Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: głośna muzyka
Temat: techno-pociag
Do pociagu pocztowo-bagazowego 81798/7 (o ile dobrze pamietam numer;
relacja: Koszalin - Warszawa Zach) jadacego 17/18 lipca, doczepiono
dwa dodatkowe wagony BD oraz jeden Bd. W jednym BD pootwierane byly
wszystkie okna, w srodku lampa stroboskopowa i niesamowicie glosna
muzyka techno. Ludzie skakali. W innych wagonach wypoczywano po
skakaniu. Ogolnie - techno-mlodziez sie bawila.
Nie mam pojecia kto to zorganizowal, ani ile kosztowalo i nic wiecej
nie wiem.
Jarek D. Stawarz, Gdansk
http://panda.bg.univ.gda.pl/~jareks/pekape
(+48) 501 024817
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: techno-pociag
Zayebbbyste! ;) Ciekawi mnie co prawda co kolega Chester robi wieczorowa
pora na dworcu PKP (przeciez tam bija, kradna, gwalca i smierdzi ;) ale taka
impreza to CZAAAAAAD. Interresuje mnie cena - i to bardzo, bo sam kiedys
chcialem tak pojechac ze znajomymi. Czy w cene wliczono sprzatanie po
imprezie? ;)
Chester <jar@3net.plwrote in message
Do pociagu pocztowo-bagazowego 81798/7 (o ile dobrze pamietam numer;
relacja: Koszalin - Warszawa Zach) jadacego 17/18 lipca, doczepiono
dwa dodatkowe wagony BD oraz jeden Bd. W jednym BD pootwierane byly
wszystkie okna, w srodku lampa stroboskopowa i niesamowicie glosna
muzyka techno. Ludzie skakali. W innych wagonach wypoczywano po
skakaniu. Ogolnie - techno-mlodziez sie bawila.
Nie mam pojecia kto to zorganizowal, ani ile kosztowalo i nic wiecej
nie wiem.
Jarek D. Stawarz, Gdansk
http://panda.bg.univ.gda.pl/~jareks/pekape
(+48) 501 024817
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: techno-pociag
Pociag byl z Warszawy do Sopotu. Cena biletu 70 zl. Wliczony w to byl
przejazd tam i z powrotem oraz nocna techno impreza na plazy.
pozdrawiam
JM
Jarosław Knypl napisał(a) w wiadomości:
<7n4pum$7t@korweta.task.gda.pl...
Zayebbbyste! ;) Ciekawi mnie co prawda co kolega Chester robi wieczorowa
pora na dworcu PKP (przeciez tam bija, kradna, gwalca i smierdzi ;) ale
taka
impreza to CZAAAAAAD. Interresuje mnie cena - i to bardzo, bo sam kiedys
chcialem tak pojechac ze znajomymi. Czy w cene wliczono sprzatanie po
imprezie? ;)
Chester <jar@3net.plwrote in message
| Do pociagu pocztowo-bagazowego 81798/7 (o ile dobrze pamietam numer;
| relacja: Koszalin - Warszawa Zach) jadacego 17/18 lipca, doczepiono
| dwa dodatkowe wagony BD oraz jeden Bd. W jednym BD pootwierane byly
| wszystkie okna, w srodku lampa stroboskopowa i niesamowicie glosna
| muzyka techno. Ludzie skakali. W innych wagonach wypoczywano po
| skakaniu. Ogolnie - techno-mlodziez sie bawila.
| Nie mam pojecia kto to zorganizowal, ani ile kosztowalo i nic wiecej
| nie wiem.
| Jarek D. Stawarz, Gdansk
| http://panda.bg.univ.gda.pl/~jareks/pekape
| (+48) 501 024817
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: techno-pociag
Chester <jar@3net.plnapisał(a) w artykule
<3795da30.69@news.icm.edu.pl...
W jednym BD pootwierane byly
wszystkie okna, w srodku lampa stroboskopowa i niesamowicie glosna
muzyka techno. Ludzie skakali.
Jestem ciekaw kto wpuscil toto na tory, przeciez wagon mozna rozbujac do
tego stopnia ze moze wyskoczyc z toru a dalej to juz wiadomo co
pozdro Przemo
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: NTG Hala w Gorzowe - post scriptum w sprawie przyczyn
Trochę znam zasady pracy takich konstrukcji. Na zmiany temperatury są
praktycznie niewrażliwe.
| zobaczysz Michale ze wyjda naprezenia ( plus byc moze cos jeszcze )
Nadmierne naprężenia to zawsze wyjdą (albo stateczność poszczególnych
elementów)- tylko czym spowodowane? IMO przeciążeniem śniegiem, ale
możesz mieć swoje zdanie.
Czy nie moglo zlozyc sie kilka przyczyn?
Snieg. Mozliwe ze pod wplywem slonca topnial i jezeli dach nie byl
dostatecnie "plaski" i stopniowo zbieral sie w jednym miejscu. Wtedy nacisk
punktowy na ktorys z dzwigarów mógł byc sporo wiekszy niz na pozostale. Do
tego roznica temperatur miedzy srodkiem hali a otoczeniem zewnetrznym ..
kolejne naprezenia.
No i jeszcze jedna rzecz na ktora zwrocil uwage moj krewny ktory wyszedl z
targow na 15 minut przed katastrofa. Twierdzil ze w srodku byla bardzo
glosna muzyka taka ze z trudem rozmawialo sie miedzy soba. Czy nie mogl
nastapic efekt pudla rezonansowego? Mozliwe ze drgania spowodowaly dodatkowy
czynnik?
Robert
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Informacje o zamachu w peru
Michal Buslik wrote:
[ciach]
w rzeczy samej
podobnie jak tzw terrorysci ( nastoletnie dzieci , duzo dziewczat ) nie
zrobili ani jednemu zakladnikowi zadnej krzywdy a wiekszosc zostala
rozstrzelana po poddaniu sie
tak w momencie szturmu wogole to odbywal sie mecz pilki noznej -
"terrorysci" - zakladnicy :-)
Warto przypomniec, ze wykorzystano nude terrorystow, ktorzy lubili
sobie pograc w pilke. Pod sala sportowa na terenie ambasady zrobili
podkop i umiescili tam ladunki wybuchowe. Prace inzynieryjne byly
zagluszane glosna muzyka rockowa, nadawana z glosnikow rozmieszczonych
wokol budynku. Terrorysci nie polapali sie, ze szykuje sie podstep.
Wiekszosc zginela od eksplozji. Ten zamach to byla podstepna gra obu
stron. Zaczelo sie od tego, ze terrorysci (bojownicy - jak komu pasuje)
weszli do ambasady podczas rautu przebrani za kelnerow. Sprytne? Nawet
bardzo. Ale wobec tego czym to sie zakonczylo - nie bardzo. Slyszalem,
ze pomysl z wysadzeniem sali sportowej posunely Fujimoriemu japonskies
sluzby bezpieczenstwa. Japonia z oczywistych powodow byla zainteresowana
tym co sie dzieje w Peru pod rzadami Fujimoriego.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Artykuł z Nexusa
Użytkownik Kristoff
Naprowadzili amerykańców na wesele? Dlaczego? Bo im głośna muzyka
przeszkadzała? Może nie zostali zaproszeni?
Konflikty plemienne. Nie pamiętasz zamachu na ministra? Tamten lud nie jest
jednomyslny. Nawet Polacy są bardziej zgodni od Afgańczyków.
Gdyby cię ktoś posadził na najwyższym stołku w nowym państwie to miał
byś wobec niego dług wdzięczności, nie? Myślisz że Amerykanie wybrierają
nowy rząd drogą losowania? To są ich ludzie.
Czy to ważne? Liczy się efekt, a nie to w jaki sposób zostaną wyłonione
władze. Lepsza inteligentna marionetka niż wybrany demokratycznie kretyn.
Wolę Karzaja od Leszka Millera. Przed kilkoma dniami rząd złagodził kary dla
cudzołożników. Już nie ma kary śmierci, a nawet za zdradę jest tylko
chłosta!
Warto było!
Wsadza się swojego człowieka po to aby nasze firmy mogły dostać
lukratywne kontrakty. Potem po "demokratycznych" wyborach zostaje on na
swoim miejscu a jak komuś to się nie podoba to jest wrogiem demokracji,
terrorystą i można z nim zrobić wszystko.
Gdzie tak było?
W końcu ktoś kto zastępuje właśnie zrzuconego dyktatora wcale nie jest
wybrany demokratycznie, nie?
A musi?
Pewnie, a tylko przypadek i prawa statystyki powodują że większość tych
firm jest amerykańska.
Z drugiej strony gdyby nie usunięcie talibów to tych firm by W OGÓLE nie
było :-)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: zlot we Wroclawiu
nie do końca tak...
- dobra impreza to niekoniecznie dużo samochodów i głośna muzyka na żywo
calkowicie sie z tym zgadzam, tez takie cenie najbardziej
- nie zawsze za teren musisz płacić - czasem wystarczy, że uczestnicy
zapłacą po kilka złotych za nocleg i kawałek placu dostajesz za free
no ale niestety chcac zrobic w srodku wroclawia impreze to i zaplacic
trzeba...:(
Mój wniosek - małe, kameralne i niekomercyjne imprezy MNIE PODOBAJĄ SIĘ
NAJBARDZIEJ! Choć z drugiej strony wiem, że są też amatorzy duuużych
imprez.
Dlatego są organizowane i jedne i drugie i całe szczęście, że każdy może
pojechać tam gdzie mu się podoba! O!
no wlasnie jedni lubia jedno inni drugie ale jesli rzeczywiscie chcemy zeby
na zlocie pojawilo sie
duzo samochodow to trzeba zbudowac cala infrastrukture ktora niestety
kosztuje....
zreszta...wolny wybor:)))
pzdr
Anax
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: post przykry + refleksia (opis dla ludzi o twardych nerwach (nie czytajcie tego dziecia))
A mnie się wydaje, że nie tyle TV co Policja ma pole do popisu. Mniej
powinni czepiać się prędkości, a więcej zachowania na drodze. I nie chodzi
tu tylko o kierowców. Czy widział ktoś, albo słyszał, żeby policaj wypisał
mandat za nieoświetloną furmankę, rower, przechodzenie na czerwonym,
skręcanie z piskiem opon. Czy zatrzymał do kontroli dudniący od muzyki
samochód (w celach "umilenia życia") i wytłumaczenia jaki wpływ ma głośna
muzyka na bezpieczeństwo. Dlaczego "pouczenie" jest stosowane tylko względem
posła czy ministra zapier... 180 km po zabudowanym, a rozmowa ze zwykłym
śmiertelnikiem ogranicza się tylko do informacji "ile"? Dlaczego jak jadę
120km po zabydowanym, policjant pyta "dokąd się panu tak spieszy", a nie
"kogo pan chcesz zabić"? Wydaje mi się, że takie drobiazgi miały by większy
wpływ wychowawczy, niż pokazywanie największej choćby rzeźni w TV, bo to co
pokazuje TV mnie nie dotyczy, tylko innych. Jak zapłacę mandat, to też
dlatego, że stały miśki i dałem się złapać, a nie dlatego że jestem
niebezpieczny. Wydaje mi się, że tu trzeba zmienić motywację wypisywania
mandatu, a jaka kwota i na jaki cel trafi, jest sprawą drugorzędną.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nominalna moc wejściow głośnika
wzmacniacz 4x500W to mamy 2kW. Po doliczeniu strat mocy wychodzi ze takie
radyjko posiagnie nam 400A z akumulatora, czyli tyle co rozrusznik mniej
wiecej.
U mnie wzmacniacz ciągnie przy głośnym słuchaniu kilkadziesiąt amperów.
Światła na razie nie przygasają...
Ktoś napisał fajny text: "Takie car-audio to sygnalizator dresa działający
na kilkaset metrów."
Aby byc jak najmniejszym 'dresem' nie slucham muzyki popularnej w ten sposob
i staram sie miec zakrecone szyby. Ciekawe, jak ludzie reagują, jak słyszą
łup łup, ale nie disco tylko jakieś ciezsze brzmienia np "System of a down".
TAk czy inaczej głosna muzyka w aucie bedzie zawsze kojarzona z kulturą
masowa i dresiarstwem.
Chyba sobie wstawie czarne szyby, by nie bylo mnie widac:)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kto jest winny? samochod uprzywilejowany czy osobowka?
Sytuacja jest prosta.
No nie wiem
Jezeli kierujacy karetka nie jest pewny, ze pozostali uzytkownicy
drogi - a zwlaszcza majacy w danym momencie pierwszenstwo przejazdu
zauwazyli pojazd uprzywilejowany - nie ma prawa nie stosowac sie do
przepisow (wjazd na czerwonym) i kropka.
Nigdy nie ma takiej pewnosci
Mozna wprawdzie dowodzic, czy kierujaca maluchem miala podstawy - na
bazie zachowywania sie innych kierowcow - do zastosowania zasady
ograniczonego zaufania, ale bylbym sceptyczny do takich rozwazan.
To przydaloby sie wiedziec wiecej szczegolow, bo moze kierowca karetki
zwolnil przed skrzyzowaniem i po upewnieniu sie ze samochody sie zatrzymaly
(bo to wiemy) wjechal na skrzyzowanie i w tym momencie kierowniczka malucha
ze zbyt glosna muzyka, co uniemozliwialo uslyszenie sygnalu dzwiekowego
karetki, wymijajac wszytskie stojace samochody, bo to tez wiemy (czy to nie
daje do myslenia ze pomimo zielonego swiatla i pustej drogi za skrzyzowaniem
wszyscy stoja?) wjechala na skrzyzowanie (nie wiadomo czy nie bylo
przekroczenia predkosci) i nastapilo zderzenie, coz sprawa dyskusyjna...
Przytoczylem ponizej przyklad podobnej sytuacji, ktora policja rozwiazala na
nierkorzysc osoby cywilnej.
Pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kto jest winny? samochod uprzywilejowany czy osobowka?
kubelt napisał(a):
To przydaloby sie wiedziec wiecej szczegolow, bo moze kierowca karetki
zwolnil przed skrzyzowaniem i po upewnieniu sie ze samochody sie zatrzymaly
(bo to wiemy) wjechal na skrzyzowanie i w tym momencie kierowniczka malucha
ze zbyt glosna muzyka, co uniemozliwialo uslyszenie sygnalu dzwiekowego
karetki, wymijajac wszytskie stojace samochody, bo to tez wiemy (czy to nie
daje do myslenia ze pomimo zielonego swiatla i pustej drogi za skrzyzowaniem
wszyscy stoja?) wjechala na skrzyzowanie (nie wiadomo czy nie bylo
przekroczenia predkosci) i nastapilo zderzenie, coz sprawa dyskusyjna...
Niestety wiecej szczegolow nie znam. Kolega opowiedzial mi o tym zdarzeniu
niedokladnie. Podobno winna zostala kierowniczka malucha - ja sie z tym
zgadzam, kolega nie.
Dzieki za odpowiedzi i przytoczenie fragmentow kodeksu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Neony
Użytkownik Gacek <gacek@priv5.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:PgR_4.1061$qi.30@news.tpnet.pl...
Piekny dzionek Bozia dala
Mam pytanko.
Czy wiecie gdzie mozna kupic neony takie do montarzu do samochodu?
I jakie sa koszta?
przeca to buractwo - tak to okreslil jeden z grupowych zgryzliwych tetrykow
jak i inne "usprawnienia" odrozniajaca Twoje auto od tysiecy innych
neony - burak
glosna muzyka - burak
klakson muzyczka - burak
lokiec - burak :)))
alufelgi - burak
kierowca mietka - .................. ???
Gonzo
P.S.pewnie mu zal ze go nie stac a moze dzieciaki na mierniakach w szkole
leca???
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Glosna muzyka wojskowa w samochodzie. Problem
Glosna muzyka wojskowa w samochodzie. Problem
Jezdzac samochodem odprezam siem sluchajac muzyke wojskowa,niestety moja
aparatura jest chyba za slaba,poniewarz w glosnych pasarzah rzezi i buczy
zamiast grac.Mierzylem napiecie na wejsciu wzmacniacza,wszystko w normie tak,
ze nie pozostaje mi nic innego jak kupic nowe wzmacniacze i wieksze glosniki.
Co polecacie amerykanskie,japonskie,koreanskie, a morze jednak chinskie ?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Negatywny wydzwiek slowa; dres.lysa pala,glosna muzyka itp.
Negatywny wydzwiek slowa; dres.lysa pala,glosna muzyka itp.
W poludniowej Szwecji bodajze w Treleborgu wladze miasta nie pamietam poprosily
tzw Raggarow odpowiednik dres lysy duzy kark co tam chcecie aby w swoich
pieknych starych gulgotnikach /moj przypisek/ mowa o starych amerykanskich
krazownikach, aby Ci ludzie zapoznali sie z Starsza generacja. Zebrano Dziadkow
i Babcie od 75 do 90 lat i zapakowano w te auta zeby mlodzi ludzie pokazali
troche poludniowej Szwecji. Trzeba bylo widziec rozradowane buzki tych
staruszkow siedzocych w kabrioletach po 4-y osoby z tylu i 3-z przodu
machajcych do wszystkich. radosc bijaca z ich twarzy cieszacych sie jeszcze
zyciem. Byly zdjecia w prasie w TV w dziennikach itp. Komicznie to wygladalo
jak taki "normalnie na ulicy to by czlowiek obchodzil 5m z boku" a tutaj w
wielkiej komitywie i przyjazni. Ta akcja spowodowala sympatie i przyjazn calego
spoleczenstwa.Pzdr.Michal
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: glosna muzyka
glosna muzyka
witam mam pytanie odnosnie sluchania muyzki,mam trzytygodniowa
corke,,moj maz lubi sluchac glosno muzyki,mimo moich prozb wlacza ja
przy dziecku,,wydaje mi sie ze moze tym zaszkodzic corce,on jednak
twierdzi ze nie.martwi mnie to ,jakie skutki moze przyniesc takie
zachowanie ,prosze o pomoc,,,,,,,,,,,
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Za głośna muzyka w domu...
Za głośna muzyka w domu...
Witam...
Mam problem, jestem młody należę do wspólnoty mieszkaniowej i mam
własnościowe mieszkanie, sąsiad skarży się że słucham z głośno muzyki.
Chciałem się dowiedzieć czy mogę głośno słuchać muzyki od godziny 6.00 rano
do 22.00 w nocy, Oczywiście nie słucham od 6 rano :P tylko mniej więcej w
tymch godzinach. Przestrzegam ciszy nocnej, jakie mam prawa co do tego?
Proszę odpowiedzcie
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: za głośna muzyka na weselach
za głośna muzyka na weselach
wesela, to również okazja do spotkania się z dawno nie widzianą
rodziną z daleka czy znajomymi. Tymczasem muzyka na tego typu
imprezach tak ryczy, że nie idzie wcale porozmawiać.
Byłam kiedyś na zjeździe absolwentów i grajek był chyba weselny.
Żadne argumenty do niego nie przemawiały, że ludzie nie widzieli się
wiele lat, chcą porozmawiać i żeby to cholerstwo zciszył. Musiało
ryczeć i już.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: głośna muzyka na sen...
głośna muzyka na sen...
mam pytanko jak jest u was??moja mala ogolnie nie miala problemow ze
snem dopoki zabki nie zaczely sie pojawiac..czasami nawet
najdrobniejszy szmer potrafi ja obudzic..ale jak slucham glosno
muzyki nie robi to na niej wrazenia nawet powieka jej niedrgnie:)
drzemie sobie dalej...co o tym myslicie??
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: glosna muzyka z okna...
glosna muzyka z okna...
Witam!
Ciekawa jestem, czy zaglada tu ktos z ul Ekologicznej lub Rybaltow.
Otoz na przeciwko nowej szkoly jeden lysy koles non stop wystawia na parapet trzeszczacy
maly glosnik komputerowy i serwuje calemu osiedlu muzyke w stylu:"dziewczyno,
dziewczyno slodka jak wino....". Coz gusta i wrazliwosc muzyczna sa rozne, ale gdy
wracajac z pracy pieknym popoludniem musze zamykac balkon i dusic sie w
naslonecznionym pokoju, to mam ochote .... nie dopisze! Lato zeszloroczne tez bylo
okraszone jego "super" przebojami. Przemilczalabym, gdyby robil to od czasu do czasu,
ale On sie zupelnie rozbestwil i nie liczy sie z nikim.
Policja odmawia pomocy, bo moze interweniowac dopiero po 22ej.
Wiem, ze przeszkadza to nie tylko mnie, ale czy jeszcze komus, kogo nie znam?
Pozdrawiam
I co z tym fantem zrobic?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: głośna muzyka z klubu po drugie stronie Wisły
głośna muzyka z klubu po drugie stronie Wisły
Mieszkam na ul. Berezyńskiej - blisko Francuskiej, od tygodnia -
praktycznie co noc - jeśli chcę spać w ciszy, zamykam okna i balkon,
ponieważ do późnych godzin nocnych rozlega się głośna muzyka
dyskotekowa...
Czy ktomuś z Was też to przeszkadza?
Namierzyłam "winowajcę" to klub po drugiej stronie Wisły
www.beachbar.waw.pl/ - pewnie wydaje im sie że są na odludziu
i nikomu to nie przeszkadza, ale niestety - Wisła jest idealnym
przenośnikiem dźwięku - i jest tak, jakbyśmy mieli na Saskiej Kepie
klub "w rytmie disco" !!!
Będę wdzięczna na opinie....
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Imprezowanie, przeklinanie, głośna muzyka...
Imprezowanie, przeklinanie, głośna muzyka...
skakanie z balkonu na parterze na przeciwko bloku C. 0 kultury, ciekawe za ile
przkupiliście ochronę żeby wam nie zwracała uwagi - za flaszkę czy 50 zł?
Sąsiedzi - zachowywaliście się jak zwykła swołocz nie ludzie... weźcie pod
uwagę, że nie mieszkacie sami. Są ludzie którzy wstają 5,6,7 i jadą do pracy.
Jak zamierzacie imprezować proszę bardzo nikt tego nie broni, ale są jakieś
granice! Ostatni raz. Następnym razem taka głośna imprezka będzie was
kosztować od 500 zł do 1000 zł mandatu - postarają się o to sąsiedzi... albo
nauczycie się trochę szacunku do innych (jesteście zwykłym gówniarstwem
którego boję się poznać osobiście ze względu na komplikacje psychosomatyczne w
przyszłości)... albo macie za dużo kasy albo za mało oleju w główkach... no
cóż ale zobaczymy w przyszłości w takim razie na ile was stać... co drugie
słowo to ch.. ku... i śmiech i głośna muzyki i krzyki... K...a jego mać nie
mieszkacie sami smarkacze! To jest pierwsze i ostatnie ostrzeżenie. Potem będą
konsekwencje.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Głośna muzyka u Chińczyka
Głośna muzyka u Chińczyka
Kochani sąsiedzi, czy naprawde nikomu nie przeszkadza głośna muzyka,
kóra nam serwuje jeden z sasiadów? Albo po 22 bez ustanku, a po
interwencjach owszem kończy o 22, ale za to puszcza przy otwartm
balkonie cały wieczór do 22. Czy tylko moim dzieciom przeszkadza to
zasnąc, a mi zrelaksować się wieczorem?' NIE MA MOCNYCH NA NIEGO?
Udaje, że nie rozumie po polsku, ignoruje interwencje. Pytam : NIC
NIE MOZNA ZROBIĆ?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Głośna muzyka w klatce C w okolicach 15/16 piętra
Głośna muzyka w klatce C w okolicach 15/16 piętra
Drodzy lokatorzy prosimy o uszanowanie faktu, że blok jest duży i do
okoła sa inne mieszkania i nie słuchanie muzyki zbyt głośno. Może
nie zdajecie sobie sprawy, że muzyka bardzo się niesie w blokach i
słyszą ją również inne osoby, które nie mają na to chęci.
Na przykład dziś, w niedzielę od około 9 rano.
Mijemy nadzieje, że takie sytuacje jak dziś nie będa się powtarzć.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy głośna muzyka w mieszkaniuBędzieCodziennością?
Czy głośna muzyka w mieszkaniuBędzieCodziennością?
Dlaczego niektórzy mieszkańcy słuchaja bardzo głosno muzyki w mieszkaniu PO
23!!!!!!!!!!!I JESZCZE JAKBY SIE IM PŁYTA ZACIĘŁA I LECI TYLKO STACHURSKY no
ja w sumie nic do niego nie mam ale juz znudzilo sie mi to ciągle słuchanie
pisenki"...Zostańmy razem...."itp.a zreszta ludzie chca odpoczać po dniu
ciezkiej pracy w swoim domowym "zaciszu"?!!!!!!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: głośna muzyka
głośna muzyka
temat rzeka, który pojawia się co jakiś czas, ale systematycznie.
Mieszkam w klatce IV, etap C. Moi sąsiedzi z góry, regularnie co
jakiś czas, zwłaszcza kiedy lecą bardzo "modne" programy typu
Gwiazdy tańczą albo śpiewają, podkręcają basy tak, że w domu poniżej
(czyli moim) jest nie do wytrzymania. Mam jednoroczne dziecko, które
staramy się usypiać przy muzyce (generalnie przy włączonym radio),
ale nigdy nie jest to głośne. Basy tak działają, że drżą aż ściany.
Zwracałem już im uwagę wielokrotnie, prosiłem. Oczywiście
ograniczyli się, ale mimo to wciąż puszczają muzykę bardzo głośno w
czasie popularnych programów (nierzadko po godz. 22.00). Jestem
bardzo ugodowy i staram się swoim zachowaniem nie przeszkadzać innym
mieszkańcom. Nie potrafię zrozumieć takich ludzi, którzy swoim
egoistyczneym zachowaniem, łamiąc niejednokrotnie prawo i
regulaminy, dobre obyczaje przeszkadzają innym w normalnym
funkcjonowaniu. Czy to takie trudne do zrozumienia??? Rozumiem, że
może zdarzyć sie jakas uroczystość i okazja do świętowania, ale
również to nie jest usprawiedliwieniem, żeby z tego powodu komuś
uprzykrzać życie i doprowadzić, że wszyscy dookoła nie śpią do rana,
ba ja się bawię. Przyznam szczerze, że wstydziłbym się, gdyby ktoś
przyszedł do mnie i zwrócił mi z tego powodu uwagę.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Głośna muzyka na Słowackiego
Głośna muzyka na Słowackiego
Od dobrych kilkunastu dni ktoś okropnie głośno puszcza sobie muzykę,
dosłownie na cały regulator. Przy otwartych oknach jest to nie do zniesienia.
Czy można coś z tym zrobić? Dodam, że nie mam pojęcia z którego domu ktoś tak
nam "umila życie", a robi to codziennie z uporem godnym lepszej sprawy.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: głośna muzyka w blokach
głośna muzyka w blokach
witam!
szukam porady w sprawie uciążliwego sąsiada. Jest on właścicielem mieszkania
znajdujacego się nad moim mieszkaniem. Nie pracuje, żyje z opieki. Całymi
dniami gra u nie go muzyka, ale tak głośno że po przyjściu z pracy nie mogę
nawet wysłuchać wiadomości w radio czy telewizji. Próbowałem rozmawiac i
żadnego skutku. Prosze pomóżcie mi i doradźcie do kogo mam udać się po pomoc.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co sądzicie o filmie "Symetria" ?
zborek sprzedał chłopaków i mu sie dostało
jest jeden taki moment, którego nie rozumie, a mianowicie gdy ten klawisz idzie obok cel to naglę sie zatrzymuje i ucieka przestraszony (wtedy gdy jest taka głosna muzyka)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zabawa
MANU
Szybka jazda, czy głośna muzyka?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dom jednorodzinny czy blok mieszkalny?
No jednak mieszkanie w bloku ma swoje uroki... fakt że od miesiąca sąsiad mi napier***a młotkiem o ścianę ale sam lubię też pomęczyć sąsiadów głośną muzyką w bloku zawsze coś się dzieje
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: SanDisk c140/c150
DZISIAJ OBPALIŁEM AMERYKANSKI SOFT DO SanDisk'a c140
1. Download the attached file and save it on the desktop.
(the player should not be attached to the computer at this point)
2.Double click the file to run it.
3. Accept the license agreement.
4. Remove the battery from the mp3 player.
5. Press and hold the center (select) button and connect it to the computer.
6. If the New Hardware Wizard appears, do the following: (if asked, choose not to connect to the internet for updates), then choose to install the device automatically, then follow the prompts to finish the installation.
7. When the wizard comes up, or when the Update button becomes active (whichever happens first), you may release the select button.
8. Click the Update button, and then click OK to the message that comes up.
9. Wait until the upgrade finishes, then unplug the device.
10. Put the battery back in, and turn on the player.
11. Hopefully the update will be performed, then choose English for the language when prompted.
12. Check if the issue is resolved.
KUNIEC
a wiec pisze co najwazniejsze:
1- sciagamy plik "c100_1.0.005a_FirmwareUtility.exe"
KUNIEC
i go uruchamiamy az ujrzymy takie oto okienko:
2- wyjmujemy bateryjke z playera
3- trzymajac srodkowy klawisz playera - podlaczamy go do usb
zacznie sie w efekcie tego instalowac nowe urzadzenie usb , odrzucamy opcje laczenia sie z windows update, potem dajemy by system automatycznie zainstalowal urzadzenie co tez niezwlocznie zrobi.
4- po zainstalowaniu urzadzenia w okienku programu aktualizujacego pojawi ukatywni sie przycisk update , naciskamy, poinformuje nas ze sformatuje nam zawartosc playera ( pliki mp3 itp),
przeprowadzamy proces aktualizacji, po jego ukonczeniu odlaczamy playera , wkladamy baterie.
5- uruchamiamy playera , mozemy cieszyc sie radiem, oraz w opcjach /volume mozemy wybrac tryb HIGH dzieki czemu bedziemy cieszyc sie glosna muzyka.
Pozdrawiam Freddy
a tu maly dowodzik:)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Samsung czy Sony Ericson.
Polecam k750i Bardzo dobry fon. Głośna muzyka, świetne zdjęcia... Czego więcej chcieć?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: TELEFON
SE C702
Ładnie wygląda, dobry aparat, glośna muzyka, podobno ma GPS ale to na 99%
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Telefon nie wiem który wybrać :( za pomoc ++
Sam mam K800i i sie z niego ciesze duzy wyswietlacz,głosna muzyka wogule wyczepisty
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jak przerzyc nocke ++++
Głośna muzyka.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Muzyczny telefon.
Potrzebuje tutaj nazwy jakiś fajnych muzycznych telefoników z naprawde głośną muzyką do 500zł.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy głośna muzyka przeszkadza kotom?
Czy reagują na nią tak samo jak ludzie czy może mają bardziej wyczulony słuch ?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy głośna muzyka przeszkadza kotom?
Jak kot jest stary, to jest coraz bardziej głuchy i my to nie przeszkadza, ale jak masz młodego kota, to lepiej nie trzymaj go w pokoju, gdzie gra głośna muzyka, bo ma o wiele lepszy słuch.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co robisz w tym momencie
wkurzam sasiadow glosna muzyka
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co robisz w tym momencie
wkurzam sasiadow glosna muzyka
J/w. Hardstyle m/ co do tematu to obskakuje wioski na plemionach
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kolejna "okazja"
On Sat, 10 Jul 2004 20:22:26 +0200, in alt.pl.allegro "beczka"
<(ciach)olaimate@po.plwrote in <ccpc7j$98@inews.gazeta.pl:
co do telekinezy to taki skrót myslowy
mało udany.
otóż aby rozpoznać pirata od oryginała to kurde trza to widzieć z bliska,a
aby to uczynić to kurde trza sie przeniesc w poblize
nie "trza". ja wiem, na co patrzeć, i rozpoznam pirackiego carta od
oryginalnego.
co do forte agent zeby scigac innych trzeba najpierw tez byc czystym byc
moze przyganiał kociol garnkowi
o, przysłowia mądrością narodów. cudnie.
co do do mojego karcenia w dziecinstwie to nie karcony-widze ze czesto ten
argument pada gdy brak kurde innych
nie. wnioskowałam tak - skoro sugerujesz, że osoba wytykająca Ci błędy
i karząca za nią zacznie też karać za coś niewinnego (tu: głośna
muzyka), to pewnie mówisz na podstawie własnych doświadczeń. ale
rozumiem, mogłeś nie zrozumieć.
aha jeszcze flustrat
słucham? nie znam takiego słowa. Ty najwyraźniej też nie.
zreszta o tym biciu to dla jaj czy taka daleko posunieta psychoanaliza bo
dla mnie to zupelnie bez sensu kurde
podobnie jak dla mnie pisanie "kurde" zamiast kropki.
co do bezbronnego to w tym przypadku jest nim ten chlopaczyna ktoremu ani
sie nie snilo iz ktos na niego pisze donosy do allegro
och, serce mi pęka. jakiieś indywiduum zgrało obraz dvd z netu,
nagrało na płytę, opisało flamastrem, wydrukowało okładke na plujce i
chce za to pieniądze? jakie to wzruszające. proponuję, żeby w
następnej kolejności zajął się sprzedaża browna w podstawówkach, to
nierozpoznany jeszcze teren.
chwalebne iz z ciebie taki fachowiec(szerlok holms w temacie gbc i gba)
dziękuję.
scigaj nastolatkow za gry na konsole
jeśli ktoś zaproponuje mi satysfakcjonującą mnie kwotę, czemu nie.
najlepsza metoda to ukryc sie w szatni szkolnej i lapac przestepcow
wierzę na słowo, że wiesz, co mówisz. ale nie wezmę tej rady pod
uwagę.
a co do tego pajaca to dzisiaj takie modne, pajace zreszta sa dzisiaj na
topie
pewnie często to słyszysz.
mysle ze wyrazam sie dosc jasno i zrozumiale
jak się postarasz, to w miarę. popracuj jeszcze z tym słownikiem
wyrazów obcych, interpunkcję też wypadałoby poprawić.
an.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Morderca chomików
KuchateK <kucha@spam-do-smieci.verizon.netwrote:
Nie tylko chomika mozna zabic glosna muzyka, i nie tylko muzyka. Na
kazdego jest jakas odpowiednia liczba decybeli :D
Ale to był autentyk o_0
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Morderca chomików
W ostatnim odcinku "KuchateK" mówi:
Nie tylko chomika mozna zabic glosna muzyka, i nie tylko muzyka.
Na kazdego jest jakas odpowiednia liczba decybeli :D
Correct me if I am wrong, dla człowieka wynosi około 125dB
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak zrobić głośniej?
Krzysztof napisał(a):
"DeJotPe" <thejo@potcza.oent.plnapisał(a):
| Krzysztof napisał(a):
| "UE feat. Polska & GW (+ Białoruś)" <NOSPAMOtralal@go2.pl
| napisał(a):
| czy ktoś już wymyślił co zrobić, żeby przy odtwarzaniu filmów divx
| dźwięk z filmu był głośniejszy? niektóre filmy są tak dziwnie
| skompresowane, że prawie nic nie słychać... co można na to poradzić?
| jeżeli dotyczy to ścieżki MP3, to wyekstraktuj ją z avi,
| następnie znormalizuj głośność bez rekompresji np. przy pomocy
| mp3DirectCut.exe, a potem połącz video z przerobionym MP3;
| cała ta zabawa trwa raptem kilka minut
| i daje może 3, góra 6 decbeli.
| film jest nagrany tak, ze sciażka dźwiekowa zmiksowana do stereo mp3
| ma średnio 5-10% maksymalizacji, ale są fragmenty głosne, ktore mają
| 50-100% i maksymalizacja nic tu nie da...
| polecam ac3filter:
| http://strony.aster.pl/dejotpe/AC3konfig.html
| dzięki właczeniu pcm (mp3) filmy też zostaną poddane komporesji
| poziomu głośności, co sprawi, że ciche będzie głosne, a głosne takie
| jak trzeba:)
nigdy nie włączam DRC z ac3filter dlatego, że:
"maksymalizuje poziom sygnału na przestrzeni kilku sekund -
- powoduje to spore wahania poziomu dźwięku i jest wkurzające"
ja tez nie uzywam DRC! przeczytaj tam dokładnie jak ma ustawione!
wahań dźwięku nie da się odczuć, a co najważniejsze nie mam żadnych
przesterów i zniekształceń, które zwłaszcza w głosnych fragmentach
typu wybuchy, lub na przykład głosna muzyka były by dokuczliwe...
z doświadczenia wiem, że normalizacja oraz dodatkowe
podbicie o +3 .. +7.5dB daje lepszy efekt -
- wystepujące wtedy przesterowanie dotyczy najczęściej
rzadkich momentów, typu wybuchy, strzały etc.
i specjalnie nie daje się wyczuć dla tego typu dźwięków,
a sumaryczne podniesienie poziomu głośności może być
już rzędu +4.5 do nastu dB;
ja się z tym niezgodze...
oczywiście jest to półśrodek bo w należytym działaniu
ogranicza nas konieczność wykonania rekompresji;
co moze spowodować desynchronizacje, a działanie na plikach po 1GB
jest upierdliwe...
na materiale źródłowym preferuję obróbkę w CEP,
i odpowiednie "miękkie" limitery z DRP;
a ja uzywam ac3filter:)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jestem nowy z Gdanska
Witam!
Użytkownik "Bogusław Kucharski":
| przeBOY (mammamia @ poczta . onet . pl) wrote:
| Bawie sie w PąPą :]
Przem, PoPo uroczy, ale wytłumacz mi: jak tam się można bawić w
sensie
tańczenia i takich tam?
Klub Pompon jest pubem (-: W dolnej salce byl kiedys wydzielony rog,
gdzie nie stalo nic i na ok. 1/4 pomieszczenia mozna bylo tanczyc (i
tanczyli ludzie!). Niestety od jakiegos czasu wstawione sa tam stoliki
i miejsca na tanczenie "troche" ubylo... Poza tym nie ma sie co
oszukiwac - Pompon nigdy nie aspirowal do miana wielkiej dyskoteki w
stylu Enzymu, gdzie mozna szalec caly czas na parkiecie.
Jezeli zas chcesz zobaczyc lokal, gdzie jest calkiem sporo miejsca do
tanczenia ale _nie_wolno_ "bo nie" ("bo to nie ma byc dyskoteka tylko
pub" wg slow wlascicielki) to zapraszam do Gdanska - od okolo pol roku
istnieje lokal Safona - jak dla mnie tragiczny przypadek
niewykorzystania naprawde dobrej lokalizacji (Srodmiescie) jak i
warunkow lokalowych...
Kiedy byliśmy tam ostatnio, to muza była głośna
jak w wawce (tzn. drugą połowę swojej rozmowy musiałeś odczytywać z
ruchu ust współrozmówcy)
Albo sie blizej przytulic... ;-)
Glosna muzyka nie jest oczywiscie zawsze, zalezy od barmana, od
piosenek i od tego ile ludzi jest w klubie - oczywiscie im wiecej osob
tym glosniej.
a miejsce do tańczenia mogło być ewentualnie
tylko na stołach.
Historia zna takie przypadki! Przynajmniej jeden stol zostal calkowicie
z tego powodu polamany! :)))
Do tego słuchali Anny Jantar (czym mnie autentycznie
za serce złapali, bo kto tego słucha? TYLKO popaprańcy :D)
Sosnicka, Majewska, Villas, Alibabki i masa innych polskich wykonawcow.
Skoro leca tacy wykonawcy, to ludzie musza sie przy nich bawic (w
sensie - podoba im sie to i dlatego leci taka muzyka). (-;
..:: P o z d r o o f k a p r z e B O Y ::..
..:: g a d u - g a d u : 2 7 4 3 ::..
..:: w s z y s t k o j e s t p r z e B O Y ' o w e ::..
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: kasa za kilogramy:))
To nie zart:)) piszecie tu o zarabianiu kasy w necie - ja tak nie umiem
ale
za to zarabiam niezle na tym ze schudlam 22 kg :))
Jak jest tu Ktos kto ma nadwage a nie ma kasy to chetnie mu powiem jak
zarobic na zrzuconych kilogramach :))
poosze o e-maile na priv co by grupy nie zasmiecac :))
Raz jeszcze podkreslam - TO NIE ZART :))
Pozdraiam
Dorota
kochana Dorotko - może byś się jednak podzieliła tym swoim cudownym sposobem
na schudnięcie i na dodatkowe zarobienie kasy na forum a nie odsyłała na
priva (bo jak to naprawdę takie super to jestem w stanie przytyć kilka
kilogramów - żeby trochę zarobić !!! ;-))))
Ale tak prawdę powiedziawszy to wątpię czy jednak zdradzisz nam tą swoją
słodką tajemnicę - w każdym razie ja się domyślam że chodzi o sprzedaż
ziółek z Herbalife (zgadłem?) - dla niewtajemniczonych chodzi o
rozprowadzanie cudownych herbatek które leczą wszystko(!!!!!!!!!!!!!?????) .
byłem kiedyś na ich spotkaniu - na srodku stało 10 gości (faceci i facetki)
którzy opowiadli jak to byli chorzy (otyłość, cukrzyca, kłopoty z sercem,
nadciśnienie, anoreksja, bezsennośc, migrena itp) i jak to kązdemu z nich
te ziółka pomogły a przy okazji zmienili swój status materialny bo zaczeli
je także sprzedawać innym.
Całe spotkanie wyglądało jak namawianie do jakieś sekty (głosna muzyka typ:
bum- bum-bum, rzutnik na którym był zachwalny produkt, głosne oklaski co
chwila, prowadzacy który mówił szybko i w samych superlatywach i dodatkowo
każdy zaproszony na tą "imprezę" przy wejściu dostawał swojego opiekuna - o
tym że jest to Herbalife każdy dowiadywał się dopiero po wejściu na salę.
Adam
www.100.zlotych.prv.pl
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: kasa za kilogramy:))
Ta ja tez bylem na takim spotkaniu.Straszna kicha i nie ma nic bardziej
sztucznego niz CI kretyni ktorzy wychodzili na srodek i mowili "Nazywam sie
Stefan B. Schudlem 30 Kg i jestem na 3 poziomie i zarabiam okolo 3000 PLN
m-cznie.Jestem szczesliwy" a potem nastepowalo klaskanie reszty tych
przyglupow .Boze co za kicha, ze tez mozna tak zerowac na ludziach.
"adaś" <231@polbox.comwrote in message
| To nie zart:)) piszecie tu o zarabianiu kasy w necie - ja tak nie umiem
ale
| za to zarabiam niezle na tym ze schudlam 22 kg :))
| Jak jest tu Ktos kto ma nadwage a nie ma kasy to chetnie mu powiem jak
| zarobic na zrzuconych kilogramach :))
| poosze o e-maile na priv co by grupy nie zasmiecac :))
| Raz jeszcze podkreslam - TO NIE ZART :))
| Pozdraiam
| Dorota
kochana Dorotko - może byś się jednak podzieliła tym swoim cudownym
sposobem
na schudnięcie i na dodatkowe zarobienie kasy na forum a nie odsyłała na
priva (bo jak to naprawdę takie super to jestem w stanie przytyć kilka
kilogramów - żeby trochę zarobić !!! ;-))))
Ale tak prawdę powiedziawszy to wątpię czy jednak zdradzisz nam tą swoją
słodką tajemnicę - w każdym razie ja się domyślam że chodzi o sprzedaż
ziółek z Herbalife (zgadłem?) - dla niewtajemniczonych chodzi o
rozprowadzanie cudownych herbatek które leczą wszystko(!!!!!!!!!!!!!?????)
.
byłem kiedyś na ich spotkaniu - na srodku stało 10 gości (faceci i
facetki)
którzy opowiadli jak to byli chorzy (otyłość, cukrzyca, kłopoty z sercem,
nadciśnienie, anoreksja, bezsennośc, migrena itp) i jak to kązdemu z nich
te ziółka pomogły a przy okazji zmienili swój status materialny bo zaczeli
je także sprzedawać innym.
Całe spotkanie wyglądało jak namawianie do jakieś sekty (głosna muzyka
typ:
bum- bum-bum, rzutnik na którym był zachwalny produkt, głosne oklaski co
chwila, prowadzacy który mówił szybko i w samych superlatywach i
dodatkowo
każdy zaproszony na tą "imprezę" przy wejściu dostawał swojego opiekuna -
o
tym że jest to Herbalife każdy dowiadywał się dopiero po wejściu na salę.
Adam
www.100.zlotych.prv.pl
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pisanie bez celu
Szczyt po prostu szczyt załamania duszy. Przecież nie wejdę na czata
marudzić obcym ludziom. Sama, z pustą butelką po Martini.... Chciałaś Myszko
prawdziwej Renyi - oto ja, w tle głośna muzyka i pociąganie nosem...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: spóźniony, ale kochający i zdecydowany - czy nie za późno?
Magdalena; <1169643448.527828.147@m58g2000cwm.googlegroups.com:
On 22 Sty, 19:16, Flyer <f@poczta.gazeta.plwrote:
| Magdalena; <1169291245.223930.171@51g2000cwl.googlegroups.com:
| chce-nie chce wrócić do niego. Bleeee - z tego nic by nie wyszło, bo
| wciąż zamienialiby się rolami. Na początku on by "na siłę" chciał, a ona
| nie chciała, jak by mu się siła wyczerpała przez jej obronę, to ona by
| chciała, a on już nie. ;)
| Konsekwencja tego, że ktoś musi pierwszy zacząć, ktoś musi wcześniej
| wyprzeć złe emocje/wprowadzić się w trans i jeszcze odpierać ataki
| drugiej strony - kiedy druga strona przekonuje się, że jest sens wyprzeć
| złe emocje/wprowadzić się w trans, to pierwsza strona jest zmęczona, nie
| chce już być razem, zwalcza drugą stronę i tak na abarot. ;)
Całkiem prawdopodobne ;).
Pod warunkiem jednak (jak Michał zauważył), że "żadne nie jest
mądrzejsze od drugiego" ;)
To nie tak - powrót jest oznaką tego, że żadne nie jest
mądrzejsze od drugiego - to sytuacja patowa, którą w realu przeważnie
można rozwiązać w jeden jedyny sposób - ograniczyć poczytalność obu osób
równocześnie (nie tylko alkoholem - zmęczeniem, nerwami, głośną muzyką)
i spowodować, żeby trochę z sobą poprzebywały/coś robiły (niekoniecznie
seks - wystarczy wspólne darcie mordy) - na początek nowych wrażeń
powinno wystarczyć.
W modelu jednak, gdzie wraca się "na zimno", inteligencja jest wręcz
wrogiem, bo własne wycofanie racjonalizuje się jako "mądre podejście" -
rozumowe podejście świadczy o wycofaniu/pewnej formie
transu/autohipnozy/autosugestii.
Wyobraź sobie, że nawlekasz nitkę na igłę - czynność wymagająca
skupienia - skupienie osiągasz poddając się pewnej formie wyciszenia -
ile czasu jesteś w stanie utrzymywać ten stan bez pozytywnych efektów?
10 minut? ;) I po jakim czasie nagle krzykniesz - "a idźcie wy w pizdu,
nienawidzę nawlekać nitki na igłę!". ;)
Flyer
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sony VX2000
Czy cena 12.500 za nowa to najnizsza cena?
**** 12.300 zapaciolem w listopadzie zeszlego roku/.
Zwroc uwage na dzwiek (glosna muzyka - przesterowania)
MAciek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Cisza nocna w NY
Mam pytanie, od ktorej godziny obowiazuje w Nwym Jorku cisza nocna? Chodzi o
to do ktorej godziny moze np. byc wlaczona glosna muzyka, zeby nikt nie mial
podstaw do tego,zeby sie przyczepic?
pozdrawiam,
Mariusz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co jest gorsze ? Wegetarianizm czy internet ?
Vegetarian napisał:
Oczywiście internet.
mysle ze gorsza glosna muzyka...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co jest gorsze ? Wegetarianizm czy internet ?
Vegetarian napisał(a):
Oczywiście internet.
mysle ze gorsza jest glosna muzyka...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co jest gorsze ? Wegetarianizm czy internet ?
Cyprian Konador popełnił(a?) co następuje:
Vegetarian napisał(a):
| Oczywiście internet.
mysle ze gorsza jest glosna muzyka...
...disco polo
;]
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: PKO BP S.A. - k³opot z rowerem
(...) tylko GripShihty SRAMa(...)
Nie wyrażaj się, dobrze? Dziękuję.
Problem IMO sprowadza się do tego, że jest pewna grupa ludzi, których idee
fix jest "hałaśliwe" uzewnętrznianie swoich chorobliwie wybujałych przekonań
ideologicznych - nie interesuje ich to, że wejście do banku służy ruchowi
pieszemu i szamotanie się z cudzymi rowerami ruch ten utrudnia, albo nie
obchodzi ich, że większość ludzi nie ma bezustannie ochoty wysłuchiwać
(czytać na bilboardach) o ich problemach seksualnych, jak również że głośna
"muzyka" rozrywkowa przetykana porykiwaniem zastępującym dialog
niekoniecznie jest tym, co sąsiedzi na plaży lubią najbardziej. I tak dalej.
I zamiast po prostu wybrać sobie bank, który zapewnia możliwość bezpiecznego
zaparkowania roweru przed wejściem, wylewają swe niewczesne żale na forum
publicznym.
Jeżeli ochroniarz podszedł do ciebie i zażyczył sobie wyprowadzenia roweru,
to o co ten krzyk? Ochroniarz reprezentuje właściciela posesji i wyraża jego
wolę - nie masz wyjścia, musisz się jej podporządkować. Podobnie jak menel,
któremu wydaje się, że skoro mył się dwa lata temu (a w zasadzie to solidnie
zmókł, ale przecież to właściwie to samo), musi wyjść z restauracji, bo
goście tracą apetyt. Podobnie jak pijany wypraszany ze sklepu. Albo
roznegliżowana panienka - z kościoła. Albo Jack Nicholson - z knajpy, za
"niemanie" marynarki. Ja także pewnych rzeczy nie znoszę, na przykład zakazu
rozmawiania przez telefon komórkowy w banku, ale nie mam wyjścia - albo się
podporządkuję, albo zrezygnuję ze współpracy. I to nie jest kwestia bycia
kulturalnym, bo ochroniarz może wyrazić swe życzenie w formie uniżonej
prośby, albo miotając obelgi wywalić cię z rowerem na twarz za drzwi, ale
kultury rozumianej jako zespół norm kształtujących interakcje w
społeczeństwie. Jesteś egocentrykiem, bo uważasz, że problem twojego roweru
przerasta inne problemy, oraz egoistą - bo nie chcesz przyjąć do wiadomości,
że inni mogą ten problem postrzegać jako zupełnie nieważny. Twój rower -
twój kłopot; gdyby bank zmuszał cię do przyjeżdżania rowerem, to co innego,
ale w tej sytuacji? Trochę dojrzałości, przecież nie jesteś już dzieckiem?
T.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pomożecie mi rozkręcić kawiarenkę?
scream napisał:
| 1. ceny umiarkowane, ale napewno żeby nie było tanio - tani lokal
| kojarzy się ludziom z tandetą, zbyt drogi ze snobizmem - ceny powinnaś
| mieć porównywalne do tych w okolicy +/-10%
ceny mam ok 20% niższe - także z uwagi na położenie:
parę metrów od ruchliwej i "drogiej" ulicy
| 2. zamiast krzeseł wstaw kanapy i fotele - będzie mniej miejsca, ale
| bardziej przytulnie i wygodniej; +świeczki na stolikach
"podoba mi się to, co Panu się podoba..." (chyba z "Rejsu")
mam tylko fotele i sofy
| 3. kawa, herbata, gratis małe ciastko - miły dodatek
ooo tym zapomniałam
| 4. spróbuj nawiązać współpracę z interpress albo podobną firmą -
| ogólnodostępna prasa codzienna sprawi że zaglądać będą także ci, którzy
| mają w pracy przerwę na lunch :)
racja, juz ktoś mi doradzał prasę i to zrobię
| 5. kanapki w menu - właśnie w porze lunchu
chyba się nie odważę przy tak niskiej frekwencji - narazie
| 6. muzyka raczej dyskretna - nie ma nic gorszego niż zbyt głośna muzyka,
| i raczej zrezygnuj z klimatów disco :)
muzyka się sączy - jako tło tylko i jest bardzo delikatna
| 7. każdemu gościowi przy wyjściu dawaj wizytówkę swojego lokalu i
| zapraszaj ponownie (indywidualne traktowanie to jest właśnie to, co
| ludzie lubią najbardziej i co zapada im w pamięć)
nie mam wizytówek !!! :(
szybko muszę je zrobić
| 8. oddziel jakoś miejsca dla palących i niepalących - względnie nad
| stolikami dla palących zamontuj mocne wyciągi - dym papierosowy to jest
| to czego nienawidze (i nie tylko ja)
z tym mam problem - mało miejsca
| 9. duży wybór win w menu
narzie czekam na koncesje :)
| uff, to chyba tyle :))
WIELKIE DZIĘKI
SĄ FAJNI LUDZIE NA TYM FORUM :)))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ponownie o GRV 3
dawno, dawno temu (dokładnie to było chyba Mon, 08 Jun 1998 16:50:54
GMT) gdzieś, tam, w odmętach usenetu, "Andrzej Daniel Nowinski"
<flo@friko2.onet.plnapisał(a) 25 linii, z których poniższe
wpłynęły na historię wszechświata:
To nie jest party. To zjazd kolegow, ktorzy wynajmuja sobie sale bo jest
ich duzo. A ja jako organizator nie moge cie zaprosic do swego "domu" bowiem
nie znam Cie i mogl bys mi cos z niego ukrasc (tylko bez obrazy prosze!).
Czy Ty jak idziesz ulica i widzisz ze w jakims bloku trwa wlasnie impreza to
starasz sie tam wprosic? Ja nie... W dodatku nie mam nic przeciwko osobom
ktore tam sie bawia. Tak wiec dlaczego ty masz cos naprzeciw takiej wlasnie
imprezie? Czyzbys mieszkal tak blisko sali ze glosna muzyka bedzie Ci
przeszkadzac? Jak tak to przepraszam, ale w innym wypadku... nierozumiem.
na poczatku myslalem dokladnie tak jak ty - ze to jest ICH impreza i
moge robic co chca.. ale potem pomyslalem, ze to jest przeciez impreza
SCENOWA, nie ich prywatna, ale calej sceny.. po prostu.. powinni
troche liczyc sie z innymi..
ale dowiedzialem sie, ze kazdy kto dostarczy na grv demo lub nawet
intro wchodzi - wiec wydaje mi sie, ze jednak Gravity rulez :)
ale pomysl z zaproszeniami jest jednak chory...
do organizerow - gdzie jest aktualna lista zaproszonych ?
bh
B-l-a-c-k-H-a-c-k----------------
pure asm coder from Sixty9
b@kki.net.pl b@friko2.onet.pl
----------------------------------
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Katowice - do tych, co nie byli
W artykule <news:Xns94B3B727C9A96szczurek@193.110.122.80 igoR
<ad@w.sigunapisał(a):
Brak bilardu, czy krytyka ze strony zgredów? (MSPANC) ;
Się śmiej. :P Ale dużo mi ta krytyka dała do myślenia.
Choć prawda jest taka, że w 90% nie była do mnie. :P
Rzeczywiście taka forma rozrywki wydawać się może niektórym zbyt
hermentyczna i 'dziwaczna' jest to jednak okazja do spotkania
znanych mi jedynie wirtualnie - ludzi ze środowiska.
Ale to był za duży hałas. Głośna muzyka, ciężkie powietrze.
Ja oczu nie czułem już po godzinie. Nie o to chodzi przecież,
żeby się spić i zajarać na śmierć. :/ Naprawde, w moim mniemaniu
nie taki jest cel spotkań. Zwłaszcza że my mamy o czym debatować
w przeciwieństwie do zlotów irckanałów itp.
By rodzinnie wyjechać byczyć się w góry nie muszę wcale czekać na
pl.comp.dtp, a jak wiadomo nasze drugie połowy "rozmowa o komputerach"
rozerwałałaby z nudów...
No i widzisz - nie było Cie na "pirackim" zlocie w Ustroniu. :P
Gdybyś był, to wiedziałbyś, że kobiety potrafią się same sobą zająć.
Dzieci też nie przeszkadzały, a wręcz przeciwnie.
Pokazywały, że detepowiec to też człowiek i nie tylko składem żyje. :|
Jestem więc za _taką_ niezdrową formą rozrywki (nnnno, gdyby jeszcze
nasi kochani depetowcy wreszcie oduczyli się palić...) ;-P
Albo chociaż nauczyli się szanować tych co nie palą. :P
Szczerze mówiąc - ja jestem zły.
W każdym razie dziękuję wszystkim za miły wieczór. Czekam na
'propozycję warszawską' :-)
A co Wy z tą Warszawą?? W stolicy jest niby tak ciekawie?
Chodzi o to, żeby zorganizować wyjazd conajmniej 2,5 dniowy,
czyli piątek wieczór spotkanko takie jak było wczoraj,
a w sobotę i niedzielę jeszcze coś wykrecić. Wszystko po to,
żeby z każdym mieć okazję chociaż chwilę pogadać - bez zbytnego
zażenowania.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: cicha mowa i glosna muzyka w filmach
Czesc
Mam liva 5.1 podlaczonego do wiezy i nie wiem dlaczego w filmach cicho
slychac mowe, zas bardzo glosno muzyke. Czy ktos sie z tym spotkal, czy sa
jakies ustawienia mogace to zmienic?moze sterowniki?
Z gory dzieki i pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pod numerem 14-tym
MJ? schrieb:
| MJ? schrieb:
| Zadzwoniłeś na policję? :-))
| Dzwoniłem. Nikt nie odbiera.
| Tak mi się coś o uszy otarło, że niby wczoraj posterunkowy
| miał się pokłócić z resztą zmiany :)
To dzwoń do straży pożarnej!
zapomniałem numeru,
poza tym - 30 zł/min,
do tego dochodzi jeszcze,
ze łączą dopiero po długim wstępie podszywanym muzyką Maryli R. :)
A sam nie możesz jakoś się dostać?
nie bedę ryzykować, pod 14-stką zniknęło wielu wścipskich.
Tam naprawdę dzieją się dziwne rzeczy :)
w zeszłym roku zniknął tam cały 747 i pół armi mongolskiej
(znaczy się trzech)
Ale po co to wszystko - są dużo milsze rozwiązania:
mrożona-na-syrop-wyborowa, głośna muzyka - to żeby zapomnieć
a problemem zajmie sie Janusz z php :) - to żeby nie mieć
skrupułów przy zapominaniu
No tak, my tu gadugadu-żartużartu a pod 14-tym już się rozkładają,
jak co roku
apropos słyszałem, że nastepny rok znowu zaczyna się od stycznia
jak co roku
dziwne - nieprawdaż, nudne - przyznasz rację, mało kreatywne
- nie zaprzeczysz
dlaczego do jasnej ciasnej, nie od września - pytam!
albo sierpnia, sierpień też lubię. Co za dziwaczny porządek rzeczy,
i nawet nie ma kogo za to pociągnąć
jedynie popchać byłoby kogo, ale popychanie jest takie... niemodne,
małostylowe - przyznasz racje?
Pozdrawiam
bogdan.p
Pozdrawiam
Janusz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pod numerem 14-tym
MJ? schrieb:
|
| MJ? schrieb:
| Zadzwoniłeś na policję? :-))
| Dzwoniłem. Nikt nie odbiera.
| Tak mi się coś o uszy otarło, że niby wczoraj posterunkowy
| miał się pokłócić z resztą zmiany :)
| To dzwoń do straży pożarnej!
zapomniałem numeru,
poza tym - 30 zł/min,
do tego dochodzi jeszcze,
ze łączą dopiero po długim wstępie podszywanym muzyką Maryli R. :)
| A sam nie możesz jakoś się dostać?
nie bedę ryzykować, pod 14-stką zniknęło wielu wścipskich.
Tam naprawdę dzieją się dziwne rzeczy :)
w zeszłym roku zniknął tam cały 747 i pół armi mongolskiej
(znaczy się trzech)
No to zawiadom brygadę antyterrorystyczną - wysadzą w try miga wszystkie
drzwi łącznie z Twoimi (może czas wymienic na nowe?).
Ale po co to wszystko - są dużo milsze rozwiązania:
mrożona-na-syrop-wyborowa, głośna muzyka - to żeby zapomnieć
a problemem zajmie sie Janusz z php :) - to żeby nie mieć
skrupułów przy zapominaniu
Nie mogę, sam mam problem z samotną babcią obok - już dwa lata nikt nie
otwiera, chyba w końcu dam nekrolog.
No tak, my tu gadugadu-żartużartu a pod 14-tym już się rozkładają,
jak co roku
apropos słyszałem, że nastepny rok znowu zaczyna się od stycznia
jak co roku
dziwne - nieprawdaż, nudne - przyznasz rację, mało kreatywne
- nie zaprzeczysz
dlaczego do jasnej ciasnej, nie od września - pytam!
albo sierpnia, sierpień też lubię. Co za dziwaczny porządek rzeczy,
i nawet nie ma kogo za to pociągnąć
jedynie popchać byłoby kogo, ale popychanie jest takie... niemodne,
małostylowe - przyznasz racje?
No tak - nudy na pudy, ale nie ma co szukac winnych. Potrzebne
konstruktywne rozwiązania. Proponuję, zeby co roku obowiązywał
inny kalendarz (można zacząć od hebrajskiego, bo to da sie łatwo
załatwić w Sejmie, potem arabski, chiński, hinduski itd.). Jest ich na
świecie kilkadziesiąt, starczy. Z poczatku bedzie burdel (przepraszam,
agencja towarzyska), ale potem sie wszyscy przyzwyczają, że będzie
rok 2003, potem 1125, następny 1440, 3121 itd.
Jakby coś płacili, to pomysł mój, ale mogę sie z Toba podzielić.
Pozdrawiam
bogdan.p
Pozdrawiam
Janusz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wstepny raport z któregos tam zlotu PHT we Wroclawiu
Witold Hrycyk <wi@wr.onet.pl
news:Xns9339A249A5B6leproffeseurtouteca@193.110.122.80:
<snip
| Ekhem... ekhem... w takim razie, jak to się stało, że w drodze do
| Rezydencji Państwa Głazków wymknęło Ci się, że "jest drętwo"? ;PPP
<snip
Cos chyba uslyszales nie tak albo bez kontekstu? Moze
mi zdretwiala noga?
A ładnie to tak kłamać, Witja?
No naprawdę. Trochę przyzwoitości!
A w ogóle, po co cukrzyć? Spotkanie było przyjemne, ale nie ma co tworzyć
wrażenia, że było rewelacyjnie (i tak, wiem, że nie napisałeś słowa
"rewelacyjnie"). Integrowanie się i szampańska zabawa to nie taka prosta
sprawa, w sytuacji, gdy wielu z nas widzi pozostałych po raz pierwszy w
życiu, gdy się siedzi przy dużym stole "prezydialnym" (lub dwóch), gdy jest
głośna muzyka lub konferansjerzy i, gdy "mamy" się integrować. To jest
trudne w każdej większej grupie, a co dopiero w grupie ludzi, którzy wcale
nie wiadomo, czy mają ze sobą strasznie wiele wspólnego (to by się tak
naprawdę okazało dopiero po drugim czy trzecim dniu przebywania razem w
różnych podgrupowych konfiguracjach).
Zapewne nie tylko dla mnie najciekawsze były rozmówki czy nawet
przysłuchiwanie się rozmowie w mniejszych 2-4 osobowych grupkach i bardzo
dobrze, że było trochę po temu okazji (m.in. w Klubie 13 - dobrze
zapamiętałem?)
Chwała i podziękowanie Andrzejowi i Jasi za to, że zaprosili nas do siebie,
gdzie warunki do tego rodzaju kontaktu były zdecydowanie najlepsze.
Szczególnie miło wspominam i pozdrawiam Ryszarda J., który z dużym polotem
brylował w towarzystwie (i wybaczam mu nawet, że spostponował moją uczelnię
:))
P.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wstepny raport z któregos tam zlotu PHT we Wroclawiu
Your milage may vary. Osobiście, mimo iż nikogo prawie nie znałem,
integrowałem się za 'prezydialnym' stołem i w jego okolicach wyśmienicie,
ciesząc się cały czas, iż mogę w końcu poznać to prześwietne grono. (Trochę
liczyłem na ruszenie w tany z kwiatem pięknych dam, ale brak muzyki i
wczesna pora zamiar mój skutecznie niweczyły.)
Sumituję się też niniejszym za niewczesne opuszczenie towarzystwa;
oficjalnie jestem od kilku dni niedomagający (eh, dają znać te ekscesy
młodości! - a poważnie: oscyluję wokół 38 stopni) i mam przykazane bym był
chorym panem kotkiem i leżał w łóżeczku.
Wasz,
Ryszard K. czyli "Osób towarzyszący".
Witold Hrycyk <wi@wr.onet.pl
news:Xns9339A249A5B6leproffeseurtouteca@193.110.122.80:
<snip
| Ekhem... ekhem... w takim razie, jak to się stało, że w drodze do
| Rezydencji Państwa Głazków wymknęło Ci się, że "jest drętwo"? ;PPP
<snip
| Cos chyba uslyszales nie tak albo bez kontekstu? Moze
| mi zdretwiala noga?
A ładnie to tak kłamać, Witja?
No naprawdę. Trochę przyzwoitości!
A w ogóle, po co cukrzyć? Spotkanie było przyjemne, ale nie ma co tworzyć
wrażenia, że było rewelacyjnie (i tak, wiem, że nie napisałeś słowa
"rewelacyjnie"). Integrowanie się i szampańska zabawa to nie taka prosta
sprawa, w sytuacji, gdy wielu z nas widzi pozostałych po raz pierwszy w
życiu, gdy się siedzi przy dużym stole "prezydialnym" (lub dwóch), gdy
jest
głośna muzyka lub konferansjerzy i, gdy "mamy" się integrować. To jest
trudne w każdej większej grupie, a co dopiero w grupie ludzi, którzy wcale
nie wiadomo, czy mają ze sobą strasznie wiele wspólnego (to by się tak
naprawdę okazało dopiero po drugim czy trzecim dniu przebywania razem w
różnych podgrupowych konfiguracjach).
Zapewne nie tylko dla mnie najciekawsze były rozmówki czy nawet
przysłuchiwanie się rozmowie w mniejszych 2-4 osobowych grupkach i bardzo
dobrze, że było trochę po temu okazji (m.in. w Klubie 13 - dobrze
zapamiętałem?)
Chwała i podziękowanie Andrzejowi i Jasi za to, że zaprosili nas do
siebie,
gdzie warunki do tego rodzaju kontaktu były zdecydowanie najlepsze.
Szczególnie miło wspominam i pozdrawiam Ryszarda J., który z dużym polotem
brylował w towarzystwie (i wybaczam mu nawet, że spostponował moją
uczelnię
:))
P.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 60 sekund, bez spoilerow
amarot, zgadzam sie z miloszem, zle odczytales przeslanie. piekne letnie
kino, cage mknie mustangiem z dopalaczem tajemniczym 230kmh, wszystko
konczy sie tak, jak trzeba. super. nie wnikaj w pozostale aspekty :)
luk
Amarot wrote:
| W zasadzie mam do powiedzenia glownie to, ze tak zlego filmu
| nie widzialem od czasu... Idiotow? Nie, po Idiotach byly jeszcze
| Dziewiate Wrota, Existenz i pare innych. Co by nie mowic,
| 60 sekund to film dychawiczny, oblesny, naiwny i nudny jak
| cholera. Co z tego, ze Bruckenheimer zaordynowal duzo akcji:
| pokazywane w teledyskowym montazu stluczki, pogonie, glosna
| muzyka w uszy. Co z tego, ze na billboardach widzielismy Angeline
| Jolie, skoro w samym filmie nie ma ona kompletnie nic do zagrania.
| Bo ogladales w tym filmie nie to co nalezy. To nie jest film o
| poscigach, stluczkach, itp. itd. Kobieta nie ma tu rowniez nic do
| zagrania, gdyz jest jedynie malo istotnym dodatkiem do Samochodu. 60
| sek. mozna by wlasciwie nazwac filmem pornograficznym, gdyz wielu
| mezczyznom V8 przeslania kobiece wdzieki. Jest to tylko i wylacznie
| film o fajnych brykach i jesli ktos jezdzi Cinqecento, absolutnie nie
| powinien go ogladac, bo moze sie poczuc upodlony.
No jesli juz, to przeciez dla milosnikow takiego hardcore'u wydaja
przeciez pelnokrwiste swierszczyki w stylu AutoSwiata, Motoru czy
co tam jeszcze...Tymczasem 60 sekund to taki pornol, w ktorym
nie dosc, ze tylko gadaja, to jeszcze to na co czeka widz pokazuja
przez woalki, filmowane tak zeby niewiele bylo widac. Hugh Hefner
i jego firma kreci na codzien podobnie smieciowate produkcje,
jak to dzielo Bruckenheimera :)
amarot
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Alarm! - Dotyk przeznaczenia, bez spoilerow
Prawda, jak zwykle, leży po środku. Film jest niezły. Nie rewelacja, nie
chała, ale solidny kawał niezłego kina.
W pierwszej części odpowiednio straszy ( Monkbert - jeśli Ciebie
śmieszył
bądź nuzył, to albo jesteś mega-twardziel, albo nieludź :)), nieźle
zaskakuje i do rozprawy w sądzie trzyma w napięciu. Aktorzy grają albo
bardzo ( Blanchett) albo dobrze ( reszta, w tym Reeves ). Po rozprawie
trochę się sypie, ale w sumie film udany. Nie wiem tylko skąd aż takie
zachwyty Amarot.
Do tego momentu moge sie pod tym podpisac obiema recyma.
Ot dobre dzieło uznanego rzemieślnika ( vide wątek obok ).
A tutaj juz nie. Jak na zwykle kino w ogole, The Gift jest OK. Jak na film
Raimiego, jest moim zdaniem blisko dolnej granicy jego filmografii. Ten
facet zawsze potrafil wymyslic nowy sposob pokazania nieszczegolnie
oryginalnych opowiesci. W The Gift zamiast jak zawsze szukac czegos
nowego, po prostu poszedl po najmniejszej liniii oporu i wrzucil mnostwo
prymitywnych chwytow w rodzaju kobieta patrzy w jedna strone, odwraca sie,
a tutaj Aaaaaaaaa! glosna muzyka i obok niej stoi jakis facet. To dla mnie
gesty tworcy, ktory nie ma pomyslu na strach, a Raimi tyle razy mnie
przekonal, ze ma, ze nie wiem jak zinterpretowac u niego ten nagly atak
prymitywizmu.
Niemniej film do obejrzenia. Jak przy wiekszosci filmow ostatnimi czasy, w
czasie seansu mialem lepsze wrazenie niz po zakonczeniu. Tych ostatnich
15-20 minut to jakis malo zrozumialy dla mnie uklon w strone wrazliwosci
telewizyjnej, ktory obniza przyzwoity lot filmu do poziomu srednio
niskiego. Cale szczescie, ze na ekranie prawie non stop byla Blanchett i
dodawala wszystkiemu wiarygodnosci. Polowe przyjemnosci z seansu
wyciagnalem z obserwowania jej gry.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pregi (spoilery)
gr wrote:
| Jestem kobietą i się nie zgadzam ;).
typowe dla kobiet ;-)
Na naturę nie ma mocnych ;))
| OK, może jej się podobać brutal, w końcu
| gusta są różne,
ale jej sie nie podobal brutal, tylko to, ze pod powloka brutala byl
czlowiek ktory pragnie milosci, a moze i potrafi kochac
Nie. Podczas ich pierwszego spotkania nie ma śladu wrażliwości u Wojciecha.
Chamskie potraktowanie kogoś, kto nie jest pednatem nie wskazuje na
jakąkolwiek wrażliwość. Mógł ją najwyżej zaintrygować przystojny brutal. Ja
wiem, kobieca intuicja i te sprawy, ale nawet takie wytłumaczenie nie miało
żadnego uzasadnienia w scenariuszu.
| A tak z innej beczki, to skąd powszechne mniemanie, że Wojciech się
zmienił?
nie wiem czy powszechne, dla mnie scena przed lustrem miala pokazac, ze
Wojciech zrozumial, ze on tez moze kochac, miec dziecko i zadanie jego
wychowania przed soba
film nie odpowiada na pytanie czy Wojciech bedzie lepszym ojcem niz byl
nim jego ojciec
tylko o tym, ze broniacy sie przed miloscia i w ogole kontaktem z ludzmi,
facet lazacy samotnie po jaskiniach i wkurzajacy ludzi glosna muzyka,
potrafil odnalezc kobiete, ktora sie nim zainteresowala i doszli do
pewnego etapu - istotnego jak sadze dla par - splodzenia potomka
Zgadzam się z pierwszą częścią opinii. Jednak gwoli ścisłości, to ona go
znalazła i zdobyła. On ograniczył się bycia "tą, co to nie jest łatwa" ;)))
A potomek to chyba raczej im się przytrafił.
Pozdrawiam.
Elwira
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: NYFF #43 (side bar): Haze - 2005 - japonia
mezczyzna budzi sie w prawie zupelnej ciemnosci pomiedzy dwoma
betonowymi plytami. dokladnie nie wiadomo, czy lezy, czy stoi. ma
bardzo ograniczona mozliwosc ruchu, a wystajace z betonu metalowe
czesci zbrojenia wbijaa sie w jego cialo. nie pamieta co sie z nim
stalo, jak tu trafil, kim jest, ale jego tok myslenia i sposob
wytlumaczenia zaistaniej sytuacji jest nad wyraz racjonalny i
logiczny. powoli posuwa sie na przod coraz bardzej niszczac swoje
cialo. w pewnym momencie spotyka kobiete, ktora tak jak on nie wie jak
sie tutaj znalazla.
jesli ktos uwaza "alien" "das boot" za filmy klaustrofobiczne i pasuje
mu ten klimat to jest to film dla niego. czasami az trudno oddychac, a
szczena z "zebami na rurze" nie przypadnie do gustu nikomu, kto nie
lubi dzwieku "styropianu na szybie". bardzo sadystyczny, a raczej
masohistyczny, bo w roli mezczyzny sam rezyser fimu, shinya tsukamoto.
bylem niezwykle zaintrygowany pierwsza czescia filmu, kiedy bohater
pelznie pomiedzy tymi plytami, napotykajac co raz to inne przeszkody.
moje zaciekawienie nie ustapilo, nawet kiedy w kadrze pojawila sie
kobieta i razem zaczeli kombinowac co sie wlasciwie dzieje i dlaczego.
bardzo mi sie spodobalo jedno nawiazanie do mitologii, ale bardzo
szybko zostalo odrzucone. potem w miare zwiekszania sie ilosci swiatla
w scenie film jest dla mnie coraz bardziej niejasny. zupelnie nie
rozumiem zakonczenia, nie wiem co jest retrospekcja, z fantazji
postaci. niby ostatnie kadry rozwiazuja chyba relacje jaka jest/byla
pomiedzy kobieta i mezczyzna, ale jako calosc MZ sie nie broni.
to chyba najwierniejszy powrot tsukamoto, przynajmniej pod wzgledem
formalnym, do "iron man". niezwykle dynamiaczny, szczegolnie
uwzgledniajac warunki w jakich przebywa glowny bohater, montarz. dosc
agresywna i glosna muzyka rockowo industrialna, rowniez nie pasujaca
do takiego wnetrza, a jednak wywolujaca porzadane wrazenie. jednak
nijak nie mozna porownac "Haze" pod wzgledem przekazu.
mimo, ze rezyser probuje coraz to nowych pomyslow na realizacje swoich
wizji, to okres swietnosci ma juz za soba. juz myslalem, ze "snake of
june" bedzie jakims, nowym i pozytywnym zwrotem w jego karierze, ale
pretensjonalny do bolu "vital" przypomnial moje wczesniejsze
powatpiewania wzgledem tego rezysera. obym sie mylil. <rs
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sufit - izolacja akustyczna
W związku z niereformowalnością sąsiadów postanowiłem
dodać sufitom ( przynajmniej w sypialni) izolację akustyczną.
Ponieważ jestem zdesperowany , wymyśliłem sobie ,
że będzie "dwuwarstwowa" , tzn.
=== =||=== =||==== ||====
/////||/////||/////||///
~~~~ ||~~~~ ||~~~~ ||~~~~
()()|()()()()|()()()()|()()()
___|_____|_____|______
====== sufit obecny
////// materiał izolujący pierwszej warstwy
|| podwieszenie pierwszego sufitu
~~~~~~ pierwszy(wewnętrzny) sufit
()()()()() materiał izolujący drugiej warstwy
| podwieszenie drugiego sufitu
______ drugi (zewnętrzny) sufit
Chcę zrobić tak, żeby druga warstwa nie była bezpośrednio
przymocowana do sufitu obecnego. Poradźcie mi proszę:
- z czego zrobić pierwszy (wewnętrzny ) sufit ~~~~ , bo musi on
wytrzymać całe obciążenie drugiej warstwy
- jak mocować podwieszenie drugiego sufitu do pierwszego?
- jakie materiały izolacyjne (akustycznie) zastosować
w obu warstwach ?( takie same czy różne?)
z góry dziękuję za rady
Moja rada jest taka odpuść. Taki sufit sam z siebie niewiele pomoże bo
dźwięki będą się przenosiły przez ściany. Musiałbyś zrobić pomieszczenie
typu klatka w klatce czyli na podłodze dać akustyczny styropian na tym
zrobić wylewkę i postawić ściany i sufit tak by nigdzie nie stykały sięz
obecnymi ścianami i sufitem. Koszty ogromne, duża strata wysokości i
powierzchnii.
Nie wiem, jaki masz problem, ale moi znajomi którzy mieli problem ze zbyt
głośną muzyką u sąsiadów po 22. Po kilku próbach grzecznych rozmów i
straszenia policją rzeczywiście na policjęzadzwonili. Trzy potwierdzone
interwencje policji wystarczyły aby sąd zechciał sięzająć sprawą. Sprawa się
ciągnie, ale od kiedy się zaczęła jest spokuj.
Oczywiście nie polecam tej metody bo lepiej z sąsiadami żyć w zgodzie, ale
tamci byli naprawdę niereformowalni.
Pozdrawiam
Winetoo
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Łóżko samopionujące - do porannego wstawania - kto pomoże ?.
A przed tym będzie jakiś budzik, czy tak na żywca, a dokładniej: na
śpiącego? Bo w drugim przypadku to faktycznie niebezpieczne, a w pierwszym
to można nerwicy dostać, gdy już się człowiek przebudzi i jeszcze na
chwilkę położy (strach przed uruchomieniem maszyny)...
Tutaj nie ma sie co bać, przecież można uruchamiać jakiś delikatny budzik na
10 min przed zadziałaniem mechanizmu łóżka.
Już mówiłem że nie problem w budzeniu tylko we wstawaniu...
http://www.besmart.pl/2007/02/zrob-to-sam-budzik-ktory-pokochasz-bkp/...
t-164
Poza tym, jaki problem skulać się na podłogę i tam kontynuować dżemkę? :)
Zwłaszcza, jeśli jest dywan na podłodze... :) Już nie raz korzystałem w
tego. ;)
Chyba jesteś jednym z nielicznych, którym rano nie przeszkadzają ordynarne
budziki, czy głośna muzyka.
Budziki i muzykę po prostu wyłaczam i wracam do pozycji poziomej ( i tu jest
gwóźdż do trumny).
Mnie chodzi o to aby obudzić się, i wtedy gdy człowiek jest w punkcie
krytycznym - całkowicie pozbawiony poweru, pobyć parę minut pod pierzynką,
ALE W POZYCJI 70%- 80% PIONU. Wtedy wody organiczne spokojnie przejdą na
swoje miejsce, a pozycja pionowa uniemożli powtórne zasnięcie. Brak Poweru i
zaburzenia wód organicznych powodują że nie jesteś w stanie w chwili
krytycznej wstać i ustać na nogach. Ja chcę aby ten pierwszy impuls i pracę
zrobiła maszyna, bo często jest tak że czlowiek po prostu nie ma na niego
siły....
Dla mnie sama myśl "szkoda dnia" najczęściej ;)
wystarcza... :)
Problemem jest o że do roboty to wstaję o 4:30 i jakoś zawsze ( z mniejszym
ale raczej z większym bólem człowiek wstaje - siła podświadomości - Jak nie
wstaniesz to cię wywalą z roboty). Zanik Poweru występuje tylko i wyłącznie
gdy mam wolne..:). Paradoks polega na tym że zamiast wykorzystywać czas
wolny gdize można wstać o 5:00 albo 6:00 i coś zrobić dla siebie ja śpię do
9:00 i tracę 3 godz z życia). ( a to jest już musztarda po obiedzie....)
W każdym razie życzę powodzenia
Dziękuje. Jak już zrobię prototyp chętnie podzielę się rozwiązaniami
technicznymi :)
i oby to przyniosło więcej pożytku niż strat
Tutaj strat nie będzie. jeżeli na coś mozna liczyć to tylko na zysk
....czasu ( a czas to pieniądz...).
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zagluszarka do wyciszenia glosnych sasiadow - prosba o pomoc!
On 4 Feb 1999 12:01:03 GMT, "Wojciech Szim" <ws@optimus-ic.com.pl
wrote:
W taki prosty sposób to zaklocic mozesz tylko tuner. A goscie pewnie
sluchaja z kaset lub plyt i tu sprawa jest praktycznie beznadziejna.
Niekoniecznie - Ci sami ludzie co teraz robia taki halas mieli kiedys
CB radio i wszedzie slyszalem ich rozmowe (nadawanie), wystarczylo
wlaczyc radio, a na dowolnym pasmie bylo ich slychac, ale nie tylko
radio - wystarczylo podniesc sluchawke telefonu i tez ich tam bylo
slychac co zreszta bardzo utrudnialo rozmowy z kimkolwiek (PIR, czy
jak oni tam sie zwa olal to rownym sikiem, powiedzieli mi, zebym kupil
nieelektroniczny telefon), zatem odpowiedni sygnal z CB-radio byc moze
bylby tez wylapywany przez ich wzmacniacz (w koncu w telefonie tunera
nie bylo), wiec nawet jesli odtwarzaja z kaset (bo tak pewnie jest) to
powinni te zaklocenia slyszec (chociaz skoro robia tak glosno, to byc
moze nie beda one dla nich problemem?).
Urzadzenie takie aby zaklocic droga radiowa musialo by miec potezna moc, a
wtedy to pewnie ty zostalbys wyklety przez wszystkich innych sasiadow.
Jezeli inni sasiedzi kojarzyliby te zaklocenia z ich glosna muzyka (bo
zaklocenia beda generowane tylko podczas ich halasowania), to
niekoniecznie, zreszta jakby co to bym innym sasiadom wyjasnil na czym
polega problem... i ze to w gruncie rzeczy nie moja wina, tylko po
prostu brak sposobu na rozwiazanie tego problemu w inny sposob zmusilo
mnie do takich dzialan. Moze to tez pomogloby wlaczyc sasiadow do tej
sprawy, bo na razie chociaz ten halas tez im przeszkadza, to sie
najwyrazniej tych "ludzi" boja i nie chca z nimi zadzierac - zreszta
to jest najwiekszy problem przede wszystkim dla mnie, bo jestem
najblizej zrodla halasu. Chce mieszkac w spokojnym domu, a nie w
dyskotece do jasnej ciasnej. :-(
jtj
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dobry Wzmacniacz 2x50W
Zgodnie z prawem (ł)ohma :
-prąd plynacy przez kolumny bez dodatkowego rezystora(maksymalna moc) :
~3,1A
-napięcie podawane na kolumny : ~20V
-prąd płynący przez kolumny i rezystor 2ohm/5W przy maksymalnej mocy : ~2,5A
-spadek napięcia na dodatkowych rezystorach : 5V
-moc na kolumnach z rezystorami : 37,5W
-moc wydzielona na rezystorach : P=U*I=12,5W
OKI (nie sprawdzałem wyników - zakładam ze dobre).
Pominąłeś jedną bardzo, bardzo ważną sprawę - impedancja kolumny zależy bardzo
mocno od jej budowy, ale jeszcze mocniej od częstotliwości. Nie jest przegięciem
stosunek np: 8om do 40om w rezonansie układu niskotonowego czy też 8om do 5 dla
anty. W takim przypadku podział mocy pomiędzy opornik a kolumnę będzie strasznie
zależał od częstotliwości. Dodatkowo kolumnę projektuje się tak, żeby miała
jakąś rozsądną ch-kę przy stałym pobudzeniu - stałym napięciowym (s ą wyjątki -
ale pominę) - a w Twoim przypadku pobudzenie będzie mocno szaleć - w takt
częstotliwości :-)
Na dokończenie dodam jeszcze jedną niekorzystną sprawę - układ jest tak
projektowany, żęby przy jakimś założonym tłumieniu wzmacniacza osiągnąć jakieś
określone dobroci układu głośnik-obudowa i związane z tym m.inn.odpowiedzi
kolumny na pobudzenie. Typowe wzmacniacze mają ten parametr na poziomie
kilkudziesięciu....jeśli zaś dodasz opornik - to zmienisz ten współczynnik
(pominę szczegóły) na ...kilka (i to nie duże kilka). W takim przypadku układ
niskotonowy kolumny nie będzie pracował w założonych parametrach
(najprawdopodobniej - bo znów są wyjątki) i ciężko przewidzieć jakie będzie
jej....khm...brzmienie ;-)
oooops - chyba troche je wysmazy ;) - troche sie zagalopowalem :( - ale
praktycznie - kto bedzie sluchal non-stop muzyki przy takiej mocy ? przy
ciagle wlaczonym sprzecie i mocy powyzej 2x10W mozna (za)joba dostac.
To zależy - im lepszy sprzęt tym - mniej głośna muzyka z niego płynąca
przeszkadza. Faktem natomiast jest - że 10 wat mocy przy rozsądnej efektywności
kolumny to już niezły _hałas_ ;-)
Masz racje - ale chyba nikt znajomosci prawa (ł)ohma juz teraz mi nie zarzuci
;;;;;;)
:-))) a czy ktokolwiek próbował?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dyktafon cyfrowy na wykłady
tomm wrote:
| Witam,
| Proszę poradźcie jaki dyktafon cyfrowy z podłączeniem do PC, wejściem na
| zewnętrzny mikrofon i dużą pamięcią wewnętrzną lub kartami pamięci byłby
| najlepszy do nagrywania wykładów? Zastanawiałem się nad Sony ICD-SX35,
| Samsungiem VY-H350H lub jakimś Panasonicem czy Olympusem.
| pzdr.D
nie, nie polecam niczego co sie orginalne nazywa
"dyktafon cyfrowy", szukalem tez takiego czegos
i wszytkie sa drogie i do nieczego
w koncu kupilem iRiver 895 - firma b. dobra, rewelacja,
jest to player, ale ma zaawansowane funkcje dyktafonu,
ma wbudowany mikrofon, ale tez monz podlaczyc
sterofonczny zewnatrzy, lub wejscie line-in (uwaga,
ma tylko jedna zlacze mini-jack ale programowo
wybierasz czy podlaczysz ext mic czy line-in)
- ustawianie czulosci nagrywania od 0-65
- automatyczne dostosowanie poziomu
- nagrywa bezposrednio do MP3 (ty wybierasz bitrate
, czy stereo i czestotliwosc probkowania)
- nagrywa z wbudowanego radia, mic, ext mic, line-in
- widziany po podlaczeniu USB jako dysk i tam od razu MP3 widzisz
- zasilanie 1 paluszek zwykly
- modele maja pamiec od 128MB - 1GB
ja przy 24kHz i 32kb/s (hmmm,albo 64) i pamieci 512 mam 35 h nagrywania :)
Tomek
a wiesz moze czy jakis dyktafon albo cos co moze nagrywac dzwiek poradzi
sobie na koncercie?
wiadomo glosna muzyka czasem nie dostrojone to wszystko, a nawet zawsze hehe
nagrywam czasem cyfrowka:) tzn jak film krece to sie muzyka tez nagrywa
i strasznie to harczy a jak na basie ktos gra a gra zawsze, czasem
wyjatki sa, to wogole nic nie slychac poza basem.
jak jest takie urzadzenie i ktos juz probowal cos takiego to prosze o
propozycje sprzetu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Artykuł z Nexusa
Witam!
Casper napisał(a) w wiadomości: ...
Użytkownik Kristoff
| Pewnie że lepiej! Ameryka zrzuca im ciastka i pokazuje fajerwerki. A
to
| że od czasu do czasu zrzuci bombkę na weselek to nic.
Gdybyś znał sprawę bliżej, to byś wiedział że te wypadki to wina
afgańskich
"naprowadzaczy" nalotów.
Naprowadzili amerykańców na wesele? Dlaczego? Bo im głośna muzyka
przeszkadzała? Może nie zostali zaproszeni?
To nie jest tak, że przychodzi sobie Amerykanin do nowego rządu i
zabiera do
siebie kontrakty.
Gdyby cię ktoś posadził na najwyższym stołku w nowym państwie to miał
byś wobec niego dług wdzięczności, nie? Myślisz że Amerykanie wybrierają
nowy rząd drogą losowania? To są ich ludzie.
Wsadza się swojego człowieka po to aby nasze firmy mogły dostać
lukratywne kontrakty. Potem po "demokratycznych" wyborach zostaje on na
swoim miejscu a jak komuś to się nie podoba to jest wrogiem demokracji,
terrorystą i można z nim zrobić wszystko.
W końcu ktoś kto zastępuje właśnie zrzuconego dyktatora wcale nie jest
wybrany demokratycznie, nie?
One są zatwierdzane przez poszczególne firmy - obojętnie, z którego
kraju.
Pewnie, a tylko przypadek i prawa statystyki powodują że większość tych
firm jest amerykańska. A może ma coś do czynienia to że gość p.o.
demokratycznie wybranego prezydenta lub premiera został przywieziony w
teczce z USA?
Pozdrawiam,
K.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: zlot we Wroclawiu
fakt mozesz robic zlot dla idei
jesli masz
kase ale za darmo nikt nie wynajmie
ci terenu, nie wynajmie sceny,naglosnienia,ochrony itd itd. sa niestety
koszta od ktorych nie uciekniesz jesli chcesz zrobic dobra
i bezpieczna impreze
nie do końca tak...
- dobra impreza to niekoniecznie dużo samochodów i głośna muzyka na żywo
- nie zawsze za teren musisz płacić - czasem wystarczy, że uczestnicy
zapłacą po kilka złotych za nocleg i kawałek placu dostajesz za free
- byłem na kilku imprezach za free lub za wpisowe rzędu 10 zł od załogi,
udział brało może 30-40 aut i zabawa była przednia - od rana do wieczora
gdzieś jeździliśmy, robiliśmy, coś się działo
- z drugiej strony byłem na chyba 3 (i więcej już nie pojadę) masowych
imprezach z cyklu "kiermasz ludowy" gdzie na wjeździe kasowano mnie na 50 zł
lub więcej w zamian dając koszulkę za 8 zł, kubek za 3 zł i kawałek kiełbasy
za 1,80 zł, organizatorzy zadbali przede wszystkim o dużą ilość stoisk z
piwem i głośną muzykę nap....jącą całą noc a poza tym 3-4 dni nudy - jak
sobie sam czegoś nie zorganizujesz to siedzisz i się nudzisz...
Mój wniosek - małe, kameralne i niekomercyjne imprezy MNIE PODOBAJĄ SIĘ
NAJBARDZIEJ! Choć z drugiej strony wiem, że są też amatorzy duuużych imprez.
Dlatego są organizowane i jedne i drugie i całe szczęście, że każdy może
pojechać tam gdzie mu się podoba! O!
Pozdro Buggy
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.700 / Virus Database: 457 - Release Date: 2004-06-06
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kto jest winny? samochod uprzywilejowany czy osobowka?
"kubelt" <kub@biznespartner.pl said in
news:app05b$fgv$1@szmaragd.futuro.pl:
Sytuacja jest prosta.
No nie wiem
Jezeli kierujacy karetka nie jest pewny, ze pozostali uzytkownicy
drogi - a zwlaszcza majacy w danym momencie pierwszenstwo przejazdu
zauwazyli pojazd uprzywilejowany - nie ma prawa nie stosowac sie do
przepisow (wjazd na czerwonym) i kropka.
Nigdy nie ma takiej pewnosci
Taka pewnosc istnieje nader czesto :-
Oczywiscie chodzi o pewnosc w sensie prawnym. W praktyce mozemy sie oprzec
- znowu na zasadzie ograniczonego zaufania.
Jasne jest ze kierowca karetki nie moze odpowiadac, za zdarzenia, ktorych w
danym momencie na podstawie analizy sytuacji nie mozna bylo przewidziec,
lub te ktorych zwiazek przyczynowo-skutkowy z sytuacjami poprzednimi jest
trudny do udowodnienia (lub nie istnieje)
[przyklad: kierowca jadacy w obszarze zabudowanym z predkoscia
admin.dozwolona wymija w nocy grupe pieszych a nastepnie po kilkuset
metrach potraca kolejnego pieszego tym razem nietrzezwego.
pytanie czy fakt miniecia wczesniej grupki pieszych upowaznial kierowce do
zastosowania zasady ogr. zaufania i np. radykalnego zmniejszenia predkosci
? Oczywiscie nie, bo miedzy jednym a drugim zdarzeniem zwiazek przyczynowo-
skutkowy nie wystepuje ]
Mozna wprawdzie dowodzic, czy kierujaca maluchem miala podstawy -
na
bazie zachowywania sie innych kierowcow - do zastosowania zasady
ograniczonego zaufania, ale bylbym sceptyczny do takich rozwazan.
To przydaloby sie wiedziec wiecej szczegolow, bo moze kierowca karetki
zwolnil przed skrzyzowaniem i po upewnieniu sie ze samochody sie
zatrzymaly (bo to wiemy) wjechal na skrzyzowanie i w tym momencie
kierowniczka malucha ze zbyt glosna muzyka, co uniemozliwialo
uslyszenie sygnalu dzwiekowego karetki, wymijajac wszytskie stojace
samochody, bo to tez wiemy (czy to nie daje do myslenia ze pomimo
zielonego swiatla i pustej drogi za skrzyzowaniem wszyscy stoja?)
wjechala na skrzyzowanie [..]
Oczywiscie jak kazda kolizja i ta jest kontekstowa.
Natomiast rozumowanie co do wskazania winnych jest proste.
Mozna jeszcze zauwazyc, ze chociaz prawo naklada na kazdego kierowce
zblizajacego sie do skrzyzowania (czyli takze kier. malucha) obowiazek
zachowania szczegolnej ostroznosci, to w tym przypadku zasada ta jest
"mocniejsza" w stosunku do kierowcy karetki.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Głośna muzyka podczas kontroli drogowej
Czy policjant lub inny ma prawo zarządać podczas kontroli wyłączenia muzyki?
zyga
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: spalanie VW Passat 1989 1.8 CL Variant
9 benzyny gazu dyszke lekko, wszystko zalezy od tego jak jezdzisz z iloma
osobami, a nawet od obciazenia alternatora (wyposazenie samochodu, glosna
muzyka, swiatla, wszystko co katuje alternator, a jednoczenie robi wiry w
baku)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: glosna muzyka ?!?...
glosna muzyka ?!?...
hmm komus sie chyba pory troche poprzestawialy bo kwadrans po 23 urzadzil
sobie dyskoteke...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: glosna muzyka pod 14
glosna muzyka pod 14
ludzie spod 14 chyba zwariowali :) O ile zdzierżyłem głośna muzyke w
sobote bo myślałem, ze jest impreza, tak w niedziele "...aniola
głos" mnie rozwalił...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: głosna muzyka
głosna muzyka
Nie wiem kto ale od jakiegos czasu, prawdopodobnie z osiedla 23 ktos gra
bardzo glosna muzyke. Nie mozna otworzyc okna bo nie słychac wlasnych mysli.
Sąsiedzie - miej litość.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: ciekawe zjawisko: głośna muzyka a społeczeństwo
ciekawe zjawisko: głośna muzyka a społeczeństwo
Muzyka ma bardzo duże znaczenie dla wielu ludzi. Dźwięki otaczają człowieka od
jego pierwszych chwil życia, a prawdopodobnie już wcześniej, w życiu
prenatalnym. Muzyka towarzyszyła ludziom od czasów najdawniejszych. Poprzez
nią można wpływać na kształtowanie się sfery uczuć, wyobraźni, podstaw
twórczych oraz procesów poznawczych i myślenia dziecka. Muzyka jest bardzo
bliska dzieciom, ponieważ zaspokaja ich podstawową potrzebę radości. Atmosfera
radości i swobody w kontaktach z muzyką jest niezbędna dla rozwoju
psychicznego i emocjonalnego dzieci. Muzyka jest wszędzie, w filmach, bajkach,
w sklepach, na ulicy, kierowcy słuchają jej podczas podróży, itp..
Sama muzyka w sobie jest pozytywnym zjawiskiem, tu rodzą się gusta
wszelakie... Ale czy obserwujecie jak reagują ludzie na głośną muzykę??
Włączając głośno muzykę w moim domu robi się wielkie poruszenie, mąż zaczyna
się uśmiechać, Magda zaczyna skakać, pobudza ją to do tańca i szaleństw,
niejednokrotnie mnie też, na buźki chłopców wkrada się radość, która piętrzy
się wraz z wariacjami Magdy bądź Magdy z rodzicami.. tymczasem dookoła
przechodnie jedni zaczynają się uśmiechać, inni podrygiwać (ruchy mało
kontrolowane), plotkującym w pobliżu napawa większą energią i czasem do
większych "zwierzeń", inni kwaszą się, zaglądają skąd to dobiega by znaleźć
winowajcę, a sąsiedzi.. cóż.. Ci prawie zawsze są albo zmęczeni,
niezadowoleni, albo styl nie ten (nawet gdyby był to i tak by nie był).
Sąsiedzi zawsze będą anty - zauważyliście???
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Głośna muzyka przeszkadza klientom w zakupach
Głośna muzyka przeszkadza klientom w zakupach
dr hab. Małgorzata Górnik-DurosE !!!
Szybko zmienic! :)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bielany: Głośna muzyka w barze
Bielany: Głośna muzyka w barze
Na Bielanach studenci ruleezzzzzzz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Glosna muzyka na Szerokiej....
Glosna muzyka na Szerokiej....
Co sadzicie o glosnej muzyce - decybelach emitowanych na szeroka z pubu Bizon
i z okolic Mekki? Mnie to denerwuje - halas wielki i zaden z tego pozytek...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: glosna muzyka w swinoujsciu to pryszcz teraz
glosna muzyka w swinoujsciu to pryszcz teraz
beda dawac mandaty za opalanie sie topless. zara podam linka , miasto
islamskie
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Miasto walczy ze szkodnikami głośną muzyką rockową
Miasto walczy ze szkodnikami głośną muzyką rockową
yesyesyes!!! stonsi to starai znana grupa hewymetalowa!!!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kot a głośna muzyka?
Kot a głośna muzyka?
Jak koty reagują na głośną muzykę? Chcemy przygarnąć kotka, ale mój mąż nie
może obejść się bez słuchania głośnej muzyki. Jak kotek to zniesie?
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
Strona 2 z 3 • Wyszukano 208 wyników • 1, 2, 3