Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Główny Księgowy
Temat: Felusiaki i inni znawcy ekonomii
zbalansowany napisał:
> Felusiak
> Wiem ze jestes w Stanach od niedawna
A to ciekawe. Skąd wiesz i jak możesz tę "wiedzę" zweryfikować?
Nie zapędzaj sie w grząskie rejony, chłopczyku.
Rzecz w tym, ze nie rozumiesz zagadnienia i interpretujesz to w swoiście
pokrętny sposób. Nie mam najmniejszego zamiaru tłumaczyć ci zawiłości problemu.
Powiem jedynie, że wszystkie uprzemysłowione państwa maja identyczny problem.
Zadam ci pytanie. Co twoim zdaniem ma na mysli pan główny ksiegowy mówiąć, że
"spoleczenstwo musi powiedziec Waszyngtonowi ze to najwyzszy czas aby zejsc z
drogi wiodącej do finansowej ruiny."
Co ma Waszyngton uczynić aby nie dopuścić do ruiny?
Zastanów sie zanim palniesz bzdurę.
PS. Z natury jestem sceptykiem i nie przyjmuję politycznych deklaracji at the
face value.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mimo rozgrzeszającego raportu Brytyjczycy nadal...
Co prowda to prowda.
Anglosasi, tzn ci ktorzy rzadza, robia rzesze w balona udajac, ze wyznaczaja
sedziego ktory ma byc niby "bezstronny", tak jak Sad Ostateczny w USSA ktorego
czlonkowie mianowani zostali przez ojca Busza aby jego syna namascic na
rezydenta Bialego Domu.
To tak jakby mecz pilkarski pomiedzy Wisla Krakow a Legia Warszawa byl
sedziowany przez sedziego ktory jest oplacany przez Legie i ktorego syn gra w
Legii, corka pracuje jako sekretarka Legii, a zona zbiera datki na Legie wsrod
przemyslowcow Polski. Acha, a maz corki pracuje jak glowny ksiegowy Legii,
ktory im wszystkim wyplaca pensje. Z czego wynika w nowym buszystowskim
swiecie, ze sedzia jet absolutnie bezstronny, co wynika z definicji slowa
sedzia.
Prawda wiecznie zywa w anglosaskim, demokratycznym swiecie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ziobro się budzi
Ziobro się budzi
"Prezydent stolicy Hanna Gronkiewicz-Waltz na początku roku zawiadomiła
organy ścigania o nieprawidłowościach w Warszawskim Ośrodku Sportu i
Rekreacji. Sprawę kilkakrotnie opisywała "Rz". Kontrola ratusza wykazała
liczne błędy i braki w fakturach, ślady wymazywań i przeróbek na oficjalnych
drukach, nieczytelne podpisy na rachunkach na blisko 2 mln zł.
W finansach WOSiR panował chaos: m.in. główny księgowy nie miał upoważnień do
wystawiania faktur VAT, osoby zajmujące się finansami nie miały jasno
określonych obowiązków. O tych zarzutach minister Lipiec mówił
wówczas: "rzekome". Zapewniał, że w WOSiR za jego rządów nie było faktury czy
umowy niepodpisanej, bez daty lub pieczątki.
Przez blisko pół roku prokuratorzy analizowali, czy podejrzenia sformułowane
w piśmie prezydent Warszawy są zasadne. Wczoraj do ratusza dotarło pismo o
wszczęciu śledztwa. - Stanowisko pana ministra jest nadal aktualne. Ima on
nadzieję, że wszystkie wątpliwości zostaną jak najszybciej wyjaśnione -
mówi "Rz" rzecznik ministra sportu Katarzyna Doraczyńska".
Dlaczego Kaczyńscy są tacy głupi? Gdyby od razu zareagowali na przekręty
Lipca, jego płacone z pieniędzy podatników balangi, domowe gosposie to wyszli
by z tego z honorem prawych i sprawiedliwych.
Teraz, po aresztowaniach ludzi Lipca nikt już im nie uwierzy, że osłaniali tą
kreaturę bezinteresownie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Balcerowicz odszedł i od razu krach gospodarki
> > > Jakie surowce i produkty niskoprzetworzone masz na myśli?
> >
> > Pręty zbrojeniowe to produkt nisko przetworzony a silnik samochodowy ma d
> uże
> > zaawansowanie technologiczne.
>
> Brawo.
> Popatrz ile w Polsce jest fabryk silników i samochodów.
Tylko czyje są te fabryki i gdzie płyną zyski?
> A co z żywnością?
> Wejdź na stronę GUS i sprawdź strukturę eksprtu i jak się ona zmieniała na
> przestrzeni ostatnich 20 lat. Gwarantuję, że się zdziwisz.
Nie muszę wchodzić bo wiem
Odnośnie Balcerowicza to przez 17 l główny księgowy gospodarki
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Balcerowicz odszedł i od razu krach gospodarki
artsg napisał:
>
> > > > Jakie surowce i produkty niskoprzetworzone masz na myśli?
> > >
> > > Pręty zbrojeniowe to produkt nisko przetworzony a silnik samochodow
> y ma d
> > uże
> > > zaawansowanie technologiczne.
> >
> > Brawo.
> > Popatrz ile w Polsce jest fabryk silników i samochodów.
>
> Tylko czyje są te fabryki i gdzie płyną zyski?
Każdy podmiot płaci podatek CIT oraz podatek od nieruchomości.
Zyski płyną do właściciela, natomiast koszty inwestycji lokowane są w Polsce.
Dlatego też kupujemy czasami firmy za granicą. Poczytaj o ostanich polskich
przejęciach.
>
> > A co z żywnością?
> > Wejdź na stronę GUS i sprawdź strukturę eksprtu i jak się ona zmieniała n
> a
> > przestrzeni ostatnich 20 lat. Gwarantuję, że się zdziwisz.
>
> Nie muszę wchodzić bo wiem
Co wiesz? Wiesz, że za czasów PRL-u ekportowaliśmy dobra niskoprzetworzone, a
teraz się to radyklanie zmienia? Postudiuj dan, a nie będzie się ośmieszać.
>
> Odnośnie Balcerowicza to przez 17 l główny księgowy gospodarki
??????????????????????????????? :))))))))))))))))))))))
Ktooooooooooo? Głowny księgowy gospodarki????? Facet miał jakieś nadludzkie
możliwości, kurcze.
Ubawiłem się, dzięki. :)))))))))))))))))))))))
A wiesz, że był regularnie przegłosowywany przez RPP?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pogromca instalacji Cattellana otw listę wlkp LPR!
Pogromca instalacji Cattellana otw listę wlkp LPR!
Wielkopolska lista do Parlamentu Europejskiego zarejestrowana!
30 kwietnia 2004 r. Przemysław Piasta, upoważniony przez pełnomocnika
wyborczego KW LPR, zarejestrował okręgową listę kandydatów na posłów do
Parlamentu Europejskiego w okręgu wyborczym nr 7. Wbrew wcześniejszym
zapowiedziom listę otwiera poseł Witold Tomczak.
Podajemy pełną listę kandydatów na posłów do Parlamentu Europejskiego:
1. Tomczak Witold, lekarz, zam. Opatów, nie należy do partii politycznej
2. Piasta Przemysław, menadżer, zam. Czerwonak, czł. LPR
3. Wojtaszek Jerzy Jan, lekarz, zam. Września, czł. LPR
4. Michalak Ireneusz Jan, ekonomista, zam. Piła, czł. LPR
5. Zalewska Mieczysława Maria, główny księgowy, zam. Poznań, cżł. LPR
6. Kośmider Artur Michał, ekonomista, zam. Poznań, cżł. LPR
7. Pawlak Przemysław, student, zam. Gostyń, czł. LPR
8. Handke Radosław, student, zam. Leszno, czł. LPR
9. Gorczyński Piotr Władysław, automatyk, zam. Gniezno, czł. LPR
10. Rzeźniczak Bartosz Piotr, student, zam. Leszno, czł. LPR
- jestem dumny że ktoś taki jak poseł Tomczak kandyduje do europarlamentu z
mojego okregu (Wielkopolska) takich ludzi nam trzeba!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Coraz bardziej obco czuję się w swoim mieście
jaja sobie robisz chyba
Czyzby chcieli zmusic papcie do uczenia sie gry na pianinie w jego wieku mimo i
mimo trzesacych sie rak. Nie wiem do kogo nalezy Calisia, ale jezeli to
panstwowa firma to jej dyrektor, glowny ksiegowy, kadrowy oraz kilka
wmieszanych w to niezwyklej glupoty przedsiewziecie osob powinno znalezc sie
szybko za kratkami i pracowac tam na wlasne utrzymanie np. rozdrabniajac
mlotami kamienie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy w podręcznikach dyskryminuje się kobiety?
Do ludzi i... ludzinek
Wołosik dodaje na pocieszenie, że pojawiają się wydawcy, którzy nie boją się
swojej książki nazwać podręcznikiem "dla gimnazjalisty i gimnazjalistki"
*************************************
To wcale nie jest pocieszające. Raczej świadczy o brakach w wykształceniu naszej
pedagożki. Tutuł "Podręcznik dla gimnazjalisty i gimnazjalistki" zawiera
sugestię, że wydawca wydrukował również "Podręcznik dla gimnazjalisty" oraz
"Podręcznik dla gimnazjalistki" bądź treść podręcznika jest przeznaczona w
części tylko dla gimnazjalistek, a w części tylko dla gimnazjalistów.
Słabość projektu można ocenić w kontekście niegdysiejszych propozycji przyjęcia
żeńskich form różnego rodzaju stanowisk. Pozostała z tego kierowniczka (sklepu
mięsnego) oraz dyrektorka (szkoły lub przedszkola). Norma językowa przyzwala na
używanie tytułu "główna księgowa", ale i tak księgowe chętniej podpisują się
"główny księgowy". Nie ma inżynierki, prezydentki, ministerki Środy i pedagożki
Wołosik. Jest sędzina i posłanka, ale nie ma senatorki.
Forma "Podręcznik dla gimnazjalistów" wcale nie determinuje płci adresatów, gdyż
z zasady może obejmować, i uczniów, i uczennice. Czyżby więc problem sprowadzał
się do niekompetencji urzedników oświaty oraz sporej ilości nauczycieli, którzy
nie potrafią wyłożyć zasad języka polskiego?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Lipiński dzwoni do Schetyny. Kto gra/kłamie?
PEKAO SA
Liczba posiadanych akcji Procent kapitału akcyjnego Liczba głosów na WZA
Procent głosów na WZA
UniCredito Italiano SpA 88 121 725 53,17% 88 121 725 53,17%
Allianz AG 3 539 172 2,14% 3 539 172 2,14%
EBOiR 10 985 803 6,63% 10 985 803 6,63%
Skarb Państwa 6.873.872 4,15% 6.873.872 4,15%
Inni mniejszościowi akcjonariusze * 56 227 631 33,92% 56 227 631 33,92%
Razem 165 748 203 100,00% 165 748 203 100,00%
Chyba aktualny akcjonariat.
Rada Nadzorcza Banku
Jerzy Woźnicki - Przewodniczący
Paolo Fiorentino - Wiceprzewodniczący, Sekretarz Rady
Andrea Moneta - Wiceprzewodniczący
Paweł Dangel
Fausto Galmarini
Oliver Greene
Leszek Pawłowicz
Enrico Pavoni
Jerzy Starak
Zarząd Banku
Jan Krzysztof Bielecki - Prezes Zarządu (CEO - Chief Executive Officer)
Luigi Lovaglio - Wiceprezes Zarządu (COO - Chief Operating Officer)
Sabina Olton - Wiceprezes Zarządu, Główny Księgowy Banku
Irene Grzybowski - Członek Zarządu
Przemysław Figarski - Członek Zarządu
Paolo Iannone - Członek Zarządu
Christopher Kosmider - Członek Zarządu
Marian Ważyński - Członek Zarządu
Jerzy Woźnicki - szef rady jest związany z PO, podobnie Bielecki
Bank prywatyzowała Maria Pasło-Wiśniewska - dziś posłanka PO
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: PiS wojuje z Balcerowiczem
słusznie ze Pis prześwietli
też np Hatrol spółkę która z Wielkopolskiego Banku Rolniczego przelała kilka
milionów na swoje konta czyli dla Hatki ,Giertycha i KOtlinowskiego no i
prześwietli pomnażanie majatku PISu w banku gdzie PIS rozdał swoim
stanowiska ,a główny księgowy PISu ma stanowsko w zarządzie banku i posadę w
PISie,że o Telegrafie nie wspomnę
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Chief Accountant - główny księgowy
Chief Accountant - główny księgowy
A czy zamiast podyplomowych studiów z Zarzadzania i Rachunkowości, można po
prostu zrobić kurs na głównego księgowego, jeśli się ma wykształcenie wyższe
ekonomiczne (specjalizacja: finanse)i tytuł samodzielnego księgowego? Czy to
wystarczy?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Główny Księgowy - Bielsko-Biała/Mazańcowice
Główny Księgowy - Bielsko-Biała/Mazańcowice
Firma obuwnicza JULEX www.julex.pl poszukuje kandydatów na stanowisko:
Głównego księgowego
Zakres obowiązków:
ˉ prowadzenie spraw kadrowych
ˉ prowadzenie spraw księgowych
ˉ prowadzenie bieżącej księgowości i sprawozdawczość finansowej
ˉ przygotowania dokumentów do rozliczeń VAT, PIT, CIT, ZUS, PFRON
ˉ rozliczenia magazynowe
ˉ księgowaniem faktur wewnętrznych
ˉ analiza i księgowaniem dokumentów importowych
ˉ sprawdzaniem poprawności danych w raportach finansowych – księgowych
ˉ sporządzanie comiesięcznych sprawozdań kosztów w układzie rodzajowym
ˉ sporządzanie sprawozdań okresowych
Wymagania:
- wykształcenie wyższe ekonomiczne
- dwuletnie doświadczenie
- znajomość systemu Symfonia
- dobra znajomość obsługi komputera
- dobra znajomość Excell
Osoby spełniające powyższe warunki prosimy o przesłanie dokumentów (cv i list
motywacyjny ze zdjęciem) na adres:
PW JULEX - PRACA
43-391 Mazańcowice 289
lub: praca@julex.pl z tytułem Księgowy.
Prosimy o dopisanie klauzuli: "Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych
osobowych dla potrzeb niezbędnych do realizacji procesu rekrutacji"
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: OFERTA PRACY-GŁÓWNY KSIĘGOWY KMPSP PŁOCK
OFERTA PRACY-GŁÓWNY KSIĘGOWY KMPSP PŁOCK
Ogromne gratulacje za zamieszczenie oferty pracy "GŁÓWNY KSIĘGOWY" w sklepie
Pracy w Płocku 20.01.2006r.!!!!!!UWAGA-zapomniano dopisać iż oferta jest
skierowana TYLKO DO OSÓB DO 30 LAT!!!!!! Nawiasem mówiąc "BUDŻETOWA FIRMA"
naraża nas księgowych poszukujących pracy (po 30-tce) na stratę czasu i
pieniędzy na telefony.Swoją drogą ciekawe czy te kadry (zapewne przed 30-tką)
mają tak wspaniałe doświadczenie w redagowaniu niepełnych ogłoszeń?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Główny księgowy Śląsk
Główny księgowy Śląsk
Głowny ksiegowy w aglomeracji katowickiej.
Firma handlowo-produkcyjna. 100% kapitalu zagranicznego. 4 oddzialy + nadzor
nad spolka zalezna. 30 pracownikow w firmie. 3 podlegle bezposrednio osoby.
Zakres obowiazkow: finanse, ksiegowosc, controlling, analizy, kadry, place,
administracja, raportowanie.
9 lat doswiadczenia zawodowego w finansach, studia wyzsze ekonomiczne
(dzienne, AE), studia podyplomowe (rachunkowosc), ukonczony kurs głownego
ksiegowego, licencja MF, b.dobra znajomosc angielskiego, biegla obsluga
komputera.
Dziekuje za odpowiedz.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Program Dni Kultury Queer
Dnia Sun, 2 Feb 2003 18:23:27 +0100, "Nobody" <t@tak.tak.tak.tak
napisał(a):
Szymon Niemiec napisa3:
| | : mgr mgr inz. Krzysztof Z. Szymborski - Glowny ksiegowy,
| Krzys jest podwójnym magistrem?
| tak...w kwietniu 2002 obronil drugiego magistra.
Szymonie mam pare pytan do Ciebie odnosnie programu dni kultury,
ale zanim je zadam chcialbym Cie uswiadomic, ze nie ma czegos takiego
jak podwojny magister przed nazwiskiem (mgr, mgr). Mozna miec kilka
fakultetow, ale nadal jestes na tym samym poziomie wyksztalcenia tj mgr, czy
tez mgr inz (tylko, ze juz z kilkoma specjalizacjami). To, ze skonczylem 3
fakultety nie znaczy, ze jestem mgr, mgr inz, inz Nobody, bo przyznasz, ze
brzmi to niezwykle idiotycznie, a wrecz zalosnie.
Mysle, ze jako prezes international cos tam cos tam + kultura, powinienes
wiedziec takie rzeczy, i nie wypisywac tego typu bzdur na oficjalnych
pismach, bo tylko powodujesz ironiczny usmieszek u ich odbiorcow. A takie
wypisywanie 10ciu mgr odbierane jest jako nieobycie, albo co gorsza
zakompleksienie. Taki prezes, na pewno nie jest uwazany za dobrego prezesa
:-).
Proponuje zwrocic sie do prof. Bralczyka, z ktorym Krzysiek
konsultowal sposob podpisywania sie :)))
Poza tym zarzut do niewlasciwej osoby.
Co do Twoich pytan, to mysle, ze nie zapoznales sie z programem Dni
Kultury Queer, w ktorych Parada Rownosci stanowi jedynie czesc
programu.
Powtarzam po raz kolejny i bede powtarzal do znudzenia, ze jezeli ktos
chce cos zmienic zawsze bedzie mile widziany w naszym gronie.
Pod warunkiem, ze przyjdzie z propozycjami na TAK, a nie na NIE.
To oznacza, ze oczekujemy ludzi, ktorzy przyjda i powiedza: Zrobmy to
to to, w ten i ten sposob.
Ludzi, ktorzy mowia jedynie: "To mi sie nie podoba, jestescie do
kitu." mamy pod dostatkiem
Oczywiscie jest to tylko moje zdanie.
Dokladnie to samo moge powiedziec.
Szymon
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tralala la 3
Doktor gada, co nastepuje:
- Jakie są Pani oczekiwania finansowe?
- 10 tys. PLN
- Co??? U nas 6 tys. zarabia Główny Księgowy!!!
- To dymajcie księgowego
ROTFL:-))))))))))))))))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Strona grupy - Sprawozdanie finansowe ;)
Podpisano:
Główny księgowy strony grupy
Ja
masz zarekawki i wygladasz na gruzlika??
;o)))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: technicznie.
| zesz kurwa, gdzie takie booty produkuja?
| Wszystko takie niby odporne, a jak dobrze opierdolic, to zalewaja sie
| lzami i leca do sadu pracy...;))P
hue hue hue
nigdy chyba w prawdziwym stresie nie pracowała
pięćdziesiąt maili nieotwartych
Do mnie sie przypierdolili, czemu wypieprzam nie otwierane maile...
Ile razy mam tlumaczyc, ze poznaje tresc po nadawcy i w dupie mam oferty
reklamowe producentow reklamowych dlugopisow, toreb, chusteczek i innego
badziewia?...
wytyczne zarządu z graniczeniem kosztów (tniemy proszę Panstwa, tniemy)
Kolejny oryginal umowy dany na chwile prezesowi ginie na amen, bo ma zwyczaj
wkladania do niszczarki cale pliki papierow, ktore zawalaja mu biurko...
Potem musze robic z siebie idiote i prosic kontrahenta o przyslanie
duplikatu...
trzy razy dziennie czołganie u prezesa w gabinecie "you must work day and
night, day and night"
"Panie Darku, jak pan chce popracowac sobie w sobote, to ja panu nie bede
tego zakazywal..."
średnio dwie osoby w miesiący pakuja kartonik i odcina im się dostep do
firmy ( na portierni wisi kilkanascie zdjęc osób których nie wolno
wpuszczać)
"Pan zwolni tamta ruda siedzaca pod oknem, bo od niej emanuje jakas zla
energia...."
U nas ostatnio byly glowny ksiegowy przedarl sie az do drugiego pietra,
zanim ochrona zlapala go za nogawki, powalila na schody i w czterech zniesli
go na dol...facet w koncu mierzy 198 cm i wazy ponad 150 kilo...;))
nie zalewam się łazami, raczej kurwie pod nosem, ale moja wydajnośc spada
z
dnia na dzień
" fakt, udalo sie panu podpisac ten kontrakt na 500tysiecy, ale nadal nie
moze pan sciagnac tych 700 zlotych z tej firmy z Bialegostoku..."...
Coz....za niecale dwie godziny losowanie...moze tym razem?...
Almar
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: ROR i podatek Belki
A co w tym nieprawdziwego ?
To że przy zabraniu Ci 20% nikt nie będzie brał pod uwagę inflacji
Widac "Główny Księgowy RP"
?????
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: postgres - root
| Jak tak naprawdę mają się prawa root do systemu i do bazy postgres.
| Zacząłem coś robiś pod postges'a (projekt przzeszedł). Z uwagi na
| jaakieś 'głosy' mam obawy o zabezpieczeniea pred root systemu.
| Jak wygląda kopia robiona danych z jednego kompa jako /data na inym kompie?
Root, jak to root - może wszystko. Np. zalogować się bez hasła na konto
użytkownika, z poziomy którego odpalono initdb - i hulać do woli. Albo
pozmieniać w wpisy w pg_hba.conf i włazić gdzie mu się chce bez hasła.
Taka wredna specyfika unixow. Moze daloby sie cos poczarowac z
szyforwaniem, plus maly terror. Np. logowanie na inny komp, z pisemnym
zakazem dla admina na logowanie do bazy, tudziez w okreslone uprawnienia
bazy. Jesli to zrobi to byebye. Ogolnie, nie jest lekko stworzyc system,
ktory bedzie niedostepny dla dobrego admina. Z ladminami nie ma
problemu, bo taki nie bedzie wiedzial co gdzie i jak, i jak nie dostanie
klikanego miedzymordzia to nic tez nie ruszy.
Ogolnie prawda jest taka (sprawdzilem w sonajmniej 2 firmach, gdzie ktos
moglby chciec cos ukryc), ze admin (nie ladmin) wie w firmie wiecej niz
prezes, glowny ksiegowy i inni. I nie koniecznie musi to byc wscibstwo...:
- Panie Informatyk, nie moge odczytac poczty, prosze mi skasowac to i
to, a zostawic to i to.. no i grzebiemy w cudzej poczcie;
- Panie Informatyk, a tu mi sie kolorki pozmienialy, na biurku lezy
haslo na moje konto, prosze mi to przywrocic do stanu poprzedniego...
Najbardziej zwykle ukrywane sa sprawy kadrowo/placowe...
- Panie Informatyk... drukarka nawala, nie chce drukowac [wydruki sie
rozjezdzaja], no i biedny informatyk patrzy na wydruk tak aby nie
widziec kwot, coby go szlag nie trafil... ;)
Adam Kochanowski
AIP
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: postgres - root
Osoba Adam Kochanowski raczyła napisać:
| Jak tak naprawdę mają się prawa root do systemu i do bazy postgres.
| Zacząłem coś robiś pod postges'a (projekt przzeszedł). Z uwagi na
| jaakieś 'głosy' mam obawy o zabezpieczeniea pred root systemu.
| Jak wygląda kopia robiona danych z jednego kompa jako /data na inym
| kompie?
| Root, jak to root - może wszystko. Np. zalogować się bez hasła na konto
| użytkownika, z poziomy którego odpalono initdb - i hulać do woli. Albo
| pozmieniać w wpisy w pg_hba.conf i włazić gdzie mu się chce bez hasła.
Taka wredna specyfika unixow. Moze daloby sie cos poczarowac z
szyforwaniem, plus maly terror. Np. logowanie na inny komp, z pisemnym
zakazem dla admina na logowanie do bazy, tudziez w okreslone uprawnienia
bazy. Jesli to zrobi to byebye. Ogolnie, nie jest lekko stworzyc system,
ktory bedzie niedostepny dla dobrego admina. Z ladminami nie ma
problemu, bo taki nie bedzie wiedzial co gdzie i jak, i jak nie dostanie
klikanego miedzymordzia to nic tez nie ruszy.
Ogolnie prawda jest taka (sprawdzilem w sonajmniej 2 firmach, gdzie ktos
moglby chciec cos ukryc), ze admin (nie ladmin) wie w firmie wiecej niz
prezes, glowny ksiegowy i inni. I nie koniecznie musi to byc wscibstwo...:
- Panie Informatyk, nie moge odczytac poczty, prosze mi skasowac to i
to, a zostawic to i to.. no i grzebiemy w cudzej poczcie;
- Panie Informatyk, a tu mi sie kolorki pozmienialy, na biurku lezy
haslo na moje konto, prosze mi to przywrocic do stanu poprzedniego...
Najbardziej zwykle ukrywane sa sprawy kadrowo/placowe...
- Panie Informatyk... drukarka nawala, nie chce drukowac [wydruki sie
rozjezdzaja], no i biedny informatyk patrzy na wydruk tak aby nie
widziec kwot, coby go szlag nie trafil... ;)
Zapomnij, wiele kobiet, matek dzieciom na pulpitach ma gey'ów :-)
Co zrobisz jak przyjdziesz do domu? :-)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Nie uwierzycie...
Pawel Wimmer napisał:
"Boczi" <bo@news.at.homewrote in message
| Szanowny kolego. To na prawdę nie nasza wina. Winni są konstruktorzy
| procesora, którzy nie przewidzieli pracy z 8.5MB rejestrem. Jak na
razie
| rejetry procesor ma tylko 32-bitowe, wiec żadnym sposobem Pański
rejestr nie
| może mieć 8.5MB.
| Z prostej kalkulacji wynika, że potrzebuje Pan maszyny, która miałaby
| 2228224 procesory (2.2 mln), czego zarówno Panu jak i sobie życzymy.
| Redakcja
| PS. Nowy procesot Intela ma mieć architekturę 64 bitowa, wiec bedzie
Pan
| potrzebował tylko 1114112 procesorów.
Alez rozwiazanie jest bardzo proste. Zainstaluje dalszych pareset
programow i powoli dotre do rejestru 32-megabajtowego, co powinno
usprawnic prace maszyny dzieki wiekszej kompatybilnosci liczb :-)
Szanowny kolego. Przypominamy, że w Windows 32bitowość jest tylko częściowa.
Część czasu procesor spędza w trybie 16 bitowym z adresowaniem 24 bitowym.
Tak więc nigdy kolega nie trafi z rozmiarem.
Pragnę jednocześnie przypomnieć, że aby zakupić dla kolegi komputer z 2.2mln
procesorów wydawnictwo musi sprzedać dwie z trzech maszyn drukarskich. Jeśli
kolego zechce mieć komputer, który udźwignąłby 32MB rejestr, czyli mazynę z
1048576 (1 mld) procesorami należałoby budynek przy Stępińskiej
ustabilizować, wysiedlić wszystkich w promieniu 2 km (łącznie z
przeniesieniem koryta Wisły) i otworzyć małą fabryczkę procesorów. Może małą
to skromnie powiedziane.
A tak swoją drogą, nasz główny księgowy prosił o złożenie mu wizyty i
ustalenie źródeł finansowania tego przedsięwzięcia. Pytał, który z krajów
OPEC kolega posiada i jest gotowy sprzedać
Redakcja
---
Z pozdrowieniami świątecznymi
Boczi
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Linux - ulga dla komputera (troche off-topic)
Rafał Sobiczewski <rsobi@tele.pw.edu.plnapisał(a):
[ciach]
| BTW. Czy jako edytora tekstu ma używać vi, czy może
| eda? ;)))
| Właściwie to wystarczy echo ;)
| A poważnie to jest emacs, jest joe, jed, pico i kupę innych.
Co jest, to wiem. Pytam się jedynie jaka będzie
konfiguracja odniesienia ;)
Ulubiony Edytor Użytkownika (tm)
| Wolisz mieć 60 pism do poprawiania (napisania od nowa) czy 5, które
| można z czystym sumieniem wydrukować ?
Napisania od nowa? Czyżby użyty font był zbyt mały? ;))
Nie przesadzaj z tym pisaniem.
Sam nie przesadzaj z tymi 5% po 5h. :)
Wydaje mi się że w zastosowaniach biurowych jakość
tworzonych dokumentów nie decyduje o wyborze edytora.
Ale cena edytora już decyduje. M.in. dlatego tam, gdzie oprogramowanie
jest legalne można spotkać całkiem dużo komputerów Win 3.1.
Biorą pod uwagę parę innych czynników, na przykład
Piekłasiński wczoraj przy wódce chwalił się, że kupili
mu...
A co na to główny księgowy ?
| Wszak od dawna wiadomo, że większość użytkowników
| komputerów zarażonych jest wirusem NZONJPW [1].
| Pod Linuxem jest jakby mniej wirusów więc trudniej jest zarazić się
| jakimś wirusem odpecetowym ;)
Tylko trzeba się nim zarazić. Zapewne dostrzegasz, że NZONJPW
z pewnością zabija zarazki Linuxa. :(((
Tu się mylisz. Po prostu Linux jest szczepionką przeciwko NZONJPW
i należy go aplikować profilaktycznie bo jak wiadomo szczepionki
nie działają po zarażeniu. ;)
[ciach]
| zostawił. Po minucie wpisały już pierwsze słowo.
| Zgadnijcie jakie! :)))
| pomocy ? :)
Zła odpowiedź. Podpowiem, że miało ono pięć liter.
słowo ? ;)
| Skoro tak to może porozmawiamy np. o wyższości szczoteczki
| do zębów nad szczotką ryżową?
| A próbowałeś kiedyś czyścić metalowe ogrodzenie
| szczoteczką do zębów ? :-P
A próbowałeś kiedyś umyć zęby szczotką ryżową? ;)))
Tak. Piła była nieco zardzewiała :-P
Pozdrawiam
Radek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: programy księgowe - certyfikacja
Tue, 20 Jun 2006 19:12:57 +0200, na pl.comp.programming, Michał napisał(a):
Witam
Czy programistów obowiązuje certyfikacja w pisaniu oprogramowania? Nie
chodzi mi tutaj o jakiś tam byle jaki program ale np. programy używane w
księgowości. Wiem że muszą one spełniać wymogi jakiejś tam ustawy, więc
może, odnosi się do tego jakaś norma też. Konkretnie czy firma/osoba
pisząca takie oprogramowanie musi posiadać jakiś tam aktualny
certyfikat? Czy też pisze kto chce i jak chce?
Proszę mnie nie besztać za brak znajomości tematu ale faktycznie nic się
na tym nie znam :-)
pozdrawiam
Michał
Pare lat temu jeden z liczących się programów miał 'kwit' ze Stowarzyszenia
Księgowych. Kwit dotyczyl oczywiście jakiejś wersji, nikt tego nie
aktualizował.
Było to miłe, zasłużone (nie było fikcją marketingową) a np. mi jako
wdrożeniowcowi bardzo ułatwiało tłumaczenie dlaczego program nie może np.
anulowac bezśladowo zarejestrowanych dokumentów, o co naciskali ludzie.
Wymóg zgodności z Ust. o Rachunkowiści jest, ale ja bym postzregał że to
ostatecznie głowny księgowy PRZYJMUJE program do eksploatacji z czego jeśli
opamiętam powinna się ostać jakaś notatka. Chyba są jakieś takei słowa w
Ustawie. Oczywiście an czyms musi się oprzec (np.na swoim nosie).
To troche osłabia rolę odpowiednich dokumentów firmy softwarowej (o jakich
wspminasz) i nie widze ich zbyt często.
Znajdz sobie aktualną ustawe i poczytaj, dość to ludzkim językiem jest.
Rynek jest strasznie dziki, zwłaszcza w programach 'mała firma' - one
elementarnie nie trzymaja zdroworosądkowo np.magazynu (słowa na k... przy
próbie inwentaryzacji - zostało plucie faktur z całego roku), czy
rozrachunków (został zeszyt), programista nigdy tego do spodu nie rozumiał.
Rynek programów jak dawniej sie mówiło F-K już jest trochę węższy i trochę
solidniejszy. Jakby się uprzeć to wyłącznie tego sektora dotyczy U o R (nie
przysięgam !!?!?) oczywiśćie jak rozsądny pod-system handlowy zasila danymi
pod-system F-K to lepiej.
Np. w tamtym systemie zapisy odpowiające dokumentom były absolutnie
zablokowane księgowości, ale dostępne do anulacji w syst.handlowym (choś z
limitami).
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: programy księgowe - certyfikacja
24 Jun 2006 10:02:47 -0700, na pl.comp.programming, Piotrpo napisał(a):
| Taki certyfikat miałby jeden poważny mankament, szczególnie w świetle
| naszej praktyki ustawodawczej.
| Certyfikat dotyczy zawsze konkretnej wersji, więc po wykryciu
| jakiegokolwiek błędu, albo wprowadzeniu kolejnych zmian przepisów, przed
| wypuszczeniem nowej wersji na rynek trzeba by przeprowadzić kolejną
| certyfikację, a użytkownicy czekaliby do us....
To decydujący powód że nie zainstniało to w praktyce. Cywilnie za grube
niezgodności teoretycznie odpowiadałby producent - choć znamy gwarancję na
oprogramowanie tzw. disclaimer ;-)
W prajktyce użytkownik i gł.ksiegowy.
Zależy jak się dogadasz z tym kto ci ten "certyfikat" wystawi, ma on
znaczenie jedynie marketingowe,
Zgadzam sie że marketingowe, choc tamto moje doswiadczenei było bardzo
rzetelne. Marekting w dobrym sensie, zresztą jak pisałem pomagało mi to w
technicznej pracy - w sprzedażowej też ;-)
jakiś biegły stwierdza we własnym imieniu, że mu się ten program "podoba" i to wszystko
Nie biegły a głowny księgowy. Biegły księgowy to ktos kto weryfikuje
papiery (badanie bilansu - nie jest kontrola ze skarbówki) - może mieć
swoje zdanei o rzetelności programu lub rozbieżnościach (w swojej opinii) z
UoR. Może tę opinię (pozytywną./negatywną) wpisać do protokołu (miałem
pozytywną na tamtym programie). Nie jest to miejsce by opisywać formalną
ipraktyczną rolę biegłego księgowego.
Przyjecia do eksploatacji dokonuje GŁOWNY KSIĘGOWY.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Odpowiedzialny za Polityke Bezpieczenstwa
Witam!
Sprawa jest prosta [?] ale pewnie mało kto odpowie, bo to tajemnica
:-P
Chciałbym wiedzieć, jak w firmach jest rozwiązywana sprawa osoby
odpowiedzialnej za stworzenie, aktualizację, nadzór itd. Polityki
Bezpieczeństwa?
Czy zajmuje się tym ABI, czy jest to zespół ludzi? Czy może Security
Officer, który nie jest jednak tym ABI? A może ta kwestia spoczywa w
rękach Zespołu Bezpieczeństwa "jako takiego" czyli ludzi, którzy dbają
także np. o właściwe przechowywanie kluczy do pomieszczeń? :)
Czy też może zwykle taka "osoba" jest kompletnie abstrakcyjna a
Polityka Bezpieczeństwa powstaje w wyniku codziennych doświadczeń,
burzy mózgów przy czym jeden podpadnięty zostaje wytypowany do
spisania wszystkiego?
Mam nadzieję, że nie marudzę a pytam, bo z okazji niewielkiej awarii
zacząłem się po raz kolejny zastanawiać nad jakimś uszczegółowieniem
kwestii odpowiedzialności...
Ja odpowiem. W pewnym Banku jest sobie abstrakcyjna osoba spełniająca
funkcję ABI, w każdym Oddziale jest też taka lokalna osoba (główny
księgowy).
Po Oddziałach krąży stale Audyt wewnętrzny, który zajmuje się min.
problemami bezpieczeństwa (i braku przecinków w dyrektywach).
Problem tego Banku polega na tym, że żadna z ww. osób nie ma zielonego
pojącia o bezpieczeństwie elektronicznym, polegając całkowicie na
Departamencie Informatyki, który jest organizacją zamknietą i nie
dopuszczającą świeżych pomysłów z zewnątrz.
Dzięki temu informatycy lokalni nic nie wiedzą na temat zabezpieczeń
stosowanych w Banku (może i dobrze). Nikt też w zasadzie nie mógł
skontrolować bezpieczeństwa Oddziału (czyli informatyka)
Zebrania dotyczące bezpieczeństwa? Burze mózgów? Kiedyś na szkoleniu był
wykład na temat stref bezpieczeństwa w IE i okienka podglądu w OE..
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dziurawy netscape
VTAM!
Jacek Rafal Radzikowski <jradz@piranha.piranet.plnapisal(a):
[...]
: Dziura ta zostala kilka dni temu naglosniona przez pewna dunska firme,
: zostala takze potwierdzona przez netscape, ale IMHO jesli system jest
: poprawnie zabezpieczony (np. shadow na Unixie), raczej mozna sie nie
: obawiac, ze odwiedzajac rozne strony na sieci, przy okazji podzielimy sie
: z koms najnowszymi wynikami swoich badan przechowywanymi w nam tylko znanym
: katalogu ;)
Nawet jeżeli używasz unixa, to odpalając przeglądarkę jako root masz z
głowy /etc/shadow ;)
A swoja droga wyobraź obie następujący scenariusz: Główny Księgowy w
pewnej firmie używa Win'95. Na swój dysk ustawił sharing TYLKO dla usera
DYREKTOR. (zakładamy, że wszyscy logują się do domeny NT, więc system
weryfikacji userów jest z grubsza wierzytelny). Główny Księgowy odpala
"po godzinach" netscape i włazi nie na tą stronę co trzeba :). Podbieramy
mu plik c:win95UserName.pwl (UserName zezna przeglądarka odpowiednio
potraktowana java scriptem) Odkodowanie hasła to już tylko chwila. Potem
podłączasz się do jego dysku jako on (teoretycznie powinien być problem z
SIDem, ale Win95 jakoś niezbyt rygorystycznie to traktuje :) ) i... No cóż,
jakiś arkusz Excel z pensjami, jakieś DBFy z premiami. Te klimaty :)
POWYŻSZY TEXT JEST CZYSTO TEORETYCZNY I SŁUŻY JEDYNIE DYDAKTYCE. (jak by się
ktoś czepiał he he).
: Pozdrawiam
: Jacek
Cezar
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Dziurawy netscape
From: cezar <ce@jowisz.iis.pw.edu.plwrote:
VTAM!
Jacek Rafal Radzikowski <jradz@piranha.piranet.plnapisal(a):
[...]
: Dziura ta zostala kilka dni temu naglosniona przez pewna dunska firme,
: zostala takze potwierdzona przez netscape, ale IMHO jesli system jest
: poprawnie zabezpieczony (np. shadow na Unixie), raczej mozna sie nie
: obawiac, ze odwiedzajac rozne strony na sieci, przy okazji podzielimy sie
: z koms najnowszymi wynikami swoich badan przechowywanymi w nam tylko znanym
: katalogu ;)
Nawet jeżeli używasz unixa, to odpalając przeglądarkę jako root masz z
głowy /etc/shadow ;)
A swoja droga wyobraź obie następujący scenariusz: Główny Księgowy w
pewnej firmie używa Win'95. Na swój dysk ustawił sharing TYLKO dla usera
DYREKTOR. (zakładamy, że wszyscy logują się do domeny NT, więc system
weryfikacji userów jest z grubsza wierzytelny). Główny Księgowy odpala
"po godzinach" netscape i włazi nie na tą stronę co trzeba :). Podbieramy
mu plik c:win95UserName.pwl (UserName zezna przeglądarka odpowiednio
potraktowana java scriptem) Odkodowanie hasła to już tylko chwila. Potem
podłączasz się do jego dysku jako on (teoretycznie powinien być problem z
SIDem, ale Win95 jakoś niezbyt rygorystycznie to traktuje :) ) i... No cóż,
jakiś arkusz Excel z pensjami, jakieś DBFy z premiami. Te klimaty :)
Obie sytuacje mają jeden punkt wspólny : głupotę.
Bo jaki admin będąc przy zdrowych zmysłach będzie "łaził" po sieci
z konta roota ? A co za kr****** umożliwia komunikację sieci księgowości
ze światem ? W końcu przed modmem musi być jakiś router i nawet jeśli nie
ma możliwości założenia vlanów, to można na nim wyciąć poszczególne maszynki.
(chyba, że modem jest podpięty do wspomnianych NT, ale wtedy admin sieci
i tak ma dość powodów do zmartwień i bez tej dziury ;))
Pozdrawiam
Jacek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Automat do zmiany haseł na serwerze novell
Stanislaw Chmielarz wrote:
Stanisław Murek wrote:
| Dnia 24-03-2005 09:41, Użytkownik Ernest Gąsior napisał:
| Ochrona informacji podpadła pod CIA + Mosad w naszym lokalnym
| wydaniu. Czeka mnie ten sam problem.
Raczej debilizm siegnal zenitu ...
Nie mam juz slow na tych pseudo fachowcow zalatwiajacych sobie
dupochrony za wszelka cene ...
Żeby one jeszcze coś rzeczywiście chroniły. Przecież założona przepisami
znajomość hasła przez więcej niż jedną osobę w praktyce uniemożliwia
znalezienie winnego. Dajmy na to z konta głównego księgowego wyszło
polecenie przelania całości aktywów finansowych firmy do banku na
Kajmanach na anonimowe konto na hasło. Hasło do konta (tego głównego
księgowego a nie tego na Kajmanach) znał admin i głowny księgowy, co
było zgodne z polityką bezpieczeństwa firmy. Jeśli żaden z nich nie
przyzna się to żaden sąd nikogo nie może skazać.
Był kiedyś taki przypadek, że samochód potrącił pieszego. W samochodzie
jechało dwóch prawników, którzy oczywiście od razu wezwali na miejsce
policję i pogotowie, natomiast zdecydowanie odmówili wyjasnienia, kto
samochodem kierował (powołując się na znany ostatnio dzięki posłowi
Gierychowi paragraf KPK o odmowie składania zenań, które mogłyby
zaszkodzić zeznającemu). No i obaj prawnicy wywinęli się jakiejkolwiek
odpowiedzialności. W tym kraju trzeba komuś bowiem UDOWODNIĆ winę a nie
funkcjonuje zasada odpowiedzialności zbiorowej. Taka "polityka
bezpieczeństwa" jest pisana przez chyba jakichś matołków, którzy sami
sobie i tym, których mają "chronić" krzywdę zrobią, bo w końcu prezes
okradzionej firmy będzie odpowiadał za niedopełnienie obowiązków
służbowych (jedną z funkcji zarządzania jest kontrolowanie) i działanie
na szkodę firmy...
MS
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: NASK - faktura
To jest faktury za uslugi telekomunikacyjne...Zgodnie z rozporzadzeniem
Ministra Finansow z dnia 21.12.95 w sprawie wykonania przepisow ustawy o
podatku od towatrow i uslug oraz podatku akcyzowym (dz. ustaw nr 154, poz.
797) moze nie zawierac podpisu odbiorcy, zamiast podpisy osoby wystawiajacej
moze byc tylko jego okreslenie (np. glowny ksiegowy) a takze moze byc
wystawiona nie platnikow podatku vat (np. osoby prywatne). Faktem jest
natomiast
m@webmedia.pl wrote in message ...
Otrzymalem wlasnie fakture od NASK za rejestracje
domen.
Bez podpisu, nie wiem czy moge zaplacic, figuruje
jedynie nazwisko "Dyrektor Techniczny NASK, mgr
inz Wiktor Krzanowski". Dobrze, ze ten pan nie
jest hrabia, zapewne tez by to napisano ...
Bardzo cieple i przyjazne :
Termin platnosci - 7 dni od daty otrzymania
faktury.
Pod rygorem usuniecia delegacji domeny.
Po uplywie tego terminu beda liczone odsetki
ustawowe.
itp.
Sympatycznie, prawda ? Od razu widac, ze mamy do
czynienia z fachowymi handlowcami ...
Co jednak najbardziej zabawne, to data faktury i
termin jej otrzymania : wystawiono 99/01/29 (NASK
zdazyl sie dostosowac do "rewolucji" ze stanu
wojennego, kazacej pisac date od tylu, ale nie
dowodzi powyzszym, ze slyszal o roku 2000 ...
Pewnie slyszal, to tylko taka mala zlosliwosc :
nie lubie dat pisanych od tylu !) i wyslano
zwyklym listem. Na kopercie figuruje stempel z
3.2.99, zas z mojej skrzynki na listy te fakture
odebralem 5.2.99 wieczorem. Jedyna data wiarygodna
jest tu 29.01.99 - list nie byl polecony i nie ma
dowodu odbioru - czyli placac w pierwszym
mozliwym dla mnie terminie, w poniedzialek
8.02.99, juz jestem winien NASK-owi odsetki
ustawowe, jak rowniez juz trace obie domeny. Hm.
Ciekawe. Co wy na to ?!
Nie jestem przeciwny 7 dniowym terminom platnosci,
zwlaszcza, ze domena dziala od dawna, ale fakture
moim zdaniem NASK powinien diametralnie zmienic,
tak w tresci jak i w formie. Zaplace wiec kwote z
faktury (jezeli moge ja przyjac bez podpisu
wystawcy, czego nie jestem pewien), oczywiscie bez
odsetek, liczac na wzgledna elastycznosc NASK-u
wobec swoich przesadnie sztywnych zasad ...
Maciek Marchewczyk
m@webmedia.pl
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sandra
V-tay Asie ( hehehehehe ale sie smieje bo poraz 100-ny ogldałem właśnie
Hydrozagadkę, więc szczególnie Cię ściskam ASie)
Asasello napisał:
no dobrze;
zgadzam się na podsłuchiwanie gestów
i podglądanie oddechów, chociaż jako człowiek starej daty wolałbym
odwrotnie ;)
jednak co do stukotu kapci (pomijając już niepoetyckie kapcie) nie mogę
się absolutnie zgodzić - stukot zwłaszcza w połączeniu z miękkim jak
bławatki ;
NIe kapcie tylko papcie a właściwie miało być papucie, ale nie chciałem od
razu pokazywać, że mówię o dziecku. ;)
"gdy myję schody szukam ziarenek piasku
które przyniosłaś idąc nie do mnie"
to powyżej szczególnie ładne
Będę nieskromny ; też mi sie podoba hehe
| piję czwartą kawę by nie przespać
| nadjeżdżającego pociągu
| w którym jesteś konduktorem
konduktorką
- chociaż czy Ona koniecznie musi być konduktorką? :)
Nie wiem czy to nie jest przypadkiem taki sam problem jak z Głowny Księgowy
;) ale pomyślę czy da się z tym powalczyć ;)
| snuje się wraz z dzikimi fantazjami
| wdziewam swoją kamienną twarz <--- wdziewam to fatalne słowo!
wkładam? to jest fatalne (chyab hehe)
a może przybieram?!
| pozdrowienia od Ojca Chrzestnego jazzusa ;)
dla Ciebie
czy dla grupy? ;)
Jasne, ze dla grupy i jasne , ze ode mnie ;)
Pozdrawiam
a.
pozdrawiam i dzieki Ci ASie, za komentarzyk
jazzus
"I O TO CHODZI I O TO CHODZI"
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Szymborska vs Herbert
Kano napisał(a) w wiadomości: <8qvver$it@news.tpi.pl...
Ani to śmieszne ani odkrywcze, a pytania w
stylu: dlaczego morze jest mokre, dlaczego zebra jest w paski znamy, jak
mniemam, od dawna.
Pytania zaiste znamy, ale nie znamy odpowiedzi. W takich przypadkach
najprostszym sposobem wybrnięcia z tej dyskomfortowej sytuacji jest
zgłębianie zagadnienia. Nie są to problemy proste. Z pewnością wymagają
wielkiego nakładu pracy i czasu. Przede wszystkim czasu. Niekiedy wydaje się
nam, że jesteśmy o krok od znalezienia odpowiedzi, już już cieszymy się, że
to właśnie jest to, i...tu nagle niedoceniany parametr czasu okazuje się
barierą nie do pokonania. Okazuje się, że zapomnieliśmy w jaki sposób został
postawiony problem. Mieliśmy prawo, nie przeczę. W końcu pytanie "dlaczego
woda jest mokra" zadaliśmy sobie dość dawno, a materiały źródłowe w osobach
naszych rodziców czy opiekunów milczały w tej materii jak zaklęte. Milczały,
lub zbywały nas jakimiś nic nie znaczącymi ogólnikami. Wracamy zatem do
podstaw, zadajemy sobie te pytania ponownie...a tu kolejna niespodzianka.
Stwierdzamy, że znaleźliśmy rozwiązanie zupełnie innego problemu. Łatwo
można tego uniknąć, tak łatwo, że aż wydaje się to niewiarygodne. Nie powiem
jak. Proszę jednak nie mieć za złe Poetom, że niekiedy przypominają nam na
jakie pytania musimy znaleźć odpowiedź.
Ponadto w ostatniej linijce autorka pominęła sobie
rzeczownik, bo burzył jej rytm... Proszę o komentarze jeżeli ktoś się nie
zgadza.
Imiesłów "warczące" pełni funkcję rzeczownika i nie jest to w języku polskim
niczym nadzwyczajnym, np.:
n i e z n a n e zazdrośnie strzegło swych tajemnic przed prostoduszną
ciekawością laików.
Za Grupę Poetycką im. Synkopy Zredukowanej:
Dezydery Pieniążek (Główny Księgowy).
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Terminologia różna
| 1) Jak zatem brzmi (jeśli istnieje) polski odpowiednik terminu
| "officers"?
Kierownictwo, członkowie kierownictwa, kadra kierownicza.
Termin "officers" sprawia problemy w tłumaczeniu, które są niemal nie do
pokonania. Zazwyczaj występuję w połączeniu "directors and officers" lub
"directors or officers".
Znaczenie terminu angielskiego jest w miarę oczywiste. Oto typowe definicje:
"Officers are appointed by the board of directors and are responsible for
the daily operation of the corporation. The titles and duties of each
officer are usually listed in the company's bylaws. Common officer titles
are president, vice president, secretary, and treasurer." (amerykańska)
www.inclaunch.com/about_incorporating/glossary.php
"Company Officer . A Company Officer is the company Secretary, Director or
both." (brytyjska)
https://ewf.companieshouse.gov.uk/ help/en/stdwf/glossaryHelp.html
Zostawiając na boku kwestię różnego znaczenia terminów "directors" i "board
of directors" po onu stronach Atlantyku, widać, że termin officers
oebjmowałbym funkcjonalnie swoim zasięgiem polski zarząd plus ew. pewne
dodatkowe osoby (główny księgowy, redaktor naczelny w spółce wydawniczej
itp.). Nie obejmowałby np. dyrektora działa marketingu itp. Z tego względu
podoba mi się "kierownictwo", a nie podobna mi się "kadra kierownicza"
Istnieje też pojęcie "osób funkcyjnych", które czasem można wykorzystać w
tym kontekście.
Ze względu na różnice między użyciem brytyjskim a amerykańskim, warto do
kwestii tłumaczenia "directors" i "officers" podchodzić indywidualnie - w
zależności od tego co najlepiej odda sens zamierzony w danym tłumaczonym
dokumencie.
Dochodzenia i kontrole realizowane przez organy administracji. Nie ma po
polskiemu czegoś takiego jak "instytucje rządowe". "Kontrole rządowe" też
brzmi dość egzotycznie.
Zgadzam się z wnioskiem. Nie zgadzam się z argumentem. Pojęcie "instytucji
rządowych" jak najbardziej w języku polskim funkcjonuje - łatwo sprawdzić.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: chyba smieszne...
Dzisiaj uslyszane:
Ulubiony program w TV dla narkomana:
.
.
.
.
.
"Tydzien na dzialce"
Zwolniony z podatku
Glowny Ksiegowy
Jan Fiskalny
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Na jakim oleju jezdza Niemcy ...
* Adam 'Chloru' Drzewososki:
Wiesz ja pare lat temu widzialem jak w amerykanskim Escorcie "polozylo"
sie kolo na jednym z warszawskich torowisk. ;-)
A ja wygiąłem koło w STi. A one są raczej mocne.
Nie przecze. Ja na szczescie nie choruje za bardzo :-) Wez jednak pod
uwage, ze te 1000 USD rocznie to pewnie ~1% rocznego dochodu czlowieka
pracujacego po studiach. Tak strzelam, moja dziewczyna mi mowila, ze np.
ksiegowa po studiach zarabia w USA ~100-120 kUSD rocznie. Tyle sie
dowiedziala pracujac tam przez 3 miesiace i rozmawiajac z ludzmi.
To chyba coś się im pozajączkowało. Zwykła księgowa po studiach dostaje
u nas w okolicach $50k. Zresztą ta tabela to potwierdza:
http://www.payscale.com/salary-survey/vid-6891/fid-6886
Oczywiscie to moze byc tez kwestia stanu/regionu.
Odsyłam do powyższego linka. By zarabiać ponad $100k to już trzeba być
na jakiejś bardzo konkretnej pozycji jak główny księgowy w poważniejszej
firmie.
Acha, i nie zapominaj, że większość jak zaczyna pracować ma duży kredyt
do spłacenia za studia.
AFAIR S2K ;-) Dla mnie troche niepraktyczne, myslalem o CRX i jednak
ciut przymaly. Chociaz jakbym mial kupic jako drugie auto to czemu nie
;-)
Praktycznym żona jeździ. Jako rezerwę mam jeszcze śmietnik za $100. :-)
A z praktyki to moim poprzednim autem 99.99% jeździłem sam.
Jak wszedzie. Jednak o ile wiem czlowiek w USA po studiach jest w stanie
znalezc godziwa prace. W Polsce bywa z tym roznie.
Zależy po jakich studiach i czy chce się przenieść. Choćby ostatnio na
pozycję nauczyciela matematyki w collage zgłosiło się 200 osób a miejsce
jest jedno. A ci ponoć mają łatwiej niż nauczyciel angielskiego czy
plastyki. Help Desk to okolice $30k. Wyższe IT nadal nie powróciło do
ilości etatów sprzed upadku wielu firm consultingowych....
Nie narzekam i nie mówię, że jest źle, ale ludzie różne bzdury jak widać
wypisują.
Widzisz u was rzadzi tym biznes u nas czesto brak jakiejkolwiek logiki.
Nie do końca. Jest sporo super miejsc stojących pusto co niedziela
(zazwyczaj duże parkingi pod większymi zakładami) ale firmom się nie
chce w to bawić za tak małe pieniądze i nie chcą ryzykować jakiś
dodatkowych kłopotów.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Akcyza na używane - kto coś wie
Jakiś czas temu doszły mnie słuchy dotyczące znacznego obniżenia lub
zniesienia akcyzy na używane samochody. Potem Główny Księgowy tj. Belka -
podał się do dymisji i teraz nie wiem co dalej.
Pozdrawiam
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Fiat Siena
Janusz Skrzypkowski wrote:
Kamil Kurowski wrote in article
<01bcc28f$db4252c0$300e1@kamil.rodan.pl...
| Napisz wszystko, ja tez chetnie sie dowiem co to jest. Moj ojciec
wpadl na
| pomysl ze sobie cos takiego kupi i nie wiem czy mu to wybijac z glowy
czy
| nie.
Raczej wybijac. Kiedys przeanalizowalem prawdziwa cene tego wynalazku.
Po
dodaniu podstawowego wyposazenia jakie powinien miec samochod oraz
stawki
akcyzy ktora po zakupie dodatkowego wyposazenie trzeba doplacic wyszlo
ze
jest to fatalna inwestycja. Bralem pod uwage takie wyposazenie jakie
ma
Honda Civic 5d. Wyszla wtedy taka sama cena za Siene i Civica. Tych
aut nie
mozna jednak porownywac. Poza tym to auto sylwetka przpomina fiaty
ktore sa
od 30 chyba lat produkowane w Turcji czy Brazylii.
Uwazam ze w Polakach jest jakis chory patriotyzm do fiatow, ktore
generalnie
sa raczej przecietnymi autami. Ponadto, Fiat probuje wmowic jak tanie
sa to
auta (zwlaszcza Siena) a naiwni Polacy wierza.
Jeżeli chodzi o wersję 1.4 to prawda, ale do 1.6 fabryka dokłada trochę
wyposażenia, m.in wspomaganie kierownicy, centralny zamek/el.szyby i
reflektory przeciwmgielne - no i oczywiście mocniejszy silnik. Kwestią
dyskusji jest, czy te wszystkie drobiazgi nie powinny się znaleźć
również w wersji słabszej.
Co do silnika, to nie wiem, czy jest to ten sam co w Bravie/Bravo. Nie
widziałem charakterystyk, ale max. moment ma położony dość wysoko (4500
przy max 6000) - wersja 1.4 ma go już przy 3000.
Jakość wykonania typowa dla fiata, czyli nic nadzwyczajnego, ale nic też
w środku nie skrzypi :-). Ale jak to gdzieś wyczytałem (chyba
"Polityka") "widać, że nad konstrukcją czuwał główny księgowy".
Zaletą jest duży bagażnik - 500l, ale za to siedząc z tyłu mogę, jak się
uprę podeprzeć głową dach (w Punto tego nie zaobserwowałem)
Wygląd - kwestia gustu. Mnie się w pierwszej chwili Siena nie podobała -
teraz nawet jest ładna :)
Dane techniczne można znaleźć w prospekcie - jak ktoś chce to podeślę.
Martwi mnie tylko, że na mieście pali prawie 10 l - no, ale 100KM jakby
co to jest pod nogą:-)
Napewno samochodów takich jak Siena będzie przybywać - konkurencja
Fiatowi rośnie. Cena wydaje mi się w miarę atrakcyjna - gdyby dodawali
jeszcze airbag gratis, nie miałbym żadnych wyrzutów sumienia.
Aha, jak wynikło z mojej rozmowy u dealera, zamontowanie w Sienie radia
wymaga pogłówkowania i zdolności manualnych.
Pozdrawiam,
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: ...a ja szukam...
Użytkownik "Sigurd"
Użytkownik "Dragon"
| ...grupy o KONIACH...
Sporo ich:
pl.rec.zwierzaki ("Jakiej wielkości klatke trzeba kupic dla konia?")
pl.rec.zwierzaki ("Czy koniki morskie będą zjadały moje gupiki?")
pl.hum.teatr ("Konia! Królestwo za konia!")]
pl.hum.poezja ("Wio, koniku, a jak się postarasz...")
pl.rec.ksiazki ("Czy ktoś ma streszczenia 'Naszej szkapy'?")
pl.rec.gry.szachy ("Gram w szachy od 5 lat. Czy ktoś mi wreszcie
wytłumaczy,
jak się porusza ten koń?")
pl.ogloszenia.sprzedam ("Konia z rzędem sprzedam")
pl.ogloszenia.kupie ("Konia z rzędem kupię")
pl.sci.ekonomiczne ("Ile powinna wynosić cena konia z rzędem zgodnie z
austriacką myślą ekonomiczną?")
pl.rec.paranoja ("Codziennie rano w tramwaju widzę faceta z końską
twarzą.
On mnie chyba sledzi. POMOCY!!!")
pl.soc.seks (Tu moze bez cytatów)
pl.soc.seks.towarzyskie ("Przystojny ogier bez nałogów pozna
bezpruderyjną
klacz")
pl.misc.dieta ("A ja tam lubie sobie rano przegryźć kabanosa")
Bzzzt... wrong.
pl.misc.dieta ("Czy kabanosy są tuczące?")
pl.rec.kuchnia ("Z czym przyrządzić kabanoska?")
pl.soc.savoir-vivre ("Jak podać kabanosy?")
pl.misc.militaria ("Jakiej rasy koni używała polska husaria?")
pl.rec.dom ("Jak umeblować stajnię?")
pl.praca.oferowana ("Szukam kogoś, kto posprząta stajnię Augiasza.
Augiasz,
nasz były główny księgowy, aktualnie przebywa na urlopie wypoczynkowym w
Białołęce")
pl.praca.szukana ("Szukam kogoś na swoje miejsce. Augiasz, Białołęka")
Bzzzt... wrong.
pl.praca.szukana ("Szukam w miarę czystej stajni, potrzebującej
księgowego... Augiasz, Białołęka")
Jak dobrze poszukasz, to jeszcze parę znajdziesz.
Sigurd
Jak widać na załączonym obrazku :)
Wojtek
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Tusk zapłaci 100 tys. zł za wywieszenie flag [PRESS] [BLOG] [POLITYKA]
Piotr Gasiorek <piotrek1@op.plwrote:
Pietia wrote:
| Czy też uważacie że sugestia by mieć kogoś na etacie zamiast wynajmować
| prywatna firmę to zwyczajny komunizm?
| Nie zamiast. Tutaj mają nada kogoś na etacie [...]
Ledwie 579 osób. Z kobietami i bez dzieci.
http://www.kprm.gov.pl/s.php?id=480
Zestawienie ilościowe bardzo ciekawie się prezentuje:
* GŁÓWNY SPECJALISTA : 116
* RADCA SZEFA KPRM : 76
* RADCA PREZESA RM : 73
* PODREFERENDARZ : 69
* SPECJALISTA : 48
* NACZELNIK WYDZIAŁU : 44
* STARSZY SPECJALISTA : 29
* REFERENDARZ : 23
* INSPEKTOR : 19
* ZASTĘPCA DYREKTORA : 19
* SEKRETARZ : 17
* DYREKTOR : 14
* RADCA PRAWNY : 7
* RADCA WICEPREZESA RM : 4
* ASYSTENT DYREKTORA : 4
* AUDYTOR WEWNĘTRZNY : 4
* RADCA GENERALNY : 3
* STARSZY REFERENT : 2
* SEKRETARZ SEKRETARZA STANU : 2
* SEKRETARZ RADY MINISTRÓW : 1
* p.o. NACZELNIK WYDZIAŁU : 1
* GŁÓWNY KSIĘGOWY KPRM : 1
* DYREKTOR GENERALNY KPRM : 1
* SEKRETARZ PODSEKRETARZA STANU : 1
* KIEROWNIK KANCELARII TAJNEJ : 1
w.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Piętnuję sąd który wypuszcza Bagsika!
Daniel Chlodzinski wrote:
Az 9 lat ??? Czemu tak duzo. Przeciez nie zabil, nie zgwalcil . Dziwne mamy
w tym karaju prawo jesli za pieniadze dostaje sie wiecej niz za ludzkie
zycie. Dodam ze 9 lat to bardzo duzy wyrok jesli idzie o gwalt , czy pobicie
ze skutkiem smiertelnym i nie slyszalem juz dawno aby taki zasadzono.
Ja tylko dodam że kiedy wyszła afera z "oscylatorem", byłem wtedy na
praktykach w dziale księgowości pewnej firmy z Cieszyna (To tam zaczynał
karierę Bagsik)*. Główny księgowy tłumaczył nam, uczniakom na czym
polega ów oscylator, oraz dodał że każdy "mający głowę na karku" i
odpowiednią ilość gotówki z tego oscylatora korzysta. Również on w
imieniu swojej firmy takie cos robi, gdyż jest to jak najbardziej
legalne...
Nie wiem dokładnie czy B. będzie siedział za "oscylator" czy za
"defrałdacje" pieniędzy spółki. Jednak co do legalności "oscylatora"
zdania są dalej podzielone. Osobiście nie pasuje mi wsadzanie ludzi za
kraty za to że wykorzystali słabości polskich banków oraz słabość
dyrektorów owych banków którzy za "małe conieco" przymykali oko na ten
proceder.
Pozdrawiam
Marek
* Bagsik w Cieszynie był osobą bardzo lubianą z kilku względów. Uratował
od upadłości dwie fabryki, sponsorował szkoły i różne przejawy
"kultury". Urządzał też festyny na których było do wygrania np. 10
Polonezów (co na tak małe miasto było sporą ilością ;))
Jako ciekawostkę dodam że B. był Radnym Cieszyna i tą funkcję utrzymał
nawet po ucieczce do Izraela, gdyż nie znalazł się żaden chętny który
zaproponował by skreślenie B. z listy radnych...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Świniaka
Ensitherum wrote:
no dobra, nikt nie jest doskonały;)
Całej sprawy by nie było, gdyby nie HGW:
http://new-arch.rp.pl/artykul/655585_Jak_Tomasz_Lipiec_wydal_publiczn...
Hanna Gronkiewicz-Waltz w listopadzie zasugerowała, że Tomasz Lipiec
jako szef WOSiR podpisywał fałszywe umowy. Wybuchła awantura. Lipiec
doniósł do prokuratury na posłankę PO Julię Piterę (dostarczyła
dziennikarzom podejrzane umowy), Pitera doniosła na Lipca, a premier
zapowiedział, że będzie prosił o wyjaśnienie sprawy.
Raport audytorów, którzy na zlecenie miasta badali finanse WOSiR za
czasów Lipca (kontrola trwała od kilku miesięcy) i do którego dotarła
"Rzeczpospolita", jest dla ministra miażdżący.
Audytorzy sprawdzili finanse WOSiR w latach 2004 - 2005. Co ustalili?
⢠WOSiR zatrudniał jako kierowników ludzi, którzy nie mieli wymaganego
przepisami stażu pracy.
⢠Główny księgowy WOSiR nie miał żadnych upoważnień np. do wystawiania
faktur VAT.
⢠Osoby zajmujące się finansami nie miały określonych obowiązków - przy
ewentualnych nadużyciach trudno byłoby im udowodnić, że w ogóle za coś
odpowiadały.
⢠W WOSiR łamano ustawę o rachunkowości.
⢠W fakturach na prawie 2 mln zł znaleziono nieczytelne podpisy i
faktury bez pieczątek i dat.
⢠W 17 procentach umów audytorzy znaleźli ślady... wymazywań i przeróbek.
Audytorzy sprawdzili 84 umowy z 2005 r. (ze wszystkich 477). WOSiR
zapłacił za nie ponad 200 tys. zł.
W umowach-zleceniach zdawkowo określano obowiązki zleceniobiorcy. Jak
ich znajdowano? Nie wiadomo. Nie ma dokumentów, które potwierdzałyby
kwalifikacje ludzi zajmujących się np. koordynacją ścieżek biegowych,
fitnessem i organizacją imprez. To złamanie ustawy o kulturze fizycznej.
Część zleceń mogła być fikcyjna. Nie wiadomo, kto odbierał zlecone
prace: podpisy są najczęściej nieczytelne, nie mają pieczątek. Nie
istnieje dokumentacja potwierdzająca, że zajęcia rzeczywiście się odbyły.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Mininsterstwo Finansow i siebie preguje
On Wed, 9 Jul 2003, Mikolaj. wrote:
Czy to nie jest niesprawiedliwość wileka dziejowa?
Bo taka księgowa, to może włsciciela specjalnie udupić....
Wiekszosc tanich ksiegowych to niespecjalnie, a przez wlasna bezmyslnosc.
Z reguly ksiegowa postrzega swoja prace jako glupie przekladanie
papierkow, bez ogolnego zrozumienia tego, co robi. I jak zejdziesz na
ksiegowosc ABC, ksiegowosc procesow, centra kosztow (bardzo przydatna
rzecz nawet w malej firmie), to sie zalamiesz.
Ksiegowych naprawde "kumatych" jest niewiele. Bardzo niewiele. I taki nie
przyjdzie pracowac za minimalna krajowa. Za minimalna krajowa to jest
dziunia po ogolniaku, ktora kursa porobila i zdala egzamin. A na egzaminie
sa pytania klasy:
Windows 95 to:
a) program ksiegowy
b) program graficzny
c) system operacyjny
(jak mnie o to zapytali znajomi szykujacy sie do egzaminu, to z automatu
odpowiedzialem, ze zadne z powyzszych. Szczesliwie udalo im sie zdac).
Sa jeszcze badacze pisma z PWC czy Andersena, ale tam to juz wyzsza
polityka i rozpieprzanie naprawde duzych firm (Enron, te sprawy).
BTW - a jak jest duża firma co ma Głownego Księgowego,
to on chyba jakoś bardziej odpowida, czy mi się tylko
wydaje?
Wydaje.
Glowny ksiegowy to takie haslo. Znaczy, szef. Dosc czesto takowy jest
czlonkiem zarzadu albo prokurentem - w firmie _kazdy_ dokument kosztowy
musi byc podpisany przez zarzad albo prokurenta. Co to znaczy w takim np.
Orlenie, to sobie wyobraz.
No i moze miec rozne takie wpisane w umowie o prace. Ale to cala roznica.
| O ciąganiu kobiety z nogą w gipsie na kontrole u orzecznika na 3 piętro
| bez windy juz słyszałam.
| I o przyznaniu inwalidzie bez nóg renty CZASOWEJ też - na 1 rok.
| Bo medycyna robi postepy, a nóż za rok mu nogi odrosną...
no comments.
Szczerze? W takich sytuacjach bardzo pomaga znajomosc prawa i rozdarcie
mordy. Urzedas czuje swoja wladze i bezkarnosc do czasu spotkania sie z
kims, kto sie nie trzesie na widok Jasnie Pani Urzedas...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Na Saharze by zabraklo piasku...
On Fri, 24 Oct 2008 12:44:09 +0200, Andrzej Adam Filip
<a@poczta.onet.plwrote:
Jan Strybyszewski <gdz@w.plpisze:
| A.L. pisze:
| .. gdyby Polacy wizeli sie tam za gospodarke. Jak pize ZW:
| "Strazy miejskiej skonczyly sie pieniadze przeznaczone na
| odholowywanie zle zaparkowanych aut. â Ale akcja czyszczenia ulic z
| zawalidróg bedzie nadal trwala â twierdza straznicy."
| http://www.zw.com.pl/artykul/2,299346_Przeholowali_z_samochodami.html
| Na calym swiecie odholowywanie aut jest zrodlem nieslychanego biznesu,
| tak dla kasy miejskiej jak i przedziebiorstw prywatnych sie tym
| zajmujacych. Owe przedziebiorstwa musza odpalac do miejskiej kasy
| neizla dole, a i tak wychodza na tym doskonale.
| Tylko w Polsce ta dzialalnosc jest deficytowa.
| Ty to chyba byles ksiegowym w Enronie cud ze cale USA z twoja logika
| nei upadlo. Poczytaj o budzecie zadaniowym. Pieniazki na odholowanie
| byly z innej puli a wplywy szly gdzie indziej. Przeciez to proste.
Przecież to proste planowe spierdolenie sprawy według najlepszych
tradycji "centralnego planowania" bez zapisu że cześć "nadwyżki" z
wpływów na holowanie leci na zadatek na ekstra koszty holowań.
| Nikt nie pisze ze to deficytowa impreza tylko ze srodki przeznaczone
| na odholowanie sie skonczyly.
No wiec piszesz że dla wygody księgowych dano kopa w jaja podejściu
zdrowo rozsądkowemu. Celem budżetu miasta nie powinna być wygoda
księgowych i troska o to by się nie napracowali. U Gronkiewicz jest?
Tak na marginesie, to po ch... miasto zajmuje sie ociaganiem
samochodow? Powinien byc jeden urzednik zajmujacy sie kontraktami z
firmami odciagajacymi. Ale pewnie musi byc Dyrektor Glowny Od
Odciagania, Dyrektor Techniczny Od Odciagania, Dyrektor
Administracyjny OdOdciagania, Glowny Inzynier Od Odciagania, Glowny
Informatyk Od Odciagania, Glowny Ksiegowy Od Odciagania, Glownt Radca
Prawny Od Odciagania, Glosy Analityk Ekonomiczny Od Odciagania.
Oczywiscie, kazdy ma zastepcow, a nawet dwoch, a kazdy z nich oraz
kazdy zastepca ma sekretarke. A ci wasniejsci nawet dwie. No i jest
Biuro Prasowe Od Odciagania.
I jeden samochod do odciagania.
A.L.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: PKiN im. Jozefa Stalina
Witam,
"AMI" <am@wp.plwrote in message
| Wprawdzie sa wakacje, ale mam nadzieje ze ktos
| pozostal w miescie i moze cos napisze na powyzszy
| temat.
Wakacje to sezon ogorkowy i nie dziwie sie, ze odgrzewamy niesmiertelne
tematy.
Kiedys byla to Paskuda z Zalewy Zegrzynskiego, teraz poznecamy sie nad
PaJacem Kultury.
| Czy jesk ktos kto sie orjentuje w sytuacji finansowej
| PKiN?
Zapewne Glowny Ksiegowy Zarzadu PKiN.
Telefon do Zarzadu (informacyjny): 656 60 00
Wydzial Umow i Najmu: 656 63 42
Wydzial Imprez: 656 63 35
| orjentacyjne dane jaki moglby przynosic dochod w skali
| roku zagospodarowany urbanistycznie teren Marszalkowska
| /Swietokrzyska/Emili Plater/Jerozolimskie?
Orientacyjnie to pewnie bylby to dochod kokosowy -:)
Oczywiscie przed opodatkowaniem. -:)
Zastanowmy sie jednak ile kosztowaloby demontaz PKiN'u.
Odszkodowania, teren (jak wiadomo istnieja roszczenia do czesci terenow
przyleglych do PaJaca), uzbrojenie i cala masa innych operacji wlacznie z
utrudnieniami jakie niesie dla ludzi zyjacych w miescie taka demolka.
Rozumiem, ze wszystkie instytucje kulturalne i naukowe a takze inne
mieszczace sie w palacu znalazly by miejsce w nowych, metalowo-szklanych
wiezowcach, jake stanely by w miejscu PeKiNu.
A co w tak zwanym miedzyczasie?
Gdzie podzialo by sie Muzeum Techniki, Teatr Lalka, Teatr Dramatyczny?
Gdzie biegaly by dzieciaki jak zburzylibysmy im Palac Mlodziezy?
Gdzie przynieslibysmy najwiekszy zegarek?
Gdzie jezdzily by wycieczki i przyjezni aby popatrzec na panorame Warszawy?
Jasne, ze przydaloby sie odswiezyc PKiN.
Nawet juz poczynino pierwsze kroki w tym kierunku.
Zwroccie uwage na glowne wejscie. Jest wyczyszczone..
Pozdrawiam
Szuwaks
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy byla alternatywa dla 13 XII? - dlugie
| Nastąpiła co najwyżej zmiana zasad życia społecznego.
Jasne. Taki maly, kosmetyczny drobiazg, ze zupelnie niezauwazalny. Ech,
wybacz
im Panie, albowiem nie wiedza co czynia [i pisza]...
Nie sądzę aby moje wcześniejsze zdanie wynikało z niewiedzy - być może tak
jest, jednak pisałam to na podstawie (z najblizszego kontaktu) wiadomości.
Optymistką, ze coś zmieniło się diametralnie byłam moze w czasach
licealnych. Teraz jednak, kiedy troszkę zaczęłam wchodzić w polskie
środowisko biznesowe mam coraz wiecej wątpliwości - może inaczej - nie
biznesowe, a srodowisko ludzi mających naprawdę duże pieniądze.
Element ogolnoswiatowego spisku wiadomo kogo, jak nic. Chcialbym niesmialo
zwrocic uwage na fakt, ze w ogole nie rozliczono do konca zadnych afer
ostatnich
10+ lat, lacznie z absolutnie ewidentnym przypadkami korupcji bylych
ministrow,
obecnie znajdujacych sie w opozycji. Po prostu polski wymiar
sprawiedliwosci, to
obok systemu drogowego, jedna z najwiekszych porazek ostatniego
dziesieciolecia.
Jesli nie nastapi w nich szybko jakis przelom, to same, bez niczyjej
pomocy,
skutecznie zastopuja dalszy postep.
Jejku - blisko 40 mln ludzi widzących przekręty, w kraju aspirującym do
stania sie demokracją i nie można rozwiazać problemu znikających pieniędzy.
Nawet Główny Ksiegowy milczy.
Ale dla ogólnego samopoczucia to moze lepiej, że jest ten drugi świat, o
którym właściwie nic nie wiemy - tylko od czasu do czasu jakaś przypadkowo
podsłuchana rozmowa troszkę zmrozi krew.
| 3) w tamtym okresie niewielu tylko miało marzenia o rzeczywistym
odejściu od
| socjalizmu ku kapitalizmowi (był to na pewno Moczulski,
najprawdopodobniej
| Kisielewski i Korwin - Mikke).
WuC Moczulski - ultraliberal! Do dzis pamietam ten gdaczacy glos, gdy
ostro
wystepowal przeciwko jakimkolwiek przemianom gospodarczym, przede
wszystkim
przeciwko prywatyzacji: "My, jako prawica, [!!!] szanujemy wszelka
wlasnosc, w
tym takze wlasnosc panstwowa!". Umilowanie "Naczelnika" i
bogoojczyznianego
pustoslowia nie czyni z nikogo "pro-kapitalisty".
Proszę nie porównywać tego co mówił Moczulski w roku 1979 i tego po roku
1992. To, że jak wiekszość naszych polityków (i co zgrozo aspirujacych na
polityków studentów politologii) nie ma najdrobniejszego pojecia o ekonomii.
Idee przebijają rzeczywistość, no i mamy jakieś koszmarki.
Asmira
I specjalnie dla Pana : SPISKI RZĄDZĄ :-))))))))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: informatyka i ekonometria
| informatyka i ekonometria to niezbyt szczesliwe polaczenie.
???????
Z czego to wnosisz? Rozumiem, że żadna firma działająca na rynku nie
potrzebuje informatyków/analityków danych itp.
analitykow danych potrzebuje. Informatykow tez. Ale polaczenie juz jest bez
sensu.
To tak jak np glowny ksiegowy/ human resources. Obie umiejetnosci wazne, jak
osoba ma obie jednoczesnie to zadna katastrofa, ale wymaganie obu na raz to
nieporozumienie.
Tylko laboratoria matematyczne etc.
A moge spytac sie jaki program ekonometryczny uzywasz? Matlab to nie
narzedzie matematyczne, ale ogromne tollboxy statystyczne i ekonometryczne i
optymalizacyjne.
Proponuje zrobic estymacje parametrow zwyklym narzedziem przy ograniczeniu,
ze parametry naleza do jakiegos zbioru zwartego nie wspominajac juz o
bardziej wymyslnych ograniczeniach.
| Ekonometria jest odrobine zwiazana z informatyka w tym sensie, ze wymaga
| znajomosci jakiegos jezyka progranowania (najlepiej matlab) i znajomosci
| metod optymalizacji (standardowe algortytmy czesto sa za slabe, troche
| rownan trzeba samemu zaimplementowac).
Khmm... Tak może by pozaglądać do podręczników wypadałoby?
Przeciez pisze, ze zagladanie do podrecznikow i implementacja rownan to
podstawa.
| Absolutnie niezbedna jest natomiast znajomosc modeli teoretycznych
zjawisk,
| ktore chce sie estymowac.
Ale znajomość zakresu ekonometrii widać nie ;)
A po co?
Wystarczy wlasciwie jedno twierdzenie - GMM jest zgodny prawie zawsze. A juz
na pewno we wszystkich przypadkach praktycznych.
Teoria ekonometrii to duzo mniejszy problem niz ograniczenia metodologiczne.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: glowny ksiegowy
Witam, szukam ustawy o zawodzie głównego księgowego - chodzi mi o nr
Dziennika ustaw.
Dzięki za pomoc
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Glowny ksiegowy?
Z jakiego przepisu wynika koniecznosc istnienia w firmie glownego
ksiegowego?
juven
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ile Zydzi zaplaca za te wojenna awanture
Ile Zydzi zaplaca za te wojenna awanture
Israel lize rany i juz zaczyna liczyc , zeby na drugi raz przygotowac sie
lepiej i zrobic lepszy biznes -plan, bo najwyrazniej glowny ksiegowy dal
ciala.
I motyw braku kasy jest przez armie polgebkiem podnoszony , jako przyczyna
kleski, nieskutecznych operacji a w konsekwencji ochoczej zgody na
zawieszenie broni , bo jeszcze miesiac takiej szamotaniny,a kto wie,moze byli
by bezsilnymi swiadkami kontrofensywy Hesbollachu.
Spece od finansow policzyli szybko i zapodali do prasy.
Cala militarna czesc tej awanury kosztowala budzet 2 miliardy dolarow.
Oczywiscie nie liczac materialnych strat i koniecznosci odbudowy calego
polnocnego Israela,miast ,drog,portu i calej infrastruktury.
Wyobrazam jak sie musieli pienic ,gdy pod koniec wpychali karte do bankomatu
o nazwie "Najlepszy przyjaciel Israela" , a karta wyskakiwala i pojawial sie
napis :"konto puste,debet zostal przekroczony".
I tak zabraklo,
-na wlasciwe wyekwipowanie rezerwistow,ktore choc tez szly na front
otrzymywaly gorszy sprzet niz oddzialy zawodowe ,
-na zaopatrzenie w zywnosc i wode walczacych na odcietych placowkach, ktorym
wujek kwatermistrz Dobra Rada podpowiadal,ze moga wziac koszyk i zaopatrzyc
sie w libanskich supermarketach.
-na odpowiednie zorganizowanie ewakuacji z ostrzeliwanej polnocy , a
przynajmniej dostarczenie tym ludziom zywnosci i wody,bo zbyt wielu
przesiedzialo ten miesiac o suchym pysku ,pozbawieni najmniejszej
opieki,czesto chorzy i starzy.
Jak wiesc niesie , wiecej ich zmarlo z tego powodu , a przede wszystkim z
braku zapasu niezbednych lekarstw takich jak insulina, niz z powodu ostrzalu.
Teraz tez kasy nie ma ,rzad organizuje czyny spoleczne i apeluje ,by
spoleczenstwo wlaczylo sie np do akcji odwozenia do domow miliona
uciekinierow z polnocy, bo brakuje na ten cel paliw i transportu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: W Niemczech zatrzymano finansistę al Kaidy
No i co marudo, POSTEPOWY SYRYJCZYK??? :-))))))))
A przeciez wszyscy glowni planisci i operatorzy niemieckiej komorki al-Kaidy
mieli byc "konserwatywnymi" Saudyjczykami. A tu glowny ksiegowy operacji ibn
Ladena w Europie Zachodniej okazuje sie byc obywatelem "postepowej Syrii"
wspieranej od dziesiatkow lat przez Moskwe!
Ale NIEFART! (a moze eng. <FART>?) :-))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))))
*******************************
Gość portalu: Alfred napisał(a):
> a przeciez, nie odpowiadasz sam na kilka postow jak logicznie myslacy czlowiek.
>
> Zaczynasz klac i wtracac nielogiczne wulgaryzmy. Pytanie bylo konkretne. Jakie
> metody zastosowalbys aby zlikwidowac Taliban. Nie powiesz przeciez, ze
> popierasz tego typu rzady, skoro ich nikt nigdy nie wybieral. Nawet Lukaszenko
> moze powiedziec, ze jest dwmokrata w porownaniu do mully Omara. Nie mowiac
> oczywiscie o ich metodach utrymywania porzadku islamskiego, ktore trudno nawet
> porownac ze stalinizmem.
*******************************
Pytanie było skierowane do mnie (łącznie z nagłówkiem postu). Dlaczego miałbym
logicznie odpowiadać na omamy i kłamstewka meerkata? Pojęcia nie mam. Tym
bardziej, że nie przypominam sobie, bym któreś z państw islamskich wychwalał
jako postępowe. Czy angielskie <fart> jest bardziej obyczajne od polskiego
<pierdzieć>?
Jeżeli piszesz o logice, to logicznie byłoby wrócić do meritum zagadnienia i
zastanowić się nad istotą zagadnienia. Talibowie rządzili państwem afgańskim w
latach 1993-2001. Zostali pokonani siłą. I słusznie. Ale teraz jest czas na
metody detektywistyczne i policyjne, by wydłubać resztki talibów ze
społeczeństwa afgańskiego. Bez zbędnych ofiar wśród cywili.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Sylwetka Jasera Arafata
Sylwetka Jasera Arafata
Izraelska prokuratura generalna zwróci się do Szwajcarii o pomoc
w poszukiwaniu setek milionów dolarów, które miał rzekomo
zdefraudować szef Autonomii Palestyńskiej Jaser Arafat
O tajnych kontach Arafata mówi się od lat. Zarówno Izrael, jak i
przedstawiciele organizacji międzynarodowych pomagających
Autonomii nie raz podejrzewali, że część pieniędzy
przekazywanych m.in. na tworzenie palestyńskich
instytucji "znika". Były główny księgowy Organizacji Wyzwolenia
Palestyny Jawid Al-Hussein, skłócony od pewnego czasu z Arafatem
i mieszkający dziś w Londynie, twierdzi, że dawny szef ma szereg
kont w zagranicznych bankach. Ponoć jest na nich fortuna.
Izraelczycy obawiają się, że część tych pieniędzy pójdzie na
finansowanie terroryzmu. Nigdy jednak nie udało się im
przedstawić przekonywujących dowodów na defraudację funduszy
powierzanych Autonomii. Nawet "kompromitujące dokumenty", jakie
znaleźli w lipcu izraelscy komandosi w głównej siedzibie Arafata
w Ramallah, nie ujrzały światła dziennego.
Tym większe zaskoczenie wywołała ubiegłotygodniowa publikacja
przez prawicowy izraelski dziennik "Maariv" potężnego dossier o
nadużyciach finansowych władz Autonomii - 12 stron kopii
dokumentów bankowych, rozmów ze świadkami, list firm służących
do kamuflowania podejrzanych transakcji finansowych. Wszystko to
na tyle wiarygodne, że prokurator generalny Izraela Eliakim
Rubinstein nakazał rewizję w redakcji dziennika i konfiskatę
zdobytych przez dziennikarzy dokumentów związanych z tą sprawą.
=================================================================
Jeszcze miesiac i Arafat wylonduje
na smietniku histori.Arafat jest skonczony
jako polityk i czlowiek.
Zegar juz zaczol tykac panu panie Arafat.
Jeszcze miesiac politycznego zycia ma pan.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Waldemar Kuczyński pluł w TOKFM-teraz pluje wTVN24
Główny księgowy, kurcza jego raz.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy Lechu nie przesadza ????
:)) Prezes Zarządu Kapciowy, Prezes Rady Nadzorcze
j: Łungier, Sekretarz: Leszka Maleszka, Głowny Księgowy: makler Carex :)))))
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Spór o zarząd TVP do sądu? Czarzasty nie chce
Ustawa o radiofonii i telewizji w art. 26-28 określa sposób powoływania rady
nadzorczej, czas trwania ich kadencji (trzy lata) oraz kompetencje. Nie określa
bezpośrednio mechanizmu wygasania mandatu członków rady nadzorczej.
Jednak ta sama ustawa stanowi, że dla TVP SA stosuje się przepisy Kodeksu
handlowego (odpowiednie dla Spółki Akcyjnej). I tu ustawodawca określa mechanizm
wygasania mandatu członka rady nadzorczej:
art.218
§ 1. Jeżeli umowa spółki nie stanowi inaczej, mandaty członków rady nadzorczej i
komisji rewizyjnej wygasają z dniem odbycia zgromadzenia wspólników
zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za pierwszy pełny rok obrotowy pełnienia
funkcji członka.
§ 2. W przypadku powołania członków rady nadzorczej i komisji rewizyjnej na
okres dłuższy niż rok, ich mandaty wygasają z dniem odbycia zgromadzenia
wspólników zatwierdzającego sprawozdanie finansowe za ostatni rok obrotowy
pełnienia tej funkcji.
W przypadku Ostrowskiego chodzi o kolizję funkcji członka rady nadzorczej z inną
kierowniczą funkcją w spółce.
Kodeks handlowy precyzuje również to:
art.214
§ 1. Członek zarządu, prokurent, likwidator, kierownik oddziału lub zakładu oraz
zatrudniony w spółce główny księgowy, radca prawny lub adwokats nie może być
jednocześnie członkiem rady nadzorczej lub komisji rewizyjnej.
§ 2. Przepis § 1 stosuje się również do innych osób, które podlegają
bezpośrednio członkowi zarządu albo likwidatorowi.
Nie widać kolizji stanowisk w przypadku Ostrowskiego.
**********************************
Ciekawa jest strona KRRiT
www.krrit.gov.pl, a szczególnie skład rady
Czarzasty ma czas na wszystko, z wyjątkiem napisania życiorysu.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Michnik pozywa Giertycha
Kto sie kiedy urodzil-prosze pamietac. A. Michnik jest znacznie mlodszy od
Kuronia i Modzelewskiego. A Balcerowicz skad tu? To urzednik-glowny ksiegowy
wszak.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Czy Leszek Balcerowicz jest populistą?????
To główny księgowy - GTW z PRL- bis!!!!!!!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co osiągnęli Polacy dzięki niezależności
Balcerowicz to główny księgowy GTW z PRL-bis!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Były prezes, skarbnik i główny księgowy ZASP os...
Były prezes, skarbnik i główny księgowy ZASP os...
Oj, Kaczor... zes sie doigral...
Nie ma to jak UK - u nas jest BBC i wszyscy sa dobrzy i
uczciwi...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: 2100 zł netto - główny księgowy
2100 zł netto - główny księgowy
Też zarabiam 2100 na etacie w "SUPER FIRMIE", żeby prace dostać: języki, studia itp itd....
a teraz po 3 latach robię tam robotę, którą mógłby wykonywać z powodzeniem każdy zdrowy, myślący człowiek.
Rzygać się chce.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Oferta pracy - główny księgowy (Sandomierz)
Oferta pracy - główny księgowy (Sandomierz)
szczegóły na stronie:
bip.um.sandomierz.pl/usr_files/305_55/praca2.htm
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ile zarabia główny księgowy w Kielcach?
Ile zarabia główny księgowy w Kielcach?
Witam, Wkrótce planuję przeprowadzić się do Kielc z Lublina. Jestem
główną księgową. No i właśnie zastanawiam się jakie są stawki w
kiecach w tym zawodzie. Dziękuje za odpowiedzi. POzdrawiam.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pan Lenard nie był sam jest Główny Księgowy i inni
Pan Lenard nie był sam jest Główny Księgowy i inni
którzy podpisywali się pod wszystkim łącznie z delegacjami i telefonami itd
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: poszukiwany główny księgowy (Sandomierz)
poszukiwany główny księgowy (Sandomierz)
o szczegółach można zapoznać się na stronie:
bip.um.sandomierz.pl/usr_files/305_55/praca2.htm
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Ile zarabia Dyr. Finansowy - Główny Księgowy?
Ile zarabia Dyr. Finansowy - Główny Księgowy?
Pracuję w małym mieście, ale rozważam przeprowadzkę do Warszawy. Chciałem się
dowiedzieć ile może zarobić Dyr. Finansowy - Główny Księgowy z 4-letnim
stażem pracy ze słabą znajomością jezyków obcych?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Program Dni Kultury Queer
Szymon Niemiec napisał:
| : mgr mgr inz. Krzysztof Z. Szymborski - Glowny ksiegowy,
| Krzys jest podwójnym magistrem?
tak...w kwietniu 2002 obronil drugiego magistra.
Szymonie mam pare pytan do Ciebie odnosnie programu dni kultury,
ale zanim je zadam chcialbym Cie uswiadomic, ze nie ma czegos takiego
jak podwojny magister przed nazwiskiem (mgr, mgr). Mozna miec kilka
fakultetow, ale nadal jestes na tym samym poziomie wyksztalcenia tj mgr, czy
tez mgr inz (tylko, ze juz z kilkoma specjalizacjami). To, ze skonczylem 3
fakultety nie znaczy, ze jestem mgr, mgr inz, inz Nobody, bo przyznasz, ze
brzmi to niezwykle idiotycznie, a wrecz zalosnie.
Mysle, ze jako prezes international cos tam cos tam + kultura, powinienes
wiedziec takie rzeczy, i nie wypisywac tego typu bzdur na oficjalnych
pismach, bo tylko powodujesz ironiczny usmieszek u ich odbiorcow. A takie
wypisywanie 10ciu mgr odbierane jest jako nieobycie, albo co gorsza
zakompleksienie. Taki prezes, na pewno nie jest uwazany za dobrego prezesa
:-).
A teraz pytania:
-czy te dni kultury skierowane sa do gejow (cos w stylu: geje dla gejow),
czy do szerszej opinii publicznej celem uswiadamiania spoleczenstwa o
homoseksualizmie, zwalczaniu stereotypu geja/lesbijki itp.?
Jesli to drugie (a wydaje mi sie, ze tak, skoro robicie/staracie zrobic tyle
szumu w mediach), to moze wreszcie zatrudnilibyscie jakiegos specjaliste od
public relations albo chociaz marketingu, a nie tylko glownego ksiegowego i
glownego prawnika. Rozdajac zelki i wykrzykujac hasla antykoscielne w
panstwie niezwykle katolickim potegujecie tylko negatywny stereotyp
geja/lesbijki, ktory tylko "leci przez zycie" na zelkach do dupci. Naprawde
nie rozumiem w jakim celu bedzie rozdawac te zele.
Jak ktos chce to pojdzie sobie do sexshopu i je kupi, a nie bedzie robil z
tego sprawy publicznej. Ten zel chyba nie jest im niezbedny akurat w czasie
"pochodu", czy tez w czasie wewnetrznego przezywania wernisazu itp. Chyba,
ze macie zamiar propagowac w cieply majowy weekend obraz geja, ktory zaraz
poleci w krzaczki z pierwsza lepsza dupcia .......czy tez zachecac gejow do
tego typu zachowan, a co tam, wolny kraj, niech sobie uzywaja i edukuja
spacerowiczow jacy to geje sa wolni, nieskrepowani i szczesliwi.
Bardzo chcialbym kiedys zobaczyc (i byc moze wziac udzial wtedy) w dniach
kultury queer, ktory rzeczywiscie zaprezentowalyby k u l t u r e i zwyklego
geja-czlowieka jakich wielu w tym kraju, zamiast wykrzykujacych agresywne
hasla wobec religii w ktora wierzy 90% Polakow i ja, rzucajacych sie zelami
i prezerwatywami ku obrzydzeniu ludzi hetero, a ku uciesze mediow, bo
wreszcie cos sie dzieje, w dniach ktore nie mialyby na celu realizacji
Twojej zasady "niewazne co mowia, aby tylko mowili" a "tworzymy prawdziwy
wizerunek geja/lesbijki".
A jak na razie (moim zdaniem!!) wiecej pozytycznego w promowaniu
przyjaznego, cieplego wizerunku ludzi homo, robi komercyjna Drzazga w
rozmowach w toku puszczajac raz na rok zwykly show niz organizacja
international cos tam cos tam + kultura dzialajaca (??) caly rok i majaca
propagowac kulture (??).
Oczywiscie jest to tylko moje zdanie.
Nobody
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Certyfikaty Nie-Zgodnosci z rokiem 2000 Ponad 100 formatow pisania daty w dokumentow, na drukach, w pismach
j@friko6.onet.pl (J.F.) wrote:
On Wed, 01 Sep 1999 11:53:39 GMT, Jacek wrote:
| Kolego, to jest teoria.
| Sieci supermarketow Metro juz od kilku lat skanuja wszystkie faktury,
| zostawiajac skan, a oryginaly niszczac.
| To sa miliony faktur.
Naprawde? Metro sie miesci u nas czy w USA? Bo jak u nas to co na to
przepisy o przechowywaniu dokumentow?
bardzo dobrze.
zamiast oryginalu mozna przechowywac odpowiednia kopie, a jednym z
formatow kopii jest scan na nosnik jednorazowego zapisu (np. CD-ROM).
te polskie przepisy nie sa az tak zle, tylko:
a) zaden Glowny Ksiegowy czy Prezes sie nie zgodza na cos takiego
("panie, papier to jest papier i dlatego ma byc papier")
b) malo ktora firma informatyczna podejmie sie przekonywania wladz
kontrahenta, ze papier mozna do kosza - z powodu a); o ile w ogole jest
sama swiadoma tego, ze papier nie jest potrzebny
| Scan + OCR do bazy danych to tez jest standard na lotniskach, w
| instytucjach przetwarzajacych dokumenty elektronicznie.
OCR? A nie lepiej skorzystac od poczatku z postaci elektronicznej?
lepiej, ale...
Na lotniskach nie powinno byc problemu - systemy sa dosc kompatybilne
:-)
na lotniskach tak. w "instytucjach..." juz nie.
niestety wiekszosci systemow posluguje sie czyms, co ma korzenie w
fortranie - zwyklym dump'ie bazy - i tak sukces, jesli to jest czyste
ASCII (fixed-length) a nie liczby w postaci binarnej.
probowal to zmienic EDI (dobry moze z 10, 15 lat temu), teraz XML - i
zycze mu powodzenia.
| Po co utrudniac zycie za kilka lat.
| Czy naprawde pisanie daty na formatkach / w raportach dd.mm.yyyy
| to taki duzy problem ?
| Dla programisty to taka sama praca, tyle samo czasu, nawet kminuty
| dluzej.
W porownaniu do czego ? jak dobrze napisal program kiedys, to nie musi
teraz ani minuty poswiecic, po 31.12.99 nastapi 01.01.00 bez ich
udzialu.
A dodac dwa znaki do formatki to trzeba cos tam przesunac, sprawdzic
czy nie koliduje, itp.
zdaje sie, ze twojemu poprzednikowi chodzilo o raporty czterocyfrowe
pisane teraz - bo w wiekszosci teraz powstajacego oprogramowania dalej
jest zapis dwucyfrowy.
| 01.02
| 01.00
| A przeciez moze byc 01.2002
| czy 01.2000
A po co? W paszporcie mam wazny do 07/04, czy to komus przeszkadza?
jesli nad tym jest opis mm/yy, to nie.
tylko to powoduje koniecznosc wydruku w sumie 10 znakow, a wystarczyloby
7.
czyli 30% oszczednosci.
jak pomnozysz te farbe x set milionow paszportow na swiecie, to wyjdzie
ci juz suma zauwazalna.
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
Strona 2 z 4 • Wyszukano 202 wyników • 1, 2, 3, 4