|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Gmina Żukowo
Temat: Potrzebne łącze dla małego lokalnego ISP
Poszukuję czegoś porównywalnego z DSL &tp 4/1 Mb/s (cena, jakość, stałe publiczne IP, możliwość udostępniania poza lokal). Obecnie jest 2/0,5, co powoli przestaje wystarczać. Ma ktoś może nadmiar hurtowych megabitów gdzieś niedaleko i wysoko? Ze względów cenowych na razie raczej asymetryczne, bez BGP. Chętnie odbiór własny po 802.11a. Lokalizacja: Banino, gmina Żukowo.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Bilet na trasie Poznań - Łuków - paranoja!
Osobnik Rowert w zestawie literek identyfikowanych jako news:c2s40e$knj$1@nemesis.news.tpi.pl wstukał w klawiaturę blaszaka:
| Karol popelnil byl nastepujacy tekst: | : u nas problem sp?jnego systemu taryfowego dla wielu przewo?nik?w nie b?dzie | : rozwi?zany - w og?le! | Dlaczego? Podam przyklad ul. Mikolowska w Gliwicach jezdzi kilka autobusow - w niektorych z nich obowiazuja bilety katowickie (KZK GOP) w niektorych tyskie. Kanary maja chyba niezly ubaw.
Mam chyba ciekawszy przykład Gdańsk - gmina Żukowo - Gdynia. Bilet całodobowy ZKM. Jedna i ta sama linia 171. W zależności od jednego z 3 autobusów, który podjedzie bilet taki jest ważny, albo nie jest ważny. Zdaje się, że sami kanarzy mają tam problem jak powinnio być.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Awaria TPSA (058) wczoraj - co sie moglo stac?
Nie widzę nic na pl.internet.komunikaty, a wczoraj od 8:09 do 15:14 (ponad 7 godzin - najdłuższa awaria od dobrych kilku lat) w mojej okolicy (Banino, gmina Żukowo) nie działał ani DSL, ani telefony stacjonarne. Napięcie stałe na linii w normie, dioda DSL na modemie (synchronizacja) świeci ale PPPoA leży, brak sygnału zgłoszenia, słychać tylko przydźwięk (który normalnie jest przez chwilę, przed sygnałem). Próba dzwonienia na stacjonarne (próbowałem moje i kilku sąsiadów, numery zaczynające się 058 6848xxx) z komórki - zapowiedź "sieć jest niedostępna, skontaktuj się z działem obsługi klienta". Ciekaw jestem rozmiarów awarii - na BL (dzwoniłem z komórki) tylko standardowy tekst, że naprawiają w kolejności zgłoszeń i mają czas do 48h. Czy ktoś jeszcze zaobserwował wczoraj podobną awarię? Co się mogło stać - sądziłem, że telefony i DSL są w dużej mierze niezależne od siebie? Kiedyś była taka awaria, że tylko telefony nie działały, a Internet działał i na BL dzwoniłem przez VoIP... Marek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Awaria TPSA (058) wczoraj - co sie moglo stac?
MM napisał(a): Nie widzę nic na pl.internet.komunikaty, a wczoraj od 8:09 do 15:14 (ponad 7 godzin - najdłuższa awaria od dobrych kilku lat) w mojej okolicy (Banino, gmina Żukowo) nie działał ani DSL, ani telefony stacjonarne.
Na Śląsku w tym czasie nie działał żaden nadajnik TVP ani PR. Działały tylko lokalne stacje. Kolega kojarząc fakty stwierdził, że ostatni raz taki przypadek był 13.12.1980 roku.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Chwaszczyno to... to co?
-http://www.gdynia.pl/strony/gdynia/statys1.htm#dzielnice
ciach ciach A wiec Chwaszczyno to nie Gdynia obszar miejski patrzac na polozenie na drodze z Gdyni do Chwaszczyna konczy sie na jakies 4 km przed centrum Ponadto Chwaszczyno to juz gmina Zukowo i nie sadze aby mieli kiedys tam dobic no nie w najblizszej przyszlosci
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: A1 urosła do 90 km
zablokuj sobie mózg oszołomie blokujcie dzieciaki, pewnie dzięki blokadzie szybciej dotrzecie do
domu?
o ile się nie mylę Banino to gmina Żukowo, więc niech problem
dojazdu rozwiąże wasz sołtys w gumiakach. Pewnie nic nie słyszałeś o
remoncie Budowlanych i Nowatorów, budowie ronda, odwodnieniu ulicy,
oswietleniu i budowie drogi dla rowerów?
miasta.gazeta.pl/trojmiasto/1,49422,5653978,Ulica_Nowatorow_be
dzie_jak_nowa.html Na zebraniu koła gospodyń wiejskich nie mówili,
to wypij jeszcze ze trzy wisienki i popytaj na koncu wsi.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kaszubi chcą być przy Gdańsku
Gdzie tu logika? Dlaczego Gmina Żukowo ma płacić za asfalt będący
drogą miejską na terenie miasta Gdańska, który podobnie jak
mieszkańcom ich gminy będzie służył mieszkańcom Gdańska jeżdżącym na
Kaszuby i mieszkańcom połowy pomorza jadącym na lotnisko od strony
DK20?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Chcą osiedlowy park, będą mieli drogę
Chcą osiedlowy park, będą mieli drogę
Chyba nikt się nie łudzi w tym mieście, że samorząd jest czymś więcej niż kółkiem wzajemnej adoracji, miejscem do dorabiania, stroszenia piórek i takich tam.
Przecież samorząd nie jest dla ludzi, samorząd wie najlepiej, samorząd nie musi nikogo pytać o zdanie, samorząd nie chodzi na zebrania rad osiedli, samorząd przecież ponosi "odpowiedzialność" za swoje błędy. Odnosi się to nie tylko do Olsztyna, przykładów nie trzeba szukać daleko. Np. gmina Żukowo koło Gdańska. Rozbudowa lotniska pozbawia ludzi dojazdu do pracy, może inaczej, będą mieli nową drogę, nie szkodzi, że pojadą 30 minut dłużej.
U nas jest nieco dziwna praktyka, zostawiania konsultacji społecznych już po sprawie, kiedy ludzi mogą się jedynie wyżalić. Dodatkowo nie ma informacji o niczym, wszystko tajne, jeśli nawet nie, to dostatecznie ukryte. Nie? A proszę poszukać czegokolwiek na stronie urzędu miasta, tam panuje taki mętlik, że...tu pozwolę sobie nie kończyć zdania. Informacje typu : "dziś o godz.14.00 odbędzie się spotkanie, takie a takie", patrzę na godzinę pojawienia się tej informacji i jest 9.37, są na porządku dziennym, zresztą i tak będę w pracy...To przykład. Zachodzę w głowę co za specjalista, fachowiec, słów brakuje, "odpowiada" za takie kwiatki.
Pozdrawiam, megafon
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: konsorcja firm operatorskich Nieliczni, ale zadowoleni
futszaK <futs@gmail.comwrote: Stosunkowo niewielu ISP przystąpiło do konsorcjów grupujących firmy internetowe. Członkowie zrzeszeń mówią jednak, że dzięki wspólnym działaniom mogą sporo zaoszczędzić.
A gdzie można by przystąpić, mając kilkudziesięciu klientów? Taka może być jedna z przyczyn, że stosunkowo niewielu przystąpiło. Dla iNET group to niestety za mało (na stronie podane minimum 300), a w pojedynkę trudno się dalej rozwijać by dojść do tego poziomu. No i niestety koło się zamyka, a pozyskać 300 klientów rozproszonych w terenie wiejskim to nie to samo, co 300 klientów w blokowisku.
KIKE z kolei wymaga rekomendacji 2 innych członków, a nikogo tam nie znam. Wiem, było jechać na zebranie założycielskie - nie udało się z przyczyn niezależnych (tzw. urwanie głowy pod koniec roku). Dogadać się z lokalną konkurencją (chyba nieco większą ode mnie) - sam nie wiem, zupełnie nie znam tych ludzi, choć i konfliktów jak dotąd szczęśliwie nie było (oni stosują polaryzację H, ja - V :). Sprzedać sieć? Szkoda w momencie, gdy po dość długim inwestowaniu (głównie własnego czasu) w końcu zaczyna przynosić jakieś efekty. Poza tym w dobie kryzysu pewnie drogo się nie sprzeda. Przydałoby się wyjść ponad DSL (zwłaszcza że &tp nie potrzebuje pieniędzy - BMT na zwiększenie z 2/0,5 do 4/1 w odległości ~1km od centrali, mimo że to dla nich dodatkowe 350+VAT miesięcznie). Tylko skąd wziąć lepsze łącze w niezbyt operatorskiej cenie, by cała działalność nie straciła sensu ekonomicznego? W grupie być może byłoby łatwiej... Lokalizacja - gmina Żukowo, woj. pomorskie. Według mapki z UKE, jest tu 3 dostawców stacjonarnego Internetu (TPSA, NASK, Tele2) i 9 zgłoszeń braku dostępu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: pytania dot. linii 171
| Dzisiaj miałem przyjemność podróżowania linią 171. Do Gdy jechałem gdańskim | ikarem, po drodze była mijanka z gdyńskim niskopodłogowcem. Jest to dość | dziwna linia, ponieważ trasa jest prowadzi przez tereny trzech gmin. No | właśnie, jak jest finansowana ta linia, czyli kto i ile wykłada, jak się | dzielą zarobkiem z biletów oraz jak jest rozdzielana obsługa taborowa na 171 | ????
Generalnie linia jest linią "gdańską" zaś jedną brygadę wystawia ZKM Gdynia. Obowiązują na niej oba rodzaje biletów. Co do obsługi taborowej to większość od 2 do 4 brygad wystawia ZKM Gdańsk, a jedną wspomnianą wyżej ZKM Gdynia i jest to brygada wyłoniona w drodze przetargu (obecnie PKS Wejherowo). Zaś co do rozliczeń, to niech sie lepiej wypowie ktoś lepiej poinformowany.
Właściwie od kilkunastu dni 171 to linia gdańska. Zezwolenia na wykonywanie przewozów wydaje wyłącznie Prezydent Miasta Gdańska. W chwili obecnej Gdynia tylko obsługuje jedną brygadę, wyłanianą w drodze przetargu. Jak pisał Rafi obecnie wykonawcą gdyńskim jest PKS Wejherowo. Niewiele brakowało w tym roku, a 171 byłaby linią wyłącznie gdańską (do wyboru z trzema wozami, albo z wyrwą godzinną co 1,5 godziny) z honorowaną wyłącznie taryfą gdańską. Na linii obowiązuje gdyńska i gdańska taryfa niezależnie od tego, którym wozem podróżuje pasażer. Generalnie misu skasować minimum nominał gdański (bo gdyński jest droższy), czyli może skasować bilet z nadrukiem ZKM Gdynia według taryfy gdańskiej i jechać na czas. Dofinansowanie: UM Gdańska na teren Gdańska (z wyjątkiem brygady gdyńskiej), gmina Żukowo na wszystko (według różnych stawek, rzecz jasna gdyńskie tańsze) a UM Gdyni dopłaca tylko do gdyńskiej brygady, a więc gdańskie jeżdżą gratris. Rozkład jazdy tak jak zezwolenia jest gdański. Gdynia może tylko zgłaszać postulaty, dlatego rozkład 171 jest jednym z najrzadziej zmieniających się rozkładów. Pozdrawiam | mario.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nikt nie chce Trasy Kaszubskiej
Argumenty dyrekcji dróg padają na pysk Drogowcy w ostatnim procesie wyboru wariantu (pierwszy proces zakończył się wraz
z upadkiem wariantu przez Osową) użyli jedynie dwóch argumentów:
1. Wariant na Gdynie jest najbardziej akceptowalny społecznie
2. Jest najtańszy (bo niby krótszy o 4km).
Jeśli chodzi o argument drugi, to osiągnięto go m.in. usuwając odszkodowania za
wyburzone domy na rzecz budowy kawałków ekraników. Takowych w wariancie B nie ma
potrzeby robić, bo tam trasa nie jest planowana przez zabudowania. Stąd
wiarygodność porównania kosztów. Innym chwytem marketingowym było oczywiście nie
ujmowanie prac na i przy Obwodowej w sumie kosztów wariantu A czy A1.
Jeśli chodzi o argument pierwszy to była to manipulacja faktami tak bezczelna,
że aż głupia. Mieszkańcy gminy Szemud dotychczas nie protestowali w stylu
górników czy hutników, w odróżnieniu od Osowian czy mieszkańców Klukowa.
Przybywali na spotkania, zgłaszali pisemnie swój sprzeciw, nie wywieszali
transparentów na płotach... No i ten kulturalny i nie hałaśliwy (medialnie)
sprzeciw został przez drogowców-decydentów zinterpretowany jako spolegliwość.
Cóż się dziwić, że mieszkańcy Bojana, Kielna, Koleczkowa, Szemudu i inni poszli
po rozum do głowy i zmienili styl na ten który okazał się jedynym, z którym
drogowcy się liczą. Teraz nie mogą już udawać, że A/A1 jest "najbardziej
akceptowalnym społecznie". Niech wreszcie przeczytają pisma generowane od lat
przez wójta Szemudu, lokalne stowarzyszenia mieszkańców itd. bo udawać, że ich
nie było juz nie mogą. Lepiej późno się z nimi zapoznać niż wcale... Gmina
szemud godzi się na trasę S6, ale w wariancie B, kiedy tylko 1/3 (a nie ponad
dwa razy tyle) tej drogi biegnie przez jej teren. Niech sąsiednia gmina (Żukowo)
też weźmie taki kawałek i będzie sprawiedliwie. A węzeł końcowy niech będzie w
Owczarni - prawie nie użytkowany, bez konieczności przebudowy, itp. Niech liczą
się przede wszystkim ludzie - powinno się unikać prowadzenia drogi wielu przez
środek salonu czy tuż przy płocie, jeśli jest możliwośc wytyczenia przez pola -
czyli w wariancie B.
P.S. A zanim skończy się epopeja z S6 niech drogowcy przebudują węzeł obwodnicy
w Kacku. Przecież nie muszą z tym czekać na to czy będzie tam S6 czy nie. Jesli
tego nie zrobili dotychczas, zachodzi obawa, że ani przed ani po S6 nie mieliby
zamiaru tego robić. Gdyby to był Gdańsk rządzony przez PO to na pewno rząd
sypnąłby kaską na ten wezeł. A tak pan prezydent Szczurek nie ma takiego
przebicia i pleców aby na to liczyć...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dziś urodziny komuny w Polsce
Dziś urodziny komuny w Polsce
Dziś 22 lipca, kiedyś święto Polski Ludowej. Czekolada i buty były na kartki,
alkohol piliśmy od 13., brakowało nawet papieru toaletowego, a wciąż mimo to
są rodacy, którzy powtarzają: "Komuno, wróć".
Tym, którzy z rozrzewnieniem wspominają siermiężny okres Polski Ludowej,
przypominamy w pamiętnym dniu 22 lipca, jak naprawdę wyglądał ów najweselszy
barak w socjalistycznym obozie - na podstawie zapisków niezależnej prasy z
lat 80. A wcześniej bywało jeszcze gorzej.
• Służby specjalne były bardzo skrupulatne - funkcjonariusze gorzowskiej SB
zatrzymali w styczniu 1987 r. niejaką Stefanię Hejmanowską i w czasie rewizji
zakwestionowali przepis na babkę czekoladową - donosił podziemny "Feniks".
• W 1982 roku kilkadziesiąt par majtek i staników rozlosowano w
gdańskim "Dalmorze" jako nagrodę za niestrajkowanie po
delegalizacji "Solidarności"... Strajk i tak się jednak odbył.
• Ponieważ nikt ze wsi Pępowo (gmina Żukowo) nie sprawdził w maju 1984 roku
listy wyborczej, dzieci z miejscowej szkoły zawieziono autobusem do lokalu
wyborczego, by zrobiły to za rodziców - informowała "Solidarność Gdańsk".
• W czerwcu 1984 r. instruktorom prowadzącym letnie obozy hufca ZHP Warszawa-
Mokotów podczas narady w Komendzie Hufca zakazano "pod groźba najsurowszych
konsekwencji" wypuszczania harcerzy do kościoła.
• W sierpniu 1987 roku członkowie Federacji Młodzieży Walczącej pokryli
antykomunistycznymi hasłami mur otaczający koszary wojsk sowieckich. Aby
zatrzeć wszelki ślad po napisach, mur został na nowo otynkowany.
• We wrześniu 1984 r. na Dzień Budowlańca do Wydziału Handlu i Usług Urzędu
Miejskiego w Tarnowsklich Górach wpłynęło pismo związku zawodowego
pracowników "Metalplastu" z prośbą o przydział 21 kg kawy dla cżłonków
związku. Kopię pisma skierowano do prezydenta miasta. Ostatecznie każdy
członek reżimowego związku otrzymał po trzy paczki kawy, ale I sekretarz
komitetu zakładowego PZPR w tym przedsiębiorstwie kawy nie dostał, więc
niezadowolony podał się do dymisji.
• W listopadzie 1983 roku, jak donosił "Tygodnik Mazowsze", 300
członków "Solidarności" z fabryki Aparatury Rentgenowskiej "Farum" wystąpiło
o przekazanie składek związkowych - 220 tys. zł - na rzecz Zakładu dla
Ociemniałych w Laskach. Dyrektor odpowiedział, że zgodnie z przepisami
pieniądze zostaną przekazane nowym związkom, których zresztą w zakładzie
wówczas nie było.
• To samo podziemne wydawnictwo informowało, że w listopadzie 1985 roku
towarzysz Sylwester Bajor, redaktor naczelny "Wiadomości Wędkarskich" i
lektor KC, na ul. Górnośląskiej w Warszawie wymusił pierwszeństwo w kolejce
do taksówki, raniąc z pistoletu dwie osoby. Był tak pijany, że nie mógł
wyartykułować swej przynależności do nomenklatury, toteż został zatrzymany.
Jednak po interwencji KC Bajora zwolniono z aresztu.
• W listopadzie 1987 roku, dwa dni przed słynnym referendum, we Wrocławiu na
ul. Świdnickiej poprzebierani w łachmany albo za zetempowców i zaopatrzeni w
urny członkowie "Ruchu Narodowej Kultury" bawili się przy wtórze haseł: "
Wrocław miastem 200-proc. frekwencji", krzyczeli" "2 x tak", "3 X tak", 4 x
tak", rozdawali kartki na prąd i ciemne okulary. Zatrzymano ponad 100 osób.
• "Promieniści" donosili w 1984 roku, iż żądanie zwrotu kartki
zaopatrzeniowej już po 48 godzinach o śmierci każdego obywatela wysyła
najbliższej rodzinie Dział Reglamentacji Wydziału Handlu w Krakowie,.
• W Legnickiem natomiast w tym samym roku ciepłe kalesony można było kupić
tylko dysponując receptą lekarską.
• W zakładzie "Ursusa", gdzie produkowano silniki na licencji w 1984 roku,
akurat w dniu wizyty towarzysz z ZSRR brakowało części, więc załoga nie
pracowała. Szybko rozmontowano zatem gotowe silniki i produkcja ruszyła.
• Gdy w 1987 roku mieszkańcy spółdzielczego osiedla w Tarnowie zmniejszyli
zużycie wody, zlikwidowali przecieki w rurach i przeforsowali oszczędności,
przedsiębiorstwo komunalne nie wykonało planu i podniosło cenę wody.
• "Z dnia na dzień" donosiło w 1982 roku, że nagroda dla żołnierza za patrol
nocny podczas Świąt Wielkanocnych wynosiła: 4 cukierki czekoladowe, 15 dkg
cukierków zwykłych i 2 jabłka.
• Dr Adynowski, lekarz wojewódzki w Warszawie, zażądał, by każdego dnia
lekarz dyżurny informował go o "stanie moralno-politycznym" załogi. Tych
wszystkich "atrakcji" faktycznie nie da się już przywrócić, bo który lekarz
interesuje się dziś stanem moralno-politycznym kolegów po fachu?
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|