|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: gminie Ustka
Temat: idzie nowe?
Wojewoda Pomorski odmówił przekazania klechom 35 ha gruntów znajdujących się na terenie budowanego kompleksu turystycznego PRZEWŁOKA w gminie Ustka. Łasy na te grunty jest, a raczej był x. dobrodziej Eugeniusz Filipski, proboszcz parafii w Wielu w powiecie Kościerzyna woj. Pomorskie. I nie powiodło się zdobycie supergruntów wartych prawie 9 mnl zł!!!! Szczegóły wkrótce w F&M. Cieszmy się i radujmy, albowiem idzie nowe!!!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: idzie nowe?
Wojewoda Pomorski odmówił przekazania klechom 35 ha gruntów znajdujących się na terenie budowanego kompleksu turystycznego PRZEWŁOKA w gminie Ustka. Łasy na te grunty jest, a raczej był x. dobrodziej Eugeniusz Filipski, proboszcz parafii w Wielu w powiecie Kościerzyna woj. Pomorskie. I nie powiodło się zdobycie supergruntów wartych prawie 9 mnl zł!!!! Szczegóły wkrótce w F&M.
Cóż, po prostu czarni nie mają już wsparcia w Sejmie i rządzie. ;)
Q
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: idzie nowe?
Adam Sito Wojewoda Pomorski odmówił przekazania klechom 35 ha gruntów znajduj?cych się na terenie budowanego kompleksu turystycznego PRZEWŁOKA w gminie Ustka.
Bravo dla Wojewody !!!
RED BARON rba@go2.pl ********************************************* Ziemia jest pieklem innej planety *********************************************
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: OD PONIEDZIAŁKU TRZECIA STRONA LOKALNA!!!!!!
z tym szybciej to bym polemizowal, bo raz tak, raz odwrotnie jest, jako
nauczyciel stwierdzam, ze Słupski dopiero po G Pomorza pisal o likwidacji
siodemki, takze afera w gminie ustka w Słupskim byla po GP, takich przykladow
znajduje wiecej, ale nie chce mi sie pisac. jednak to w GP moge sie naczytac o
slupsku, wiecej jest opinii, wiecej komentarzy no i sa bardziej bojowi.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Gigantyczne nadużycia w gminie Ustka?
Gigantyczne nadużycia w gminie Ustka? tak to jest jak wladze oddaje sie komuchom, w samej Ustce nie jest lepiej tam
niepodzielnie rzadzi farbowany lis (za komuny prezes stoczni) dzis udaje ze
jest bezpartyjny. cala Ustka trabi jak panowie burmistrzowie trzepia kase na
prawo i lewo, a z Ustki robi sie coraz wieksza dziura
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Oto, ile zarabiają księża
Dotacje dla parafii na Ziemiach Zachodnich i Półno W 1991 r. znowelizowano ustawę o stos.Państw.Kość., dodając m.in.
art. 70a, który wprowadził nowe źródło dochodów dla Kościoła,
którego systematyka ustawowa może sugerować, iż ma to coś wspólnego
z rewindykacją. W istocie jednak jest to pewna forma dotacji
majątkowych kościelnych osób prawnych na Ziemiach Zachodnich i
Północnych, przyznawanych na mocy decyzji wojewody. Wojewoda mógł na
wniosek obdarować te osoby gruntami rolnymi niebędącymi w
przeszłości własnością kościelną. Dom zakonny może otrzymać do 5 ha;
parafia — do 15 ha; diecezja, seminarium duchowne diecezjalne lub
zakonne oraz dom zakonny zajmujący się działalnością charytatywną
lub opiekuńczą — do 50 ha.
Bardzo pomysłowo wykorzystała to diecezja elbląska, która
skomasowała wnioski podlegających jej parafii i przejęła olbrzymi
kilkusethektarowy kompleks po byłym PGR, którego poszczególne
parafie stały się współwłaścicielami w częściach ułamkowych.
Przekazane w ten sposób grunty w Słupsku i gminie Ustka zapadły za
plecami samorządów, a dwa miesiące później miały przejść na własność
gminy Słupsk, na której miasto miało budować osiedla mieszkalne dla
ludności. Tereny były warte 22 mln zł, w mniejszych parcelach dużo
więcej. Proboszcz jednej z „obdarowanych" parafii, Władysław Matys,
indagowany na tę okoliczność, odparł: "Ziemię tę dostaliśmy w ramach
rekompensaty za dobra zabrane Kościołowi po wojnie. Pytanie o jej
przeznaczenie jest niedyskretne. W końcu to własność prywatna. Może
będziemy tam jeździć z parafianami na pikniki lub grzyby...".
Wiadomo jednak, że tereny będą przeznaczone na cele bardziej
dochodowe.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kościółkowy prezydent i takaż rada miasta
Dotacje dla parafii na Ziemiach Zachodnich i Północnych
W 1991 r. znowelizowano ustawę o stos.Państw.Kość., dodając m.in. art. 70a,
który wprowadził nowe źródło dochodów dla Kościoła, którego systematyka ustawowa
może sugerować, iż ma to coś wspólnego z rewindykacją. W istocie jednak jest to
pewna forma dotacji majątkowych kościelnych osób prawnych na Ziemiach Zachodnich
i Północnych, przyznawanych na mocy decyzji wojewody. Wojewoda mógł na wniosek
obdarować te osoby gruntami rolnymi niebędącymi w przeszłości własnością
kościelną. Dom zakonny może otrzymać do 5 ha; parafia — do 15 ha; diecezja,
seminarium duchowne diecezjalne lub zakonne oraz dom zakonny zajmujący się
działalnością charytatywną lub opiekuńczą — do 50 ha.
Bardzo pomysłowo wykorzystała to diecezja elbląska, która skomasowała wnioski
podlegających jej parafii i przejęła olbrzymi kilkusethektarowy kompleks po
byłym PGR, którego poszczególne parafie stały się współwłaścicielami w częściach
ułamkowych.
Przekazane w ten sposób grunty w Słupsku i gminie Ustka zapadły za plecami
samorządów, a dwa miesiące później miały przejść na własność gminy Słupsk, na
której miasto miało budować osiedla mieszkalne dla ludności. Tereny były warte
22 mln zł, w mniejszych parcelach dużo więcej. Proboszcz jednej z "obdarowanych"
parafii, Władysław Matys, indagowany na tę okoliczność, odparł: "Ziemię tę
dostaliśmy w ramach rekompensaty za dobra zabrane Kościołowi po wojnie. Pytanie
o jej przeznaczenie jest niedyskretne. W końcu to własność prywatna. Może
będziemy tam jeździć z parafianami na pikniki lub grzyby...". Wiadomo jednak, że
tereny będą przeznaczone na cele bardziej dochodowe.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: za plecami samorządów.
za plecami samorządów. Kościół bierze po pegeerze
Gdański oddział Agencji Własności Rolnej Skarbu Państwa przekazał
nieodpłatnie na rzecz Kościoła katolickiego ponad 140 ha popeegerowskich
gruntów w Słupsku i gminie Ustka. Decyzje zapadły za plecami samorządów.
Decyzje o przekazaniu ziemi w Słupsku dwóm parafiom gdańskim podjęła
specjalna Komisja Majątkowa w Warszawie, działająca na podstawie ustawy z 17
maja 1989 r. o stosunku państwa do Kościoła (Art. 70a: "Osobom prawnym
Kościoła katolickiego, które po dniu 8 maja 1945 r. podjęły działalność na
ziemiach zachodnich i północnych, mogą być, na ich wniosek, przekazane
nieodpłatnie na własność grunty znajdujące się w Zasobach Państwowego
Funduszu Ziem albo w zasobie Własności Rolnej Skarbu Państwa."). Sprawa jest
o tyle bulwersująca, że za dwa miesiące ziemia miała przejść na własność
gminy Słupsk, na której miasto miało budować osiedla mieszkalne dla ludności.
Z tego też powodu całą machlojkę ukryto przed samorządowcami, aby nie
narobili zamieszania (o sprzątnięciu im sprzed nosa gruntów dowiedzieli się z
gazet). Jednak kler nie zamierza prowadzić takiego zagospodarowania terenu.
Wiadomo, że powstaną tam drogie pensjonaty i apartamenty, cześć zapewne
zostanie przez kościół sprzedana (już starania podejmują filmy z kapitałem
zagranicznym). Działki zrabowane Słupskowi są warte w całości 22 mln zł, w
mniejszych parcelach dużo więcej, zwłaszcza za parę lat, po wejściu do Unii
Europejskiej - kler zbije na tym fortunę. Proboszcz jednej z "obdarowanych"
parafii, Władysław Matys, na pytanie o jej przeznaczenie odciął
złośliwie: "Ziemię tę dostaliśmy w ramach rekompensaty za dobra zabrane
Kościołowi po wojnie [od chrztu Mieszka do 1945 r. Kościół systematycznie
grabił państwo Polskie i jego ludność - stąd jego wcześniejsza "własność"].
Pytanie o jej przeznaczenie jest niedyskretne [wiadomo jak dyskrecja
obowiązuje w sprawie finansów Kościoła w Polsce].W końcu to własność
prywatna. Może będziemy tam jeździć z parafianami na pikniki lub grzyby...".
Prezydent Słupska, Jerzy Mazurek zwołał z tego powodu konferencję prasową, na
której powiedział: "Decyzję o przyznaniu gruntów klerowi oceniam jako mój
największy dramat, a prezydentem jestem już drugą kadencję. Największy żal
mam do pracowników AWRSP ze Słupska, którzy musieli wiedzieć, że taka
sytuacja się szykuje i nie powiedzieli ani słowa (...) Będziemy się odwoływać
nawet do wszystkich świętych. Ta decyzja to skandal, zagraża rozwojowi
miasta. Grunty sąsiadujące z osiedlem niepodległości to jedyne ziemie, jakie
zostały jeszcze pod budownictwo mieszkaniowe . Nie mam nic przeciw
Kościołowi, ale jak można podejmować tak ważkie decyzje w tajemnicy przed
samorządem. Tyle innych gruntów leży odłogiem !"
www.racjonalista.pl/kk.php/s,1305?PHPSESSID=dbf0c7282c40b6fc5f267a350066c7d2
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|