|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: gmina Babice Stare
Temat: domy w st surowym 10 km od palacu kultury warszawa
oooo GMINA BABICE STARE LAtchorzew , działka około 2000-2500m2 ; tak to ta
działeczka w Latchorzewie? koszt działeczki za m2 to około 240zł
Taką podobną działeczkę , którą Pan architekt zamierza kupić oferuje chyba
agencja nieruchomości RANCHO w Babicach Starych może to nawet ta sama działeczka?
Polecam ładna uzbrojona w media działka pod kilka segmentów na pewno
heh
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kto kupil,zbudowal dom na prowincji i teraz zaluje
Mieszkam w Kludynie - gmina Babice Stare, zaraz przed Izabelinem
Klaudyn to wiocha totalna, bez chodników, kanalizacji, placy zabaw itp, a
wydatki przewidziane na nasza wiochę na ten rok przez gminę są tak znikome ze
nawet pozadnej działki za tą kasę by tu nie kupił.
Juz są głosy zeby przenieść "nas" do gminy izabelin lub warszawy bo Gmina
Babice traktuje nas chyba jak piate koło u wozu :/ cóż moze sie coś zmieni.
Ale nie załuje kupienia domu w takim miejscu bo niestety jestesmy na stałe
związani z Warszawą a z Klaudyna jest naprawde bardzo blisko.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bliźniak jako lokal usługowy
Jak widzę to wszystko nie jest takie proste :( Nasza gmina (Babice Stare
woj.mazowieckie) jest bardzo otwarta na przyszłych przedsiębiorców. Panie w
urzędzie bardzo miłe i w ogóle ucieszyły się z naszego (mojego i żony) pomysłu.
Na 99% plan zagospodarowania w tym miejscu już jest. W gminie policzyli mi tak:
działka 806 mkw, dom ma 270 (można go rozbudować do 320), powiedzieli też, że
maksymalnie możemy przeznaczyć na lokal usługowy 160mkw. na naszej działce. Dom
jest w stanie surowym zamkniętych (czyli dach, ściany, cała elewacja, okna,
drzwi, brama garażowa - oczywiście podłączony prąd i woda, ale dziennik budowy
oczywiście otwarty jeszcze).
Bardzo nam zależy żeby to było trochę więcej metrów, ok. 200. No i chcieliśmy
zarejestrować dwie działalności w środku - szeroko rozumiana siłownia oraz salon
kosmetyczny.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Po co nam KMŁ?
papirus napisał:
Piszesz "1.171.602 zł. – na dopłatę do Spółki" a tymczasem Prezes podaje inną
kwotę w piśmie z dnia 2 lutego 2006. Kto więc przekręca dane?
Ze sprawozdania finansoweo wynika kwota, którą podałam.
Z pisma Prezesa wynika kwota 1.163.200 zł.
Różnica wynosi UWAGA! 8.402 zł. (słownie: osiem tysięcy czetrysta dwa).
Z pisma prezesa wynika ponadto, że w 2005 r. zakupiono jeden autobus za kwotę
660.000 zł. (słownie sześcet sześciędziąt tysięcy złotych).
Spółka posiadała 23 autobusy, z których 19 codziennie wyjeżdzało na trasę.
Do Papiego: porównaj, proszę, ile gmina Babice Stare wydaje na komunikację a
ile Łomianki.
Nie przekonuje mnie, że spółka żąda więcej.
Każdy by chciał mieć więcej, niż ma środków. Należy patrzeć na opłacalność.
Ktoś tu podnosił kwestię, że "700" tylko do Łomianek by jeżdziły, a
do "pipidówek" (sorry, to cytat) już nie. A dlaczego niby?
Przecież w gminie stare Babice jeżdżą do róznych miejscowości (proszę sprawdzić
w linku).
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co ze STUDIUM...?
Krzysiom,
Sokoła nie znam (osobiście), więc nie wiem, czy ma tak, jak piszesz (że wszyscy
przy bliższym poznaniu przestają go lubić).
Jednak to, że ktoś Łomianek nie kocha za jakieś działania jej przedstawicieli,
mnie nie przekonuje.
Ja na drogach się nie znam (koszty, parametry, itd.) ale z całej dyskusji,
prowadzonej tu na forum, z tego co czytam, wnioskuję, że poobrażano się na
Łomianki za to, że burmistrz forsuje NOŁ.
Na drogach się nie znam, ale idea samorządu terytorialnego jest mi bliska.
Dlatego nie rozumiem, dlaczego interes sąsiednich gmin przedkładasz nad interes
gminy Łomianki?
Proszę, na użytek tej dyskusji, ustalmy, że zarówno interes Łomianek jak i
interes gmin sąsiednich reprezentują burmistrzowie i radni (pomińmy więc to, ze
interes mieszkańców Łomianek jest rozbieżny w Twojej ocenie z interesem gminy
jaki prezentuje burmistrz i rada).
Dlaczego Łomianki mają już na zawsze być „uboższym krewnym” Warszawy?
Radni Bielan się poobrażali – a dlaczego? Nie decydują o niczym nawet w samej
Warszawie (brak statutu miasta, któryby ustalił kompetencje dzielnic), a chcą
decydować o tym, co mają zrobić Łomianki?
Pamiętam, choć roku nie pomnę, jak burmistrzowie niektórych gmin
warszawskiego „wianuszka” (Bemowo, Ursynów) prowadzili zaangażowaną kampanię
na rzecz zmiany przebiegu trasy, która te gminy dzielić miała na dwie części,
bo biegła jakoś tak przez środek (np. na Bemowie ).
Na Bemowie nawet były w tej sprawie konsultacje społeczne, na Ursynowie chyba
też, ale głowy nie dam.
Przedstawiciele tych gmin podejmowali działania, bo byli przekonani, że
planowana trasa będzie m.in. uciążliwa dla mieszkańców. Podjęli je, choć
władze Warszawy były po drugiej stronie barykady.
Inny przykład: z mniejszej gminy i bliższy teraźniejszości. Gmina Babice Stare
(a może odwrotnie). Też, tak jak Łomianki, sąsiaduje bezpośrednio z Warszawą.
Nie dalej, jak kilka dni temu usłyszałam, jakie działania podjął wójt tej
gminy, by odciążyć ruch na drodze z Warszawy na zachód, biegnącej centralnie
przez gminę. Otóż na obrzeżu gminy znajduje się droga, która jest drogą
wojewódzką (chyba, ale na pewno nie gminną), łączącą się z trasą poznańską
(Borzęcin-Ożarów Maz.). Droga ta jest zapomniana przez Boga i ludzi – wąska,
kręta, z dziurami jak szwajcarski ser. Jest taka „od zawsze”.
Gdyby była przejezdna, część mieszkańców gmin położonych dalej od Warszawy, a
przejeżdżających drogą przez gminę Babice, skorzystałoby z niej właśnie, co
odciążyłoby ruch w samej gminie.
Wójt monitował odpowiednie urzędy i organy (newet pisał, by zamknąć tę drogę,
jako niezezpieczną dla życia i ludzi), aż dopiął swego. Droga będzie poszerzona
i wyremontowana na całej długości.
Myślisz, ze Ożarów Maz. jest z tego faktu zadowolony? Ja myślę, że nie, bo
ewentualnie zwiększony ruch wjedzie teraz w jego granice gminy, ba, spotęguje i
tak duży ruch na poznańskiej.
Tylko co to wójta Babic ma obchodzić?
On reprezentuje interes mieszkańców Gminy Babice, nie innych, i dba o niego,
jak może najlepiej.
Myślisz, że wszyscy (instytucje i sąsiednie samorządy) go kochają za to co
robi? Nie, zapewniam Cię.
Druga sprawa - dlaczego Łomiankom przypisujesz rolę petenta (w jakiejkolwiek ze
spraw, które wymieniłeś).
Urzędy i administracja publiczna nie stoją wyżej, niż osoba fizyczna czy
prawna, która do owej władzy przychodzi w celu załatwienia sprawy, do której
ten urząd czy władza zostały powołane.
Urząd taki został powołany do obsługi określonych dla niego spraw i zadań
administracji publicznej.
Ma OBOWIĄZEK świadczyć określone zadania na rzecz tych interesantów.
Ma funkcję „usługową”, tak ją nazwijmy. W granicach, okrślonych prawem,
oczywiście.
Łomianki nie są żadnym petentem i bardzo bym nie chciała, by ktoś je tak
traktował. W żadnej sprawie.
Napisałeś:
> Chodzi mi o instytucje czy samorządy z którymi powinniśmy WSPÓŁPRACOWAĆ a nie
> tylko wykorzystywac je do własnych interesów.
Sam napisałeś – WSPÓŁPRACOWAĆ. Współpraca jest najlepszą drogą do załatwiania
spraw, jednak musi być dwustronna. Nie można przedkładać interesu jednej gminy
nad interes innej.
Nie mogę i nie chcę zaakceptować tego, że jakakolwiek gmina ma mniejsze prawa
do podejmowania działań w jakiejś ważnej dla niej sprawie, niż inna.
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|