|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: głupie teksty
Temat: glupie i bardzo głupie teksty waszych rodziców
glupie i bardzo głupie teksty waszych rodziców - "pośpiesz sie, bo taksówka nie bedzie na ciebie czekać!"
przy okazji zamawiania taksówki na dworzec gadał tak ojciec, później matka
też przejęla pałeczkę, ale rok zajęło mi wyprowadzenie jej z błędu ze
taksówka jest dla mnie a nie ja da niej.
- "podłóż gazetę, bo szybe pobrudzisz"
Na stole na obrusie w naszym domu w leżała duma mojego ojca czyli jakims
cudem załatwiona i odpowiednio wykrojona szyba. Podłożenie gazety pod talerz
przy jedzeniu sniadania czy obiadu to była cholernie ważna rzecz, bo wiadomo
ze ja jak się je to sie "brudzi" wiec gazeta była po to, aby szyby nie
pobrudzic.
- "jak bedziesz miał te lata co ja to będziesz na wózku jeżdził"
Na wózku inwalidzkim jakby ktos nie wiedzial. To byla riposta ojca, riposta w
założeniu dowcipna, ktoremu zwrócilem uwage, ze nie dba o siebie bo pije
bimber (sam pędził), palił Popularne, nie uprawiał żadnego sportu itp. Nie
mam satysfakcji wyszlo na moje bo przekręcił sie w wieku 48 lat.
"Ojciec byl taki zdrowy a lekarze go zabili. I Czarnobyl"
Ojciec zmarł na serce. Robił to o czym pisałem wczesniej. Palił paczke
popularnych dziennie, przestał na 2-3 mies. przed smiercią.
- "bo z tobą są zawsze k...wa jakieś problemy"
No to jest evergreen. Nie chodziło o to, że kradlem albo brałem udział w
rozróbach tylko np. byłem chory albo bedąc z ojcem za zakupach zachcialem
siku albo nie chcialem butow ktore chcial mi wcisnac.
- "idź spać jak czlowiek"
To już duet - matka i ojciec chcieli abym chodził spac o 22:00 bo sami tak
chodzili spac.
- "jakim prawem bierzesz MOJEGO pilota i włączasz MOJ telewizor"?
no comments
- "widze ze ci sie kółeczko robi"
Ojciec wpadł w zachwyt, że... łysieję. To było 13lat temu. Jak do tej pory -
nie wyłysiałem wiec nie wiem co mu się ubzduralo.
- "dam sobie rękę uciąć, ze ty nawet piłki kopnąć nie umiesz"
chodziło o piłke nożną, ktorej nie nigdy nie lubiłem
- "jeżdzisz na rowerku jak mały dzisius"
Jak miałem 13 lat to dla ojca bylem za "stary" na rower bo w tym wieku i
później "nie wypadalo" już jeźdźić rowerem.
- "jesteś tu tylko sublokatorem"
Tekst ojca jak zwróciłem mu uwage, zeby nie palił przy jedzeniu i zeby
wyszedł na balkon. Albo zeby nie mlaskał przy jedzeniu.
- "jak ja moglem tak przestraszyc pielgniarke????
Kiedys, chyba mialem 11 lat bylem chory wiec jak to zwykle w pocz lat 80 bylo
w polskiej słuzbie zdrowia - sru przepisywali penicyline. A ze czesto bylem
chory wiec czestgo ja bralem. Od przedawkowania penicyliny [pozniej lekarz
mojej matce to powiedzial] w gabinecie pielegniarki zaslablem, dostalem jakis
zawrotow, wymiotowalem, padlem na podloge czy jakos tak. Bylem wtedy na
zastrzyku z ojcemn. Pielgniarka dala mi jakis lek i doszedlem do siebie.
Kazala nam isc do lekarza i poradzila odstawic penicyline. Jak wyszlismy z
gabinetu to wiesz co powiedzial moj ojciec? "jak ja moglem przestraszyc
pielgniarke???? i ze z toba za zawsze k....wa jakies klopoty" i ze "niech
matka idzie z toba, ja nie bede" itp
- "nie mozna niczego kupic, bo wszystko wyżrecie"
Ojcu przypominiało sie po 3 tygodniach, ze kupił czekoladę. Chciał sięgnąć i
wziąć sobie kawalek, a tu nie było... Receptą na ten dramat było niekupowanie
czekolad w ogóle. Ew kupna parę razy w roku.
- "no widzisz! nawet kieliszka od szampana trzymac nie umiesz!"
To u wujka jak bylismy na Sylwestrze ojciec ryknął na mnie przy wszystkich.
chyba zamiast życzeń... hehe
- "picuś-glancuś"
To okreslnie mojego ojca na każdego faceta który o siebie dbał. A wiadomo
jakie było to koszmarnie trudne w latach 80-tych.
- "mów normalnie!"
To wrzask mojej matki jak się zacząłem jąkać. A jąkałem się dośc dlugo. I tak
nie bylo źle - ojciec mnie przedrzeźniał. W sumie nikt poza nim tego nie
robił, nawet dzieciaki w podstawówce.
- "Boze zobacz coś mu wyskoczyło na rekach! Pokaz cioci"
To matka o mnie hehe Jak bylem chory to kazdemu kto przyszedl pokazywalo jak
jestem chory i co i gdzie mi wysoczylo albo spuchlo.
- "Adolf to był gość, wiedział, co robi"
Chodziło o TEGO Adolfa. Tak tego samego. Ten tekst czasami padal na jakies
licznej pijackiej imprezie, kiedy ojciec chciał powiedziec ze "Polacy nigdy
do niczego sie nie nadawali". Reszte dopowiedzcie sobie sami...
Jak sobie cos przypomne to jeszcze skrobnę.
Też się "pochwalcie" sie tekstami swoich rodziców. ;)
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
Strona 3 z 3 • Wyszukano 217 wyników • 1, 2, 3
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|