|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Gmina Nowa Sól
Temat: Orzekanie o niepełnosprawności
Już podaję – województwo lubuskie, powiat nowosolski, gmina Nowa Sól.... pozwól,
że danych lekarza oszczędzę, mamy ponoć jakąś ustawę w tym względzie. Myślę, że
takich sytuacji są w Polsce każdego dnia setki... podobnie zresztą, jak z
wieloma innymi „lukami” prawnymi. Kur...a! Za co, zastanawiam się, ci pożal się
Boże posłowie biorą szmal? Dlaczego nie można wyegzekwować u lokalnych
przewoźników zniżek na ulgowe przejazdy dla niepełnosprawnych, a gdyby taki buc
jeden z drugim z sejmu wsiedli do PKS-u (hipotetycznie, bo przecież nigdy żaden
z nich nie jechał podmiejskich żęchem), to wiadomo od razu – pan (p)oseł nie
płaci, jedzie za darmochę... A matka niepełnosprawnego dziecka, bulić musi.
LUDZIE, PRZECIEŻ TO SKANDAL żeby osobom zarabiającym >10 000 zł na miesiąc
przyznawać jakiekolwiek prawo do korzystania z ulg. PARODIA PRAWA, PARODIA
WŁADZY, PARODIA KRAJU...tylko życie pozostaje żałosnym dramatem...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: w Jednym egz. Uchwały i umowy !!!
> 3)Umowę zawartą pomiędzy Zakładem Usług Mieszkaniowych Spółka z o.o. a
> Gminą Nowa Sól – Miasto w zakresie spraw dotyczących udział w
> nieruchomości Kościelna 7 w Nowej Soli - aktualnie obowiązującą Umowę do
> wykonywania czynności administrowania i zarządzania nieruchomością
> Kościelna 7 ( Wspólnotami w których udziałowcem jest Gminą Nowa Sól –
> Miasto).
A co Wspólnotę obchodzi umowa między ZUM a Gminą? To może ja też mam ci swoje
prywatne umowy przesłać?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Inwestycja Electroluxa w Oławie będzie większa!
Zdrowe podejście do sprawy:
(...)- Pozyskanie poważnego inwestora bez znacznych wydatków z budżetu gminy
jest praktycznie niemożliwe - twierdzi burmistrz Franciszek Październik. - Ale
te pieniądze na pewno nie zostaną zmarnowane. Gdy podpisywaliśmy w ubiegłym
roku list intencyjny z Electroluksem, była mowa o 400 miejscach pracy, dziś
usłyszeliśmy, że będzie to 680, a w dodatku tylko w pierwszym etapie. Po
planowanej dalszej rozbudowie liczba ta ma jeszcze znacznie wzrosnąć. Nasze
wydatki nie są wcale takie duże - dla przykładu podam, że aby pozyskać
inwestora, który utworzy 300 miejsc pracy, lubuska gmina Nowa Sól zainwestowała
niedawno z własnego budżetu prawie 20 milionów złotych. (...)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: w Jednym egz. Uchwały i umowy !!!
w Jednym egz. Uchwały i umowy !!! AK Nowa Sól 28.12.2006r,
e-mail: WM K7
Do
ZAKŁAD USŁUG MIESZKANIOWYCH
Spółka z o.o.
67 – 100 N S
ul. W 7
e-mail: sekretariat@zum-nsol.com.pl
ZARZĄDCA WM K 7
W związku z pismem Znak: DE-IV/1475/9422/06 Data: 2006-12-18
zawierającego informacje o uchwale nr 1/2000 w sprawie:
dokonania wyboru Zarządu Wspólnoty Kościelna 7 w Nowej Soli
oraz zawartej stosownej umowy do wykonywania czynności
administrowania i zarządzania nieruchomością z Wspólnotą Kościelna 7 oraz
Gminą Nowa Sól – Miasto w dniu 04.12.2000r.
Proszę o przesłanie drogą elektroniczną (e-mail: ) skanów następujących dokumentów :
1)Uchwały nr 1/2000 z dnia 04.12.2000r. w sprawie dokonania wyboru Zarządu
Wspólnoty
z kompletem podpisów stron podejmujących uchwałę,
2)Umowę z dnia 04.12.2000r. zawartą pomiędzy ZUM Sp. Z o.o. W Nowej Soli a
Wspólnotą Kościelna7 w Nowej Soli z kompletem podpisów stron zawierających
umowę do wykonywania czynności administrowania i zarządzania nieruchomością
Kościelna 7,
3)Umowę zawartą pomiędzy Zakładem Usług Mieszkaniowych Spółka z o.o. a
Gminą Nowa Sól – Miasto w zakresie spraw dotyczących udział w
nieruchomości Kościelna 7 w Nowej Soli - aktualnie obowiązującą Umowę do
wykonywania czynności administrowania i zarządzania nieruchomością
Kościelna 7 ( Wspólnotami w których udziałowcem jest Gminą Nowa Sól –
Miasto).
Z poważaniem
XXXXXX odpowiedź XXXXXXXXX
Znak: DE-IV/6/0474/07 Data: 2007-01-12
ZUM Spólka z o.o. w NS w odpowiedzi na pismo z dnia 28.12.2006r., informuje, że interesujące
Pana dokumenty tj: Uchwała nr1/200 z dnia 04.12.2000r., oraz umowa z dnia 04.12.2000r., zawarta
pomiędzy Waszą WM a ZUM Sp. z o.o. są do wglądu w Dziale Eksploatacji pokój nr 15.
Udostępnienie umowy zawartej pomiędzy ZUM sp. z o.o. aGminą NS - Miasto z uwagi na tajemnicę obroyu gospodarczego.
Czy jest zgodne z prawem podpisywanie Uchał i umów pomiedzy stronami w jednym egzemplarzu ?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wadim Tyszkiewicz na prezydenta Zielonej Góry?
Na dzień 31.10.2005 -
- miasto Nowa Sól 4350 bezrobotnych w tym 715 z prawem do zasiłku
- gmina Nowa Sól 843 bezr. w tym 128 z prawem do zasiłku
- razem 5193 bezrobotnych e tym 843 z prawem do zasiłku.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Wrocław-Lubsko 30.09. odwołana
Robson <amer@WYTNIJ.gazeta.plnapisał(a): Impreza z okazji 160 lecia Magistrali Kolejowej Wrocław-Berlin została odwołana. Tekst oświadczenia organizatorów na stronie www.stacjalubsko.pl Wszyscy uczestnicy otrzynają zwrot wpłaconych pieniędzy za bilety na konta.
Gazeta Lubuska 29 Września 2006
Wycieczka nie po kolei Miłośnikom "berlinki” nie udało się zorganizować przejazdu zabytkowego pociągu dawną trasą z Wrocławia do Lubska. A miało być tak pięknie. Jutro z Wrocławia na Łużyce, szlakiem dawnej magistrali berlińskiej, czyli Kolei Dolnośląsko-Marchijskiej, miał wyruszyć pociąg ciągnięty przez parowóz. W wagonach zasiąść chcieli pasjonaci kolejnictwa z całej Europy. Chcieli. - Niestety, imprezę musieliś-my odwołać - ze smutkiem informuje jeden z organizatorów imprezy Robert Kotowski. - Nie udało nam się dogadać z PKP. Nie dla wszystkich Wycieczka miała uczcić 160 urodziny jednej z pierwszych linii kolejowych, które powstały na dzisiejszym obszarze Polski. Skład planował przejechać od Wrocławia do Lubska, m.in. przez Bieniów, Żagań, Jasień, Żary. Pociąg specjalny poprowadziłby parowóz Pt47-112 z wagonami tzw. ryflakami drugiej klasy... Osią wydarzeń miało być Lubsko. - Leży na bardzo ważnym szlaku kolejowym łączącym Berlin z Wrocławiem - dodaje Kotowski. - Tutaj przez lata następowała zmiana parowozów. W ten sposób unikano ich czasochłonnego nawęglania i nawadniania. Stąd bardzo bogata infrastruktura tego dworca - dwie parowozownie, wagonownia. Biorą tory W pomysł zaangażowali się samorządowcy z Lubska, Żar, Wrocławia... Wyczuli możliwość promocji, ale także ściągnięcia turystów. To co jednak jasne jest dla pasjonatów, mniej jasne jest dla... kolejarzy. Organizatorów imprezy kolejarze zwodzili miesiącami, przekładali ich korespondencję z biurka na biurko. Mimo że początkowo wiele obiecywano. Gdy machina organizacyjna już ruszyła, zgłosili się wielbiciele kolei z całej Europy i sprzedawano bilety, PKP nagle nabrała wody w usta. - Po prostu nas zlekceważyli - uważa Kotowski. Wczoraj próbowaliśmy dowiedzieć się, gdzie w PKP utknął zabytkowy pociąg. Nie udało nam się tego ustalić. Także nas kierowano z jednej biurowej stacji do drugiej, z jednej kolejowej spółki do drugiej. I tak nie wiadomo, dokąd "pojechał” pomysł. Podobne przygody z kolejarzami mają rzecznicy uruchomienia przewozów kolejowym oldtimerem z Wolsztyna do Otynia. Kolsko postanowiło przejąć tory, aby nie być skazanym na kaprysy PKP. Gmina Nowa Sól nie może doprosić się konkretów na temat przyszłości zabytkowego mostu kolejowego w Stanach, który byłby największą atrakcją tej trasy. Czeski film, czyli pociągi (zabytkowe) pod specjalnym nadzorem. Tylko nie petentem Co dalej? Miłośnicy "berlinki” zapowiadają kolejne podejście za rok. Wówczas, przy większym zaangażowaniu finansowym samorządów, organizatorzy nie będą już petentem kolejarzy, ale klientem. Chyba że... Chyba że wcześniej złomiarze rozkradną resztę torów. Tak jak stało się to z odcinkiem od Lubska do Gubina. Latający Ślązak Połączenie Bolesławiec - Węgliniec - Iłowa - Żary - Jasień - Lubsko - Gubin uruchomiono 1 września 1846. Największą sensacją było wprowadzenie na tę trasę 15 maja 1936 r. trzywagonowego ekspresu motorowego o nazwie "Latający Ślązak”. Średnia prędkość handlowa wynosiła ok. 120 km/h, maksymalna poza stacjami 160 km/h. "Latający Ślązak” należał wtedy do najszybszych pociągów na świecie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: PPP - już możliwe!
PPP - już możliwe! Publiczno-prywatne partnerstwo już możliwe
Leszek Kostrzewski Piotr Miączyński 27-06-2006 , ostatnia aktualizacja 27-
06-2006 21:35
Gminy do spółki z prywatnymi przedsiębiorcami mają masowo budować stadiony,
mosty, oczyszczalnie oraz więzienia. Dziś rząd podpisze specjalne
rozporządzenie w tej sprawie. To wielka szansa dla gospodarki - komentują
ekonomiści
Cudownym sposobem na ożywienie gospodarki ma być Partnerstwo Publiczno-
Prywatne (PPP). Najprościej mówiąc, chodzi o sytuację, kiedy gmina podpisuje
umowę z prywatnym przedsiębiorcą. Ten prywatny inwestor buduje publiczne
obiekty za własne pieniądze. W zamian przez pewien czas pobiera opłatę za ich
użytkowanie. Prywatna firma może też zarządzać już postawionym przez gminę
obiektem i dzielić się z samorządami zyskiem.
Ustawę o PPP Sejm przyjął w październiku ubiegłego roku. Cały czas jest ona
jednak martwa. Przez osiem miesięcy resorty finansów i gospodarki nie
potrafiły napisać do niej trzech rozporządzeń. To ma się zmienić. Jak się w
dowiedziała "Gazeta", dwa z nich podpisano tydzień temu, ostatnie
Ministerstwo Gospodarki sygnuje dzisiaj.
Na świecie partnerstwo sprawdza się doskonale. Tylko w Wielkiej Brytanii w
ubiegłym roku w ramach PPP sfinalizowano inwestycje na 3,6 mld funtów -
głównie w szpitale czy transport. Z kolei we Francji w taki sposób zbudowano
np. najwyższy most na świecie w Millau nad doliną rzeki Tarn.
- PPP to szansa dla całej polskiej gospodarki. Miasta mają szansę się
rozwijać, możemy też liczyć na kilkuprocentowy wzrost PKB - twierdzi Bogdan
Wyżnikiewicz z Instytut Badań nad Gospodarką Rynkową.
Specjaliści twierdzą, że współpraca między sektorem publicznym a prywatnym ma
kilka zalet. Umowy z prywatnymi firmami będą mogły podpisywać gminy, których
nie stać na samodzielne inwestycje. Ułatwi to im też wykorzystanie unijnych
środków pomocowych. Łatwiej będzie znaleźć niezbędny do ich wykorzystania
wkład własny, który może pochodzić z kieszeni prywatnego inwestora.
Według firmy doradczej PricewaterhouseCoopers, która przeanalizowała projekty
PPP na świecie, w Polsce w tym systemie opłaca się budować: drogi, szpitale
(oprócz postawienia budynku prywatny inwestor zająłby się też wszystkim poza
leczeniem - praniem, dostarczaniem żywności, ochroną) czy więzienia.
W Polsce gminy do partnerstwa podchodzą na dwa sposoby. Niektóre - jest ich
zdecydowanie mniej - na ustawę i rozporządzenia nie czekały. Umowy z
prywatnymi firmami miasta podpisywały już od kilku lat, wykorzystując jako
furtkę inne przepisy prawa, np. ustawę o zamówieniach publicznych. Do tego
grona należy np. Piaseczno, które dwa lata temu użyczyło na dziesięć lat dwóm
firmom miejską sieć wodno-kanalizacyjną. Przed użyczeniem zakład był mocno
deficytowy. Miasto dopłacało do niego kilka milionów złotych rocznie. Dziś
wiceburmistrz Piaseczna Andrzej Swat szacuje oszczędności na 4,5 mln zł
rocznie. - Mieliśmy jednak sporo wątpliwości - opowiada Swat. - Ludzie bardzo
podejrzliwie traktują interesy, gdzie styka się mienie publiczne z prywatnym.
Nie może tu być miejsca na żadne wątpliwości.
Inne gminy - i ich jest zdecydowana większość - wolały zachować daleko idąca
ostrożność. - Chcemy mieć całkowicie jasną sytuację pod względem prawnym, tak
żeby nikt nie mógł się do nas się doczepić. Ani organy podatkowe, ani tym
bardziej prokurator - przekonuje Marek Jarzębowski rzecznik prasowy Urzędu
Miasta w Gliwicach.
Gliwice po wejściu w życie rozporządzeń chcą zainteresować prywatnych
inwestorów budową w mieście wielopoziomowych parkingów. Na rozporządzenia
czeka też gmina Nowa Sól (Lubuskie). W ramach PPP chce wybudować basen z
siłowniami, saunami itp. Do spółki z prywatnym inwestorem gmina chce też
zarabiać na uprawie wierzby energetycznej. Miasto już obsiało wierzbą 200 ha
ziemi, prywatna firma ma za własne pieniądze kupić kombajn i zbierać
wierzbę. - Zyski mają być dzielone po połowie - mówi Wadim Tyszkiewicz,
prezydent Nowej Soli.
Gminy się cieszą, ale przedsiębiorcy są bardziej wstrzemięźliwi w okazywaniu
emocji. Zgodnie z rozporządzeniami przed przetargiem gmina sama musi
obliczyć, ile inwestycja będzie kosztować, i to w wielu wariantach, porównać,
czy taniej będzie zrealizować ją za własne pieniądze, czy za prywatne oraz
przewidzieć wszelkie możliwe dla niej zagrożenia (np. wzrost cen materiałów).
Ich wykonaniem zajmie gminie minimum cztery miesiące.
- Rozporządzenie zakłada, że jeśli gminny urzędnik będzie chciał budować w
systemie PPP, musi też wcześniej zadeklarować, że w inny sposób inwestycji
nie da się zrealizować. Mało kto się na to odważy, urzędnicy będą się bać
podejrzeń o korupcję - obawia się Piotr Jaworski z Krajowej Izby Gospodarczej.
Z kolei zdaniem Andrzeja Malinowskiego, szefa Konfederacji Pracodawców
Prywatnych, analizy doprowadzą do blokady małych inwestycji. Gmin nie będzie
bowiem stać na pokrycie wszystkich kosztów. - Może dochodzić do paradoksów,
że gmina, chcąc budować mały basen, więcej wyda na analizy niż na samą
inwestycje.
Jego zdaniem drobiazgowa i kosztowna analiza jest potrzebna przy największych
projektach (np. budowie stadionu), ale przy małych nie ma sensu.
Dzisiejsza GW
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|