|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Gmina Budżet
Temat: Miejscowi kontra przejezdni.
Odrobina polityki Nie jestem zbyt biegły w sprawach polityki ale z tego co wiem podatki gminne i
dochody gmin to co innego a budźet państwa co innego. Gmina nie odprowadza
swych dochodów do budżetu państwa. Ale moze się myle. Znam natomiast przykład
obwodnicy zrealizowanej ze wspólnych środków gmina/budźet/unia i to się udaje
tylko że daleko od centrum.
Nie jest prawdą, że tubulcy komukolwiek utrudniają życie celowo czy mimowolnie.
A kierunkowskazów używają nie rzadziej (a może częściej) niż inni.
I nie jest też prawda, że nie ma gdzie budować dróg najwyzej nie ma za co.
Problem wywłaszczeń nie jest problemem oporu, tylko kosztów. Ale to też temat
lokalny, czyli kto nam podpieprzył plan zagospodarowania terenu.
A co do problemu stolicy to też już nie problem kraju, wielu inwestorów już
zaczyna unikać ale nie Polski tylko właśnie Warszawy. A to oznacza że pieniędzy
na infrastrukturę gminie nie bedzie przybywać i dalej bedzie coraz trudniej.
Z punktu widzenia interesu Państwa wsio ryba czy inwestor buduje w Warszawie
czy w Łodzi. Ale z punktu widzenia tych miast już nie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Taka gmina
Taka gmina Przydała by sie strona www.lecpszczolo.pl. To na początek na banerek.
Taka gmina
Ni krzywizna, ni równina
Ełka dziarsko zakręt ścina
Taka gmina.
Tutaj lasek na Młocinach
A tam droga do Kiełpina
Taka gmina
Na urzędzie etat trzyma
Kumpel, żona i rodzina
Taka gmina
Budżet nam sie nie dopina
W biurze szefa szumi klima
Taka gmina
Na zebraniach wazelina
W Łomiankowskiej wypocina
Taka gmina
Jest cenzura jak choina
Żeby chociaż prawdy kszyna
Taka gmina
Biedna Puszczy otulina
Z obwodnicą zastoina
Taka gmina
Krasnoludek władzę trzyma
Referendum to przewina
Taka gmina
U burmistrza buzia sina
Gdy go radny upomina
Taka gmina
Kasy z Unii dalej ni ma
A na sesjach gadanina
Taka gmina
Nie ma godła, flagi- kpina
Z to burmistrz tęga mina
Taka gmina
Czyja wina? Pszczoły wina
Więc lud na nią się wypina
Odleć pszczoło gdzie dal sina
Bo już z tobą nie wytrzyma
Nasza Gmina
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pługi z pomocą premierowi. Kto za nie zapłaci
Jak dla mnie sensacją nie jest odśnieżenie pasa (jak piszesz - to standard)
tylko fakt, że nikt nie potrafi/nie chce udzielić informacji na proste
zapytanie. Stąd powstaje atmosfera mataczenia. Wystarczyło powiedzieć "zapłaci
dyrekcja lotniska/gmina/budżet państwa". Sensacji by nie było.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: konkurs o "kolei"
-----Original Message----- From: Piotr J. Ochwal <pe@ampr.gliwice.pl To: pl-misc-ko@newsgate.pl <pl-misc-ko@newsgate.pl Date: Sunday, July 16, 2000 6:51 PM Subject: Re: konkurs o "kolei"
| Spokojnie... tak naprawde przy naszym systemie podatkowym - o ironio - | ten zarabiajacy w najwyzszym progu, placi nizszy podatek od tego | pierwszego. Bo go stac na ulgi i odliczenia. A jak sie ma malo | pieniedzy, to na ulgi nie stac. A nie prościej by było 16% dla wszystkich - bez jakichkolwiek ulg?
Tzw; podatek liniowy - to jest toto fajne, co Balcerowiczowi się nie podoba, a dlaczego ? dlatego, że on obniża podatek najbogatszym, kosztem tych najbiedniejszych - innymi słowy: reprezentuje własną d... zamiast interesów społeczeństwa. | A tu znajdzie sie kolejny typ a la Korwin, ktory powie, ze on ma wlasna | ochrone i nie chce placic podatku na policje
Kiedy Korwin powiedział, że nie chce płacić podatków na policje czy wojsko? Mogę prosić źródło?
Ja też Chesterku! Korwin b. dobrze powiedział - jemu chodziło o obniżenie podatków, przez likwidację niepotrzebnych kosztów administracyjnych na szlaku: podatnik -gmina -budżet -| podatnik <- gmina <----------| ale to mu w życiu nie przejdzie, bo reprezentuje interes społeczny - gminy rządzą same u siebie i jedynym narzędziem nacisku na nie przez W-wę, są właśnie pieniądze (grzecznym damy więcej). | Inny wymysli, ze mu zwisa, pod jaka okupacja bedzie kraj i nie chce podatku na | wojsko... itd
I dzisiaj mamy ludzi, którzy nie płaca podatków. Ponieważ podatek pogłówny będzie prostszy do ewidencjonowania można wprowadzić podobną zasadę, jaka panuje w USA jeżeli chodzi o "social security". Jeżeli nie daj Boże ulegniesz wypadkowi, przyjeżdża pogotowie i sprawdza, czy jesteś ubezpieczony, gdzie i jaka polisę masz. Jeśli nie opłacasz ubezpieczenia, to nikt się tobą nie zainteresuje. I całkiem słusznie. Podobnież mozna zrobić z podatkami - jeżeli nie chcesz płacić podatków, nie masz co liczyć, że policja się tobą zajmie, albo, że cokolwiek załatwisz w
urzędzie. a u nas jest inaczej ? No! trochę inaczej, bo musisz być ubezpieczony, a i tak nikt się tobą nie zainteresuje :( RP 1 !!!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mieszkanie w chlewie
Czy wójt ma również odpowiadać za czyjeś nieodpowiedzialne zobowiązania?
Wprawdzie Wójt nie miał prawa eksmitować do lokalu zastępczego nie
mieszkalnego. Najprawdopodobniej - jak sądzę - przedstawił zainteresowanym to,
czym dysponował wskazując im istniejące uwarunkowania prawne i ekonomiczne. I
to był jego błąd. Chciał rozwiązać tę sprawę poszukując innych możliwości nie
mając ku temu żadnych podstaw i zawierzając układowi "pacta sum servanta".
Formalnie miał - jak przypuszczam - dwa wyjścia: sprawę zawiesić do dalszego
rozstrzygnięcia z chwilą pojawienia się sprzyjających warunków, albo zawalić
budżet gminy remontując poza planem dla nich mieszkanie zastępcze. Obydwa nie
właściwe w obliczu nagłej potrzeby i wyroku sądowego. Wybrał w dobrej wierze
wariant trzeci niczego nie załatwiający i bardzo medialny. Sądzę także - a
nawet jestem przekonany o tym - że w aktach sprawy znajdzie się zobowiązanie
rzeczonego do świadomego przyjęcia rozwiązania w ramach istniejących
uwarunkowań. Nie chcę komentować tej sprawy dalej, ale mimo wszystko nasuwają
się następujące wątpliwości:
- "...na Warmię i Mazury trafili z Brzegu w woj. opolskim, gdzie mieszkała jego
matka. Święcicki tłumaczył, że
musiał szukać miejsca dla swojej rodziny, po tym, gdy jego rodzinny dom
ucierpiał w 1997 roku w powodzi. ..." . Z tej informacji wynika, że został
zmuszony zostawić matkę samą po powodzi szukając lepszego rozwiązania dla
siebie i własnej rodziny.
- Na Warmi i Mazurach zamieszkiwał od roku 1997 "...u gospodarza na kolonii w
Olszewkach..." skąd bez przyczyny orzeczeniem sądowym został wyeksmitowany?
- Wójt wbrew prawu wyeksmitował go do chlewu a on zamiast przystąpić do remontu
zajął stodołę sąsiada zajmując oczywiście czyjąś własność. Następstwem może być
tylko kolejna eksmisja.
Skąd zatem ta kwadratura koła?
Przecież kapitalizm miał rozwiązać wszystkie problemy. Czy za rozbieżności
między serwowanymi poglądami a wprowadzonymi realiami życia mamy karać Wójta?
Faktem jest jedno, że w aktualnej sytuacji w zbilansowaniu potrzeb gmin na
przeszkodzie stoją szkoły. Zapewne jest to też jakaś możliwość oszczędzenia
środków finansowych dla sfinansowania potrzeb nieudaczników życiowych. Tylko
dla czego zrozumieć ma to cała gmina? Budzet Państwa (piszę przez duże "P") nie
zabezpiecza na tego rodzaju potrzeby żadnych środków.
Slowem, nie chciałbym znaleźć się w sytuacji Wójta.
Cytat z artykułu:
"...W końcu wójt zgodził się, byśmy tu się wprowadzili, pod warunkiem, że sobie
to wyremontujemy" powiedział Artur Święcicki. ..."
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mieszkanie w chlewie
Gość portalu: Ed napisał(a):
> Czy wójt ma również odpowiadać za czyjeś nieodpowiedzialne zobowiązania?
Ed, bój Ty się Boga! Jeszcze troche bedziesz tak myślał, to karierę w polityce
zrobisz. Ty nie masz wątpliwości. Ty kombinujesz jak rzeczy w oczywisty sposób
żenujące przedstawić w świetle jedynie słusznych rozwiązań: wina może być - w
Twoim mniemaniu zasługą, głupi i chamski wójt - mężem opacznościowym gminy,
zatroskanym o nienaruszalność budżetu. Równie dobrze można tkwić w g... po uszy i
opowiadać o aromatach paryskich perfumerii.
> Wprawdzie Wójt nie miał prawa eksmitować do lokalu zastępczego nie
> mieszkalnego. Najprawdopodobniej - jak sądzę - przedstawił zainteresowanym to,
> czym dysponował wskazując im istniejące uwarunkowania prawne i ekonomiczne. I
> to był jego błąd.
To rzeczywiście błąd - jesli Ci ludzie mieszkali u "gospodarza", to z pewnościa
nie zostali eksmitowani przez gminę. Teoretycznie mógłby to zrobic sąd ale - jak
wiadomo z praktyki - wygląda to inaczej: właściciel może wyrzucić lokatora kiedy
chce, jak chce i z byle powodu. Może np. nie płacili albo nie mówili mu dzień
dobry - ale w tej historii nie ma to większego znaczenia
Chciał rozwiązać tę sprawę poszukując innych możliwości nie
> mając ku temu żadnych podstaw i zawierzając układowi "pacta sum servanta".
> Formalnie miał - jak przypuszczam - dwa wyjścia: sprawę zawiesić do dalszego
> rozstrzygnięcia z chwilą pojawienia się sprzyjających warunków, albo zawalić
> budżet gminy remontując poza planem dla nich mieszkanie zastępcze. Obydwa nie
> właściwe w obliczu nagłej potrzeby i wyroku sądowego. Wybrał w dobrej wierze
> wariant trzeci niczego nie załatwiający i bardzo medialny. Sądzę także - a
> nawet jestem przekonany o tym - że w aktach sprawy znajdzie się zobowiązanie
> rzeczonego do świadomego przyjęcia rozwiązania w ramach istniejących
> uwarunkowań.
W ramach istniejących uwarunkowań nasz dobry wójt powinien po prostu dać tym
ludziom 2-metrowej długości sznur, żeby sie obwiesili i nie obciążali budżetu,
statystyki i sumien. Oczywiście jeśli zainteresowany podpisałby przy wyjściu z
gabinetu kwit, że umowa jest umową i więcej szacownej dyzi wójta zawracał nie
będzie. W końcu Panisko i tak zrobiło tej rodzinie łachę.
Nie chcę komentować tej sprawy dalej, ale mimo wszystko nasuwają
> się następujące wątpliwości:
> - "...na Warmię i Mazury trafili z Brzegu w woj. opolskim, gdzie mieszkała jego
> > matka. Święcicki tłumaczył, że > musiał szukać miejsca dla swojej rodziny, po
tym, gdy jego rodzinny dom > ucierpiał w 1997 roku w powodzi. ..." . Z tej
informacji wynika, że został > zmuszony zostawić matkę samą po powodzi szukając
lepszego rozwiązania dla > siebie i własnej rodziny.
Ciekawe gdzie to wyczytałeś? A może matkę wziął do siebie starszy brat, albo
pomoc społeczna albo wziął ją do siebie Swiecicki ale matka zmarla np. 1999 r.,
albo, albo albo... Swoja droga z tego Swiecickiego to niezly cwaniak zrobil se
powodz zeby naciagnac wojta (i matke na tylnym siedzeniu wozi)
> - Na Warmi i Mazurach zamieszkiwał od roku 1997 "...u gospodarza na kolonii w
> Olszewkach..." skąd bez przyczyny orzeczeniem sądowym został wyeksmitowany?
> - Wójt wbrew prawu wyeksmitował go do chlewu a on zamiast przystąpić do remontu
> > zajął stodołę sąsiada zajmując oczywiście czyjąś własność. Następstwem może
być > tylko kolejna eksmisja.> Skąd zatem ta kwadratura koła?
>
Nie chce mi sie pisac raz jeszzce, ze wojt go nie mogl eksmitowac...
Ed czy myslisz, ze pan wojt wystawil tej rodzinie kwit "przyznaje wam chlew" a
pieniacz Swiecicki zajal mu na zlosc stodole? Mysle, ze bardziej prawdopodobne iz
wojt napisal jedynie "budynek nr..." adres taki to a taki. A ze stodole zajal nie
ze zlosciwosci a tylko po to aby jego dzieci mialy gdzie spac - stodola jest
zwykle przestrzenna i sucha, chlewy - zagnojone, wilgotne i smierdzace. Czy ty
gdybys musial wybierac wybralbys inaczej?
> Przecież kapitalizm miał rozwiązać wszystkie problemy.
A kto Ci takich glupot naopowiadal?
Czy za rozbieżności > między serwowanymi poglądami a wprowadzonymi realiami życia
mamy karać Wójta? >
Kto go chce karac? Ja stwierdzam jedynie, ze to zdeklarowany sukinsyn albo
idiota.
Faktem jest jedno, że w aktualnej sytuacji w zbilansowaniu potrzeb gmin na >
przeszkodzie stoją szkoły. Zapewne jest to też jakaś możliwość oszczędzenia >
środków finansowych dla sfinansowania potrzeb nieudaczników życiowych. Tylko >
dla czego zrozumieć ma to cała gmina? Budzet Państwa (piszę przez duże "P") nie
>> zabezpiecza na tego rodzaju potrzeby żadnych środków.
Przez chwile poczulem sie jak w PRL-u. Taaak, trzeba wybrac mniejsze zlo. Albo
oswiata albo bezdomni, albo opieka zdrowotna albo zasilki dla bezrobotnych, albo
naprawa drogi albo remont przedszkola. W ten sposob zamykalo sie geby
niezadowolonym. A wlasciwie dlaczego "albo"? Przeciez wojt moglny np. zdobyc
pieniadze znajdujac inwestora, nie ywdawac na bzdurne cele, nie dawac zarobic
kolegom, itp. Dlaczego? Bo gmina - jak wiadomo - ma obowiazek przydzielania
skromnych lokali zyciowym nieudacznikom, roznym takim brudasom, co to im sie nie
uklada.
> Slowem, nie chciałbym znaleźć się w sytuacji Wójta.
> Cytat z artykułu:
> "...W końcu wójt zgodził się, byśmy tu się wprowadzili, pod warunkiem, że sobie
> > to wyremontujemy" powiedział Artur Święcicki. ..."
> I wszystko jest o.k. Tylko niepotrzebnie ci durni dziennikarze zrobili wokol
tego tyle szumu.
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|