Kryterium jest. Ludzie sa rowni bo posiadaja tyle samo, roznych zdolnosci.
Tak jakby za czlowieka przyjac miske z jablkami. W jednej jest piec
jonagoldow i dwa championy a w drugiej trzy championy i cztery rubiny.


Stanowczo za szybko chcesz przeskoczyć problem. Po pierwsze - jak wyliczasz
swoje "różne" zdolności (potrzebujesz do tego znów kryterium do stwierdzenia
co jest zdolnością, a ponadto pojęcie "zdolności" jest znów płynne (takie
przekleństwo dużej części słownika)). Po drugie - na jakiej niby podstawie
osądzasz,  że ich tyle samo?? Wygląda, jakbyś przyjął już tezę i na tej
podstawie budował argumentację. Po trzecie - dlaczego, na jakiej podstawie
liczbę zdolności (cały czas nie wiem jak to policzyć) uznać za jedyne i
słuszne kryterium tego kto jest lepszy?

Albo jeszcze inaczej - proszę bardzo (jak już sobie poradzisz z problemem
wyliczania i odróżniania zdolności) - możesz sobie oceniać ludzi na
podstawie tego kryterium. Ale wtedy zawsze oceniasz pod tym jednym
kryterium - cały czas nie możesz powiedzieć, że jedni ludzie są OGÓLNIE
lepsi, a inni gorsi, bo to tylko Twoje kryterium, niekoniecznie ogólnie
przyjęte.

Wrodzony potencjal - PATRZ TALENTY!
A osoby uposledzone dla "wyrownania" rozwijaja inne zdolnosci, ktoryc ty
za
cholere bys nie zdobyl.


I znów, jak je wszystkie zliczyć??

Tak sadzisz. A jakie zdolnosci sa potrzebne do manipulacji spoleczenstwem
przez TV. Oczywiscie nie tylko manipulacja wchodzi w gre, chcialem zebys
nie
myslal iz bladze z glowa w chmurach. Otaczaja nas najruzniejsze mass
media,
sa w kazdym niemal momencie naszego zycia razem z nami. A korzysta sie w
nich przede wszystkim z humanistycznych zdolnosci.


Trochę inaczej chyba rozumiemy słowo "zdolności humanistyczne".

Jest kryterium.
Pojawiajace sie kryterium ma podloze w terazniejszym stosunku
spoleczenstwa
do umiejetnosci ludzkich. Zaklada sie ze ktos kto przeczytal 10 pozycji
ksiazkowych (i nie byly to harlekiny - wiem ze tak sie tego nie pisze, ale
co mi tam) w ciagu swojego jest gorszy od takiego co przeczytal 10000 i na
dodatek ma wytrenowane pewne zdolnosci formulowania sadow. W
spoleczenstwie
podziwia sie i uznaje nawet pozorna i pelna luk pseudo erudycje. Kryterium
jest wiec miedzy innymi (bo tylko o tym napisalem) wlasnie posiadanie
pewnej
humanistycznej wiedzy i umiejetnosc korzystnia z niej. W opozycji np. do
"prostego" czlowieka z ulicy zajetego wyl. swoja praca z wyksztalceniam
technicznym i brakiem zainteresowania literatura.


Kryterium jedno z milionów, w żadnej mierze nie obiektywne.

Mam nadzieje ze zrozumialem co ukryles pod pojeciem "Kryterium"


Nie wiem... pozdrawiam.

Re: Założyłem publiczne forum
Autor: robakks
Data: 18.08.06, 07:55
http://forum.gazeta.pl/forum/72,2.html?f=42035&w=46639538&a=47067072
--------------------------------------------------------------------------------
arogancka_agrafka napisała:

czuję się niemalże tak samo ;)


__________________
arogancka_agrafka napisała:

| Jeśli odwiedziłaś/eś ten zakątek zostaw po sobie choćby mały ślad :)
| --
| Przyszłość będzie szczodra jedynie wtedy, kiedy wszystko ofiarujesz
| teraźniejszości.

Czy zdarzyło się komuś nie zostawić śladu na piasku, na śniegu,
na wodzie?
Trudno mi to sobie wyobrazić. Całe życie człowieka jest jednym,
rozciągniętym w czasie śladem, bowiem człowiek jest nieodrodnym
"synem tej Ziemi", z krwi i kości - więc zbudowany z fizycznych
atomów oddziaływuje sobą na zewnętrze odbierając równocześnie
echa z tego zewnętrza za pomocą znanych zmysłów sześciu i siódmego
zmysłu nieznanego o nazwie UMYSŁ.
Wynalazek Internetu to wyzwanie właśnie dla 7-mego zmysłu:
cóż bowiem oznacza zostawić internetowy odcisk "tu i teraz"
na dwóch forumach dyskusyjnych równocześnie:
Gazeta.plForumPrywatneSpołeczeństwoTowarzyskieZ nieba na ziemię
oraz Forum Gazeta.plForumPrywatneEdukacjao to to :)
z kopią na inne "słupy ogłoszeniowe"?
Czy chodzi wyłącznie o przemagnesowanie domen magnetycznych na
powierzchniach dysków twardych serwerów w internetowej sieci?
Zdecydowanie NIE. 8-)
Technika i mechanizm działania Internetu - a treść przekazów
to całkowicie różne zagadnienia spięte niewidzialną agrafką
w świadomości człowieczej.
JA należę do tych właśnie ludzi którzy głową w chmurach (niebie)
a stopami twardo stąpają po gruncie (ziemi) znacząc swój
niewidzialny bo informacyjny ślad.
Bity same w sobie są niczym gdy nie przenoszą zrozumiałej treści.
Treścią mojego przekazu w temacie: "Księga gości" jest pozdrowienie:
Witaj Arogancka Agrafko. :-)
Kocham Świat taki jaki jest co wcale nie znaczy, że nie dążę do tego
by przerobić go na swoją modłę wykorzystując 7-zmysł
sprzężony z pamięcią i intuicją.
...
Tylko echo na wołanie moje odpowiada
Tylko echo imię Twoje już na pamięć zna
Tylko echo goni gdzieś po rosie Twoim śladem
Tylko echo wróci do mnie znów któregoś dnia... :)
...
Pozdrawiam serdecznie. :D

Edward Robak*
--~--~---------~--~----~------------~-------~--~----~------~----~--~--
ĂĄ http://groups.google.pl/group/free-pl-prawdy?lnk=li&hl=pl
-~----------~----~----~----~------~----~------~--~-----~-------~--~---