|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Gmina Godów
Temat: ciekawe fotki
jak jo bol w wojsku na straznicy WOP w Skrbensku (gmina Godow)
to wszyscy tam godali tak jak my;))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: czymu Stix cały czas pisze:niymiecke?
Austriacy sknocili. wyborcza.pl/1,76842,7413414,Sieroty_po_A1.html
Sieroty po A1
Za kilka miesięcy mieli jeździć autostradą A1. Dziś po gigantycznym placu budowy na Śląsku hula wiatr, a ludzie zostali z rozjeżdżonymi drogami i sypiącymi się domami.
Chodzi o 18,3 km autostrady A1 ze Świerklan do granicy z Czechami w Gorzyczkach. Trasa ma przebiegać m.in. przez gminy Godów, Mszanę i Gorzyce. To ok. 60 km od Katowic. Budowa tego jednego z sześciu odcinków A1 budowanych na Śląsku zaczęła się w roku 2007, a miała się zakończyć w połowie 2010. Ale tak się nie stanie. Ten kawałek A1 miał kosztować 272 mln euro.
Trzęsienie ziemi, czyli budowa start
Wójt Godowa Mariusz Adamczyk o tym, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad zerwała umowę z budującą autostradę austriacką firmą Alpine Bau, dowiedział się z telewizji przed Bożym Narodzeniem.
- Od razu pomyślałem: będą kłopoty. Wykonawcy nie ma, ale nikt nie pomyślał, że to uderzy w nas, którzy tu mieszkają - denerwuje się Adamczyk. I wylicza: - Na czas budowy zamknięto kilka ulic. Autobusy dowoziły tamtędy dzieci do szkół, więc gmina musiała znaleźć transport zastępczy. Płaciła za niego Alpine. Zresztą nie tylko za to. Firma zobowiązała się m.in. do remontu zniszczonych przez ciężki sprzęt dróg dojazdowych i usuwania na bieżąco wszystkich szkód w domach i gospodarstwach. - Jak ich wyrzucili, to zostaliśmy z tym sami - mówi wójt.
Dom Józefa i Stanisławy Tesarczyków ze wsi Krostoszowice (gmina Godów) stoi 150 m od budowanej autostrady. Z wykonawcą mieli na pieńku od początku. Jak zaczęli wyburzać sąsiednie budynki, u nich popękały ściany. - Pierwszego dnia myśleliśmy, że to trzęsienie ziemi. Pękł komin, a ja zatrułem się czadem. Dobrze, że mnie w szpitalu odratowali - mówi Tesarczyk.
Tesarczykowie zażądali od Alpine Bau usunięcia szkód. Udało im się "wyszarpać" nowy komin, ale znów mają pęknięcia na ścianach. - Jak przyjdzie nowy wykonawca, to powie: nie ja zawaliłem, nie ja będę naprawiał - martwi się pan Józef.
Od "autostradowców" oberwał też sąsiad z tej samej wsi Jarosław Mrozek. Gdy zamknięto drogę dojazdową, spadły mu obroty w sklepie wielobranżowym. - Nie robiłem tragedii, dopóki firma jakoś budowała. Myśleliśmy, że przecierpimy dwa lata i będzie dobrze. Ale teraz jesteśmy wściekli. To wszystko może trwać latami! Zaczną się odwołania, protesty i nowy wykonawca może w ogóle nie ruszyć z miejsca.
Zastanawia się, czy nie pozwać Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad za straty. Dodaje, że mimo niedogodności popierał budowę, bo codziennie dojeżdżał do Katowic: - Dwie godziny w jedną stronę! Już nie mogłem się doczekać, kiedy autostradą pomknę w 40 minut. To dodawało mi otuchy. Ale widzę, że władza ludzi nie szanuje.
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|