Hipotetycznie - sprzedałem grę :). Jakiś jeleń ją kupił.

Tyle wstepu. Po KupTeraz dostalem standardowe info z Allegro z danym oraz
automatycznie wygenerowany mail od sprzedawcy ktory zawieral "az" goly
numer konta i tyle.


Bo i po co się będę wysilał? Zajęty jestem, nie mam czasu. Przecież
wszystkie dane kontaktowe dostał od Allegro...

Zawsze gdy kupuje gry na allegro z ostroznosci wymagam
potwierdzenia braku wad prawnych i fizycznych, do tej pory dzialalo bez
problemu, teraz mam za to "gluchy telefon". Wyslalem do sprzedawcy od
czwartku blisko 10 maili (z roznych kont by nie lapaly sie na SPFy),


Przez weekend nie było mnie w domu. Po powrocie, jeleń zaczął mnie
zasypywać mailami, wysyłanymi z jakichś lewych kont.

dzwonilem kilka razy na podany przez Allegro numer (jakis dziwny prefix
880*) i zawsze zglasza sie "abonent czasowo niedostepny".


I zawraca bez przerwy głowę telefonami.

Dzis dostaje przypomnienie od sprzedawcy przez formularza Allegro ...znowu
z golym numerem konta i kwota - nic wiecej.


Mijają kolejne dni, a jeleń nadal nie zapłacił...

A na jakie konto chcą, żebyś wpłacił?
Bo jak na tego którego jest konto Allegro, a pozytywy nie są trefne,
to chyba nie jest tak źle. Facet do którego konto należy jest
odpowiedzialny za to co wystawia, wsia, czy telefon jest jego, czy kolegi.
Jeśli w razie czego masz kogo oskarżyć o oszustwo i ładnie wykazać jego
winę, to IMO nie ma problemu, no, może poza drobnym zamieszaniem związanym
z informacjami (głuchy telefon).

c.

Użytkownik "Artur Marianski" <artur.marianskiWYTNIJ@pf.plnapisał w
wiadomości

| "...tłumaczy Romuald Basiński, rzecznik częstochowskiej prokuratury"'

To byl cytat tego co powiedziano dziennikarzowi. Pan rzecznik nie za bardzo
kumaty jak widac.


Taki "głuchy telefon" :-)

Tomy M.

grechu <jagre@wp.plwrote:

| | Obstawiam, że grzechotka w gwarze z....PISZ'u

| | PiszA -- http://so.pwn.pl/lista.php?co=Pisz  :)

| a może miało być z PiSu?
| Teli.

- Złapali Bujaka.
- E, kogoś ważniejszego.
- Boże święty!
- Ojca świętego złapali?
- Słyszała pani, Jaruzelski porwał papieża...
- Nie, kiedy?
- Dzisiaj, z samego rana.
- Reagana aresztowali?


w skrócie "głuchy telefon"
Pozdrawiam
Teli - która żartowała z tym PiSem, ale zapomniała dać :) i nikt nie załapał
:(

| ej, ej, ej, hardkoderem to jest gophi, więc to odpada ;)
| a wiem, że na pewno to przeczyta... ech ta jego maszynka ;)


no comment
wlasnie na tym polega wasza grupa
odpowiadacie na pytania ktore was przerastaja nie na temat
przeinaczacie fakty
odpowiedzi na moj post wygladaja jak gluchy telefon
to jest wasz poziom?
jestem zawiedziony!!!

P.S. (nie czytaj jak nie lubisz wulgaryzmow!!!)
Jezeli zobacze znowu post, jakiegos geja, ktory nazywak hackingiem obieranie
ziemniakow, bo tez jest trudne, to sie kurwa wkurwie. A jeszcze bardziej ja
ktos napisze cos na temat przeklinania na grupie. LUDZIE!!!!

|     hardkoderzy - lepiej... hmm... moze być... chyba (mam nadzieje że
| nie nie ma jakiegoś etosu hardkoderów ;-) )

| ej, ej, ej, hardkoderem to jest gophi, więc to odpada ;)
| a wiem, że na pewno to przeczyta... ech ta jego maszynka ;)

no comment
wlasnie na tym polega wasza grupa
odpowiadacie na pytania ktore was przerastaja nie na temat
przeinaczacie fakty
odpowiedzi na moj post wygladaja jak gluchy telefon
to jest wasz poziom?


o czym ty kurwa pierdolisz ?

[mi wolno przeklinać, tobie nie ;P]

jestem zawiedziony!!!


cieszy nas to niezmiernie

P.S. (nie czytaj jak nie lubisz wulgaryzmow!!!)
Jezeli zobacze znowu post, jakiegos geja, ktory nazywak hackingiem obieranie
ziemniakow, bo tez jest trudne, to sie kurwa wkurwie. A jeszcze bardziej ja


obieranie ziemniaków to hacking ;P

mam nadzieję, że się tak się wkurwisz,
że opuścisz wreszcie ten czatróm [tm]

ktos napisze cos na temat przeklinania na grupie. LUDZIE!!!!


nie przeklinaj ;P

do tego zgubiłeś wrotkę, nie umiesz cytować ;P

 narazaka GiM

2) zmień system urządzeń - i zobacz co będzie. Ja miałem kiedyś taki
   magiczny przypadek z (chyba) 2.4.23 - nie działały dev-y od
   alsy. Zmieniłem na devfs i poszło.. (oczywiście nie mam pojęcia
   dlaczego wcześniej nia działało...).


Alsa IIRC co najmniej dwa razy zmieniała swoje pliki w /dev. Bardzo możliwe
że po prostu to przeżyłeś. Mi też się kiedyś przytrafiło - po upgradzie alsy
przestał mi działać alsamikser. A przesiadka na devfs pomogła, bo Alsa sobie
wtedy sama aktualne urządzenia pozakładała...

3) Poproś o pomoc na liście jajcarzy (i zaproponuj że dasz chętnym hasło
   root-a(*)).


Brr. Ja tam wolałbym nie pokazywać swojego jądra obcym ludziom z sieci.
Nawet jeśli to by byli jajcarze. Może staroświecki jestem, ale...

(*) przy takich dziwnych problemach opisywanie na liście co się dzieje
to zabawa w głuchy telefon - lepiej kogoś wpuścić.


Albo wystawić gdzieś konfig kernela, dmesg, /proc/devices, /proc/modules
itp.

* Czasem zrywa połączenie. Podobno to normalne, niektórzy twierdzą, że
raz na 24 h na pewno musi zerwać, żeby zmienić IP. Nieważne, czy
specjalnie i po co. W każdym razie jest to do obejścia w prosty sposób
- wystarczy program, który pilnuje, czy jest połączenie. Ja mam skrypt
w Hamsterze, co ileś minut sprawdzam kod zwrotny funkcji
RasIsConnected i ewentualnie łączę ponownie. Są też dedykowane do tego
programy.

* Jeśli wyciągną wtyczkę linii telefonicznej, dzieje się dokładnie to,
co powyżej. Innymi słowy: połączenie jest podtrzymane. Mułek może po
chwili ciągnąć i pchać.

* I teraz problem: czasem połączenie jest zerwane... NIBY ZERWANE...
Ruch na sieci - ZERO... Przeglądarka - jak bez sieci... PING -
nieznany host... Ale "monitorki" połączenia modemowego w trayu sobie
siedzą w najlepsze, połączenie "jest" jak gdyby nigdy nic... Coś,
jakby głuchy telefon. Oczywiście tak się "samo robi" po pewnym czasie
normalnego połączenia. Program (skrypt) wykrywający połączenie nie
zwraca kodu braku połączenia. Dla niego połączenie jest. A
kilowatogodziny lecą na próżno.  :-/  Zna ktoś możliwą przyczynę
takiej sytuacji?

bolo masz tutaj:
http://tinyurl.com/yrnqem
List do brazylijskiego masona


ja wcale nie uważam że ewangelie są oszustwem są po prostu opisują życie
człowieka który wówszas żył gdyby wówczas kęcono filmy pewnie powstałby taki
film o jezusie
oszustwem jest to że kościół głosi swoją naukę która nie ma nic wspólnego z
nauką jezusa wystarczy poczytać ewangelie a oczy otwierają się same
to mnie najbardziej zadziwia że ludzie są jak barany i to nie tylko w
kwestiach nauk koscioła ale nauki, polityki itd. zadziwiające jest to że
nauka to przekaz plotkarski jeden uczy drugiego tego co słyszał a nie tego co
rozumie taki głuchy telefon :)
poza tym po co tworzyć jakieś kościoły i obwoływać się ich przewodnikiem
jezus nie był taki on nie chciał sławy i rozgłosu a więc i nie miał ochoty
być jakimkolwiek liderem jak obecni papierze i liderzy innych kościołów

ten artykuł jest zabawny bo nie wiadomo co ma na celu czy pokazać jak
kościoły są zakłamane czy może pokazać że ja ten co pisze artykuł jestem
najlepszy i idzcie za mną. sztuką nie jest gadać o tym co robił jezus i jaki
był ale sztuką jest być takim jak jezus.

Piszę tu pierwszy raz - szczerze mówiąc z pogubienia się w całej sytuacji.
Nie mogę spojrzeć na to z boku. A było to tak:
Dostałem do niej numer, umówiłem się na niedzielę. było bardzo fajnie, miło
i sympatycznie podczas całego spaceru. Gdy podprowadziłem ją pod dom,
powiedziałem "pa" a ona się mnie zapytała: "I co? jak wypadłam? jakie
pierwsze odczucia?". Odpowiedziałem że bardzo fajne itp. Jej bliska
kolezanka, jest moją kolezanką z podstawówki, ale gdy ją proszę, aby chociaż
powiedziała mi co o mnie mówiła, to mówi że ona się w to nie chce mieszac.
Na samym początku rozmowy powiedziała, że zrobiłem pozytywne wrażenie, ale
potem powiedziała że plusy i minusy się równoważą. Dziś wychodząc z
ogólniaka, dorwała mnie i powiedziała że "chyba musimy odbyć poważną
rozmowę" no i umówiliśmy się na piątek na tę rozmowę. Właściwie najbardziej
zdziwiło mnie to, że przed godziną sama z sibie puściła do mnie strzałkę
(głuchy telefon).

Kochani, o co chodzi?

Pozdrówka

Adam wrote:
Hej,

Piszę tu pierwszy raz - szczerze mówiąc z pogubienia się w całej sytuacji.
Nie mogę spojrzeć na to z boku. A było to tak:
Dostałem do niej numer, umówiłem się na niedzielę. było bardzo fajnie, miło
i sympatycznie podczas całego spaceru. Gdy podprowadziłem ją pod dom,
powiedziałem "pa" a ona się mnie zapytała: "I co? jak wypadłam? jakie
pierwsze odczucia?". Odpowiedziałem że bardzo fajne itp. Jej bliska
kolezanka, jest moją kolezanką z podstawówki, ale gdy ją proszę, aby chociaż
powiedziała mi co o mnie mówiła, to mówi że ona się w to nie chce mieszac.
Na samym początku rozmowy powiedziała, że zrobiłem pozytywne wrażenie, ale
potem powiedziała że plusy i minusy się równoważą. Dziś wychodząc z
ogólniaka, dorwała mnie i powiedziała że "chyba musimy odbyć poważną
rozmowę" no i umówiliśmy się na piątek na tę rozmowę. Właściwie najbardziej
zdziwiło mnie to, że przed godziną sama z sibie puściła do mnie strzałkę
(głuchy telefon).

Kochani, o co chodzi?


Chodzi o to ze moze pozbedziesz sie w koncu dziewictwa, tylko nie spal
tego ;)

Użytkownik MAJA <ranc@poczta.fmw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3b842@news.vogel.pl...

A czy gospodaze tego zjazdu planuja jakies zabawy i konkursy ?
czy wszystko bedze toczyc sie wlasnym krokiem?


alez oczywicie ... zaczynamy od biegu przełajowego ...trasa od dworca do
rynku . Mogą też być podchody dla ludzi spoza wrocka ... znależć fontannę ..
Następniebędziemy się bawić w chowanego na naszym ryneczku . Kolejnym
punktem programu jest skakanie w gumęc, kabel oraz gra w klasy . Kiedy już
przeniesiemy się do klubu zaplanowana jest rozgrywka w głuchy telefon i
skojażenia a na koniec finałowy pojedynek w państa miasta i w razie nie
wyłonienia zwycięzcy rozgrywka w statki i kropki . Nagrodą główną bedzie
egzęplaż gry eurobusiness a dodatkąwą 3 zestawy do chińczyka .

czako

Użytkownik Czako <cz@interia.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3b84bda@news.vogel.pl...

Użytkownik MAJA <ranc@poczta.fmw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3b842@news.vogel.pl...
| A czy gospodaze tego zjazdu planuja jakies zabawy i konkursy ?
| czy wszystko bedze toczyc sie wlasnym krokiem?

alez oczywicie ... zaczynamy od biegu przełajowego ...trasa od dworca do
rynku . Mogą też być podchody dla ludzi spoza wrocka ... znależć fontannę
..
Następniebędziemy się bawić w chowanego na naszym ryneczku . Kolejnym
punktem programu jest skakanie w gumęc, kabel oraz gra w klasy . Kiedy już
przeniesiemy się do klubu zaplanowana jest rozgrywka w głuchy telefon i
skojażenia a na koniec finałowy pojedynek w państa miasta i w razie nie
wyłonienia zwycięzcy rozgrywka w statki i kropki . Nagrodą główną bedzie
egzęplaż gry eurobusiness a dodatkąwą 3 zestawy do chińczyka .

Bierki Bierki!!! Ludzie krzyczcie: "Bieeeerki"

"Niniejszym rzadmay kategorycznie od pt. Organizatorow zestawu bierek

;)
mef

Użytkownik MAJA <ranc@poczta.fmw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3b842@news.vogel.pl...
| A czy gospodaze tego zjazdu planuja jakies zabawy i konkursy ?
| czy wszystko bedze toczyc sie wlasnym krokiem?

alez oczywicie ... zaczynamy od biegu przełajowego ...trasa od dworca do
rynku . Mogą też być podchody dla ludzi spoza wrocka ... znależć fontannę
..
Następniebędziemy się bawić w chowanego na naszym ryneczku . Kolejnym
punktem programu jest skakanie w gumęc, kabel oraz gra w klasy . Kiedy już
przeniesiemy się do klubu zaplanowana jest rozgrywka w głuchy telefon i
skojażenia a na koniec finałowy pojedynek w państa miasta i w razie nie
wyłonienia zwycięzcy rozgrywka w statki i kropki . Nagrodą główną bedzie
egzęplaż gry eurobusiness a dodatkąwą 3 zestawy do chińczyka .

WOOO Brawwwo wygral pan nagrode za pomysl na spedzenie wolnego
czasu!!!!!!!!!11
MAJA

| alez oczywicie ... zaczynamy od biegu przełajowego ...trasa od dworca do
| rynku . Mogą też być podchody dla ludzi spoza wrocka ... znależć
fontannę
..
| Następniebędziemy się bawić w chowanego na naszym ryneczku . Kolejnym
| punktem programu jest skakanie w gumęc, kabel oraz gra w klasy . Kiedy
już
| przeniesiemy się do klubu zaplanowana jest rozgrywka w głuchy telefon i
| skojażenia a na koniec finałowy pojedynek w państa miasta i w razie nie
| wyłonienia zwycięzcy rozgrywka w statki i kropki . Nagrodą główną bedzie
| egzęplaż gry eurobusiness a dodatkąwą 3 zestawy do chińczyka .

WOOO Brawwwo wygral pan nagrode za pomysl na spedzenie wolnego
czasu!!!!!!!!!11

spedzam tak każdy weekend i jedsyny problem w tym że już nie wiem gdzie
upychać te chińczyki i euyrobusinessy...no ale tak to jest jak sie jest
dobrym w kropki :))

Czako

Casper wrote:

Użytkownik Pizzer
| ale rozmowa obraca sie w granicach rozsadku :-)

| tylko Twojego, oni ich nie posiadają...

No, szczególnie wtedy gdy tłumaczą gazebo jak daleko jego poglądy są od
liberalizmu :-)


to ty gluchy telefon nazywasz tlumaczeniem? to wyjasnia twoja ignorancje

| zmiany były większe niż u Ciebie w tym czasie
| Tylko dokładnie w odwrotnym kierunku...
nie całkiem
może zrobiła krok dalej niż ty
ale to smarkateria, a dzieciaki szybko się zbierają
ehhhhhh


Znów głuchy telefon? Zaintrygowałeś mnie, może tajna skrzynka na receptę? ;)

| Już się dziś naprychałam gdzie indziej, zobaczymy z jakim efektem ;)
;P


No co... efekt przerósł moje oczekiwania ;P Zobaczymy, co będzie dalej... W
każdym razie już nie prycham  (prawie;))

a ja lubię bawić się w poszukiwanie schematów


Wszystkich do jednej szufladki? Ładnie to tak? To Ty nie wiesz, że każdy
chce być potraktowany in-dy-wi-du-al-nie i niestandardowo?

| | Hmmm... :)
| hmmm ??????
| Uhmmm :)
AAAAAAAAhhhaa


Haaa!

Aicha

no tak ale akurat na to sie nie załapałem co było na grupie, więc jeżeli
byłby ktoś łaskaw proszę wkleić :)


AFAIK to jest prawnei trudne dla policji do wykonania i jeżeli ktoś taki
zapuka do twych drzwi to najpierw masz prawo zarządać nakazu albo zadzwonić
na policję i zapytac czy taka akcja rzeczywiście ma miejsce - zamieszanie
spowodowane było jakimiś oszustami którzy przebrali sie za policjantów i
komuś skonfiskowali na własny użytek sprzęt :D a wszystkie wiadomosci w
mediach to jeden popieprzony głuchy telefon - znam pare osób z mediów i wiem
jak z igły moze im wyjść afera - niby chcą dobrze ale czasami przesadzają

Jakie wrażenia. Generalnie nie zawsze udaje się połączyć (głuchy telefon),
czasami pada cała idea bo wyczerpała się pula z pre-paid.
W firmie naprawdę sporo się dzwoni, rachunki za tel. podejrzewam są na kilka
tys. zł, także sprawdza się tak średnio... dlatego są "awaryjne" linie TP
SA. ;-)

shap

a kilka

lini łączy się po staremu przez TP S.A.. Te pierwsze sa wykorzystywane na
rozmowy, drugie na faksy (widocznie faksy nie chodza przez VoIP)+rozmowy.


mozna nadaci odebrac fax na rozwiązaniu voip. Ciekawe jak to oni maja
rozwiązane.

Jakie wrażenia. Generalnie nie zawsze udaje się połączyć (głuchy telefon),
czasami pada cała idea bo wyczerpała się pula z pre-paid.


To jest wada pre-paid, niestety, ktos z firmy musi dostac w zakresie
obowiazków sledzenie stanu konta i uzupełnianie ...

W firmie naprawdę sporo się dzwoni, rachunki za tel. podejrzewam są na kilka
tys. zł, także sprawdza się tak średnio... dlatego są "awaryjne" linie TP
SA. ;-)


Chyba jednak padli ofiarą złej konfiguracji albo mają problem z łączem.
Chyba nie działa to na neostradzie? ;-)
Co do klasycznej linii to trzeba mieć taka, albo i dwie w ramach łącza
backup'owego. Bo jesli padnie łacze glowne to firma odcina się od świata.

a   czy  można troszkę jaśniej siedzę w  tym od niedawna i jeszcze
się nie wyznaje na   tych    terminach


1) odpisuj pod cytatem
2) www.google.pl
3) administrator Twojej sieci musi przekierować (zrobić forward) portów z
zewnetrznego interfejsu rutera brzegowego Waszego LANu do Twojego komputera.
po to aby ktoś ze świata podając numer IP rutera oraz port mógł połączyć się
z nim (ruterem),a on połączy się z Tobą wiesz taka zabawa w "głuchy telefon"
4) nie podałeś jaki system jest zainstalowany na ruterze, co to jest za
ruter więc nie możemy ci zaproponować rozwiązania od razu
Najlepiej będzie jak zapytasz swojego admina.

Ksinc Robak wrote:

2. Butelka
2. Dupniak we wszystkich odmianach
3. Pomidor
4. Głuchy telefon
5. Skok Hawajski


        Siadaj dwoja mialy byc gry komputerowe. I sie nie tlumacz ze
komputera nie miales:P

Po co, skoro zdecydowanie bardziej wolę zapędzać cię we własne sidła?


zrozumże głupia pizdo lubińska, przekomarzanie sie z tobą, tępaku, nie
sprawia mi żadnej frajdy.
jesteś ciężki jak bryła węgla.
jak nie wiesz czemu trzeba lżyć i jebać komunę, to se wsadź głowę do pralki
franii, mamy ani taty nie pytaj, bo założę się, że oni też nie wiedzą.
twoje durnowate "argumenty" nie są ani śmieszne, ani niczego nie dowodzą,
jesteś tylko pierdolonym wrzodem na dupie, jesteś jak łupież, jak cholerny
liszaj, jak głupia wańka-wstańka i głuchy telefon w jednym.
chcesz może wrócić do swojego pyskowania jak to płaca dla sprzątaczki rzędu
1200 to według ciebie głodowa stawka?
masz ochotę jeszcze tutaj z siebie zrobić pacana, debilu, czy tylko ci
pręgierz wystarczy?
"idiota, raz dziennie" - to twoje motto?

moon

moon

Doktor wrote:
| Po co, skoro zdecydowanie bardziej wolę zapędzać cię we własne sidła?
zrozumże głupia pizdo lubińska, przekomarzanie sie z tobą, tępaku, nie
sprawia mi żadnej frajdy.
jesteś ciężki jak bryła węgla.
jak nie wiesz czemu trzeba lżyć i jebać komunę, to se wsadź głowę do pralki
franii, mamy ani taty nie pytaj, bo założę się, że oni też nie wiedzą. twoje
durnowate "argumenty" nie są ani śmieszne, ani niczego nie dowodzą, jesteś
tylko pierdolonym wrzodem na dupie, jesteś jak łupież, jak cholerny liszaj,
jak głupia wańka-wstańka i głuchy telefon w jednym.
chcesz może wrócić do swojego pyskowania jak to płaca dla sprzątaczki rzędu
1200 to według ciebie głodowa stawka?
masz ochotę jeszcze tutaj z siebie zrobić pacana, debilu, czy tylko ci
pręgierz wystarczy?
"idiota, raz dziennie" - to twoje motto?


Witaj Moon:-))))))))))))) Co Ty piszesz, co Ty piszesz!!!!!!!!!??????
Doktor jest dobrym człowiekiem!!!! Na przykład pomógł sąsiadce
wnieść pakunek do domu. Myślisz, że zły człowiek zrobiłby coś
takiego???? Nigdy przenigdy, mówię Ci, wierz mi co mówię, więc
nie wyzywaj Doktora. Zresztą sam się hańbisz tak traktując drugą
ludzką isotę. A już się Popielec zaczął więc tym bardziej nie wypada.
Miej Boga w sercu!!!

Pozdrawiam Cię serdecznie:-)))))))))))))

Żona Edmunda

"Anna Izabela: możliwe, że wszystko jest snem"
"Almar: piszac jak chamidlo, jest sie TYLKO chamidlem i niczym wiecej"

| nie kombinuj.
| zajmij sie węglem.

| Po co, skoro zdecydowanie bardziej wolę zapędzać cię we własne sidła?

zrozumże głupia pizdo lubińska, przekomarzanie sie z tobą, tępaku, nie
sprawia mi żadnej frajdy.
jesteś ciężki jak bryła węgla.
jak nie wiesz czemu trzeba lżyć i jebać komunę, to se wsadź głowę do pralki
franii, mamy ani taty nie pytaj, bo założę się, że oni też nie wiedzą.
twoje durnowate "argumenty" nie są ani śmieszne, ani niczego nie dowodzą,
jesteś tylko pierdolonym wrzodem na dupie, jesteś jak łupież, jak cholerny
liszaj, jak głupia wańka-wstańka i głuchy telefon w jednym.
chcesz może wrócić do swojego pyskowania jak to płaca dla sprzątaczki rzędu
1200 to według ciebie głodowa stawka?
masz ochotę jeszcze tutaj z siebie zrobić pacana, debilu, czy tylko ci
pręgierz wystarczy?
"idiota, raz dziennie" - to twoje motto?


Za tępy jesteś by mnie obrazić. Od dłuższego czasu obnażam twą głupotę i
niekonsekwencję i jak widzę, to działa. Oj widzę, że tej nocy bez czopków
się nie obędzie! Nerwy ci puszczają, matołku.

Użytkownik "Jakub A. Krzewicki" <ebre@poczta.onet.plnapisał

| Tjaa... a nie pomyślałeś o tym, że po wybuchu wojny atomowej i
| zniszczeniu cywilizacji ludzie też zaczęliby tworzyć tak niedokładne i
| fantastyczne opisy samolotów?

Nie, wystarczyloby zeby przezyl jeden inzynier lotniczy, ba! jeden
machanik albo pilot!


Który ustnie przekazuje informacje swoim dzieciom? ,,Głuchy telefon''.

Cywilizacja Doliny Indusu została zniszczona z niewiadomych powodów ok. 2000
lat p.n.e. były spekulacje o ,,najeździe Ariów'' i obecnie sami Hindusi
wycofują się z nich, bo mają dowody, że jest to cywilizacja opisana w
Rgvedzie i w eposach, której Ariowie byli częścią (out of India theory).
Gdyby te pożary Mohendżo-Daro i innych miast (gdzie ludzie mieli nb. m.in.
instalację wodociągowo-kanalizacyjną i spłukiwane kible!) były wywołane
przez najazd bandy dzikich kowbojów, to nie byłoby na tych terenach tak
wysokiej ,,naturalnej'' radioaktywności.

ja tez bym ladniejszy samolot narysował. :)

Protz


A może to było coś lepszego niż samolot?

Przyjrzyj się tej stronce http://ufo.egrd.net/ co ją tobie polecałem.

A taka gra multimedialna - Internet, e-mail,
komórka dzwoniona, poczta głosowa, sms-y,
tvn, wyborcza i pewnie sporo innych jeszcze.


Taki "głuchy telefon"?
A kto tym dziondzi?
A ile trzeba wydać by wygrać puszkę coli?
A właśnie, co się wygrywa?
rgs
sth

Taki "głuchy telefon"?


Nie - taka bajka w Flashu z różnymi zadaniami
i z ludźmi przez net masz gadać.
W tym roku, w pierwszym etapie była
gra memo z dzwonkami Nokii (ale nie takie zwykłe memo,
tylko z obrotami i bombami) Teraz łazi się po
labiryncie i zbiera punkty. Nie wiadomo co potem.
Na pewno warto wymieniać informacje z innymi.
Np. znana jest już prawie cała mapa labiryntu -
dzięki wymianie informacji z innymi.

A kto tym dziondzi?


Nokija - gra trwa równolegle w 27 (chyba) krajach.

A ile trzeba wydać by wygrać puszkę coli?


Zadzwonić pod free numer, mieć połączenie z netem,
może na parę SMS-ków - jak na razie, ale nie zapowiadali
noic więcej i raczej można im wierzyć.

A właśnie, co się wygrywa?


komórry i różne gadżetty

W sumie - fajna zabawa i ma
"Connecting People"

"Marek S." <marek_@WONSPAMpoczta.onet.plwrote in message <news:c2kgng$p4u$1@inews.gazeta.pl...


(ciach)

Bardzo dziekuje PXD...

| W jaki sposob zapobiec umieszczaniu przez Excela linkow do niedawno
| opracowywanych plikow w C:WindowsDane

aplikacjiMicrosoftOfficeNiedawny?

Metody Open i SaveAs mają argument AddToMru. Ustawieni tego argumentu na


False powinno pomóc.

Czy tez w Excelu 2000? Przeszukalem Helpa, chyba nie mam nic o Mru :-((

(ciach)

Czy to chodzi o makro, które zaprezentowałeś w wątku "[Excel] Dziwne
makro" na grupie
ms-news.pl.office?
Czy zwolnienie zmiennej obiektowej proponowane przez Marka S. nie pomogło?


Winien jestem przeprosiny Markowi i zreszta wszystkim Grupowiczom tez.
Korzystalem niestety z onetu, ktory nie przekazuje w porywach do 2/3 newsow
:-((
Nic dziwnego ze nie zauwazylem odpowiedzi Marka.
W ten sposob grupa dziala jak gluchy telefon :-((
Nigdy wiecej wojny: onet - na drzewo.
Niech zyje tpsa (nigdy nie pomyslalbym, ze wypowiem kiedys te slowa :-)) }

Markowi bardzo dziekuje - dziesieciokrotnie bo z opoznieniem.
Wszystkich przepraszam.

Pozdrawiam

Yarroll

Czy tez w Excelu 2000? Przeszukalem Helpa, chyba nie mam nic o Mru :-((


Tak. Nawet w Excelu 97. Nie powinieneś szukać Mru, tylko metody Open kolekcji Workbooks i metody
SaveAs obiektu Workbook :-)
Przykład:

ActiveWorkbook.SaveAs Filename:="Mój Plik", AddToMru:=False

Winien jestem przeprosiny Markowi i zreszta wszystkim Grupowiczom tez.
Korzystalem niestety z onetu, ktory nie przekazuje w porywach do 2/3 newsow
:-((
Nic dziwnego ze nie zauwazylem odpowiedzi Marka.
W ten sposob grupa dziala jak gluchy telefon :-((
Nigdy wiecej wojny: onet - na drzewo.
Niech zyje tpsa (nigdy nie pomyslalbym, ze wypowiem kiedys te slowa :-)) }


Z tego co widzę, to korzystasz z internetu przez łacza netii. Czy próbowałeś korzystać z serwera
news.inernetia.pl. Działa on na takiej samej zasadzie jak serwer tpsa, z tym, że dostęp do niego mają
wyłącznie osoby korzystające z usług telekomunikacyjnych Netii.
Jeśli to się nie uda, to spróbuj skorzystać z serwera news.it-faq.pl lub news.gazeta.pl. Ten ostatni
działa na podobnej zasadzie jak serwer onetu. Wystarczy wejść na stronę www.gazeta.pl i założyć konto.

----------------------------
Konrad Turowski
turow@pdi.net
GSM 608.246067

MAd Hat
ter

MAd Hat
ter
a pomyśl, ile czasu potrafią się rozliczać transakcje karciane ?


Potrafia sie i pol roku, ale co z tego ?

Powinni goscia uprzedzic, ze karta przestaje dzialac tego to a tego dnia i
bylo by w porzadku.

A moze uprzedzili, tylko gosc nie doczytal... moglo i tak byc... Ogolnie
sytuacja, ktora zostala opisana nie spodobala mi sie i wymaga
wyjasnienia....I tyle, bo cos bredze dzisiaj...

MAd Hat
ter

To tez ma swoje uroki. Watki moga sie rozgaleziac i wtedy kazdy znajdzie to,
czego szuka :)))

Bez nerwow Jara :)))))))
Keep smiling hehe

Jacek (Malin)

Użytkownik Jacek Maliszewski <ma@uoo.univ.szczecin.plw wiadomości do
grup dyskusyjnych napisał:8l3tjg$mt@h1.uw.edu.pl...

Jara spokojnie :0 Gdybys zobaczyl na ten przyklad forum "Fasntastyka" Tam
watki ciagna sie miesiacami i czesto zmieniaja temat :))) To tak jak z
zawawa "w gluchy telefon" :))

To tez ma swoje uroki. Watki moga sie rozgaleziac i wtedy kazdy znajdzie
to,
czego szuka :)))

Bez nerwow Jara :)))))))
Keep smiling hehe


Rozumiem Jara troche dzis spadl z w Super Byczku i to troche Go
zdenerwowalo, a i tak Jara szybko tam powrocisz.
Pozdr.  R.C.

Ciao

Post startowy na Bysia zostal wyslany (tak jakos w zastepstwie) i kilka typow
poszlo (popatrz nizej)

Co tu misia obstawiac jak daja chodu :-),ale AL dal pomimo tego

Czekamy na wyniki i rozumiemy ciagniesz dalej ten wozek ?

Pozdrowko

Loser

 Jak zdazyliscie juz zauwazyc nie bylo postu startowego na SZ stalo sie sie

to w polowie z mojej winy a w polowie w skutek dzialania sil wyzszych
(dyskietka mi padla) wyjechalem weekend i trach Fdd shit!
Moje starania o wyslania e-maila via tel. komorkowy nie zdaly sia wiekszosc
z was ma zapewne ustawiony no spam i efekt --gluchy telefon.

Z prośbą o wyrozumialosc

Michał Rudy


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Użytkownik crisis <cri@psi.com.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9nvjvg$63@news.tpi.pl...
| Hmm może zmienimy nazwę na Głuchy Telefon?

crisis, a slyszales piosenke o TPSA z chorkiem?? Kury czy jakos tak zespol
sie nazywa.....

pzdr
Luc

Użytkownik Garr Anonim <t@konto.w.kulw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:3ba35@news.vogel.pl...

Użytkownik crisis <cri@psi.com.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych
napisał:9nvjvg$63@news.tpi.pl...
| Hmm może zmienimy nazwę na Głuchy Telefon?

crisis, a slyszales piosenke o TPSA z chorkiem?? Kury czy
jakos tak zespol
sie nazywa.....

pzdr
Luc


Słyszałem, ale nie mogę napisać co śpiewają, bo odtajniłbym
rekomendację kilku banków inwestycyjnych :)))
pozdr
cri

| pzdr
| Luc
Słyszałem, ale nie mogę napisać co śpiewają, bo odtajniłbym
rekomendację kilku banków inwestycyjnych :)))
pozdr
cri

GRUBASY DWA:
=============

Jeden grubas zadzwonił do drugiego i powiedział:
[niepewność w głosie]
"Chcę kupić Twoje pakiety. Mam kasiorę. OK?"

A ten odpowiedział mu:
[olewająco]
"Może pogadamy na walnym. Do widzenia."


A na lini pewnie były zakłócenia i końcowe zdanie brzmiało:
"'Moze pogadamy to cię walne. Do widzenia" ;)
<głuchy telefon ?

Malin

Użytkownik worek <wo@silesia.top.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:9b5hef$l1@news.tpi.pl...

z kilku zrodel slyszalem ze Wasz servis wkrotce ma byc platny

czy to jest prawda czy totalna bzdura ?

kiedy to by mialo nastapic ?

worek

Jan Strybyszewski:

| Nie powtarzaj bzdur zaden cywil Osetynski nie zostal zamordowany.

A skąd ty to możesz wiedzieć, masz jakiś kontakt telepatyczny z ludźmi
przebywającymi na tamtych terenach?

| Ogladaj RussiaToday dalej to bedziesz mial sieczke z mozgu

Nie ma tego w Polsce,


To w Polsce nie ma internetu?! :-)

A niektóre newsy są dość "zabawne" po analizie np. tytuł sugerujący że
artykuł jest o "zbrodniach Gruzinów" z tego roku a w treści są ze trzy
"wyglądające niczym plotki" wspominki o poległych na początku lat
dziewięćdziesiątych "mogące być z kolejnej ręki" czyli po przepuszczeniu
przez "głuchy telefon" :-) [Po *takiej reklamie* nie mogłem nie zajrzeć]

Powinni sobie chyba zatrudnić fachowca na etacie "adwokata diabła" :-)

a Ty skąd czerpiesz swoje najlepsze informacje?
[...]


--
Andrzej Adam Filip : Twoje pieniądze. Twoje ryzyko. Twój zysk *albo* strata.
Cokolwiek zrobisz, będzie nieznaczące, lecz jest bardzo ważne, byś to zrobił.
  -- Gandhi, Mohandas Karamchand (1869-1948)

No nie bylo mnie troszq i juz sorrowalem. Hehz. Swoja droga wiele watkow
pobocznych rozwinela ta dyskusja.


mozna sie bylo tego spodziewac.
Wiesz uderz w stol a nozyce sie odezwa.

Ty mowisz cos umiera, ktos dopowie to przez winde, a bo b.gates jest
bogaty i to dlatego, tak w ogole to dos roolz i fakajcie sie lamery,
etc, etc ;))))
i taki oto mamy tutaj gluchy telefon.

would you like to know more? [y/n]

"Daniel Biesiada" <daniel.biesi@quantum.plwrote in message



mozna sie bylo tego spodziewac.
Wiesz uderz w stol a nozyce sie odezwa.

Ty mowisz cos umiera, ktos dopowie to przez winde, a bo b.gates jest
bogaty i to dlatego, tak w ogole to dos roolz i fakajcie sie lamery,
etc, etc ;))))
i taki oto mamy tutaj gluchy telefon.

would you like to know more? [y/n]


y

PozdRAF
Rafi

...
awe a.k.a. afe of brx^dmn^spt
www.awe.hg.pl

PS. Co nie zmienia faktu, że z punktu widzenia Adobe, ów człowiek
sprzedaje na Allegro... priraty.

W dniu Thu, 20 Nov 2008 04:54:41 -0800 (PST), t.chwi@novimedia.pl
wydukał(a) nieśmiało, a wszystkim się zdawało, że to echo grało:

CV powinno zostać
przesłane w
formacie Word, dopuszczalne jest również wklejenie tekstu do treści
maila
(prosimy nie przysyłać plików PDF).

Dlaczego nie w PDF? Intrygujące...
Nie każdy używa Worda, a napisanie CV w treści maila [w formacie
tekstowym czy html?] nie gwarantuje, że tekst się nie rozsypie w
komputerze odbiorcy. Sama piszę CV w InDesignie [na dowód, że umiem
się posługiwać tym programem ;)] i wysyłam jako PDF, nikt się
dotychczas nie skarżył... Toteż ciekawią mnie powody żądania CV w
pliku .doc, szczególnie że portfolio może być w PDF-ie.

Pozdrawiam, Carrie

część agencji zleca rekrutację rekruterom-freeancerom ot taki szpan
zlecić rekrutację firmie typu HR tyle że jednoosobowej i ze stażem 3
miesiące ... no i kolo chce worda bo ma laptopa i nic poza officem nie
używa bo nie zna

pchasz im cv w pdf gdzie jest Twoja fota, łady layout etc i nic ...
"głuchy telefon", a poślesz treściowo to samo w wordzie (oczywiście
dwumegowym bo byle fotka w gray tak pompuje ten "standard") i bum:
nazajutrz telefon

[ciach prawie wszystko, bo wychodzi nam zabawa w głuchy telefon...]

Zrozum wreszcie, ze jest grupa ludzi, dla ktorych niska cena nie jest
jedynym wykladnikiem "dobroci" sprzetu. Ci ludzie, do ktorych i ja sie


Nie cena, tylko stosunek ceny do jakości.

Czy ja Ci każę kupować Jedynie Słusznego Peceta z Jedynie Słusznymi
Windowsami? Nie?
No to nie każ mi kupować Jedynie Słusznego Macintosha, please...
I przestań MI wmawiać, że jest lepszy, bo Apple, bo wymogi, bo
cokolwiek...

Może jest. Może nie jest. Obiektywne testy wydajnościowe mówią swoje.
_Subiektywne_ wrażenia z pracy też mówią swoje. Portfel mówi swoje.

Dla mnie EOT.

Chociaz panie wola facetow w Jaguarach ;-))


Jeśli już, to raczej w Porsche lub Ferrari... No ostatecznie może być
Corvette ;)))

Pozdrawiam,
Marek W.

Jaki system operacyjny, która wersja PM, jakie czcionki (podaj przykładowe
nazwy)? Napisz też, co oznacza "zniknęły czcionki" -- nazwy nie pojawiają
się w liście dostępnych krojów choć wcześniej się pojawiały, konkretne
polskie litery nie pojawiają się choć wcześniej się pojawiały? Czy
pojawiają
się litery łacińskie w danych krojach? Jeśli wpisujemy polski tekst, to
_co_
(konkretnie) pojawia się zamiast np. litery a z ogonkiem?


Trochę to przypomina zabawę w głuchy telefon, ale nic. Pytający poinformował
mnie, że:
"Mam Windows 98, PM 7.0, po angielsku (nie wiem, czy jest polska).Wyświetla
na liście nazwy z końcówką CE, ale po zaznaczeniu nie zamienia na polskie
litery. Zamiast literek ś,ć,ą itd. pojawiają się np. ^, [ i inne takie.
Pojawia się ó, ale nie jest określone jako polska litera. Jeśli ustawię brak
słownika, to w edit story mogę wstawiać polskie czcionki (też jako dziwne
znaki), które w tekście zmieniają się automatycznie na polskie znaki."

Czy to coś wyjaśnia?

Paweł

faq przeczytany, pliki do rejestru dodane, a czcionki nie chodza (font is
invalid)... co robic?


Z jakiego źródła pochodzą te fonty??? W jakiej firmie je kupiłeś????
Sprawdź na opakowaniu telefon do nich i zadzwoń to Ci chętnie pomogą!
W końcu legalnym użytkownikom należy się pomoc techniczna (chyba, że chodzi
o Corela to wtedy tylko zabawa w głuchy telefon) i poważne firmy jej
udzielają.

Z jakiego źródła pochodzą te fonty??? W jakiej firmie je kupiłeś????
Sprawdź na opakowaniu telefon do nich i zadzwoń to Ci chętnie pomogą!
W końcu legalnym użytkownikom należy się pomoc techniczna (chyba, że chodzi
o Corela to wtedy tylko zabawa w głuchy telefon) i poważne firmy jej
udzielają.


no bol jest taki ze sa na dysku tylko a cd gdzies przepadlo :(
qrde skonczy sie na tym ze trzeba bedzie przeinstalowac systemz powrotem na
win98 :(

chodzi o to ze maluch dorwal sie do klawiatury i zrobil mi cos takiego ze
znikly mi strzalki kontrolne


O jak fajnie gluchy telefon.... to teraz ja : nie mam dzieci ale x  
powinen zalatwic sprawe :)

pozostalo jeszcze 2k ludzikow na forum milej zabawy  :D

Prawdopodobnie nazywa się HELVETICA NEUE.

Na dziś i na jutro w www.medianet.pl/~kentype


dzieki. dzieki :-)
a co do nazwy to pewnie masz racje - facet podawal mi ja przez telefon, a
jemu z kolei przez telefon podawal ktos inny...wiec sie zrobil gluchy
telefon :-))

pne

| No i? Po rąbnięciu Ci laptopa zamiast kilku dni u skorumpowanego
| specjalisty będzie wymagał 15 muinut u byle kogo. Żadna różnica? To po co w
| ogóle MS to produkuje?
| Ty ale z łaski swojej przeczytałbyś o czym piszesz.
Przeczytałem. Tyle że materiał został po drodze przekłamany i ten artykuł
który był powszechnie linkowany mówił już o hasłach i kryptografii.


Tzn. głuchy telefon tak?

| No i? Po rąbnięciu Ci laptopa zamiast kilku dni u skorumpowanego
| specjalisty będzie wymagał 15 muinut u byle kogo. Żadna różnica? To po co w
| ogóle MS to produkuje?

| Ty ale z łaski swojej przeczytałbyś o czym piszesz.

| Przeczytałem. Tyle że materiał został po drodze przekłamany i ten artykuł
| który był powszechnie linkowany mówił już o hasłach i kryptografii.

Tzn. głuchy telefon tak?


Jak to w mediach.

GS

Jarek Spirydowicz <jar@wstawka.kurier.szczecin.pl:

| | Eee, tu konsumenci są co najmniej o dwa kroki do przodu. Można migać,
| | a w ostateczności skorzystać z alfabetu Morse'a.
| AFAIR Vonnegut wspomiał coł o Zogu i jego niekonwencjonalnych[1]
| sposobach porozumiewania się :)
[...]
| [1] i dość niebezpiecznych

| Ale to chyba dla niego samego...

Dla Zoga? Jak się okazało, niebezpiecznych, i to bardzo.


Tak czy inaczej kij golfowy też można uznać za środek służący
porozumiewaniu się. A zafałszowanie przekazu to też nie nowinka
(przypuszczam, że zabawa w głuchy telefon istniała na długo przed
Bellem, tylko się inaczej nazywała).

Ja mam problem z łączeniem się w ogóle. Nie wiem, jaki.
Gdy się go rozwiąże, to DNSy w resolv.conf też zaczną działać,
bo będę mógł się z nimi w końcu dogadać.

<JaM^KRz<jam_@poczta.onet.plwrote:
On Mon, 7 Aug 2000 12:17:02 +0200, subs <s@poczta.onet.plwrote:
| Czy jest cos takiego jak Get right czy Gozilla na Linuxa ?????????
ja osobiscie pod X'ami uzywam GNOME Transfer Manager (gtm).
wprawdzie z GNOME (i tak nie uzywam) to on za wiele wspolnego
nie ma (no moze oprocz gtk :) ale jest IMHO dosc przyjemny w obsludze.
jednak do bardziej "rozbudowanych" downloadow to nic nie zastapi
"czystego" wgeta na konsoli :)


Ciekawę z ta konsolą.
Zdaje się, że ostanio ktoś nie zrozumiał co oznacza ten tewrmin, a za nim
ktoś to zaczął powtarzać.

Jeżeli już to "wget z terminala". Choć dodawanie tego drugiego członu (z
terminala) pachnie raczej czymś co sie zwie pleonazmem.
Niektóre terminale to konsole. A konsola to taki terminal który jest dosepny
lokalnie i zwykle na nim są podwyższone uprawnienia (np. root moze sie
zalogować na konsoli).

Takie rzeczy jak różne odmiany getty, xtermów to wszystko to są apliakcje do
obsługi terminala. To, że niektóre da sie uruchomić pod X11 to juz inna
sprawa.
Samo słowo "konsola" nie ma też nic wspólnego z "konsolą do gier".

To tak gwoli ścisłości bo już któryś raz ktoś piszę, że coś uruchamia "z
konsoli" gdy tymczasem jasno widać, że chodzi o urchamianie na terminalu
tekstowym .. w odróżnieniu od X terminala który udostępnia X Display na
którym (znowu) można uruchomić np. xterma czy coś podobnego jako
apliakcję terminalową.

kloczek

Użytkownik Tomasz Kłoczko <kloc@rudy.mif.pg.gda.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych PS. Chyba zrezygnuję poprostu z L+ .. CD i tak mi nie są
potrzebne (mam

dostęp do sieci on-line), a teksty są co raz mniej warte uwagi.


Ha - delikatne stwierdzenie - teksty w dużej mierze tłumaczone (od dwóch
numerów już L+ nie kupuję, więc mogło się coś zmienić) i to w dodatku
tłumaczone żałośnie. Nie dość, że często jakość oryginału dosyć podejrzana,
to co gorsze tłumaczenia zrobione kiepsko zarówno merytorycznie jak i
(przede wszytskim) językowo. Zadziwiające jest, że zdarzają się tłumaczenia
z angielskiego, które wcześniej były tłumaczone z hiszpańskiego - to coś jak
zabawa w głuchy telefon za każdym razem starta informacji.
Krótko mówiąc, wszystko co tam piszą można sobie znaleźć na sieci i to
często w lepszym wydaniu.
Cena jest skandaliczna i monopolistyczna - w przypadku, gdy nie posiada się
stałego łącza, to raz na jakiś czas trzeba to dziadostwo kupić. Gdyby tylko
mogli, to powinni po prostu sprzdawać 2 CD bez zbędnych dodatków.

Mowglie

No i odpisali, ale zupełnie bez konkretnych danych, odesłałem maila z
prośbą o chociaż tym jak przedstawia się to finansowo, bo to ważne.
Tymczasem czy ktoś z was, którzy wybierają się miałby ochotę przedstawić
coś - czy zademonstrować jakieś ciekawe rzeczy związane z systemem? Leszku
może Ty opowiesz np o swojej firmie, pracy itd. Sam siedze w temacie www
na os/2 więc ewentualnie mógłbym się nad tym zastanowić, oczywiście to nie
jest nic wielce takiego oficjalnego, że siadają wszyscy w krawatach i
słuchają sztywno, tylko po prostu prezentacje przed kilkoma osobami,
raczej po angielsku, ewentualnie przez "głuchy telefon" ;)) Wieczorem za
to pewnie jakiś wypad do baru - porozmawiać itd. :)
Ci którzy są zdecydowani mogą się zarejstrować:
http://www.os2.cz/index.php?lang=en&v=wsreg_e

Uaktualniona podobno została strona z informacjami na temat imprezy:
http://felis.kky.vslib.cz/czech_warpstock_2005/cz.htm
- ktoś widzi różnicę? ładne logo, ale nic więcej się nie dowiedziałem
niestety ;) No nic, ale może moje maile sprawią jakieś informacje :)

Nic - sam się zarejstrowałem, koszty spania nie będą myślę wielkie,
wysłałem jeszcze zapytania o to jak z posiłkami i podobnymi, jak tylko
będę coś wiedział to oczywiście napiszę tu :)

21 Sep 98 19:48, RoMan Mandziejewicz - do Marek Tarnowski:

 MT A potwierdzil to ktos w mediach ze to byl strajk ?

 RM A musial? Nie wyobrazam sobie, zeby sytuacja pozbawienia lacznosci tak
 RM powaznej stacji radiowej akurat w trakcie telefonicznego dyzuru przez
 RM dwa dni pod rzad byla przypadkowa.

Bo przypadkowa to ona nie byla, ale nie byl to strajk.
Nie tylko radio, ale kilka(nascie) tysiecy telefonow ogluchlo na pewien czas w
wyniku nieudanego przy(e)laczenia na nowa centrale. (w/g innych zrodel -
centrala ta sama tylko oprogramowanie inne).
W/g mnie _wersja pierwsza jest prawdziwa_. - (tez mialem gluchy telefon, ale na
szczescie b.krotko, - slychac bylo manipulacje w kablach).

            Pozdrowienia!
               Mariusz                     -=maVox=-

Nie odpowiadam na "newsy" pisane w HTML'u, kodowane "quoted printable", B64,
UUEncode i sygnowane PGP!.

Stary, wybacz, ale wymiana oprogramowania w okresie największego ruchu
(popołudnie), to faktycznie nie jest strajk - to po prostu SABOTAŻ. Howgh!

To przesylanie SMS-ow przez e-mail to chyba tylko wersja
"demonstracyjna" :(

Przeslalem kilka zeby sprawdzic jak to dziala - przechodzilo.
Po chyba 5-tym mialem jakis gluchy telefon, a potem nic!!

Teraz juz nie dziala. Najczesciej odpowiada ze nie ma
takiego hosta. Jak sie zastanowic, to jest to logiczne.
"Normalne" wyslanie SMS-a z telefonu kosztuje 60gr
i placi za to NADAJACY. A jak maja skasowac kogos
kto wysyla z internetu ?  A jaki maja interes w przesylaniu
za darmo ?

Jesli ktos uzywa tego czesciej i z powodzeniem nie da znac.

To byla by cholernie dobra funkcja bo czasami czekam na
jakis wazny mail i lacze sie po 10 razy w ciagu dnia, zeby
sprawdzic czy nie przyszedl, a tak ktos wysylajac ten mail
moglby od razu poinformowac mnie, ze wysyla...

                                        KMK

Kajetan Krupinski wrote:
To przesylanie SMS-ow przez e-mail to chyba tylko wersja
"demonstracyjna" :(

Przeslalem kilka zeby sprawdzic jak to dziala - przechodzilo.
Po chyba 5-tym mialem jakis gluchy telefon, a potem nic!!

Teraz juz nie dziala. Najczesciej odpowiada ze nie ma
takiego hosta. Jak sie zastanowic, to jest to logiczne.
"Normalne" wyslanie SMS-a z telefonu kosztuje 60gr
i placi za to NADAJACY. A jak maja skasowac kogos
kto wysyla z internetu ?  A jaki maja interes w przesylaniu
za darmo ?

Jesli ktos uzywa tego czesciej i z powodzeniem nie da znac.

To byla by cholernie dobra funkcja bo czasami czekam na
jakis wazny mail i lacze sie po 10 razy w ciagu dnia, zeby
sprawdzic czy nie przyszedl, a tak ktos wysylajac ten mail
moglby od razu poinformowac mnie, ze wysyla...


Ja używam tej funkcji dosyć często i działa. Wysyłam z strony plusa:
http://www.text.plusgsm.pl/sms/
lub z
http://www.mtn.co.za/regulars/sms/
Wczoraj na ERE szło jakieś 10 sekund. Być może masz coś zle ustawione w
komórce, lub u operatora. poza tym era chyba może przyjąć max 5
widomości dziennie.

Pozdrowionka
______________________________________________________
  Paweł Boguszewski
mailto:pmbog@1234nencki.gov.pl
Just remove 1234 from my email (spamm protector)

Czy ktoś z Was korzysta z tego programu do rozmowy głosowej prez
internet ?? Jakie macie spostrzeżenia ??


Korzystałem, na dosyć szybkim wyjściu z LAN-u (jakieś 40k/s). Jak coś
powiesz, to dociera do gościa z sekundowym opóźnieniem i vice versa,
a nierzadko z pauzami. Robi się głuchy telefon ;) Jak zapuścisz i
wypróbujesz, to sam będziesz wiedział o co chodzi.
Rzecz dla mało wymagających. Fakt ze darmowy (ale za to beta i lubi
robić numery:) no i działa z wewnątrz LAN-u.

Korzystałem, na dosyć szybkim wyjściu z LAN-u (jakieś 40k/s). Jak coś
powiesz, to dociera do gościa z sekundowym opóźnieniem i vice versa,
a nierzadko z pauzami. Robi się głuchy telefon ;) Jak zapuścisz i
wypróbujesz, to sam będziesz wiedział o co chodzi.
Rzecz dla mało wymagających. Fakt ze darmowy (ale za to beta i lubi
robić numery:) no i działa z wewnątrz LAN-u.


Ja go uzywam troche i uwazam, ze jak na wersje beta to jest rewelacyjny.
Dzialam na dwoch laczach: 2mb i 640kb. W obydwu przypadkach rozmawia sie
rewelacyjnie, jak dla mnie.

Dnia Thu, 15 Jan 2004 17:29:47 +0000 (UTC), Jacek Maciejewski
<jacmac-n@go2.plnapisał:

| Korzystałem, na dosyć szybkim wyjściu z LAN-u (jakieś 40k/s). Jak coś
| powiesz, to dociera do gościa z sekundowym opóźnieniem i vice versa,
| a nierzadko z pauzami. Robi się głuchy telefon ;) Jak zapuścisz i
| wypróbujesz, to sam będziesz wiedział o co chodzi.
| Rzecz dla mało wymagających. Fakt ze darmowy (ale za to beta i lubi
| robić numery:) no i działa z wewnątrz LAN-u.

Ja go uzywam troche i uwazam, ze jak na wersje beta to jest rewelacyjny.
Dzialam na dwoch laczach: 2mb i 640kb. W obydwu przypadkach rozmawia sie
rewelacyjnie, jak dla mnie.

--
Pozdrawiam
Piotr Paszkowski
GG:5527170 |:| JID:ppaszkowski(to wytnij)@chrome.pl


--
S3F <laz@NIE-SPAMUJ.megapolis.pl

On 23 Jun 1998 08:04:07 +0200, P.Skibin@pkp.com.pl (Pawel

Skibinski) wrote:
Mozna tez e-mailem
48601xxx@text.plusgsm.pl
tresc wiadomosci piszemy w subject (lub jak kto woli temacie )
te adresy dzalaja !!!!


To przesylanie SMS-ow przez e-mail to chyba tylko wersja
"demonstracyjna" :(

Przeslalem kilka zeby sprawdzic jak to dziala - przechodzilo.
Po chyba 5-tym mialem jakis gluchy telefon, a potem nic!!

Teraz juz nie dziala. Najczesciej odpowiada ze nie ma
takiego hosta. Jak sie zastanowic, to jest to logiczne.
"Normalne" wyslanie SMS-a z telefonu kosztuje 60gr
i placi za to NADAJACY. A jak maja skasowac kogos
kto wysyla z internetu ?  A jaki maja interes w przesylaniu
za darmo ?

Odpowiedzi proszę także na priv'a

   Jesli o mnie chodzi to mogles sobie miec zapuszczone co Ci sie
podoba, jwr sie glownie czepil o to ze jestes niezwyklynm juzerem bo
"tak przeciazasz" biedne W905, mi sie Linux nigdy nie zawiesil mimo
czasami takiego obciazenia ze prawie nie dzialal.

Bartek Czardybon


To jest zabawa w gluchy telefon. jeden za drugim czepia sie czegos co jest
wyrwane z kontekstu kolejnej wypowiedzi, pozniej nastepny tlumaczy o co
innemu chodzilo. To ze glowny temat dawno zostal stracony nie ma znaczenia.
Zabawa w gluchy telefon trwa.

Andrzej Kajetanowicz
Halifax, Nova Scotia, Canada
kaj@is.dal.ca

Paweł Kierski <pkier@mks.com.plwrites:

[...]

| Może być i "kierownik-naczelnik", byle potrafił odpowiedzieć
| na pytanie programisty "a jak w takiej sytuacji nasz program
| powienien się zachować?".

W XP takie pytania programiści zadają użytkownikowi końcowemu.


  O XP mam tylko ogólne pojęcie (tylko nieco więcej niż "że jest").
Ale mam wrażenie, że nie zawsze łatwo da się przełożyć pojęcia "ze
świata" na pojęcia "z projektu" w jednym kroku. Po za tym jest szansa,
że za każdym razem określenia klienta będą "konwertowane" do tych
samych pojęć w projekcie. Z drugiej strony - dodatkowa warstwa w
komunikacji to również opóźnienia i szansa na "głuchy telefon".

Paweł Kierski <pkier@mks.com.plwrites:
Piotr Dembiński w wiadomości <87mzitf72l.@hector.domekpisze:
| Paweł Kierski <pkier@mks.com.plwrites:

| [...]

| Może być i "kierownik-naczelnik", byle potrafił odpowiedzieć
| na pytanie programisty "a jak w takiej sytuacji nasz program
| powienien się zachować?".

| W XP takie pytania programiści zadają użytkownikowi końcowemu.

  O XP mam tylko ogólne pojęcie (tylko nieco więcej niż "że jest").
Ale mam wrażenie, że nie zawsze łatwo da się przełożyć pojęcia
"ze świata" na pojęcia "z projektu" w jednym kroku.


Pytanie było 'jak program ma się zachować w takim-a-takim przypadku',
a nie 'jaka jest wartość funkcji foo jeśli argument ma wartość null'.

Po za tym jest szansa, że za każdym razem określenia klienta będą
"konwertowane" do tych samych pojęć w projekcie. Z drugiej strony -
dodatkowa warstwa w komunikacji to również opóźnienia i szansa
na "głuchy telefon".


No właśnie, XP zakłada łatwość dostępu do użytkownika.  Jeśli
użytkownik woli rozmawiać wyłącznie z analitykiem, to się XP
nie powinno stosować.

Czy może ktoś opisać atak man in teh middle (szczegółowo) albo podac link do
jakiegoś arykułu, faq itp.
Pozdrawiam Bapnet


a można prosto?
wyobraź sobie zabawę w głuchy telefon.
ludzie na końcach tego telefonu rozmawiają ze sobą.
a ludzie w środku przekazują informację.
a zatem znają tą informację (loginy, hasła, dane osobowe)
konkretna implementacja? wystarczy się włamać na jakieś urządzenie
pośredniczące w transmisji danych lub skierować ruch na urządzenie
będące pod kontrolą hackera.
do poczytania http://mr0vka.eu.org/ -advanced routing and trafic
shaping i pokrewne tematy

| Asceza to by była jakbym miał słuchać muzyczek na spectrum (zwykłe, nie
+2)
Hmmm. Ciekawe. Slyszlem kiedys opinie, ze uklady dzwiekowe Spectrum i STFM
niewiele sie roznia.


No coz... Zyjesz mitami, masz slaby sluch i wzrok, nie czytasz uwaznie. A
Twoja ulubiona zabawa jest "gluchy telefon".
LIBIDO

Kuba Kosiec
mailto: le@atari.pl
http://tt030.nostalgia.pl

| No coz... Zyjesz mitami, masz slaby sluch i wzrok, nie czytasz uwaznie.
A
| Twoja ulubiona zabawa jest "gluchy telefon".
| A moze cos konstruktywniej, bo rzucanie samych obelg swiadczy o braku
| argumentow i jest zalosne...
Zalosne jest powtarzanie mitow chociaz bardzo latwo znalezc interesujace
parametry - jest mase stron zapalencow, uzytkownikow tych komputerow. Nie
mialem zamiaru nikogo obrazac, zwyczajnie przyszlo mi to do glowy gdy
porownales dzwiek "golego" Spectrum (podobny jest w PC bez karty dzwiekowej)
do dzwieku Atari.


Trzeba było poszukać tych stron, to może doczytałbyś się co to jest AY
:)
Podobieństwo dźwiękowe Spectrum (128) czy Amstrada do ST jest faktem,
bo goła Yamaha jest biednym układem. Na ST dochodzi jeszcze MC68000 i
dopiero wtedy układ ożywa.

maciek

On 2006-02-09, at 10:55, MacArcheo wrote:

On 2006-02-09, at 10:01, Taryk Abu-Hassan wrote:

| On 2006-02-09 08:05:08 +0100, ki@cyberia.pl (s@ntee) said:

| Obawiam sie ze szerzylam rebelie namawiajac do zdroworozsadkowego
| *zachowania* ;-)

| A nie mowilem? Gandhi, anarchia i te sprawy ;)

gandzia chyba ;)


sam jestes dziamdzia :P

(zabawa w gluchy telefon zawsze prowadzi do zabawnych rezultatow :)

| Mi cos po glowie chodzi (i partyzANTowi tez;)), zeby jakis zlot z
| mini programem zorganizowac u mnie na pomorzu ...
| Moze zrobic zrzutke na jakis pensjonacik lub cos podobnego i spotkac
| sie w gronie na jakis letni weekend...
| A zeby nie bylo tylko: browar-gadanie-browar-spanie to przsydzielic
| tematy do opracowania ... ;) Zeby jakos tresciwie bylo ...
| Cos takiego sobie mysle ;)
| Co wy na to? Jak sa chetni (konkretni;)) to prosze o sygnal;)
a jakie to mają być tematy do opracowania ;-)


- Jaka firma komputerowa w Polsce ma najgorszy dział obsługi klienta.
Uzasadnij, dlaczego SAD.
- Czy w alternatywnej rzeczywistości bez SADu byłoby nam lepiej i
dlaczego tak.
- Co poeta miał na myśli pisząc "i co zamierzasz z tym zrobić?" i
dlaczego jest to obraźliwe.

Do tego dojdą jeszcze gry i zabawy ludowe:

- głuchy telefon - bawimy się w telefon do SADu
- pomidor - gra w rozmowę z serwisantem SADu
- berek - nie daj się złapać kontroli celnej SADu ze swoim notebookiem
- chowany - zabawa w salon SADu w BC: pałka, zapałka, dwa kije, kto się
nie schowa ten obsługuje

Faaajnie będzie :)

On 2005-03-15, at 19:25, Borys wrote:

| Mi cos po glowie chodzi (i partyzANTowi tez;)), zeby jakis zlot z
| mini programem zorganizowac u mnie na pomorzu ...
| Moze zrobic zrzutke na jakis pensjonacik lub cos podobnego i spotkac
| sie w gronie na jakis letni weekend...
| A zeby nie bylo tylko: browar-gadanie-browar-spanie to przsydzielic
| tematy do opracowania ... ;) Zeby jakos tresciwie bylo ...
| Cos takiego sobie mysle ;)
| Co wy na to? Jak sa chetni (konkretni;)) to prosze o sygnal;)
| a jakie to mają być tematy do opracowania ;-)

- Jaka firma komputerowa w Polsce ma najgorszy dział obsługi klienta.
Uzasadnij, dlaczego SAD.
- Czy w alternatywnej rzeczywistości bez SADu byłoby nam lepiej i
dlaczego tak.
- Co poeta miał na myśli pisząc "i co zamierzasz z tym zrobić?" i
dlaczego jest to obraźliwe.

Do tego dojdą jeszcze gry i zabawy ludowe:

- głuchy telefon - bawimy się w telefon do SADu
- pomidor - gra w rozmowę z serwisantem SADu
- berek - nie daj się złapać kontroli celnej SADu ze swoim notebookiem
- chowany - zabawa w salon SADu w BC: pałka, zapałka, dwa kije, kto się
nie schowa ten obsługuje

Faaajnie będzie :)


Strasznie musisz SADu nie lubic...

Pozdrawiam,
geerz

In article <9r373v$ji@news.tpi.pl"cb14714" <seza@hot.plwrites:
From: "cb14714" <seza@hot.pl
Subject: Darmowy "Dos" lub...
Date: Tue, 23 Oct 2001 09:40:44 +0200

Wiem ze kiedys cos takiego bylo zamiast dosa,
nazywalo sie troszke inaczej dr-dos lub cos podobnego...


Tak to dziala gluchy telefon ... :-)))
DR-DOS to byl komercyjny DOS firmy Digital Research ...

Mam sytem Novell 4.2SB i nie chce kupowac na kazdy terminal
(sz t6) licencji dla Dosa ok.300zl,


To kup licencje MOLP na MSDOS 6.22 ...

Z ubiegłego tygodnia, piszą o Echelonie, czyli systemie podsłuchiwania
światowej telefonii i transmisji sieciowych utrzymywanym przez NSA.


przeczytałem: "...za posrednictwem Echelonu rutynowo podsluchiwane sa
wszystkie rozmowy telefoniczne w Europie...", "...na calym swiecie
dziala elektroniczna siec urzadzen zdolnych ... tlumaczyc wiadomosci w
dowolnym jezyku przekazywane telefonem..."

dla mnie ten artykuł jest ŻARTEM niekoniecznie TB !

| przecież fakt, że dostawca może
| analizować pakiety wynika z roli listonosza, niewiele z tej możliwości
| wynika biorąc pod uwagę, że przesyłkę można zakodować tak by mogła być
| odczytana tylko przez daną osobę i ogrom danych przesyłanych przez
| jego łącza, msg-id ma tutaj marginalne znaczenie

Co racja to racja. BTW jakiś rok temu napisał do mnie doktor farmacji,
pracujący nad ibogainą (środek używany przy odwyku od opiatów) - ktoś
czepiał się go o duże ilości korespondencji z USA zawierających słowa typu
'heroina' czy 'morfina' - co zrozumiałe przy jego zajęciu. Pytał o PGP... :)


pewno ten czepiający czytał gw i pomyślał, że ta komputeinę jest
zdolny produkować każdy komputer na świecie :-)

a może ktoś bawił się w globalny głuchy telefon ? :-)

| Niewątpliwie można uczyć się mechaniki kwantowej z poplamionych kawą i
| sosem do spaghetti kopii ksera cudzych notatek, które w międzyczasie
| kilka razy się rozsypały i zostały wrzucone jak leci do teczki... ale
| IMNSHO więcej i szybciej nauczysz się z książki, gdzie ta sama treść
| będzie podana w przejrzystym i przyjemnym dla oka układzie.
Ja zawsze wolałem uczyć się z notatek. Jakoś bardziej im wierzyłem.


No popatrz. A ja wolę się uczyć z materiału, co do którego mam jakieś
gwarancje, że nie pochodzi z zabawy w głuchy telefon...

Pzdr, YaaL.

<option value='$obecny_wybor'---------</option


Po co używać takiego nieelganckiego hacku, skoro jest <optgroup?

Opera wyśmienicie obsługuje <select. Nawet bardziej zaawansowane hacki  
jak drzewiaście zagnieżdżone grupy opcji udało mi się uzyskać tylko w  
Operze.

Zamiast bawić się w głuchy telefon z betatesterami, radzę po prostu zassać  
Operę i zerknąć jaki kod do niej trafia - może problem leży gdzie indziej.

| A musisz?

| elka-one

No, właśnie nie muszę.

e.


Rozmowy na cztery nogi i głuchy telefon.

Jerz jest choleryczny i uparty jak osioł. Może trzeba go
czytać przez słomkę, czy co. Zresztą, Ele Drogie, co ja Wam
będę tłumaczył.

w.

wilczysko

| A musisz?

| elka-one

| No, właśnie nie muszę.

| e.
Rozmowy na cztery nogi i głuchy telefon.


Nooo, i to ja się jakoś głucho czuję. Nic nie rozumiem ;(.

Jerz jest choleryczny i uparty jak osioł. Może trzeba go
czytać przez słomkę, czy co. Zresztą, Ele Drogie, co ja Wam
będę tłumaczył.


Wiemy, wiemy, znamy naszego Jerza nie od dziś ;)

e.

Dnia 05-07-25 13:31, Użytkownik ellu bi-s napisał:

| A musisz?

| elka-one

| No, właśnie nie muszę.

| e.

Rozmowy na cztery nogi i głuchy telefon.


;-)

Jerz jest choleryczny i uparty jak osioł.


No, no! Jacku! ;-)
anim choleryczny anim uparty.

["osła" tą razą Ci daruję. ;-)]

Może trzeba go czytać przez słomkę, czy co.


Uzasadnij tę słomkę. ;-)
(wiesz, przecie, że daleko mi  -jak mniemam - do W.H.
czy innych Jemu podobnych "komentatorów".)

Zresztą, Ele Drogie, co ja Wam
będę tłumaczył.


Guza szukasz? Hę?

Jerz

wilczysko:

| ellu bi-s

| | A musisz?

| | elka-one

| No, właśnie nie muszę.

| e.

| Rozmowy na cztery nogi i głuchy telefon.

;-)

| Jerz jest choleryczny i uparty jak osioł.

No, no! Jacku! ;-)
anim choleryczny anim uparty.

["osła" tą razą Ci daruję. ;-)]

| Może trzeba go czytać przez słomkę, czy co.

Uzasadnij tę słomkę. ;-)


Przecież bardzo ładna ta słomka, nie uważasz?

:) e.

Joanna Sereinig napisał(a) w wiadomości:

Gdyby ktoś napisał wiersz o mnie, np. o moim bólu
głowy, nie rościłabym sobie prawa do jedynie słusznego odczytania tego
wiersza - prawo takie ma zawsze tylk autor, nie bohater czy podmiot.


zawsze mnie zaskakujesz
swoim ułożeniem
- ach te anonse
(jak głuchy telefon)

mam zawsze nadzieję
że to nie ty
- ty niezawodny
mroczku robaczku cyklopie

wkłuwasz się
rozpychasz
porywasz na krawędź
ściana za miękka
by rozbić się o nią
przeniknąć
lub choćby schłodzić
stężeć

jesteś we mnie
jesteś mną
mną

już dobrze

wiem

spokojnie spokojnie
spokojnie
popłynę

pofalujemy
wygładzimy

chłód

skraplamy czas

do kiedy?

Z pozdrowieniami*
Asasello - Horton

Asasello napisał(a):

Joanna Sereinig napisał(a) w wiadomości:

| Gdyby ktoś napisał wiersz o mnie, np. o moim bólu
| głowy, nie rościłabym sobie prawa do jedynie słusznego odczytania tego
| wiersza - prawo takie ma zawsze tylk autor, nie bohater czy podmiot.

zawsze mnie zaskakujesz
swoim ułożeniem
- ach te anonse
(jak głuchy telefon)

mam zawsze nadzieję
że to nie ty
- ty niezawodny
mroczku robaczku cyklopie

wkłuwasz się
rozpychasz
porywasz na krawędź
ściana za miękka
by rozbić się o nią
przeniknąć
lub choćby schłodzić
stężeć

jesteś we mnie
jesteś mną
mną

już dobrze

wiem

spokojnie spokojnie
spokojnie
popłynę

pofalujemy
wygładzimy

chłód

skraplamy czas

do kiedy?

Z pozdrowieniami*
Asasello - Horton


Drogi Asasello

(przy okazji - witaj z powrotem, mam nadzieję, że na dłużej)

skąd wiedziałeś, że od trzech dni boli mnie głowa? Jeśli Twój wiersz jest
właśnie o tym, to daję słowo, że mnie ta głowa boli całkiem inaczej, choć
w Twoim skraplaniu czasu jest coś z mojego bolesnego przeżuwania każdej
chwilki rozciągniętego w nieskończoność pękania czaszki. Ale nie stać mnie
w tym bólu na żadne głębsze przemyślenia czy obserwacje.

Joanna

Tak, choćby wtedy, gdy zmiecie z powierzchni ziemi wyobrażenia o muzyce
słuchacza, któremu zdawało się, że jedyna prawdziwa muzyka to Prokofiew
i Czajkowski. T


Zaintrygowały mnie Twoje słowa. Pomyślałem, że przecież powołaniem
poetów jest widzieć rzeczy takimi, jakie są, a nie jakimi widzą je inni.
Choćby wszyscy dookoła mówili Schliemann kupiec, poeta powinien
zastanowić się: czy oby mają rację? A może to taka zabawa w głuchy telefon
- ktoś coś tam słyszał, powiedział o tym drugiemu a teraz wszyscy
powtarzają to samo?

Google:
Wyniki 1 - 10 spośród około 2,660 dla zapytanie Schliemann odkrywca
Wyniki 1 - 10 spośród około 479 dla zapytanie Schliemann kupiec
Wyniki 1 - 10 spośród około 976 dla zapytanie Schliemann archeolog
Wyniki 1 - 10 spośród około 57 dla zapytanie Schliemann poliglota
Wyniki 1 - 10 spośród około 21 dla zapytanie Schliemann marzyciel
Wyniki 1 - 10 spośród około 52 dla zapytanie Schliemann fantasta

Pozdrawiam,
marco

negatywne znaczenie wnoszę z tego ,porównania do psa rasowego.
Z wypowiedzi wynika że doszukujemy się wewnątrz czegoś więcej - niż
kundla - (może tylko kundla) i jako taka
sama wypowiedź może sugerować, że przypisujemy temu słowu znaczenie
jeśli nie negatywne to przynajmniej
mniej pozytywne niż jakiemuś - owczarkowi niemieckiemu czy jamnikowi.

'Deszcz' w wypowiedzi to już jest moja wersja - chyba pozostałość
zabawy w głuchy telefon.

zapomniałem jednak odnieść się do Twojej point-y. Czyż każdy człowiek
nie jest z definicji
istotą 'myślącą' - może by tak powiedzieć 'komplikujący' ? - przecież
można by po prostu stwierdzić
'o ktoś psa przywiązał' - bez rasizmu - bez wulgarności - z pewna
dokładnością odnośnie klasyfikacji gatunkowej -
bo czym w istocie jest czystość rasy, jeśli nie tylko próbą
odizolowania czegoś/kogoś od reszty wszechświata?

jasiek

| Chrystus, to znaczy ten, który ma swoje niebo,


....
Za kwadrans czwarta,
dzisiaj rano,
zadzwonił  głuchy telefon.
Halo...
Haaaloooooo...
Czekałam...
Jakby z sali chorych,
  dochodziły szepty
i westchnienia.
To kruchy motyl,
  w poczekalni do nieba,
  próbował przesłać wiadomość:
"Chrystus, to znaczy ten, który ma swoje niebo"
ja już podążam do swojego...
O czwartej zadzwonił telefon:
"Odeszła przed czwartą"
....

....


a potem było wiele telefonów
o "samolubnym genie"
  ...a  tak naprawdę,
nic mnie to nie obchodzi.
Tu na ziemi mam w d.upie niebo.
....

H. wrote:
w kolejnej drodze do
opowiedziałeś o szczególnie radosnym wydarzeniu
ważnym dla Ciebie -
może ważnym dla mnie

pamiętam, że wkrótce
delikatnie opadło
babie lato
na ostre-proste kształty ziemi
a drogi pomyliły się raz jeszcze

--
H.


Istnieje wielu ortodoksyjnych miłośników wierszy, którzy od utworu
wymagaja krwistego konkretu, w który można by wbić zęby. Ja do nich
nie należę. Że zimno? Ano zimno. Bo jakaś forma obrony przed
domniemaniem szczęścia jest niezbędna, choćby dlatego ze jest to
jedynie domniemanie. Jedyne ryzyko wpisane w taki wiersz, to brak
dialogu pomiędzy poeta a czytelnikiem. Niezupełnie, to raczej głuchy
telefon; bo autor podkłada zakodowane znaczenia, a czytelnik nie
odkodowuje, tylko przykłada własną miarkę. I nie ma w tym nic złego o
ile autor nie okazuje się być ortodoksyjnym dawcą sensu :)

w.

No niedobry ten wiersz. Nie tak powinieneś.
To czytelnik, powinien domyslać się wszystkiego, a nie Ty; osądzasz,
nazywaasz po imieniu: głupia, stara, zbędna, przemądrzałe, pijane( tyle
przymiotników)
I tylko tak ich głaszcze i z tego powodu, one takie niewdzięczne, nie
uwierzę, ze tak mówią bo niby dlaczego tylko od tego głaskania, tylko od
tego młodego wina?
I co widać w tym lustrze naprawdę?

Hal


Ah Hal, wiesz to nawet chyba nie wiersz, powiniennem oznaczyć -  nie wiersz.
Co nie zmienia faktu, że jest wierszem genialnie napisanym ;)
No tak, napisał się w ciągu 10 minu - ale ja wiedziałem - on ukrywał się we
mnie od dawna.
Od dawna podejrzewłem, że z powiedzeniem " Nadzieja matką głupich",j est
tak, jak z zabawą w głuchy telefon
- ktoś coś usłyszał - ale powtórzył nie gokładnie. Jaki był pierwowzór -
Nadzieja, głupią matką - o tak, jestem pewien.
Jak widzisz głupia musi być niezbędnie.
Stara - świadczy jedynie o upływie czasu - niczym więcej.
Przemądrzałe - takie są dzieci, przed nimi cały świat, wszystko, ona im
matkuje, głaszcze po głowach.
One te dzieci nie są niewdzięczne - kiedy dzieci. Wprost przeciwnie - one
się wdzięczą przed tym lustrem za jej przyczyną.

To co jest

potem

potem, wyrastamy i mamusie nie są potrzebne.

pozdrawiam
p

a.
ps. wszystkim koleżankom i kolegom Wiśki ;)
najserdeczniejsze życzenia Wielkanocne
przesyła Asasello :)