.pregierz:
| no wiesz, masz prawo. Jak znajde na Twoje miejsce kogos o podobnych
| kwalifikacjach, ale ktory sie zgodzi pracowac po mniejszych kosztach
| (czyli bez nadmiernych urlopow, zwiazkow zawodowych itd), to najwyzej Cie
| zwolnie i bedziesz mogl sobie to prawo zwinac w ciasny rulonik i wetknac
Czyli wracamy do kapitalistow czasu przedwojennego,
alkbo i dawniej - pracuj, az sie zapracujesz, bo jak
nie to wylecisz na pysk i zdechniesz z glodu?
Czasu przedwojennego powiadasz... Przed wojna moj dziadek (od strony
matki) pochodzil z rodziny rolniczej. Wies Polchowo dokladniej. Mial
szesciu braci, byl jednym z najmlodszych w rodzinie. Ukonczyl elitarne
Gimnazjum Macierzy Szkolnej w Gdansku (elitarne jak na Wybrzeze), oraz
ukonczyl Szkole Glowna Handlowa w Warszawie (dyplom mial bronic we
wrzesniu 1939 roku). Nalezal, a przez pewien czas byl prezesem tzw.
korporacji. Zreszta przechowal do dzis sztandar i szpady korporacji, a
scislej podarowal je Zrzeszeniu Kaszubsko-Pomorskiemu.
Ty sie modl, zeby kiedykolwiek wrocily te straszne czasy wyzysku
kapitalistycznego, gdy czwarte dziecko z ubogiej rolniczej rodziny stac
bylo na ukonczenie najlepszych szkol...
| sobie w... no, w kieszen. Naprawde jestes informatykiem?
tak, a co? Programista dokladniej.
a nic, dotad nie znalem informatykow, ktorzy wierzyliby w ochrone socjalna
panstwa... hm.
| Dodaj im jeszcze przywilejow, spowodujesz, ze zadna pracy nie dostanie.
| System jest system. Operacyjny czy spoleczny, ale system, zestaw
| polaczonych mechanizmow. Mechanizmow nie przeskoczysz.
Ale ja to juz mowilem, gdzies na poczatku dyskusji :-)
moze inaczej oceniamy te mechanizmy?
| Jakby to rzec. Panstwo jako takie nie ma zadnych praw i zadnych
| obowiazkow. Panstwo jest organizacja dzialajaca wg pewnych regul, i to te
| reguly definiuja pewne zachowania panstwa.
Czyli te reguly okreslaja obowiazki panstwa.
nie. Obowiazek to obowiazek. Panstwo to inna klasa abstrakcji.
| Ja uwazam, ze im mniej panstwa w zyciu, tym dla zycia lepiej. Nalezy zatem
| ograniczyc udzial panstwa w kazdej dziedzinie do _absolutnego_ minimum.
tzn?
dla mnie wystarczy ochrona ladu zewnetrznego, wewnetrznego i sprawne
sadownictwo (chociaz spora czesc sadownictwa moznaby tez sprywatyzowac).
| Reszte pozostawic do uzgodnienia zainteresowanym ludziom. Inaczej po
Czyli np, chce jezdzic - mam sam sobie droge zbudowac.
Mam zamiar jezdzic metrem - powinienm go zbudowac.
Chce miec bezpiecznie - powinienem wynajac prywatnego policjanta.
Chce jechac za granic - pownienm sam podpisac jkaies traktaty o ruchu bezwizowym.
Chce miec prawo - powinienm sam je sobie uchwalic.
Chce sie uczyc - powinienem sobie szkole zbudowac.
etc etc
dokladnie. Jezeli chcesz sie uczyc w szkole sam jeden - to sobie ja buduj.
Jezeli chcesz sie uczyc w szkole, w ktorej sie uczy cala dzielnica - to
dogadaj sie z sasiadami i zbudujcie sobie razem. Albo zaplac za chodzenie
do prywatnej szkoly, ktora zbudowal wredny kapitalista z checi zysku.
Idac Twoim tokiem rozumowania:
- chce miec komputer, powinienem sam zalozyc Intela
- chce miec internet, musze wyprodukowac 5 km swiatlowodu
- chce miec przetkany kibel, musze skonczyc kurs dla hydraulikow
wiec niech nam Panstwo kupuje komputery, funduje internet i bezplatnych
hydraulikow. To juz kiedys bylo cwiczone, nie?
| pierwsze marnujemy mase srodkow, po drugie wychowujemy ludzi na idiotow,
| ktorzy nie sa w stanie wziac na siebie zadnej odpowiedzialnosci za siebie
| czy za bliskich, bo przeciez "nalezy nam sie".
Nie, nie wszystko sie nalezy, ale jakies niezbedne minimum,
chyba tak. Pokaz mi jeden rowiniety kraj (nie mowie o jakies Etiopii,
Indonezji czy Albanii), ktory nie dba o swocih obywateli i nic
im nie zapewnia, ani nie gwarantuje.
A czy ja mowie, ze nie powinno nic gwarantowac? Sprawne sady gwarantuja
nam wolnosc i prawo do przestrzegania umow. A tego nasze panstwo _NIE_
gwarantuje. Sprawna policja gwarantuje nam prawo do zycia, bezpieczenstwa
i majatku - a tego nasze panstwo _NIE_ gwarantuje. Itd.
Chcesz znac takie panstwa, ktore gwarantuja niewiele, ale to, co
gwarantuja, to skutecznie? Tajwan. USA. Japonia.
| Czy przywolujac pojecie "homo sovieticus" popelnie nietakt?
Nie.
aha. No to przywoluje.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: marketing mix
- reklama
- kanały dystrybucji
- polityka cenowa
- polityka produktu
Sprawa jest dosyc pilna, poniewaz do polowy stycznia br mialam oddac I
czesc
pracy licencjackiej. Z gory dziekuje.
Powinno ci wystarczyc mysle ze cos z tego sklecicz
T. Kramer "Podstawy Marketingu" Wydanie II zmienione, Polskie Wydawnictwo
Ekonomiczne Warszawa 1998,
Barbara Żurawik, Wojciech Żurawiki "Zarządzanie marketingiem w
przedsiębiorstwie" Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne Warszawa 1996,
Roman Niestrój "Zarządzanie marketingiem", Wydawnictwo naukowe PWN
Warszawa-Kraków 1999,
[1] Tadeusz Sztucki "Promocja Reklama Aktywizacja Sprzedaży" Agencja
wydawniczo-Poligraficzna "PLACET" Warszawa 1995, str.15
Philip Kotler "Marketing Analiza Planowanie Wdrażanie i Kontrola"
Northwestern University Wydanie IV
[1] J.Bielski "Podstawy Marketingu" TNOiK Toruń 1998
Ilona Penc-Pietrzak "Strategie biznesu i marketingu" Biblioteka Menedżera
Stanisław Malarski "Instrumenty Prawne Marketingu" Wydawnictwo
Profesjonalnej Szkoły biznesu Kraków 1996r
Praca zbiorowa pod redakcją Jerzego Altkorna "Podstawy Marketingu" wydanie
II zmienione i poszerzone, Instytut Marketingu Kraków 1998
[1] Pr. zbiorowa pod red. Naukową Jana Pindakiewicza "Podstawy marketingu"
Szkoła Główna Handlowa Oficyna Wydawnicza Szkoły głównej handlowej Warszawa
1997
R. Kłeczek, W. Kowal, P. Waniowski,J. Woźniczka "Marketing Jak to się robi"
Zakład narodowy im. Ossolińskich-Wydawnictwo. Wrocław 1992
Marek Sławiński "Na początku był konsument" Businessman Magazine, wrzesień
2001 Nr 9
[1] Colin F. Hales Opakoanie jako instrument marketingu, Państwowe
Wydawnictwo Ekonomiczne Warszawa 1999
Anna Czubała "Dystrybucja produktów" Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne
Warszawa 2001, Wydanie II zmienione,
Lechosław Garbarski, Urszula Kłosiewicz, Robert Nowacki, Anna
Olejniczuk -Merta, Bożena Słomińska, Marian Strużycki "Zarządzanie
marketingowe małym i średnim przedsiębiorstwem" Difin Warszawa 1999,
T. Domański, P. Kowalski "Marketing dla menedżera" Wydawnictwo Naukowe PWN
Warszawa-Łódź 1998,
Stanisław Malarski "Instrumenty Prawne Marketingu" Wydawnictwo
Profesjonalnej Szkoły biznesu Kraków 1996r.
A. Grzesiuk: Cena: poszukiwanie kompromisu. "Marketing w Praktyce" nr 2,
1999
Nessim Hanna, M.Robert Dodge "Kształtowanie cen Strategie i procedury"
przekład J. Pidnakiewicz, Polskie Wydawnictwo Ekonomiczne Warszawa 1997
Charles Sampson, Dojrzałość a nie kryzys, Rynek reklamy cz1 Styczeń 2001,
Businessman
M. Pluta-Olearnik "Marketing usług" Państwowe Wydawnictwo Ekonomiczne
Warszawa 1993,
Praca zbiorowa pod redakcją H. Przybylskiego "Public Relations Czyli relacje
między podmiotami życia publicznego a ich publicznością" AE w Katowicach
1999
K. Rogoziński "Nowy marketing usług" AE Poznań 2000
M. Prymon "Marketingowe zarządzanie firmą" Educator 1999
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zapytanie o miedź
Interesuje mnie odpowiedź na pytanie czy miedź możemy uważać za
surowiec stratrgiczny, oraz jak dalece opłacalny jest eksport rud
miedzi w stosunku do surowców już przetworzonych. Czy tu Polskę można
nazwać krajem surowcowym?
kochana Aniu!
z wielu wzgledu miedz mozemy uwazac za surowiec strategiczny -
chociazby dlatego, ze robi sie z niej druty (telecommunication),
ale jej znaczenie, w szczegolnosci w postacie miedzi
elektrolitycznej, czyli praktycznie w postacie
surowca/polproduktu we wczesnej fazie, maleje (wzrasta rola
komunikacji satelitarnej).
eksport prawie zawsze jest oplacalny - jedynym wyjatkiem jest
dumping (to co Polska robi z weglem, czyli doplaty z budzetu i
zawyzanie cen na rynku krajowym powodujace, ze mozliwy jest
export po cena<koszt). Ogolnie mozna przyjac a priori, ze export
towarow przetworzonych, a w szczegolnosci produktow finalnych
jest najbardziej oplacalny - na kazdym etapie powstawanie
produktu dorzucana jest pewna marza, ktora stanowi dochod
obrabiajacego dany polprodukt. W szczogolnosci oplacalne jest
inportowanie surowcow i exportowanie produktow finalnych.
Co wiecej rynek surowcow wymaga mniejszych nakladow
technologicznych przez co bariery wejscia sa mniejsze i
konkurencja powoduje, ze czysty zysk jest minimalizowany.
Struktura Polskiego export/import jest taka, ze niestety przewaza
export surowcow i polproduktow oraz import produktow wysoce
przetworzonych. Zeby nie byc goloslownym dane z 95 w tys USD
exportu netto: (okolo, dane wybrane)
miedz +950
wegiel i koks +1500
polprodukty z zelaza i stali +700
statki +900
polprodukty z drewna +750
meble +1200 !!!
polprodukty odzizowe -2000
produkty odziezowe +2000 !!!
zywnosc pochodzenia zwierzecego (mieso i nabial) +600
zywnosc pochodzenia roslinnego (zboza, uzywki, owoce) -800
maszyny ciezkie, samochody i czesci do nich -1000
sprzet komputerowy, biurowy i telekomunikacyjny -1500
zrodlo: rocznik statystyki handlu miedzynarodowego '97
z przytoczonych danych ewidentnie chyba wynika, ze poza drobnymi
dzialami specjalnymi (odziez, meble, statki) Polska jest krajem
exportujacym surowce i polprodukty, a importujacym produkty
wysoko wytworzone - wsk. jest tutaj zawsze suma
(maszyny...+sprzet komp...) - gdyz przy obecnych sytuacjach
wymagaja one najwiekszych nakladow na B&R.
W swojej strukturze exportowej przypominamy bardziej brazylie,
rosje lub indie niz niemcy, japonie czy usa.
Ja bym raczej powiedzial, ze Polska jest krajem polproduktow, a
nie krajem surowcowym - ale w gruncie rzeczy to na jedno
wychodzi.
Mateusz Zeleznik (Szkola Glowna Handlowa, Warszawa)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Armia Krajowa a Powstanie w Getcie Warszawskim
Użytkownik <wieslaw_@_spamgazeta.SEw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3E5C10D6.5B64@_spamgazeta.SE...
[...]
Nie ja nie porownuje Holocaust ale tego co
Pan napisal "nic o ofiarach nie wiem" chce Pan poznac
zyciorysy wszystkich?
To juz przesada.
Jednak odbior filmu Lanzmana bylby glebszy
gdyby wspomnial rowniez o tym, kim byli Zydzi,
jaka jest ich historia i kultura,
szczegolnie na ziemiach polskich.
[...]
| Tendencyjnie ze nie lubiani? A Pan uwaza ze byli lubiani?
| A skad ja mam wiedziec?
No to jak Pan nie wie to z kad Pan wie ze jest to tendencyjne?
Nie napisalem, ze nic nie wiem.
Pisalem: "Skad mam wiedziec".
Wiem glownie to, co mowili ludzie,
ktorzy przezyli wojne.
Ojciec mowil, ze
glowna handlowa ulica byla w rekach Zydow.
Ze umieli handlowac, ze nie dalo sie przejsc,
zeby nie zaciagneli do jakiegos sklepu.
Gdy jako mlody chlopak szedl z babcia tamtedy,
zydowski naganiacz zauwazyl, ze ma stare buty.
Jeden zaciagnal ich do sklepu, a drugi juz zbiegal ze schodow
ze sterta pudelek z butami "dla panicza".
Tak sie wspominalo "Zydkow" za komuny,
kiedy te same sklepy na tej samej ulicy
swiecily pustkami i niegrzecznymi ekspedientkami.
Slyszalem tez, ze Zydow oskarzano np. o to,
ze porywaja dzieci i wkladaja do beczek nabitych gwozdziami,
aby odsaczyc krew na mace.
Kazdy powazny czlowiek wiedzial, ze to bzdury.
Ot.. glupota ludzka jakiej nigdy i nigdzie nie brakowalo.
:
Nie sadze, aby Zydzi byli przez Polakow
ani specjalnie lubiani, ani nie lubiani.
Podobne miala sie rzecz nt. stosunkow
polsko - ukrainskich w Galicji Wschodniej.
Do czasu, kiedy pojawili sie tam
hitlerowcy lub bolszewicy.
[...]
| Gdyby byli nielubiani, to by tam
| przed wojna ktos inny mieszkali, nie Zydzi.
Prosze Pana... to co Pan podaje jest dowodem na nic.
Nie zamierzalem niczego udowadniac.
Podalem tylko przyklad z najblizszego otoczenia.
Moglbym podac i wiecej.
Oczywiscie bylyby to szczegoly,
ktore niczego nie dowodza.
Ale na zycie skladaja sie szczegoly.
| A teraz ogladam film Lanzmana
| i co mam sobie pomyslec?
| Ze to byl jakis wyjatek, a reszta to kanalie?
| Bo im nawet AK nie chcialo pomoc?
W tym to ja Panu nie pomoge... to juz Pan sam musi
rozstrzygnac.
No wiec rozstrzygam to tak,
ze Lanzman tez niczego nie udowodnil,
chociaz bardzo sie staral.
[...]
| Bo Polacy znaja lepiej zaglade Zydow
| i dla tego taki film (szegolnie gdy mija sie z prawda)
| wzbudza najwiecej emocji wlasnie wsrod Polakow.
Dlaczego?
Bo widzieli getta.
Bo wiekszosc obozow smierci
byla na ziemiach polskich.
Jezeli dzisiaj jakis rabin powie,
ze Polacy antysemityzm wyssali z mlekiem matki
to co ja mam zrobic z emocjami ?
jb
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Moja nowa strona - warto przeczytac !!!
lech_keller napisał:
>
>
> Honorary Research Associate
>
> Dr LECH KELLER was born in Lódz (Poland) in 1949. He has graduated in 1973 at
> the Warsaw School of Economics (Szkola Glówna Handlowa - SGH, former Szkola
> Glówna Planowania i Statystyki or Central School of Planning and Statistics)
> with a degree BComm (Hons.). He also holds the degrees of MA (Economic
> Geography, The University of Melbourne, 1996) and PhD (Monash University,
> 2002) for a dissertation on Stanislaw Lem as a political writer and the
> latter's visions of the future.
>
> In the early 1970s he implemented computer systems in SGH. Later he worked as
> a Business Analyst (designer of Management Information Systems) and Research
> Assistant at the Institute of Organisation and Management in Warsaw (Instytut
> Organizacji Zarzadzania i Doskonalenia Kadr). From 1980 to 1981 he was a Data
> Processing Manager at the State Foreign Trade Enterprise "Impexmetal" in
> Warsaw. Between 1982 and 1984 he lectured Computer Science at the University
> of the Witwatersrand in Johannesburg and worked as a Systems Analyst for
> Datapoint Corporation. In 1984 he migrated to Australia where he worked as a
> Systems Analyst and Consultant for large "high-tech" companies such as
> Compaq, Tandem and Telstra (formerly Telecom Australia) as well as for ANZ
> Bank and CashCard, where he designed and implemented Electronic Fund Transfer
> systems.
>
> He has written several books on computer programming, including Programowanie
> w jezyku Databus (Programming in Databus Language; Warszawa, 1979). Recently
> he has published on the effects of the current socio-economic transformation
> in Central-Eastern Europe at Monash University ("East Europe Forum"
> and "Occasional Papers"), as well as in SGH ("Biuletyn Instytutu Gospodarstwa
> Spolecznego"). He is also a co-author of Literature in Times of Crisis
> (Melbourne, 1997), and has published several papers on Stanislaw Lem and the
> Strugatsky brothers in "The Soviet and Post-Soviet Review" (USA), "Science
> Fiction" (University of Western Australia), "Acta Polonica Monashiensis"
> and "Polish Studies - Occasional Papers" (Monash University). He is also a co-
> editor of the latter series, and publishes "popular science" articles in the
> Polish language press in Australia, as well as in "Skrzydlata Polska" and
> Internet magazines.
>
> For further information contact:
> Dr Lech Keller
> Room W305
> Phone: 9905 2252
> Email: Lech.Keller@arts.monash.edu.au
>
> Back to staff menu
>
>
I może bez błędów gramatycznych, jak: "He has graduated in 1973"
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Moja nowa strona - warto przeczytac !!!
Gość portalu: Bnadem napisał(a):
> lech_keller napisał:
>
> >
> >
> > Honorary Research Associate
> >
> > Dr LECH KELLER was born in Lódz (Poland) in 1949. He has graduated in 1973
> at
> > the Warsaw School of Economics (Szkola Glówna Handlowa - SGH, former Szkol
> a
> > Glówna Planowania i Statystyki or Central School of Planning and Statistic
> s)
> > with a degree BComm (Hons.). He also holds the degrees of MA (Economic
> > Geography, The University of Melbourne, 1996) and PhD (Monash University,
> > 2002) for a dissertation on Stanislaw Lem as a political writer and the
> > latter's visions of the future.
> >
> > In the early 1970s he implemented computer systems in SGH. Later he worked
> as
> > a Business Analyst (designer of Management Information Systems) and Resear
> ch
> > Assistant at the Institute of Organisation and Management in Warsaw (Insty
> tut
> > Organizacji Zarzadzania i Doskonalenia Kadr). From 1980 to 1981 he was a D
> ata
> > Processing Manager at the State Foreign Trade Enterprise "Impexmetal" in
> > Warsaw. Between 1982 and 1984 he lectured Computer Science at the Universi
> ty
> > of the Witwatersrand in Johannesburg and worked as a Systems Analyst for
> > Datapoint Corporation. In 1984 he migrated to Australia where he worked as
> a
> > Systems Analyst and Consultant for large "high-tech" companies such as
> > Compaq, Tandem and Telstra (formerly Telecom Australia) as well as for ANZ
>
> > Bank and CashCard, where he designed and implemented Electronic Fund Trans
> fer
> > systems.
> >
> > He has written several books on computer programming, including Programowa
> nie
> > w jezyku Databus (Programming in Databus Language; Warszawa, 1979). Recent
> ly
> > he has published on the effects of the current socio-economic transformati
> on
> > in Central-Eastern Europe at Monash University ("East Europe Forum"
> > and "Occasional Papers"), as well as in SGH ("Biuletyn Instytutu Gospodars
> twa
> > Spolecznego"). He is also a co-author of Literature in Times of Crisis
> > (Melbourne, 1997), and has published several papers on Stanislaw Lem and t
> he
> > Strugatsky brothers in "The Soviet and Post-Soviet Review" (USA), "Science
>
> > Fiction" (University of Western Australia), "Acta Polonica Monashiensis"
> > and "Polish Studies - Occasional Papers" (Monash University). He is also a
> co-
> > editor of the latter series, and publishes "popular science" articles in t
> he
> > Polish language press in Australia, as well as in "Skrzydlata Polska" and
> > Internet magazines.
> >
> > For further information contact:
> > Dr Lech Keller
> > Room W305
> > Phone: 9905 2252
> > Email: Lech.Keller@arts.monash.edu.au
> >
> > Back to staff menu
> >
> >
>
>
>
> I może bez błędów gramatycznych, jak: "He has graduated in 1973"
A moze z bledami gramatycznymi, czyli :
" He has been graduated in 1973" ?
:)))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Drodzy forumowicze nie czepiajcie się Balcerowicza
Jeśli chodzi o kompetencje B.
W roku 1970 ukończył z wyróżnieniem Wydział Handlu Zagranicznego w Szkole
Głównej Planowania i Statystyki (obecnie Szkoła Główna Handlowa) w Warszawie.
W 1974 r. uzyskał tytuł MBA w St.John's University w Nowym Jorku, a w 1975 r.
obronił pracę doktorską w SGPiS.
Przebywał na stażach naukowych m.in. w University of Sussex (1985) i w
Uniwersytecie w Marburgu (1988). W październiku 1992 r. został profesorem
Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie, a rok później kierownikiem Katedry
Międzynarodowych Studiów Porównawczych. Wykładał na uczelniach całego świata,
m.in. w Austrii, Francji, Wielkiej Brytanii, Belgii, Niemczech, na Węgrzech, w
Szwecji, Japonii, Czechach, Indiach, we Włoszech, na Ukrainie, Litwie i w
Stanach Zjednoczonych. Jest autorem licznych książek i publikacji ekonomicznych.
W latach 1992 - 2000 przewodniczył Radzie i Radzie Naukowej Fundacji Centrum
Analiz Społeczno-Ekonomicznych CASE. Jest członkiem: Europejskiego Towarzystwa
Ekonomicznego, Polskiego Towarzystwa Socjologicznego i Towarzystwa Ekonomistów
Polskich.
We wrześniu 1989 r., objął stanowisko wicepremiera i ministra finansów w
pierwszym niekomunistycznym rządzie. Był również przewodniczącym Komitetu
Ekonomicznego Rady Ministrów. Opracował i realizował plan szybkiej stabilizacji
i transformacji pogrążonej w kryzysie gospodarki polskiej, powszechnie znany
jako "Plan Balcerowicza". Pełnił swoje funkcje do grudnia 1991 r.
Od kwietnia 1995 do grudnia 2000 r. pełnił funkcję przewodniczącego Unii
Wolności. W wyborach parlamentarnych we wrześniu 1997 uzyskał najlepszy wynik w
okręgu katowickim, zdobywając ponad 91.000 głosów. Od października 1997 do
czerwca 2000 roku ponownie pełnił funkcję wicepremiera, ministra finansów i
przewodniczącego KERM. W styczniu 2001 r. Sejm RP powołał Leszka Balcerowicza
na stanowisko Prezesa Narodowego Banku Polskiego.
W 1993 r. otrzymał tytuł Doktora Honoris Causa francuskiego Uniwersytetu w Aix-
en-Provence,
w 1994 r. University of Sussex w Wielkiej Brytanii, w 1996 r. De Paul
University of Chicago (USA),
a w 1998 roku Uniwersytetu Szczecińskiego, Uniwersytetu im. Mikołaja Kopernika
w Toruniu, Dundee University oraz Staffordshire University w Wielkiej Brytanii.
W 1999 r. został wyróżniony doktoratem Honoris Causa przez Uniwersytet
Ekonomiczny w Bratysławie (Słowacja), w 2001 r. przez Uniwersytet Europejski
Viadrina we Frankfurcie nad Odrą (Niemcy), w 2002 r. przez Uniwersytet del
Pacifico w Limie (Peru) oraz Uniwersytet "Alexandru Ioan Cuza" w Jassach
(Rumunia), a w 2004 r. przez Uniwersytet im. Georga Mercatora w Duisburgu
(Niemcy).
W roku 1992 został, jako pierwszy przedstawiciel Europy Środkowo-Wschodniej,
wyróżniony prestiżową nagrodą Ludwika Erharda. W październiku 1998 roku
otrzymał nagrodę "Minister Finansów roku 1998" przyznaną przez brytyjski
miesięcznik finansowy "Euromoney", a w styczniu 1999 r. - nagrodę dla
najwybitniejszego Europejczyka w 1998 r.
- "Transatlantic Leadership Award" przyznaną przez Instytut Europejski w
Waszyngtonie. W 1999 r. otrzymał również Nagrodę Środkowoeuropejską (Central
European Award) dla najlepszego ministra finansów 1998 r. W roku 2001 został
wyróżniony, przyznawaną po raz pierwszy, Nagrodą Friedricha Augusta von Hayeka;
w tym samym roku otrzymał nagrodę im. Carla Bertelsmanna za wybitne osiągnięcia
w dziedzinie transformacji gospodarczej w Polsce a w 2002 r. nagrodę Fundacji
Fasela za zasługi dla społecznej gospodarki rynkowej.
22 grudnia 2000 r. Sejm RP powołał Leszka Balcerowicza na stanowisko Prezesa
Narodowego Banku Polskiego.
W styczniu 2004 r. prestiżowy brytyjski miesięcznik "The Banker" przyznał
Leszkowi Balcerowiczowi tytuł bankiera roku w kategorii banków centralnych
Europy; w październiku wyróżniony został nagrodą Emerging Markets Awards dla
najlepszego prezesa banku centralnego w Europie Środkowowschodniej.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jeszcze nigdy i nikomu,
To jest fantastyczne! :D
Uśmiałem się co niemiara, wybacz, ale właśnie dlatego, że tym postem wprawiłaś
mnie w dobry nastrój, zignoruję obelgi, odpuszczę, bo widzę, że chociaż czytać i
pisać umiesz, to nic nie rozumiesz?
Zazwyczaj ludzie polemizują z tym co napisałem, lecz w tym przypadku, mam
nieodparte wrażenie, że polemizujesz z własną imaginacją? Przez chwilę
zastanawiałem się nad użytym przez ciebie wyrazem "ulung" i przypomniałem sobie,
że to nazwa herbaty chińskiej liściastej, czasami osiągalnej w PRL-u, ale jaki
to ma związek z treścią mojego postu, dalibóg nie mam pojęcia? :D
Dosyć precyzyjnie opisujesz realia PRL-u, z czego wnoszę, że znasz to z
autopsji? Tym bardziej dziwi mnie, że usiłujesz modyfikować historię pod kątem
własnych preferencji, za nic mając fakty? Chyba nie cierpisz komuchów a zgadnij
czyj to kawałek życiorysu?
...W 1970 otrzymał z wyróżnieniem dyplom magisterski w Szkole Głównej Planowania
i Statystyki (od 1990 Szkoła Główna Handlowa) na Wydziale Handlu Zagranicznego.
W 1974 uzyskał tytuł MBA na Saint John's University w Nowym Jorku. W 1975
obronił pracę doktorską pt. Koszty przedsięwzięć innowacyjnych w SGPiS i został
na tej uczelni zatrudniony jako adiunkt. W latach 1978-1980 pracował w
Instytucie Podstawowych Problemów Marksizmu-Leninizmu przy KC PZPR. W latach 80.
odbył kilka stażów naukowych (na zachodzie oczywiście)... za
pl.wikipedia.org/wiki/Leszek_Balcerowicz
Ten człowiek wyrwał nas z "komuszego burdelu"? Oj podpadłaś Wałęsie,
Solidarności, Reganowi, Gorbaczowowi a nawet ś.p. Janowi Pawłowi II, he he he. W
tym czasie, gdy wielu przyzwoitych ludzi, za walkę o wolność siedziało w
więzieniach, twój idol robił karierę pod parasolem PZPR-u (później był parasol
NSZZ "S", bo cwaniaczki-gołodupce zwietrzyli szansę, że pod tym parasolem mogą
wiele zyskać!). Wydaje się, że masz dobrą pamięć, niestety wybiórczą? Podpowiem
ci taki fakt, że w komunie paszporty na zachód dostawali tylko ludzie, do
których władza miała pełne zaufanie! Zaprzeczysz?
Ale wróćmy do sedna. Nie kwestionuję konieczności przekształcenia gospodarki,
socjalizm musiał upaść gdyż była to utopia, ślepy zaułek oparty na teorii,
która nie mogła sprawdzić się w praktyce. To było jasne już za Gomółki a
przeciwnikiem komuny byłem już od czasu, gdy stałem się dorosły, ale to na
marginesie.
W tym wątku poddałem ostrej krytyce metodę przekształceń gospodarczych!
Przecież to wzór drapieżnej wersji neokolonializmu! Przyszłe pokolenia nam tego
nie wybaczą. A następnym razem proszę bez... egzaltacji. :D
Wiem, rozumiem, kobieta :D Ale czy to potrzebne? Czy nie lepiej przeczytać na
spokojnie, zastanowić się, wziąć pięć głębokich oddechów i dopiero pisać! Może
będzie z sensem? W przeciwnym razie się pogniewamy i będę zmuszony pogrozić
paluszkiem! Ostrzegam! :D
Ps. Sorry, że wczoraj ci nie odpisałem, ale należę do tej części dziadków, która
lubi chodzić spać "z kurami" :D
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tusk: Nie możemy dryfować
Na razie to ja wyjezdzam z Polski!
W Polsce nie chca nostryfikowac mi doktoratu, wiec jade tam, gdzie
go uznaja bez zbednych formalnosci...
Posiadam doktorat (PhD) z nauk politycznych (politologii) - stopień
doktora filozofii (PhD) w specjalności Nauki Polityczne uzyskany w
roku 2002 na Monash University w Melbourne, Australia (3ci w
Australii oraz 33ci na świecie według rankingu The Times Higher
Education Supplement z roku 2004); temat pracy doktorskiej: analiza
twórczości Stanisława Lema jako filozofa nauki, futurologa i pisarza
politycznego na tle najnowszych dziejów Polski; tytuł rozprawy
doktorskiej „Visions of the Future in the Writings of Stanisław Lem”
(„Wizje przyszłości w twórczości Stanisława Lema”)
Posiadam takze dyplom magisterski (Studia na stopień Master of Arts
w dziedzinie geografii ekonomicznej) - stopień Master of Arts (by
research) uzyskany w roku 1996 na The University of Melbourne (2gi w
Australii oraz 22gi na świecie według rankingu The Times Higher
Education Supplement z roku 2004); temat rozprawy na stopień
Masters: społeczne i ekonomiczne skutki tzw. Planu Balcerowicza
(transformacji socjoekonomicznej dokonanej w Polsce na początku lat
1990tych); tytuł rozprawy „Decline of Manufacturing Industry in
Poland 1990-1996” („Upadek przemysłu przetwórczego w Polsce 1990-
1996”).
Zaznaczam iż posiadam także stopien magistra ekonomii uzyskany w
roku 1973 po studiach na Wydziale Ekonomiczno-Społecznym i Wydziale
Ekonomiki Produkcji Szkoły Głównej Planowania i Statystyki w
Warszawie (obecna Szkoła Główna Handlowa – jednogłośnie uważana za
najlepszą wyższą uczelnię ekonomiczną w Polsce) - temat pracy
magisterskiej: „Ocena efektywności ekonomicznej substytucji
materiałów w przemyśle samochodowym”.
Podanie o nostryfikację mego dyplomu doktorskiego wysłałem do prof.
dr hab. Tadeusza Mołdawy, Dziekana Wydziału Dziennikarstwa i Nauk
Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego, ul. Krakowskie Przedmieście
3, pokój nr 20, tel./fax (0-22) 55 20 218 tel./fax (0-22) 826 57 91
email: wdinp@uw.edu.pl dnia 22 sierpnia 2007, i do dziś nie
otrzymałem na nie odpowiedzi (podanie to, jak też pozostała moja
korespondencja z UW w tej sprawie w załącznikach). Dziekan nie chce
się ze mną spotkać, a jego sekretarka jest wobec mnie wręcz
agresywna i insynuuje mi, że mój dyplom jest wręcz fałszywy albo
otrzymany na podrzędnym uniwersytecie, a więc nie powinienem jej
zawracać głowy oraz iż najprawdopodobniej nie mam nawet matury. Na
dodatek na UW zaginęły dokumenty, które wysłałem tamże w listach
poleconych.
Zaznaczam też, iż Monash University w Melbourne, Australia, jest
trzeci w Australii oraz trzydziesty trzeci na świecie według
rankingu The Times Higher Education Supplement z roku 2004, na
którym to rankingu nie ma żadnej polskiej wyższej uczelni, a z
dawnego Bloku Sowieckiego jest uwzględniony tylko moskiewski
uniwerytet im. Łomonosowa. Moim zdaniem ta de facto odmowa
nostryfikacja na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych
Uniwersytetu Warszawskiego jest spowodowana głównie wręcz mafijnymi
układami w polskiej nauce i obawą tzw. belwederskiej profesury,
która dzięki przestarzałemu ustawodawstwu rodem z XIX stulecia,
zmonopolizowała w Polsce wyższe uczelnie, które mogą nostryfikowac
zagraniczne doktoraty i nie dopuszcza na polskie wyższe uczelnie
osób lepiej od nich wykształconych, w tym z zagranicznymi,
zachodnimi doktoratami (PhD), które są, jak w moim przypadku, na
ogół na poziomie o wiele wyższym niż olbrzymia większośc polskich
habilitacji.
Zaznaczam też, iż po uzyskaniu doktoratu opublikowalem szereg
naukowych rozpraw w formie artykułów naukowych czasopismach i
rozdziałów w książkach (gó...e po angielsku i poza granicami Polski).
Z powodu braku nostryfikacji, jestem uznawany na polskich wyższych
uczelniach tylko jako magister, i tracę na tym zarówno prestiżowo
jak też naukowo oraz finansowo.
Uważam, iż w interesie RP jest spowodowanie nie tylko, aby mój
australijski doktorat został szybko I bez zbędnych biurokratycznych
przeszkód uznany w Polsce, ale też wnioskuję, aby przesunąć
procedurę nostryfikacyjną z wyższych uczelni, które zwalczają
wszelakimi, w tym nieuczciwymi i nielegalnymi sposobami, konkurencje
ze strony osób wykształconych za granicą, do niezależnego od
profesury belwederskiej urzędu państwowego, tak jak to jest np. w
Australii czy w USA, gdzie mój polski dyplom magisterski uznano w
parę tygodni - bez zbędnych formalności, tylko po potwierdzeniu jego
autentyczności.
lech.keller@gmail.com
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Przegrała arogancja elit
Sitwa z Batorego naciska gdzie moze, zeby wciskac
ludziom Eurogniota.
Pan Rotfeld bezczelnie klamie. Obecny system (nicejski) liczenia glosow jest
dla nas korzystny, mamy prawo veta i nie wyzbywamy sie mozliwosci kierowania
swoimi kontaktami zagranicznymi.
A wzmianka o zalosnej grupie refleksyjnej jest smieszna.
Sklad tej grupy darmozajadow mowi sam za siebie, a obecnosc w niej m.in.
niejakiego Smolara z Fundacji Batorego, Geremka i Huebner, Milewicz z GW jest
wyraznym sygnalem, ze cos tu smierdzi.
Aleksander Kwaśniewski, Prezydent RP
Dariusz Szymczycha, Sekretarz Stanu w Kancelarii Prezydenta RP
Włodzimierz Cimoszewicz, Minister Spraw Zagranicznych
Danuta Hübner, Minister, Członek Rady Ministrów, Sekretarz Komitetu Integracji
Europejskiej
Jan Truszczyński, Podsekretarz Stanu, Ministerstwo Spraw Zagranicznych
Józef Oleksy, Wicepremier, Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji
Genowefa Grabowska, Przewodnicząca Komisji Spraw Zagranicznych i Integracji
Europejskiej Senat RP
Edmund Wittbrodt, Senator RP
Janusz Trzciński, Przewodniczący Rady Legislacyjnej przy Prezesie Rady
Ministrów
Marta Fogler, Poseł na Sejm RP
Tadeusz Mazowiecki, były Premier RP
Profesor Jerzy Buzek, były Premier RP
Marek Grela, Ambasador RP przy Unii Europejskiej
Profesor Bronisław Geremek, Szef Katedry Cywilizacji Europejskiej, Kolegium
Europejskie w Natolinie
Jan Kułakowski, były Pełnomocnik Rządu ds. Negocjacji o Członkostwo RP w UE
Andrzej Wielowieyski, Senator RP
Piotr Nowina-Konopka, Rektor Kolegium Europejskiego w Natolinie
Ryszard Kalisz, Przewodniczący Komisji Ustawodawczej Sejmu RP
Artur Balazs, Poseł na Sejm RP
Profesor Andrzej Stępniak, Ośrodek Badań Integracji Europejskiej, Uniwersytet
Gdański
ks. Jarosław Mrówczyński, Sekretariat Episkopatu Polski
Prof. Lena Kolarska-Bobińska, Dyrektor Instytutu Spraw Publicznych
Hanna Machińska, Dyrektor Ośrodka Informacji Rady Europy
Róża Thun, Prezes Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana
Janusz Reiter, Prezes Centrum Stosunków Międzynarodowych
Aleksander Smolar, Prezes Fundacji im. Stefana Batorego
ks. Adam Boniecki, Redaktor Naczelny Tygodnik Powszechny
Bogusław Trzeciak SJ, Dyrektor Katolickiego Biura Informacji i Inicjatyw
Europejskich OCIPE
ks. prof. dr hab. Helmut Juros, Studium Generale Europa
Jacek Saryusz-Wolski, Przewodniczący Rady Fundacji Kolegium Europejskie w
Natolinie
Profesor Andrzej Wieczorkiewicz
Profesor Jan Barcz, Szkoła Główna Handlowa
Ewa Milewicz, Gazeta Wyborcza
Paweł Świeboda, Dyrektor Departamentu Unii Europejskiej, Ministerstwo Spraw
Zagranicznych.
forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=28&w=24826533&a=24840576
Czy to troche nie przypomina ,,calowania rosyjskich czolgow'' po ataku na
Polske w 1939?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Paweł Wypych nowym prezesem ZUS
Normalny ruch kadrowy: życiorysy
Aleksandra Wiktorow, (ur. 1952), doktor nauk ekonomicznych, była wiceminister
pracy oraz była prezes Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (2001-2007).
Jest absolwentką Szkoły Głównej Planowania i Statystyki (obecnie Szkoła Główna
Handlowa), ze specjalizacją w zakresie ubezpieczeń społecznych. W 1984 roku
obroniła pracę doktorską na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej w Lublinie.
Od 1991 do 1993 roku sprawowała funkcję wiceministra pracy i polityki socjalnej
w rządach Jana Krzysztofa Bieleckiego, Jana Olszewskiego i Hanny Suchockiej,
gdzie była odpowiedzialna za ubezpieczenia społeczne oraz bezpieczeństwo pracy.
Od 1993 roku jest profesorem Wyższej Szkoły Ubezpieczeń i Bankowowści, gdzie
sprawuje również stnowisko prorektora do spraw dydaktycznych i studenckich. W
latach 1996-1998 była współpracownikiem Biura Pełnomocnika Rządu do spraw
Reformy Zabezpieczenia Społecznego. Od 1999 do 2000 roku była
wiceprzewodniczącą Rady Nadzorczej PZU Życie, a od 1999 do 2001 członkiem Rady
Nadzorczej Zakładu Ubezpieczeń Społecznych. Od maja 2001 do czerwca 2007 z
rekomendacji Unii Wolności, pełniła funckję prezesa Zakładu Ubezpieczeń
Społecznych.
============================================= ========
Paweł Wypych
Urodził się 20 lutego 1968 roku w Otwocku koło Warszawy. Jest absolwentem
Instytutu Profilaktyki Społecznej i Resocjalizacji oraz Wydziału Historycznego
Uniwersytetu Warszawskiego. Ukończył również studia podyplomowe w zakresie
organizacji pomocy społecznej na Wydziale Dziennikarstwa i Nauk Politycznych
Uniwersytetu Warszawskiego oraz studia podyplomowe w zakresie zarządzania w
administracji publicznej w Wyższej Szkole Przedsiębiorczości i Zarządzania im.
L. Koźmińskiego.
W latach 1987-1999 był instruktorem harcerskim, harcmistrzem w Związku
Harcerstwa Rzeczpospolitej.
W 1996 roku został asystentem w Zakładzie Kryminologii Instytutu Nauk Prawnych
Polskiej Akademii Nauk. 3 lata później został dyrektorem w Warszawskim Centrum
Pomocy Rodzinie Powiatu Warszawskiego. W roku 2002 objął stanowisko dyrektora
Biura Polityki Społecznej w Urzędzie Miasta Stołecznego Warszawy. Premier
Kazimierz Marcinkiewicz powołał go na stanowisko sekretarza stanu i
Pełnomocnika Rządu ds. Osób Niepełnosprawnych w Ministerstwie Pracy i Polityki
Społecznej.
W latach 1990-2003 był radnym w Warszawie.
15 grudnia 2006 roku objął stanowisko głównego doradcy Prezesa Rady Ministrów w
Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.
Żonaty, dwoje dzieci.
źródło:
wiadomosci.onet.pl/1,15,11,30996245,84535693,3849380,0,forum.html
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
Strona 3 z 3 • Wyszukano 199 wyników • 1, 2, 3