|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Główne nurty marksizmu
Temat: To co najpiękniejsze -> pl.rec.foto // Re: Jezu Chryste
On Sun, 23 May 2004 18:04:59 +0200, "Casper" <ra@ks.spamerom.k.pl wrote: | Był religią - tyle że ich bóg był człowiekiem, podobnie jak Faraon w | starożytnym Egipcie. | LOL.
Z czego sie smiejesz? Nie widzisz podobienstw miedzy Leninem i mumiami egipskimi, czy tez Ozyrysem?
A Tobie komunizm tylko z Leninem i Stalinem się kojarzy? Jest taka gigantyczna pozycja książkowa Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu" - polecam - można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć i poszerzyć swoją wiedzę. Bo jak na razie, to potrafisz każdy system ekonomiczny nieodpowiadający charakterystykom skrajnego liberalizmu nazwać socjalizmem, a komunizm utożsamić z totalitarnym reżimem Lenina i Stalina bez zagłębiania się (może zresztą i słusznie) w całą złożoną i pogmatwaną problematykę teoretyczną, a nawet definicyjną.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: To co najpiękniejsze -> pl.rec.foto // Re: Jezu Chryste
Użytkownik "mohawk" A Tobie komunizm tylko z Leninem i Stalinem się kojarzy?
Lenin i Stalin to komunizm stosowany.
Jest taka gigantyczna pozycja książkowa Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu" - polecam - można się wielu ciekawych rzeczy dowiedzieć i poszerzyć swoją wiedzę. Bo jak na razie, to potrafisz każdy system ekonomiczny nieodpowiadający charakterystykom skrajnego liberalizmu
Jakiego tam skrajnego? Jestem za panstwowym sadownictwiem, wojskiem i policja.
nazwać socjalizmem,
Trudno nie nazwac socjalizmem system, w ktorym istnieje zasada ekonomicznej odpowiedzialnosci zbiorowej. To glowny czynnik decydujacy o nazwaniu danego systemu... Jesli istnieja gdzies swiadczenia socjalne nadawane nieukom i innym parchom, mamy do czynienia z socjalizmem - czy to sie komus podoba, czy nie!
a komunizm utożsamić z totalitarnym reżimem Lenina i Stalina bez zagłębiania się (może zresztą i słusznie) w całą złożoną i pogmatwaną problematykę teoretyczną, a nawet definicyjną.
Komunizm musi wiazac sie z totalitaryzmem. Nie rozumiem ludzi, ktorzy nadal wierza, ze mozna go zaszczepic za zgoda wszystkich ludzi.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: lewicofrenia
Co to za gniot? Najbardziej spodobał mi się fragment: (zobacz obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu").
ROTFL-LOL. Nie ma to jak precyzyjne odwołanie. "Zobacz". Zaraz 'zobaczam'. Biorę do ręki ponad 1200-stronicowe tomisko i szukam, do czego konkretnie odwołał się jakiś pajac w tygodniku byłego pezetpeerowskiego aparatczyka.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: lewicofrenia
Co to za gniot? Najbardziej spodobał mi się fragment:
| (zobacz obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego | "Główne nurty marksizmu"). ROTFL-LOL. Nie ma to jak precyzyjne odwołanie. "Zobacz". Zaraz 'zobaczam'. Biorę do ręki ponad 1200-stronicowe tomisko i szukam, do czego konkretnie odwołał się jakiś pajac w tygodniku byłego pezetpeerowskiego aparatczyka.
Ostrzegał ,ze "obszerne".:-)xc
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Historia komunizmu
leszek wrote in <asntig$qd@news.gazeta.pl: | Czy ktoś z grupowiczów mógłby mi polecić dobrą i ciekawie napisaną książkę | o historii komunizmu? Z pozycji które znajdują się na księgarnianych półkach | wpdła mi w oko jedynie "Czarna księga komunizmu", jednak jest to dość droga | książka więc przed ewentualnym zakupem wolałbym zasięgnąć opinii. A może | jest jakiś inny tytuł nad którym warto się zastanowić?
Ale co masz dokładnie na myśli. Komunizm może oznaczac różne rzeczy. Jeśli masz na myśli politykę, czyli komunizm jako określenie ustrojowe, to możesz problem zawęzić do historii Związku Radzieckiego, jego satelitów, historii Chin XX wieku itp. Komunizm to także prąd filozoficzny wywodzący się od Karola Marksa - tutaj jest literatura z zakresu filozofii.
Na przykład "Główne nurty marksizmu" Kołakowskiego. Dobre niewątpliwie. Przy czym w trzecim tomie odwołania do rzeczywistości są jak najbardziej. Komunizm to także pewien system poglądów zakładający budowę jakiego idealnego państwa - tutaj klasykiem może być nawet Platon czy święty Augustyn. Komunizm czy socjalizm to także zjawiska z zakresu ekonomii, socjologii itp itd.
Pozdrowienia
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Żydzi Stalina" - Czy wreszcie uczciwe odczytywanie historii?
Podobnie i sensownie o kwestii żydowskiej na wschodzie (do czasów stalinowskich, z uwzględnieniem uwarunkowań przedrewolucyjnych): J. Smaga, Narodziny i upedek imperium. ZSRR 1917-1991, Kraków 1992, s. 139-141. Też M. Waldenberg, Narody zależne i mniejszości narodowe w Europie Środkowo-Wschodniej. Dzieje konfliktów i idei, Warszawa 2000, s. 406. Wzmianka u L. Kołakowskiego, Główne nurty marksizmu, Londyn 1988, s. 905. To tylko to, co pod ręką...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: socjalizm
STOKROTKA wrote: czy ktos z szanowynych grupowiczow moglby mi polecic jakas ciekawa ksiazke na temat socjalizmu-jego narodziny itd?chcialabym poszerzyc sobie wiedze na ten temat....Bo to co w podreczniku,nie wystarcza.. dziekuje za gory!!:))
Stokrotka:)
L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu, wydań było parę. Jak już poszerzać, to na całego ;) Pozdrowienia
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: socjalizm
Użytkownik Grzegorz Bednarczyk <bedna@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych napisał:a2rd51$51@info.cyf-kr.edu.pl... L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu, wydań było parę. Jak już poszerzać, to na całego ;)
Zastanawiam sie komu dzis bedzie chcialo sie przeczytac Kolakowskiego w ramach dodatkowej literatury szkoly sredniej..... Sama grubosc dziela wystarczy, zeby przerazic :-)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: socjalizm
| L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu, wydań było parę. | Jak już poszerzać, to na całego ;) Zaraz zaraz! Czy socjalizm to tylko marksizm? pzdr JB
I ja zalozylbym sie, ze bylo cos wczesniej ale nazwa tego co kielkowalo przed Marksem, "socjalizm utopijny", sklania do potraktowania tych korzeni lekko i pobieznie. Tymczasem w biogramie (scietego w 1535 r. za zupelnie cos innego) Tomasza More znajdujemy, ze: "Nakreślił wizję nowego, sprawiedliwego społeczeństwa, rządzonego demokratycznie, w którym nie ma własności prywatnej i osobistej, każdy obywatel zobowiązany jest do pracy i każdy wg potrzeb może z owoców tej pracy korzystać." (napisano na podstawie jego "Utopii" od ktorej zreszta wziela nazwe wspomniana mysl). Skads to znamy! Toz to podstawowy cel innego pomyslu na sprawiedliwy swiat - komunizmu. Kolezance Stokrotce polecalbym zbadanie w jakim momencie skadinad sluszna mysl socjalistyczna (sluszna jako moderator dla krwiozerczego kapitalizmu) rozmija sie z utopijnymi pomyslami sprzed 500 lat, ktore z czasem zmienily sie w zaraze komunistyczna. Czy Tomasz More byl pierwszy, czy podobnie nie bajal wczesniej jakis starozytny mysliciel? M.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: socjalizm
"Jacek Biały" <jace@poczta.wp.pl... | L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu, wydań było parę. | Jak już poszerzać, to na całego ;)
Zaraz zaraz! Czy socjalizm to tylko marksizm?
W tomie I Kołakowski przedstawia źródła. Nawet Plotyn tam jest, chociaż w żaden sposób nie nazwałbyś go socjalistą...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Lenin wiecznie Âżywy czyli bibliografia...
- (po polsku) - wodza rewolucji – kiedyś pisałbym pewnie z wielkiej litery ale mamy demokrację W. I. Lenin, Dzieła. Przekład z czwartego wydania rosyjskiego, t 1-45 + Skorowidz, Warszawa 19650 – 1975 – swoją drogą to, kto jeszcze pamięta, (dla Warszawiaków) jak na ul. Kredytowej, w księgarni „Oświata” stał cały regał wyżej „pomienionych” w atrakcyjnej cenie i jakoś nikt tego nie kupował. I co oni z tym zrobili? ale lećmy dalej... A.M. Niekricz, M. Heller, Utopia u władzy. Historia ZSRR od roku 1917 do naszych dni, 1982 B. Williams, Lenin, Wrocław 2002 – oj, jak tłumacz musiał poprawiać to, co ta pani napisała to jest to, średnia pozycja C. Zetkin, Lenin o zagadnieniach etyki osobistej, Warszawa 1948 D. Wołkogonow, Lenin, Warszawa 1997 H.G. Wells, Rosja we mgle, Warszawa 1961 L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu, Warszawa 1989 L. Trocki, Moje życie: próba autobiografii, Warszawa 1990 M. Heller, Maszyna i śrubki. Jak hartował się człowiek sowiecki, Warszawa 1989 N. Davies, Orzeł biały, czerwona gwiazda. Wojna polsko-sowiecka 1919-1920, Kraków 1997 N. Krupska, Wspomnienia o Leninie, Warszawa 1971 R. Conquest, Lenin: Prawda o wodzu rewolucji, Warszawa-Chicago 1997 R. Pipes, Rewolucja Rosyjska, Warszawa 1994 W.I. Lenin, Państwo a rewolucja, Warszawa 1972 Pozdrawiam grupowiczów oleymak
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Komunizm potępiony w Radzie Europy
masz racje critto:nawet Kolakowski, kiedys "piewca" komunizmu w PRL-u uderzyl
sie w koncu w piersi i napisal najlepsza ksiazke, ktore demystyfikuje idealy
tzw.lewicy, i obnaza zbrodnie komunizmu, "Glowne nurty marksizmu"; takze i
Raymond Aron zaatakowal komunistyczny mit i rzeczywistosc zbrodni w "Opium dla
ntelektualistow" ("Kultura" paryska wydala to pod polskim tytulem: "Koniec
wieku ideologii"); zero tolerancji dla komunistycznych zbrodni i zbrodniarzy
critto napisał:
> myslisz, ze system oparty na przymusowej nacjonalizacji, odebraniu czlowiekowi
> wszelkiej wlasnosci moglby nie byc totalitarny?
> dobrowolne komuny=OK, ale one sa DOBROWOLNE, czyli skladkowe: ich czlonkowie
> wnosza do nich to, co chca i zawsze moga odstapic od takiej wspolnoty, jak
np.
> w
> zakonach. dziela sie wszystkim, bo tak ustalili, jak sie to komus nie podoba,
> moze odejsc. Czlonkowie komun nie rabuja wlasnosci, jak czynia to komunisci.
Ni
> e
> zmuszaja do przystapienia do wspolnoty, nie stosuja terroru. Nie wywoluja
> wielkiej rewolucji. Zyja sobie gdzies, czasem na krancu swiata a czasem w
> centrum stolicy bogatego kraju (np. Christiania w Kopenhadze)... Ani im w
glowi
> e
> czerwona ideologia Marksa i Engelsa...
> Za tworzeniem wolnych komun optowali tacy ludzie, jak Bakunin, Kropotkin,
> Proudhon czy Spooner, nie Marks czy Engels. Choc niektorzy z nich popierali
> ideologie rewolucji, niestety.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Komunizm potępiony w Radzie Europy
zero tolerancji dla wszelkiej zbrodni, bez wzgledu na sztandar pod jakim jest
popelniana. zbrodniazami byli wszelkiej masci chrzescijanie, komunisci,
monarchisci, narodowcy itd.
silesius, ty nie czytales "glownych nurtow..", prawda? a opowiedzial ci o nich
ktos, kto tez nie przeczytal, tylko przegladnal. poza tym nie rozumiem dlaczego
skruszony byly aparatczyk owszem zbrodniczego i odwolujacego sie (nader
pokretnie) do idei komunizmu partii mialby byc rozstrzygajacym wszystkie spory
wokol marksizmu autorytetem. szczegolnie, ze wiele fragmentow dziela
kolakowskiego (np caly rozdzial o szkole frankfurckiej z trzeciego tomu) pelne
jest niedomowien, a nawet falszow
slowskowyt.blox.pl
silesius.monachijski napisał:
> masz racje critto:nawet Kolakowski, kiedys "piewca" komunizmu w PRL-u uderzyl
> sie w koncu w piersi i napisal najlepsza ksiazke, ktore demystyfikuje idealy
> tzw.lewicy, i obnaza zbrodnie komunizmu, "Glowne nurty marksizmu"; takze i
> Raymond Aron zaatakowal komunistyczny mit i rzeczywistosc zbrodni w "Opium
dla
> ntelektualistow" ("Kultura" paryska wydala to pod polskim tytulem: "Koniec
> wieku ideologii"); zero tolerancji dla komunistycznych zbrodni i zbrodniarzy
>
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dzisiaj Wielkie Swieto!
He,he,he...
Wbrew pozorom nazizm nie był tylko z nazwy socjalizmem, on był prawdziwym
socjalizmem tylko, ze w takiej narodowo-rasistowskiej (a nie klasowej) wersji).
A jesli byl prawdziwym socjalizmem to mial podstawy marksistowskie-prosze
zajrzec do pracy Kolakowskiego:"Glowne nurty marksizmu"(III t), w ktorej
zagadnienia te sa dokladnie omawiane.
Prawie dokladnie taka sama wersje faszyzmu , zwana "socjal-demokracja" budowala
sobie Szwecja do Kurska-potem przestawiono zwrotnice. Po zabojstwie
Palmego "socjalizm" sie powoli likwiduje.
Rezym niemiecki nie "regulowal przemyslu" z poczatku ale od poczatku go
kontrolowal-jest to typowa cecha faszyzmu. Zreszta ten przemysl od samego
poczatku finansowal NSDAP a juz w 1927 r.zwrocil baczna uwage na Hitlera- to
zupelnie logiczne.
(Z)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: TOMSON walczy zaciekle (absurd 03)
POLEMIKA cd DORZUCAM ŹRÓDŁA
- Bratkiewicz J., Tradycjonalizm, kolektywizm, despotyzm. Kontynuacyjne ujęcie
ewolucji historyczno – politycznej (ze szczególnym uwzględnieniem Rosji),
Warszawa 1991
- Bullock A., Hitler i Stalin. Żywoty równoległe, t. 1, Warszawa 1994. POLECAM
- Conquest R., Stalin, Warszawa 2000.
- Conquest R., Wielki terror, Warszawa 1997. POLECAM
- Czarna księga komunizmu, praca zbiorowa, Warszawa 1999.
- Heller M., Niekricz A., Utopia u władzy. Historia Związku Sowieckiego, t.1,
Warszawa 1989.
- Koestler A., Ciemność w południe, Warszawa 1991. POLECAM
- Kołakowski L., Główne nurty marksizmu. Powstanie - rozwój - rozkład, Londyn
1988.
[rozdział o komunizmie]
- Malia M., Lekcja rewolucji rosyjskiej, Kraków 1986.
- Malia M., Sowiecka tragedia: historia komunistycznego imperium rosyjskiego
1917 – 1991, Warszawa 1998. POLECAM
- Miedwiediew R., Pod osąd historii. Geneza i następstwa stalinizmu, t. 1-2,
Warszawa 1990.
- Mikeln M., Stalin, Warszawa 1990.
- Smaga J., Narodziny i upadek imperium ZSRR 1917 – 1991, Kraków 1992.
- Smoleń M., Stracone dekady. Historia ZSRR 1917 – 1991, Kraków 1994.
- Stalin i stalinizm. Rozmowy George’a Urbana, Warszawa 1988
- Weissberg – Cybulski A., Wielka czystka, Warszawa 1990. POLECAM
- Wieczorkiewicz P., Stalin i generalicja sowiecka w latach 1937 – 1941: sprawa
Tuchaczewskiego i jej konsekwencje, Warszawa 1993.
- Vołkogonow, Stalin
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dwie postawy życiowe i naukowe, i śmierci dwie.
Dwie postawy życiowe i naukowe, i śmierci dwie. Myślę o postawie życiowej, w trudnych dla Polaków czasach, dorobku
naukowym i pamięci jaka po nich zostanie pośród nas.
Obaj uprawiali filozofię i obaj byli świetnymi znawcami
marksizmu.Jeden z nich był najwybitniejszym znawcą radzieckiej
odmiany komunizmu, której drugi słuzył żarliwie przez długie lata na
polskim uniwersytecie.
Nie znam opinii Leszka Kołakowskiego o naukowym dorobku
I.M.Bocheńskiego.
Znam natomiast opinię tego drugiego o dorobku naukowym tego
pierwszego.
Wyróżnił w niej i chwalił "Główne nurty marksizmu".
Obaj przez długie lata pracowali w znanych uniwersytetach
Zachodniej Europy.
Dlaczego tak cicho było kiedy umarł ten drugi a tak głośno jest
teraz,kiedy zmarł ten pierwszy?
Czy polityczne uwarunkowania, w Polsce, muszą nadal zakłamywać
historię życia i naukowych osiągnięć ludzi o przeciwstawnych
światopoglądach?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Prawda o Zygmuncie Baumanie
Gość portalu: Marcel napisał(a):
> Bauman jest beznadziejny.Jego książki są mętne i nudne. Typowy
> postmodernistyczny bełkot.
A czytales Kolakowskiego "Glowne Nurty Marksizmu"?
Na 1223 str. formatu (ok.) 14x22 cm udowadnia on tam, ze wszystko co
pisal poprzednio to nieprawda... A jaka gwarancja, ze znow nie zmieni
swych pogladow? I gdzie dowod, ktory Kolakowski mial racje?
Stalinista, rewizjonista czy idealista-antymarksista?
Kagan z pozdr. :)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Gilowska wicepremierem
dziekuje za przypomnienie; czasami nie wszystko jestem w stanie sobie ad hoc
przypomniec; tak, Ehrlich byl znakomitym naukowcem; prof Kolakowskiego
tez "pognali"; tyle z tego pozytku, ze napisal wspaniala analize zbrodniczej
ideologii marksistowskiej ("Glowne nurty marksizmu")
mamablues napisała:
> silesius.monachijski napisał:
>
> > prawde napisales; pierwszympolitycznym nauczycielem Kaczynskich byl prof.
> UW
> > (zapomnialem nazwiska)
>
> Prof. Stanisław Ehrlich
>
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Leszek Kołakowski na 15-lecie "Gazety"
Siegnij Js po "Glowne nurty marksizmu" L.Kolakowskiego, trojtomowe dzielo,
gdzie autor trafnie zauwaza, iz uczuciem rodzacym komunistyczne postawy jest
zazdrosc. Tak pisal L.K. cwierc wieku temu, sprowadzajac zawile filozoficzne
dyskusje na strawny dla czytelnika poziom ludzkich slabosci.Natomiast
rocznicowy artykulik zawiodl mnie srodze bowiem oczekiwalem czegos wiecej od
takiej firmy jak Leszek Kolakowski.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: W Szwecji parytet płci nie wypalił
>Poglady socjalistyczne w Szecji zaczely byc popularne pod koniec XIX
> wieku. Sveriges socialdemokratiska arbetareparti powstala 23 kwietnia 1889 roku
> i istnieje w polityce do dzis. W 1897 roku mieli pierwszego reprezentanta w
> parlamencie. To byl jeszcz XIX wiek.
to, że 'istniała partia o ideologii X' nie oznacza, że była realizowana polityka X.
> Acha i jeszcze jedno - w Polsce jedyna partia socjalistyczna byla przedwojenna
> PPS. Po wojnie nie bylo w Polsce socjalizmu. To bylo mniej wiecej to samo co
> monarchia, tyle ze zamiast monarchy byli kolesie z partii.
>Prawdziwy socjalizm
> nie moze istniec bez demokracji. To co bylo w Polsce to zwykly autorytrayzm.
lol. nie ma to jak lewaccy marzyciele. skoro wymarzony ustrój nie wypalił to co należy zrobić? stwierdzić, że nigdy nie był zrealizowany.
a żeby zobaczyć, że socjalizm musi prowadzić do dyktatury wystarczy przeczytać pozycje:
- "Główne nurty marksizmu" L. Kołakowski - dlaczego filozofia marksistowska musi prowadzić do dyktatury partii robotniczej
- "Droga do zniewolenia" F. von Hayek - dlaczego gospodarka planowana nie może działać i ostatecznie zakończy się dyktaturą planistów
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Praca szkodzi
Materializm dialektyczny to doktryna filozoficzna, a nie teoria ekonomiczna.
Sam Marks miał wykształcenie filozoficzne, doktoryzował się z Epikura, który
bynajmniej nie był "ojcem-założycielem współczesnej ekonomii". Marks zaś przez
całe swe życie był dziennikarzem, choć zapewne słusznie uważał się za filozofa,
gdy obwieścił, że "dotąd filozofowie tylko interpretowali świat, mnie zaś
chodzi o to, by go zmienić". Wszystkie ekonomiczne elementy swej doktryny
zaczerpnął z XIX-wiecznej utopijnej angielskiej ekonomii politycznej.
Polecam prace "dyletantów": Isaiaha Berlina "Karol Marks" (powszechnie uważaną
za najlepszą w tym temacie), Bocheńskiego "Marksizm-leninizm, nauka czy
wiara?", Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu" - szczególnie t. I.
Dodam jeszcze (a propos W.G.), że czasem liceum jest lepsze od doktaratu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Chilijski generał wyznaje, jak pomagał Brytyjcz...
Co sie stalo z Gazeta. Pinochet zatrzymal komune. Nie wiem co sie stalo z Gazeta. Najpierw Gazeta zostala tuba Cimoszewicza,
teraz poparcie dla lewackich ruchow w Ameryce Poludniowej. O co tu chodzi.
Gdyby np. w Polsce lat 40tych znalazl sie Pinochet i zatrzymal komune (kosztem
kilku tysiecy zabitych) to chyba dobrze by sie stalo. Dyktatura byla potrzebna,
gdyz rewolucja Allende zostala przeprowadzona od srodka. Byl to desant ze
Zwiazku Sowieckiego, ale realizowany miejscowymi silami.
Thatcher lubi Pinocheta za to, ze nie rzadzil w sposob populistyczny. Za to, ze
przeprowadzil Chile przez reformy gospodarcze i obecnie Chile stoi zdecydowanie
najlepiej z posrod krajow Ameryki Poludniowej.
Do redaktorow GW pod rozwage. Leszek Kolakowski w ksiazce Glowne Nurty
Marksizmu dowodzi, ze jedynym prawdziwym komunizmem jest ten zrealizowany przez
Stalina. Kolakowskiego lubicie i cenicie. Zatem przestancie cenic socjalizm i
socjalistow.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co jest w raporcie Macierewicza
Tuchaczewski był szkolony w carskiej szkole... Otóż Stalin w latch 30tych "oczyścił" swoją armię ze "zdrajców". Posłużył się
do tego celu (sfabrykowanymi) danymi wywiadu. Stalin musiał to zrobić, gdyż
(jego zdaniem) droga do komunizmu była zagrożona. Hitler skorzystał z tego
prezentu i doszło do wielkiej wojny. Oczywiście zgładzeni przez Stalina
oficerowie byli wzorowymi komunistami, ale ideologia nie pozwoliła Stalinowi
ich tolerować. (O tych względach ideologicznych warto poczytać np. w książce
Kołakowskiego Główne Nurty Marksizmu.) Obecnie nasi przywódcy zrobili to samo
na mniejszą skalę. Zapewne kilku żołnierzy zginie w Afganistanie i w Iraku, na
skutek braku osłony kontrwywiadowczej, ale czy to jest ważne w starciu z
ideologią?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: CBOS: PiS - 35 proc. poparcia, PO - 31 proc.
Eh, i znow te emocje; popatrz na programy telewizyjne, posluchaj rozglosni
radiowych, poczytaj tez te "artykuly" w Twojej ulubionej GW; co tam znajdziesz?
nic, tylko "dowalanie" PiS-owi; pozytaj felietony mIchnika; czy tak pisze sie w
ustroju totalitarnym? malo wiesz; poczytaj "Korzenie totalitaryzmu" Hannah
Arendt, poczytaj Kolakowskiego "Glowne nurty marksizmu", poczytaj Raymonda
Arona. "Koniec wieku ideologii", siegnij do ksiazek Poppera i von Hayeka, czy
von Misesa: wtedy coniceco zrozumiesz; w Polsce Kaczynskich dyktatura? ale sie
usmialem
planitnyk napisał:
> ciemnogrod to raczej KATOPISIORSKI dominuje w polsce. i nie nazwe tego nawet
sr
> edniowieczem bo obrazilbym te wieki ktore sa juz wystarczajaco znieslawiane i
o
> czerniane.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Teletubiś-gej, papież i bojkot IKEI w książce S...
Popper, Kołakowski i młot na czarownice Jeśli wpisy z Wiki są dla Ciebie wystarczającym argumentem, to ja Ci już nie
mogę pomóc.
Popper istotnie podaje zupełnie odmienną definicję społeczeństwa otwartego niż
czynił to Bergson. Na szczęście to ten pierwszy miał wielki wpływ na politykę
demokracji zachodnich. Dlatego oparły się socjalizmowi po Drugiej Wojnie Światowej.
Karl Popper jako "marginalny filozof" - dobre, czy Leszek Kołakowski jest dla
Ciebie również "marginalnym filozofem"? W jego dziele "Główne nurty marksizmu"
rozprawił się z marksistowską ideologią, w którą kiedyś sam wierzył.
Postulat Poppera - Falsyfikowalność, to podstawowe kryterium nauki, konieczne
(aczkolwiek niewystarczające) w każdej dziedzinie wiedzy, szczególnie zaś w
dziedzinie nauk społecznych. Bojownicy i bojowniczki Genderu boją się
falsyfikowania swoich teorii społecznych jak diabeł wody święconej.
Stąd bierze się strategia marginalizowania i denuncjowania wielkich filozofów.
To zresztą nic nowego, celowali w tym inni uzdrawiacze ludzkości, tacy jak
Marks, Lenin czy Trocki.
Zaś na codzienną walkę z nieprawomyślnymi macie współczesny "młot na
czarownice", jakim jest oskarżanie każdego autora krytyki o homofobię.
Życzę Ci, abyś, podobnie jak Leszek Kołakowski, też szybko przejrzał na oczy i
abyś dostrzegł w końcu totalitarny charakter Gender Mainstreaming.
Na naukę nigdy nie jest za późno.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Internauci wspominają profesora: Nieziemsko żar...
Był dobrym nauczycielem ale bez przesady Jego "Główne Nurty Marksizmu" są pożyteczne chociaż
dość tendencyjne. Nie można na nich wyłącznie polegać.
Podobało mi się co pisał o Pascalu, "Obecność Mitu"
pomogła mi bardzo swego czasu.
Niestety nie wydaje mi się zbyt orginalny, a gdy próbował
coś nowego wymyśleć to było to raczej słabe i wysilone.
Co do bycia autorytetem moralnym to jest on niestety tej samej
klasy co Szymborska czyli wątpliwym.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Intelektualiści przeciwko "agresji USA" na Kubę
w XXI wieku nie ma miejsca na komunizm Kapitalizm, podobnie jak demokracja, ma swoje wady. Nie wszyscy w kapitalizmie
są bogaci i szczęśliwi. Niestety komunizm pokazał nam swoje pełne oblicze.
Najbliższym ideałowi Marksa i Lenina był Związek Sowiecki za Stalina.
Kołakowski w książce Główne Nurty Marksizmu bardzo ładnie to uzasadnia.
Mordowanie przeciwników (prawdziwych i tych którzy mogą się kiedyś nimi stać)
jest podstawą komunizmu. Mordować trzeba miliony ludzi (jak obecnie w Korei
Północnej) aby była pewność, że słabość terroru nie spowoduje że ludzie
powstaną przeciw komunie. Komuna w wersji Trockiego byłaby jeszcze gorsza niż
Stalina. (Stalin zadowolił się "komunizmem w jednym kraju"). Na szczęście nie
została nigdy zrealizowana.
Hitler był socjalistą. Wprowadził w gospodarce reżim prawie komunistyczny.
Pinochetowi udało się uratować swój kraj przed komuną. Chile nie stało się Kubą
dzięki niemu.
Berlusconi wzmocnił władzę związków zawodowych i można śmiało go nazwać
socjalistą. Podobnie z Kaczorami. Nie wystarczy nie lubić pedałów aby być
prawicowym, prokapitalistycznym politykiem.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: historia filozofii-polecicie coś?
Do każdej epoki filozofii mozna by polecić inną książkę. I tak:
starożytność - "Historia filozofii starożytnej" - Giovanni Reale
średniowiecze - "Historia filozofii chrześcijańskiej w wiekach średnich" E. Gilson
od Kartezjusza do Kanta - 4,5 i 6 tom "Historii filozofii" F. Copelstona
od Kanta poczynając zaczyna robić się dość skomplikowanie i trudno polecić jedną
książkę.Są dobre pozycje odnośnie danych nurtów filozofii XIX wieku np. "Główne
nurty marksizmu" L. Kołakowskiego, lub "Od Hegla do Nietzschego" K. Lowitha -
ale szczerze mówiąc jeśli już troche się nie pobyło z filozofami XIX wieku to
często trudno się w tym połapać.
No i jest jeszcz super historia filozofii pana Von Aster ale bardzo trudna do
zdobycia.
Mam nadzieję, że nie zniechęciłem do filozofii - to porostu bardzo rozległy
obszar i próbując ując go w jednej książce po prostu się go spłyca
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: A ja sobie lubię położyć ładną książkę na półce
Jakbym mojego mężczyznę słyszała :) Nawet niedawno z nim dyskutowałam -
kupiłam "Matkę Noc" Vonneguta w wersji "drugi obieg" za 1 zł. Chciałam
przeczytać i było tanio. Patrzył na to z odrazą. I jeszcze na tomik Czechowicza
w tej samej cenie. A ja owszem, lubię ładne książki, ale tyle czytam, że gdybym
miała wszystkie kupować i to w wersji lux to bym zbankrutowała. Treść od
okładki nie brzydnie...
Ale czułam się jak świętokradca ;)
Zresztą też mam masę książek uzbieranych przez rodziców, w nie najładniejszych
wydaniach, a często właśnie bibułę. Na przykład "Główne nurty marksizmu"
Kołakowskiego skompresowane w jeden tom dzięki "wydajnej" czcionce. Przecież
nie wyrzucę, a wydawać pieniądze na tytuł, który już mam... Poza tym taka
bibuła ma dla mnie masę uroku, sama nie wiem czemu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nowa książka Leszka Kołakowskiego
Owszem, Kołakowski zaangażował się w komunizm, ale nie zapominajmy, że zerwał z
nim wcześniej niż wielu innych (w tym wielu dzisiejszych prawicowców). W 1956
r. napisał prześmiewczy tekst „Czym jest socjalizm?”, a w latach 70. chyba
najważniejszą w całej światowej literaturze rozprawę z filozofią komunistyczną,
czyli „Główne nurty marksizmu”. Po tej lekturze trudno zarzucać komunizowanie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Leszek Kołakowski nagrodzony przez Bibliotekę K...
Gość portalu: fritz napisał(a):
> Serdeczne gratulacje, panie prof. Kolakowski. Pana
> ksiazka, "Hauptströmungen von Marksismus und Komunismus",
> polskiego tytulu nie znam, jest wybitnym dzielem przeciwko
temu
> systemowi.
"Główne nurty marksizmu" Instytut Literacki,Paryż,1976
za pierwsze wydanie krajowe (oczywiście w "drugim obiegu")
zapłaciłem w 1981 r. niebagatelną wówczas (zwłaszcza dla
studenta 1. roku filozofii) sumę 1000 (starych)złotych...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: "Fundamentalny błąd Marsa" w ocenie"Spe salvi"
To, czym była rzeczywiście "filozoficzna" propozycja Marksa jest przedmiotem wartościowej pracy L.
Kołakowskiego pt. "Główne nurty marksizmu (część: I - III)".
ps
Stawianie Papieżom i KK zarzutu,że nigdy nie rozumieli "praw
rzadzacych społeczeństwem" bo "przeszkadzała im w tym dogmatyka"
dowodzi,że nie tylko nie znasz historii instytucji, która przetrwała
2000 lat ale także nie masz wartościowej wiedzy o istocie nauki
zajmującej się badaniami tzw, "praw rzadzacych społeczeństwami".
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: "Fundamentalny błąd Marsa" w ocenie"Spe salvi"
Kolakowski to wyjatkowo odrazjacy typ. Za Stalina razem ze swym
rownie odrazajacym kumplem Baczko atakowal ostro prof.
Kotarbinskiego, za to, ze Kotarbinski nie byl markista a
tylko "burzuazyjnym" ateista (reista). A jak komuna zaczela upadac,
to ta m.n.a Kolakowski sie nawrocila, i teraz dostaje miliony za
krytyke Marksa, ktoremu Kolakowski nie jest godzien tylka
wycierac. "Główne nurty marksizmu" Kolakowskiego przeczytalem, i nic
nowego tam nie znalazalem. Juz Boehm-Bawerk probowal w XIX w.
ktytykowac Marksa teorie ekonomiczna, i nic z tego nie wyniklo. A
Boehm-Bawerk to byl w stsounku do Kolakowskiego jak Einstein do
ginamzjalnego nauczyciela fizyki. Poczytaj np. Landreth i
Colander "Historia mysli ekonomicznej" a dowiesz sie co o Marksie i
jego dorobku naukowym sadza wybitni zachodni ekonomisci...
A to, ze kosciol przetrwal tyle lat dowodzi tylko tego, ze zawsze
popieral moznych tego swiata, bo sam kosciol rzymski to przeciez big
biznes. Przeciez pogon za zyskiem nijak sie nie ma do idei
wylozonych przez Ojcow Kosciola takich jak np. Augustyn i Tomasz.
Oni potepial lichwe, wyzysk i pogon za zyskiem, a dzis Watykan
popiera kapitalizm, polegajacy przeciez na lichwie, wyzysku i pogoni
za zyskiem... :(
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Umarl Leszek Kolakowski
Nie zagladalem do tych kontenerow i nie to mialem na mysli ale
wszystkich tych co tak sie podniecaja swoimi publikacjami, indeksami
cytowan, indeksem H i temu podobnymi bzdurami, nie mowiac juz o
zaszczytach administracyjnych. Patrzac na te tony ksiazek
zastanawiam sie kto byl ich autorem, jakie zaszczyty dostal i ile
kasy zarobil?
Poniewaz zamiescilem ta uwage pod postem o smierci Kolakowskiego
rzecz jasna ze nawiazalem do tego co pisal. Dopiero po latach sie
okaze czy to cos warte. Ja przeczytalem jedna jego ksiazke (Glowne
nurty marksizmu; Tak, calusienka) i wystarczy.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nie dla LEWICY!!!
Nie dla nieuczciwych!!! Prosze wskaz, którzy ludzie w Polsce są komunistami, bo jestem bardzo ciekawy!
Tak dla Twojej wiadomosci, w Polsce nigdy nie było komunizmu, ledwo doszliśmy do
realnego socjalizmu... czy Ty znasz prawdziwą definicję komunizmu, socjalizmu,
marksizmu??
Widze ze nie, duzo nauki przed Tobą, życze wytrwalości... na początek polecam
trzytomową pozycję profesora Leszka Kołakowskiego: Główne nurty Marksizmu...
Pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jakie polecacie ksiązki
Potwiedzam, książki Szklarskiego o przygodach Tomka Wilmowskiego są rewelacyjne.
Dorzuce jeszcze cykl powieści historycznych (okolo 30 powieści) Kraszewskiego,
pierwsza z jego częsci to "Stara baśń". Jeżeli zaś chodzi o ksiązki "polityczne"
to polecam "Pod prąd" gen. Jaruzelskiego, trochę prawdy nie zaszkodzi ;-)
oraz trzy częsci "Główne nurty marksizmu" znakomitego filozofa, profesora Leszka
Kołakowskiego. Zapewne ktoś coś jeszcze ciekawego dorzuci...
Życzę miłej lektury!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Palikot. Bóg umarł. Pamięci Kołakowskiego
Leszka Kołakowskiego droga od komunizmu do antykom Leszek Kołakowski podobnie jak wielu innych polskich
intelektualistów przeszedł cierniową drogę od komunizmu do
antykomunizmu. W czasach stalinizmu był jednym z tych, którzy
próbowali przeszczepić marksizm na grunt polski. W 1966 roku został
przez władze partyjne uznany za „rewizjonistę” i usunięty z PZPR. W
dwa lata później zmuszono go do emigracji gdzie został cenionym
wykładowcą Oxfordu i uznanym autorytetem. Wtedy przejrzał na oczy i
doszedł do wniosku, że życie ideowe komunizmu polega na zjadaniu
własnego gówna. Za jego sztandarowe dzieło uchodzi napisana w latach
1968-76 trzytomowa praca Główne nurty marksizmu. Powstanie, rozwój,
rozkład. Rzecz jest błyskotliwa i ciekawa tyle tylko, że napisana w
czasach gdy marksizm jako ideologia był już trupem a blamaż realsocu
czymś oczywistym.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: "Gorzowianie róbmy swoje !" w "ZG".
Gość portalu: kiland napisał(a):
> To w końcu Polak, czy Żyd,
Mysle, ze problem sie poajwai, gdy zaczynamy meczyc sie z tymi pytaniami.
Ma ono znaczenie, gdy konczy sie grudzien i Kolakowskiemu wypada zyczyc
wesolego Chanuka (albo Bozego Narodzenia).
Stajemy wtedy przed pytaniem, czy to Zyd.
Na pewno takiego pytania nie ma, gdy czytam Glowne nurty marksizmu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Lech Wałęsa gwiazdą Przystanku Woodstock
Gość portalu: cees57 napisał(a):
> sorry, już więcej nie będę obrażał wybitnych fachowców, doktorów,
> autorów wiekopomnych prac .... z cytowania Marksa!!!
Cenckiewicz i Gontarczyk nie cytowali Marksa, o ile wiem.
Oprócz Kaczyńskiego Marksa cytowali wybitni naukowcy na całym
świecie; nie sposób napisać pracy przekrojowej o filozofii 19 czy 20
wieku nie ruszając Marksa.
Takiego Kołakowskiego opus magnum to Główne nurty marksizmu,
analiza marksizmu. I jakoś nikt jej mu nie wypomina, i wydał to po
polsku na emgracji i bierze pieniądze od Oxford University.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Lewicowość to choroba?
Lewicowość to choroba? Lewicowość nie jest ani skłonnością umysłu, ani społeczną postawą, ani
systemem etycznym czy ideologią. Lewicowość, jak przekonują badania
amerykańskich naukowców, to zwyczajna choroba. Daje się ją medycznie opisać,
więc powinna istnieć szansa wyleczenia. Niestety, badacze nie pozostawiają
nam wiele nadziei.Lewicowość objawia się słowotokiem, metapaplaniną (porównaj
wyniki longitidunalnych badań prof. Ernsta Gellnera, Londyn 1992 r.).
Charakteryzuje ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już diagnozą
prof. Karla R. Poppera), nieumiejętność koncentracji, bełkot, nieartykułowane
krzyki (zobacz obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty
marksizmu").
Symptomom choroby lewicowości towarzyszą także zaburzenia słuchowe: część
zdiagnozowanych pacjentów utrzymuje, że przemawia w imieniu tych, którzy
milczą. Dodatkowym, szczególnie przykrym upośledzeniem są częste dysocjacje
osobowości. Badani nagminnie identyfikują się nie tylko z innymi ludźmi
(Habermas, Lacan), ale także bytami kolektywnymi, takimi jak proletariat
(tzw. marksizm), chłopstwo (maoizm) oraz wykluczonymi (markuzjanizm).
Osobnicy w najdalszym stadium choroby nierzadko utożsamiają się ze wszystkimi
ludźmi (nazywanymi w ich idiolekcie "ludzkością"), a także ze zwierzętami,
zwłaszcza z rodziny prymatów.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Leszek Kołakowski wrócił do Radomia
Leszek Kołakowski wrócił do Radomia Gdy w czasach PRL czytałem "Główne Nurty Marksizmu", to lektura ta
wydawała się wyjaśniać wiele kwestii dotyczących rzeczywistości.
Teraz przejrzałem te trzy tomy i stwierdziłem, że jest w nich mowa o
jakiejś zamierzchłej przeszłości. A wręcz o jakimś surrealizmie.
Zupełny odlot.
_________________
Tomasz Styczyński
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: w SLD nie zauważyli śmierci Kołakowskiego :(((
ciało Kołakowskiego w Polsce we wtorek a w SLD nadal milczą,
ważniejsza Jolka Kwaśniewska
wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1,80269,6858692,Sikorski__Cialo_Kolakowskiego_we_wtorek_w_Polsce.html
Ciało prof. Leszka Kołakowskiego będzie przywiezione do Polski we wtorek po
południu - poinformował przebywający z wizytą w Mołdawii minister spraw
zagranicznych Radosław Sikorski.
- Ciało naszego wielkiego filozofa zostanie przywiezione do Polski wojskowym
samolotem Casa i w skromnej asyście wojskowej trumna zostanie przekazana do
samochodu, który ją zawiezie do kościoła - powiedział.
Sikorski podkreślił, że "był to człowiek wielkiego formatu i człowiek, który
wniósł wkład w intelektualną delegitymizację komunizmu".
Jak zaznaczył, książka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu" była bardzo ważnym
źródłem inspiracji dla ludzi lewicy, którzy dzięki niej m.in. tracili wiarę w
komunizm. - To był ważny proces na drodze do odzyskania wolności - powiedział.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Może ktoś zdiagnozuje patience?
Wikul napisal co jest typowe dla osobowosci reprezentujacej objawy schorzenia
zwanego syndromem lewicowosci:"Charakteryzuje
ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już diagnozą prof. Karla R.
Poppera), nieumiejętność koncentracji, bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz
obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu")."
Uderz w stol...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Powołanie lekarza
Śmiem wątpić, że jesteś lekarzem to raz.
Dwa:
Kto to jest Wy (domyślam się że to Ci bezduszni krwiopijcy lekarze)
A kim są my ? Mniemam że pacjenci ewentualnie pielęgniarki, personel pomocniczy
nie wiem bo używasz terminologii z wczesnych lat 70 gdzie obowiązywał podział
na My-czyli uczciwie pracująca klasa robotnicza i Oni -czyli wichrzyciele,
prywatni ajenci i agenci obcych wywiadów.
Natomiast wybacz związku z moim postem a Twoim "rzucaniem się" nie widzę co nie
oznacza że nie masz czegoś co chciałabyś przekazać.Nie wiem gdzie powiedzialem
że lekarze są nadludzmi, tego też nie widzę.
W nawiązaniu do sposobu wypowiedzi jaki przentujesz pozwól że Ci zacytuje:
"Lewicowość objawia się słowotokiem, metapaplaniną (porównaj wyniki
longitidunalnych badań prof. Ernsta Gellnera, Londyn 1992 r.). Charakteryzuje
ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już diagnozą prof. Karla R.
Poppera), nieumiejętność koncentracji, bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz
obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu"). "
.....
Mam nadzieje że to nie odnosi się do Ciebie i masz jednak coś do
przekazania.Jeśli nie to pozwól że zakóncze ten jałowy spór.Pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: lewicofrenia
"[...] Lewicowość, jak przekonują badania amerykańskich naukowców, to zwyczajna choroba. [...]Lewicowość objawia się słowotokiem, metapaplaniną [...]. Charakteryzuje ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już diagnozą prof. Karla R. Poppera), nieumiejętność koncentracji, bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu"). [...]Badani nagminnie identyfikują się nie tylko z innymi ludźmi (Habermas, Lacan), ale także bytami kolektywnymi, takimi jak proletariat (tzw. marksizm), chłopstwo (maoizm) oraz wykluczonymi (markuzjanizm). Osobnicy w najdalszym stadium choroby nierzadko utożsamiają się ze wszystkimi ludźmi (nazywanymi w ich idiolekcie "ludzkością"), a także ze zwierzętami, zwłaszcza z rodziny prymatów. Być może najpoważniejszym zaburzeniem osobowości występującym w syndromie lewicowości jest jednak utożsamienie się z obiektami nieożywionymi, takimi jak kontynenty i regiony geograficzne (Afryka, Trzeci Świat). Co ciekawe, koresponduje to z równoczesną niechęcią, nieraz o wysokim natężeniu, do innych obszarów globu. "Ameryka [w domyśle: Północna] jest zła, władcza, arogancka" - to typowa wypowiedź[...] Charakterystyczna dla badanych jest mania prześladowcza połączona z paranoidalnym syndromem teorii spiskowych. Osoby cierpiące na te przypadłości czują się zagrożone przez bliżej nie sprecyzowane siły: Rodzinę, Naród, Religię, Konserwatyzm, Prawicę, Tradycję. Utrzymują one, że owe potęgi atakują nie tylko ich, ale wszystkich ludzi. Chorzy twierdzą, że gdyby nie ich niestrudzona aktywność, złowrogie moce zdusiłyby wszelkie przejawy wolności. Na barkach chorych spoczywa zadanie obrony świata. [...]. Badani, paradoksalnie, nie dostrzegają obiektów o większych rozmiarach, wszędzie zaś widzą to, co mniejsze (das Mindere, the Minor, czasem - "mniejszość"). Co więcej, utrzymują, że oprócz nich "mniejszości" nie dostrzega nikt inny i poczytują sobie za obowiązek skupianie własnego wzroku właśnie na nich.[...] Zadna ze znanych metod terapii nie przyniosla oczekiwanych rezultatow w leczeniu lewicowosci [....]" Wiecej na http://www.wprost.pl/ar/?O=77347
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: zdawkowy komentarz do przypadkowo czytanego tekstu
"mind_dancer" <tkwie@o2.pl
http://64.233.183.104/search?q=cache:4AvvvpU5YEQJ:www.rodman.most.org...
Nowe mity w filozofii. W "Świecie Zofii" jest bardzo ładnie pokazana intencja filozofów greckich. Chodziło im o to, żeby ludzie przestali wierzyć w mity. Jest to praca syzyfowa, bo ludzka potrzeba mitów jest potrzebą organiczną. Człowiek potrzebuje ukoić lęk przed śmiercią. Jest to potrzeba równie ważna, jak potrzeby materialne i społeczne. "Co decyduje o procesach dziejowych - światopogląd, czy sposób bycia?" ma na celu odwrócić uwagę od pytania: "Co decyduje o procesach dziejowych - Bóg czy człowiek?" Taki chwyt retoryczny Marks nazywał dialektyką. Chwyt dialektyczny jest stosowany tutaj, aby obronić mit pramaterii.
Spór o prymat bytu, czy świadomości w procesie dziejowym nie tyle został rozstrzygnięty, co umorzony. Krótko mówiąc, proces dziejowy okazał się zbyt złożony, by można go było rozstrzygnąć według prostego schematu. /na podstawie "Główne nurty marksizmu" Leszek Kołakowski/ Cywilizacja Zachodu, ich zdaniem (Oswalda Spenglera i Arnolda Toybeego), jest w ostatniej fazie - fazie zmierzchu lub agonii. Światopogląd, identyfikowany tu z metafizyczną świadomością, nie tylko nie może nic pomóc w uratowaniu cywilizacji, ale jest faktycznym czynnikiem jej zguby. Pytanie o przyszłość cywilizacji zastąpione zostało prostszym pytaniem: do kogo należy owa przyszłość... ? cytaty /Włodzimierz Pawluczuk/ z Seminarium Henryka Kliszko http://www.rodman.most.org.pl/kliszkoh.htm __________________ komentarz: Człowiek ma poglądy oraz 'odciski' od "nadepnąć komuś na odcisk" 'odciski' (na mózgu) tworzą światopogląd. :-) Edward Robak*
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Główne nurty marksizmu Kołakowski
do sprzedania http://www.allegro.pl/show_item.php?item=23559052 pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: socjalizm
L. Kołakowski, Główne nurty marksizmu, wydań było parę. Jak już poszerzać, to na całego ;)
Zaraz zaraz! Czy socjalizm to tylko marksizm? pzdr JB
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Amerykanie jadnak mają rację!
juz znalazlem Chodzi zapewne o 'Główne nurty marksizmu'
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Moskiewski Mussolini - Zbigniew Brzeziński pisz...
Zenek. adze poczytac Kolakowski Leszek : " Glowne nurty marksizmu. Powstanie. Rozwoj. Rozklad". Wydane w wiekszosci krajow
cywilizowanych. Znakomite trzy tomy, jeszcze lepsze recenzje. Zawsze aktualne.
Bez tego nigdy nie zrozumiesz istoty komunizmu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wyszkowski skazany za obrazę Wałęsy
A ja -jak zawsze - polecam Kolakowskiego i "Glowne nurty marksizmu"
vertigo.seb napisał:
> Paragraf 22 - to chyba oczywiste, pisałem to w pewnym kontekście.
> A co do lektur, polecam Kapuścińskiego.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: UE: Stalinizm równie zły jak nazizm
Kocham "kapitaklizm" !
ps. jakość Twojej pisowni jest równa Twojej wiedzy.
Ale tak na poważnie; polecam "Główne Nurty Marksizmu" Leszka Kołakowskiego. Przeczytaj, przemyśl i dopiero wtedy zabieraj głos.
Tichy62
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Internauci Leszkowi Kołakowskiemu
Internauci Leszkowi Kołakowskiemu "Korona Cesarza dla filozofa: 80. urodziny Leszka Kołakowskiego"
www.gazetawyborcza.pl/1,75248,4607149.html - jak kazdemu
ukoronowanemu, nalezy sie Naszemu Jubilatowi... blazen.
Jaki Cesarz, taki Blazen: osmielam sie jubilatowi doradzic
zatrudnienie na okres probny wg kryteriow, ze:
1. Wslawil sie krytyka publikacji Leszka Kolakowskiego mniej
nieudana niz 100 stronicowy "List otwarty do Leszka Kolakowskiego" E
Thompson,
1973,
socialistregister.com/socialistregister.com/files/SR_1973_Thom
pson.pdf (w nadziei rownie interesujacej odpowiedzi jak
"My correct vews on everything"1974,
socialistregister.com/socialistregister.com/files/SR_1974_Kola
kowski.pdf /AD)
2. Wslawil sie rownie wnikliwa analiza marksizmu jako zaczynu,
dojrzewania i upadku pokrewnego mu totalitaryzmu, jak autor "Glowne
nurty marksizmu", Kultura 1976.
3. Kryterim zatrudnienia na stale moglo by byc uzyskanie bardziej
wyczerpujacéj odpowiedzi na pytanie o wiare w istnienie Boga, niz ta
z wywiadu
"Dialogue between Leszek Kolakowski & Danny Postel",2005,
www.accessmylibrary.com/coms2/summary_0286-12207959_ITM
DP... suppose we can surmise from this that you yourself are a man
of faith.
LK: This I don’t want to discuss.
DP: May I ask why?
LK: I could say why I do not want to answer this question only by
actually answering it."
*
Drogi Nasz Profesorze, wierze, ze jako outorowi zdawaloby sie
niemozliwych dokonan,
uda sie tez znalezc godnego... Blazna a GW juz go "uczapkuje".
*
Calkiem serio: wielkie dzieki za trwajaca wlasnie uczte duchowa w
TVP Kultura "O co pytaja nas wielcy filozofowie", powtorka z
wykladow na UW z lat 60-ych. /Andrzej Duracz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: A ja czytam.........,a Ty co?
Kundera "żart"
van Cauwelaert "Objawienie"
i niezmiennie: Kołakowski "Główne nurty marksizmu" Walicki "Marksizm czyli skok
do królestwa wolności"
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Straszna Pogoda
Straszna Pogoda Co czytać w taki pochmurny, przybijający dzień?Kołakowski "Główne nurty
marksizmu" trochę ciężkie:-)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Leszek Kołakowski nagrodzony przez Bibliotekę K...
Selected Bibliography
SZKICE O FILOZOFII KATOLICKIEJ (SKETCHES ON CATHOLIC
PHILOSOPHY). Warsaw: PWN, 1955.
KLUCZ NIEBIESKI ALBO OPOWIESCI BUDUJACE Z HISTORII SWIETEJ
ZEBRANE KU POUCZENIU I PRZESTRODZE (THE KEY TO HEAVEN, OR MORAL
TALES FROM SACRED HISTORY CHOSEN FOR INSTRUCTION AND WARNING).
Warsaw: PIW, 1964.
SWIATOPOGLAD I ZYCIE CODZIENNE (IDEOLOGY AND EVERYDAY LIFE)
(philosophical essays). Warsaw: PIW, 1957.
NOTATKI O WSPOLCZESNEJ KONTRREFORMACJI (NOTES ON THE
CONTEMPORARY COUNTER-REFORMATION). Warsaw: Ksiazka i Wiedza,
1962.
13 BAJEK Z KROLESTWA LAILONII DLA DUZYCH I MALYCH (THIRTEEN
TALES FROM THE KINGDOM OF LAILONIA FOR READERS LARGE AND SMALL).
Warsaw: Czytelnik, 1963.
ROZMOWY Z DIABLEM (CONVERSATIONS WITH THE DEVIL) (stories).
Warsaw: PIW, 1965.
KULTURA I FETYSZE. ZBIOR ROZPRAW (CULTURE AND FETISH: COLLECTED
ARTICLES). Warsaw: PWN, 1967.
OBECNOSC MITU (THE PRESENCE OF MYTH). Paris: Instytut Literacki,
1972.
GLOWNE NURTY MARKSIZMU (MAIN TRENDS IN MARXISM). Paris: Instytut
Literacki, 1976-1978.
TEZY O NADZIEI I BEZNADZEJNOSC (THESES ON HOPE AND
HOPELESSNESS). Poznan: Studencka Inicjatywa Wydawnicza, 1981.
MOJE SLUSZNE POGLADY NA WSZYSTKO (MY CORRECT VIEWS ON
EVERYTHING). London: Aneks, 1978.
TRZY BAJKI O IDENTYCZNOSCI (THREE TALES ON IDENTITY). Wroclaw:
Wolni i Solidarni, 1986.
ESEJE (ESSAYS). Warsaw, 1981.
CZY DIABEL MOZE BYC ZBAWIONY I 27 INNYCH KAZAN (CAN THE DEVIL BE
SAVED AND 27 OTHER SERMONS) (essays). London: Aneks, 1982.
RELIGION. IF THERE IS NO GOD... ON GOD, THE DEVIL, SIN AND OTHER
WORRIES OF THE SO-CALLED PHILOSOPHY OF RELIGION (essays). New
York: Oxford UP, 1982.
BAJKI ROZNE: OPOWIESCI BIBLIJNE, ROZMOWY Z DIABLEM (DIVERSE
TALES: BIBLE STORIES, CONVERSATIONS WITH THE DEVIL). London:
Aneks, 1987.
HORROR METAPHISICUM (METAPHYSICAL HORROR). Oxford: Basil
Blackwell, 1988.
POCHWALA NIEKONSEKWENCJI. PISMA ROZPROSZONE Z LAT 1955-1968 (IN
PRAISE OF INCONSISTENCY. UNCOLLECTED WRITINGS, 1955-1968).
London: Puls, 1989.
CYWILIZACJA NA LAWIE OSKARZONYCH (CIVILIZATION IN THE DOCK).
Warsaw: Res Publica, 1990.
MINI WYKLADY O MAXI SPRAWACH. SERIA DRUGA (MINI-LECTURES ON MAXI-
ISSUES. SECOND SERIES). Cracow: ZNAK, 1999.
MOJE SLUSZNE POGLADY NA WSZYSTKO (MY CORRECT VIEWS ON
EVERYTHING). Cracow: ZNAK, 1999.
MINI-WYKLADY O MAXI-SPRAWACH. SERIA TRZECIA I OSTATNIA (MINI-
LECTURES ON MAXI-ISSUES. THIRD SERIES). Cracow: Znak, 2000.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Umarl Leszek Kolakowski
A wracając do tematu, która książka Kołakowskiego zrobiła na was największe
wrażenie, panie i panowie humaniści i ścisłowcy? "Główne nurty marksizmu" czy
raczej "Bajki z królestwa Lailonii"?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nagroda Jerozolimy dla Leszka Kołakowskiego
Nagroda Jerozolimy dla Leszka Kołakowskiego Filozof Leszek Kołakowski został laureatem tegorocznej edycji Nagrody
Jerozolimy, przyznawanej twórcom poruszającym "idee wolności jednostki w
społeczeństwie" - poinformował w poniedziałek rzecznik władz tego miasta.
Członkowie jury docenili prof. Kołakowskiego za "odwagę, humanizm,
filozoficzną głębię i imponujące badania". Polski filozof otrzyma wyróżnienie,
które wiąże się z nagrodą pieniężną 10 tys. dolarów. Zostanie ona wręczona 18
lutego, podczas targów książki w Jerozolimie.
Nagrodą Jerozolimy wyróżniono od 1963 r. 22 pisarzy, filozofów, poetów i
dramaturgów. Jej laureatami są m.in. Bertrand Russel, Susan Sonntag, Arthur
Miller, Milan Kundera, Simone de Beauvoir, Jorge Luis Borges, Mario Vargas
Llosa oraz Zbigniew Herbert.
80-letni prof. Kołakowski jest filozofem, historykiem filozofii, eseistą i
pisarzem. Autor około 30 książek, m.in. "Świadomość religijna i więź
kościelna", "Kultura i fetysze", "Obecność mitu", "Jeśli Boga nie ma" i
monumentalnej pracy "Główne nurty marksizmu", a także utworów literackich
poruszających zagadnienia związane z filozofią, takie jak "Rozmowy z diabłem"
czy zbiór esejów "Czy diabeł może być zbawiony i 27 innych kazań".
W 1996 roku nagrał dla Telewizji Polskiej serię wykładów popularyzujących
filozofię, wydanych później jako "Mini wykłady o maxi sprawach". Książkowej
wersji doczekała się też późniejsza seria wykładów telewizyjnych pt. "O co nas
pytają wielcy filozofowie".
W przeszłości marksista, Kołakowski odegrał czołową rolę w krytyce tej
filozofii i ideologii panującej w bloku komunistycznym.
W 1966 roku usunięto go z PZPR i pozbawiono kierownictwa katedry na
Uniwersytecie Warszawskim. Natomiast za jego rolę w wydarzeniach z marca 1968
roku odebrano mu prawo wykonywania zawodu, co zmusiło go do emigracji.
Po wyjeździe z Polski prof. Kołakowski wykładał na prestiżowych uniwersytetach
na świecie, m.in. Berkeley w Kalifornii i Uniwersytecie Chicagowskim. Osiadł w
Wielkiej Brytanii, gdzie do chwili przejścia na emeryturę wykładał w All Souls
College na Uniwersytecie Oksfordzkim.
W 2003 roku prof. Kołakowski uhonorowany został Nagrodą Johna Klugego, uważaną
za odpowiednik Nagrody Nobla w dziedzinie nauk humanistycznych i społecznych.
(PAP)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy człowiek ma prawo się zmienić tzn
Tak, ale ten przykład na kotwicza czy t-800 nie działa. Kotwicz uparcie
przypominał wcześniejsze dokonania Koałakowskiego, nie chcąc przyjąć do
wiadomości roku 1966 czy pracy "Główne nurty marksizmu"
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: LIKWIDACJA WOJEWODZTWA ŚWIĘTOKRZYSKIEGO
Pozwól, że nie będę Cię pouczał na tym forum, co znaczy "Cywilizacja SDLD".
Zamiast tego zadam Ci do przeczytania kilka lektur, dostępnych, jak mniemam, w
Bibliotece Wojewódzkiej (chyba że ja w Kielcach zlikwidował juz SLD): Czarna
księga komunizmu (jej autorami są historycy francuscy, a nie "antykomuniści"
polscy, poza jednym), Furet: Historia pewnego złudzenia, Roszkowski: Historia
Polski 1914-1989, Staniszkis: Ontologia socjalizmu, Kołakowski: Główne nurty
marksizmu... Zreszta, długo by pisać, poproś bibliotekarkę by dała Ci
odpowiednie lektury. A z czasopism polecam ostani numer "Plusa-Minusa" (dodatek
sobotni do Rzeczpospolitej: art. prof. Kuli). A Twój argument, że teraz jest
rok 2002, a nie 1989 odpowiem Ci "socjologią": struktury społeczne, które
zbudowano po 1945 r. nie zostały naruszone, "socjalizm realny" promował pewien
typ karierowiczów, które ulica określiła: "bierny, mierny, ale wierny".
Stworzyli oni silne lobby,którego nie rozbito po 1990, bo w Polsce, w
przeciwieństwie od Czech czy Węgier, nie było "dekomunizacji". Oni dalej rządzą
bankami, państwowymi zakładami, telewizją (i także Kielcami). To oni tworza
zadziwiajacy Europe fenomen, że właściciele przedsiębiorstw - "kapitaliści" -
głosują na SLD. To oni dzięki "agenturze" SB/UB rządzili także większościa
partii (znów polecam art. prof. Kuli, ale także prace prof. Paczkowskiego),
które Ty określasz jako "prawicowe" (zapewne nie mając pojęcia cóż to oznacza).
Gdy przeczytasz to co Ci poleciłe, zapewne zrozumiesz co oznacza
termin "cywilizacja SLD).Zresztą w Kielcach masz z nią do czynienia codziennie,
dowodem są wpisy na tym forum: sprawa Siejki, likwidacji sieci bibliotecznej,
kumoterstwo w dostępie do intratnych miejsc zarobkowania...SLD to po prostu
zacofanie, resentymenty, bełkot, i "Ich Troje"...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zza bramy klasztoru
Widzę, że słowo "socjalistyczna" jakos zabolało, to proponuje dalszą lekturę
np. "Główne nurty marksizmu" Leszka Kołakowskiego.
autor
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 50 rocznica śmierci nieśmiertelnego Stalina
I jeszcze kilka slow, boscie mnie, Panowie, mocno wkurwili. Jak sie tytuluje
text - "Rytualny uboj", to jak tu nie mowic o antysemityzmie, od ktorego tak
sie odzegnujecie (mowie teraz do Panow N.K. i I. boscie jak jedno). Co do
lektur zalecanych uprzejmie prosze np. "Umysl zniewolony" Milosza przyjac, a
nie tylko "Hanbe domowa". Owszem, to tez pouczajaca lektura, ale jakby lekko
fanatycznie nieuwzgledniajaca zlozonosci czasu. Ale oks, to tez warto
przeczytac. No i oczywiscie "Glowne nurty marksizmu" prof. Kolakowskiego,
koniecznie. No na razie wystarczy, bo to grube. Aha i pismo "Jidele" z 2000 r. -
- jest jeszcze w empiku - nr pt. "Zydzi a komunizm" (nie mylic z "Poznaj
Zyda", ktore na pewno na Waszych poleczkach godnie spoczywa).
I jeszcze to ciagle Wasze porownywanie do wlasnego podworka - to zalosne w
ogole pisac o jakichs lokalnych aparatczykach w kontekscie historii. Oni nawet
nie sa jej odpryskiem. Chyba, ze w znaczeniu "odpryskac sie". Jesli chcecie
cala lewice (w sensie myslenia o spoleczenstwie na Boga, a nie o tym naszym tu
miasteczku)wyrzucic na smietnik, to jakby sie pozbawic jednej polkuli mozgowej.
myslec mozna, ale slabe to myslenie.
Ja wiem, te wierszyki sa smieszne, zalosne i nikczemne. Ale potem ci sami
faceci napisali wiele wspanialych tekstow. Byli czasem mlodzi, czasem glupi,
czasem wydymani, czasem po prostu sterowalni. Utopieni prawie w Historii. Jesli
popatrzyc na ich dalsze losy, to wiekszosc odpokutowala swoje winy - czy to, ze
Konwicki napisal "Przy budowie" przekresla "Mala Apokalipse" ? Mysle sobie, ze
tacy jak Wy ciagle czytaja "Listy" Sw. Pawla przez pryzmat jego bycia Szawlem.
Ze ciagle nie przestal, ze w glebi duszy ciagle jest tym poprzednim,
przesladowca chrzescijan. Jesli taki jest Wasz swiat, to mi Was tylko zal.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Geje i lesbijki w czerwcu organizują Dni Równości
Ani chybi, cierpisz na lewicofrenię miauka zamiałczała dziwna nowomową:
> Agresja w temacie własnej płciowości oraz homofobia to zwykle wyraz frustarcji
> seksualnej lub nieuświadomionego homoseksualizmu :-) Na terapię panowie
> proponuję, a jak już się dowiecie czegoś o sobie, może trochę agresji mniej
> będzie, na tym i innych forach...
Do szkoły proponuję, do szkoły. Nauczyć sie normalnego ludzkiego języka. Chyba
że cierpisz na lewicofrenię to sprawa jest bardziej skomplikowana i wymaga
dłuzszej terapii. Zwłaszcza jeżeli masz takie objawy :
... "Objawy somatyczne i mentalne
Lewicowość objawia się słowotokiem, metapaplaniną (porównaj wyniki
longitidunalnych badań prof. Ernsta Gellnera, Londyn 1992 r.). Charakteryzuje
ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już diagnozą prof. Karla R.
Poppera), nieumiejętność koncentracji, bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz
obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu").
Symptomom choroby lewicowości towarzyszą także zaburzenia słuchowe: część
zdiagnozowanych pacjentów utrzymuje, że przemawia w imieniu tych, którzy
milczą. Dodatkowym, szczególnie przykrym upośledzeniem są częste dysocjacje
osobowości. Badani nagminnie identyfikują się nie tylko z innymi ludźmi
(Habermas, Lacan), ale także bytami kolektywnymi, takimi jak proletariat (tzw.
marksizm), chłopstwo (maoizm) oraz wykluczonymi (markuzjanizm). Osobnicy w
najdalszym stadium choroby nierzadko utożsamiają się ze wszystkimi ludźmi
(nazywanymi w ich idiolekcie "ludzkością"), a także ze zwierzętami, zwłaszcza z
rodziny prymatów."...
www.wprost.pl/ar/?O=77347
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy ktokolwiek posługujący się na tym forum termin
hhmmm komunista 1 członek partii komunistycznej
2 zwolennik filozofi Marksa marksizmu (na marginesie zupełnie martwej i
zupełnie błędnej)
O marksizmie patrz: L.Kołakowski, Głowne nurty marksizmu
pozdr
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Chavez Prometeuszem 3 milenium! on jest boski:)
Nieuleczalny przypadek lewicofrenii Lewicofrenia
Chorzy cierpią na manię prześladowczą połączoną z paranoidalnym syndromem
teorii spiskowych
Lewicowość nie jest ani skłonnością umysłu, ani społeczną postawą, ani systemem
etycznym czy ideologią. Lewicowość, jak przekonują badania amerykańskich
naukowców, to zwyczajna choroba. Daje się ją medycznie opisać, więc powinna
istnieć szansa wyleczenia. Niestety, badacze nie pozostawiają nam wiele
nadziei.
Objawy somatyczne i mentalne
Lewicowość objawia się słowotokiem, metapaplaniną (porównaj wyniki
longitidunalnych badań prof. Ernsta Gellnera, Londyn 1992 r.). Charakteryzuje
ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już diagnozą prof. Karla R.
Poppera), nieumiejętność koncentracji, bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz
obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu").
Symptomom choroby lewicowości towarzyszą także zaburzenia słuchowe: część
zdiagnozowanych pacjentów utrzymuje, że przemawia w imieniu tych, którzy
milczą. Dodatkowym, szczególnie przykrym upośledzeniem są częste dysocjacje
osobowości. Badani nagminnie identyfikują się nie tylko z innymi ludźmi
(Habermas, Lacan), ale także bytami kolektywnymi, takimi jak proletariat (tzw.
marksizm), chłopstwo (maoizm) oraz wykluczonymi (markuzjanizm). Osobnicy w
najdalszym stadium choroby nierzadko utożsamiają się ze wszystkimi ludźmi
(nazywanymi w ich idiolekcie "ludzkością"), a także ze zwierzętami, zwłaszcza z
rodziny prymatów.
Być może najpoważniejszym zaburzeniem osobowości występującym w syndromie
lewicowości jest jednak utożsamienie się z obiektami nieożywionymi, takimi jak
kontynenty i regiony geograficzne (Afryka, Trzeci Świat). Co ciekawe,
koresponduje to z równoczesną niechęcią, nieraz o wysokim natężeniu, do innych
obszarów globu. "Ameryka [w domyśle: Północna] jest zła, władcza, arogancka" -
to typowa wypowiedź. (...)
Michał Łuczewski
Tygodnik "Wprost", Nr 1175 (12 czerwca 2005)
www.wprost.pl/ar/?O=77347
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Szokujace dane dotyczace zdrowia narodow
Szokujace dane dotyczace zdrowia aurory we mgle Lewicoftrenia - chorzy cierpią na manię prześladowczą połączoną z paranoidalnym
syndromem teorii spiskowych
Lewicowość nie jest ani skłonnością umysłu, ani społeczną postawą, ani systemem
etycznym czy ideologią. Lewicowość, jak przekonują badania amerykańskich
naukowców, to zwyczajna choroba. Daje się ją medycznie opisać, więc powinna
istnieć szansa wyleczenia. Niestety, badacze nie pozostawiają nam wiele
nadziei.
Objawy somatyczne i mentalne
Lewicowość objawia się słowotokiem, metapaplaniną (porównaj wyniki
longitidunalnych badań prof. Ernsta Gellnera, Londyn 1992 r.). Charakteryzuje
ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już diagnozą prof. Karla R.
Poppera), nieumiejętność koncentracji, bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz
obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu").
Symptomom choroby lewicowości towarzyszą także zaburzenia słuchowe: część
zdiagnozowanych pacjentów utrzymuje, że przemawia w imieniu tych, którzy
milczą. Dodatkowym, szczególnie przykrym upośledzeniem są częste dysocjacje
osobowości. Badani nagminnie identyfikują się nie tylko z innymi ludźmi
(Habermas, Lacan), ale także bytami kolektywnymi, takimi jak proletariat (tzw.
marksizm), chłopstwo (maoizm) oraz wykluczonymi (markuzjanizm). Osobnicy w
najdalszym stadium choroby nierzadko utożsamiają się ze wszystkimi ludźmi
(nazywanymi w ich idiolekcie "ludzkością"), a także ze zwierzętami, zwłaszcza z
rodziny prymatów.
Być może najpoważniejszym zaburzeniem osobowości występującym w syndromie
lewicowości jest jednak utożsamienie się z obiektami nieożywionymi, takimi jak
kontynenty i regiony geograficzne (Afryka, Trzeci Świat). Co ciekawe,
koresponduje to z równoczesną niechęcią, nieraz o wysokim natężeniu, do innych
obszarów globu. "Ameryka [w domyśle: Północna] jest zła, władcza, arogancka" -
to typowa wypowiedź. W ostatnich latach coraz powszechniejsze stały się
zaburzenia seksualności, przejawiające się albo obsesyjnym zafascynowaniem
tematami tabu (chichot z powodu wszystkiego, co może uchodzić za seksualną
aluzję), albo we wzmagającej się identyfikacji z orientacjami i podorientacjami
seksualnymi, jak również płcią jako taką (najczęściej w postaci bardzo
agresywnych odmian tzw. feminizmu). (...)
Michał Łuczewski
Tygodnik "Wprost", Nr 1175 (12 czerwca 2005)
www.wprost.pl/ar/?O=77347
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Może ktoś zdiagnozuje patience?
Próba diagnozy
Objawy somatyczne i mentalne choroby która zaatakowała prawdopodobnie patience.
Choroba objawia się słowotokiem, metapaplaniną (porównaj wyniki
longitidunalnych badań prof. Ernsta Gellnera, Londyn 1992 r.). Charakteryzuje
ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już diagnozą prof. Karla R.
Poppera), nieumiejętność koncentracji, bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz
obszerne studium prof. Leszka Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu").
Symptomom choroby lewicowości towarzyszą także zaburzenia słuchowe: część
zdiagnozowanych pacjentów utrzymuje, że przemawia w imieniu tych, którzy
milczą. Dodatkowym, szczególnie przykrym upośledzeniem są częste dysocjacje
osobowości. Badani nagminnie identyfikują się nie tylko z innymi ludźmi
(Habermas, Lacan), ale także bytami kolektywnymi, takimi jak proletariat (tzw.
marksizm), chłopstwo (maoizm) oraz wykluczonymi (markuzjanizm). Osobnicy w
najdalszym stadium choroby nierzadko utożsamiają się ze wszystkimi ludźmi
(nazywanymi w ich idiolekcie "ludzkością"), a także ze zwierzętami, zwłaszcza z
rodziny prymatów.
Być może najpoważniejszym zaburzeniem osobowości występującym w syndromie
lewicowości jest jednak utożsamienie się z obiektami nieożywionymi, takimi jak
kontynenty i regiony geograficzne (Afryka, Trzeci Świat). Co ciekawe,
koresponduje to z równoczesną niechęcią, nieraz o wysokim natężeniu, do innych
obszarów globu. "Ameryka [w domyśle: Północna] jest zła, władcza, arogancka" -
to typowa wypowiedź. W ostatnich latach coraz powszechniejsze stały się
zaburzenia seksualności, przejawiające się albo obsesyjnym zafascynowaniem
tematami tabu (chichot z powodu wszystkiego, co może uchodzić za seksualną
aluzję), albo we wzmagającej się identyfikacji z orientacjami i podorientacjami
seksualnymi, jak również płcią jako taką (najczęściej w postaci bardzo
agresywnych odmian tzw. feminizmu).
Charakterystyczna dla badanych jest mania prześladowcza połączona z
paranoidalnym syndromem teorii spiskowych. Osoby cierpiące na te przypadłości
czują się zagrożone przez bliżej nie sprecyzowane siły: Rodzinę, Naród,
Religię, Konserwatyzm, Prawicę, Tradycję. Utrzymują one, że owe potęgi atakują
nie tylko ich, ale wszystkich ludzi. Chorzy twierdzą, że gdyby nie ich
niestrudzona aktywność, złowrogie moce zdusiłyby wszelkie przejawy wolności. Na
barkach chorych spoczywa zadanie obrony świata.
www.wprost.pl/ar/?O=77347
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pare pytan o Marzec 68
shamaness napisała:
> nie sadze,zebys mogl to zrozmiec,ale mimo to ci wytlumacze. Zawsze
> czuje solidarnosc z pokrzywdzonymi, kimkolwiek oni sa.
> Pokrzywdzonymi byli wtedy wietnamczycy i byla mlodziez amerykanska
> wysylana na bezsensowna smierc przez oprawcow w bialym domu dla
> geszeftu oczywiscie. Dlatego Chavez i Che Guevara sa moimi
> bohaterami, bo oni tez sa po stronie pokrzywdzonych.
Mnie auroro, nie musisz tłumaczyć. Ja w przeciwieństwie do ciebie te
czasy pamietam. I pamietam kto chciał eksportować rewolucje na cały
świat. Szkoda że nie czujesz solidarnosci z pokrzywdzonymi i
zamordowanymi przez bandytów typu Che Guewara.
Niestety, twoja lewicofrenia jest chroniczna i nieuleczalna.
Chorzy cierpią na manię prześladowczą połączoną z paranoidalnym
syndromem teorii spiskowych Lewicowość nie jest ani skłonnością
umysłu, ani społeczną postawą, ani systemem etycznym czy ideologią.
Lewicowość, jak przekonują badania amerykańskich naukowców, to
zwyczajna choroba. Daje się ją medycznie opisać, więc powinna
istnieć szansa wyleczenia. Niestety, badacze nie pozostawiają nam
wiele nadziei.
Objawy somatyczne i mentalne
Lewicowość objawia się słowotokiem, metapaplaniną (porównaj wyniki
longitidunalnych badań prof. Ernsta Gellnera, Londyn 1992 r.).
Charakteryzuje ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już
diagnozą prof. Karla R. Poppera), nieumiejętność koncentracji,
bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz obszerne studium prof. Leszka
Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu").
Symptomom choroby lewicowości towarzyszą także zaburzenia słuchowe:
część zdiagnozowanych pacjentów utrzymuje, że przemawia w imieniu
tych, którzy milczą. Dodatkowym, szczególnie przykrym upośledzeniem
są częste dysocjacje osobowości. Badani nagminnie identyfikują się
nie tylko z innymi ludźmi (Habermas, Lacan), ale także bytami
kolektywnymi, takimi jak proletariat.
Autor: Michał Łuczewski
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wkurzona bo wyproszona...:(
Ja bym akurat zrozumiala. Mój pies kiedyś zeżarl pozyczone od kumpla "Głowne
nurty marksizmu" Kolakowskiego, wydanie paryskie skserowane. To było jeszcze w
latach 80., wiec rarytas, nigdy nie zapomnę.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy rozłam w SLD dobije UW?
Doprawdy nie rozumiem skąd bierze się ta nienawiść do Uni Wolności i do jej czołowych polityków. Mam w tej sprawie odmienne zdanie od większości forumowiczów. Bardzo żałuję, że ta partia przestaje się liczyć na politycznej scenie z kilku powodów. Po pierwsze i najważniejsze, jest jedyną partią posierpniową, która ma włsną historię, określoną tożsamość i zakorzeniona jest w naszej najnowszej historii. Nie ma innej takiej partii, pozostałe powstały w wyniku dekompozycji środowisk politycznych z powodów nadmiernej ambicji liderów bądź w celu zrzucenia z siebie odpowiedzialności za dotychczasową działalność publiczną w nadzieji, niestety uzasadnionej, że Polacy stracą pamięć. UW, i jej czołowi politycy wywodzą się ze środowisk najbardziej zasłużonych w obaleniu komunizmu. Mam na myśli KOR, Tygodnik Powszechny, Znak, Więź czy paryską Kulturę. To właśnie Ci ludzie jako pierwsi zareagowali na haniebny udział polskich wojsk w zgnieceniu "praskiej wiosny". Również dzisiesi politycy UW byli sygnotariuszami listu protestacyjnemu przeciwko zmianom w konstytucji prowadzącym do całkowitej sowietyzacji Polski. Wreszcie kiedy w 1976r. PZPR splunęła narodowi w twarz, to ludzie ówczesnego KOR-u a dzisiejszej UW obronili płacąc często ogromną cenę, nasz honor. Dzięki nim Polska była jedynym z krajów w sowieckim bloku, która miała kontrelity w stosunku do komunistycznj nomenklatury. Znacznie później proces ten miał miejsce w Czechosłowacji. Ludzie KOR-u, potrafili wówczas stworzyć zjawisko bez którego, sądzę nie było by Solidarności, mianowicie tzw. "drugi obieg" książek i pism ukazujących się bez cenzury. Te podziemne wydawnictwa nie tylko uczyły nas nizależnego myślenia ale co ważniejsze pozwoliły zachować ciągłość polskij kultury. To dzięki nim jako młody wówczas człowiek mogłem przecztać "Na nieludzkiej ziemi" Józefa Czapskiego","Inny świat" Herlinga Grudzińskiego, "Zniewolony umysł" Czesława Miłosza, "Główne nurty marksizmu" Leszka Kołakowskiego czy "Pamiętniki" Tyrmanda. Te lektury zmieniły moje życie, ale trochę mi wstyd czasami, że wówczs tylko i to z niemałym strachem czytałem, miast pomagać w ich drukowaniu i kolportażu. Ale mój wstyd nie przemienił się w nienawiść do ludzi odważniejszych odemnie, wręcz przeciwnie podziwiałem ich i do dziś szanuję. UW, współtworzyli najwybitniesi polscy intelektualiści jak Jerzy Turowicz, Stanisław Stomma, Bronisław Gieremek, Jacek Kuroń, Marek Edelman czy Olga Krzyżanowska. Wspierali ją i nadal wspierają wybitni artyści jak Wisława Szymborska, Czesław Miłosz, Andrzej Wajda. Są to ludzie znani i szanowani na świecie i co tu dużo mówić są chlubą Polski współczesnej. I choć w realnej polityce nie zawsze radzili sobie, tak jak w czasach demokratycznej opozycji popełniając wiele błędów i niezręczności to ja im ufałem i nadal ufam, gdyż mają piękną kartę i nie są ludzmi znikąd. Nie przemalowują się na kolejnych obrońców ludu, schlebiając obietnicami wszystkich dookoła a następnie ich nie dotrzymując. Potrafią też ponosić odpowiedzialność za błędy swoje i nie swoje. Często w dzisiejszych dyskusjach narzekamy na brutalizację i wulgarność naszych polityków, zaś UW mamy za złe, że jest przeintelektualizowana i zbyt profesorska. Jednak zdecydowanie wolę ludzi może nieco wyniosłych, ale zarazem mądrych i odważnych, niż postkomunistów, przefarbowanych ludowców, którzy współtworzyli koszmar PRL, byłych PAX-owców i dzisiejszych narodowych prawicowców służących komunistom w najbardziej haniebnych okresach PRL-u jak aresztowanie prymasa Wyszyńskiego, zamknięcie Tygodnika Powszechnego, czy antysemickiej nagonce w Marcu 1968 r. Wolę także ludzi z UW od brutalnych, pazernych i zadufanych w sobie do bezgranic polityków Samoobrony, od aferzystów i cwaniaków z PO bądź PiS. Szkoda mi także UW, gdyż z dzisiejszej perspektywy widać wyraźnie, że najlepszym rządem od 1989 r. był rząd Tadeusza Mazowieckiego, bezwzględnego acz kompetentnego Leszka Balcerowicza, który miał przeciwwagę w ludzkim i ciepłym Jacku Kuroniu. Szkoda mi UW, choć wierzę, że nie poddadzą się tak łatwo, gdyż nie brak im jeszcze charakteru i odwagi z czasów PRL-u. Wszak wówczas stanowili garstkę marzycieli tropionych i opluwanych przez bezpiekę i aparatczyków z PZPR. Wierzę, iż tak będzie i dlatego będę głosował na UW i choć wiem, że nie wygra a może nie wejdzie do parlamentu.Przegrane i porażki uczą pokory i wzmacniają osobowość tak trzebną w działalności publicznej.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: walka z lustracją- przyjęte strategie
"Etyka Solidarnosci po latach" - 2 Stosunek do przeszłości
Najpierw stosunek do przeszłości. Niemal nazajutrz po wygranej zrodziło się
pytanie: co zrobić z dziedzictwem komunizmu? Aby odpowiedzieć na to pytanie,
trzeba wcześniej wiedzieć, czym to dziedzictwo jest. W tej sprawie powstała
pewna iluzja. Wydawało się mianowicie, że tak naprawdę nie ma żadnego
dziedzictwa, a więc można zaczynać historię „od zera”. Przekonanie takie
wyrażał na swój sposób sam Leszek Kołakowski, gdy kończąc swe „Główne nurty
marksizmu”, stwierdzał: „Marksizm był największą fantazją naszego stulecia”. Co
pozostaje po fantazjach? Nic. Na samym końcu dodawał: „Samoubóstwienie
człowieka, któremu marksizm dał filozoficzny wyraz, kończy się tak samo jak
wszystkie, indywidualne i zbiorowe, próby samoubóstwienia: okazuje się jako
farsowa strona ludzkiej niedoli”. Co pozostaje po farsach? Gorycz. Trochę
wstydu. A więc w gruncie rzeczy także nic. Sam byłem podobnego zdania. W roku
1979, redagując końcowy rozdział książki pt.: „Polski kształt dialogu”,
wyrażałem dość powszechne nastroje, pytając: „Komu potrzebny jest jeszcze
marksizm?”. Chodziło o myśl, która miała definiować wyzysk, a następnie walczyć
z nim, lecz stała się myślą legitymizującą totalitaryzm. Odpowiedź miała
narzucać się sama: nikomu. A więc: było, minęło.
Tymczasem jest coś, co pozostało. Okazało się, że wszystkie społeczeństwa, w
których podważona została zasada prywatnej własności, są jakby skazane na to,
by stać się „społeczeństwami konsumpcyjnymi”. Człowiek nie potrafi żyć i nic
nie mieć. Ale „mieć” zostało mu zakazane. Jakie ma wtedy wyjście? Jedynym
wyjściem jest używanie – używać tego, czego się nie ma. Trzeba rozróżnić
między „konsumpcją kapitalistyczną” a „konsumpcją socjalistyczną”.
W „kapitalizmie” konsumuje się na ogół to, co się ma, w „socjalizmie” można
było konsumować to, czego się nie miało. Na tym polegała wyższość socjalizmu
nad kapitalizmem. Bylibyśmy jednak w błędzie, gdybyśmy sądzili, że przedmiotem
konsumpcji mogą być wyłącznie dobra materialne. Rzecz w tym, że są nimi również
dobra niematerialne, szczególnie stanowiska państwowe i zaszczyty. To
nieprawda, że zawsze, gdy nie wiadomo, o co w sporze idzie, to idzie o
pieniądze. Bardzo często nie o pieniądze idzie, lecz o honor. I to właśnie
stało się naszym przypadkiem: konsumowanie zwycięstwa. Jako spadek po
konsumpcjonizmie socjalistycznym pozostało hasło: „konsumujmy wygraną”.
Opisując kiedyś w innym kontekście podobne zjawisko Hegel użył metafory: „muchy
na mleku”. Gdy ktoś wywróci dzban, zlatują się muchy, by pić. Wiadomo, to nie
muchy wywróciły dzban, ale lecą do mleka, by – jak powiada Hegel – „mieć
poczucie, że przynajmniej coś robią”. Nawiasem mówiąc, szczególną zdolność w
tej dziedzinie wykazali ci, którzy mieli czuwać, aby nikt dzbanka nie wywrócił.
Z tą chwilą solidarność „z kimś i dla kogoś” stała się solidarnością „przeciwko
komuś”. A to „przeciw” odnosiło się przede wszystkim do najbliższego konkurenta
do tej samej władzy i tego samego grosza. Idea solidarności uniwersalnej
została wyparta przez solidarność frakcyjną, a nawet wyznaniową. Oczywiście,
każda frakcja stara się dopracować własnej ideologii. Propozycji mamy kilka:
jedna nazywa się „socjaldemokratyczną”, inna „narodową”, jeszcze
inna „niepodległościową”, „chrześcijańską”, pojawiły się nawet
ideologie „katolickie”. Tam, gdzie panuje duch solidarności uniwersalnej, każda
z tych ideologii jest w stanie współpracować z każdą, każda każdą uzupełniać.
Gdzie jednak panuje potrzeba konsumowania zwycięstwa, wtedy w gruncie rzeczy
żadna ideologia nie jest tą, za jaką się podaje. Wtedy też wszyscy są przeciwko
wszystkim. Tworzy się „bal maskowy”. Jakżeż spierać się wówczas o sens
ideologii, skoro wiadomo, że nie chodzi tu tylko o rozlane „mleko”?
Pisał kiedyś Cyprian Kamil Norwid: „Bo ojczyzna – ziomkowie – to jest moralne
zjednoczenie, bez którego partyi nawet nie ma, bez którego partie są jak
koczowiska polemiczne, których ogniem niezgoda, a rzeczywistością dym wyrazów”.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tusk zagrożony
antyprawak napisał:
> Może nervosol albo wizyta u specjalisty pomoże, bo widzę, że z
> kolegą nienajlepiej :)
Lewicofrenia
Objawy somatyczne i mentalne
Lewicowość objawia się słowotokiem, metapaplaniną (porównaj wyniki
longitidunalnych badań prof. Ernsta Gellnera, Londyn 1992 r.).
Charakteryzuje ją zespół "wyniosłej głębi" (porównaj z klasyczną już
diagnozą prof. Karla R. Poppera), nieumiejętność koncentracji,
bełkot, nieartykułowane krzyki (zobacz obszerne studium prof. Leszka
Kołakowskiego "Główne nurty marksizmu").
Symptomom choroby lewicowości towarzyszą także zaburzenia słuchowe:
część zdiagnozowanych pacjentów utrzymuje, że przemawia w imieniu
tych, którzy milczą. Dodatkowym, szczególnie przykrym upośledzeniem
są częste dysocjacje osobowości. Badani nagminnie identyfikują się
nie tylko z innymi ludźmi (Habermas, Lacan), ale także bytami
kolektywnymi, takimi jak proletariat (tzw. marksizm), chłopstwo
(maoizm) oraz wykluczonymi (markuzjanizm). Osobnicy w najdalszym
stadium choroby nierzadko utożsamiają się ze wszystkimi ludźmi
(nazywanymi w ich idiolekcie "ludzkością"), a także ze zwierzętami,
zwłaszcza z rodziny prymatów.
Być może najpoważniejszym zaburzeniem osobowości występującym w
syndromie lewicowości jest jednak utożsamienie się z obiektami
nieożywionymi, takimi jak kontynenty i regiony geograficzne (Afryka,
Trzeci Świat). Co ciekawe, koresponduje to z równoczesną niechęcią,
nieraz o wysokim natężeniu, do innych obszarów globu. "Ameryka [w
domyśle: Północna] jest zła, władcza, arogancka" - to typowa
wypowiedź. W ostatnich latach coraz powszechniejsze stały się
zaburzenia seksualności, przejawiające się albo obsesyjnym
zafascynowaniem tematami tabu (chichot z powodu wszystkiego, co może
uchodzić za seksualną aluzję), albo we wzmagającej się identyfikacji
z orientacjami i podorientacjami seksualnymi, jak również płcią jako
taką (najczęściej w postaci bardzo agresywnych odmian tzw.
feminizmu).
Charakterystyczna dla badanych jest mania prześladowcza połączona z
paranoidalnym syndromem teorii spiskowych. Osoby cierpiące na te
przypadłości czują się zagrożone przez bliżej nie sprecyzowane siły:
Rodzinę, Naród, Religię, Konserwatyzm, Prawicę, Tradycję. Utrzymują
one, że owe potęgi atakują nie tylko ich, ale wszystkich ludzi.
Chorzy twierdzą, że gdyby nie ich niestrudzona aktywność, złowrogie
moce zdusiłyby wszelkie przejawy wolności. Na barkach chorych
spoczywa zadanie obrony świata.
Leczenie
Żadna ze znanych metod terapii nie przyniosła oczekiwanych
rezultatów w leczeniu lewicowości. Klasyczne i sprawdzone metody
przynoszą nawet zaostrzenie stanów chorobowych. W wypadku
alkoholizmu zdanie sobie sprawy, że jest się uzależnionym, to
pierwszy krok do wyleczenia. Natomiast u wszystkich naszych
badanych, którzy uświadomili sobie, że cierpią na chorobę
lewicowości, nie obserwowano chęci zmiany, lecz radykalne
pogorszenie się ich stanu. Niektórzy z badanych odczuwali wręcz
perwersyjną przyjemność w odkrywaniu, a następnie zaostrzaniu
symptomów patologii. Najbardziej doświadczeni terapeuci stwierdzają,
że możemy mieć do czynienia jedynie z chwilowymi regresjami choroby,
gdyż trwa ona w stanie latentnym i powraca w momencie słabszej
kontroli podmiotowej. Choroba zostawia trwałe, jak się zdaje
nieusuwalne, ślady w psychice.
Profilaktyka
Zapadaniu na chorobę lewicowości może przeciwdziałać odrobina
sapiencji, przyjmowana w regularnych odstępach czasu. W zasadzie
chroni ona przed chorobą (nie stwierdzono jeszcze przypadków
negatywnych). W poważniejszych stanach należy stosować modlitwę.
www.wprost.pl/ar/?O=77347
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Leszek Kołakowski na 15-lecie "Gazety"
JAK NAPRAWDE SWIAT CENI PROF. K.? re:
>Adwokat [pan Kolakowski]- wybitny filozof o uznananym w świecie dorobku
- W rzeczywistosci pan Kolakowski wydaje sie byc filozofem o uznanej jedynie
czesci dorobku, i to glownie w tzw. swiecie anglosaskim.
Ta uznana czesc dorobku p. Kolakowskiego dotyczy Marksizmu.
Swiat anglosaski rzeczywiscie wydaje sie uwazac p. Kolakowskiego za eksperta -
ale chyba nie najwiekszego eksperta - od Marksizmu.
Natomiast ow swiat nie wydaje sie byc specjalnie zainteresowany - byc moze nie
jest w ogole zainteresowany - pozostalym dorobkiem p. Kolakowskiego.
A ow pozostaly dorobek wydaje sie byc wybitniejszy niz ten uznawany.
"Swiadomosc religijna a wiez koscielna" jest to dzielo ze skra geniuszu, i
takim jest tez "Jednostka i nieskonczonosc."
A propos tego ostatniego dziela, pan Kolakowski powinien byc uznawany w
rzeczonym swiecie za jednego z najwiekszych swiatowych ekspertow od Spinozy
wszystkich czasow.
A jednak nie jest.
Dlaczego nie?
Wydaje sie ze dlatego, iz pan Kolakowski jest percypowany jako "wschodni
Europejczyk" (East European), ktory wrodzenie nie moze znac "zachodniego"
filozofa Spinozy lepiej niz "ludzie Zachodu" (Westerners).
Natomiast jako przybysz zza Zelaznej Kurtyny zapewne cos wie o Marksizmie.
Siegam na chybil trafil na polke i wyciagam "The Penguin Dictionary of
Philosophy," wydany w 2000 r. przez Thomasa Mautnera (wyklada w Australii).
Pod "Kolakowski" (taka piswonia nazwiska) czytam:
"...(1927-)Polish philosopher, in exile since the late 1960s, fellow of All
Souls College in Oxford. He was an early advocate of a Marxist humanism, but
was later to reject many of the main tenets of the Marxist tradition,
especially in his major work 'Main Currents of Marxism' 1978, and to develop a
philosophy with greater openness towards religion." (s. 298). [Polski filozof,
na wychodzstwie od poznych lat szescdziesiatych, czlonek All Souls College'u w
Oxfordzie. Byl wczesnym rzecznikiem marksistowskiego humanizmu, by pozniej
odrzucic wiele glownych twierdzen tradycji marksistowskiej, szczegolnie w jego
wielkim dziele "Glowne nurty Marksizmu," 1978 r., i rozwinac filozofie o
wiekszej otwartosci na religie.]
To jest 8 (osiem) linijek tekstu w slowniku.
Dla porownania, notka nt. Habermasa liczy ok 113 linijek, a notka nt. Kristewej
(bulgarsko-francuska "bachtinistka")liczy ok. 90 linijek.
Chcialbym zapewnic, iz nie napisalem powyzszego ani z zawisci, ani z innych
negatywnych motywow, a jedynie po to, by, ahem, dac swiadectwo prawdzie, i by
to swiadectwo zniszczylo pewne bledne przekonania (jesli takie
istnieja).
... Ale coz tu sie dziwic ze nasz wybitny filozof nie jest nalezycie doceniany
w obcym kraju, skoro najwiekszy i najoryginalniejszy zyjacy polski filozof,
autentyczny geniusz, pan Wlodzimierz Pawluczuk z Krakowa (poprzednio z
Bialegostoku), autor "Wierszalina" i "Ladu i formy," pozostaje prawie nieznany
w Polsce?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Głośno się ostatnio zroiło o zdrajcy Kuklińskim,
cd: "O wielkiej zdradzie" L. Kołakowski Tam, gdzie zdradzani i porzucani są ludzie poszczególni, najłatwiej powiedzieć,
co jest zdradą, nawet jeśli i ta zdrada może być wybaczona przez ofiary, jak
poucza przykład świętego Piotra, który swego mistrza i zbawiciela wyrzekł się w
chwili niebezpieczeństwa, a mimo to został przez niego, który o tym z góry
wiedział, wyznaczony na następcę i budowniczego Kościoła. Teologiczne
interpretacje tego sławnego wydarzenia możemy pominąć.
Zdrada polityczna natomiast jest na ogół dwuznaczna i to nie z jednego powodu.
Po pierwsze, zło i dobro najczęściej nie są w polityce dobrze rozdzielone,
rzadko zdarzają się sytuacje tak jednoznaczne jak w czasie drugiej wojny
światowej. Po wtóre, z tegoż powodu musimy odróżniać większe i mniejsze zło i
uznać, że ludzie, którzy w czasie wojny pracowali dla wywiadu sowieckiego
przeciw Niemcom, robili, mimo wszystkiego, co wiemy o komunizmie i skutkach
wojny, dobrą robotę, o ile walczyli z najgorszym demonem, tj. państwem
hitlerowskim. Po trzecie, o motywacjach nie sposób zapomnieć: ludzie, którzy
zdradzają złą sprawę, ale czynią to dla korzyści własnej, a nie dlatego, że to
zła sprawa, nie zasługują na szacunek, chociaż, z drugiej strony, nie są
usprawiedliwieni ci, co złej sprawie służą z motywacji ideowych, nie
egoistycznych, jeśli nietrudno rozpoznać, że to zła sprawa. Nic jednak na to
nie poradzimy, że nie ma w polityce dobra absolutnego, co łatwo narzuca nam
przypuszczenie - już bardziej wątpliwe - że nie ma także zła absolutnego.
Nietrudno więc przewidzieć, że często ludzie będą się kłócić co do oceny
poszczególnych przypadków: czy to lub owo postępowanie zasługuje na miano
zdrady? Jeśli jednak jest mało wątpliwości w przypadkach, gdzie ofiarami są
jednostki, a nie państwa, narody czy Kościoły, to w tych przypadkach wiemy
mniej więcej, czego się trzymać, a gdy wiemy i trzymamy się, to będziemy też
mieli mniej wątpliwości tam, gdzie właśnie chodzi o państwa, narody i Kościoły.
* Leszek Kołakowski - ur. 1927, filozof. W marcu 1968 r. pozbawiony katedry na
Uniwersytecie Warszawskim opuścił Polskę; wykładał w Yale, Berkeley, Chicago,
Oxfordzie. Początkowo zwolennik marksizmu, później jego krytyk. Zajmuje się
m.in. historią filozofii i filozofią kultury, zwłaszcza religii. Napisał
m.in.: "Świadomość religijna i więź kościelna", "Główne nurty
marksizmu", "Jeśli Boga nie ma...", "Bóg nie jest nam nic winien". Publikowany
przez nas tekst jest ostatnim z dziesięciu miniwykładów Leszka Kołakowskiego,
emitowanych w czwartki wieczorem w II Programie TVP
Kołakowski Leszek; wykład; etyka
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
Strona 1 z 2 • Wyszukano 82 wyników • 1, 2
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|