Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: głośna muzyka
Temat: Street warriors
Film dobry! Fabuła wciąga ale montaż jest już trochę gorszy (włączone znaczniki wchodzenia do budynków), trochę tnąca grafika, jakieś dziwne napisy,w niektórych momentach za głośna muzyka, jednak ten filmik ma potencjał, jeżeli poprawisz te błędy to coraz więcej ludzi będzie czekało na kolejne części! Ja czekam na 2 odcinek. Oglądnąłem 1 i czekam na następne, bo mimo błędów ta produkcja ma potencjał
ocena:8/10
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Street warriors
Film dobry! Fabuła wciąga ale montaż jest już trochę gorszy (włączone znaczniki wchodzenia do budynków), trochę tnąca grafika, jakieś dziwne napisy,w niektórych momentach za głośna muzyka, jednak ten filmik ma potencjał, jeżeli poprawisz te błędy to coraz więcej ludzi będzie czekało na kolejne części! Ja czekam na 2 odcinek. Oglądnąłem 1 i czekam na następne, bo mimo błędów ta produkcja ma potencjał
ocena:8/10
zgadzam się! ale dla mnie te błędy w porównaniu z fabułą nikną!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dźwięk nie słyszany po 23 roku życia...
zadna tajemnica. Młody człowiek słyszy dzwięku z zakresu 20Hz-20kHz. Z wiekiem słuch człowieka przestaje być tak wrażliwy (głosna muzyka, praca etc) i przykladowo osoba ok 60roku zycia slyszy ok 50Hz-15kHz. Dzwięk o którym mowa w temacie ma zapewnie 16-18kHz dlatego osoby powyzej 25roku zycia go juz nie slysza tak wysokich dzwięków
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co sądzicie o filmie "Symetria" ?
zborek sprzedał chłopaków i mu sie dostało
jest jeden taki moment, którego nie rozumie, a mianowicie gdy ten klawisz idzie obok cel to naglę sie zatrzymuje i ucieka przestraszony (wtedy gdy jest taka głosna muzyka)
Dokładnie, również nie bardzo rozumiem ten moment.
Film wspaniale zrealizowany.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: dziewczyna
Chłopie, jak ona chodzi z Tobą do jednej klasy to czym ty się przejmujesz. Musisz pokazać jej nie odzywając się do niej, że jesteś fajny, humorystyczny, aż sama do Ciebie podejdzie i zacznie z Tobą rozmawiać. Przynajmniej ja się z taką sytuacją spotkałem. Bardzo prosta sprawa...
Znasz ją 3 miechy to wnioskuję, że nowa klasa, trochę na to późno, ale zawsze możecie spróbować z integracją. Niestety jest rrochę zimno, ale może znajdziecie jakąś neutralną miejscówkę. Zbierasz całą klasę, najlepiej jak nie tylko Ty ją zbierasz, tylko zbieracie się sami. Kupujecie wino/piwo/wódke i lecicie się integrować, chyba nie muszę mówić Ci co to znaczy. Ona trochę się upije, Ty nabierzesz smiałości po 2 piwach i jazda.
Chociaż najlepszym sposobem byłoby zrobienie biby klasowej i tam działej.
A i nie idzcie na klasową imprezę do żadnego klubu- głośna muzyka i pełno zboków zapatrzonych w nią.
Pamiętaj, nie rób "końskich zalotów", nie bądź natarczywy i nie unikaj jej.
Jak masz jej numer możesz zacząć od smsów, na początku delikatnie, a potem stanie się to waszą częścią wieczora przed pujściem spać, flircik i wszystko jak na tacy.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: polski
człowieku to proste jak c**j weźmy najprostszy temat, ten z hałasem na osiedlu. odezwy piszą najczęściej stare babcie przedstawieniem jak ja to mam źle( naprawdę się im nudzi) więc trzeba się poczyć starą babcią, której to przeszkadza głośna muzyka o 22. więc piszesz:
Drodzi mieszkańcy naszego osiedla. zauważyłem problem nieprzestrzegania ciszy nocnej przez mieszkańców. tu chodzi o nasz spokój, przeczesz mieszkamy w tu razem i musimy się szanować(i takie inne bzdety lejesz wodę i przekonujesz do racji. w stylu takiego przemówienia)powodzenia reszte napisz sam. będzie szczere. tu może być wzorem Hitler. on miał do tego żyłkę ;D
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: SE W380i
Ha! Sam mam ten telefon i jestem baaaaaaaaaardzo zadowolony Plusy ? Fajne menu,głośna muzyka,Dotykowe przyciski na klapce Opcja TrackID [chociaż czasami szwankuje] ODPORNOSC. 4x walłem nim o sufit i nic sie nie stało działa poprawnie i w ogóle. Zalełem go pepsi - też działa ) no i w ogole ma dużo fajnych opcji Minusy ? Sam sie ładuje bateria trzyma 4 dni. POLECAM JAK CHCESZ GO KUPIC ) POZDRO.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Perfumy-TESTERY- co Wy na to?
Dnia 2004-02-17 23:00, Użytkownik ankuj napisał:
Nasuwa mi się odpowiedź albo są kradzione albo nielegalnie wprowadzone do
obrotu! czyli wszystkie te aukcje naruszają regulamin Allegro! Admini
Allegro dawno już są poinformowani i nic z tym nie robią!!!
To jest moje zdanie ale może się mylę...????
Jednego nie rozumiem. Co takiego społecznika jak ty interesuje w tej
sprawie? Chcesz wyciąć konkurencję, pracujesz w firmie zajmującej się
handlem perfumami i nie lubisz pracowników wynoszących darmowe próbki
towaru? A może jesteś tylko kolejnym idiotą piszącym donosy wszędzie
gdzie się da i z byle powodu? Zacznij od lustrowania własnej rodziny -
podejżewam, że więcej przekrętów znalazło by się właśnie tam.
Takie typy jak ty przypominają mi zidiociałych na starośc ubeków, którzy
piszą donosy na sąsiadów "bo": za głośna muzyka, sąsiad za dużo zarabia,
ktoś wystawił śmieci nie w tym miescu a ktoś inny puszcza się po 22giej
we własnym mieszkaniu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Perfumy-TESTERY- co Wy na to?
Jednego nie rozumiem. Co takiego społecznika jak ty interesuje w tej
sprawie? Chcesz wyciąć konkurencję, pracujesz w firmie zajmującej się
handlem perfumami i nie lubisz pracowników wynoszących darmowe próbki
towaru? A może jesteś tylko kolejnym idiotą piszącym donosy wszędzie
gdzie się da i z byle powodu? Zacznij od lustrowania własnej rodziny -
podejżewam, że więcej przekrętów znalazło by się właśnie tam.
Takie typy jak ty przypominają mi zidiociałych na starośc ubeków, którzy
piszą donosy na sąsiadów "bo": za głośna muzyka, sąsiad za dużo zarabia,
ktoś wystawił śmieci nie w tym miescu a ktoś inny puszcza się po 22giej
we własnym mieszkaniu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Perfumy-TESTERY- co Wy na to?
Jednego nie rozumiem. Co takiego społecznika jak ty interesuje w tej
sprawie? Chcesz wyciąć konkurencję, pracujesz w firmie zajmującej się
handlem perfumami i nie lubisz pracowników wynoszących darmowe próbki
towaru? A może jesteś tylko kolejnym idiotą piszącym donosy wszędzie
gdzie się da i z byle powodu? Zacznij od lustrowania własnej rodziny -
podejżewam, że więcej przekrętów znalazło by się właśnie tam.
Takie typy jak ty przypominają mi zidiociałych na starośc ubeków, którzy
piszą donosy na sąsiadów "bo": za głośna muzyka, sąsiad za dużo zarabia,
ktoś wystawił śmieci nie w tym miescu a ktoś inny puszcza się po 22giej
we własnym mieszkaniu.
a tam ja Cie polubilem :) jestes ok
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Głośna muzyka a prawo
Witam
Mam bardzo denerwujących sasiadów (to nie tylko moje zdanie), podczas
słuchania muzyki jak tylko lekko podkrece bas to odrazu przed mieszkaniem
mam sasiada. Koles jest jakis dziwny jak jego dziecko o 6 rano w niedziele
podskakuje po mieszkaniu to jest dobrze ale jak ja od czasu do czasu puszcze
troszke głośniej muzyke to odrazu sa problemy. Mam głosniki komputerowe
jakies małe satelity i subwofer 20W możecie sobie wyobrazić ten dzwiek. Ale
jemu to i tak przeszkadza. Jak to wyglada od strony prawnej ?
Są jakies przepisy mówiace o ilosci decybeli jakie moga wydostac sie poza
mieszkanie :) ?
pozdrawiam gib
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Morderca chomików
<go@studio.tpi.pl <<go@studio.tpi.plwrote:
Wyobraźcie sobie sytuację: Jest chłopak, który ma chomika i lubi słuchać
głośno muzyki. Pewnego dnia zaczął sprzątać mieszkanie, postawił gdzieś
klatkę z chomikiem i włączył głośno muzykę (cyt. "dojebałem tak że na
całym podwórku było słychać"). Sprząta przy tej muzyce, posprzątał już,
ale wieczorem zauważył, że chomik jakoś cicho się zachowuje. Otworzył
klatkę, a tam... Chomik owszem, był. Nieżywy, poszła mu krew z uszu.
Hardcore.
Nie tylko chomika mozna zabic glosna muzyka, i nie tylko muzyka. Na kazdego
jest jakas odpowiednia liczba decybeli :D
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Morderca chomików
Użytkownik KuchateK napisał:
Nie tylko chomika mozna zabic glosna muzyka, i nie tylko muzyka. Na kazdego
jest jakas odpowiednia liczba decybeli :D
Ciekawiej jest z czestotlowoscia
Gdyby tak miec urzadzenie emitujace fale o czestotliwosci odpowiadajacej
czestotliwosci rezonansowej ludzkiej czaszki ....
ale czy to bylby dzwiek? czy inny rodzaj fali? to juz chyba pytanie na
pl.sci.fizyka
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pomoc we wĹamie...
On 2004-02-10, input <kocurp_sp@interia.pl wrote:
Zainstalowało się u mnie Przeziębienie w wersji 1.1.0 z wkompilowanym w
jądro modułem Gorączka_i_osłabienie (v. 1.1.1).
Jeśli zainstalowałeś Szczepionkę (wersję z listopada 2003) to szybko przejdzie.
Pomóżcie proszę bo mam przygotowania do remontu domku oraz programik do
napisania, a w obecnym stanie /dev/brain nie może pracować z pełną
wydajnością.
Dużo gorących napojów, głośna muzyka i dobra gra. Nawet jak nie pomoże, to
pozwoli przeżyć ;)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pomoc we wĹamie...
On 2004-02-10, input <kocurp_sp@interia.pl wrote:
Zainstalowało się u mnie Przeziębienie w wersji 1.1.0 z wkompilowanym w
jądro modułem Gorączka_i_osłabienie (v. 1.1.1).
(..)
Pomóżcie proszę bo mam przygotowania do remontu domku oraz programik do
napisania, a w obecnym stanie /dev/brain nie może pracować z pełną
wydajnością.
Dużo gorących napojów, głośna muzyka i dobra gra. Nawet jak nie pomoże, to
pozwoli przeżyć ;)
Jakie gry polecasz podczas gorączki i osłabienia ? Albo jakimi Ty się
leczysz :)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Refleksje po dziennej czesci spotkania aph... ;)
W artykule <Xns933C4EC271B3nilrem22pocztausu@212.75.96.7, 7z9 napisał:
Keyop (ke@o2.pl) nasmarowal(a) niegdys w wiadomosci:
| W artykule <Xns933CC5DE70nilrem22pocztausu@212.75.96.7, 7z9
| napisal:
| Mistrzu (mistrz@NOSPAM.gazeta.pl) nasmarowal(a) niegdys w
| wiadomo?ci:
| U?ytkownik "7z9" napisa?:
| | | U?ytkownik "7z9" napisa?:
| | | | oj, nieladnie... Monty Pythona sie nie ogladalo ;P
| | | no niestety, mam duzo starych zaleglosci :PP
| | | Ja mam na kasecie :)
| | wez ze soba, puscimy sobie w kinie ;)
| W kinie sie nie da, a kaseta jest duuuza :)
| ale juz VHS prawda? ;)
| jak nie w kinie to trzeba jakies domowe kino znalezc :)
| ja nie mam warunkow niestety :(
| Nie posiadam telewizora ani magnetowidu :(
wiec zyjesz w samotni i odzywiasz sie korzonkami? :)
Oszalałeś?
Obżeram się serem i oliwkami, filmy oglądam z notebooka, a przez wiele lat
urządzałem dla liczych znajomych orgie i orgietki z głośną muzyką, tańcami i
rzekami alkoholu ;)
Radek pragnący dziwnego, KSG
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Refleksje po dziennej czesci spotkania aph... ;)
Keyop (ke@o2.pl) nasmarowal(a) niegdys w wiadomosci:
W artykule <Xns933C4EC271B3nilrem22pocztausu@212.75.96.7, 7z9
napisal:
| Keyop (ke@o2.pl) nasmarowal(a) niegdys w wiadomosci:
| Nie posiadam telewizora ani magnetowidu :(
| wiec zyjesz w samotni i odzywiasz sie korzonkami? :)
Oszalaleś?
Obzeram sie serem i oliwkami, filmy oglądam z notebooka, a przez
wiele lat urządzalem dla liczych znajomych orgie i orgietki z
glośną muzyką, tancami i rzekami alkoholu ;)
oliwek nie cierpie *blahhh*
brzmi calkiem calkiem interesujaco ;)))
i pewnie muzyka wszystko zagluszala... ;)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sprzedam lub Zamienię
| Po prostu zazdrościsz tym dresom.
| Ja akurat nie jestem.Bo jestem studentem.
| Ale widzę,że te dresy,to Ci fajnie za skórkę weszły:))))
| Aż żal mi Cię troche.Ja ich mam gdzieś.bo mi nie wadzą:))
heh, a dziwiz sie?
jesli ci nie wadza, znaczy ze nie masz z nimi kontaktu, jestes
szczesliwcem...
To fakt.nie mam takich znajomych.A jacy są na codzień to też niestety lub na
szczęście nie wiem:)
bynajmniej,jak przejeżdża koło mnie jakaś czarna BMka z głośną muzyką,to mi
nie przeszkadza.Każdy jeździ i robi to na co ma ochotę.
p.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zjazd...juz po
BoolBert wrote:
| Thrill wrote:
| Jesli bedziecie chcieli to moge umiesic co ciekawsze kawalki na jakiejs
| www - tylko moze mi ktos powie jak z kasety przegrac do MP3??????
| Chcemy wszystko!
Tylko zeby to jakos podzielic & skompresowac, bo przez swoj modemik cienko
to widze...
Spoko - sciagniemy w szkole, nastepnego dnia bedziesz mial na twardzielu
| Mowi ze nie wiedzial... Kto go tam wie... ;-) A gdyby nie zbieg
| okolicznosci, to
| Chyna wogole nie wiedzialaby z kim spi :-) Mnie skojarzyla dopiero w
| sobote
| rano... :-)))
To byla totalna zalamka. Do teraz wspomnienie "Oooo!!! Sytko????" - i twarz
w dlonie wywoluje u mnei niekontrolowany wybuch smiechu.
Ja pamietam dialog z Chyna w Malgosce:
<glosna muzyka
-Tak w ogole to jakiego masz nicka?
-Bacik
-Co? Marcin? Ochnio???
;))))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zjazd...juz po
UÂżytkownik Bacik <baci@go2.plw wiadomooci do grup dyskusyjnych
napisaÂł:3B8AA87B.3A6A2@go2.pl...
Ja pamietam dialog z Chyna w Malgosce:
<glosna muzyka
-Tak w ogole to jakiego masz nicka?
-Bacik
-Co? Marcin? Ochnio???
;))))
...
=)))
= Chyna =-
http://pff.prv.pl/ , http://wiz.o2.pl/czayna/
He's fresh. He'll be one of the greats because he doesn't know. He's not
trying to be a rock star. (...) I just leave him to it. I give him the
songs and say, 'Right, sing that and keep out of my way.'" [Noel]
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Magda!!
Dnia Fri, 13 May 2005 14:36:52 +0200, magda napisał(a):
specjalnie mi to zrobiłeś żebym tęskniła ;P
Widzisz, tyle się nauczylem o kobietach, tu na grupie ;)
no nie rób mi tego ;( buuuuu ;(((
Nie tylko Ciebie zostawiam. Zostają też te wszystkie fajne panny, które
muszą na mnie czekać ;((
' bo męska rzecz być daleko, a kobieca wiernie czekać....' ;DDD MNSPANC
Spokój tam, nie histeryzuj ;)
Nie będę znów tak daleko, w końcu cały świat to teraz global village. Nawet
ten obóz pracy, w którym spędzę najbliższe miesiące ;)
wątpisz? :
BTW, mam nadzieję że jeszcze tam gdzieś jesteś :
Jasne, że jestem, jeszcze tydzień i kawałek. Na razie mam urwanie głowy z
wcześniejszym zaliczaniem przedmiotów w sesji. A teraz są juwenalia w
Olsztynie (aka Kortowiada). Głośna muzyka, pijane studentki, w mokrych
koszulkach, a ja nie mam na to czasu. Chociaż taka ładna pogoda... no
zobaczymy :)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pisanie bez celu
Renya:
Szczyt po prostu szczyt załamania duszy. Przecież nie wejdę na czata
marudzić obcym ludziom. Sama, z pustą butelką po Martini.... Chciałaś Myszko
prawdziwej Renyi - oto ja, w tle głośna muzyka i pociąganie nosem...
zazdroszcze pogody sucha, oszczedze ci opisów mojej dzisiejszej
degrengolady, nikt by nie uwierzył...
w kazdym razie, kolekcjonuje muł. nie... nawet gg nie wlaczam dzis,
sprubuje utopic sie w pracy.
(niestety nie jestem ratownikiem na basenie)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pisanie bez celu
Renya wrote:
Szczyt po prostu szczyt załamania duszy. Przecież nie wejdę na czata
marudzić obcym ludziom. Sama, z pustą butelką po Martini.... Chciałaś Myszko
prawdziwej Renyi - oto ja, w tle głośna muzyka i pociąganie nosem...
Renyu droga, widocznie coś jest dzisiaj w powietrzu, bo mnie też
zdarzyło się dzisiaj pociągać nosem. Jakieś pyłki, czy co.....
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pisanie bez celu
Szczyt po prostu szczyt załamania duszy. Przecież nie wejdę na czata
marudzić obcym ludziom. Sama, z pustą butelką po Martini.... Chciałaś
Myszko
prawdziwej Renyi - oto ja, w tle głośna muzyka i pociąganie nosem...
--
Renya
a ja nawet za pełną butelkę nie potrafię chwycić...
Ania
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pisanie bez celu
"Renya"
Sama, z pustą butelką po Martini....
Sklep nocny Twym ratunkiem ;-)
- oto ja, w tle głośna muzyka
...tylko czekać aż sąsiad przylezie z awanturą ;-)
i pociąganie nosem...
Ej... a upijesz się ze mną na zlocie? ;-) Jeno ostrzegam, że po alkoholu
robię się marudna, gadam głupoty i często sikam ;-)
Ale mocno walę po plecach... ;-)
fata
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pisanie bez celu
Szczyt po prostu szczyt załamania duszy. Przecież nie wejdę na czata
marudzić obcym ludziom. Sama, z pustą butelką po Martini....
*puste* Martini moze zlamac dusze na dluuugi czas.
oto ja, w tle głośna muzyka i pociąganie nosem...
no ja tez pociagam nosem...az tak, ze krew leci.
to jest pieprzona jesien a nie wiosna!
na domiar zlego nie slysze na jedno ucho. tragedia!
Po raz kolejny wydaje mi sie, ze samotnosc jest pieknym, spokojnym stanem,
nie mającym wiele wspolnego z toksycznym dpasowywaniem sie do schizów
drugiej osoby ;)
Oczywiscie - przejdzie mi. Juz zaczynam kombinowac. Zaraz, zaraz...Renyu -
jaki masz numer telefonu? ;)
drA
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pisanie bez celu
W artykule <c8627r$8k@topaz.icpnet.plRenya napisał(a):
Szczyt po prostu szczyt załamania duszy. Przecież nie wejdę na czata
marudzić obcym ludziom. Sama, z pustą butelką po Martini.... Chciałaś Myszko
prawdziwej Renyi - oto ja, w tle głośna muzyka i pociąganie nosem...
Zazdroszcze. Mnie nie stac na takie wieczory. Wieczory, kiedy wyrzuca
sie z siebie brud i syf.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pisanie bez celu
Szczyt po prostu szczyt załamania duszy. Przecież nie wejdę na czata
marudzić obcym ludziom. Sama, z pustą butelką po Martini.... Chciałaś
Myszko
prawdziwej Renyi - oto ja, w tle głośna muzyka i pociąganie nosem...
Wiem, to wpływ mojej przelotnej wizyty w Twoim uroczym miasteczku dzień
wczesniej ;))) Naprawde nie chciałem... gdybym wiedział... ;P
Ale zawsze mozesz mi trochę pomarudzić. Taki zupełnie obcy już nie jestem, a
martini i tak bym Ci nie wychlał z racji, że:
- wolę inne trunki;
- przez net ciężko się pije;
Następnym razem przerwę podróż... ;DDDDD
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: czy to jeszcze dylemat ?
"Gandalf the Pink"
Przestan meczyc,
odpusc, bo bedzie mi trudno sie wytlumaczyc Facie. ;)
Fata dziś wyjątkowo pokojowo nastawiona- gorączka mi spadła, goście
wyjechali (yeah!!), sąsiedzi nie patrzą jeszcze krzywo, że zbyt głośna
muzyka u mnie przeszkadza im w oglądaniu "Klanu", jest piękne słońce (widzę
je dobrze, bo zmusiłam się do mycia okien)... echhhh.... jak dobrze być!
;-))
A gary umyję jutro ;-)
Może.
fata
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Za pozno?
Użytkownik Kira napisał:
Mam takie wyobrażenie, jaki obraz sobie obejrzałam.
Dyskoteki są odwiedzane przez dość określony typ osób
Tu się zgodzę i przyznam, że na dyskotece byłam może raz w życiu.
Wystarczył mi obraz koleżanek ze szkoły odwiedzających takie przybytki...
- takich, które lubią tłum, hałas, głośną muzykę,
smród potu i rozwodnione piwo. Bo gdyby nie lubili,
to by ich tam nie było - prawda?
I tu mnie ścięło...
Uwielbiam chodzić na koncerty, które z dyskoteką nic wspólnego nie mają,
ale jednak ten tłum jest i hałas i głośna muzyka i nawet to piwo, a ja
świetnie się bawię tańcząc w śmierdzącym tłumie i bez takich koncertów
co jakiś czas nie bardzo wyobrażam sobie życie.
No tyle, że jednak muzyka "nieco" inna ;)
i jak można wydać 60zł
na 10 małych, pomalowanych kawałków plastiku klejonych do
pazurów i przeszkadzających jak cholera.
Używałaś? ;P
Ja się jeszcze nie odważyłam ;)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Za pozno?
Re to: Ania K. [Sun, 29 Jan 2006 14:03:20 +0100]:
I tu mnie ścięło...
Uwielbiam chodzić na koncerty, które z dyskoteką nic wspólnego
nie mają, ale jednak ten tłum jest i hałas i głośna muzyka
i nawet to piwo, a ja świetnie się bawię tańcząc w śmierdzącym
tłumie i bez takich koncertów co jakiś czas nie bardzo wyobrażam
sobie życie.
No tyle, że jednak muzyka "nieco" inna ;)
No, przede wszystkim ;) Ale też i ludzie naokoło nieco inni,
nie uważasz? ;))
Tyle że mi akurat ogólnie imprezy masowe nie leżą.
Używałaś? ;P
Ja się jeszcze nie odważyłam ;)
Próbowałam :))) Dałam radę tylko do momentu, kiedy do kompa
usiadłam i spróbowałam cokolwiek napisać ;) Przeszło mi jak
ręką odjął ;)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Za pozno?
Ania K. napisał(a):
Tu się zgodzę i przyznam, że na dyskotece byłam może raz w życiu.
Wystarczył mi obraz koleżanek ze szkoły odwiedzających takie przybytki...
No to rzeczywiście dużo widziałaś...
A może chociaż w telewizji widziałaś jakąś dyskotekę, to już byłoby jakieś
większe doświadczenie ;)
Uwielbiam chodzić na koncerty, które z dyskoteką nic wspólnego nie mają,
ale jednak ten tłum jest i hałas i głośna muzyka i nawet to piwo, a ja
świetnie się bawię tańcząc w śmierdzącym tłumie i bez takich koncertów
co jakiś czas nie bardzo wyobrażam sobie życie.
Też się mogę przyczepić do takich kocertów: dragi, piwo, zarzygane
dzieciaki, inne naćpane leżą pod drzewami, do pijanych panienek ustawia się
kolejka ludzi z rozpiętymi rozporkami. Nie sądzę, żeby na koncercie była
większa kultura bycia niż na jakiejś wiejskiej dyskotece. Ale taką
"kulturę" lubisz bardziej ;(
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mikrofon
Witam
Jak probuje na sucho ATR25 to slychac karzde ruszenie reka na kamerze, a i
szumy ma wieksze od mikrofonu kamery - pytanie: czy nagrywajac kiedy jest
glosna muzyka to jest to zagluszane skutecznie.
Pytanie drugie jak rozwiazac sprawe mocowania mikrofonu i lampki
jednoczesnie na kamerze.
Pozdr.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sony VX2000
| Czy cena 12.500 za nowa to najnizsza cena?
**** 12.300 zapaciolem w listopadzie zeszlego roku/.
Zwroc uwage na dzwiek (glosna muzyka - przesterowania)
MAciek
Kurcze wszyscy powtarzają ten temat - a umnie jakoś nie wystepuje to
zjawisko. Myślę że po prostu niektóre tak mają a niektóre nie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sony VX2000
"Arek WP" <Arek_Usun.kreski.i.krop@tbc.com.plwrote in message
| Czy cena 12.500 za nowa to najnizsza cena?
| **** 12.300 zapaciolem w listopadzie zeszlego roku/.
| Zwroc uwage na dzwiek (glosna muzyka - przesterowania)
| MAciek
Kurcze wszyscy powtarzają ten temat - a umnie jakoś nie wystepuje to
zjawisko. Myślę że po prostu niektóre tak mają a niektóre nie.
Tu jest info:
www.sel.sony.com/SEL/service/dcrvx2000.shtml
Dokladnie to jest tak ze od nr.seryjnego 1001579 naprawiono to w PD150
Nie pamietam juz od jakiego nr. usunieto to w VX-2000
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Klientka z Krysztalowym uchem
Podczas nagrywania na duzej sali, kiedy opierator kamery chodzi miedzy
ludzmi slyszalne sa takie cichsze strefy dzwieku. Z pewnoscia spotkaliscie
sie z tym. A klientka z "krysztalowym uchem" mówi ze jej to przeszkadza
bardzo i ze nie to jest material do dupy itd. CZy normalizacja dzwieku
poprawi sprawe? Czy
trzebaby poprawiac to na piechote... Jak radzicie sobie z tym problemem?
Pozdrawiam.
nie za bardzo rozumiem o co ci chodzi
ale jesli jest to taki efekt, ze jesli gra glosna muzyka to jest ok
jesli przestaje grac to coraz glosniej slychac glosy z sali (pompowanie)
to wycisz te odglosy na timeline (np AP) a w to miejsce wstaw jakas muze
ilustracyjna
lepiej jak wczytasz dzwiek np do goldvawe - i tam jest opcja wycinania
dzwieku ze wstawieniem w to miejsce ciszy (zrobisz to dokladniej niz pod AP
i pozniej po wczytaniu do AP wstaw tam muze ilustracyjna
normalizacja ci nie pomoze bo nie do tego sluzy
nie znam innych metod (i innych - z dobra jakoscia chyba nie ma)
pozdro
rympal
---
Outgoing mail is certified Virus Free.
Checked by AVG anti-virus system (http://www.grisoft.com).
Version: 6.0.467 / Virus Database: 266 - Release Date: 2003-04-01
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: gdzie sie pobawic
Pep pisze:
Witam,
jestem nowy w Płocku i mam pytanie gdzie się można fajnie pobawic w Płocku.
słyszałem o klubie Kino, Figaro, Enklava, 12-tka. Gdzie sa fajne imprezki w
soboty i zeby tez nie bylo malolatow (jakies 18 czy 21-tki).
no niestety to jest ogromny problem tego miasta. Generalnie wiele zalezy
od klimatow muzycznych w jakich sie dobrze czujesz. Nieststy gownazeria
jest wszedzie. IMO: Enklava-snobistyczne tzw miasto; 12-od biedy,
Kino-dawno nie bylem, w piatki same dzieci, w soboty podobno lepiej;
Figaro - "wloskie przeboje" czyli podtatusiali panowie z blacharami;
Graal-dla mnie kosmos, takiego chamstwa na bramce w zyciu nie widzialem.
Mozesz sprobowac Formy. Dosyc milo jest w lisiej jamie. Ja lubie Warke
na Tumskiej, ale tam mozna sie tylko napic piwa. Grodzki - dla myslacych
inaczej(alternatywnie) - swojego czasu moj ulubiony, ale z wiekiem
przyszlo zmeczenie ciaglym smrodem papierosow, zbyt glosna muzyka.
Generalnie ja na tak postawione pytanie odpowiedziec nie potrafie.
Wszystki miejsca sa dosc hermetyczne, tzn maja swoje stale grono
klientow. Nie wiemy ile masz lat, czy chcesz isc sam i czego konkretnie
oczekujesz.
pzdr
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: gdzie sie pobawic
Dnia Sat, 24 May 2008 10:44:01 +0200, K.M.C. napisał(a):
Pep pisze:
| Witam,
| jestem nowy w Płocku i mam pytanie gdzie się można fajnie pobawic w Płocku.
| słyszałem o klubie Kino, Figaro, Enklava, 12-tka. Gdzie sa fajne imprezki w
| soboty i zeby tez nie bylo malolatow (jakies 18 czy 21-tki).
no niestety to jest ogromny problem tego miasta. Generalnie wiele zalezy
od klimatow muzycznych w jakich sie dobrze czujesz. Nieststy gownazeria
jest wszedzie. IMO: Enklava-snobistyczne tzw miasto; 12-od biedy,
Kino-dawno nie bylem, w piatki same dzieci, w soboty podobno lepiej;
Figaro - "wloskie przeboje" czyli podtatusiali panowie z blacharami;
Graal-dla mnie kosmos, takiego chamstwa na bramce w zyciu nie widzialem.
Mozesz sprobowac Formy. Dosyc milo jest w lisiej jamie. Ja lubie Warke
na Tumskiej, ale tam mozna sie tylko napic piwa. Grodzki - dla myslacych
inaczej(alternatywnie) - swojego czasu moj ulubiony, ale z wiekiem
przyszlo zmeczenie ciaglym smrodem papierosow, zbyt glosna muzyka.
Generalnie ja na tak postawione pytanie odpowiedziec nie potrafie.
Wszystki miejsca sa dosc hermetyczne, tzn maja swoje stale grono
klientow. Nie wiemy ile masz lat, czy chcesz isc sam i czego konkretnie
oczekujesz.
pzdr
dzieki za odpowiedz
chcialem sie pojsc pobawic, oze poznac jakas fajna dziewczyne
mam 28 lat
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ale miałem nosa...
Był 9 czerwiec 2006 (piątek), gdy o godzinie 23:46 *GABi* zasugerował(a):
Użytkownik Doktor napisał:
| Co dwudziesty samochód z flagami i średnio 3 flagi na blok, to jak na
| polskie warunki już sraczka jest. :)
U nas zaobserwowalam jeszcze taksówki z poduchami "POLSKA" na tylnej
szybie :)
| Choć jest tu zasadnicza różnica. Tę sraczkę mają prości Kowalscy żądni
| sukcesu, chwały, sławy. Media tylko trochę jej wtórują. W przypadku Papieża
| było odwrotnie, sraczkę miały media, a w tym czasie przeciętny Kowalski
| wyłączał telewizor i jak co dzień chlał pod budką z piwem. W tym sęk. :)
W tym sęk, że nie masz racji.
Zwyczajnie nie masz kontaktu z przeciętnymi Kowalskimi,
w Twoim wyobrażeniu.
Ja to widzę CAŁKIEM inaczej.
Naprawdę.
W tym sęk, ze mam rację. W dniu, w którym Papież przyleciał do polski, po
moim osiedlu przetaczały się tabuny najebanych w 3 dupy ludzi, a do godziny
22.00 grała głośna muzyka, przy której tańczyło kilkaset osób. I to wszystko
tylko na jednym osiedlu.
Ludzie mieli w dupie pielgrzymkę i Papieża, ważne, ze można było poskakać i
się napić. I gdyby ktoś zorganizował podobne imprezy w tym samym czasie na
innych osiedlach, daję sobie jaja uciąć, ze Papiez by przegrał z chęcią
poskakania i wypicia paru piw.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ale miałem nosa...
Użytkownik Doktor napisał:
W tym sęk, ze mam rację. W dniu, w którym Papież przyleciał do polski, po
moim osiedlu przetaczały się tabuny najebanych w 3 dupy ludzi, a do godziny
22.00 grała głośna muzyka, przy której tańczyło kilkaset osób. I to wszystko
tylko na jednym osiedlu.
Ludzie mieli w dupie pielgrzymkę i Papieża, ważne, ze można było poskakać i
się napić.
I gdyby ktoś zorganizował podobne imprezy w tym samym czasie na
innych osiedlach, daję sobie jaja uciąć, ze Papiez by przegrał z chęcią
poskakania i wypicia paru piw.
Bosz....
Toż właśnie o tym piszę!
Ty nie masz pojęcia jak w tym samym czasie, całkiem inni
ludzie....(nawet nie ci , którzy uczestniczyli czynnie w większości
uroczystosci zwiazanych z wizytą Papieża)... tacy , którzy nie tylko na
czas Jego pielgrzymki, ale i na codzień szanują Go, BA! KOCHAJĄ....nie
są pijakami i z wielkim zaangażowaniem przeżywali te chwile.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ale miałem nosa...
Był 10 czerwiec 2006 (sobota), gdy o godzinie 7:25 *GABi* zasugerował(a):
| W tym sęk, ze mam rację. W dniu, w którym Papież przyleciał do polski, po
| moim osiedlu przetaczały się tabuny najebanych w 3 dupy ludzi, a do godziny
| 22.00 grała głośna muzyka, przy której tańczyło kilkaset osób. I to wszystko
| tylko na jednym osiedlu.
| Ludzie mieli w dupie pielgrzymkę i Papieża, ważne, ze można było poskakać i
| się napić.
| I gdyby ktoś zorganizował podobne imprezy w tym samym czasie na
| innych osiedlach, daję sobie jaja uciąć, ze Papiez by przegrał z chęcią
| poskakania i wypicia paru piw.
Bosz....
Toż właśnie o tym piszę!
Ty nie masz pojęcia jak w tym samym czasie, całkiem inni
ludzie....(nawet nie ci , którzy uczestniczyli czynnie w większości
uroczystosci zwiazanych z wizytą Papieża)... tacy , którzy nie tylko na
czas Jego pielgrzymki, ale i na codzień szanują Go, BA! KOCHAJĄ....nie
są pijakami i z wielkim zaangażowaniem przeżywali te chwile.
Nie wiem czy to ważne, ale ci, jak ich nazwałaś pijacy, w każdą niedzielę
biegają do kościoła i aktywnie uczestniczą choćby w procesjach. Myślę, że
gdyby nas Papież odwiedził, to ci sami ludzie uczestniczyli by czynnie w
większości uroczystości związanych z wizytą Papieża i też by go kochali.
Bo chyba nie chcesz powiedzieć, że ci wszyscy, którzy byli na pielgrzymce,
nie piją alkoholu, nie tańczą i się nie bawią? :)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Cisza nocna w NY
"Mariusz" <morch@op.plwrote in message
Mam pytanie, od ktorej godziny obowiazuje w Nwym Jorku cisza
nocna? Chodzi o
to do ktorej godziny moze np. byc wlaczona glosna muzyka, zeby
nikt nie mial
podstaw do tego,zeby sie przyczepic?
22-6, ale musisz byc bardzo upierdliwy w stosunku do lokalnej
policji, by to wyegzekwowac. Inna sprawa, ze jak dokucza ci
'obca' muzyka w ciagu dnia to tez mozesz skarzyc. Najlepiej
o terroryzm-to modne ostatnio. Z kolei jak ty masz zamiar
halasowac to licz sie, ze w pewnych miejscach narazic sie
mozesz na solidny oklep. Czyli umiar i rozsadek oraz 'nie
czyn drugiemu......'
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: grzybki a prawo
Mateusz 6a2a9 666 napisał(a) w wiadomości:
muzyki jakiejkolwiek to oglupia ja nie lubie muzyki to nikt inny nie
moze
sluchac
glosna muzyka powoduje gluchote, wprowadzmy zakaz
produkcji i sprzedawania glosnikow o mocy pow. 20W
i sluchawek dousznych :-))
niestety te wszystkie gowniane ograniczenia drugow
dzialaja na tej samej pojebanej zasadzie. Niby zeby nas
chronic. A prawda jest taka, ze gdyby to wszystko bylo
legalne, to dzieciaki by po to nie siegaly tak, jak teraz i
watpie czy mialbym znajomego szostoklasiste, ktory pali chemie
wciagal fete i bral LSD...
Jakub Karolczak
Strona Widzewa Lodz:
http://www.geocities.com/colosseum/4434
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: probna maturka
Na apelu o Fri, 29 Mar 2002 18:24:18 +0000 (UTC) szeregowy(a)
Łukasz zameldował(a):
Mariusz Madej napisał(a) w dniu 29 mar 2002 tak:
| Aaa... Słonko świeci, ptaszek śpiewa... Uczyć się niechce,
| tylko panny zrywać. (:
I te browarki...
I te pogodne, ciepłe wieczory latem, i ta głośna muzyka, i wrzeszcząca
młodzież, i...
Pozdrawiam, Mariusz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: probna maturka
Mariusz Madej <mma@poczta.fmnapisał(a):
| I te browarki...
I te pogodne, ciepłe wieczory latem, i ta głośna muzyka, i wrzeszcząca
młodzież, i...
...jest puki co zajebiscie ;) wszystko sie budzi do zycia :) ehhh :D
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: probna maturka
Daniel Jakubowski <daniello.jNOS@wp.plwyskrobał(a):
| I te browarki...
| I te pogodne, ciepłe wieczory latem, i ta głośna muzyka, i wrzeszcząca
| młodzież, i...
...jest puki co zajebiscie ;) wszystko sie budzi do zycia :) ehhh :D
ja tez , ja tez..
tyle ze narazie jestem w wiezieniu :/
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 0:2 ;(
IndyPoint wrote:
Wiadomosc z ostatniej chwili
Nasi nie byli wyspani bo spali 300m od plazy na ktorej w nocy koreanczycy
zrobili sobie impreze i strasznie halasowali w swoim chinskim jezyku!!!!!
chyba koreanskim
pamietaj , ze w poblizu plazy rozchodza sie infradzwieki generowane
przez sprzet naglasniajacy.
A jak infradzwieki oddzialywuja na organizm i sprawnosc intelektual;na
to mozesz poczytac w internecie.
Juz ktos pisal, ze wyprowadzil sie z nadmorskiej miejscowosci,
ze dyskoteki wzdluz plazy generowaly noca gluche dudnienie, podobne do
trzepania dywanow.
Bum-bum-bum i tak przez cala noc.
Gdy ktos ma organizm dostrojony do czestotliwosci 10-20 Hz
to wlasciwie traci wszelka zywotnosc, sprawnosc .
Efekt sprzejajacy sie rozprzestrzenianiu infradzwiekow nad plaza, to
mokry miasek, ktory przenosi niskie dzwieki wlasnie jak ten trzepany
dywan.
Czyli powstaje wielki tam-tam o mocy 1000 razy wiekszej nie te uzywane
przez Indian.
Mam nadzieje, ze jest mozliwa zmiana siedziby.
Plaza jest doskonala, gdy jest cicho, ale gdy sa dyskoteki, to halas
przenosi sie kilometrami jako dudnienie ziemi, ktorego nie mozna
wytlumic zadnymi zatyczkami, a jedynie innym halasem, wlasna glosna
muzyka .
Jacek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pomożecie mi rozkręcić kawiarenkę?
unicorn napisał(a):
dzięki
pomysł fajny
[ciah]
1. ceny umiarkowane, ale napewno żeby nie było tanio - tani lokal
kojarzy się ludziom z tandetą, zbyt drogi ze snobizmem - ceny powinnaś
mieć porównywalne do tych w okolicy +/-10%
2. zamiast krzeseł wstaw kanapy i fotele - będzie mniej miejsca, ale
bardziej przytulnie i wygodniej; +świeczki na stolikach
3. kawa, herbata, gratis małe ciastko - miły dodatek
4. spróbuj nawiązać współpracę z interpress albo podobną firmą -
ogólnodostępna prasa codzienna sprawi że zaglądać będą także ci, którzy
mają w pracy przerwę na lunch :)
5. kanapki w menu - właśnie w porze lunchu
6. muzyka raczej dyskretna - nie ma nic gorszego niż zbyt głośna muzyka,
i raczej zrezygnuj z klimatów disco :)
7. każdemu gościowi przy wyjściu dawaj wizytówkę swojego lokalu i
zapraszaj ponownie (indywidualne traktowanie to jest właśnie to, co
ludzie lubią najbardziej i co zapada im w pamięć)
8. oddziel jakoś miejsca dla palących i niepalących - względnie nad
stolikami dla palących zamontuj mocne wyciągi - dym papierosowy to jest
to czego nienawidze (i nie tylko ja)
9. duży wybór win w menu
uff, to chyba tyle :))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ponownie o GRV 3
AWE - MSX wrote in message <357AF95C.4179B@kki.net.pl...
Hmm pierwszy raz sie wypowiadam na ten temat, a juz jestem wqrwiony za
dziesieciu. Jak mozna sobie wymyslic invite only ? co to qrwa ma
znaczyc? pardy dla wybrancow? nie rozumiem niech mi ktos wytlumaczy jak
6-cio letniemu dziecku. Nie! Jak 3 letniemu
Greetz
Podejdz do tej impezy tak:
To nie jest party. To zjazd kolegow, ktorzy wynajmuja sobie sale bo jest
ich duzo. A ja jako organizator nie moge cie zaprosic do swego "domu" bowiem
nie znam Cie i mogl bys mi cos z niego ukrasc (tylko bez obrazy prosze!).
Czy Ty jak idziesz ulica i widzisz ze w jakims bloku trwa wlasnie impreza to
starasz sie tam wprosic? Ja nie... W dodatku nie mam nic przeciwko osobom
ktore tam sie bawia. Tak wiec dlaczego ty masz cos naprzeciw takiej wlasnie
imprezie? Czyzbys mieszkal tak blisko sali ze glosna muzyka bedzie Ci
przeszkadzac? Jak tak to przepraszam, ale w innym wypadku... nierozumiem.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ponownie o GRV 3
Andrzej Daniel Nowinski wrote:
Podejdz do tej impezy tak:
To nie jest party. To zjazd kolegow, ktorzy wynajmuja sobie sale bo jest
ich duzo. A ja jako organizator nie moge cie zaprosic do swego "domu" bowiem
nie znam Cie i mogl bys mi cos z niego ukrasc (tylko bez obrazy prosze!).
Czy Ty jak idziesz ulica i widzisz ze w jakims bloku trwa wlasnie impreza to
starasz sie tam wprosic? Ja nie... W dodatku nie mam nic przeciwko osobom
ktore tam sie bawia. Tak wiec dlaczego ty masz cos naprzeciw takiej wlasnie
imprezie? Czyzbys mieszkal tak blisko sali ze glosna muzyka bedzie Ci
przeszkadzac? Jak tak to przepraszam, ale w innym wypadku... nierozumiem.
Hmm
Ciekawe i to bardzo. CHyba juz od dawien dawna parties byly organizowane po to
aby zjezdzali sie ludzie, ktorzy maja cos wspolnego z dana tematyka. Ty mi tu
czlowieku o jakims odizolowanym party nawijash. To tak jak ja bym sobie urzadzil
imieniny zaprosil znajomych a reshta WON! Zawsze bylo tak: organizowano party,
zjedzala sie pewna ilosc ludzi (to wieksza to mniejsza) no i sie krecilo.
Prezentacje, pokazy, skape konkursy, no i competitions. Stary takie party to Ty
se rob dla siebie. Przylaczam sie do bojkotu tegoz party!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Katowice - do tych, co nie byli
Myjk wrote:
Ale to był za duży hałas. Głośna muzyka, ciężkie powietrze.
Starzejesz sie...
Ja oczu nie czułem już po godzinie. Nie o to chodzi przecież,
żeby się spić i zajarać na śmierć. :/ Naprawde, w moim mniemaniu
nie taki jest cel spotkań. Zwłaszcza że my mamy o czym debatować
w przeciwieństwie do zlotów irckanałów itp.
Mnie to nie przeszkadzalo w debatach. A moze masz na mysli wynajecie
sali konferencyjnej w Mariocie? :)
Filip
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: ZWARIUJĘ !!!! Warunki w miejscu pracy !!!!!!!
Użytkownik "Myszkin"
Chyba to p-dolę, zwalniam się!
A jak u Was z warunkami pracy? Pytam z ciekawiości! Chyba osiwieję!
------------------------
Spora sala w której siedzi pięciu handlowców i 'składacz', ten ostatni
przy stale otwartych drzwiach łączących salę z sekretariatem. Atrakcje?
Sekretarka krzycząca ze swojego stanowiska do kogoś kto jest na drugim
końcu biura (bo po kiego męczyć się z telefonami wewnętrznymi), często
przebiegająca za plecami kobiałka w bucikach z podkutymi obcasami
(podłoga wyłożona płytkami); trzech, czasami czterech handlowców
rozmawiających jednocześnie przez telefon, wqfiający dzwonek telefonu w
sekretariacie i dla osłody ogłupiające Radio Z :-P
Tak było. Co zrobić żeby przeżyć? Słuchawki na uszy i dość głośna
muzyka. Niestety męczące przy przedawkowaniu :-(
Teraz mały pokoik w narożniku budynku, cztery drzwi dzielą od
handlowców, a od sekretariatu jeszcze więcej. Cisza i spokój... i tylko
czasami pomieszczenie wypełnia się słodką wonią farb sitodrukowych z
pracowni która jest piętro niżej ;-)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: operator DTP/grafik
13 lis 2002, Jarek P. pisze w
news:lgf5tukebff6151b59s204a95umfq1skes@4ax.com:
PS. Kiedy nowy nabór? Też zaczynam powoli szukać roboty... :))
Ja czekam z niecieprliwością i nadzieją zarazem.
(szkoda, że szef nie ;-P)
Zresztą kto by tam chciał: daleko od cywilizacji, dużo pracy, wysokie
wymagania, nie ma związków zawodowych, głośna muzyka i sami złośliwcy w
DTP siedzą (podobno) ;-)
No i nie należy Ci się ani samochod służbowy, ani wczasy na Karaibach ;-P
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: - praca dla programisty
szaman <t.cwa@ubique.com.pl wrote in message
No co Ty, piwo jednakowo lubi wszystkich, a ma także to do siebie, że
wzmaga
entuzjazm przy każdym kolejnym kuflu - oczywiście do pewnej granicy.
Powiedz
tylko kiedy...
Jak to kiedy, teraz, jutro,po jutrze, za godzinę, za dwie, ... ;-)
Siedzę sam i się nudzę - no oczywiście piszę aplikację ale przecież
nie da się tego robić na okrągło.
Panowie, niech ktoś się zajmie uzgadnianiem tego koksu, bo tak to się możemy
umawiać do usranej śmierci. Ja nie wnoszę niczego konkretnego, poza tym,
żeby było w miarę dojazdowo - pub Crista koło Domu Chłopa, Pub Książęcy
gówniana i za głośna muzyka ], Harenda, Ali Baba, najchętniej Lolek.
Proponuję jutro - Adaś w sobotę nie może, bo studia.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: - praca dla programisty
Panowie, niech ktoś się zajmie uzgadnianiem tego koksu, bo tak to się możemy
umawiać do usranej śmierci. Ja nie wnoszę niczego konkretnego, poza tym,
żeby było w miarę dojazdowo - pub Crista koło Domu Chłopa, Pub Książęcy
gówniana i za głośna muzyka ], Harenda, Ali Baba, najchętniej Lolek.
Proponuję jutro - Adaś w sobotę nie może, bo studia.
Na moderatora proponował bym Sławka Adamsiego chociaż on to
najchętniej nie wychodził by ze swych kapci i nie oddalał się ze swego
Tarchomina ale to może właśnie pomoże mu konstruktywnie podejść do
zagadnienia ;-)
Co prawda zagrzebany jest po uszy w PIT'ologię ale zna chyba większość
telefonów zlotowców hutników.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: - praca dla programisty
"Piotr "Lodek" Hosowicz" <phosow@borland.pl wrote in message
Panowie, niech ktoś się zajmie uzgadnianiem tego koksu, bo tak to się
możemy
umawiać do usranej śmierci. Ja nie wnoszę niczego konkretnego, poza tym,
żeby było w miarę dojazdowo - pub Crista koło Domu Chłopa, Pub Książęcy
gówniana i za głośna muzyka ], Harenda, Ali Baba, najchętniej Lolek.
Proponuję jutro - Adaś w sobotę nie może, bo studia.
Panowie, może na zgodę (nie na Zgodę) udamy się do baru Strzecha, Al.
Jerozolimskie między placem Starynkiewicza i placem Zawiszy? Jest tam dużo
miejsca i nienatrętna atmosfera. Ewentualnie mój ulubiony bar Bistro przy
Smyku, chociaż atmosfera jest, hm, specyficzna (Lodek wie, o czym mówię).
Moja propozycja - 17.30, bar Strzecha.
Zdrówko
Jarek Zgoda
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jak zresetowac konsole?
A wiec stalo sie! ;-) Dnia 17 Oct 1998 10:50:20 GMT,
Hubert DePeSz Lubaczewski <dep@venus.ci.uw.edu.plnapisal(a):
[snip]
p.s. aby nie było całkiem offtopic.
w odległości +-3-3.5 metra od łóżka mam:
komp z dwoma wentylatorami. monitor, głośniczki, drukarkę +
ciekawostki w stylu ups'ów, skanera, itp. wszystko chodzi non stop, i
ja przy tym śpię. czy jestem mutantem (teenage mutant depesz turtle
????)
Hmmm... Jeżeli komp chodzi non stop, monitor błyska, przez głośniczki
leci Ci przyzwoicie głośna muzyka, drukarka drukuje [rozumiem, że
puszczasz logi na igłówkę dla bezpieczeństwa], UPS piszczy, bo akurat
siadły korki na skutek przeciążenia, skaner sobie brzęczy, bo skanuje
ałtput z drukarki [i weryfikuje poprawność wydruków], a Ty śpisz, to...
jesteś mutantem! I nie tylko z tego powodu, że śpisz! :-
Pozdrawiam
Orr
Przepraszam, nie zdzierżyłem - wyobraźnia mi zapracowała... ;-)))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: ograniczyc dostep do kompa malolatom
Nie bardzo rozumie po co ta cala dyskusja.
Pamietam gdy ja bylem dzieciakiem to starych tez denerwowala glosna muzyka i
dlugie wlosy. Chowanie plyt i gonienie do fryzjera. Zakazy, nakazy.........
Po co to wszystko dajcie sie dzieciakom wybawic. Po glupich grach, ktore
oczywiscie kupuja rodzice, przyjda inne rzeczy. Powazniejsze i bardziej
pozyteczne. I tutaj jest wlasnie twoja rola, ukierunkuj dzieciaka i wskaz mu
rzeczy ciekawsze, ale oczywiscie na jego poziomie, aby go to zainteresowalo
i aby dalej sam szukal i rozwijal sie. Co mozna osiagnac zakazami?
:)))) Kiedys chowano klucz od komorki z konfiturami, a dzisiaj zakladaja
klucze na computer :(((
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: głośniki i czas pracy
Mój komputer chodzi właściwie cały czas, ostatnio znajomy polecił mi
jakiś programik do budzenia rano głośną muzyką, pomysł dobry, tylko
trzeba też zostawić głośniki włączone. :0 Czy taki zestaw 2.1 z
subwoofrem Logitecha dużo może uciągnąć prądu jeśli nie pracuje? Nie
powinno mu to chyba zaszkodzić? :)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: głośniki i czas pracy
Mój komputer chodzi właściwie cały czas, ostatnio znajomy polecił mi jakiś
programik do budzenia rano głośną muzyką, pomysł dobry, tylko trzeba też
zostawić głośniki włączone. :0 Czy taki zestaw 2.1 z subwoofrem Logitecha
dużo może uciągnąć prądu jeśli nie pracuje? Nie powinno mu to chyba
zaszkodzić? :)
Sam głośnik jako taki, prąd ciągnie tylko wtedy, gdy pracuje. Podobnie jest
z dobrym wzmacniaczem (ten trochę bierze przez cały czas, ale bardzo
niedużo, jeśli właśnie jest dobry).
Mam od prawie roku głośniki 600W włączone non-stop i nie zauważam różnicy w
opłatach za prąd w stosunku do okresu, gdy były wyłączone na noc.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: coolerek a plyta glowna
Jestem nieco zdesperowany... Od czasu wymiany plyty glownej kupuje juz kto
rys z kolei wiatraczek na procesor, a i tak kazdy z nich dziala duzo glosn
iej niz poprzedni na starej plycie. Jest to ewidentnie ruch powietrza, nie
jakies tam zabrudzenia itp, tym bardziej, ze wiatraki sa nowe.
Teraz pytanie - czy plyta glowna ma zwiazek z szybkoscia obracania sie wia
traczka (o co ja podejrzewam), jesli tak to czy jest mozliwosc wplywania na
jego predkosc i oczywiscie jak to zrobic? Jesli programem, to jakim, skad go
wziac itd.
Prosze o odpowiedz, bo noca, kiedy cos robie i nie zagluszam kompa glosna
muzyka idzie zwariowac.
Pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: coolerek a plyta glowna
GiePe napisał(a):
Jestem nieco zdesperowany... Od czasu wymiany plyty glownej kupuje juz kto
rys z kolei wiatraczek na procesor, a i tak kazdy z nich dziala duzo glosn
iej niz poprzedni na starej plycie. Jest to ewidentnie ruch powietrza, nie
jakies tam zabrudzenia itp, tym bardziej, ze wiatraki sa nowe.
Teraz pytanie - czy plyta glowna ma zwiazek z szybkoscia obracania sie wia
traczka (o co ja podejrzewam), jesli tak to czy jest mozliwosc wplywania na
jego predkosc i oczywiscie jak to zrobic? Jesli programem, to jakim, skad go
wziac itd.
Prosze o odpowiedz, bo noca, kiedy cos robie i nie zagluszam kompa glosna
muzyka idzie zwariowac.
Pozdrawiam
w BIOS'ie mozna ustawic szybkosc wiatraczka, ale chyba
nie w kazdym. Poza tym nie przesadzaj z obnizaniem bo ci sie
moze zagrzac procek.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: bezdźwięczny PCet
Na komputerze używam tylko Open Ofiice, Firefoxa, Tunderbirda, Winampa i
tunera TV. Nie gram w gry. Procesor mi się chyba przez to nie grzeje
bardzo. Dużo piszę na open ofiice i potrzebuję ciszy, żeby się skupić.
Nie możesz się skupić przy szumie wentylatora??
Rozumiem głośna muzyka albo sąsiad który rozpoczął naukę gry na skrzypcach.
Ale szum nawet dość głośnego wentylatora to po prostu ... szum. Jednostajny
dzwięk który po chili przestaje być słyszalny.
No chyba że coś Ci wpada w rezonans - to wtedy cholery można dostać,
przyznaję. Może posłuchaj który to wiatrak tak hałasuje - i jego wymień.
Otwórz obudowe i porozglądaj się.
Chodzi mi o to że walcząc z szumem - poświęcisz czas i pieniądze i okaże się
że kiedy nie ma szumu komputera - jest taka straszna cisza w której słychać
np kapanie wody, albo skrzypienie drzwi u sąsiada.
Moim zdaniem lepszy jednostajny hałas który można łatwo ignorować niż
nieregularne i niespodziewane bodźce.
Maciek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Spotkania pl.comp.www na IRC-u
w parku to predzej zelik, obcisla koszulka i spodnie struksowe (studenckie).
jakie to sa struksowe spodnie studenckie???
ale na serio, chetnie zobaczylbym jakies mordy.
znaczy sie robimy videokonferencje?
<serio
czemu nie? ale ja mysle, ze park nie jest najlepszy. laski zadne nie przyjda,
wiec nie bedziemy balowac. a jezeli mamy dyskutowac o wyzszosci nn nad ie to
glosna muzyka bedzie przeszkadzac i nastepnego dnia juz nic nie bede mogl
powiedziec z powodu zdartego gardla ;)
moze jakis pub?
</serio
zrobmy jakis formularz do glosowania nad wyborem knajpy
kiclaw
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jestem nowa
Na początku przesyłam pozdrowienia. Aż tak nowa to ja nie jestem, bo Waszą
grupę czytam już ponad dwa miesiące. Dopiero teraz postanowiłam coś do Was
napisać. Mam nadzieję, że się spodoba. Nie piszę dużo, ale jak już coś
napiszę to jestem bardzo z siebie dumna. Na ogół jest to proza, tak jak to
opowiadanie.
Dzień był zimny i wietrzny. Ja akurat dzisiaj chciałam przemyśleć kilka
ważnych spraw. Jednak nie pozwalał mi na to młodszy brat bawiący się w
pokoju, ani dochodząca z góry głośna muzyka. Po chwili namysłu ubrałam się i
poszłam do pobliskiego parku. Tam zawsze mogłam znaleźć spokój. Usiadłam na
ławce, obok starej lipy. Spostrzegłam, że na jej dużej gałęzi, znajduje się
dużo liści. Jeden był żółty jak wschodzące słońce, inny czerwony jak
rosnący na łące mak. Przy korzeniach tego drzewa leżało dużo innych ,
suchych płatków. Ta lipa skojarzyła mi się ze świętem, które obchodziłam
kilka tygodni temu. Liście, które leżały na ziemi, już od nas odeszły,
"umarły", a te, które zostały to my. Drzewo to symbol przemijania i
odradzania się na nowo. Gubi liście i rozwija nowe. Nagle zawiał zimny,
mocny wiatr. Spadły liście. Pewnie umarli jacyś ludzie. Pomodliłam się za
nich. Gdy wróciłam, to okazało się, że zginęli w wypadku samochodowym moi
sąsiedzi.
Mam nadzieję, że się podoba. Pozdrawiam
Asia
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: stop-klatka
stop-klatka
spotykamy się coraz rzadziej
z uśmiechem obejmujemy
gwar tych samych
mało śmiesznych opowieści
zbyt głośna muzyka
zagłuszająca kolejne "sto lat"
z niegasnącą gwiazdką
nic się nie zmieniło
wyglądasz super
prześlę ci zdjęcia
z Alp
było cudownie
odchodzisz
prześwietlona żółtym blaskiem
w koronkową przestrzeń
wieczornej mgiełki
z długim cieniem u boku
na masce samochodu
krople deszczu
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: S P O T K A N K O - aktualizacja
"dorota" <do@seznam.cz.no-spamwrote in message
| A oto skrót innych ważnych ustaleń:
|
| 1. Spotkanie pod darem bratniego narodu -
| i co w końcu? Pod wejściem do Kongresowej?
| (Jakby ktoś mógł szerzej o tym po której to stronie
| i w ogóle...)
Od strony dworca
- dworzec jest na południowy-zachód od daru, więc dar jest na
pólnocny-wschód od dworca.
[cut]
| 3. Propozycje Leszka, które na razie, jeśli mnie wzrok
| nie myli, nie zostały omówione szerzej :-) Cytuję:
|
| Jesli mamy "zalegnac" w Irish Pubie (tylko ze tam czasem
| glosno bywa...), to bardzo blisko jest Muzeum Karykatury ;-)
W Irish Pubie chrzcili piwo. Poza tym był tam zawsze tłum. Nie wiem, jak
jest teraz, bo przestałem tam zaglądać.
| 4. Obiad: Znowu pomysły Leszka: Mniej więcej cytuję:
|
| Drugim pomyslem jest Fret @ Porte na Nowym Miescie - mimo dosc
turystyczynej
| lokalizacji da sie smacznie zjesc (np. zupa cebulowa - mniam) i nie
| oproznic portfela ;-)
No nie wiem, czy tak tanio. Ceny raczej nie zaszokowały mnie swoją
niskością.
Kontrpropozycja: Bahia przy ul. Zgoda. Trochę oszczędny wystrój, ale nie za
głośna muzyka i można zjeść główne danie w cenie 15-20 zł, a naleśniki, zupy
i sałatki nawet jeszcze taniej.
W ogóle może tam byśmy zalegli (przynajmniej do 22)?
Miejsce przestrzenne, jasne, czyste.
Saulo
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: S P O T K A N K O - aktualizacja
"Saulo" <di@poczta.neostrada.plwrote in
news:alsh31$142$1@news.tpi.pl (pl.hum.tlumaczenia):
| 4. Obiad: Znowu pomysły Leszka: Mniej więcej cytuję:
| Drugim pomyslem jest Fret @ Porte na Nowym Miescie - mimo dosc
No nie wiem, czy tak tanio. Ceny raczej nie zaszokowały mnie swoją
niskością.
Sie nie upieram, to byla tylko propozycja (bylem ostatnio i wynieslEm
wrazenia pozytywne ;-) ). Tym bardziej, ze znalezc _na_Starowce_ cos
milego, gdzie mozna smacznie zjesc, a nastepnie "zalegnac" na dluzej i nie
zostawic calej zawartosci portfela, to moze byc jednak pewne wyzwanie.
Kontrpropozycja: Bahia przy ul. Zgoda. Trochę oszczędny wystrój, ale
nie za głośna muzyka i można zjeść główne danie w cenie 15-20 zł, a
naleśniki, zupy i sałatki nawet jeszcze taniej.
Jestem za, a nawet przeciw ;-) Tzn. imho kazde miejsce dobre, o ile ktos z
Grupowiczow tam byl i w jakis sposob dany lokal sprawdzil (=moze go
polecic). Nie spotykamy sie przeca w celu napisania przewodnika
knajpianego, jeno w celu fizycznej realizacji bytow wirtualnych ;-) (cos
mi to zagmatwane wyszlo...), wiec jesli oprocz przyzwoitego jadla w sensie
obiadek mozna tam jeszcze posiedziec i kontynuowac spotkanie przy
"zlocistym perlistym" lub innym dowolnie wybranym plynie ;-), deserach
itp., to dlaczego nie?
W ogóle może tam byśmy zalegli (przynajmniej do 22)?
Miejsce przestrzenne, jasne, czyste.
jw.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Muzyka w filmach - dyskusyjne
Cześć wszystkim
Tak. Wiem dobrze, że jest taki zwyczaj, iż w filmach ładuje się muzykę
w sytuacje, w których w tzw. życiu żadnej muzyki nie ma. Np. w
'Gladiatorze' leci bardzo głośna muzyka na wielką orkiestrę symfoniczną,
gdy zaczynają walczyć.
Tak. Wiem, że walka z konwencjami nie ma sensu.
Mimo to zapytam - czy ta konwencja wam odpowiada? Czy nie lepszy byłby
film, w którym w scenach batalistycznych zamiast muzyki byłyby tylko
odgłosy, które naprawdę towarzyszą walkom?
Przyznam, że mnie ta konwencja drażni, więcej, _obrzydza_ mi kino. Czy
ktokolwiek też uważa, że obecnie w filmach jest muzyki _za _dużo? A
przede wszystkim nie wtedy i nie takiej, jak trzeba.
A jeśli już ma być - czy nie byłoby ciekawe ilustrować muzycznie
takiego np. 'Gladiatora' muzyką wykonywaną wyłącznie na instrumentach
znanych w tamtych czasach(*) i - co jeszcze trudniej - w konwencjach
muzycznych z tamtego okresu?
(*) nie chce mi się dokładnie sprawdzać w źródłach, więc tylko w
przybliżeniu podam, że ponad 70% instrumentów, które grają w orkiestrach
nie ma więcej niż 300 lat. Jako konstrukcje, nie jako egzemplarze!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Muzyka w filmach - dyskusyjne
muza O.K
Jan Rudziński napisał(a) w wiadomości: <3B9907AF.A7784@astercity.net...
Cześć wszystkim
Tak. Wiem dobrze, że jest taki zwyczaj, iż w filmach ładuje się muzykę
w sytuacje, w których w tzw. życiu żadnej muzyki nie ma. Np. w
'Gladiatorze' leci bardzo głośna muzyka na wielką orkiestrę symfoniczną,
gdy zaczynają walczyć.
Tak. Wiem, że walka z konwencjami nie ma sensu.
Mimo to zapytam - czy ta konwencja wam odpowiada? Czy nie lepszy byłby
film, w którym w scenach batalistycznych zamiast muzyki byłyby tylko
odgłosy, które naprawdę towarzyszą walkom?
Przyznam, że mnie ta konwencja drażni, więcej, _obrzydza_ mi kino. Czy
ktokolwiek też uważa, że obecnie w filmach jest muzyki _za _dużo? A
przede wszystkim nie wtedy i nie takiej, jak trzeba.
A jeśli już ma być - czy nie byłoby ciekawe ilustrować muzycznie
takiego np. 'Gladiatora' muzyką wykonywaną wyłącznie na instrumentach
znanych w tamtych czasach(*) i - co jeszcze trudniej - w konwencjach
muzycznych z tamtego okresu?
(*) nie chce mi się dokładnie sprawdzać w źródłach, więc tylko w
przybliżeniu podam, że ponad 70% instrumentów, które grają w orkiestrach
nie ma więcej niż 300 lat. Jako konstrukcje, nie jako egzemplarze!
--
Pozdrowienia
Janek http://www.astercity.net/~janekr
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Muzyka w filmach - dyskusyjne
sssfdfassfdsssssddddddsdfdffddddddddffsddddddddddddddddddddddddddddddddd
Jan Rudziński napisał(a) w wiadomości: <3B9907AF.A7784@astercity.net...
Cześć wszystkim
Tak. Wiem dobrze, że jest taki zwyczaj, iż w filmach ładuje się muzykę
w sytuacje, w których w tzw. życiu żadnej muzyki nie ma. Np. w
'Gladiatorze' leci bardzo głośna muzyka na wielką orkiestrę symfoniczną,
gdy zaczynają walczyć.
Tak. Wiem, że walka z konwencjami nie ma sensu.
Mimo to zapytam - czy ta konwencja wam odpowiada? Czy nie lepszy byłby
film, w którym w scenach batalistycznych zamiast muzyki byłyby tylko
odgłosy, które naprawdę towarzyszą walkom?
Przyznam, że mnie ta konwencja drażni, więcej, _obrzydza_ mi kino. Czy
ktokolwiek też uważa, że obecnie w filmach jest muzyki _za _dużo? A
przede wszystkim nie wtedy i nie takiej, jak trzeba.
A jeśli już ma być - czy nie byłoby ciekawe ilustrować muzycznie
takiego np. 'Gladiatora' muzyką wykonywaną wyłącznie na instrumentach
znanych w tamtych czasach(*) i - co jeszcze trudniej - w konwencjach
muzycznych z tamtego okresu?
(*) nie chce mi się dokładnie sprawdzać w źródłach, więc tylko w
przybliżeniu podam, że ponad 70% instrumentów, które grają w orkiestrach
nie ma więcej niż 300 lat. Jako konstrukcje, nie jako egzemplarze!
--
Pozdrowienia
Janek http://www.astercity.net/~janekr
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Muzyka w filmach - dyskusyjne
Janek napisal:
Cześć wszystkim
Tak. Wiem dobrze, że jest taki zwyczaj, iż w filmach ładuje się muzykę
w sytuacje, w których w tzw. życiu żadnej muzyki nie ma. Np. w
'Gladiatorze' leci bardzo głośna muzyka na wielką orkiestrę symfoniczną,
gdy zaczynają walczyć.
Tak. Wiem, że walka z konwencjami nie ma sensu.
Mimo to zapytam - czy ta konwencja wam odpowiada? Czy nie lepszy byłby
film, w którym w scenach batalistycznych zamiast muzyki byłyby tylko
odgłosy, które naprawdę towarzyszą walkom?
Zgadzam sie z Toba.
Obejrzalem niedawno "Krol zyje" (Dogma 1995) i brak muzyki byl jak balsam na
moje uszy. Cisza lub zwykle odglosy adekwatne do sytuacji.
Nie moge jednak ogladac za duzo takich filmow, bo potem w ogole nie bede mogl
pojsc do kina na cokolwiek, a tego bym nie zniosl. :-)
Byloby super, gdyby muzyka miala jakies wewnatrzfilmowe uzasadnienie: film
muzyczny, o muzyku, ulubiony kawalek bohatera leci w sklepie. Wtedy why not,
ale poza tym, mnie nie jest potrzebna.
Saulo
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 60 sekund, bez spoilerow
W zasadzie mam do powiedzenia glownie to, ze tak zlego filmu
nie widzialem od czasu... Idiotow? Nie, po Idiotach byly jeszcze
Dziewiate Wrota, Existenz i pare innych. Co by nie mowic,
60 sekund to film dychawiczny, oblesny, naiwny i nudny jak
cholera. Co z tego, ze Bruckenheimer zaordynowal duzo akcji:
pokazywane w teledyskowym montazu stluczki, pogonie, glosna
muzyka w uszy. Co z tego, ze na billboardach widzielismy Angeline
Jolie, skoro w samym filmie nie ma ona kompletnie nic do zagrania.
Film obraza inteligencje widza tak bezczelnie, ze az strach - w finale
okazuje sie bowiem, ze cale (watpliwe) perypetie fabularne to piec na
wode, bo cala sprawe mozna bylo zalatwic w piec minut. Straszna kiszka.
amarot
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 60 sekund, bez spoilerow
On Sun, 02 Jul 2000 08:17:07 GMT, "Amarot" <ma@csfm.com.plwrote:
W zasadzie mam do powiedzenia glownie to, ze tak zlego filmu
nie widzialem od czasu... Idiotow? Nie, po Idiotach byly jeszcze
Dziewiate Wrota, Existenz i pare innych. Co by nie mowic,
60 sekund to film dychawiczny, oblesny, naiwny i nudny jak
cholera. Co z tego, ze Bruckenheimer zaordynowal duzo akcji:
pokazywane w teledyskowym montazu stluczki, pogonie, glosna
muzyka w uszy. Co z tego, ze na billboardach widzielismy Angeline
Jolie, skoro w samym filmie nie ma ona kompletnie nic do zagrania.
Bo ogladales w tym filmie nie to co nalezy. To nie jest film o
poscigach, stluczkach, itp. itd. Kobieta nie ma tu rowniez nic do
zagrania, gdyz jest jedynie malo istotnym dodatkiem do Samochodu. 60
sek. mozna by wlasciwie nazwac filmem pornograficznym, gdyz wielu
mezczyznom V8 przeslania kobiece wdzieki. Jest to tylko i wylacznie
film o fajnych brykach i jesli ktos jezdzi Cinqecento, absolutnie nie
powinien go ogladac, bo moze sie poczuc upodlony.
milosz danielewski
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 60 sekund, bez spoilerow
| W zasadzie mam do powiedzenia glownie to, ze tak zlego filmu
| nie widzialem od czasu... Idiotow? Nie, po Idiotach byly jeszcze
| Dziewiate Wrota, Existenz i pare innych. Co by nie mowic,
| 60 sekund to film dychawiczny, oblesny, naiwny i nudny jak
| cholera. Co z tego, ze Bruckenheimer zaordynowal duzo akcji:
| pokazywane w teledyskowym montazu stluczki, pogonie, glosna
| muzyka w uszy. Co z tego, ze na billboardach widzielismy Angeline
| Jolie, skoro w samym filmie nie ma ona kompletnie nic do zagrania.
Bo ogladales w tym filmie nie to co nalezy. To nie jest film o
poscigach, stluczkach, itp. itd. Kobieta nie ma tu rowniez nic do
zagrania, gdyz jest jedynie malo istotnym dodatkiem do Samochodu. 60
sek. mozna by wlasciwie nazwac filmem pornograficznym, gdyz wielu
mezczyznom V8 przeslania kobiece wdzieki. Jest to tylko i wylacznie
film o fajnych brykach i jesli ktos jezdzi Cinqecento, absolutnie nie
powinien go ogladac, bo moze sie poczuc upodlony.
No jesli juz, to przeciez dla milosnikow takiego hardcore'u wydaja
przeciez pelnokrwiste swierszczyki w stylu AutoSwiata, Motoru czy
co tam jeszcze...Tymczasem 60 sekund to taki pornol, w ktorym
nie dosc, ze tylko gadaja, to jeszcze to na co czeka widz pokazuja
przez woalki, filmowane tak zeby niewiele bylo widac. Hugh Hefner
i jego firma kreci na codzien podobnie smieciowate produkcje,
jak to dzielo Bruckenheimera :)
amarot
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pregi (spoilery)
Jestem kobietą i się nie zgadzam ;).
typowe dla kobiet ;-)
OK, może jej się podobać brutal, w końcu
gusta są różne,
ale jej sie nie podobal brutal, tylko to, ze pod powloka brutala byl
czlowiek ktory pragnie milosci, a moze i potrafi kochac
A tak z innej beczki, to skąd powszechne mniemanie, że Wojciech się
zmienił?
nie wiem czy powszechne, dla mnie scena przed lustrem miala pokazac, ze
Wojciech zrozumial, ze on tez moze kochac, miec dziecko i zadanie jego
wychowania przed soba
film nie odpowiada na pytanie czy Wojciech bedzie lepszym ojcem niz byl nim
jego ojciec
tylko o tym, ze broniacy sie przed miloscia i w ogole kontaktem z ludzmi,
facet lazacy samotnie po jaskiniach i wkurzajacy ludzi glosna muzyka,
potrafil odnalezc kobiete, ktora sie nim zainteresowala i doszli do pewnego
etapu - istotnego jak sadze dla par - splodzenia potomka
gr
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pregi (spoilery)
In <clqmsq$co@nemesis.news.tpi.plgr wrote:
| OK, może jej się podobać brutal, w końcu
| gusta są różne,
ale jej sie nie podobal brutal, tylko to, ze pod powloka brutala byl
czlowiek ktory pragnie milosci, a moze i potrafi kochac
No ale to największy banał świata. Czy w historii brutalizmu był chociaż
jeden brutal bez takiego pragnienia "pod powłoką"? Niech se Andrzeja
Gołotę poderwie.
| A tak z innej beczki, to skąd powszechne mniemanie, że Wojciech się
zmienił?
nie wiem czy powszechne, dla mnie scena przed lustrem miala pokazac,
ze Wojciech zrozumial, ze on tez moze kochac, miec dziecko i zadanie
jego wychowania przed soba film nie odpowiada na pytanie czy Wojciech
bedzie lepszym ojcem niz byl nim jego ojciec tylko o tym, ze broniacy
sie przed miloscia i w ogole kontaktem z ludzmi, facet lazacy samotnie
po jaskiniach i wkurzajacy ludzi glosna muzyka, potrafil odnalezc
kobiete, ktora sie nim zainteresowala i doszli do pewnego etapu -
istotnego jak sadze dla par - splodzenia potomka
Obawiam się, że jego komentarze krążące wokół "jak ja się w to
wpakowałem" nie rokują tej parze dobrze na przyszłość.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: sekret arka
Przemek Pietak wrote:
Masz sekretarke?
Nie wiesz co nagrac?
Przeczytaj, moze cos najdziesz! :)
Chyba najlepszy numer tego rodzaju jaki slyszalem:
"(w tle glosna muzyka) Kowalski, slucham... Witam... Tak?... Chwileczke,
musze sciszyc radio bo strasznie glosno gra... (odglos odkladanej
sluchawki, krokow, myzyka cichnie, znowu kroki) Teraz lepiej -
slucham?... Mhm... Tak... To ja moze wyjasnie, ze mnie nie ma. Prosze
zostawic wiadomosc po sygnale."
Pozdrawiam,
Przemek
--
Grzegorz Staniak <gstan@zagiel.pl
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: sekret arka
Użytkownik Grzegorz Staniak <gstan@zagiel.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:38F45595.BA6C7@zagiel.pl...
Chyba najlepszy numer tego rodzaju jaki slyszalem:
"(w tle glosna muzyka) Kowalski, slucham... Witam... Tak?... Chwileczke,
A moj ulubiony brzmi tak:
"Tu automatyczna sekretarka, po uslyszeniu wiadomosci zostaw sygnal"
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: domowe 'przekrety'
Agent "Liliana Cichocka" <mel@inetia.pldonosi:
| U mnie kiedys kot chcial zezrec cos ze sloika, wsadzil do niego
leb, no i
| oczywiscie go nie mogl potem wyjac.
Hehe!Pomijając pranie w pralce mojej kotki "Korby" o czym już
kiedyś pisałam,niedawno została zamknięta w kanapie.Szukaliśmy 2
godziny.
[...]
Heh - "właściciel" imprezy Sylwestrowej to dziewczyna przepadająca
za swoim kotem. Kot jest bardzo upierdliwy - tłusty, lizusowki, obleśny,
cwany, skarżypyta ..
Przez chwilę nieuwagi udało się kota pozbyć - został zamknięty w kanapie,
gdzie nie było go słychać (głośna muzyka ...).
Po kilku godzinach kot został wypusczony - zobaczyłem, że jednak kot umie chodzić po suficie ...
btw (co do chodzenia kota po suficie) - kolega wpusczał kota do fazienki a zwierze
wpatrywało się (chyba z kibla) w pływającego w wannie Karpia. Jeden ruch ręki
i kot uczy się chodzić po suficie ...
A co do tego kolegi - czyta grupę, ale nie często się odzywa - no nie ? ;-))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sekretarka Johna
Konrado pisze:
Moje ulubione:
Słucham..[chwila ciszy].
Nie, nie ma mnie, to tylko sekretarka.
Trochę inna wersja:
"(w tle glosna muzyka) Kowalski, slucham... Witam... Tak?... Chwileczke,
musze sciszyc radio bo strasznie glosno gra... (odglos odkladanej
sluchawki, krokow, myzyka cichnie, znowu kroki) Teraz lepiej -
slucham?... Mhm... Tak... To ja moze wyjasnie, ze mnie nie ma. Prosze
zostawic wiadomosc po sygnale."
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Hihih......
| hihihi
| wczoraj do mnie przyszla kobitka z awantura ze nie daje jej telewizji
| ogladac
| i jak ja moge sluchac takiego lupania
| i wogole
| hihihi
pewnie zagluszalas jej jakas telenowele :-)))))))))
gabi
zebys wiedziala
o 17 to same takie tasiemce leca
wiec ja upajam sie glosna muzyka dopuki rodzinka nie zjedzie )))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Hihih......
agnieszka wrote:
| hihihi
| wczoraj do mnie przyszla kobitka z awantura ze nie daje jej telewizji
| ogladac
| i jak ja moge sluchac takiego lupania
| i wogole
| hihihi
| pewnie zagluszalas jej jakas telenowele :-)))))))))
| gabi
zebys wiedziala
o 17 to same takie tasiemce leca
wiec ja upajam sie glosna muzyka dopuki rodzinka nie zjedzie )))
i tak trzymac :-)))
gabi
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy sąsiad może się wtrącać do budowy?
witam,
Tak czytam o tych znajomych i myślę sobie: po co budować dom obok kogoś
takiego ? Ładować kasę, sprężać się - przecież taki człowiek może im potem
robić tysiące drobnych kłopotów, nie podpadających tak łatwo pod żaden
paragraf, ale potrafiących skutecznie zatruć życie: głośna muzyka,
tarasowanie drogi, niszczenie ogrodzenia, palenie śmierdzących śmieci tuż
obok ogrodzenia, zwalenie śniegu na dojazd do garażu, wrzucanie padliny na
działkę...
Wiem, bo moi rodzice mają takiego właśnie zawziętego sąsiada.
Po którymś wezwaniu policja przestaje reagować a i wzywający szybko dostaje
etykietkę "pieniacza". No więc czy warto ???
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czym wyciszyĂŚ sÂąsiadów?
Zafunduj sobie pływającą podłogę. Choćby panele, ale położone nie na
gównianej gąbce ale na grubej "zielonej płycie", na korku technicznym
albo na specjalnych płytach głuszących (do kupienia w hipermarketach
budowlanych).
Dzięki za info. Jeśli mógłbyś mi jeszcze udzielić informacji jak duże są
szanse na to, że wyciszenie będzie skuteczne i jak dużego wyciszenia można
się spodziewać - w skali łopatologicznej ( np. rozmowy - nie będzie słychać,
śmiech na małej imprezce - ledwo słyszalny, głośna muzyka - mała poprawa).
Czy wylewka samopozomująca też troszkę wyciszy (mam krzywe podłogi :( )?
Pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czym wyciszyĂŚ sÂąsiadów?
"Norton" <NOSPAM_nor@aci.plwrote in message
Dzięki za info. Jeśli mógłbyś mi jeszcze udzielić informacji jak
duże są
szanse na to, że wyciszenie będzie skuteczne i jak dużego wyciszenia
można
się spodziewać - w skali łopatologicznej ( np. rozmowy - nie będzie
słychać,
śmiech na małej imprezce - ledwo słyszalny, głośna muzyka - mała
poprawa).
Tak to ci nie napiszę, bo po prostu nie wiem. Dźwięki mogą się nieść
na milion różnych sposobów i na jedne opisany patent będzie całkiem
skuteczny a na inne prawie wcale. Napewno jednak troche pomoże,
powinno pomóc całkiem sporo.
Czy wylewka samopozomująca też troszkę wyciszy (mam krzywe podłogi
:( )?
Niewiele. Ale zawsze to będzie dodatkowa warstwa.
J.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kryteria dla sympatyków diety optymalnej
In news:bejqgr$g4r$1@inews.gazeta.pl,
goondoljerzy <goondolje@NOSPAM.gazeta.pltyped:
| Blad. Obecnie dziewczeta miesiaczkuja coraz wczesniej, poniewaz sa
| stale poddawane stymulacji bodzcami srodowiskowymi. Te same bodzce
| odpowiedzialne sa za rozwoj zarowno fizyczny jak i psychiczny.
| Opoznienie wystapienia pierwszej miesiaczki nie spowodowaloby wiec
| "nadazenia" rozwoju intelektualnego i emocjonalnego za fizycznym,
| poniewaz wystepuje tu scisla korelacja. Tyle mowi na ten temat
| psychologia rozwojowa (tudziez pediatria).
Przepraszam, ze sie wtrace. Nie bardzo kojarze o jakie wspolczesne
bodzce srodowiskowe przyspieszajace rozwoj ci chodzi.
Proste - telewizja, gry komputerowe, glosna muzyka - zle zalozyles, ze te
bodzce maja byc stymulujace intelektualnie - tak akurat nie jest. Ale wez
dla porownania dziewczyne sprzed np. 200 lat, ktora chodzila codziennie
wypasac gesi (no wiem, jaskrawy przyklad, ale chyba lapiesz, o co mi chodzi?
=] ) i tak wygladal kazdy dzien jej dziecinstwa i mlodosci - codziennie rano
do gesi, na lake, wieczorem powrot; moze raz na jakis czas festyn czy
jarmark. A dzisiaj taka dziewczyna majac 3 lata idzie do zlobka, potem do
przedszkola, szkoly, zaczyna chodzic na dyskoteki, do kina, do
hipermarketow, pol dnia spedza przed tv itp. - to sa te bodzce.
Pozdrawiam,
Karola
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kryteria dla sympatyków diety optymalnej
Użytkownik Karolina Matuszewska <gin@isp.pl.antyspamw wiadomości do grup dyskusyjnych
Proste - telewizja, gry komputerowe, glosna muzyka - zle zalozyles, ze te
bodzce maja byc stymulujace intelektualnie - tak akurat nie jest. Ale wez
dla porownania dziewczyne sprzed np. 200 lat, ktora chodzila codziennie
wypasac gesi (no wiem, jaskrawy przyklad, ale chyba lapiesz, o co mi chodzi?
=] ) i tak wygladal kazdy dzien jej dziecinstwa i mlodosci - codziennie rano
do gesi, na lake, wieczorem powrot; moze raz na jakis czas festyn czy
jarmark. A dzisiaj taka dziewczyna majac 3 lata idzie do zlobka, potem do
przedszkola, szkoly, zaczyna chodzic na dyskoteki, do kina, do
hipermarketow, pol dnia spedza przed tv itp. - to sa te bodzce.
ale czy one przyspieszają rozwój emocjonalny?
moim zdaniem niekoniecznie, to ładowanie informacją
ale często brak czasu aby ją przetworzyć.
pozdrawiam Chaciur
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Herbatka Gonseen
A wyciszyła mnie dieta optymalna, a nie jakieś zioła i inne czary mary.
Tacy młodzi, a już interesują się ziółkami! ; )
Toż to temat dla staruszek i staruszków! ;)
a dla mlodych "marycha" i "coca", bale do poznej w nocy,
glosna muzyka, seks w somochodzie itd
ocho zyjemy w stereotypach..
iwon(k)a
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Herbatka Gonseen
Użytkownik "Krystyna*Opty*" <Krystynatomc@poczta.onet.plnapisał w
wiadomości
| A wyciszyła mnie dieta optymalna, a nie jakieś zioła i inne czary mary.
| Tacy młodzi, a już interesują się ziółkami! ; )
| Toż to temat dla staruszek i staruszków! ;)
a dla mlodych "marycha" i "coca", bale do poznej w nocy,
glosna muzyka, seks w somochodzie itd
ocho zyjemy w stereotypach..
iwon(k)a
Próbuję jedynie powiedzieć, że gdyby młodzi ludzie byli zdrowi, ziółkami by
się nie interesowali. I właśnie stereotyp: "ziółka stosowane ewentualnie
dopiero w okresie późnej starości" powinien pozostać tym stereotypem i nie
przesuwać się na coraz to młodsze pokolenia.
Słowem: jedzcie co jeść powinniście, a ziółka nie będą Wam potrzebne.
A to wszystko, co wymieniłaś wynika z nadpobudliwości, czyli braku
równowagi w organizmie, czyli coraz większych zaburzeń metabolicznych i
hormonalnych dotyczących coraz większej liczby ludzi młodych.
Krystyna
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Łóżko samopionujące - do porannego wstawania - kto pomoże ?.
Witam,
Dnia 5.06.07 (wtorek), 'Dr.Endriu' napisał(a):
Chodzi o to aby łóżko za spiącego odwalało ten pierwszy impuls co do
wstawania, czyli pionowało się razem z osobą leżącą..
A przed tym będzie jakiś budzik, czy tak na żywca, a dokładniej: na
śpiącego? Bo w drugim przypadku to faktycznie niebezpieczne, a w pierwszym
to można nerwicy dostać, gdy już się człowiek przebudzi i jeszcze na
chwilkę położy (strach przed uruchomieniem maszyny)...
Poza tym, jaki problem skulać się na podłogę i tam kontynuować dżemkę? :)
Zwłaszcza, jeśli jest dywan na podłodze... :) Już nie raz korzystałem w
tego. ;)
Chyba jesteś jednym z nielicznych, którym rano nie przeszkadzają ordynarne
budziki, czy głośna muzyka. Dla mnie sama myśl "szkoda dnia" najczęściej ;)
wystarcza... :)
W każdym razie życzę powodzenia i oby to przyniosło więcej pożytku niż
strat.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Łóżko samopionujące - do porannego wstawania - kto pomoże ?.
| Oba typy i Egerton i pionizacyjne masz tu http://www.kruzynski.com.pl/
ale odjazd... :) właśnie przed chwilą na Discovery "Faceci w bieli"
konstruowali coś takiego...
działa tak:
faza 1
zwykły budzik - brak reakcji powoduje przejście do fazy 2:
faza 2
głośna muzyka, światła dyskotekowe i ...potężna "wibra" pod ramą łóżka :)
jeśli to nie wystarcza, następuje faza 3:
sprężarka ukryta pod łóżkiem pompuje mały basenik który automatycznie się
rozkłada i wypełnia wodą... po czym 2 siłowniki podnoszą jedną stronę łóżka
i delikwent ląduje w basenie.... (rotfl)
ale musze cię zmartwić - TO TEŻ NIE ZADZIAŁAŁO! ... gościu spał dalej z
nogami w wodzie :)
więc może zainstaluj w łóżku "elektrycznego pastucha"...
ZeN
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Jak uprzykrzyć życie sąsiadowi ?
Użytkownik "olcha0098" <olcha0@poczta.NOSPAM.onet.plnapisał w
wiadomości
A słyszeliście o wkładaniu saletry do przycisku od dzwonka??
Mozna jeszcze po prostu nasrac na wycieraczke ;-) i jak najbardziej bedzie
to zgodne z tytulem postu, ale nie wiem, czy bedzie mial choc szanse
skojarzyc to z glosna muzyka. Pozaty, w opisanym przypadku palucha poparzy
sobie ktos bogu ducha winny, np kolejny sasiad przychodzacy z prosba o
sciszenie muzyki.
J.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Glosny sasiad
Witam,
Mam sasiada za sciana ktory posiada bardzo uciazliwe dla innych
mieszkancow hobby: kino domowe i glosna muzyka. Slowne upomnienia nic
nie daja.
Czy jest jakas mozliwosc zdalnego zaklocenia obrazu i dzwieku?
Wiem ze jest to wariant zloslliwy i na niskim poziomie prezentowanym
teraz przez sasiada ale mam nadzieje ze niektorzy z Was potrafia to
zrozumiec.
Pozdrawiam,
Grzegorz
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Glosny sasiad
news:3ECA2A58.E14CD4F@poczta.onet.pl
Witam,
Mam sasiada za sciana ktory posiada bardzo uciazliwe dla innych
mieszkancow hobby: kino domowe i glosna muzyka. Slowne upomnienia nic
nie daja.
Czy jest jakas mozliwosc zdalnego zaklocenia obrazu i dzwieku?
Wiem ze jest to wariant zloslliwy i na niskim poziomie prezentowanym
teraz przez sasiada ale mam nadzieje ze niektorzy z Was potrafia to
zrozumiec.
Archiwum grupy i haslo "sasiad", "sasiedztwo" we wszelkich mozliwych
przypadkach. Temat pojawia sie kilka razy do roku a watki bywaja _bardzo_
zajmujace ;-))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Praktyki w serwisie RTV
Nie bierzemy. 95% praktykantów
nie ma pojęcia o naprawianiu.
Serwis kojarzy im się z oglądaniem
fajnych filmów na video i z głośną
muzyką. Trudno zmusić ludzi do
jakiejś sensownej pracy. Ostatni
praktykant powiedział mi że części SMD
są dla niego za małe i go strasznie
bolą oczy. Większość praktykantów
w serwisie tylko przeszkadzała
Leszek Wieczorek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Praktyki w serwisie RTV
Nie bierzemy. 95% praktykantów
nie ma pojęcia o naprawianiu.
No tak... w końcu to praktykanci :)
Serwis kojarzy im się z oglądaniem
fajnych filmów na video i z głośną
muzyką.
Mi sie po ostatnich postach kojarzy z wyciąganiem klocków Lego z
wideów ( ;-) ) itp. numerach ;)
No ale poważnie to wcale mnie nie pocieszyłeś :(
Człowiek sie chce czegoś nauczyć a ty jakieś dzieciaki z technikum na
"robotach przymusowych" psują reputacje.
No nic, bede musiał i tak iść pogadać osobiscie, na szczęscie znam
troche kolesi w dwuch serwisach wiec sie zobaczy.
No tak czy siak życze troche bardziej pracowitych praktykantów :)
pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Praktyki w serwisie RTV
Nie bierzemy. 95% praktykantów
nie ma pojęcia o naprawianiu.
Serwis kojarzy im się z oglądaniem
fajnych filmów na video i z głośną
muzyką. Trudno zmusić ludzi do
jakiejś sensownej pracy. Ostatni
praktykant powiedział mi że części SMD
są dla niego za małe i go strasznie
bolą oczy. Większość praktykantów
w serwisie tylko przeszkadzała
Z jednes strony sobie mysle: no to gdzie oni sie maja zawodu nauczyc ?
Z drugiej storny pamietam, ze na praktyce to generalnie nosilismy ciezkie
Rubiny,
pare razy mi dali tylko cos polutowac i pomierzyc, a tak to tylko pare razy
pijany do domu
wrocilem (jezdzilem z gosciem naprawiac po domach, w tamtych czasach czasami
wodeczka
czestowali z radosci, ze im sie telewizor naprawi,
a ze moj opiekun byl kierowca - to praktykant musial wypic podwojnie :)
Z trzeciej strony 99% kolegow z mojej dawnej szkoly (zreszta ja sam tez :)
nie pracuje w tym zawodzie, a znajdzie sie kilku co to pewnie juz nie
pamietaja co to jest tranzystor.
To juz pewnie lepiej brac tych, co juz wiedza ze chca pracowac jako
elektronik.
Edek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Praktyki w serwisie RTV
Nie bierzemy. 95% praktykantów
nie ma pojęcia o naprawianiu.
Ale mnie podbudowales! Zaliczam sie wiec do tych 5% ;-)
Serwis kojarzy im się z oglądaniem
fajnych filmów na video i z głośną
muzyką. Trudno zmusić ludzi do
jakiejś sensownej pracy.
Ja odbylem swoja pierwsza praktyke 2 lata temu. Firma w jakiej pracowalem
miala dwie 'oddzialy'. Przyszlo nas lacznie czterech. Wlasciciel zapytal
kto chce sie nauczyc czegos a kto chce sie poopierniczac. Ja z kolega
stwierdzilismy, ze nauczyc sie czegos warto i zostalismy w serwisie, gdzie
pracowal wlasciciel. Pozostalych dwoch poszlo do drugiego oddzialu.
Praktyka wygladala pelnowymiarowo. Od godziny 9 do 17, czasami nawet
dluzej. Byl to akurat okres przestrajania radioodbiornikow. Wraz z kolega
na samych radiach zarobilismy dla wlasciciela ponad 4000 zl. Naszych dwoch
kolegow przychodzilo zwykle sie podpisac, czasami cos posprzatac.
Ostatni
praktykant powiedział mi że części SMD
są dla niego za małe i go strasznie
bolą oczy.
Podobno kazda wymowka by uniknac pracy jest dobra ;-)
Większość praktykantów
w serwisie tylko przeszkadzała
Z tym sie zgodze, czasami czulem sie jak 5 kolo u wozu, ale nie bylo
tragicznie.
pozdrawiam
rafal 5% ;-)
*****
Etz Tu Fifti '88
Niespodzianka
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zakłócenia w HiFi?
Witam!
Pewien znajomy ma od pewnego czasu (od czasu wprowadzenia się do mieszkania)
kłopot ze zbyt głośną muzyką (metal zresztą) puszczaną przez sąsiada w
pomieszczeniu nad jego (znajomego) sypialnią. Perswazje nie pomogły, muzyka
jest włączana o kosmicznych porach... Z uwagi na to, że mój znajomy ostatnio
doczekał się małego potomstwa stan taki nie może dłuzej trwać... nie da się
spać.
Zapytał mnie, czy można zrobić COŚ :) co uniemożliwi odtwarzanie muzyki w
tym pomieszczeniu? Tzn jakieś zakłocenia w głośnikach itp... Tak, żeby
zmusić sąsiada z góry do (przynajmniej) zmiany położenia wieży. Muzyka jest
puszczana z kompa (mp3) - wielokrotnie słyszy się The Microsoft Sound. Jest
możliwość wmontowania jakiegoś urządzenia zakłocającego w sufit.
Może problem brzmi komicznie, ale sprawa jest poważna i raczej pilna.
Będziemy wdzięczni za podpowiedź, co z tym fantem począć.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zakłócenia w HiFi?
Pewien znajomy ma od pewnego czasu (od czasu wprowadzenia się do mieszkania)
kłopot ze zbyt głośną muzyką (metal zresztą) puszczaną przez sąsiada w
pomieszczeniu nad jego (znajomego) sypialnią. Perswazje nie pomogły, muzyka
jest włączana o kosmicznych porach... Z uwagi na to, że mój znajomy ostatnio
doczekał się małego potomstwa stan taki nie może dłuzej trwać... nie da się
spać.
Zapytał mnie, czy można zrobić COŚ :) co uniemożliwi odtwarzanie muzyki w
tym pomieszczeniu? Tzn jakieś zakłocenia w głośnikach itp... Tak, żeby
zmusić sąsiada z góry do (przynajmniej) zmiany położenia wieży. Muzyka jest
puszczana z kompa (mp3) - wielokrotnie słyszy się The Microsoft Sound. Jest
możliwość wmontowania jakiegoś urządzenia zakłocającego w sufit.
Może problem brzmi komicznie, ale sprawa jest poważna i raczej pilna.
Będziemy wdzięczni za podpowiedź, co z tym fantem począć.
W Szwajcarii jest tak, ze za takie wyskoki dostaje sie na dzien dobry od policji
mandat wysokosci 5000 ichniejszej waluty. Nie musze oczywiscie dodawac, ze
dziala to znakomicie.
A w Polsce proponowalbym oblanie drzwi benzyna i podpalenie, powinno zadzialac...
Z bardziej wyrafinowanych, to bardzo podobal mi sie pomysl ktory ktos juz tu przedstawial:
zamiana bezpiecznika (tego na zewnatrz) na diode duzej mocy.
A.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zakłócenia w HiFi?
Witam!
Pewien znajomy ma od pewnego czasu (od czasu wprowadzenia się do
mieszkania)
kłopot ze zbyt głośną muzyką (metal zresztą) puszczaną przez sąsiada w
pomieszczeniu nad jego (znajomego) sypialnią. Perswazje nie pomogły,
muzyka
jest włączana o kosmicznych porach... Z uwagi na to, że mój znajomy
ostatnio
doczekał się małego potomstwa stan taki nie może dłuzej trwać... nie da
się
spać.
Zapytał mnie, czy można zrobić COŚ :) co uniemożliwi odtwarzanie muzyki w
tym pomieszczeniu? Tzn jakieś zakłocenia w głośnikach itp... Tak, żeby
zmusić sąsiada z góry do (przynajmniej) zmiany położenia wieży. Muzyka
jest
puszczana z kompa (mp3) - wielokrotnie słyszy się The Microsoft Sound.
Jest
możliwość wmontowania jakiegoś urządzenia zakłocającego w sufit.
Może problem brzmi komicznie, ale sprawa jest poważna i raczej pilna.
Będziemy wdzięczni za podpowiedź, co z tym fantem począć
A moze temu sasiadowi odlaczyc na zasilaniu zero a w miejsce zera podpiac
inna faze .Efekt murowany .Jego sprzet bedzie jednorazowego uzytku. A przy
okazji bedzie troche ciekawych efektow akustycznych i optycznych (cos w
rodzaju fajerwerkow z okazji dnia niepodleglosci )
Pzdr
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zakłócenia w HiFi?
Pewien znajomy ma od pewnego czasu (od czasu wprowadzenia się do
mieszkania)
kłopot ze zbyt głośną muzyką (metal zresztą) puszczaną przez sąsiada w
pomieszczeniu nad jego (znajomego) sypialnią. Perswazje nie pomogły,
muzyka
jest włączana o kosmicznych porach... Z uwagi na to, że mój znajomy
ostatnio
doczekał się małego potomstwa stan taki nie może dłuzej trwać... nie da
się
spać.
Zapytał mnie, czy można zrobić COŚ :) co uniemożliwi odtwarzanie muzyki w
tym pomieszczeniu? Tzn jakieś zakłocenia w głośnikach itp... Tak, żeby
zmusić sąsiada z góry do (przynajmniej) zmiany położenia wieży. Muzyka
jest
puszczana z kompa (mp3) - wielokrotnie słyszy się The Microsoft Sound.
Jest
możliwość wmontowania jakiegoś urządzenia zakłocającego w sufit.
Może problem brzmi komicznie, ale sprawa jest poważna i raczej pilna.
Będziemy wdzięczni za podpowiedź, co z tym fantem począć.
-- Miałem kiedyś CB i jak jest nie dostrojone z anteną to jest niezły
siewnik i w głośnikach słychać to co się poda na mikrofon a wystarczy dać
1khz i głośniczki ładnie piszczą antenę z drutu rozciągnąć i działa
rewelacyjnie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: jak obronić się przed podsłuchem ?
Chodzi mi o to jak zakłocić działanie tego
mikrofonu - tak żeby podsłuch był
utrudniony, albo niemożliwy.
GŁOSNA muzyka ;P
albo jakies pole EM generowac- tylko co na to inni...?
skad wiesz ze ciebie podsluchuja?
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
Strona 1 z 3 • Wyszukano 208 wyników • 1, 2, 3