Witam,

Mapy topograficzne cywilne (Glowny Urzad Geodezji i Kartografii) w skali
1:25 000 i 1:50,000
w układzie "1965" - z siatka topograficzna, bez siatki kartograficznej
oprac. 1975-85 r., aktualnosc srednio lata 70-te -pocz 80-tych kosztuja
5.50zl + vat &% (4-barwne
 zas nowe mapy topograficzne 1:50,000 w ukl wspołrzednych 1942 i 1992 z
siatka kartograficzna od 8.50 do 9.00 zl (plaskie lub skladane w okladce).
Aktualnosc lata 90-te.


Nie wiem, czy stwierdzenie (bez siatki kartograficznej) jest do końca poprawne.
Można bez problemu ustalić współrzędne punktów mapy, gdyż oznaczenia szerokości
i długości geogr. podane są na ramce mapy, natomiast nie została zaznaczona
siatka, gdyż umieszczanie dwóch siatek byłoby nielogiczne.

Mapy w ukladzie wspolrzednych '1965' NIE MAJA na marginesie podanych
wspolrzednych geograficznych, a jedynie wspolrzedne prostokatne plaskie (w
kilometrach), ktore sa elementem siatki topograficznej, a nie zas siatki
kartograficznej.

Z kolei mapy w ukladzie '1942', '1992' oraz UTM posiadaja zarowno siatke
kartograficzna (ramki arkuszy tworza linie poludnikow i rownoleznikow), jak
rowniez wrysowana siatke topograficzna (kilometrowa).

Pozdrawiam,

| Witam,

| Mapy topograficzne cywilne (Glowny Urzad Geodezji i Kartografii) w skali
| 1:25 000 i 1:50,000
| w układzie "1965" - z siatka topograficzna, bez siatki kartograficznej
| oprac. 1975-85 r., aktualnosc srednio lata 70-te -pocz 80-tych kosztuja
| 5.50zl + vat &% (4-barwne
|  zas nowe mapy topograficzne 1:50,000 w ukl wspołrzednych 1942 i 1992 z
| siatka kartograficzna od 8.50 do 9.00 zl (plaskie lub skladane w
okladce).
| Aktualnosc lata 90-te.

Nie wiem, czy stwierdzenie (bez siatki kartograficznej) jest do końca
poprawne.
Można bez problemu ustalić współrzędne punktów mapy, gdyż oznaczenia
szerokości
i długości geogr. podane są na ramce mapy, natomiast nie została
zaznaczona
siatka, gdyż umieszczanie dwóch siatek byłoby nielogiczne.

--
Andrzej 'ASO' Soczówka
   "Przyrzekam Ci nadejdzie dzień
    Sen spełni się (...)".

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

| Czy ktos moze cos wie na temat legalnosci/praw autorskich tych map?

| Normalna ochrona. 70 lat?

Teraz kwestia do kogo te prawa należą. Sztab generalny WP?

A jak o jest z mapami WIG i przedowjennymi dziełami kartografii
niemieckiej?


Bo tak mnie zdziwilo: lezy to w katalogu Tomka Surmacza, glownego admina
hierarchii pl.* w Usenecie, czyli raczej osoby powaznej, ktora nie polozyla
by pirackich map na swoim koncie.

Co prawda nie ma na tych mapach zadnego napisu:

Wszelkie prawa zastrzezone, skanowanie zabronione itp, jak to jest na
nowszych  mapach topograficznych.

Ale przeciez nie ma to zadnego znaczenia, bo wszelkie dziela chronione
sa z mocy Konwencji Jakiejstam, niezaleznie od umieszczonych zastrzezen.

Wiec jaka to bylaby roznica, gdyby zeskanowac najnowsze mapy 1:10000
z 2002 roku, ktore Glowny Urzad Geodezji i Kartografii sprzedaje po 8 PLN
sztuka, i maja tekst o zakazie skanowania.

Ich jest okolo 16000 na cala polske (nie wszystkie sa wydane).
To dopiero jest mapa, nawet perony widac poszczegolne.

On Tue, 16 Mar 2004 00:59:59 +0100, Miernik wrote:
Ale przeciez nie ma to zadnego znaczenia, bo wszelkie dziela chronione
sa z mocy Konwencji Jakiejstam, niezaleznie od umieszczonych zastrzezen.

Wiec jaka to bylaby roznica, gdyby zeskanowac najnowsze mapy 1:10000
z 2002 roku, ktore Glowny Urzad Geodezji i Kartografii sprzedaje po 8 PLN
sztuka, i maja tekst o zakazie skanowania.


Jest jeden drobny myk:

wg prawa autorskiego
"utworami nie są:

?           akty normatywne lub ich projekty (ustawy, rozporządzenie, umowy
międzynarodowe, orzeczenia sądu, decyzje administracyjne itp.);

?           urzędowe dokumenty (pouczenia, wzory pism, formularze,
zaświadczenia, itp.);"

Jako, że mapy topograficzne są dokumentami urzędowymi... ;)

Odnoszę wrażenie, że zakaz kopiowania takich map (tak jak np Polskich Norm)
jest naciąganiem prawa autorskiego.

Czy leci z nami jakiś prawnik?

On Mon, 19 May 2003 15:24:52 +0200, "Lukas H." <luka@wp.plwrote:
Pewien czas temu, dokladniej Mon, 19 May 2003 15:08:56 +0200, ktos, kto
chce byc znany jako Stanislaw J. Szewczak stworzyl:

| Tylko , że gdy siedzę sobie na skraju lasu przy torach szlakowych
| dalej niż
| przepisowe 3 metry od główki szyny , to on nie ma podstaw prawnych ,
| aby
| mnie zatrzymać , gdyż to nie jest żaden teren kolejowy .


A nawet jak jest mniej niz trzy metry to sokista musi Ci to udowodnic.
A zeby Ci to udowodnic musi miec miarke z homologacja :) (tzn
dopusczona przez jakis tam glowny urzad miar i wag :)

Pozdrawiam
Piotr Piwarski

| http://pl.wikipedia.org/wiki/Metro_warszawskie#Lata_50.

za pewne to zrodlo nie jest.
pisze ze przerwali prace z powodu zalania tunelu przez wisle,


???

Z Wikipedii:

Po definitywnym zamknięciu robót w 1957 r. część tunelu przeznaczono na leżakownię win importowanych, a resztę podziemnych obiektów zabezpieczono i zalano wodą gruntową. Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk wstrzymał jakiekolwiek publikacje o metrze i nałożył zapis cenzuralny.
a na
stronie milosnikow metra pisze ze prace przerwano, zalano tunel, zatkano
wyloty i nalozono cenzure na wszelkie info o budowie metra:)

ot cala wikipedia.....


Widzisz jakąś różnicę?

--
Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Internetu
WARSZAWA ul. Mysia 5

Departament Nadzoru Grup Dyskusyjnych
Cenzor - Starszy Specjalista Jan Stanisław Michalski


GEEEEZES jak widze te napisy to mnie trafia - KILLFILE:)

"Artur Kopacz" <kopac@polbox.comwrote:
Dokładnie Główny Urząd Miar. Legalne są jednostki SI, a także
niektóre jednostki z poza układu SI dopuszczone przez GUM


Ha, czyli wiedziałem, ze coś w trawie piszczy :-)

Tak że mila morska jest jednostką legalną o ile
stosuje się ją w żegludze, a nie np. do mierzenia drogi na lądzie.


Jw. :-))

Nie zmienia to faktu że stosowanie Mm na oznaczenie mili morskiej
jest nielegalne, bo Mm oznacza megametr.


To właśnie, jak już wcześniej wyjaśniłem, było przyczyną mojego żartu.

Pozdrowienia
Arkadiusz Kosecki

Dokładnie Główny Urząd Miar. Legalne są jednostki SI, a także
niektóre jednostki z poza układu SI dopuszczone przez GUM
do stosowania w ograniczonym zakresie. Np. mila morska
w nawigacji . Tak że mila morska jest jednostką legalną o ile
stosuje się ją w żegludze,


Dobra, dalczego więc (IMHO) prędkośc statków rzecznych - generalnie
śródlądowych - mierzy się w kilometrach na godzinę?????

Zdroofka
Andrzej

Cenzor - Starszy Specjalista Jan Stanisław Michalski


Zastanów się człowieku czyś grup dyskusyjnych nie pomylił.
                 .....:::::MSX:::::.....

==w sieci znaczysz tyle, co twoja reputacja<==

Z poważaniem
Krzysztof Labudda

| Dajcie sposob "KaWie" i innym ostrym polemistom. Kazdy ma prawo do
| dyskusji, jesli komus nie odpowiada temat lub dyskutant, moze post
| skasowac bez czytania.

| "po prostu nostalgia", a moze za jeszcze starszymi czasami kiedy to
| byla jednomyslna demokracja. A czytaniem "zeby bylo milo i
| przyjemnie" zajmowala sie instytucja UKPPiW.

Mozesz rozwinac ten skrot ?


GUKPPiW to był Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, czyli
cenzura. Slangowo urząd był nazywany GUPEK :-)

Aron pewno nie pamięta, jak to było fajnie za cenzury, która np. nie
pozwalała nagłaśniać i publikować informacji o tym, że w Polsce są
kaleki, bezdomni, narkomani itp...

GUKPPiW to był Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, czyli
cenzura. Slangowo urząd był nazywany GUPEK :-)

Aron pewno nie pamięta, jak to było fajnie za cenzury, która np. nie
pozwalała nagłaśniać i publikować informacji o tym, że w Polsce są
kaleki, bezdomni, narkomani itp...


i ze te "kwitnace" PKP mialy syfiaste i spozniajace sie pociagi.....

| GUKPPiW to był Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Widowisk, czyli
| cenzura. Slangowo urząd był nazywany GUPEK :-)

| Aron pewno nie pamięta, jak to było fajnie za cenzury, która np. nie
| pozwalała nagłaśniać i publikować informacji o tym, że w Polsce są
| kaleki, bezdomni, narkomani itp...

i ze te "kwitnace" PKP mialy syfiaste i spozniajace sie pociagi.....

...co akurat niezbyt mocno sie zmienilo :-(

Marek

| Główny Urząd Kontroli Prasy, Publikacji i Internetu
| WARSZAWA ul. Mysia 5

| Departament Nadzoru Grup Dyskusyjnych
| Cenzor - Starszy Specjalista Jan Stanisław Michalski
| cenzura.mys@wp.pl

 Co to jest ??????????????? Kim jest Jan Stanisław ?????????


Mam podejrzenie że Cenzor jest z Twardej a nie z Mysiej. ;))

13:09
Glowny Urzad Bezpieczenstwa Rzeszy
Stirlitz u Schellenberga.
Schellenberg-Stirlitz dlaczego macie biale majtki w czerwone groszki?
Styrlitz zamyslil sie . O bialych majtkach w czerwone groszki wiedziala
tylko
Centrala w Moskwie i radiotelegrafistka Katia, skad Schellenberg wie
o tych majtkach?!
Schellenberg-Stirlitz zapnijcie sobie rozporek.

nynek

Krzysiek

Marcin Popławski napisał(a) w wiadomości: ...

| A z jakiego źródła masz te dane? 1000PLN?

Z Główny Urząd Statystyczny, mały rocznik statystyczny za rok 1998.

| Ponownie ponawiam ofertę służby kontraktowej - dostaniesz 3 razy większą
| pensje, a te przywileje....................!

Proszę czyli można zarabiać w wojsku nawet 300% więcej niż przeciętnie w
Polsce. A ja skromnie oceniałem was tylko na 50% więcej.

       Pozdrawiam,
               cZaPi

--------------
www.czapi.awe.pl
Odrobinę bryczek, opisy oraz
Polski All-In-One Search

On 27 Dec 2000 10:03:31 +0100, <wojtek_@poczta.onet.plwrote:

| X-Forwarded-For: 212.244.179.77, 213.180.128.43

212.244.179.77 - epsilon.gunb.gov.pl


Czyli Glowny Urzad Nadzoru Budowlanego.

Teraz tylko trzeba by napisac na postmas@gunb.gov.pl lub
ab@gunb.gov.pl i skonczy sie debilek..
A swoja droga - taki cymbal i z domeny rzadowej. Dramat....

"Janusz M. Kamiński" wrote:

"jerzu" <je@irc.plwrote in message
| On 27 Dec 2000 10:03:31 +0100, <wojtek_@poczta.onet.plwrote:

| X-Forwarded-For: 212.244.179.77, 213.180.128.43

| 212.244.179.77 - epsilon.gunb.gov.pl

Czyli Glowny Urzad Nadzoru Budowlanego.

Teraz tylko trzeba by napisac na postmas@gunb.gov.pl lub
ab@gunb.gov.pl i skonczy sie debilek..
A swoja droga - taki cymbal i z domeny rzadowej. Dramat....


Jaki dramat - sprzataczka zabrala do pracy swoje
siodme dziecko splodzone z pijanym piatym konkubentem... :-(((

http://www.youtube.com/watch?v=LRwX7NBA5Xw

MK

Na nowozbudowanej A1 są kamery na wjeździe i wyjeździe przy każdym
punkcie poboru opłat. Każdy wjeżdżający i wyjeżdżający pojazd jest
zarejestrowany (nagranie zapisane na rejestratorze lub na serwerze,
pełniącym rolę rejestratora). Jest oczywiście zapisany czas wjazdu i
wyjazdu. Mają czas przejazdu, mają odległość, mają więc i prędkość. I
Policja ma dostęp do systemu. Pozostaje sprawa legalizacji systemu przez
Główny Urząd Miar. Chodziłoby w sumie tylko o legalizację zegarów w
rejestratorze/serwerze. I tu jest problem. Ale jeżeli to jakoś zrobili,
to mają wszystko, żeby Policja mogła wystawiać "rachunki" i doliczać
punkty. Ehh :-(


Dramatyzujesz, zakładam, że jak ktoś zrobi średnią ok 140 nie będzie
tragedii a to już daje bardzo dobry czas przejazdu.

A.

A.


Jasne ze dramatyzuje. Zwłaszcza że z tego co widzę na ulicach ,dla większości
samochodów jakie jeżdżą 140 to prędkość jednorazowa i nie powtarzalna do czasu
remontu silnika i nie tylko. A spora cześć aut nie jest w stanie się rozpędzić
do takiej prędkości i ją utrzymać. Każde ograniczenie, nie tylko prędkości,
wkurza. Ale akurat w tej sytuacji nie ma żadnego powodu do niezadowolenia.  

jako obywatela tego kraju obowiązują cię przepisy nakazujące zawiadomienie
o podejrzeniu przestępstwa, którym byłoby uzywanie niezalegalizowanych
urządzeń pomiarowych do karania kierowców. Główny Urząd Miar jest również
własciwą instytucją do zawiadomienia. Dlaczego tego jeszcze nie zrobiłeś?
Rozumiem, że naprawisz tą pomyłkę jutro rano?


To jest wykroczenie a nie przestępstwo,
i nie mam takiego obowiązku...

Natomiast pomiar z wykorzystaniem metod
niezgodnych z normami nie może być dowodem w sprawie.

ax

On Wed, 25 Nov 1998, Oleg wrote:
| Co sądzicie o szaleństwach samochodowych na... jeziorach?
| To troche jak uprawianie seksu z chorym na AIDS - a nuz sie uda... ;)))
Nie wiem, jakie masz doświadczenia w tym zakresie, ale wierzę Ci na słowo
;-)


Wiesz co, jak widze napis "swiezo malowane" to raczej wierze na slowo i
nie macam zeby sie przekonac czy to prawda... :)))

Liczę na odpowiedź fachowców - może żołnierzy... Wszak w wojsku poważnie
bierze się pod uwagę możliwości transportowe podczas zimy właśnie po
zamarzniętych akwenach - na udźwig lodu są podobno nawet znane wzory.


Na dnie Zalewu Wislanego do dzis lezy mnostwo sprzetu takich "fachowcow"
co sie spod Krolewca w 1945 ewakuowali... ;)))

Albo lepiej od razu zarejestruje samochód jako samojezdną łódź podwodną -
czy może ktoś poradzi, w którym urzędzie? :)))


To moze Glowny Urzad Morski ? ;)))

Pozdrowienia

Wojtek

---
Wojciech Borczyk, Astronomical Observatory of Adam Mickiewicz University
addr:   ul. Sloneczna 36, 60-286 Poznan, POLAND
phone:  (+48-61)8679670   fax: (+48-61)8686511   e-mail: b@amu.edu.pl
http://www.astro.amu.edu.pl/Staff/Bori/bori.htm

tempus1.gum.gov.pl

"Absurdów dotyczących sfery militarnej można w Polsce znaleźć sporo.
Szukając materiałów do tego artykułu, trafiłem na atlas wydany w 2001 r.
przez Państwowe Przedsiębiorstwo Wydawnictw Kartograficznych  Polska.
Atlas samochodowy. Skala 1:200 000 . Na zamieszczonych tam mapach
zaznaczono granice ok. 30 tzw. obszarów zamkniętych, w większości dużych
poligonów wojskowych, ale także różnych innych małych, zapewne
wojskowych terenów. Redaktor atlasu przyznał, że granice tych obszarów
zaznaczono po to, aby obywatel nie był potem zaskoczony, że gdzieś nie
wolno mu przejść lub przejechać samochodem. Tak robi się w wielu krajach
świata.

W prawie geodezyjnym i kartograficznym nie ma terminu obszar zamknięty.
Jest natomiast teren zamknięty, który własną decyzją może ustanowić
każdy minister lub kierownik urzędu centralnego. Może to być teren
jednostki wojskowej, więzienie czy poligon policyjny. Rejestr terenów
zamkniętych prowadzi Główny Urząd Geodezji i Kartografii. Kiedy
zwróciłem się tam o podanie ogólnej liczby terenów zamkniętych i
zajmowanej przez nie powierzchni, dostałem odpowiedź odmowną z
powołaniem się na przepisy ustawy o ochronie informacji niejawnych.
Konsternację wzbudziło wówczas moje pytanie: jak się mają takie zakazy
do już wydanego atlasu z zaznaczonymi niektórymi obszarami zamkniętymi.

Dyrektor odpowiedzialnego departamentu udał się do supermarketu i nabył
wspomniany atlas. Jego pracownicy już badają mapy z atlasu i zapewne
GUGiK zwróci się do odpowiednich służb, aby te zbadały jak PPWK weszła w
posiadanie danych, które powinny pozostać niejawne. Być może nakład
atlasu zostanie zniszczony   zapowiada dyrektor".

Wysylam Wam oświadczenie Zarządu ILGCN, które podjeliśmy wczoraj.
Mam nadzieję, ze to załatwi sprawę.

 OŚWIADCZENIE

W związku z planowaniem akcji przeprowadzanej przez Lambda Warszawa przy
współpracy firmy Pink Press, KPH oraz ISOMS oświadczamy, że

popieramy

postanowienia wynikające z treści zorganizowania akcji przeciwko Głównemu
Urzędowi Statystycznemu zaplanowanej na dzień 21.05.2002r. oraz
nieporozumieniach związanych z brakiem odpowiednich oznaczeń na temat
mniejszości seksualnych w spisach ludnościowych, które odbędą się w dniach
21.05-06.06.2002r jednak

nie będziemy

brać w niej czynnego udziału.

Decyzja ta została podjęta na zebraniu Zarządu Międzynarodowego
Stowarzyszenia Gejów i Lesbijek na Rzecz Kultury w Polsce w dniu
16.05.2002r.

Wyjaśnienia:

Członkowie Zarządu ILGCN - Polska zdecydowali, że ww. akcja nie doprowadzi
do zmian w przepisach dotyczących oznaczenia języka i narodowości, ze
względu na zbyt krótki czas jaki pozostał do spisu powszechnego. Wszelkie
druki, które każdy z nas będzie wypełniał podczas spisu zostały już dawno
przygotowane, a ich zmiana jest niemożliwa i nie do zrealizowania przez
Główny Urząd Statystyczny.

Nasze Stowarzyszenie uważa protest za celowy jednak niczego w dalszej
przyszłości nie zmieniający.

Obserwując jednocześnie reakcje społeczności homoseksualnej na portalach
internetowych wychodzimy z założenia, że powinniśmy reprezentować i słuchać
głosu społeczeństwa, które zdecydowanie jest przeciwne uznawania swojej
narodowości i swojego języka za homoseksualny. Społeczeństwo nie zostało
dokładnie poinformowane czym jest narodowość i język homoseksualny, tym
bardziej, że dokładna definicja również nie została określona przez
organizacje pragnące zorganizować akcję blokowania faksów w Głównym Urzędzie
Statystycznym. Naszym zdaniem tego typu proceder nie polepszy naszego
wizerunku, a jedynie może zaszkodzić i w konsekwencji może zostać skierowany
do sądu przez Główny Urząd Statystyczny jako wniosek o uniemożliwienie pracy
rachmistrzom i utrudnianie spisu powszechnego.

Zarząd ILGCN-Poland

Ja mam powazne watpliwosci i skojarzenia z gettem...
Pozdrawiam,
Michal.

Informacje o lesbijkach i gejach w spisie powszechnym

W dniach od 21 maja do 8 czerwca odbędzie się Spis Powszechny. Każdy
dom,
mieszkanie zostanie odwiedzone przez rachmistrza spisowego, który
poprosi
wszystkie przebywające osoby o udział w badaniu.
Niestety Główny Urząd Statystyczny, organizator Spisu nie przewidział
możliwości umieszczenia w ankiecie spisowej informacji o związkach
nieformalnych między osobami tej samej płci (co jest możliwe w przypadku
par
heteroseksualnych). Uważamy, że nie należy tolerować tej praktyki!
Pokażmy
społeczeństwu w wynikach spisu, ile je nas naprawdę! Jak to zrobić?

1. Jeżeli pozostajesz w związku nieformalnym, podaj rachmistrzowi w
pytaniu
o stan cywilny, informację o Twoim partnerze/partnerce - rachmistrz może
nie
chcieć przyjąć takiej informacji - jednak warto nalegać.
2. W pytaniu o narodowość podaj swoją narodowość jako "QUEER" lub
"HOMOSEKSUALNĄ" - narodowość jest subiektywnym odczuciem każdego
człowieka i
rachmistrz nie może zakwestionować Twojej odpowiedzi.
3. Opcja dla osób odważnych: W pytaniu o język, w jakim porozumiewasz
się w
domu najczęściej, podaj: "Język homoseksualny" - rachmistrz, podobnie
jak w
pytaniu o narodowość, nie może odmówić wpisania takiej odpowiedzi.

Opisane powyżej działania mają na celu próbę wywarcia presji na GUS,
który w
przygotowanym spisie całkowicie zignorował informacje o osobach
homoseksualnych oraz umieszczenia w wynikach spisu informacji na temat
lesbijek i gejów, będącymi obywatelami naszego kraju. Bardzo prosimy Cię
o
przekazanie tej informacji wszystkim znajomym - od tego zależy
powodzenie
całej akcji.
Jeżeli masz pytania lub wątpliwości, skontaktuj się ze Stowarzyszeniem
Lambda Warszawa: lambdawarsz@wp.pl, tel. (22) 628 52 22.

A jakiś namiar na źródło tych wstrząsających statystyk podasz?


Prosze bardzo :)
B. Hołyst "Suicydologia",
Komenda Głowna Policji: http://tinylink.com/?1XzwBcEwcZ,
Głowny Urzad Statystyczny: http://tinylink.com/?eXhIxvaJmj  oraz
http://tinylink.com/?PRyX3TAFB6,
www.wstroneojca.prv.pl,
www.tata.pl
oraz oddzialy sopo (to strona zarzadu glownego http://zgsopo.webpark.pl/)
itp
Polecam tez wizyte na rozprawach w sadach rejonowych w wydziale rodzinnym i
nieletnich oraz rozmowe z kuratorami sadowymi... a przede wszystkim z
osobami ktore sie rozwiodly...

Najmniej samobojstw jest wlasnie w konkubinatach i nie uwazam tego za zbieg
okolicznosci...

Tego nie powiedziałam. Pisałam o braku zrozumienia i akceptacji takiej
postawy ze strony partnera. Co może obchodzić kobietę, której wieloletni
  "narzeczony" wymiguje się od ślubu, co myślą na ten temat zwolennicy
konkubinatu? To jest sprawa tylko między nimi dwojgiem i tylko ich


decyzja.

Jej moze nieinteresuje, ale jego najwyrazniej skoro o to zapytal...

Poza tym, nie wiem o jakiej formie bezpieczeństwa mówisz. Obawiasz się
tych "nieprzyjemnych" aspektów, wynikających z faktu zawarcią ślubu?
Rozwodu, walki o alimenty, ciągania się po sądach? Przecież to tylko od
ludzi będących w związku (wszystko jedno jakim, zalegalizowanym, czy
nie) zależy jak ułożą się ich wzajemne relacje. Z tego, co piszesz,
wynika, że Twoim zdaniem małżeństwo implikuje takie patologiczne


zachowania.

Wedlug mnie jedynie zwieksza prawdopodobienstwo ich wystapienia. Gdyz ludzie
zyjacy bez slubu decyduja sami o tym jak sie sprawy potocza. W momencie gdy
maja za soba caly sfeminizowany sad posuwaja sie do rzeczy ktorych sami
nigdy by nie zrobili, gdyz po prostu nie mieliby odwagi, podstaw ani
srodkow.

Pewnie faktycznie tylko Ci się wydaje, a co do statystyk, to niezbyt im
ufam.  To jeszcze jedno narzędzie manipulacji.


a co niby mialby miec na celu GUS czy KGP publikujac takie dane?
Pozdrawiam...

... wrote:
Prosze bardzo :)
B. Hołyst "Suicydologia",
Komenda Głowna Policji: http://tinylink.com/?1XzwBcEwcZ,
Głowny Urzad Statystyczny: http://tinylink.com/?eXhIxvaJmj  oraz
http://tinylink.com/?PRyX3TAFB6,
www.wstroneojca.prv.pl,
www.tata.pl
oraz oddzialy sopo (to strona zarzadu glownego http://zgsopo.webpark.pl/)
itp


Dziękuję.

Polecam tez wizyte na rozprawach w sadach rejonowych w wydziale rodzinnym i
nieletnich oraz rozmowe z kuratorami sadowymi... a przede wszystkim z
osobami ktore sie rozwiodly...


Wiesz.....nie, dziękuję. Póki moje własne małżeństwo funcjonuje nie
odczuwam takiej potrzeby. A jeśli ma się ono potoczyć w sposób, jaki
przewidujesz, to pewnie prędzej czy później tam trafię.

Najmniej samobojstw jest wlasnie w konkubinatach i nie uwazam tego za zbieg
okolicznosci...


Ja też nie, w końcu statystycznie większość konkubinatów trwa krócej niż
małżeństwa i jest ich statystycznie o wiele mniej.

Jej moze nieinteresuje, ale jego najwyrazniej skoro o to zapytal...


On nie pytał o konkubinat, tylko zadawał sobie pytanie, czy w ogóle
powinien z nią być. Wątek rozwinął się nieco w inna strone.

Wedlug mnie jedynie zwieksza prawdopodobienstwo ich wystapienia. Gdyz ludzie
zyjacy bez slubu decyduja sami o tym jak sie sprawy potocza. W momencie gdy
maja za soba caly sfeminizowany sad posuwaja sie do rzeczy ktorych sami
nigdy by nie zrobili, gdyz po prostu nie mieliby odwagi, podstaw ani
srodkow.


Trudno mi uznac Twoje stanowisko za obiektywne. Uprzedzenia, które się
kryją za twoimi słowami, stawiają sens tej dyskusji pod dużym znakiem
zapytania.

a co niby mialby miec na celu GUS czy KGP publikujac takie dane?


Nieprecyzyjnie się wyraziłam. CHodziło mi o interpretację statystyk w
taki sposób, aby móc wykorzystać je jako argument. Statystyki mówią, że
najwięcej ludzi umiera we własnym łóżku - stąd prosty wniosek, że jest
to najniebezpieczniejsze miejsce dla człowieka. ;)

<cytat
Autor:Fala (szant@wp.pl)
Temat:ujawniam sie
Grupy dyskusyjne:alt.pl.sapkowski
Data:2001-09-24 14:30:55 PST
Użytkownik vulpes <vul@tyan.televox.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9onio3$br@news.tpi.pl...

<HI!Nie ciesz się, ostatnio cała aktywność tej grupy ogranicza się
wyłącznie do witania nowych </HI!


No to korzystajac z okazji ja tez wyjde z ukrycia.
Witam wszystkich!!!
Wlasnie zabieram sie po raz kolejny (trzeci) za sage.
Tak mnie jakos wzielo tuz przed premiera.
Rowniez chcialbym (po raz pierwszy) przeczytac
"Wladce pierscieni". Pierwsza proba niestety sie nie powiodla :-(
Moze zdaze do kinowej premiery ;)

pozdrawiam
Fala
</cytat

szkoda, że google nie pamięta nic wcześniej.

Ha Kurna! Znalazłem GUS :) Zaczeła ów wątek nasza droga Val dnia 25
lutego 2002 tymi oto słowy:
<cytat
Tak, tak, dobrze przeczytaliście.
GUS - czyli Główny Urząd Statystyczny.
Polega takie coś na tym, że każdy z członków grupy podaje niektóre swoje
dane o sobie, żeby inni mogli się zorientować, że na przykład: "Ten Pikuś to
mój sąsiad z przeciwka" albo "A Azorek to ten, co kiedyś razem na koloniach
byliśmy".
</cytat

I wedle jej słów, była na liście od ok. paździornika 2001. Ja się
pojawiłem trochę później, koło grudnia, o ile mnie pamięć nie myli.
Kiedy był GUS czytałem sagę, zamiast zakuwać do egzaminu z Małych
Struktur Społecznych (który notabene zdałem na 4,5 :))

Chyba to wszystko na dziś dot. historii...

najstarsza wiadomość do jakiej udało mi się dotrzeć dzięki Googlom ma
datę 24 września 2001 napisana przez niejakiego falę i brzmi
następująco:

<cytat
Autor:Fala (szant@wp.pl)
Temat:ujawniam sie
Grupy dyskusyjne:alt.pl.sapkowski
Data:2001-09-24 14:30:55 PST
Użytkownik vulpes <vul@tyan.televox.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9onio3$br@news.tpi.pl...
| <HI!Nie ciesz się, ostatnio cała aktywność tej grupy ogranicza się
| wyłącznie do witania nowych </HI!

No to korzystajac z okazji ja tez wyjde z ukrycia.
Witam wszystkich!!!
Wlasnie zabieram sie po raz kolejny (trzeci) za sage.
Tak mnie jakos wzielo tuz przed premiera.
Rowniez chcialbym (po raz pierwszy) przeczytac
"Wladce pierscieni". Pierwsza proba niestety sie nie powiodla :-(
Moze zdaze do kinowej premiery ;)

pozdrawiam
Fala
</cytat

szkoda, że google nie pamięta nic wcześniej.

Ha Kurna! Znalazłem GUS :) Zaczeła ów wątek nasza droga Val dnia 25
lutego 2002 tymi oto słowy:
<cytat
Tak, tak, dobrze przeczytaliście.
GUS - czyli Główny Urząd Statystyczny.
Polega takie coś na tym, że każdy z członków grupy podaje niektóre swoje
dane o sobie, żeby inni mogli się zorientować, że na przykład: "Ten Pikuś to
mój sąsiad z przeciwka" albo "A Azorek to ten, co kiedyś razem na koloniach
byliśmy".
</cytat

I wedle jej słów, była na liście od ok. paździornika 2001. Ja się
pojawiłem trochę później, koło grudnia, o ile mnie pamięć nie myli.
Kiedy był GUS czytałem sagę, zamiast zakuwać do egzaminu z Małych
Struktur Społecznych (który notabene zdałem na 4,5 :))

Chyba to wszystko na dziś dot. historii...

--
Adam

Możesz uratować Cites, przeczytaj zanim przywieziesz!

W 1973 r. w Waszyngtonie została podpisana konwencja, zwana w skrócie CITES,
której celem jest ochrona dzikich zwierząt i roslin zagrozonych wyginięciem z
powodu niekontrolowanego handlu. Obecnie podpisało ją 150 państw, w tym Polska -
w 1990 r. Około 23000 gatunków zwierząt i roslin objętych jest ocgroną. (...)
Polskie przepisy przewidują karę do 1 roku pozbawienia wolności, karę grzywny
oraz konfiskatę okazu w przypadku nielegalnego obrotu CITES.

Co to są okazy CITES?
- żywe zwierzęta lub rosliny
- wypreparowane zwierzęta lub ich części
- produkty wykonane z chronionego gatunku

Nie przywoź bez pozwolenia
- małp, papug, ptaków drapieznych, żółwi lądowych i morskich, węży, jaszczurek
- kaktusów, storczyków, roslin owadożernych
- skór: kotów drapieżnych, niedźwiedzi, małp, wilków i zebr
- produktów medycyny chińskiej zawierających pizmo, rogi nosorożców, kości
tygrysów lub wyciągi z woreczków zółciowych niedźwiedzi
- kawioru ryb jesiotrowatych
- muszli i koralowców
- wypreparowanych motyli

I dalej ostrzeżenia, że trzeba kazdy okaz konsultować z Min. Ochrony Środowiska,
dlaczego i ile juz gatunków wybilismy, lub wkrótce wybijemy. Hasło - pomyśl
zanim kupisz. I liczne obrazki typu mały krokodylek, tygrys, małpeczka, słoniki,
żółw
Oraz produkty - kosz na smiecie z nogi słonia, skóra lamparta, torebki z
geparda, wężów, krokodyli, buty, motyle etc. etc.
____________________________________________________________

I co wy na to? Bo ja już sama nie wiem, czy mi sie podoba, że o tym piszą i
ostrzegaja, czy nie podoba, bo powinni w ogóle zakazać.
Wydana ulotka przez Glowny Urzad Ceł. Jakby ktos chciał moge skan na priva
wyslac do poczytania.

siwa

Wydana ulotka przez Glowny Urzad Ceł. Jakby ktos chciał moge skan na priva
wyslac do poczytania.


BARDZO PROSZE. A zajrzyj tez sobie
http://www.most.org.pl/zrodla/kampanie/cites.htm

Co Wy na to?

     WARSZAWA (Reuters) - Inflacja miesięczna wyniosła w październiku 1,1
procent, a licząc rok do roku wzrosła do 8,7 procent z 8,0 procent we
wrześniu, podał Główny Urząd Statystyczny (GUS) w poniedziałkowym
komunikacie.
     Analitycy oczekiwali, że w paździeniku inflacja liczona rok do roku
wyniosła 8,0-8,5 procent.
     Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zakładała, że inflacja na koniec roku
zmieści się w widełkach między 6,6-7,8 procent.
INFLACJA                   PAŹDZIERNIK    WRZESIEŃ     PAŹDZIERNIK 98
mies/mies (proc.)             1,1           1,4             0,6
rok/roku (proc.)              8,7           8,0             9,9
towary zmiana m/m             1,2           1,8             0,7
towary zmiana r/r             7,3           6,6             7,6
w tym:
żywność, nap. bezal. m/m      1,8           2,5             bd.
żywność, nap. bezal. r/r      4,3           2,8             bd.
alkohol i tytoń m/m           0,7           1,5             bd.
alkohol i tytoń r/r          10,8          10,6             bd.
usługi m/m                    0,9           0,6             0,5
usługi r/r                   11,6          11,0            15,9
   ((Reuters Serwis Polski, tel +48 22 653 97 00, fax +48 22 653 97 80,
warsaw.newsr@reuters.com))

"psg" <pgrod@2com.pl wrote in message "paj^" <paj@poczta.onet.pl wrote in message
chyba dzis to prawda:)

A moze po prostu "sprzedawaj bo nie jest dobrze":

"Stopa bezrobocia wzrosła we wrześniu do
17,6 proc. z 17,5 proc. po korekcie w sierpniu - podał w
poniedziałek Główny Urząd Statystyczny."

Ani glosowanie w Irlandii ani sety na K gospodarki nie uzdrowia.

Nie wiem, czy ogladaliscie rano CNBC. Byl Anglik, ktory z rana wystepuje tam
dosc czesto (bodajze z firmy Sarasin) i nie mogl sie nadziwic, czemu kraje z
Europy Wschodniej chca wejsc do zbiurokratyzowanej UE. Mowil, ze tak samo
jak nie wyszlo zjednoczenie Niemiec, tak nie wyjdzie rowniez zjednoczenie
Europy - tzn. nie przyniesie pozytywnych skutkow dla krajow wstepujacych.
Roznice i tak pozostana bardzo duze - jak miedzy wschodnimi i zachodnimi
Niemcami. We wschodnie Niemcy wtloczono w biliony DM, a nam UE tyle nie da.

No ale chociaz bedzie nas 500 mln  8-)

:)))

Jak sie chce kogos dogonic to mozliwe sa dwie strategie. Pierwsza - isc
szybciej od niego (w naszym wypadku nie wchodzi w gre :))).
Druga .... podstawic mu noge, tak by fiknal koziolka i nabil sobie guza (w
tym jestesmy dobrzy).

Ponoc onegdaj wielkiemu Jozefowi Wissarjonowiczowi doradcy proponowali by
wlaczyl Polske jako 18 republike do Sowiet Union. Stary lis nie dal sie na
ten fortel nabrac - "chcecie towarzysze by mi za kilka lat Zwiazek Sowiecki
rozpier...lili? - i doradcow w tiurmu. Zostawil tylko konia trojanskiego w
postaci "Enklawy Krolewieckiej" (tak na wszelki wypadek) i teraz jest jak
znalazl :)))

Zatem moje kuplety na dzis:

Bruksela - miastem Leppera,
Janowski - polityk wloski
W Izbie Gmin - Serafin
Wrzodak zas zaklada frak
i blokuje Bundestag.
Nad Paryzem chmura siwa -
rzadzi Prokurator Sliwa
Kasa Euro calkiem pusta
w PZU sledczy Kapusta.
A w Londynie bez obciacha koronuja Olka Kwacha *
W Strasburgu zas czlowiek - gruszka
A NAD GOWNEM KRAZY MUSZKA :))))

* oczywiscie chodzi tu o tego Olka, ktory popiera na plakatach wyborczych
pana Balickiego, jako kandydata na fotel prezydenta Warszawy z ramienia SLD
i Unii Wolnosci ( nie mylic z Unia Samorzadowa a tym bardziej z Unia
Europejska!) i kazdej innej partii, ktora by akurat miala przypadkowo
jakies szanse na sukces wyborczy w danej chwili.
To wazne zastrzezenie, bo ktos malej wiary moglby odniesc mylne wrazenie,
ze mialem na mysli Pana Prezydenta Wszystkich Polakow.

       LIPIEC          CZERWIEC       LIPIEC'99
mies/mies (zmiana)         0,7             0,8          -0,3
rok/rok (zmiana)          11,6            10,2           6,3
Towary m/m (zmiana)        0,5             0,8          -0,7
Towary r/r (zmiana)       11,7            10,2           4,3
żywność m/m                0,7             0,6          -2,3
żywność r/r               13,8             9,9          -0,8
alkohol i tytoń m/m        0,3             0,3           0,7
alkohol i tytoń r/r        8,2             8,7           9,5
Usługi m/m (zmiana)        1,1             0,7           0,3
Usługi r/r (zmiana)       11,3            10,2          10,4

Katastrofalne wyniki.

Boswell

    GUS skorygował dane o produkcji przemysłowej w lipcu.
Okazało się, że była ona niższa od produkcji w czerwcu o 2
proc., a w stosunku do lipca sprzed roku wzrosła o 1,4 proc.

    Miesiąc temu GUS podał, że produkcja przemysłowa w lipcu
spadła o 1,9 proc. w porównaniu z czerwcem, a w porównaniu z
lipcem sprzed roku wzrosła o 1,5 proc.

    W sierpniu w porównaniu do poprzedniego miesiąca produkcja
przemysłowa w górnictwie i kopalnictwie wzrosła o 15 proc., w
sektorze działalności produkcyjnej o 4,6 proc. Produkcja w
zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz i wodę wzrosła
natomiast o 1,3 proc.

    W sierpniu tego roku, w porównaniu do analogicznego miesiąca
sprzed roku wzrost produkcji w działalności produkcyjnej wyniósł
8,3 proc., w zaopatrywaniu w energię elektryczną, gaz i wodę o
2,3 proc., a w górnictwie i kopalnictwie produkcja wzrosła o 0,3
proc.

    Wzrost produkcji przemysłu w stosunku do sierpnia roku
ubiegłego odnotowano w 17 spośród 29 działów przemysłu.
Najbardziej wzrosła produkcja pojazdów mechanicznych, przyczep i
naczep o 52,2 proc. oraz wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych o
27,8 proc.

    Niższy niż w sierpniu 1998 roku był poziom produkcji w 12
działach przemysłu. Największy spadek wystąpił w produkcji
pozostałego sprzętu transportowego o 19 proc. oraz koksu,
przetworów ropy naftowej i pochodnych o 9,7 proc.

    W okresie styczeń-sierpień 1999 roku produkcja sprzedana
przemysłu była o 0,9 proc. wyższa w porównaniu z analogicznym
okresem roku ubiegłego. (PAP)

Pozdrawiam, Limak

....................................
lim@box43.gnet.pl
ICQ - 43372379

Dane o produkcji, i cenach produkcji sprzedanej
podal Reuters o 16:00

Boswell

http://info.onet.pl/item.html?DB=120&ITEM=91391

goratex <gora@neostrada.plwrote:
skad wziasc dane statystyczne co ile zdrozało lub staniało w statnim
czasie np.na przestrzeni tego roku


z GUSu najlepiej (Glowny Urzad Statystyczny)

Moja połączenie za pomocą IPSEC działa bardzo dziwnie.
Czasami tunel inicjalizuje się od razu, czasami po kilkunastu minutach,
czasami w ogóle. Często też połączonie jest przerywane (renegocjacja
IKE?) Pomiedzy tymi przerwami działa OK ;)

Korzystam ze scenariusza:  RoadWarrior
Jako klienta używam WinXP, tunel jest ustawiany za pomocą
http://www.pinworks.de/ipsectool/
Po drugiej stronie jest FreeS/WAN.

W logu Windows znajdują się następujące wpisy:

Typ zdarzenia: Inspekcja niepowodzeń
Źródło zdarzenia: Security
Kategoria zdarzenia: Logowanie/wylogowywanie
Identyfikator zdarzenia: 547
Data:  2004-01-23
Godzina:  13:16:17
Użytkownik:  ZARZĄDZANIE NTUSŁUGA SIECIOWA
Komputer: KI
Opis:
Negocjowanie skojarzenia zabezpieczeń IKE zakończyło się niepowodzeniem.
 Tryb:
Tryb wymiany kluczy (tryb główny)

 Filtr:
Źródłowy adres IP 192.168.x.y
Maska źródłowego adresu IP 255.255.255.255
Docelowy adres IP 212.x.y.z
Maska docelowego adresu IP 255.255.255.255
Protokół 0
Port źródłowy 0
Port docelowy 0
Lokalny adres IKE
Adres elementu równorzędnego IKE

 Tożsamość elementu równorzędnego:
Tożsamość potwierdzona certyfikatem.
Podmiot elementu równorzędnego
Odcisk palca SHA elementu równorzędnego
0000000000000000000000000000000000000000
Urząd certyfikacji dla elementu równorzędnego
Główny urząd certyfikacji
Mój podmiot C=DE, S=[...]
Mój odcisk palca SHA 07d[...]
Adres IP elementu równorzędnego: 212.x.y.z

 Miejsce niepowodzenia:
Ja

 Przyczyna niepowodzenia:
Wyczerpał się limit czasu negocjacji

 Stan dodatkowy:
0x0 0x0
----------------------------------
Błędy z oakley.log:
CertFindExtenstion failed with 0
Error 80090016 during CryptSignHash1!

Szukałem odowiedzi w googlach, ale niestety bez efektu.

Komp jest podpięty do NEO+, za NATem z D-Link DI-604.

Jakieś pomysły?
Kombinowałem z MTU, z ipsec.conf i ustawieniami routera, ale bez
skutku... wciąż "Negocjowanie zabezpieczeń IP.".

pozdrawiam
Piotr

Pawel Lijewski <p@sunlink.netwrote:
Sylwester Kolodynski wrote:
| szukam bazy danych na WWW ze skradzionymi
| samochodami

Swietny pomysl - moze wyslac mail'e po grupach, zeby kazdy wpisal co mu
ukradziono.
Mnie pozyczone AUDI.
Pawel Lijewski


problem jest o wiele, wiele szerszy. oto moja ksiazka skarg i wnioskow:

1.strona www policji - osoby poszukiwane listami gonczymi,
                       skradzione samochody
                       pelne przepisy drogowe i latwo dostepne uaktualnienia
                       statystyki wypadkowe
                       informacje o przejsciach granicznych

2.polska prognoza pogody (na bierzaco)

3.normalny serwis www dla wszystkich tv.majacych koncesje na cala polske,
      bo www.tvp.com.pl straszy amatorszczyzna ze uszy opadaja.

3.sejm/senat - jesli ustawy nie sa tajne, to mogliby z laski swojej publikowac
               listy poslow, z opisem co do przynaleznosci partyjnej,
               spis partii zasiadajacych na stolkach
               spis projektow/poprawek (o ile nie sa tajne)
               stenografy z wypowiedzi poslow/senatorow
               personalne wyniki glosowania (o ile nie sa tajne)
               sklad rzadu, i jego polityka
               charakterystyki kazdego posla.
               jakie glosy oddal kazdy posel
               obeszerny search do wszystkiego

4.urzad rady ministrow - te gazetke co i tak wydaja, mogliby z laski swojej
                         samiscic w internecie z jakims porzadnym search

5.glowny urzad statystyczny - chyba nie musze wyjasniac po co.

takich poboznych zyczen mam wiecej, ale juz mi sie klepac nie chce.
sprawa skradzionych samochodow to jedynie wierzcholek gory lodowej potrzeb.

pozdrawiam wszystkich,

Wednesday March 31 1999 12:06, Marek Blaszkowski ..=-All:

 MB"Podwładny w obliczu przełożonego winien mieć wygląd lichy
 MBi durnowaty tak aby swoim widocznym pojmowaniem istoty rzeczy
 MBnie peszyć przełożonego"
 MB                Ukaz cara Piotra z 1708 r.
Takie cos wisi u mnie w przacy (Glowny Urzad Miar).

I dowcip (uwaga, dlugie):

Przychodzi facet do kina w czasie seansu:
-Przepraszam, czy to 16 rzad 3 miejsce?
-Nie wyglupiaj sie pan, to 1 miejsce w 1 rzedzie! Idz pan dalej.
Facet idzie dalej, wkurzajac tym samym pytaniem wszystkich az do 16 rzedu.
Przepycha sie i zajmuje 3-cie miejsce. Wyjmuje paczke krakersow i glosno
szeleszczac otwiera ja. Odwraca sie do goscia po lewej:
-Lysy, chcesz krakersa?
-Nie jestem lysy.
-Ale chcesz krakersa?
-Nie, nie chce krakersa.
-A twoja zona chce?
-To nie jest moja zona!
-Ale chce krakersa?
-Nie!
Nastepnie nieuprzejmy kinoman wyjmuje cukierki i znow glosno szeleszcac pyta
sie:
-Lysy, chcesz cukierka?
-Nie jestem lysy i nie chce cukierka!!
-A twoja zona chce cukierka?
-To nie jest moja zona i nie, ona tez nie chce cukierka!!!!
Koles wyjmuje paluszki, czym juz niezle wszystkich wkurza. Odwraca sie i mowi:
-Lysy, chcesz paluszka?
A cala sala: LYSY, WEZ!!!

notopa
                    __I __  __  __II  __
                   (__)(__)(__)(__)(_(_/(__)
               ...suckle my chocolates... _)    sf (dood@bossar.com.pl)

Za siebie i dobroczyńce (ctrl-c; ctrl-v)

Główny Urząd Ceł postanowił przeprowadzić ankietę wśród celników na temat
łapówkarstwa. Jedno z pytań zadawanych przez komisję brzmiało:
"Ile czasu potrzebujesz aby za łapówki kupić BMW?"
Celnik na polsko- niemieckiej granicy odpowiada:
- Dwa, trzy miesiące.
Celnik na polsko-czeskiej granicy:
- No, z pół roku.
Celnik ze "ściany wschodniej" po dłuższym zastanowieniu:
- Dwa, trzy lata.
Komisja zadziwiona:
- Tak długo?
Celnik ze "ściany wschodniej":
- Chłopaki, nie przesadzajcie, BMW to w końcu duża firma...

Zły pedał trafia do piekła. Belzebub po kuszeniach na ziemi wraca do
piekła.Tam zimno i kotły wygaszone. Pyta napotkanego diabła:
- Czemu kotły się nie palą?!!!
- Spróbuj się schylić po drewno...

Piszą córki z koloni do rodziców:
-Kochani rodzice, jest super: świeci słońce, mieszkamy w hotelu, jest
naprawdę super!!!
Ps: Bawimy się jak damy...., jak nie dawy to się nie bawimy!!!

Jasio szedł ulicą z dwoma torbami i nagle w jednej torbie urwała się
rączka i wysypała się na ulice ogromna ilość pieniędzy. Przechodzień
pyta się jasia skąd ma tyle pieniedzy.Jasio mu odpowiada
-No wie pan. Byłem na meczu i tam był taki płot a w nim dziury przez
które sikali kibice. To ja łapałem za pitola i mówiłem 10 tysięcy albo
obcinam.
Na to przechodzień
-A co masz w tej drugiej torbie???
Na to jasio
-Nie wszyscy chcieli płacić

Stasiek spotyka kolegę i mówi:
- Słyszałeś, Franek? Kościół zezwolił na używanie prezerwatyw!
- Coś ty!
- Serio, ale muszą mieć dziurawe końce

Dzięki
Marek

Szukam cie - a gdy cie widze
udaje, ze cie nie widze.


to nie grupa o wierszach milosnych!
dlaczego coraz wiecej osob zasmieca internet takimi gownami?!

tax
G.U.W.N.O.- Glowny Urzad d/s Wegla Nafty i Oleju

mam okazje sprawdzic.
-TG TVP1 w kablowce - ok 1.5 spoznienia.
-TG Polsat - 3s,
-tg TVN - ok 0.5s


Cześć,

Kopiuję list, który dostałem od Pana Wiesława Gumickiego,
na Jego prośbę (w końcowych zdaniach listu)
------------------ kopia listu ------------
Witam

Na jednym z forów internetowych zadał Pan pytanie o sygnał czasu w Polskim
Radiu oraz częstotliwość wzorcową prosząc o linki.
Temat ten był dwukrotnie poruszany na innym forum internetowym
(Radio Polska).
Oto linki do odpowiednich wątków:
http://new.radiopolska.pl/forum/index.php?showtopic=5953
http://new.radiopolska.pl/forum/index.php?showtopic=11008

Ogólnie rzecz biorąc sytuacja wygląda następująco:
225 kHz stanowi Krajową Częstotliwość Wzorcową, ale sygnały czasu nie są
tam wzorcowe chociaż w miarę dokładne.
Wszystkie cogodzinne sygnały czasu w Programach 1,2 i 3 Polskiego Radia
są synchronizowane przez Główny Urząd Miar, a nie tylko ten o 12:00 w
PR1.
Do nadajnika fal długich 225 kHz w Solcu Kujawskim oraz do większości
lokalnych nadajników UKF sygnał radiowy jest dosyłany przez satelitę co
powoduje dodatkowe opóźnienie ponad 0,3 s.
Opóźnienia wywołane przez dosył satelitarny oraz inne czynniki jest
korygowane poprzez wysyłanie sygnałów czasu z odpowiednim wyprzedzeniem.
W efekcie sygnał czasu na 225 kHz z Solca Kujawskiego oraz
w Programach 1,2 i 3 z większości lokalnych nadajników UKF
( tych, do których sygnał jest przesyłany przez satelitę ) sygnały czasu
są
w miarę dokładne - do setnych części sekundy.
Podczas odbioru z nadajników, do których sygnał nie jest przesyłany przez
satelitę sygnały czasu pojawiają się za wcześnie
(np. na falach długich 198 kHz z nadajnika w Raszynie, który pracuje
od 8:00 do 18:00 sygnał czasu pojawia się o około 1/3 s za wcześnie).

Proszę umieścić te linki na forum w rozpoczętym przez Pana temacie
oraz dokonać odpowiedniego wpisu bo mnie się nie opłaca rejestrować
żeby dokonać tylko jednego wpisu.

Pozdrawiam
Wiesław
-------------------- koniec kopii ---------------
Za pozwoleniem nadawcy przekopiowane przez Antka.
Pozdrowienia - Antek

Wyniki moich obserwacji są następujące:

1.
Sygnały czasu o pełnych godzinach w stacjach radiowych

Program 1 Polskiego Radia (sygnały czasu synchronizowane przez Główny
Urząd Miar):
o godzinie 1:00 sygnał był w normalnym formacie i nie uwzględnił
sekundy przestępnej,
wbrew zapowiedzi Głównego Urzędu Miar
http://www.gum.gov.pl/pl/site/komunikaty/sekunda_przestepna
nie było dodatkowego wydłużonego sygnału, którego początek miał
oznaczać godzinę 1:00:00,
natomiast pomiędzy 1:00, a 2:00 sygnały czasu zostały opóźnione o
sekundę
i w związku z tym począwszy od 2:00 są poprawne

Radio Alfa 102,4 FM Kraków (sygnały czasu oparte o odbiornik DCF):
do chwili opublikowania niniejszego postu sygnały czasu nie
uwzględniły sekundy przestępnej (pojawiają się o sekundę za wcześnie)

Radio Slovenia 918 kHz
ani o godzinie 1:00, ani w późniejszych godzinach nie nadawali
sygnałów czasu

większej liczby stacji radiowych niestety nie byłem w stanie sprawdzić

2.
Nie powiodła się próba wykonania połączenia telefonicznego
z telefonu stacjonarnego TP S.A. do telefonu sieci komórkowej Orange,
które miało być odebrane na początku sekundy przestępnej.
Numer został wybrany kilkanaście sekund przed godziną 1:00, ale do
połączenia
nie doszło. Przypuszczalnie operator celowo zablokował możliwość
wykonywania
połączeń na czas wprowadzenia sekundy przestępnej.

3.
Na początku sekundy przestępnej został wysłany testowy e-mail z
interii do onetu.
Na datowniku jako czas wysłanie widnieje godzina 1:00:00.
Po godzinie 1:00 e-maile testowe były ponownie kilkukrotnie wysyłane.
Wynika z nich, że czas datownika został opóźniony o sekundę
pomiędzy 1:28, a 1:45.

4.
W zegarynce tel. 9226 sygnały tonowe zostały opóźnione o sekundę
pomiędzy 1:10, a 1:25.

5.
Serwerów czasu nie sprawdziłem.

6.
Zegarek synchronizowany z DCF nie uwzględnił dodatkowej sekundy mimo,
że radiostacja wzorcowa DCF77 z wyprzedzeniem wysyła zapowiedź sekundy
przestępnej.
Czas w zegarku synchronizowanym z DCF opóźnił się o sekundę dopiero
podczas kolejnej synchronizacji.

Szanowny Pan
xxx xxx
e-mail: xxx

W odpowiedzi na Pana e-mail z dnia 10 grudnia 2003 r. uprzejmie informuję,
że oscyloskopy w rozumieniu art. 8 ust. 1 Ustawy Prawo o miarach z dnia 11
maja 2001 r. (Dz. U. Nr 63, poz. 636 i Nr 154, poz. 1800 oraz z 2002 r. Nr
155, poz. 1286 i Nr 166, poz. 1360) oraz na mocy Rozporządzenia Ministra
Gospodarki, Pracy i Polityki Społecznej z dnia 20 lutego 2003 r. w sprawie
przyrządów pomiarowych podlegających prawnej kontroli metrologicznej oraz
rodzajów przyrządów pomiarowych, które są legalizowane bez zatwierdzenia
typu nie są przyrządami pomiarowymi podlegającymi prawnej kontroli
metrologicznej tzn. zatwierdzeniu typu i legalizacji.
Użytkownik może dokonać wzorcowania - wzorcowanie nie jest obowiązkową formą
kontroli metrologicznej - lub ekspertyzy przyrządu pomiarowego na własny
koszt - dla zachowania wiarygodności wyników pomiarów takiego przyrządu
pomiarowego.
W sprawie wzorcowania oscyloskopu proszę zwrócić się do:
Pan Jerzy Trojan
Przemysłowy Instytut Telekomunikacji
Dział Przyrządów Pomiarowych
ul. Poligonowa 30
04-051 Warszawa
tel. 810-00-51 wew. 307, 493

Z poważaniem

Ewa Cholewczyńska
Naczelnik Wydziału Wydawnictw Multimedialnych
Biuro ds. Polityki Informacyjnej i Kontaktów Zagranicznych
Główny Urząd Miar
ul. Elektoralna 2
PL 00-950 Warszawa
tel.: +48 22 581 95 31
       +48 22 581 92 68
fax: +48 22 620 54 35
e-mail: informa@gum.gov.pl
           multime@gum.gov.pl
           taksome@gum.gov.pl
www.gum.gov.pl

----- Original Message -----
From: "tbg" <xxx
To: <informa@gum.gov.pl
Sent: Wednesday, December 10, 2003 10:22 AM
Subject: wzorcowanie/legalizacja oscyloskopu

Szanowni Panstwo

prosze o odpowiedz czy oscyloskop znajduje sie na liscie urzadzen objetych
obowiazkiem legalizacji. moim zdaniem, nie, ale wolalbym sie upewnic.

uprzejmie prosze o odpowiedz na pytanie gdzie mozna dokonac (jesli to
mozliwe w W-wie lub okolicach) legalizacji/wzorcowania (w zaleznosci od
odpowiedzi na pierwsze pytanie) oscyloskopu cyfrowego Philips PM3055.

z gory dziekuje uprzejmie
z powazaniem

xxx xxx

i tym sposobem wiadomo mniej wiecej o co chodzi. pozdrawiam wszystkich
ktorzy musza borykac sie z norma ISO

tbg

Mapy topograficzne cywilne (Glowny Urzad Geodezji i Kartografii) w skali
1:25 000 i 1:50,000
w układzie "1965" - z siatka topograficzna, bez siatki kartograficznej
oprac. 1975-85 r., aktualnosc srednio lata 70-te -pocz 80-tych kosztuja
5.50zl + vat &% (4-barwne
 zas nowe mapy topograficzne 1:50,000 w ukl wspołrzednych 1942 i 1992 z
siatka kartograficzna od 8.50 do 9.00 zl (plaskie lub skladane w okladce).
Aktualnosc lata 90-te.

Sa ponadto mapy wojskowe (Zarzad Geografii Wojskowej SG WP) w ukladzie
'1942' wydawane do poczatku lat 90-tych, oraz nowa seria map publikowana
obecnie zgodnie ze standardami NATO. Jesli chodzi o skale 1:50,000 to jest
to seria M755.

Jesli chodzi o mapy w postaci cyfrowej - to odpowiednikiem skali
1:50,000-1;100,000 jest Vector Map Level2 (VMap2), a odpowiedni numeryczny
model terenu to DTED-2 (Digital Terrain Elevation Data).

Pozdrawiam,

Michal Okonek
________________________

Map1
http://www.map1.pl

Użytkownik <a_soczo@poczta.onet.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:2f85.00000a28.3c703@newsgate.onet.pl...

| A ile to może kosztować (pewnie jakieś zawrotne ceny liczone w
| dziesiątkach/setkach zł.)??
| I gdzie się o to pytać - w urzędach wojewódzkich??

| Tanie te mapy faktycznie nie sa. Pewnie od 10 PLN w gore. Zakupy i
| zamowienia: Centralny Osrodek Dokumentacji Geodezyjnej i
Kartograficznej,
| ul. Zurawia 3/5, 00-926 Warszawa, tel. 661 80 53, 661 83 54; Wojewodzkie
| Osrodki Dokumentacji Geodezyjnej i Kartograficznej.

"Dziesiątki" to w tej chwili cena około 5 zł, zaś "dwudziestki piątki" to
chyba
rzeczywiście coś około 10 zł. Przy czym od razu należy się liczyć, że stan
aktualizacji to jakieś 5 lat wstecz...

--
Andrzej 'ASO' Soczówka
   "Przyrzekam Ci nadejdzie dzień
    Sen spełni się (...)".

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

madcap napisał(a) w wiadomości: <9pcks8$t@sunsite.icm.edu.pl...

<mkulin@hotmail.comwrote:

| Człowiek chyba myślał o milach morskich i chyba zapomniał że jest to
| jednostka miary nielegalna :-)))))

| Oczywiscie w milach morskich !!!
| Jak to nielegalna ????
| A kto za przeproszeniem legalizuje odleglosci??????????

Polski Urząd Miar i Wag (czy cuś takiego). Legalne są jedynie jednostki
oparte na systemie metrycznym (czyli np. Mm - megametr)


Dokładnie Główny Urząd Miar. Legalne są jednostki SI, a także
niektóre jednostki z poza układu SI dopuszczone przez GUM
do stosowania w ograniczonym zakresie. Np. mila morska
w nawigacji . Tak że mila morska jest jednostką legalną o ile
stosuje się ją w żegludze, a nie np. do mierzenia drogi na lądzie.
Nie zmienia to faktu że stosowanie Mm na oznaczenie mili morskiej
jest nielegalne, bo Mm oznacza megametr. Jak powinno się
oznaczać mile nie pamiętam - należy poszukać Dziennika
Urzędowego Miar i Probiernictwa nr 2, tam jest zarządzenie
prezesa GUM o legalnych jednostkach miar. Podejrzewam
że NM (nautical mile) albo jakoś tak.
Na grupie pl.misc.samochody często spotykany jest jeszcze
większy błąd - kkm na oznaczenie tys. km czyli megametra.
Powinno być Mm bo przedrostków się nie powiela.

pozdrawiam
Kopacz

| Wiem, cegla nie jest wyskalowana w milach, ale to jeszcze nie powod...

| Po prostu brak mi slow i zamierzam sie na serio wkurzyc  ! :)
| Stwierdzenie, ze mila morska jest nielegalna ubodlo mnie prawie tak,
jakby
ktos
| zbluznil, ze to Francuzi zwyciezyli pod Trafalgarem.

| A w obronie mili morskiej bede walczyl jak lew :)))))

Spoko, to nie jest nielegalność w takim sensie jak posiadanie kałacha z
wiadrem nabojów. Specjalnie dałem simeleya wielokrotniego :-). Przepraszam
wszystkich obrażonych, jednak naprawdę istnieje (istniało) coś takiego jak
jednostki legalne, nielegalne i przejściowo dopuszczone do stosowania
(np.stopień celsjusza, może i mila morska :-)

Pozdrowienia
Arkadiusz Kosecki

P.S. Z gory przepraszam za ewentualne bledy merytoryczne, ale nie mam przy
sobie odpowiednich materialow...tylko skrypt do teori pomiarow i
sterowania ruchem...:)
materialow i
                         ****************************
                         *   Ein Kampf, ein Sieg    *
                         *  haslo stare, ale jare   *
                         ****************************

On Thu, 12 Nov 1998, Jakub Siwik wrote:
Bardzo interesowalyby mnie informacje o SS. Wszelkiego rodzaju
poczynajac od typow jednostek, ich nazw, az po opisy stopni.

From: "Don Peppone" <pepp@poczta.onet.pl

O ile wiem, z tzw. normalnych krajow jedna agencje wywiadowcza
cywilno-wojskowa maja tylko Niemcy (BND).


Don, nie masz tym razem nosa :-)

BND - federalna sluzba wywiadowcza

    a w niej
    Dep.I - operacyjny (wydzialy: wojskowy,polityczny,
ekonomiczny, kontrwywiadowczy)
                        w ramach ciekawostki:wydzial I, referat
XIIc - zajmuje sie Polska
    Dep.II - wywiad techniczny
    Dep.III - informacja i analityka
    Dep.IV - organizacyjno-techniczny
    Dep.V - bezpieka wewnetrzna, kontrola
    Dep VI - zaopatrzenie

    Sluzby pomocnicze w ramach departamentow:
    -sluzba wywiadu strategicznego
    -sluzba wojny psychologicznej
    -sluzba "martwej sieci"
    -sluzba 551 (kontakt z USA)
    -sluzba 142 (autokotrwywiad)

BfV - urzad ochrony konstytucji (ichni kontrywywiad)
    a w nim m.in.
    Bunast - federacyjna sluzba wywiadu (wywiad na terenie
Rzeszy)
    Kunast - sluzba wywiadu wybrzeza

Sluzby pomocnicze dla BND i BfV

    -Sie Gru - przy Federalnym Urzedzie Kryminalnym, zajmuje sie
dzialaniami policyjnymi i sledczymi na rzecz sluzb
specjalnych

    - Glowny Urzad Ankietowy - Uzyskuje m.in. informacje od
emigrantow i uciekinierow

SluzbyWojskowe

    Urzad Bezpieczenstwa Bundeswehry
        - FUS II - wywiad
        -MAD - wosjkowa sluzba ochrony (kontrwywiad)

----------------------------------------------
Michal "Chmiel" Chmielarz
10.bdsz 6.BDSz
http://airborne.topnet.pl

| Sanctum Officium pisze:
| Na nowozbudowanej A1 są kamery na wjeździe i wyjeździe przy każdym
| punkcie poboru opłat. Każdy wjeżdżający i wyjeżdżający pojazd jest
| zarejestrowany (nagranie zapisane na rejestratorze lub na serwerze,
| pełniącym rolę rejestratora). Jest oczywiście zapisany czas wjazdu i
| wyjazdu. Mają czas przejazdu, mają odległość, mają więc i prędkość. I
| Policja ma dostęp do systemu. Pozostaje sprawa legalizacji systemu
| przez
| Główny Urząd Miar. Chodziłoby w sumie tylko o legalizację zegarów w
| rejestratorze/serwerze. I tu jest problem. Ale jeżeli to jakoś zrobili,
| to mają wszystko, żeby Policja mogła wystawiać "rachunki" i doliczać
| punkty. Ehh :-(

| Dramatyzujesz, zakładam, że jak ktoś zrobi średnią ok 140 nie będzie
| tragedii a to już daje bardzo dobry czas przejazdu.

| A.
Jasne ze dramatyzuje. Zwłaszcza że z tego co widzę na ulicach ,dla
większości
samochodów jakie jeżdżą 140 to prędkość jednorazowa i nie powtarzalna do
czasu
remontu silnika i nie tylko. A spora cześć aut nie jest w stanie się
rozpędzić
do takiej prędkości i ją utrzymać. Każde ograniczenie, nie tylko
prędkości,
wkurza. Ale akurat w tej sytuacji nie ma żadnego powodu do niezadowolenia.


Że co? Że nie wytrzyma więcej niż 140? Kilka razy przegoniłem swoją astrę II
na niemieckiej ;-) autostradzie cały czas z gazem w podłodze i jakoś żyje.
Inne auta też mi się zdarzało tak pogonić. Malucha nie raz przegoniłem z
gazem w podłodze (np. po obwodnicy Trójmiasta) i nic mu się nie stało.

MK

MK


Kiedyś wyłowiłem z rzeki niemiecki motocykl, z wojny. Kluczyk był w stacyjce.
Jak przekręciłem to się światło zapaliło. Silnik zapalił od pierwszego
kopnięcia. Ujmij bo masz z czego. Ja wtedy światło zgaszę.

OT, w Polsce nie ma instytucji która nosi nazwę "Urzędu Regulacji i
Miar".  


Dokładnie. Główny Urząd Miar jest.

trwania pościgu obliczana jest prędkość.


zwroc uwage na slowa, ktore wydaja sie byc kluczowe:
*pomiaru*, *obliczana*
wiec jesli obilczana na podstawie pomiaru to hmm... czyms ten pomiar sue
robi. zakladam ze nie colsztokiem (dla nieslazkakow: drewiany lub
tasmowy przyrzad imerniczy zwany miara stolarska)

Prosze opisz troche dokladniej swoje doświadczenie z tymi
videoradarami o których wspominasz - jakiej są firmy i takie tam ....


doswiadczeia nie sa bartdzo techniczne. nie jestem w stanie podac modeli
firm etc, poniewaz wspomiane doswiadczenia wygladaly mniej wicej tak:

glowny urzad miar (czy jak mu tam) legalizuje te urzadzenia. ale
oczywiscie ma na terenie kraju swoje placowki i nie tylko swoje, czasem
sa to firmy wspolpracujace. mysle ze wybrane starannie, ale kryteriow
nie znam.
no a ja wspolpracuje z taka firma na zupelnie innej plaszczyznie.
bywam tam i razu pewnego 'zgadalem' sie w temacie tych urzadzen jednym
technikiem pracujacym przy owej legalizacji.
od slowa do slowa az padlo 'chodz przejedziemy sie bo i tam musze to
przetestowac i skalibrowac'' no i przejechalismy sie a pan technik
tlumaczyl, odpowiadal na pytania i pozwalal nawet ponaciskac guziczki.
bylo to wiosna biezacego roku. pytaem go tez o pomiar, podczerwien
(bylem ciekaw czy moj anty to wykryje). mogl klamac, ale gdy wrocilismy
z przejazdzki nalegalem by wlaczyl toto bedac za mna (jakies 10 metrow)
a ja zalaczylem anty. apiszczal brdzo inaczej niz do tej piskal widzac
radary.
hmmm... moznaby rzec ze moje obcowanie z objazdowym kinem bylo
prostackie ale uwazam ze tresciwe. po prostu *dotykalem*.
tyle.

s.