Różnica skali. Maki można spotkać w miejscu pracy w dowolnej
miejscowości typu Zabiodrze Dolne, o ile tylko ukazuje się w nim lokalna
gazetka typu Tygodnik Zabiodrzodolny. Na przykład nie sądzę, żeby w
takim miasteczku jak Lubawa choć jedna firma używała Linuksa (
kontrprzykład?); a maki są w redakcji Głosu Lubawskiego.


Dziwny wybrałeś przykład. Wszystkie witryny lubawskich firm jakie udało mi się
znaleźć w Internecie działają na Linuksie (Głos Lubawski jak sama nazwa
wskazuje jest z Olsztyna ;-)).

http://www.lubawa.pl/
http://www.sm.lubawa.pl/
http://www.lubawa.gci.wwm.pl/

Pewnie serwery fizycznie znajdują się gdzieś poza Lubawą, ale nie zmienia to
faktu, że jedyna znana mi lubawska firma  w jakiś sposób używa Linuksa.
Natomiast

Myślę, że lepiej byłoby gdybyś poszukał innego miasta.

Pozdrawiam
Wojtek

| Różnica skali. Maki można spotkać w miejscu pracy w dowolnej
| miejscowości typu Zabiodrze Dolne, o ile tylko ukazuje się w nim
| lokalna  gazetka typu Tygodnik Zabiodrzodolny. Na przykład nie sądzę,
| żeby w  takim miasteczku jak Lubawa choć jedna firma używała Linuksa (
| kontrprzykład?); a maki są w redakcji Głosu Lubawskiego.

Dziwny wybrałeś przykład. Wszystkie witryny lubawskich firm jakie
udało mi się znaleźć w Internecie działają na Linuksie (Głos Lubawski
jak sama nazwa wskazuje jest z Olsztyna ;-)).

http://www.lubawa.pl/
http://www.sm.lubawa.pl/
http://www.lubawa.gci.wwm.pl/

Pewnie serwery fizycznie znajdują się gdzieś poza Lubawą, ale nie
zmienia to faktu, że jedyna znana mi lubawska firma  w jakiś sposób
używa Linuksa.


Zaraz zaraz - pytanie było o miejsce pracy w Lubawie. Redakcja Głosu
Lubawskiego (czy tego czegoś, co tam wychodzi) fizycznie się w Lubawie
mieści - a gdzie fizycznie się mieści lubawa.pl i jakie są przy tym
miejsca pracy dla Lubawianinów?