Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: glony nori
Temat: nori?
gzyra wrote:
Pomocy, ratunku. Wszyscy, którym wyszły zjadalne glony nori, proszeni są
o dostrarczenie wskazówek, jak to się robi. Mamy z Ki kompletną klapę kulinarną...
gzyraKi
kropka skusi sie chyba na zrobienie sushi wg. przepisu kasi. ne wie jednak, gdzie
znalezc w w-wie glony. wy, zdaje sie, dokonaliscie tej sztuki. podzielcie sie wiec
wiadomosciami z bliznim.
pat
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: FAQ
Daruma wrote:
| glony nori najprawdogopodobniej b12 nie zawierają, wręcz utrudniają jej
| wchłanianie
Mam gdzieś artykuł na ten temat. Poszukam.
Daruma, przecież ja mu już o tym mówiłem...
de
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: FAQ
Daruma wrote:
| glony nori najprawdogopodobniej b12 nie zawierają, wręcz utrudniają
jej
| wchłanianie
| Mam gdzieś artykuł na ten temat. Poszukam.
Daruma, przecież ja mu już o tym mówiłem...
"przeglądałem sieć, tam jest napisane ze tej witaminy nie ma"
"mam artykuł na ten temat więc witamina jest"
mógłbym w końcu dostać linka do tego artykułu? http://www. poproszę
tomek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: koktail z krewetek...
Gość portalu: lulu napisał(a):
> ale krewetki surowe??? fuj!
Dlaczego "fuj" ?!?!?!
osobiście jadłem krewetki na surowo w postaci Sushi i Sashimi PYCHA !!!
oczywiście nie same tylko w odpowiedniej postaci (sos sojowy z wasabi, oraz
glony nori)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: roślinne źródła B12 II
Dobrze zrozumiales... Te badania rzeczywiscie dowodza sporej ilosci
bio-dostepnej wit B12 w tych glonach.. Przy duzym zaznaczeniu, ze tyczy sie to
tylko 2-3 gatunkow. Reszta zawiera nieaktywna biologicznie forme wit B12. Glony
nori spotyka sie czesto w Sushi.
Z kolei pierwsza publikacja z Nature wskazuje, ze nawet ta duza ilosc wit B12 w
glonach nori powstaje dzieki zaskakujacj symbiozie glonow i bakterii... Nie ma
wiec roslinnych zrodel. Sa rosliny, ktore nauczyly sie w toku ewolucji uzyskiwac
wit B12 z bakerii.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: roślinne źródła B12 II
> koszta, zwane pieniazkami?
jak dla mnie ,to nie takie wielkie koszta.
biorąc pod uwagę że średnio suszone glony nori zawierają 50lg/100gr.
a dzienne zapotrzebowanie to 1-2lg
a 100gr.mozna kupić za 36 zł.
link:www.allegro.pl/item739503134_algi_nori_100g.html
to 1,44 zł.na dzień to chyba nie tak duzo.dla pewności liczmy dawkę
podwójną...wychodzi 3zl.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: przeciwdziałać rakowi?
Algi morskie lub glony nori używane do wyrobu sushi (dostępne są w sklepach z
orientalną żywnością). Jeżeli nie masz do nich dostępu zażywaj błękitne algi
(spirulina lub chlorella) w postaci tabletek lub łyżeczki proszku
rozpuszczonego w szklane owocowego soku. Pij także zielona herbatę trzy razy
dziennie - oprócz swoich antyrakowych właściwości zawiera ona 50% kofeiny mniej
niż tradycyjna herbata czy kawa. Zielona herbata dostępna jest także w wersji
bezkofeinowej oraz w postaci kapsułek i nalewki.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mogę czy nie mogę?
No to juz spiesze z odpowiedzia.
A co do surowych ryb to nie chodzi tylko o bakterie ale i pasozyty ryb.
A teraz norimaki sushi.
Musisz zaopatrzyc sie w glony nori (podobno sa do dostania w Polsce).
Wygladaja jak ciemnozielone papierki - rozmiar im wiekszy, tym latwiej zrobic
sushi. Na glon nakladasz ryz (ugotowany - w Japonii sie go nie soli w czasie
gotowania, tylko zakwasza lekko octem ryzowym - w zasadzie jest to specjalna
mieszanka - tam tez jest odrobina cukru i soli). Jesli lubisz ostre to polecam
odrobine wasabi - odpowiednik polskiego chrzanu tylko ma zielony kolor i jest
ostrzejszy, na to listek salaty, paluszki krabowe, tunczyk z puszki,
cieniutkie paseczki surowego ogorka, jesli lubisz mozesz zrobic omlet i
pokroic go w paseczki i tez polozyc do srodka. Zeby mialo bardziej europejski
smak mozna dac odrobine majonezu. Calosc zwijasz uciskajac zeby farsz nie
wyszedl bokami. Koncowke glona lekko zwilzasz woda zeby sie calosc skleila.
Kroisz ostrym nozem na 1,5 cm plasterki i maczajac w sobie sojowym zajadasz.
Do srodka mozna wsadzic co sie tylko lubi - wersji jest niezliczenie duzo.
Jesli masz obawy zamiast kraba mozesz wlozyc szynke (i takie sushi sprzedaja w
Japonii) - dla kazdego cos dobrego.
A jesli chodzi o sushi tradycyjne - teraz przypomniala mi sie nazwa - nigiri
sushi to mozesz je zrobic z jajkiem (tzn kawalek omletu) przewiniety
cieniutkim paseczkiem nori lub jakakalwiek wedzona rybka.
pozdrawiam i czekam na pytania, jesli bedziesz miec watpliwosci
Ania
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: FAQ
w końcu przejrzałem FAQ
10. b12
z płatków z tego co wiem jest praktycznie nieprzyswajalna, o ile w ogóle nie
blokuje przyswajania prawdziwej b12 i nie wymywa jej z organizmu. Ktoś wie
jakie działanie ma przyjęcie substytutu b12 w dużych ilosciach?
glony nori najprawdogopodobniej b12 nie zawierają, wręcz utrudniają jej
wchłanianie
drożdże tak samo
vegevit to kpina w żywe oczy
warzywa z upraw bio? skąd to sie tam wzięło?
co to są ekstrakty drożdżowe? nigdy nie słyszałem.
12 - zastrzyki
otóż te informacje są rozprzestrzeniane nie tylko przez przeciwników
weganizmu, ale też np. przeze mnie. Jak ktoś się nie zatroszczy o
odpowiednie źródła zastępcze to czeka go zastrzyk. Albo będzie wmawiał sobie
ze sie dobrze czuje dopóki serducho mu się nie zatrzyma.
15 - cielaki.
cały wyciąć chyba, przecież dokładnie w ten sam sposób mozna udowodnić że
mogę jeść mięso. Zasada jest prosta - za każdego cielaka rasy mlecznej NIE
urodzi się cielak rasy mięsnej. Nie wiem jak mozna tego nie zauważyć
przez.... ile? Powiem tylko ze jednym z powodów mojego przejscia na weganizm
było zastanowienie się co jest z tymi cielakami - po przeczytaniu arki, po
wysłuchaniu pszemola. Ale przede wszystkim po przeczytaniu tego fragmentu
FAQ, przeczytałem go zanim cokolwiek o cielakach czy krowach słyszałem. I
bardzo mi sie to nie spodobało. Jakoś tak jestem wyczulony na fałsz.
Całkiem poza tematem jest kwestia zarzynania krów które już nie dają mleka.
23. czy rośliny czują ból? jej, naprawdę trzeba aż FAQ zaśmiecać takimi
wypocinami parafilozoficznymi? sio z tym na mój rozum.
26 nieskórzane buty
chyba trochę się zmieniło, teraz ciężko zdaje się kupić buty ZE skóry?
28. wychładzanie organizmu
wybacz seva, ale zamieszczanie takiego tekstu bądź co bądź w FAQ jest
delikatnie mówiąc nie na miejscu.
31. dlaczego miód nie jest wegańki?
powinienem zostawić bez komentarza, ale zdaje się ze w trakcie dyskusji
doszliśmy do wniosku że jeśli nawet miód nie jest wegański to z całkiem
innych powodów?
tyle
tomek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: FAQ
W artykule <3d37a99d$@news.vogel.plTomek Wilicki napisał(a):
| 10. b12
| z płatków z tego co wiem jest praktycznie nieprzyswajalna, o ile w ogóle
nie
| blokuje przyswajania prawdziwej b12 i nie wymywa jej z organizmu.
To do płatków dodawana jest nieprzyswajalna forma cyjanokobalaminy? Nie
wiedziałem. W jakim celu właściwie?
zwiększenia sprzedaży, ma się rozumieć, ludzie kupują dla napisu nie dla
działania
| Ktoś wie
| jakie działanie ma przyjęcie substytutu b12 w dużych ilosciach?
A co to jest "substytut witaminy B12"?
podawałem ostatni gzyrze kilka linków, w tym ten traktujacy o analogach b12
(subsytut to złe słowo)
| glony nori najprawdogopodobniej b12 nie zawierają, wręcz utrudniają jej
| wchłanianie
Mam gdzieś artykuł na ten temat. Poszukam.
znalazłem ostatnio kilka (naście?) artykułów na ten temat. Ale poszukaj.
| drożdże tak samo
???????????????? Niby dlaczego?
Masz na myśli jedzenie żywych drożdży piekarniczych czy preparatu z
drożdży hodowanych na pożywce z B12?
mam na myśli to co się kupuje w sklepie pod nazwą drożdże
| vegevit to kpina w żywe oczy
??????????????
podaj dowód na to ze jest przyswajalny, według tego co wiem 10 - 20 tabletek
dziennie zaspokoi dzienne zapotrzebowanie. Oczywiście nie mam pewnych
źródeł. Ale nie wierzę w hasła typu "cocacola krzepi" czy "vegevit zawiera
przyswajalną b12".
| warzywa z upraw bio? skąd to sie tam wzięło?
Stąd, że B12 wytwarzana jest przez bakterie glebowe. Są one na
niedomytych warzywach uprawianych na glebie z naturalną florą
bakteryjną i bez niedoborów kobaltu.
z tego co słyszałem tego kobaltu faktycznie jest tam kilkaset razy więcej,
co nie zmienia faktu że to źródło to kilaset razy za mało.
| co to są ekstrakty drożdżowe? nigdy nie słyszałem.
No .... ekstrakty z drożdży ;-).
i czemu one służą? bo chyba nie uzupełnianiu b12? z tego powodu ze jej tam
nie ma
tomek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sante
rena wrote:
gzyra, a polecasz jakiesz inne warszawskie hurtownie? (...)
Jeżdżę do trzech: Gaurangi, Provity i Agro-Futuro. W każdej można
kupować detalicznie, ale w Provicie doliczają 20% do ceny, jeśli nie
przekroczy się jakiegoś pułapu (nie pamiętam jakiego, ale trudno go przekroczyć).
W Gaurandze kupuję mleko i desery Provamel i bardzo sobię chwalę. Biorę
od razu na cały miesiąc, tym samym oszczędzam kilkadziesiąt dobrych
złotych względem cen ze sklepów w Wawie. No i dostaję prezenty, a to
śmietanę sojową, a to desery, które są na granicy przydatności do
spożycia, ale zupełnie w porzo. Bardzo miła obsługa, bez stresu. Fakt,
że daleko, trzeba raczej samochodem pojechać. Mają też paczkowane fasole
(w tym ciekawą czarną), soczewice, ciecierzycę.
W Provicie (która jest najbliżej) kupuję płatki drożdżowe, popping, mąkę
amarantusową, mąkę pszenną i żytnią razową, olej lniany, chrupanki
ryżowe dla dziatków, sos sojowy... nie pamiętam dokładnie co jeszcze. W
każdym razie, jako łowcy gratisów, ostatnio z Marcinem dostaliśmy do
degustacji batony bezcukrowe jakiejś firmy, która zamierza wprowadzić je
na rynek. Nie opieraliśmy się zbytnio, jako że oba łasuchy jesteśmy
raczej. :-)
W Agro-Futuro, która jest niestety też dosyć daleko, kupuję: słody,
glony nori, olej lniany, proteinę sojową, biokasze (pęczak, krakowska
itd), bio-makarony (duży wybór), mąki (wszystkie), pasztety z tofu w
słoiczkach, w puszkach, miso, sos sojowy, tofu, soki z warzyw kwaszonych
w buteleczkach, otręby, zarodki pszenne, soczewice, fasole, sezam
niełuskany... ogólnie bardzo duży wybór, miła obsługa, taniej.
A, no i jeszcze Makro - soki w kartonach, fasole w puszkach do past,
groszek zielony, kukurydzę, czasami paszety sojowe, albo tofu, olej
winogronowy, oliwa taka i siaka, przeciery pomidorowe w kartonikach,
musli, desery w słoiczkach dla dzieci, proteinę sojową, wodę mineralną,
orzechy, pestki, suszone owoce.
a co do freemansa na pradze - nadal tak krzywo patrza, jak tam kupujesz?
mozna kupowac tam detalicznie czy jakas okreslona ilosc towaru?
Nie, nie patrzą krzywo... :-) Przyzwyczailiśmy ich ze Stalijem do
siebie. Można brać detalicznie i jest dużo taniej niż w sklepach. Mydło
kupuję na trzy miesiące i mam spokój, bardzo dobre i wydajne mydło w
płynie, szampon, coś dla Ki, jakieś balsamy i inne psztymucle.
pozdro,
gzyra
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: czy to nie za wcześnie? wyjątkowy jadek ;)
czy to nie za wcześnie? wyjątkowy jadek ;)
Witam, moja córeczka ma 5,5 mies., świetnie się rozwija. Jest na
piersi, rośnie (75 centyl - waży 7,5 kg). Od paru tygodni
sporadycznie dostawała kleik z ryżu pełnoziarnistego (długo gotowany
ryż, zebrany kleik plus jeszcze całość wyciśnięta przez sitko i ten
kleik podany łyżeczką).
Kilka dni temu zaczęłam jej dawać jabłko (Hipp Bio), bardzo
polubiła. Poza tym rozgotowałam jej kaszę jaglaną z amarantusem (bez
soli), jadła aż jej się uszy trzęsły, pchała moją rękę z łyżeczką do
buzi. Zjadła trzy łyżki! Spała potem normalnie, kupa normalnie,
nastrój też (prawie zawsze dobry).
Zrobiłam jej też kaszkę orkiszową, jadła jak oszalała. Dziś dałam
jej do południa zupę marchewkową (hipp bio po 4 mies.) z łyżeczką
oliwy extra vergine, a po południu rozgotowany ryż pełnoziarnisty ze
zmiksowaną suszoną na słońcu morelą ekologiczną (namoczoną wcześniej
kilka godzin) i z namoczonym, a potem uprażonym i zmielonym sezamem.
Również zjadła ze smakiem, chociaż to było gęste i nie do końca
papka (grudki). Świetnie sobie poradziła, mamle jedzenie i połyka po
prostu - protestuje, gdy zabieram miskę. Czy ja mogę ją tak
karmić???
czy w 6 miesiącu można dawać też quinoę (komosa ryżowa), glony (nori
lub spirulina), czarny sezam, napar z pokrzywy?
Pierś oczywiscie dostaje na żądanie (także w nocy). Nie chcę dawać
jej przemysłowych kaszek, manna też mnie nie przekonuje (w orkiszu
też jest gluten, ale lepiej przyswajalny). Będę wdzięczna za
odpowiedź.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sushi maki
Bardzo sluszne uwagi ... do powyzszych dodalbym jeszcze ze ryz nie moze byc
cieply ... cieply owszem duzo lepiej sie formuje ... ale niestety powoduje ze
glony nori robia sie ciagnace. A ryz pluczemy tak dlugo dopoki woda nie stanie
sie przezroczysta.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Prasowane glony nori... tulko do sushi?
Prasowane glony nori... tulko do sushi?
No wlasnie... Co z tym mozna jeszcze zrobic? (Podobno sa zdrowe, da sie je
wykorzystac do jakichs innych potraw niz sushi?) Bede bardzo wdzieczny za
sugestie...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sushi maki i futomaki
glony nori, ryż do sushi, wasabi i marynowany imbir można kupić niemalże w
każdym markecie na półce z żywnością egzotyczną. Tylko cena pozostawia wele do
życzenia... Pół kilo ryżu kosztuje 11 zł.... :(
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: sushi
Przepis przeze mnie przetestowany tydzień temu, na 100% działa.
Ryż do sushi 500 g
Glony nori (gold) 10 szt.
Zalewa: ocet ryżowy 100 ml, cukier 3 łyżki, sól 2 łyżeczki
Zmierzyć objętość ryżu w miarce. Ryż wsypać do garnka, nalać wody, wymiędlić,
wodę zlać – powtórzyć 4-5 razy, aż woda przestanie być mlecznobiała i będzie
czysta (chodzi o przepłukanie ryżu z mączki ryżowej przed gotowaniem). Odsączyć
na sicie i wsypać z powrotem do gara. Ważna rzecz: ryżu nie powinno się mieszać
metalowymi łyżkami, ani wsypywać do metalowych misek po zaprawieniu zalewą
octową, a najlepiej wcale.
Odmierzyć tyle wody ile było objętościowo ryżu plus 10%. Zalać ryż tą wodą (nie
solić!) i zagotować pod przykryciem, gdy się zagotuje – wymieszać drewnianą
łyżką, zmniejszyć siłę gotowania na 1 lub 2 i gotować pod przykryciem (nie
mieszać w trakcie) ogniu przez 15 minut. Po 15 minutach zestawić z ognia i nie
podnosząc przykrywki, odczekać jeszcze 15 do 20 minut. Przełożyć ryż do
drewnianej lub szklanej (nie metalowej!) szerokiej misy i delikatnie, nie
rozgniatając ziarenek, pomerdać chwilę drewnianą (nie metalową!) łyżką lub
łopatką żeby porozbijać grudy. Przykryć czystą suchą ściereczką i odstawić do
lekkiego ostygnięcia.
W międzyczasie przygotować zaprawę octową – wymienione wyżej składniki podgrzać
mieszając, nie zagotowywać. Gorącą zaprawą zalać ryż i delikatnie wymieszać
drewnianą łyżką, odstawić przykryte ściereczką do całkowitego ostygnięcia –
jeśli zachodzi potrzeba dłuższego przechowania, np. kilka godzin, ściereczka
powinna być mokra. Uwaga – ryż wściekle klei się do ściereczki, więc warto
działać tak, jak z ciastem na pizzę. Nie wstawiać ryżu do lodówki, podobno
twardnieje czy coś.
Z 0.5 kg ryżu wychodzi tyle ryżu, że starcza na zrobienie maki z 10 płatów nori.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sushi bar we Wrocławiu
Ceny
Nie mam zamiaru pisać o tym jak komu smakuje - każdy ma swój gust, nie ma co się
przerzucać: "mi smakuje" "nie smaczne" itd. Jedno nie podlega dyskusji - ceny.
Tu akurat sprawa jest prosta - sushi w Polsce tanie nie jest i chyba nie będzie
szybko. Nie można porównywać baru/restauracji sushi z "tradycyjną " restauracją.
Praktycznie wszystko co jest w sushi (poza wodą i cukrem ;-)) jest z importu.
Lubię sushi, ale nie stać mnie na częste jadanie. Ceny są mniej więcej pdobne w
skali całego kraju: Warszawa czy Wrocław, Poznań i chyba jeszcze w Krakowie -
będzie podobnie. Popatrzcie sobie na ceny składników do sushi pojawiających się
w sklepach: ryż (ok.30zł/kg !), glony nori(ok 20zł/paczka), sos sojowy (dobry -
ok15 zł/250ml) itd. O rybach nie ma co wspominać - tuńczyk(ok 100-120zł/kg),
łosoś ( ok23zł/kg). To z tego co widziałem. Cena takiego łososia zaczyna się tam
gdzie kończy się cena większości mięs (wołowiny, wieprzowiny, drobiu). Nie ma co
liczyć na jakieś specjalne zniżki - nie mamy wielkiego wpływu na te ceny, to
wszystko spływa ze świata. Porównajcie sobie ceny sushi w innych
krajach-wystarczy poszperać w sieci. Mnie to też boli, bo lubię tą potrawę, ale
cóż... Jak ktoś znajdzie dobrego tuńczyka po 20zł/kg to ja chętnie się zgłoszę
:). Namawiam wszystkich do spróbowania sushi. Dobrze że jest we Wrocławiu. Dobrz
że będzie dostępne w kilku punktach-można będzie sobie porównać. Z doświadczenie
mogę powiedzieć że za ok.50-60 można już trochę zjeść. Dla jednej osoby to
bedzie dosyć, dla jednej rozgrzewka. Jeszcze jedna uwaga-nie kierujcie się ceną,
to co droższe nie musi być smaczniejsze. Ja bardzo lubię ośmiornicę ( to już dla
większch twardzieli ;-)) a ona jest zazwyczaj jedną z tańszych rzeczy. Pozdrawiam.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bylem w Tsubame
Takie sushi zawijane w wodorosty to sushi-maki bedace ryzem zawinietym w glony
nori i majacym nadzienie z warzyw (ogorek, marchewka), mies wedzonych, ryb lub
owocow morza. To wlasnie smakowalo mi najbardziej. I omlet japonski.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: FAQ
Tomek Wilicki wrote:
Jeśli chodzi Ci o płatki drożdżowe, to jest jeden rodzaj takich płatków
(jeśli chcesz je sobie sprowadzić poprzez sieć, to Ci podam dokładną
nazwę), w Polsce raczej niedostępny, który zawiera dodatek B12, aktywnej
B12 z myślą o wege. Płatki drożdżowe, które możesz dostać w sklepie (np.
w sekciarskich w Wawie), mają śladowe ilości B12, bez znaczenia.
Jeśli chodzi o kwestie analogów i ich relacji do aktywnych form b12, to
znajdziesz wszelkie informacje na ten temat w linku, który Ci podałem
niedawno.
nie pamiętam... jakim linku? jedyny fakt jaki znam to taki ze nieaktywne
analogi blokują wchłanianie właściwej b12, nie wiem tylko czy nie wymywaja
jej z organizmu.
| glony nori najprawdogopodobniej b12 nie zawierają, wręcz utrudniają jej
| wchłanianie
Przeoczyłeś, ale rozmawiałem z Tobą ostatnio o nori, podawałem Ci trochę
informacji o tym, że są różne nori, różnie je można przygotować i
wreszcie, że różne są ich badania - starsze (mniej wiarygodne) i nowsze
(lepsza metoda oznaczania) - wszystko to ma wpływ na zawartość aktywnej
B12 w nori. Po prostu czytaj odpowiedzi na własne pytania.
jak szukałem w sieci, to znalazłem "dawniej sądzono ze w nori b12 jest,
NOWSZE badania pokazują ze nie ma". Przynajminej w cześci artykułów. Nie
pamiętam czy mi podawałeś coć o nori takiego czy też sam to znalazłem. To,
ze podałeś mi odpowiedź na pytanie nie znaczy ze jest to odpowiedź
prawdziwa. Gzyra nie zawsze ma rację.
| drożdże tak samo
Drożdże piekarskie czy drożdże piwne nie są efektywnym źródłem B12 dla
wegusków, zgadza się. Wiemy o tym wszyscy od dawna.
ah, dzięki. To czemu tak się droczysz o te ekstrakty drożdżowe w innym
wątku?
| vegevit to kpina w żywe oczy
Nie, to jest niezłe źródło aktywnej B12, otrzymywanej według
standardowej metody. Bardzo dobra rzecz dla wegan, którzy nie mają
zamiaru uzupełniać szybko niedoborów, a tylko trzymać swoje B12 w normie
w prosty sposób. Smaczne nawet.
przy założeniu przyswajalnosći rzędu 50%. Jak się założy przyswajalnosć
rzędu 2-4%, to... sam policz. Ale poszukam dokładnie o vegevicie.
Przypusczam ze to równie trudne do znaleziena co wykazanie bezzasadności
jedzenia drożdży, ale... spróbuję.
| warzywa z upraw bio? skąd to sie tam wzięło?
To jest przedszkole wiedzy o B12. Jazda do książek. Albo w sieć.
no byłem, przy okazji nori. Eksperci obśmiewali te warzywa.
| co to są ekstrakty drożdżowe? nigdy nie słyszałem.
Na przykład produkt zwany Marmite (rzadko w Polsce, ale kiedyś był w
Tesco), ciemny, intensywny krem, dobry jako dodatek i podkreślacz smaku.
Zawiera dodatek B12, między innymi.
jakiej b12?
tomek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jeszcze o B12
Tomek Wilicki wrote:
a ja mam jeszcze parę pytań odnosnie samego nori jak i zawartosci i jakości
B12. Wiadomo jakie to pytania ;P
Dobry był ten rok 1999, szczególnie końcówka... Daruma wtedy zakomunikował:
Według opublikowanych na początku tego roku wyników badań japońskich
naukowców glony 'nori' mogą byc istotnym źródłem witaminy B12 dla wegan.
100 g suchej masy glonów zawierało 69.20 (glony zielone) lub (glony
czerwone) 25.07 mcg witaminy B12.
Potem przakazał mi papierową wersję artykułu, którą otrzymał do skrzynki
własnej od japońskiego autora-badacza. Mam to, ale nie wiem gdzie, bo
jeszcze się nie rozpakowałem do końca. W końcu to dopiero rok od przeprowadzki.
W zależności od tego jakie to są nori, zawartość wynosi ok.10-70 mcg w
100g, czyli dużo. Jak zwykle przy B12 są kontrowersje, czy nori ma
analogi i ile ich ma, chyba są sprzeczne dane w zależności od
zastosowanej metody oznaczania. Tu masz trochę na ten temat:
http://www.veganoutreach.org/docs/b12paper.pdf
A tu jest ciekawe porównanie surowych i suszonych nori:
http://www.ncbi.nlm.nih.gov:80/entrez/query.fcgi?cmd=Retrieve&db=PubM...
Int J Vitam Nutr Res 1999 Nov;69(6):412-8
Bioavailability of dried asakusanori (porphyra tenera) as a source of
Cobalamin (Vitamin B12).
Yamada K, Yamada Y, Fukuda M, Yamada S
Department of Liberal Arts and Sciences, School of Health Sciences,
Sapporo Medical University, Japan.
We have already reported that raw nori (Porphyra tenera) contains
cobalamin (Cbl) but not Cbl analogues (J. Nutr. Sci. Vitaminol., 42,
497, 1996). It seems, therefore, that it is an excellent natural
vegetable source of Cbl. On the other hand, it has been reported that
the Cbl nutritional status of vegetarian children deteriorated as
estimated by the hematological index, mean corpuscular volume (MCV),
after they had dried nori as a source of Cbl. Such a discrepancy
between raw and dried nori as a source of Cbl led us to investigate
whether Cbl in dried nori had different properties from that in raw
nori. We found that contents of Cbl homologues determined by a bioassay
method in both raw and dried nori were similar. The urinary
methylmalonic acid excretion increased when human female volunteers
were given 40 g of dried nori daily during the test period. On the
other hand, the urinary methylmalonic acid excretion did not change
when volunteers were daily given 320 g of raw nori, which was
equivalent to 40 g of the dried one on the basis of dehydrated weight,
during the test period. By paper chromatography, 65% of the Cbl
homologues were found to be comprised of Cbl analogues in dried nori,
while 73% of the Cbl homologues in the raw nori were genuine Cbl. These
results were confirmed by the finding that the bioassay method gave
higher values for Cbl homologues than those obtained by a competitive
binding assay method using an intrinsic factor as a Cbl-binding
protein. Our present data demonstrated that Cbl in raw nori can be
changed into harmful Cbl analogues by the drying process.
Weźcie Tomaszu wrzućcie w wyszukiwalnię nori+B12 i zaprezentujcie nam wynik...
gzyra
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: A co z witaminą B12 w diecie wegetariańskiej?
A co z witaminą B12 w diecie wegetariańskiej?
{Gandalf:}
<< Zapotrzebowanie na witaminę B12 jest rzędu 1-3 ug dziennie, przy czym
dla wegetarian przyjmuje się mniejszą wartość ze względu na
sprawniejsze wchłanianie w przewodzie pokarmowym. Witamina B12
produkowana jest wyłącznie przez mikroorganizmy (niektóre szczepy
drożdży i bakterii), żyjące w glebie, wodach powierzchniowych, na
skórze zwierząt (w tym człowieka) i w przewodzie pokarmowym tych
zwierząt. Rośliny praktycznie nie zawierają tej witaminy, dlatego
ściśli weganie mogą mieć problemy z uzyskaniem jej w odpowiednich
ilościach z pokarmu. Lakto-ovo wegetarianie uzyskują wystarczające
ilości z jajek, mleka i jego przetworów. W praktyce 100 g dowolnego
sera, szklanka mleka, czy 1 jajo kurze zapewnia dzienną dawkę tej
witaminy.
Ściśle wegańskimi źródłami B12 są:
produkcja w przez mikroorganizmy żyjące w układzie pokarmowym
człowieka. Jednak są to niewielkie ilości, nie pokrywające całości
zapotrzebowania, kleik z prosa (0,14 ug w 100 g), wzbogacone
w witaminę B12 płatki zbożowe (np. kukurydziane firmy Nestle),
przeważnie jest to uwidocznione na opakowaniu. Witamina, którą
wzbogacane są te płatki, pochodzi z fermentacji za pomocą odpowiednich
mikroorganizmów, bez wykorzystania źródeł zwierzęcych,
kwas foliowy, spożywany w dużych ilościach (liście i zielone części
roślin) przejmuje częściowo funkcje witaminy B12, obniżając tym samym
zapotrzebowanie na nią,
mieszanki witaminowe, lub preparaty dla wegetarian (VegeVit),
Nie potwierdziły się informacje o występowaniu B12 w glonach morskich
(Spirulina). W glonach tych występują związki podobne do witaminy B12,
jednak biologicznie nieczynne.
Dostępne są też sprzeczne informacje o występowaniu witaminy B12
w kiszonych produktach (kapusta, ogórki, buraki). Niektóre badania
wskazują na jej występowanie w kiszonkach, inne wykluczają. Wydaje
się, że może mieć to związek zarówno z poziomem higieny podczas
kiszenia (wyższy, jest w tym wypadku gorszy), jak też z metodą uprawy
roślin użytych do produkcji kiszonek. Rośliny z upraw przemysłowych
zawierają 100-1000 razy mniej kobaltu koniecznego do produkcji B12
przez bakterie fermentacyjne, niż rośliny z upraw naturalnych.
Ta różnica powoduje braki witaminy B12 nie tylko w kiszonkach, ale
również u zwierząt hodowlanych, które karmione roślinami z naturalnych
upraw nie mają problemów z witaminą B12. Więcej na ten temat można
znaleźć pod adresem:
numbat.murdoch.edu.au/nutrition/vitB/VitB12de.HTM
{Gzyra:}
[...] info o wegańskich źródłach B12:
- glony Nori (tu sprawa nie jest do końca jasna)
- płatki drożdżowe (drożdże spożywcze)
- ekstrakty drożdżowe (np. Marmite)
- drożdże w formie tabletek wzbogacane B12 pochodzącą z fermentacji
melasy (Vegevit B12)
- kiszonki (w śladowych ilościach)
- soki owocowe bez dodatku cukru, wzbogacane B12, jeśli nie jest ona
pochodzenia zwierzęcego
- herbatki ziołowe z dodatkiem B12, jeśli nie jest ona pochodzenia
zwierzęcego
- warzywa pochodzące z upraw bio
Co do wzbogaconych witaminami (w tym B12) płatków zbożowych (np.
Nestle), to:
- słodzone są cukrem (to może być problem)
- jeśli mają dodatek wit D, trzeba wiedzieć z jakich źródeł pochodzi
- występują w nich mono- i dwu-glicerydy kwasów tłuszczowych
potencjalnie odzwierzęcego pochodzenia >>
eto.ihar.edu.pl/~tgoral/faq.html#10
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl