Peja - "Glucha Noc" ;D.

ts. Fisz Feat Emade - Zapomnij

Peja - "Glucha Noc" ;D.


Nieeeee , wtedy to baru nie zamknie ;))))))))

Taki nowy polski ale w refrenie jest cos takiego techno, puszczaja czesto na
imprezach go.Za pomoc bede wdzieczny


to zes go konkretnie opisal... moze glucha noc ?

Za wszystkie informacie z góry dziękuję..

:: dyskusja o klipie firmy zainspirowala mnie do zadania Wam pytania...
:: jakie jest Wasze zdanie na temat pl teledyskow, macie moze jakis
:: faworytow/przegranych? ;)

ummm... jesli chodzi o klipy pl, to ich ekspansja nastapila dopiero jakies 3
lata temu, jak ruszyla polska mtv, a pozniej viva... powod jest prosty -
wczesniej nie bylo gdzie ich wyswietlac, poza "muzyczna jedynka" [pamieta to
ktos jeszcze? hehe ;)] i "luz"-em bodajże [ale to i tak niewiele].
klipy polskie [nie tylko hip-hopowe] do najlepszych nie naleza, z prostej
przyczyny - polska jest krajem, o duzym potencjale rynkowym [mamy przeszlo
40 milionow mieszkancow, to niezle pole do popisu dla wytworni plytowych, i
calkiem spora liczba potencjalnych klientow], jednak potencjale ktory jest
od kilku, jesli nie kilkunastu lat konsekwentnie marnowany - przymykanie oka
przez policje na piractwo, wysokie ceny plyt itd. wskutek czego ze sprzedazy
plyt - jesli nie jest sie kayah i bregovićem - nie ma zbyt duzych dochodow;
a kto bedzie wkladac kilkanascie [jak nie kilkaset] tysiecy dolarow w
teledysk, ktory sie ledwo zwroci, jesli w ogole...?
poza tym w polsce nie mamy specjalistow od klipow [wyjatkiem jest latkowski,
ktory kilka juz klipow zrobil] - na zachodzie mamy np. olivera sommera,
patricka kiely'ego, patric'a ullaeusa, daniela sieglera [niemcy], czy dave'a
meyersa, jeff'a byrda, nigela dick'a, czy tez znanego chyba wszystkim hype'a
williamsa - w polsce na rezyserow klipow czesto wybierani sa ludzie
"przypadkowi", czy tez bez odpowiedniego zaplecza artystycznego... skutkuje
to w kiepskiej jakosci ujeciach, braku wyrazistosci klipu i praktycznie
zadnej dramaturgii w teledyskach. zdarzaja sie przeblyski w teledyskach [np.
"małe szczęścia" roberta jansona i kuby badacha - z takich nie-hiphopowych],
ale często są to świetne pomysły z kiepską realizacją, której powodem jest -
i tu wracamy do punktu wyjścia - brak pieniędzy.
w polskim hip-hopie było kilka dobrych teledysków - np. "głucha noc" peji,
nakręcona na dobrej taśmie, ze sprawnymi ujęciami, dobrymi kolorami, i
dobrze zmontowana... poza tym "pod blokiem/jestem szejkiem/zjednoczone
emiraty..." killazów - też dobrej jakości klip, choć ostatnia część taka
nijaka jest... ale widać - chłopaki w to sporo kasy włożyli...
ogólnie mówiąc - klipy w polsce [zwłaszcza jeśli mówimy o hip-hopie] są
raczej słabej jakości, i prędko się poprawy tej sytuacji nie możemy
spodziewać, niestety...

cut !
| w polskim hip-hopie było kilka dobrych teledysków - np. "głucha noc"
peji,
| nakręcona na dobrej taśmie, ze sprawnymi ujęciami, dobrymi kolorami, i
| dobrze zmontowana...
cut !


teledysk do kawałka Głucha noc jest ogólnie taki sobie.
Podoba mi się np. ten fragment gdzie jadą koło siebie dwa samochody i z
jednego kierowca podaje pasażerowi z drógiemu paierosa ( czy tam Jointa ? )
zajebisty pomysł na takie ujęcie.
Nie podoba mi się za to ujęcie z tą blandynką.
Wyszla jak nie powim kto .........
bueeeee !!!!!
A co do innych teledysków to zajebisty jest teledysk WWO do kawałka w.w.o.
oraz teledysk Pono do kawałka Osaczony !!!!!!!
wyjebka w kosmos. !!!!
Moja dziwczyna się nawet na nim popłakała i ja jak to oglądam ( chociaz już
tam któryś raz z rzędu to coś mnie tak ściska z żalu w środku jak widzę tego
kolesia i pomyślę sobie że takie żeczy na prawdę się dzieją.
To jest na prawdę bardzo przemyślany i dający do myślenia klip !!!
I to jest mój faworyt z polskich tel .
!!!!!
po za tym tak na dalszym planie to nie da sie ocenić ( moim zdaniem ) tylko
samego klipu bo zawsze ocena jest uzasadniona tym jak nam sie podoba
kawałek.
fajne jest tez pfk " Chwile... " " jestem bogiem " i 3x klan " Pozytywka ",
a tak po za tym to wszystkie teledyski mi sie poodobają jak są robione do
fajnych kawałków nawet jak są bez żadnego sensu.
jeszcze WYP- 3 ma fajne teledyski i BRX ( tytółu nie pamiętam )( a miało być
tak pięknie, to dla wszystkich ludzi za którymi teraz tęsknię- ref. to
jest )
pzodrawiam .
narty
*KaeMSte* THC rulez.

[cut]

| a mi sie wydaje ze dopsz trafil.

no to posluze sie przypadkiem wlasnym bo ja bym nie poszedl
np. na koncert jay-z, dj krusha, deltrona, jedi mind tricks itp..
chociaz mam o nich pojecie..mnie koncerty wogole nie odpowiadaja bo
nie lubie stac i machac lapami jak to robia ludzie na koncertach w
polsce..


alez mi nie chodzi o to, ze *musisz isc na bujane bo znasz wykonawce*.
nikomu o to nie chodzi. sek w tym, ze te wszystkie eloziomki, z ktorych
sklada sie polska grupa sluchaczy hh, ida na to, co jest na topie no i co
jest "elo". po prostu. bo nie wiedza nic o kru sprzed lat. zapytasz ich o
znane utwory - wymienia ci "lose yourself" i "glucha noc". no doubt. o to tu
chodzi. sprawa druga - nikt nie kaze ci na koncercie stac i machac lapami.
mozesz bujac sie i rymowac razem z gwiazda na scenie. wiem, polskie koncerty
sa do dupy, wszedzie nastukane pyski malolatow i tym podobne akcje, koncerty
zachodnich gwiazd wypadaja mizernie, bo malo ludzi zna jezyk na tyle, zeby
skumac co nigga do nich krzyczy, nie mowiac juz o rymowaniu chocby
refrenu... ale powiedz mi co takiego dzieje sie na koncertach na zachodzie?
to samo - tez ludzie machaja lapami, tyle ze jest ich duuuzo wiecej i robia
wrazenie jakby umieli sie bawic po prostu. spojrz sobie na smieszne motywy
rozdan nagrod - pod scena kupa ludzi. obojetnie kto idzie na scene, wszyscy
sie bawia. i bynajmniej nie sa to oplacone dzieciaki z nakazem "bujaj sie do
wszystkiego". po prostu potrafia sie bawic i tyle. tak mi sie wydaje. jakby
cos przyszlo mi jeszcze do glowy. dopisze. howgh.

pozdro
    pj

ps. ziomkom dedykuje: http://pvek.blog.pl/archiwum/index.php?nid=4413362

Użytkownik .:: peejay ::. <pee@dobrylot.comw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:bjfimk$b0@atlantis.news.tpi.pl...

alez mi nie chodzi o to, ze *musisz isc na bujane bo znasz wykonawce*.
nikomu o to nie chodzi. sek w tym, ze te wszystkie eloziomki, z ktorych
sklada sie polska grupa sluchaczy hh, ida na to, co jest na topie no i co
jest "elo". po prostu. bo nie wiedza nic o kru sprzed lat. zapytasz ich o
znane utwory - wymienia ci "lose yourself" i "glucha noc". no doubt. o to
tu
chodzi. sprawa druga - nikt nie kaze ci na koncercie stac i machac lapami.
mozesz bujac sie i rymowac razem z gwiazda na scenie. wiem, polskie
koncerty
sa do dupy, wszedzie nastukane pyski malolatow i tym podobne akcje,
koncerty
zachodnich gwiazd wypadaja mizernie, bo malo ludzi zna jezyk na tyle, zeby
skumac co nigga do nich krzyczy, nie mowiac juz o rymowaniu chocby
refrenu... ale powiedz mi co takiego dzieje sie na koncertach na
zachodzie?
to samo - tez ludzie machaja lapami, tyle ze jest ich duuuzo wiecej i
robia
wrazenie jakby umieli sie bawic po prostu. spojrz sobie na smieszne motywy
rozdan nagrod - pod scena kupa ludzi. obojetnie kto idzie na scene,
wszyscy
sie bawia. i bynajmniej nie sa to oplacone dzieciaki z nakazem "bujaj sie
do
wszystkiego". po prostu potrafia sie bawic i tyle. tak mi sie wydaje.
jakby
cos przyszlo mi jeszcze do glowy. dopisze. howgh.


ja tam nie wiem stary ale bylem ale koncerty hiphopowe widzialem na zywo
3krotnie z czego jeden to bylo wwo w bdg, drugi to najwiekszy koncert w
polsce czyli bless da mic i trzeci to juz wiesz ocb;)
i bawilem sie dobrze tylko w poznaniu dlatego, ze to byl moj pierwszy
koncert, widzialem pierwszy raz wszystkich na zywio, bylo duzo miejsca i
duzo panienek..ale juz na wwo bylo tragicznie, z tego co widzialem w tv na
innych koncertach jest tak samo.nie licze tutaj koncertu vadima ktory byl
tylko dlatego genialny ze malo gral stricte hiphopowych rzeczy i to w sumie
nie byl koncert a impreza..i dlatego moze nie wiem po co chodza na koncerty
polskie dzieciaki..
anyway poszedlbym na koncert eminema z method manem i snoopem w
duecie:))))))

[el] wrote:
sprawdzcie sobie ten serwis

http://www.audioscrobbler.com/


aaa czadzik, teraz dopiero wyjdzie kto tutaj glucha noc 247 katuje hehe

on takeigo zrobil????ze podbil serca gowniar z wilgocia w majtkach?????


nagral mega-klubowy-hicior Głucha noc? ;)))))))))))))))

pzdr

moo

trudno się z tobą nie zgodzić, ale peji chyba na lepsze by wyszło robienie
imprezowych kawałków - w końcu to po "głuchej nocy" stał się znany wśród
nie-hipopowców, podobnie jak np. nelly po "dilemmie", czy eminem po
"without me", a nawet "the real slim shady"...


hmm, sory - to znaczy ze nalezy robic kawalki tzw "imprezowe" (rozumiem, ze
chodzi ci o to, ze na kazdej imprze dresiarzy i nie tylko, leci "glucha
noc"?). czy np peji, albo jakiemukolwiek mc powinno zalezec na tym, zeby
"zdobyc serca" nie-hiphopowcow? zebym ja, sluchajacy h-h i SLYSZACY h-h od
chyba 14 lat (sam juz dobrze nie pamietam), byl stawiany w jednym rzedzie z
cholota, ktora wezmie wszystko co jest modne i na topie? sorry doode - to
chyba nie tak powinno byc. nie mowie o zamykaniu h-h w kloszu, ale nie mozna
do k... nedzy twierdzic, ze ten-a-ten ma robic muze "imprezowa" bo bedzie go
wiecej wiary sluchalo. najpierw k... podnosza sie krzyki na grupie, ze
undaground jest lepszy, ze ten sie sprzedal, ze tamten, a teraz nagle - jot
do en - mowi zeby zaczac sie sprzedawac. co ja na to?

VETO! VETO, po trzykroc VETO!

cale szczescie ze nikt nie bierze sobie niektorych wypowiedzi do serca.
dlaczego? bo bylby niezly rozpizdziaj i na polkach stalyby klony nelly'ego i
innych imprezowych laleczek. nie powiem - sam bujam sie do takich kawalkow,
ale gdy bedac gdziekolwiek, widze dresa albo klasycznego gumbasa probojacego
kiwac sie do "czarnej muzy", dlatego ze "teraz to jest modne na dyskoncie",
to czuje zenade...

a co do klipu "wlasciwy wybor/randori", w ktorym to peja&decks laza sobie
m.in. w parku solackim, jest niezly (no, minus sceny w kimonach, na pewno).
dlaczego? bo w zasadzie brak tam wsiurow wymachujacych lapami i nogami, brak
podniesionych warg i pseudo-gangsterskiego klimatu, ktory w wykonaniu
polskich kru, chyba nie wychodzi najlepiej. amen.

"reskept"
    pj

Jak nie bedzie Peji, znajdzie sie kto inny. Wyjda 'Blokersi 2', 'Glucha
noc
2' i nowy idol gotowy.


ty wredny pesymisto!! ;P zawsze bedzie jednego mniej... ziarnko do ziarnka a
...... :]

dobra kurwa..idz juz sobie..
pospiewaj sobie glucha noc czy cos.


mniej chamstwa, wiecej kultury - moze sie poziom wyrowna ;]

Pozdro
su@NOSPAMspox.org

dobra kurwa..idz juz sobie..
pospiewaj sobie glucha noc czy cos.


LOL! :-)))

Raven

no nic...pozostaje nam tylko czekać na singla :)
| napsize coś jeszcze specjalnei dla was
byłbym bardzo wdzięczny :D


prosze bardzo

wIeC PiSzE SiNgLa dZiS Na zAmOwIeNiE
dObRe mOwIeNiE DzIs jEsT  w cEnIe
TaK JaK PoTrójNe wIaZaNiE W AcEtYlEnIe
MaM SwOjE WłAsNe mArZeNiE
bYc eMcE TaK JaK DaWiDeReK
mIeC 20 lAt i kIlKa zAlIcZoNyCh pAnIeNeK
i kIlKaNaScIe pLyT WyDaNyCh
I ByC JaKo jUrOr iDoLa pOdZiWiAnY

cIęZkO PrAcUję I PrAcY SiE NiE BoJę
A MaMa mI MóWi żEbYm cZyTaL KsIąZkI
a eNi słuChAł płyT TyLkO NaOkRąGłO
tUtAj nEi mA RyMu bO Na pOlU JeSt mOkRo
I DeSzCz wCiąż pAdA, kłoTnIe u sąsIaDa
Tu rYm sIę zNaLaZł tAk jAk dUpA BlAdA
pIsZe tO Co cZuJe tO Co cZuJe pRaWdZiWy eMcE
bO ByC NiM BaRdZo cHcE

mYsLe zE JaK NaPiSzE DuZo dObRyCh tEkStOw
To mNiE KtOś zAuWaży tAk jAk jAcKa cYgAnA
i dAwIdErEk oDd aMi hOnOrY,
MiMo zE KłOpOtY Z LeWą półKuLą a mówI Ze nEi jEsT ChOrY
lUbIe bYc słuChAnY I PoDzIwIaNy
TaK JaK PrAwDzIwY EmCe cHoC NiM NiE JeStEm jEsZcZe
MaJtY MaM DoPaSoWaNe dO CiAłA MoJeGo
OmC Mc nIeZnIsZcZaLnEgO

No laska,to Ty chyba nie bylas na festiwalu w Poznaniu! Takiej atmosfery
jak
tam to nie bylo na zadnej imprezie hip-hopowej...


Duża i najlepsza impreza na jakiej byłem    było po prostu zajebiście!

nikogo z Obroncow.Gdyby na scenie pojawil sie zamiast Zipery


Grammatik...to bylbym w siodmym niebie!!!
Z  Obrońców mógł być Pezet za resztą nie przedpadam a jeśli chodzi o ZIPERE
to osobiście się rozjebałem przy"Osaczonym-z życia wzięte. Kwestia
gustu,np.ja uważam że Dab i Gutek beznadziejnie wypadli oprócz 1 utworu.
Wkurwiał mnie ten koleś co stylował na ragga i to jeszcze po angielsku jakby
nie mógł raggować po polsku.

Ostry dawal ostre wolne,Fenomeny z Kostkiem dali
niezly show...


Ostry jak zawsze de best na wolnym,Fenomeny też były niezłe ze swoimi
hitami.
Zajebiści byli jeszcze Ascetoholix,Lajnerek(dali dobry koncert),aha jak
mogłem zapomnieć o Sokole.Jeśli chodzi o niego to i tak podobał mi się
bardziej koncert W.W.O w Eskulapie też było tam zajebiście.

Ale i tak wiekszosc ludzi czekala na SLU.I jak sie pojawili na
scenie,to 5 tysiecy osob skoczylo jak najblizej barierek i zaczeli z Peja
rymowac: "Jest jedna rzecz dla ktorej warto zyc! Hip-hop! I nie zmienia
sie
nic !"


Na to czekałem przez cały koncert,ludzie się już nie mogli doczekać i już
wuhte razy wcześniej już skandowało "SLU!!!SLU!!!".
Szkoda ,że nie było Da Blaze bo kurwa czekałem na "Głucha Noc"i była ale bez
nich.SLUMSY jak dla mnie gwiazda tego koncertu,fajne jest uczucie jak wuhte
osób śpiewa razem z Peją wszystkie refreny,a niektórzy całe utwory:).
"Przyjedź na West do światełka na zabawę......LIKE THIS"
Pozdro i Narka

Globus

wracajc do tematu to nie wiem czy wiesz ale sweet noise jest promowane
przez michala wisniewszkiego (tego z ich troje)

reasumujac slucham tego co mi sie podoba, a podoba mi sie to co jest fajne
a fajne jest to co lubie... nie wnikaj w szczegoly co kto kogo i kto jak
upadl  tylko sluchaj to co lubisz a czerstwe kawalki pomijaj..

sory ze tkie dlugie...

moze hcodiz o glucha noc ?
Ciemno juz,zgasly wszystkie swiatla, ciemno juz nod nadchodzi gluchaa ??
pozdr


Ja tez stawiam na glucha noc. Chociaz Peji nie trawie to ta piosenke nawet
lubie.

moo

| najlepszy klip hh to "głucha noc" zespołu peji


btw. Peja to nie zespol

Pozdro
su@NOSPAMspox.org

: Jakiś czas temu PEJA wylansował piosenke GŁUCHA NOC i
: najprawdopodobniej to jest to o co ci chodzi.

Czytaj posty w calosci, a nie wybiorczo.

| zna ktos moze jakies francuzkie albo niemieckie zespoly hip-hop`owe??
| albo jakies tytuly piosenek?

Ja ostatnio, zaopatrzylam sie w pare piosenek..
Na hip-hopie sie nie znam, ale ze hip-hop jest teraz trendy :) i mnostwo
mlodych ludzi tego slucha, postanowilam zaznajomic sie z tematem.


Słusznie :)

Od czego ja zaczelam:
Paktofonika "Jestem bogiem",


 Klasyka :)

"Chwile ulotne", "Ja to ja" - musze stwierdzic,
ze nawet niezle


 Pewnie, że tak :) Polecam resztę z tej płytki Paktofoniki, szczególnie
"Priorytety"
 "Gdyby", "Powierzchnie Tnące"(popis szybkości Fokusa).
Absolutnie genialne są "Nowiny"(geniusz ś.p. Magika) i "Nie ma mnie dla
nikogo"...

Kaliber 44 "Film" "Gruby czarny kot"


Posłuchaj pierwszej płytki Kalibra, a zobaczysz jak różne hip hop ma
oblicza.
Takie utwory jak "Plus i minus", "Moja obawa" albo "Usłysz mój głos"
 Jeżeli tego nie słuchałaś to musisz to usłyszeć, chociażby dlatego, że to
zjawisko, inna wersja hiphopu.

Fisz "Polepiony" "Czerwona sukienka"


 Charakterystyczne, ale póki co nie jestem tego jakimś wielkim fanem.

Peja "Glucha noc"


 Bardzo fajne. Peji polecam jeszcze "Mój rap, moja rzeczywistość" - świetne,
 oraz "Jest jedna rzecz" i może "Kolejny stracony dzień".
 Sorry, chciałem Ci polecić kilka utworów, a tak się rozpisałem...
A jeszcze nie wspomniałem o Pijanych Powietrzem czy Fenomenie. :)

Adolf widziałem teledysk z Poznania
zespołu Keya albo Kaja coś tam coś tam
natomiast jestem pewny tytułu - Głucha noc

maczałeś w tym palce ?

Rogi

  powiśle 1962

                (1)

    dwie kobiety mu wiszą u ramion
    on we mgle
    a baryton "tiomnuju noć" zawodzi

                (2)

    pod mostem kolejowym ciemno choć oko wykol
    kobieta spokojnie woła milicja! gwałcą! na pomoc!
    i głośnym szeptem pyta boisz się?! boisz się?!
    na pomoc! milicja! gwałcą!

                (3)

    pozamonopolowa wódka z dobrej
    dopędziła mnie w ćwierć wieku
    w michigan
    chemia jakaś nie te czasy
    ale co ze zdzichem po latach się nie napiję?
    i rankiem następnego dnia
    powaliła mnie na kolana
    w wąskim korytarzu z łazienki do living room
    ojciec woła z sypialni wszystko w porządku?
    tak tak i czołgam się do gościnnego łóżka

                (4)

    noc latarnie wykopki na dobrej
    mijam człowieka z ręką w gipsie
    gdybym wlany był mówi
    ale trzeźwy byłem trzeźwy

                (5)

    głucha noc miasto dawno ucichło
    a tu za plecami nagły tupot tuż tuż
    odwracam się skupiony dawaj!
    ale biegnie rozbawiona gęba
    panie gdzie tu wódki kupić?!
    o tej porze?? może wino lub wermut
    w kiosku delikatesów
    na marszałkowskiej przy pięknej
    nieee... chodź pan z nami obok do znajomych
    napijemy się
    dziękuję innym razem

                (6)

    w kapocie i czapce w jasną jodełkę
    azjata -- byłem swojski aż do bólu

wh,
2004-02-06

On Mon, 04 Aug 2008 12:40:39 +0200, Zenon Oktawiec <ze@samm.com.pl
wrote:

| O qrczę! Faktycznie macie racje!  W takim razie zalicytuję niżej -
| zmniejszam średnią na Gierkówce o 10 km/h . Ale to wydłuża cały przejazd
| raptem o 9 minut.

Nie wiem jak chcesz to zrobic, dojazd do pruszcza gdanskiego zrobilem
ze srednia 90 nie specjalnie przejmujac sie ograniczeniami predkosci
(gierkowka ok 140, za Lodzia ok 120, zwalnianie tylko w miastach),
omijajac samochody stojace w korku itd. Ale juz do Wladyslalowa
srednia mi spadlo do ok 60 (korki nie do ominiecia).
A Wy tu wypisujecie o sredniej 110 :-)
Wez kiedys wlacz sobie stoper przed wyjazdem i na miejscu sprawdz ile
Ci wyszla srednia podrozy (nie srednia jazdy).

pozdr
newrom


Bo tu nie chodzi o faktyczny czas przejazdu, ale o porównanie dwóch
alternatywnych dróg. Nasz kolega P. przyjął  średnią 90km/h w nocy na
drodze jednopasmowej (w/g mnie optymistycznie) i w oparciu o to wyliczył
hipotetyczny czas przejazdu (przyjmując odpowiednie współczynniki na
drogi lepsze). Ja przejąłem jego metodę i przeliczyłem to ponownie.
Wyszło mi inaczej, bo według mnie wyliczył to niedokładnie. Wszytko w
celu porównaniu dwóch różnych tras (przypominam, że mowa ciągle o
jeździe w głuchą noc) - oczywiście możemy przyjąć niższe średnie, ale
nie ma to specjalnego znaczenia, jeśli próbujemy oszacować która trasa
jest szybsza (jak przejazd na jednej trasie sie wydłuży, to wydłuży się
i na drugiej).

Trasę Kraków-Gdynia pokonałem kiedyś mułowatym Polonezem w 7 godzin , a
rok później znacznie zrywniejszym Lanosem tłukłem sie 12 godzin. Powodem
różnic były korki - od nich zależy znacznie więcej niż od faktycznej
prędkości przejazdu. Ale zakładamy, że w nocy korków nie będzie. A czy
to założenie poprawne? Czort znajet.

pzdr,
Z.

sami sie teraz zachowujecie jak PROSTAKI
koleś ma racje , że tematyka  w polskim HH jest dość uboga


w pełni się z Tobą zgadzam, odpowiadając w ten sposób do osoby do
osoby, której pojęcie o hip-hopie jest nie za wysokie upewniacie ją w
przekonaniu, że cała tak kultura to faktycznie jeden wielki prymityw i
banał, choć doskonale wszyscy wiemy, że tak nie jest, jednak przykry
jest fakt, że większa część polskiej sceny faktycznie ma kiepski
przekaz. jednak zamiast od razu wyzwać ludzi, którzy słyszeli właśnie
takie słabe squady, należy odesłać takich ludzi do ciekawszych pozycji,
które naprawdę mogą cos przekazać słuchaczowi.

nie tyczy to sie wszyskich  sqadow i mc
ale to mu trzeba przyznać ,że RAPERZY nie mają juz o  czym pisać :)


kolejny raz sie zgadzam, jak słyszę niektóre texty to mnie centralnie
krew zalewa. I nie chodzi minawet o nowicjuszy, tylko chociażby o
Molestę, która dla mnie mam zerowy przekaz i potrafi tylko gadać o
siedzeniu pod blokiem jaraniu itp. (darujcie sobie wszyscy obronę
molesty, bo ja i tak zdania nie zmienię.) Pomijam już tych ludzi,
którzy pierwszy raz wyskoczą na scenę, powiedzią jacy są boscy i myślą,
że są niewiadomo kim i będą trzepać kasę, bo na takich ludzi to szkoda
słów, z przykrością stwierdzam jednak, że odkąd hh sie spopularyzował w
naszym kraju, takich ludzi jest niestety coraz więcej.

trzeba wprowadzić reforme
CZAPA i jego txty rules
ŁONA rules


hmmmmm co do twoich textów moze sie nie bede wypowiadal bo nie
słyszałem:)

co do Łony to jest to dla mnie jeden z najlepszych polskich MC,
przentujący niebywale wysoki poziom textów i mający przy tym ciekawe
flow.

Dla ludzi chcących posłuchać innych ciekawych mc z przekazem polecam
m.in.

- mustafarai, a przede wszystkim gutka (1000 lat rulez :) )
- cały grammatik
- ego
- pierwszą płytkę fisza
- ostrego
- no i wszelkich dziel magika, które bardzo często mają ukryty
niebanalny sens.
- i jescze pijanych powietrzem, ale te teksty akurat do niektórych nie
docierają bo są stosunkowo czasem trudne w odbiorze.
- pare innych malo znanych (np. manifest, k2 (zespol nie plyta oski,
choc ta tez jest dobra) )

natomiast nie polecam:

- tede
- molesty
- borixona
- wsz i cne (w sumie ich lubie, ale przesłania to w sobie raczej nei
niosą)
- peji (w sumie to fajne ma 2 piosenki na "na legalu?" - glucha noc i
kolejny stracony dzien)
- nie wspominając już o karrambach i tego typu nie hip-hopach.

Pewnie tym postem narażę się ogromnej rzeszy zwolenników ulicznego
hip-hop'u ale jak dla mnie to taka muzyka bardziej pasuje do człowiekam
którego treścią życia jest ponapierdalanie kilku przechodniów dziennie
i ciągłego siedzeniu na ławce przy trawce. Według mnie nie tak powinien
wyglądąc hip-hopowiec, który co prawda buntuje się przeciwko szarości
życia, jednak ten jego bunt nie powinien na pogłębianiu tejże szarości,
a na staraniu się aby życie stawało się lepsze i dążęnie ciągłe do
swego celu, zgodnie z własnymi wartościami. Siedzenie z założyni rękami
generalnie nie daje pozytywnych efektów.

Oczywiscie cały ten post to jest jedno wielkie moje IMHO.

| za dzisiejsza gazeta wyb gdzie jest info o jakis kretynach znecajacych
| sie na nauczycielu i do tego filmujacych wlasna glupote, oczywiscie
| wszyscy szerokie gacie i ha i ha w sercu.

Ta muzyka jest chwytliwa. Ciete sample z klasykow, czasem nieznanych
hitow - to przyciaga. Tak sie zaczelo u mnie. Hiphop byl po
prostu...fajny.


hhehe:) mnie przyciagnal teledysk Wzgorza:)bo tez fajne bylo:)

Po drugie, ktos przemowil do dzieciakow ich glosem. Tak wczesniej bylo z
rock 'n rollem, punkiem, disco. Kazde pokolenie potrzebuje muzyki, z
ktora bedzie sie utozsamiac.


no tak tylko co innego utozsamaic sie a co innego pozowac! bo co oni innego
roiba jak nie pozuja??? jestem pwien ze
el_co_nie_jest_prawdziwym_hiphopowcem jest abrdziej hiphopowy od
tych_co_sa_hiphopowcami...a wiesz czemu tak jest?bo, moze sie myle, ale oni
nie rozumieja za bardzo na czym hh polega...

Po trzecie, kontrowersja, bluzgi, bezkompromisowosc. To przyciaga jak
smrod muchy. Nastolatki musza sie zbuntowac, to niejako lezy w ich
genach.


buntowac ja kbuntowac...choc...nie, masz racje:) newermajnt:) ale samo to ze
slucha sie hh dla bluzgow, bezkompromisowosci to jzu jest lekki przegiecie
moim zdaniem....kontrowersja TAK, ale na poziomie...

A potem, to jush wiesz, chyba moda. Slucha pol mojego osiedla, to i ja
nie bede inny, chce byc lubiany, akceptowany, znalezc wspolny jezyk z
rowiesnikami, czuje potrzebe bycia w grupie, nie chce byc sam. A
chwytliwosc, o ktorej wspomnialem bardzo ulatwia zaakceptowanie tej
muzyki.


niestety prawda...i co sie dzieje?syf...zauwaz ze chyba nie bylo czegos
takeigo ze punka pol osiedla sluchala? moze sie myle ,nie wiem...heh...to
jest wielka zalta i przeklenstwo hiphopu...chwytliwosc! chyba tluamczcy nie
musze. wystarcza dwa slowa: Glucha Noc...

A swiatopoglad, pewnie. Problem w tym, ze wiekszosc dzieciakow w
dzisiejszym swiecie nie ma autorytetow, wzorow, nie ma z kim pogadac o
problemach, no bo z kim, nauczycielem, ojcem pracujacym do 16-18, matka
zapieprzajaca, zeby zrobic obiad i posprzatac, pedagogiem?? hehehe...


hmm..tu tez wchodiz na scene cos jak psychika czlowieka a konkretnie jej
wytrzymalosc. czy da sobie rade sam, czy musi odreagowywac przy pomocy
piesci lub buta... (hh tu stanowi tlo tylko, ze tak pwoiem)

Wtedy jest hiphop, ktory rozumie i krzyczy tym samym glosem. I tu lezy
czesc problemu. Hiphop w Polsce jest niedojrzaly, choc powoli sie to
zmienia. Przydaloby sie wiecej albumow w stylu "Swiatel miasta", ktore
zachecaja do refleksji i samorozwoju.


dokaldnie!jak ma sobie chlopak poradzic jak wciaz slyszy "jest zle, ale chuj
na to klade bo damy rade"...co z tego ze damy rade...jest zle i to slsyzy
ciagle wiec sie doluje doluje doluje doluje....i kiedys wybucha...i po
czesci hiphop zawinil, a dokladie to jego sztampowosc (mowie o polskim, ale
usa tez nie jest lepszy, kult imprez, wolnego sexu, uzywek...czy to tez
dobre jest takie?...)

A dodatkowo dzisiejszy swiat, ktory pedzi do przodu jak TGV, nie sprzyja
temu by przystanac, pomyslec, zastanowic sie nad soba.


i daltego potrzebny jest hiphop typu wspomniane prze ciebie Swiatla
Miasta...

r.

Czemu w polskim rapie jest tak, ze mc/squady, ktore maja 'najwiekszy'
wklad, a wlasciwie najbardziej spopularyzowaly rap w Polsce sa przez
tych prawdziwych najbardziej nie lubiane. Obarcza sie ich wszystkim co
najgorsze: komercja, kiczem, syf, tyfusem, zapaleniem opon
mózgowych.Krótko przestudiujmy:


No, w tym momencie, pisze z gory, ze sa tu przedstawione tylko i wylacznie
moje opinie :P

Fala I 'Liroy' - po nim wydaniu wlasciwie na dobre rozkwita polski rap -
Liroy jest chyba najbardziej znienawidzonym polski raperem,


Heh, w sumie tak... Ja tam nic osobistego do tego goscia nie mam. Moge miec
tylko merytoryczne zarzuty, ale na pewno nie powiem, ze Liroy to kutas [za
to powiem, ze DKA to kutas! i tyle... :P]

Fala II 'Pfk' - nowa rzesza hiphlopkow, odkrywajaca to cos w rapie - Pfk
chyba najmniej nielubiany sqad wsrod calej trojki, ale i tak nie
zostawia sie na niej suchej nitki


Nawet czytajac grupe, to w sumie zaobserwowalem, ze tylko Joten ich nie
lubi. Jak dla mnie - jedni z nielicznych ludzi w Polsce, ktorzy naprawde
'to' czuja. Restecpa...

Fala II,5 'WWO,Zip' - grupowi ulubiency...


Heh, nie powiem, sam mam oryginalna kasete WWO [tak! ta druga! :P], i to [o
dziwo!] po czesci, takze dzieki pozytywnym opiniom na grupie [polecam
archiwum przejrzec :]... W sumie na Zipow zlewam teraz prawie calkowicie -
po prostu - nothin' special 4 me

Fala III 'Peja' - to dosc swiezy przypadek, jea teraz to juz polske
zalewaja eloziomy, wlasciwie Peja to furtka i znak dla niewiernych
podwórkowych Tomaszów, ze eloziomrap w Polsce nie tylko nie chyli sie ku
upadkowi, ale rozkwit ana calego i wrozy mu sie mu jeszcze dluga
historie


Peja? W sumie - jak uslyszalem 'na legalu' to sie nie zachwycilem i tyle...
Podklady takie jakies prymitywne [chociaz wiem, ze wielu ludziom sie
podobaja], Peja tez, taki tam Peja :P... No, a 'Glucha Noc' to... [nie chce
mi sie dalej tlumaczyc :P]

Wlasciwie zadnem innym artystow roznych gatunkow, roznego pochodzenia
[nawet tak antykomercyjnemu reegae - Bob Marley, ktory przeciez
wylansowal na dobre ta muzyke] nie [nawet nie wiecie jak dlugo sie
zastanawialem zeby sobie przypomniec to slowo... dziury :P] zarzuca sie
tak wiele jak polskim raperow. Z czego to wynika ?? Dlaczego jest tak a
nie inaczej ?? Czy tak musiało się stać ??


Widze, ze masz chyba na mysli ta grupe, wiec lajt... Popatrz na Polske -
WWO, czy Peji sie generalnie nic nie zarzuca. Tutaj tak - moze dlatego, ze
zebralo sie tu troche ludzi, ktorzy lubia sluchac DOBREJ muzyki i
niekoniecznie ma to byc hip-hop... No i te 'troche ludzi' ma porownanie
chocby z rapem amerykanskim. Jak mozna powiedziec, ze WWO jest dobre, jak
mozna puscic np. Screwball, gdzie naprawde jest mowa o ciezkim zyciu na
ulicy, gdzie to sie po prostu czuje... [nie lubie Screwball, ale to
porownanie jest imndho dobre :P]. Dobra, tyle, bo do baru lece ;]

ts. 05 - joi - esy-shj [Jea! poludniowa Azja :D]