Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Główny Księgowy
Temat: płaca w oddziale ?
ka@priv6.onet.pl (Kamil Gawrylak) wrote in <kaEH4.48362$a01.1055@news.tpnet.pl:
swiete slowa - zadna qrde rewelacja. ale lubie te pieprzona robote.
kg
A miales juz sobie okazje np. wdrazac nowy system i siedziec w pracy
po 16 - 20 godzin dziennie przez pare miesiacy nonstop wlacznie z
weekendami, nie dostajac w zamian ani zlotowki? Podczas gdy panie w
kredytach ociekaly premiami?
Jesli one zrobily by jeden blad to co najwyzej trzeba by bylo
przepraszac klienta. Jak ja bym zrobil jeden blad, to moglo by sie to
skonczyc kryminalem...
Mam bardzo nie mile wspomnienia z pracy w kilku roznych bankach i z
cala pewnosci nie bede zadnego informatyka do takiej pracy namawial. Tym
bardziej iz w brew temu co sie potocnie uwaza, w bankach wcale nie zarabia
sie duzych pieniedzy. Wrecz przeciwnie.
Zastanawialismy sie kiedys z kolegami, co by bylo gdyby wszyscy
bankowi informatycy postrajkowali sobie np. przez dwa dni, jak to swego
czasu robily np. panie pielegniarki...
W bankach, w ktorych dzien jest zamykany przez informatyka i
praktycznie nikt inny tego nie potrafi zrobic (sa takie), oznaczalo by to
praktycznie 2 dni przestoju. Mysle, ze sporo by takich bankow sie znalazlo.
Oczywiscie, mozna przez dwa dni porwadzic np. reczna ksiegowosc, ale jak by
sie to odbilo na klientach? To juz nie sa dane czasy, wystarczylo liczydlo
i papierowa kartoteka. W dzisiejszych czasach, znacznie sie wszystko
skomplikowalo. Ciekawe, czy doszlo by do paralizu systemu bankowego w
POlsce, czy nie :) Jak myslicie?
A wiec tak sie zastanawialem, informatyk w banku, osoba, ktora ma
praktycznie dostep do wszystkich najwazniejszych informacji, osoba, od
ktorej czesto zalezy prawidlowe funkcjonowanie instytucji zatrudniajacej
setki (tysiace) ludzi, osoba ktora w tym specyficznym zawodzie w banku
nabywa pewnych specyficznych umiejetnosci charakterystycznych tylko dla
sektora bankowego, osoba, ktora nie tak latwo zdobyc. Dlaczego jestesmy tak
bardzo nie doceniani?
Nie chodzi tu tylko o moje prywatne odczucia, obserwowalem to
wielokrotnie wsrod moich znajomych w wielu roznych bankach. O co tu chodzi?
Moglby mi to ktos wytlumaczyc? Bo ja nie potrafie.
No tak, informatyk nie przynosi do banku pieniedzy, to kredyty
zarabiaja... Nieco absurdalne stwierdzenie, ale nauczylem sie, ze dla wielu
osob jest jak najbadziej prawdziwe. Przeraza mnie iz sposob myslenia,
wielu, wielu ludzi jest jeszcze tak "tepy", bo nie potrafie juz znalezc
innego okreslenia.
Koszty jakie trzeba poniesc uczac nowego informatyka zawilosci
specyfiki bankowej, sa naprawde spore i trwa to naprawde dlugo. A banki
zamiast dbac o takich ludzi, maja ich w glebokim powazaniu.
Coz, nauczylem sie iz jedyna osoba, ktora ma w banku ciezsza prace od
informatyka jest glowny ksiegowy, osoba tez bardzo czesto nie doceniana
pomimo niesamowicie waznej roli jaka odgrywa.
Coz, tak wiec solidaryzujac sie z wszystkimi bankowymi informatykami i
glownymi ksiegowymi pozdrawiam.
Daniel Roziecki (emssik)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: płaca w oddziale ?
A miales juz sobie okazje np. wdrazac nowy system i siedziec w pracy
po 16 - 20 godzin dziennie przez pare miesiacy nonstop wlacznie z
weekendami, nie dostajac w zamian ani zlotowki? Podczas gdy panie w
kredytach ociekaly premiami?
Jesli one zrobily by jeden blad to co najwyzej trzeba by bylo
przepraszac klienta. Jak ja bym zrobil jeden blad, to moglo by sie to
skonczyc kryminalem...
Mam bardzo nie mile wspomnienia z pracy w kilku roznych bankach i z
cala pewnosci nie bede zadnego informatyka do takiej pracy namawial. Tym
bardziej iz w brew temu co sie potocnie uwaza, w bankach wcale nie zarabia
sie duzych pieniedzy. Wrecz przeciwnie.
Zastanawialismy sie kiedys z kolegami, co by bylo gdyby wszyscy
bankowi informatycy postrajkowali sobie np. przez dwa dni, jak to swego
czasu robily np. panie pielegniarki...
W bankach, w ktorych dzien jest zamykany przez informatyka i
praktycznie nikt inny tego nie potrafi zrobic (sa takie), oznaczalo by to
praktycznie 2 dni przestoju. Mysle, ze sporo by takich bankow sie
znalazlo.
Oczywiscie, mozna przez dwa dni porwadzic np. reczna ksiegowosc, ale jak
by
sie to odbilo na klientach? To juz nie sa dane czasy, wystarczylo liczydlo
i papierowa kartoteka. W dzisiejszych czasach, znacznie sie wszystko
skomplikowalo. Ciekawe, czy doszlo by do paralizu systemu bankowego w
POlsce, czy nie :) Jak myslicie?
A wiec tak sie zastanawialem, informatyk w banku, osoba, ktora ma
praktycznie dostep do wszystkich najwazniejszych informacji, osoba, od
ktorej czesto zalezy prawidlowe funkcjonowanie instytucji zatrudniajacej
setki (tysiace) ludzi, osoba ktora w tym specyficznym zawodzie w banku
nabywa pewnych specyficznych umiejetnosci charakterystycznych tylko dla
sektora bankowego, osoba, ktora nie tak latwo zdobyc. Dlaczego jestesmy
tak
bardzo nie doceniani?
Nie chodzi tu tylko o moje prywatne odczucia, obserwowalem to
wielokrotnie wsrod moich znajomych w wielu roznych bankach. O co tu
chodzi?
Moglby mi to ktos wytlumaczyc? Bo ja nie potrafie.
No tak, informatyk nie przynosi do banku pieniedzy, to kredyty
zarabiaja... Nieco absurdalne stwierdzenie, ale nauczylem sie, ze dla
wielu
osob jest jak najbadziej prawdziwe. Przeraza mnie iz sposob myslenia,
wielu, wielu ludzi jest jeszcze tak "tepy", bo nie potrafie juz znalezc
innego okreslenia.
Koszty jakie trzeba poniesc uczac nowego informatyka zawilosci
specyfiki bankowej, sa naprawde spore i trwa to naprawde dlugo. A banki
zamiast dbac o takich ludzi, maja ich w glebokim powazaniu.
Coz, nauczylem sie iz jedyna osoba, ktora ma w banku ciezsza prace od
informatyka jest glowny ksiegowy, osoba tez bardzo czesto nie doceniana
pomimo niesamowicie waznej roli jaka odgrywa.
Coz, tak wiec solidaryzujac sie z wszystkimi bankowymi informatykami i
glownymi ksiegowymi pozdrawiam.
Daniel Roziecki (emssik)
TO CO TY ROBISZ W BANKU, JEST TYLE INNYCH FIRM KTORE
ZAPLACA LEPIEJ, A NIE WYZALAC SIE PUBLICZNIE ZE TAK MALO
ZA SWOJA ODPOWIEDZIALNA PRACE DOSTAJESZ !!!!!
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: płaca w oddziale ?
Jestem za Toba wszystkimi recyma i nogima, bylem tez informatykiem w banku i
to informatykiem wiekszego kalibru, tez wdrazalem system nic z tego nie
majac, a pieniadze sa marne co dziwilo duzo osob, bo w ich mniemaniu ludzie
pracujacy w banku spia na pieniadzach... no faktycznie spalem, ale na
cudzych gdy padalem ze zmeczenia
Bel Ya'al
| swiete slowa - zadna qrde rewelacja. ale lubie te pieprzona robote.
| kg
A miales juz sobie okazje np. wdrazac nowy system i siedziec w pracy
po 16 - 20 godzin dziennie przez pare miesiacy nonstop wlacznie z
weekendami, nie dostajac w zamian ani zlotowki? Podczas gdy panie w
kredytach ociekaly premiami?
Jesli one zrobily by jeden blad to co najwyzej trzeba by bylo
przepraszac klienta. Jak ja bym zrobil jeden blad, to moglo by sie to
skonczyc kryminalem...
Mam bardzo nie mile wspomnienia z pracy w kilku roznych bankach i z
cala pewnosci nie bede zadnego informatyka do takiej pracy namawial. Tym
bardziej iz w brew temu co sie potocnie uwaza, w bankach wcale nie zarabia
sie duzych pieniedzy. Wrecz przeciwnie.
Zastanawialismy sie kiedys z kolegami, co by bylo gdyby wszyscy
bankowi informatycy postrajkowali sobie np. przez dwa dni, jak to swego
czasu robily np. panie pielegniarki...
W bankach, w ktorych dzien jest zamykany przez informatyka i
praktycznie nikt inny tego nie potrafi zrobic (sa takie), oznaczalo by to
praktycznie 2 dni przestoju. Mysle, ze sporo by takich bankow sie
znalazlo.
Oczywiscie, mozna przez dwa dni porwadzic np. reczna ksiegowosc, ale jak
by
sie to odbilo na klientach? To juz nie sa dane czasy, wystarczylo liczydlo
i papierowa kartoteka. W dzisiejszych czasach, znacznie sie wszystko
skomplikowalo. Ciekawe, czy doszlo by do paralizu systemu bankowego w
POlsce, czy nie :) Jak myslicie?
A wiec tak sie zastanawialem, informatyk w banku, osoba, ktora ma
praktycznie dostep do wszystkich najwazniejszych informacji, osoba, od
ktorej czesto zalezy prawidlowe funkcjonowanie instytucji zatrudniajacej
setki (tysiace) ludzi, osoba ktora w tym specyficznym zawodzie w banku
nabywa pewnych specyficznych umiejetnosci charakterystycznych tylko dla
sektora bankowego, osoba, ktora nie tak latwo zdobyc. Dlaczego jestesmy
tak
bardzo nie doceniani?
Nie chodzi tu tylko o moje prywatne odczucia, obserwowalem to
wielokrotnie wsrod moich znajomych w wielu roznych bankach. O co tu
chodzi?
Moglby mi to ktos wytlumaczyc? Bo ja nie potrafie.
No tak, informatyk nie przynosi do banku pieniedzy, to kredyty
zarabiaja... Nieco absurdalne stwierdzenie, ale nauczylem sie, ze dla
wielu
osob jest jak najbadziej prawdziwe. Przeraza mnie iz sposob myslenia,
wielu, wielu ludzi jest jeszcze tak "tepy", bo nie potrafie juz znalezc
innego okreslenia.
Koszty jakie trzeba poniesc uczac nowego informatyka zawilosci
specyfiki bankowej, sa naprawde spore i trwa to naprawde dlugo. A banki
zamiast dbac o takich ludzi, maja ich w glebokim powazaniu.
Coz, nauczylem sie iz jedyna osoba, ktora ma w banku ciezsza prace od
informatyka jest glowny ksiegowy, osoba tez bardzo czesto nie doceniana
pomimo niesamowicie waznej roli jaka odgrywa.
Coz, tak wiec solidaryzujac sie z wszystkimi bankowymi informatykami i
glownymi ksiegowymi pozdrawiam.
Daniel Roziecki (emssik)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Co wybrac dla duzego zakladu pracy ? prosze o wskazowki.
On Tue, 02 May 2006 19:54:56 +0200, Kazek Kurz
<ka@tlendwutomowy.plwrote:
| co wybrac? pytania pochodne, czy wyborem ma sie indywidualnie
| zajac informatyk, czy informatyk powinien wogole sprawe zepchnac
| z biurka, czy stworzyc zespol wybieraczy w sklad ktorego wejdzie
| informatyk.
no i wlasnie tu popelniasz blad: to nie jest rola dla informatyka. zadna
z tych rzeczy.
Informatyk, moze nadmienic prezesowi, albo finansowemu, ze przydalby sie
system informtyczny.
I to wszytsko.
We wlasciwym czasie zapytaja go o opinie i juz.
Taaa... a potem... informatyk na dywanik....
bo audyt modułu FK ...
proszę pokazać bo....
Główny Ksiegowy to sie na komputerach nie zna....
(...) na podstawie Ustawy o Rachunkowości (co ciekawsze wycinki )
Art. 10.
b) wykazu ksiąg rachunkowych, a przy prowadzeniu ksiąg rachunkowych
przy użyciu komputera - wykazu zbiorów danych tworzących księgi
rachunkowe na komputerowych nośnikach danych z określeniem ich
struktury, wzajemnych powiązań oraz ich funkcji w organizacji całości
ksiąg rachunkowych i w procesach przetwarzania danych,
c) opisu systemu przetwarzania danych, a przy prowadzeniu ksiąg
rachunkowych przy użyciu komputera - opisu systemu informatycznego,
zawierającego wykaz programów, procedur lub funkcji, w zależności od
struktury oprogramowania, wraz z opisem algorytmów i parametrów oraz
programowych zasad ochrony danych, w tym w szczególności metod
zabezpieczenia dostępu do danych i systemu ich przetwarzania, a
ponadto określenie wersji oprogramowania i daty rozpoczęcia jego
eksploatacji,
Art. 13
5. Przy prowadzeniu ksiąg rachunkowych przy użyciu komputera należy
zapewnić automatyczną kontrolę ciągłości zapisów, przenoszenia obrotów
lub sald. Wydruki komputerowe ksiąg rachunkowych powinny składać się z
automatycznie numerowanych stron, z oznaczeniem pierwszej i ostatniej,
oraz być sumowane na kolejnych stronach w sposób ciągły w roku
obrotowym.
Art.24
3) w przypadku prowadzenia ksiąg rachunkowych przy użyciu komputera
zapewniona jest kontrola kompletności zbiorów systemu rachunkowości
oraz parametrów przetwarzania danych,
4) zapewniony jest dostęp do zbiorów danych pozwalających, bez względu
na stosowaną technikę, na uzyskanie w dowolnym czasie i za dowolnie
wybrany okres sprawozdawczy jasnych i zrozumiałych informacji o treści
zapisów dokonanych w księgach rachunkowych.
Szczególnie zapis:
...zapewniony jest dostęp do zbiorów danych ... bez względu na
stosowaną technikę...uzyskanie...informacji...
wydaje mi się, że należy zinterpretować jako konieczność stosowania
ogólnodostępnych systemów baz danych
P.
P.S. Jest jeszcze Ustawa o Ochronie Danych Osobowych :(
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: BachoTeX '99
Przypominam, ze po 4 kwietnia, oplata konferencyjna bedzie o 50 zl
wieksza.
Jola Szelatynska
Informacja o konferencji znajduje sie na stronie GUST-u:
http://www.gust.org.pl.
* ******************************************************************** *
FORMULARZ ZGLOSZENIOWY
Imie: ..................................................................
Nazwisko:...............................................................
Instytucja:.............................................................
Czlonek GUST/LUG/PLUG: [ ] tak [ ] nie Student: [ ] tak [ ] nie
Adres do korespondencji: ...............................................
........................................................................
Telefon: ............... Fax: ...................
E-mail: ................
Prosze o dofinansowanie*: .................... zl
* Warunkiem jest zgloszenie (zaakceptowanego) referatu.
Chce mieszkac z: ......................................................
Dieta: [ ] miesna [ ] jarska
Przyjazd przewiduje w dniu: ...........................................
Wyjazd przewiduje w dniu: .............................................
Ile osob towarzyszacych: ..............................................
Jestem zainteresowany szkoleniami*:
.......................................................................
.......................................................................
* Oplata za szkolenie wynosi 180 zl (w oplate wliczono takze koszty
zakwaterowania i wyzywienia). Prosze wpisac tytuly szkolen z listy
podanej w opisie konferencji. Szkolenia odbeda sie tylko wtedy, gdy
zglosi sie dostateczna liczba chetnych. W zwiazku z tym oplaty za
szkolenia beda przyjmowane w trakcie konferencji. Mozna zglaszac
udzial w kilku szkoleniach.
Data: .......... podpis: ..............
* ********************************************************************* *
Upowazniamy Polska Grupe Uzytkownikow Systemu TeX -- GUST,
NIP 584-20-53-809, ul. Wita Stwosza 57, 80-952 Gdansk
do wystawienia faktury VAT/rachunku uproszczonego (niepotrzebne skreslic)
za uczestnictwo w konferencji bez podpisu odbierajacego.
Nazwa instytucji ........................................................
Adres ...................................................................
Numer NIP ...............................................................
Podpis (Glowny ksiegowy/Dyrektor)........................................
Wypelniony formularz z kopia dowodu wplaty prosimy przeslac
do 4 kwietnia 1999 r. na adres Komitetu Organizacyjnego:
Jolanta Szelatynska, Uniwersyteckie Centrum Komputeryzacji UMK,
ul. Gagarina 7, 87-100 Torun, lub poczta elektroniczna na adres
sekretar@GUST.org.pl.
Oplate konferencyjna prosimy wplacic na konto: Polska Grupa
Uzytkownikow Systemu TeX, BIG Bank Gdanski SA, I/O Torun,
nr rach.: 11601612-5890-132.
Przypominamy, ze po 4 kwietnia oplata jest wyzsza o 50 zl i ze ostateczny
termin przyjmowania zgloszen uplywa 18 kwietnia. Dodatkowych informacji
zwiazanych z konferencja udziela Jolanta Szelatynska
(tel. (0-56) 611-45-16, adres jak wyzej).
* ********************************************************************* *
Dane osobowe z formularza zgloszeniowego zbierane sa w celu organizowania
i obslugi VII Ogolnopolskiej Konferencji TeX-owej -- BachoTeX '99.
Dane w zakresie: imie i nazwisko, instytucja, numer telefonu, e-mail beda
udostepnione wszystkim uczestnikom konferencji.
Administratorem bazy danych jest Jolanta Szelatynska, sekretarz GUST,
Uniwersyteckie Centrum Komputeryzacji UMK, ul. Gagarina 7, 87-100 Torun,
tel. (0-56) 611-45-16.
Zgadzam sie na wykorzystanie w przyszlosci moich danych adresowych
do informowania mnie o biezacej dzialalnosci statutowej.
Data: .......... podpis: ..............
* ********************************************************************* *
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Outlook Express 5.0 PL i angielskie nagłówki
Robert Redziak <re@flateric.lodz.tpnet.plwrote in message On Mon, 11 Oct 1999 22:24:12 -0500, Pszemol <Psze@PolBox.comwrote:
| średnia krajowa, ale powiedzmy że średni zarobek to tak około 1500PLN.
| No ale nie będziesz przecież kucharzem w barze mlecznym aby zarabiać
| średnią... (nie będziesz, no nie?)
Mieszkam w Łodzi, jeśli nie wiesz to jest to taka dziura w samym środku
Polski. Tu czasami admin dostaje około 1500 (zaraz admini z Wa-wy mnie
opierdzielą że sieję wrogą propagandę ;). Generalnie jak zarabiasz 1500 -
2000 to tu jest całkiem dobrze bo na dzień dobry to możesz nawet 1000 nie
dostać.
A czym się różni admin od kucharza? Przecież admin to jeszcze mniej
zaawansowany zawód... ;-) Zapytaj się ile zarabia menager w firmie
w której jesteś adminem... :-)
| Jaaaaasne... Ryczałt za ponad 100PLN/mies. Tego najszybciej bym się
| spodziewał...
| Nie, nie o ryczałcie pisałem tylko o banerku z reklamami...
Pszemol wróć, choćby myślami, na chwilę do Polski i jej realiów.
No wiem, wiem... wygłupiam się trochę przekornie :-)
| A ja mu nie wierzę... "Kolega który tam pracuje" - znaczy się jest głownym
| księgowym czy naprawia panele z przekaźnikami gdzieś na wiejskiej
| centrali?
Jest odpowiedzialny za stan urządzeń dostępowych i innych takich cudaków w
jednym z oddziałów,
No właśnie... pracownik techniczny śsie plotki na temat dochodów firmy.
Gdybyś powiedział mi, że główny księgowy Ci to powiedział to byłoby
coś innego. Ten Twój kolega nie ma zielonego pojęcia ile TPSA zarabia
i jak się to ma do poszczególnych usług. Poza tym, niedochodowa usługa
w wielu firmach podnosi zysk z usługi dochodowej... Patrz: MS i IE/OE :-)
być może w tej chwili te proporcje się nieco zmieniły
(tą rozmowę przeprowadzałem kilka miesięcy temu) ale niewiele. 020 to
naprawdę margines, prawdziwe pieniądze, jeśli chodzi i inet, TPSA robi
na PolPaku.
Powtórzę Ci: ten człowiek wie tyle co Ty lub ja. On nie ma dostępu
do informacji marketingowych firmy w jakiej pracuje... Ma dostęp
do plotek... Od sprzątaczki do sekretarki... :-)
| A raczej nie powinien puścić spell-checker gdybyś używał dobrego programu...
Jak będzie mi się chciało to zaprzęgnę wreszcie ispella do tej roboty. Ale
za leniwy na to jestem ;) Poza tym jak na razie spell-chekery nie są
jeszcze na tyle inteligentne by móc im w pełni zaufać.
Zwłaszcza te angielskie gdy się pisze po polsku :-)
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Fwd: Inicjatywa Windows DNA 2000 - ile mozna stracic? (fwd)
Dnia Wed, 27 Sep 2000 11:08:14 +0200,
osoba Jacek Kijewski, inaczej zwana <ja@softomat.com.plpisze:
Hm. Zebym nie byl goloslowny, to wysylam zalacznik: (tak do smiechu...)
[...]
| I. Jakie bezposrednie korzysci odniesie moja firma uczestniczac w
| Inicjatywie?
| 1. Wyposazenie warsztatu programistycznego (3 lub 6 licencji pakietu MSDN
| Universal):
| EMicrosoft Visual Studio 6.0 Enterprise Edition (Visual C++, Visual
Basic,
| Visual FoxPro, Visual J++, Visual InterDev, Microsoft Transaction Server)
-
| kompletny zestaw narzedzi programistycznych
[...]
| EAktualizacje - pierwsza dostawa oprogramowania w ramach subskrypcji
| obejmuje biezace wersje oprogramowania. Aktualizacje, wersje beta i nowe
| wersje beda dostarczone, gdy stana sie dostepne (subskrypcja trwa 1 rok)
Hihi, czyli śmierć frajerom...
| 2. Wsparcie techniczne
| EPomoc techniczna - 4 incydenty pomocy technicznej w czasie trwania
| subskrypcji MSDN Universal
Aż 4 incydenty?
nono... ;-)
| Epodpisanie umowy handlowej Product Integration Program umozliwiajacej
| integracje wlasnych rozwiazan z produktami Microsoft na jednym nosniku
To już sam zakup tego super-softu nie wystarcza?
| 6. Nagrody dla najlepszych firm
| Ew czasie konferencji podsumowujacej Inicjatywe wybierzemy 3 najlepsze
| firmy, których przedstawiciele wyjada na zagraniczna konferencje
szkoleniowa
| organizowana przez Microsoft - szczególy dotyczace kryteriów wyboru
podamy w
| czasie konferencji otwierajacej Inicjatywe (pazdziernik 2000 r).
Aż za granicę? no no no...A przedstawiciele to pewnie prezes i ładna
sekretarka? ;-)
[...]
| Inicjatywa Microsoft dla Producentów Oprogramowania jest przeznaczona
| wylacznie dla firm zajmujacych sie produkcja oprogramowania.
| Warunki udzialu w Inicjatywie sa bardzo proste:
| Ezobowiazanie sie firmy do wytworzenia nowej lub migracji istniejacej
| aplikacji na platforme bazy danych Microsoft SQL Server 2000 (pracujacej
na
| platformie systemowej Windows 2000 Server lub Windows 2000 Professional)
lub
| wytworzenie aplikacji e-commerce z wykorzystaniem Microsoft Site Server
| (Microsoft Commerce Server 2000).
A jak nabywca tego Eczegoś stwierdzi że to do Ed.. to może nie wytwarzać lub
migrować?
| Eprzygotowanie wersji handlowej takiej aplikacji nie pózniej niz do dnia
30
| czerwca 2001 r.
A jak się nie zdąży, to co? Zarządają zwrotu oprogramowania i/lub dopłaty?
| Piotr Cichocki
| ISV Account Manager
^^^^^^^^^^^^^^^^ Czy to nie przypadkiem dawniej "główny księgowy" ?
Jak ja uwielbiam te nazwy (właściwie Enazwy)....
Cwaniaki...
Wychodzi na to (tak pośrednio ale zawsze), że kupując to owo, podpisujesz
pakt że będziesz dla nich pisał (i to terminowo)...
Oczywiście perełka w MS-twórczości (a może E-twórczości)
Piotr
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Fwd: Inicjatywa Windows DNA 2000 - ile mozna stracic? (fwd)
On 27 Sep 2000, Piotr Woszczynski wrote:
| 2. Wsparcie techniczne
| EPomoc techniczna - 4 incydenty pomocy technicznej w czasie trwania
| subskrypcji MSDN Universal
Aż 4 incydenty?
nono... ;-)
no wiesz, widocznie kontakt z techsupportem tej firmy zwyklo sie nazywac
"incydentem" - a to termin zastrzezony chyba dla katastrof, wypadkow i
zatargow miedzynarodowych...
| Epodpisanie umowy handlowej Product Integration Program umozliwiajacej
| integracje wlasnych rozwiazan z produktami Microsoft na jednym nosniku
To już sam zakup tego super-softu nie wystarcza?
umiescic wlasne rozwiazanie na jednym nosniku z MS? ojejej... Internet
jest w pewnym sensie nosnikiem...
| 6. Nagrody dla najlepszych firm
| Ew czasie konferencji podsumowujacej Inicjatywe wybierzemy 3 najlepsze
| firmy, których przedstawiciele wyjada na zagraniczna konferencje
| szkoleniowa
| organizowana przez Microsoft - szczególy dotyczace kryteriów wyboru
| podamy w
| czasie konferencji otwierajacej Inicjatywe (pazdziernik 2000 r).
Aż za granicę? no no no...A przedstawiciele to pewnie prezes i ładna
sekretarka? ;-)
Niestety, Anity (jako kobiety Dooshka) zabrac nie zabiore...
| Warunki udzialu w Inicjatywie sa bardzo proste:
| Ezobowiazanie sie firmy do wytworzenia nowej lub migracji istniejacej
| aplikacji na platforme bazy danych Microsoft SQL Server 2000 (pracujacej
| na
| platformie systemowej Windows 2000 Server lub Windows 2000 Professional)
| lub
| wytworzenie aplikacji e-commerce z wykorzystaniem Microsoft Site Server
| (Microsoft Commerce Server 2000).
A jak nabywca tego Eczegoś stwierdzi że to do Ed.. to może nie wytwarzać lub
migrować?
to Ecos tam wynika chyba z tego, ze wyslali mi to w jakim MS e-htmlu TM...
i Staroffice konwertujac nawstawial eee...
Odpowiadajac na pytanie: nie, chyba nie moze. Jezeli w umowie z MS
zobowiazal sie do nieuzywania innych narzedzi, to co ma robic? Marchewke
uprawiac?
| Eprzygotowanie wersji handlowej takiej aplikacji nie pózniej niz do dnia
| 30
| czerwca 2001 r.
A jak się nie zdąży, to co? Zarządają zwrotu oprogramowania i/lub dopłaty?
tego nie wiem. Pewnie skasowania kodu zrodlowego i przejechania dyskow
twardych walcem...
| Piotr Cichocki
| ISV Account Manager
^^^^^^^^^^^^^^^^ Czy to nie przypadkiem dawniej "główny księgowy" ?
Jak ja uwielbiam te nazwy (właściwie Enazwy)....
Account Manager w obecnym e-rozumieniu to taki handlowiec, co zajmuje sie
jakimis wybranymi klientami, np. key account manager to nie ktos, kto ma
klucze do pokoju ksiegowych, tylko taki, co zajmuje sie wiekszymi
klientami. A co to jest ISV Account Manager, to nie wiem, i chyba wole nie
wiedziec...
Cwaniaki...
Wychodzi na to (tak pośrednio ale zawsze), że kupując to owo, podpisujesz
pakt że będziesz dla nich pisał (i to terminowo)...
No coz, kupujac MS SQLa zobowiazujesz sie nie porownywac go z zadnymi
innymi bazami danych. Dlatego musze kazdemu klientowi odradzac MS SQLa
jako najgorszego rozwiazania i najgorszej bazy danych (gdyby byla
najlepsza, to chyba MS by mnie zobowiazywal do wykonania na wlasna reke
testow?). Sybase nie ma takich durnych warunkow w licencji, i w
odroznieniu od nieporownywalnej konkurencji dziala...
Oczywiście perełka w MS-twórczości (a może E-twórczości)
Ehhh... perelka... zadna tam perelka, standard, przepraszam, MS e-Standard
for Windows TM.
P.S. Zeby tradycyjnie dopieprzyc dziennikarzom, wlasnie dzwonil do mnie
typ z Gazety P. (tak, gazeta dla prawnikow i biznesmenow, pelnej nazwy nie
zdradze, zeby mnie po sadach nie ciagali) i oferowal zrobienie wywiadu.
Bez dopiskow "sponsorowane", "promocja"... jedyne 2000 zl... taniocha...
Na moja uwage, ze to chyba nieetyczne i ze takich dzialan nasza firma nie
podejmuje cos zabelkotal, ze zasadniczo klienci nie lubia dopiskow tekst
sponsorowany... wiec oni sa elastyczni...
Bueee... Kazalem wyslac oferte na pismie, chyba sie odczepil...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Linux - ulga dla komputera (troche off-topic)
Radosław Gancarz napisał(a) w wiadomości:
<6r1nm2$ob@moria.somewhere.in.the.pl...
Rafał Sobiczewski <rsobi@tele.pw.edu.plnapisał(a):
[ciach]
| BTW. Czy jako edytora tekstu ma używać vi, czy może
| eda? ;)))
| Właściwie to wystarczy echo ;)
| A poważnie to jest emacs, jest joe, jed, pico i kupę innych.
| Co jest, to wiem. Pytam się jedynie jaka będzie
| konfiguracja odniesienia ;)
Ulubiony Edytor Użytkownika (tm)
URU? A jak jego ulubionym edytorem jest maszyna
do pisania Olympia sprzed wojny?
| Wolisz mieć 60 pism do poprawiania (napisania od nowa) czy 5, które
| można z czystym sumieniem wydrukować ?
| Napisania od nowa? Czyżby użyty font był zbyt mały? ;))
| Nie przesadzaj z tym pisaniem.
Sam nie przesadzaj z tymi 5% po 5h. :)
No dobrze. 6%. Tylko nadal nie przekonuje to
pana Henia, bo Piekłasiński wczoraj przy wódce
powiedział, że on to ma Worda i...
| Wydaje mi się że w zastosowaniach biurowych jakość
| tworzonych dokumentów nie decyduje o wyborze edytora.
Ale cena edytora już decyduje. M.in. dlatego tam, gdzie
oprogramowanie
jest legalne można spotkać całkiem dużo komputerów Win 3.1.
A to zależy. Niekiedy dobrze jest wydać dużo pieniędzy,
bo wszystko wchodzi w koszty i wpływa na podatki, a
co zdecydowanie dyskryminuje pewne systemy...
Jak to mówił Zulu Gula: "Polska to jest bardzo dziwny
kraj..."
| Biorą pod uwagę parę innych czynników, na przykład
| Piekłasiński wczoraj przy wódce chwalił się, że kupili
| mu...
A co na to główny księgowy ?
Główny księgowy wraz ma rude włosy, 50 lat, jest
stara panną i podniecają ją jak największe
wydatki. Dyrektor Administracyjny jest znacznie
młodszy, ale i tak ma w d... ile wyda, bo firma
i tak przynosi zysk...
Autopsja jest bardzo bolesna...
| Wszak od dawna wiadomo, że większość użytkowników
| komputerów zarażonych jest wirusem NZONJPW [1].
| Pod Linuxem jest jakby mniej wirusów więc trudniej jest zarazić się
| jakimś wirusem odpecetowym ;)
| Tylko trzeba się nim zarazić. Zapewne dostrzegasz, że NZONJPW
| z pewnością zabija zarazki Linuxa. :(((
Tu się mylisz. Po prostu Linux jest szczepionką przeciwko NZONJPW
i należy go aplikować profilaktycznie bo jak wiadomo szczepionki
nie działają po zarażeniu. ;)
Niektóre organizmy nie dają się zaszczepić. Dochodzi
do sytuacji, że pewne osoby protestują i każą zainstalować
jakiś znany software na tym komputerze, który ciągle
wypisuje nic nie znaczące słowa "Login" i "Password",
a jak go się wyłączy, to zupełnie przestaje działać
poczta...
[ciach]
| zostawił. Po minucie wpisały już pierwsze słowo.
| Zgadnijcie jakie! :)))
| pomocy ? :)
| Zła odpowiedź. Podpowiem, że miało ono pięć liter.
słowo ? ;)
Niewątpliwie wpisały słowo... ;)
| Skoro tak to może porozmawiamy np. o wyższości szczoteczki
| do zębów nad szczotką ryżową?
| A próbowałeś kiedyś czyścić metalowe ogrodzenie
| szczoteczką do zębów ? :-P
| A próbowałeś kiedyś umyć zęby szczotką ryżową? ;)))
Tak. Piła była nieco zardzewiała :-P
Ryba piła? %)
Pozdrawiam serdecznie
Rafał %)))
...który właśnie wrócił ze swojej ulubionej
knajpy, jest w stanie wskazującym na dobrą
zabawę, i, choć mylą mu się literki, cały
czas jest za założeniem pl.browary.advocacy
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Niedostępny dysk - uszkodzony system plików
"JoteR" dcn4um$in@amigo.idg.com.pl
| [...] Sukces Gatesa polegał na tym, że pozwolił klonować
| swoje dzieło niemal bez ograniczeń. [...]
???
"I popatrzył Bill na dzieła swoje i zobaczył, że są dobre.
Raczej zobaczył, że są zupełnie złe. :)
Ponoć PeCet miał być ślepą dróżką (bocznicą?)
ale taką ponętną, która by skusiła wywiad ZSRR
i wpuściła Ruskich w tak zwane maliny. :)
W zestawieniu z MainFrameami ,,socjalistycznymi''
z tamtych lat (początkoowosiemdziesiątych) IBM PC
szokował swoją mocą obliczeniową i stosunkiem
nieseksualnym mocy obliczeniowej do gabarytów. :)
Toż tam siedział procesor ,,napędzany'' niemal
pięciomegowym zegarkiem, podczas gdy normą były
setki kiloserców. :) Imponujących też rozmiarów
RAM tam umieszczono, bo DOS dawał juserowi aż
640 KiB, zaś procesor widział aż 1 MiB!!!
(MainFramy socjalistyczne potrafiły mieć mniej,
a przecież PC z definicji był personalny/osobisty
niczym biustonosz, podczas gdy MainFramy obsługiwały
wielu użytkowników naraz, niczym kotara) ;)
Gates szybko załapał, że PC jest niewypałem.
Być może dlatego zezwolił na kopiowanie. :)
(aby jednak stanęło na tym, że to doskonała
konstrukcja, skoro tylu ludzi się nią interesuje)
Rzekł im przeto: Idźcie i powielajcie się.
Atoli apostołowie jego, małego ducha będąc,
nie pojęli w pełni nauk Mistrza. Sami w swej pysze
i chciwości zaślepieni jęli klonować dzieła Jego,
wyłączność na ten proceder sobie warując.
Jaką wyłączność? Kto żyw -- klonował IBM PC/XT/AT.
A serca ich zatwardziałe ni łez matek ubogich,
W Polsce XT kosztował 1000 dolarów amerykańskich,
gdy tymczasem nauczyciel zarabiał miesięcznie około
18 tychże dolarów.
Dziś nieźle spasionego PeCeta można kupić za jedną średnią pensję.
Tyle tylko, że dziś masa ludzi w Polsce:
-- nie ma pracy
-- ma pracę, ale nie ma płacy lub ma płacę
symboliczną -- na przykład 600 złotych miesięcznie
-- ma pracę, ale nie może konkurować -- rolnicy, sypiący
zboże na jezdnie i sypiący jajami; warto dodać, że
gdy rolnik walczy o godne życie -- jest (zgodnie
z polskim prawem) chuliganem, ale jak ten sam rolnik
lub i nierolnik strzela do tego, kto mu przeszkadza,
choć stanowi prawo, czyli do okupanta czy zaborcy,
to taki strzelający i zabijający rolnik lub nierolnik
jest bohaterem
I aby było jasne -- nie tęsknię do przeszłości. :)
Wręcz przeciwnie -- ,,tęsknię'' do przyszłości. :)
ni płaczu dziatek do się nie dopuszczały.
Toż to dziatki właśnie tłukły w klawiatury.
Dorośli nawet nie potrafili zgadnąć, do czego
takie coś może służyć. Moja rodzina z Ełku
(czyli całkiem sporego miasta) jeszcze kilka
lat temu uważała, że sieci komputerowe nie
mają przyszłości. :) Podobnie uważał mój
proboszcz (wiem, bo z nim o tym rozmawiałem)
i mój ojciec, inżynier elektryk z wykształcenia. :)
Moja ciotka, były główny księgowy w Izbie Rzemieślniczej,
czyli niby nie bita w ciemię zbyt ;) mocno, uważała
dziesięć lat temu, że poza uczelniami nikt o zdrowych
zmysłach komputera nie kupi.
To właśnie dziatki rozumiały, do czego ta zabawka służy.
Za dziatkami starali się podążać dorośli... I do dzisiaj
ci dorośli bawią się klockami, których nie pojmują, na
przykład światłowodami wielodomowymi. ;) (ZETO Białystok)
Aby było jasne:
-- światłowody mogą być wielomodowe i jednomodowe
W wielkim uproszczeniu można powiedzieć, że jednomodowy
światłowód przepuszcza wiązkę o szerokości ,,jednego''
fotonu, ;) a wielomodowy -- szerszą. :) Jak ktoś chce
rozsądniejszego tłumaczenia -- niech sobie poczyta
mądre książki.
Dorosłym z ZETO mówiłem kilka razy, że światłowody
nie są wieloDOMowe, lecz co najwyżej wieloMODowe,
ale chyba mówiłem za cicho. :) Pozdrawiam przy okazji
Panią Śliwińską. :) (bo jej także mówiłem)
A zhardziawszy
ponad miarę, policyę-inkwizycyę własną powołali,
BSA ku hańbie wiekuistej ją nazwawszy.
I nie masz takiego miejsca na ziemi, gdzie człek ubogi
a poczciwy w pokoju mógłby dzieła Jego klonować
sławiąc Imię Mistrza ku chwale wiekuistej. AMeNT."
Tych ostatnich liter już nie pojmuję...
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Zaproszenie na szkolenie
Szanowni Państwo
Zapraszamy serdecznie na szkolenie "Elementy transportu i spedycji
międzynarodowej w handlu zagranicznym", ktore odbedzie się 28 wrzesnia
w Warszawie.
Wszechstronne i unikalne szkolenie przeznaczone dla handlowcow oraz osob
odpowiedzialnych za transport, spedycje i logistyke w firmie. Tematyka jest
tak dobrana aby pozwoliła usystematyzowac posiadaną wiedze oraz zwrocic
uwage na rzeczy, które przydadza się nawet bardzo doswiadczonym pracownikom
nie mowiac już o poczatkujących. Nie zawsze bowiem logika i tzw. zdrowy
rozum mają pokrycie w przepisach prawa. Wyjatkowo bogate materiały
szkoleniowe: Konwencja CMR , Prawo przewozowe, INCOTERMS 2000 oraz wybrane
fragmenty Kodeksu cywilnego dotyczące transportu, spedycji i ubezpieczen to
wazny atut tego szkolenia.
Uczestnicy dostaja wysoko cenione w srodowisku certyfikaty ukonczenia
szkolenia.
Zainteresowanych podobnymi szkoleniami zapraszamy na nasze strony
www.edukacja2001.com.pl
Monika Kowal
CTS Sikorski
Monika_Ko@edukacja2001.com.pl
Program: Warunki dostaw - INCOTERMS 90 / INCOTERMS 2000 - Roznice pomiędzy
Incoterms 1990 a Incoterms 2000 - Zastosowanie Incoterms w kontraktach
eksportowych i importowych - Analiza poszczegolnych grup formuł: a/ grupa E
- EXW b/ grupa F - FCA, FAS, FOB c/ grupa C - CFR, CIF, CPT, CIP d/ grupa D
- DAF, DES, DEQ, DDU, DDP - Formuły Incoterms a wartosc celna towaru -
Relacje ze spedytorem i przewoznikiem Konwencja o umowie międzynarodowego
przewozu towarow (CMR),
Dokumenty przewozowe i spedycyjne: zlecenie przewozowe, zlecenie
spedycyjne, listy przewozowe: drogowy CMR, kolejowy CIM, lotniczy AWB,
konosament morski (B/L), zaswiadczenie spedytora FIATA FCR inne,
Gestia transportowa,
Ogolne Polskie Warunki Spedycyjne ( OPWS ),
Dyskusja - pytania. Termin szkolenia: 28 wrzesnia 2001r. godz. 10.00 -
16.00 .
Miejsce szkolenia: Warszawa, sala wykładowa Hotelu Felix, ul. Omulewska 24,
dojazd z Dworca Centralnego tramwajem numer 24 ( ok.20 minut ) lub taxi -
koszt ok.22 zł.
Koszt: 490 zł obejmuje: wykłady, materiały szkoleniowe, certyfikat, kawa /
herbata
Z uwagi na koniecznosc przygotowania dla kazdego uczestnika obszernych
materiałow szkoleniowych uprzejmie prosimy o wczesniejsze zgłaszanie
uczestnikow !
Naleznosc za kurs prosimy przekazac najpozniej 7 dni przed szkoleniem na
konto firmy CTS Sikorski w BPH V/O Warszawa nr 10601073-326000057311
Osoby, ktore zrezygnuja i powiadomia o tym najpozniej na trzy dni przed
terminem szkolenia otrzymają pełny zwrot wpłaty.
KARTA ZGŁOSZENIOWA ........................... dnia .................
Zgłoszenia /na karcie zgłoszenia/ wraz z kopia przelewu prosimy przesłac
poczta lub faksem.
Nazwa zakładu pracy
..............................................................
...........................................................................
..................
Adres:
...........................................................................
.......
...........................................................................
..................
CTS SIKORSKI
04-084 WARSZAWA
ul. Igańska 26 / 45
Fax. (022) 870 42 54
Zgłaszamy do udziału w szkoleniu pt.
Elementy transportu i spedycji miedzynarodowej w handlu zagranicznym
Imię i nazwisko
stanowisko służbowe
tel/fax
Należnosc za uczestnictwo w wysokosci zł 490 zł x ........ osób, razem
.............zł zostanie przelane na konto CTS SIKORSKI BPH V/O Warszawa
nr 10601073-326000057311. O wiadczamy, że jestesmy uprawnieni do otrzymania
faktury VAT, nasz
NIP.............................................................
Upoważniamy CTS SIKORSKI do wystawienia faktury bez naszego podpisu.
Główny księgowy Dyrektor/Prezes
****************************************************************************
**********
Wiadomosc nadano na adres e-mail publicznie dostępny w Internecie zgodnie
z Art.25, ust.2, pkt 2 Ustawy o ochronie danych osobowych (Dz.U.Nr 133,
poz. 883 z dnia 29 sierpnia 1997r. z pozn. zm.). Jezeli nie zyczysz sobie
wiecej otrzymywac od nas informacji, odpowiedz na tego maila na adres:
rem@edukacja2001.com.pl
***************************************************************************
***********
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Kredyt mieszkaniowy
<p@interia.plwrote in message
| Nie daj sie znecic jakims czy innym GE Bank Mieszkaniowy..
| bo tylko nerwy i czas stracisz... -
Możesz uściślić NIE dla w/w GE Banku Mieszkaniowego
PIP6
1. Znajomi brali na mieszkanie.
Duza kwota (200 000PLN),
ale oboje zarabiaja b. dobrze
i pracuja w duuuzych zachodnich koncernach
na wysokich stanowiskach (rzędu główny księgowy)
Na początku milutko trfr srututu zaświadczenia etc.
kredyt przyznano - wiec zawitali po promese.
a tu na promesie kwota nizsza niz wnioskowali o
20% - 400k PLN - taki qwa detal
Przyczyna: "rzeczoznawca" bankowy wycenil nieruchomosc
na nizsza kwote - wiec bank przyznal nizsza kwote...
(zamiast np odmoowic i nie przyznac wnioskowanej )
no i zawracanie dupy trwalo az do momentu, kiedy
wzieli za leb tego dupka rzeczoznawce i zaciagneli
go 4 gabinety dalej - do dyrektorki banku i
kazali mu wskazac przy dyrektorce developera, ktoory sprzeda im
w wybranej okolicy mieszkanie o wybranych parametrach
w okreslonej przez niego cenie...
To przeszlo....
niby bylo piknie, az do momentu ostatniej
transzy kredytu, ktoora to ww GE bank wstrzymal
(byla ona przeznaczona na wykonczenie i wyposazenie
mieszkania (lazienka, kuchnia, szafy wnekowe i inne stale el.)
Operacja z awanturami i ciaganiem za leb rooznych osoob do dyrekcji
pomogla - ale trwalo ponad 5 tyg. - a tym czasie...
mozna zroojnowac finanse nawet DOSKONALE zarabiajacych ludzi....
ktoorzy buduja swooj dom :/
2. Mooj skromny przypadek - zachecony reklama
- nie dbajac o doswiadczenia znajomych - zarejestrowalem sie
na spotkanie z konsultantem...
Bede budowal dom metoda gospodarcza..
jako ze prowadze dzialalnosc - bylem przygotowany
na najgorsze - ale rzeczywistosc przeszla moje oczekiwania...
przez (standard) oznaczam dokumenty ktoore musialem
dostarczyc do PKO BP (ponadto zalozylem rachunek w PKO BP
aby nie placic prowizji od kredytu..)
Wymagane przez bank dokumenty:
1. Wypis z ksiegi wieczystej (standard)
2. Pozwolenie na budowe (standard)
3. Potwierdzony pit roczny (standard)
4. Potwierdzony pit 5 ostatni (standard)
5. Zaswiadczenie o niezaleganiu ZUS i US (standard)
6. Zaswiadczenie o zarobkach zony (etat) (standard)
7. Wyciag z moich rachunkoow osobistych za ostatnie 5 m-cy
8. Wyciag z rachunkoow osobistych zony za ostatnie 5 m-cy
9. Wyciag z konta firmowego na ostatnie 5 m-cy
10. Wyciagi z kart kredytowych moich
11. Wyciagi z kart kredytowych zony
12. moj poprzedni pit roczny (nie ten najbardziej aktualny tylko poprzedni)
13. i zony
14. ksiega przychodoow i rozchodoow za ostatni rok do wglądu...
15 i zanosilo sie na jeszcze ale nie bylem ciekaw
16. wiec powiedzialem p. konsultantowi ze na badanie
przez odbyt sie nie zgadzam i odlozylem sluchawke...
Pomijam fakt ze warunki finansowe w PKO BP sa znacznie lepsze...
PZdrwm
Woocash
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: RENOMA
Órzytkownik "Mechanik z Ostrowca" <kolejarz.@wp.plnapisał w wiadomości
| Słyszałem że pobili wiele osób, używali języka wulgarnego, a nawet pobili
| mechanika!!!
Chyba Ciebie ktoś pobił w dzieciństwie i do dziś są tego skutki.
Dobra, dobra, mów z siebie.
Oto artykuł:
Mniej więcej w kwietniu 1993 roku Północna DOKP podpisała umowę z
firmą "Renoma", zgodnie z którą pracownicy firmy mieli zapewnić ochronę
pasażerów pociągów na terenie DOKP, a także kontrolować bilety.
W ciągu roku, jaki minął od tego czasu do chwili obecnej, przez łamy
wybrzeżowych dzienników przetoczyła się fala artykułów, traktujących
o "Renomie". Jednym z ciekawszych faktów, z lubością przywoływanych przez
dziennikarzy, jest na przykład to, że w chwili podpisywania umowy, jednym z
głównych udziałowców firmy był... główny księgowy Północnej DOKP, a wraz z nim
jeszcze kilku innych kolejarzy.
W ciągu tego roku komisariaty kolejowe policji nie przyjęły żadnego zgłoszenia
przestępstwa ze strony pracowników "Renomy"; ochroniarze nie zauważyli na
przykład narkomana, który w biały dzień zmarł w kolejce SKM, ani razu też nie
interweniowali w przypadku pobić w pociągu, a było ich kilka. Co zabawniejsze,
wpłynęło między innymi doniesienie o pobiciu przez kontrolerów jednego z
maszynistów PKP... Obecnie "Renoma" zajmuje się już tylko i wyłącznie kontrolą
biletów.
Sam jeżdzę przynajmniej dwa razy dziennie kolejką SKM i nie ma praktycznie
dnia, abym nie był kontrolowany. Większość z kontrolerów (jest ich około
dwustu) znam już z widzenia. Pasażerowie pociągów podmiejskich, których
zapytałem o zdanie, zgodnie stwierdzili, że bywają wśród renomistów ludzie
uprzejmi, ale zdarzają się i przypadki wyjątkowego chamstwa pracowników tej
firmy. Ich wizerunkowi nie sprzyja fakt, że chodzą najczęściej grupami po
czterech i "obstawiają" pociąg dokładnie tak samo, jak zwykle robią to
chuligani.
Ciekawostką jest fakt, że "Renoma" inkasuje 50% z każdego wystawionego mandatu
(obecnie ponad czterysta tysięcy zł), niezależnie od tego, czy kwotę tę uda
się ściągnąć, czy nie (udaje się to zazwyczaj w co drugim przypadku). Kolej
wychodzi więc na tym "na zero", a jeżeli doliczyć jeszcze wzrost sprzedaży
biletów w ostatnim okresie, podobno cała zabawa się opłaca.
Szkoda tylko, że nie pomyślano raczej o udogodnieniach dla pasażerów. Co
prawda osoby posiadające ważny bilet mogą z czystym sumieniem robić z
ochroniarzy idiotów , ale kilkukrotne kontrole biletów w ciągu jednej podróży,
dzień w dzień, mogą być po prostu nużące.
Najśmieszniejsze w tej sprawie jest to, że chociaż umowa z "Renomą" została
negatywnie oceniona przez wewnętrzne służby kontrolne kolei, niektóre jej
punkty nie do końca są zgodne z prawem, prasa i gros pasażerów są
zdecydowanie "Renomie" przeciwni, a ostatnio nawet Dyrektor Generalny PKP
zakazał wręcz kontrolerom tej firmy wstępu do pociągów ekapresowych, InterCity
i EuroCity, to jednak "Renoma" jak działała, tak działa...
Za to dyrekcja hotelu Orbis "Posejdon" w Gdańsku-Jelitkowie, zrezygnowała z
usług ochroniarskich "Renomy". Jak zwierzył się prasie dyrektor hotelu, po
zmianie ochroniarzy znacznie zmniejszyła się ilość kradzieży i włamań na
terenie hotelu.
W lipcu '94 prasa trójmiejska poinformowała, że DOKP podpisała nową umowę
z "Renomą", na mocy której kontrolerzy nie mają wstępu również do pociągów
pospiesznych.
Przy okazji jeden z kontrolerów zwierzył się, jak to "Renoma" łapie
gapowiczów. Podjeżdża otóż pociąg na stację, podróżni do niego pędzą,
wsiadają, a "Renoma" odcina im drogę do konduktora i wlepia mandaty, zanim
pasażerowie zdążą kupić bilet. Podobnie dzieje się z osobami, które wsiądą na
stacji nie posiadajacej kasy biletowej lub w porze nocnej, gdy takowa jest
nieczynna.
Zakłady Wielobranżowe "Renoma"
spółka z o.o.
ul. Niepodległości 781
81-805 Sopot 4
Żródło: Plik pomocy symulacji ,,KOLEJE 2"
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Koniec jazd pociągiem do Stronia?
Kolej na gumowych kołach
Przychodzisz na stację kolejową, kupujesz bilet, idziesz na peron i
wsiadasz do pociągu. Tak było dotychczas. Od poniedziałku na linii kolejowej
z Kłodzka do Stronia Śląskiego PKP będzie przewozić podróżnych wynajętymi od
PKS autobusami. Dzięki temu ma być taniej. Andrzej Piech, wicedyrektor
Dolnośląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych mówi, że eksploatacja
autobusów jest pięciokrotnie tańsza niż pociągów. Jak się dowiedzieliśmy w
PKS - wynajęcie autokaru z kierowcą kosztuje około 3 zł za kilometr. - To
lepsze rozwiązanie, niż likwidacja połączenia - stwierdza Piech. Przekonuje,
że na odcinku Kłodzko - Stronie Śląskie pociągami jeździło średnio po 30
osób. Na razie na tej trasie jeżdżą cztery składy dziennie - po jednym rano
i po południu w każdą stronę. Od poniedziałku zastąpi je 6 autobusów - po
jednym rano, przed południem i po południu, tam i z powrotem. Ich trasa
będzie przebiegała przez niemal wszystkie miejscowości, w których zatrzymują
się pociągi. W kilku z nich, np. w Lądku Zdroju, autobus będzie miał więcej
niż jeden przystanek.
- Ceny biletów się nie zmienią - tłumaczy Piech. Bilet kolejowy z
Kłodzka do Stronia kosztuje 5,70 zł. Za podróż autobusem PKS trzeba zapłacić
7,20 zł. Zmieni się rozkład jazdy - autobusy będą odjeżdżać ok. 20 minut
wcześniej, niż poprzednio pociągi (informacje są już wywieszone na stacjach
kolejowych). W większości małych miejscowości będą zatrzymywać się z dala od
dworców. Ale np. w Stroniu, gdzie stacja jest oddalona od centrum miasta o
prawie kilometr. Kolej nie planuje na razie wydłużenia tej trasy. Dyrektor
Piech mówi, że nie wiadomo co powiedziałyby na to miasto i PKS. Stefan
Kostrzewski, główny księgowy PKS- Kłodzko uważa, że nie byłby to problem. -
Te autobusy nie są dla nas konkurencją, bo kursują w innych godzinach -
mówi. Linia kolejowa z Kłodzka do Stronia Śl. nie zostanie zamknięta - będą
z niej korzystały pociągi towarowe.
Andrzej Piech, wicedyrektor ds. handlowych DZPR PKP: Eksploatacja
autobusów jest pięciokrotnie tańsza od pociągów, ale połączenie Kłodzko -
Stronie Śl. i tak będzie przynosić straty. Podróżnych jest za mało, by było
inaczej. Poza tym niektóre kursy - np. z Kłodzka do Stronia o godz. 5 rano
są z definicji deficytowe. Można by z nich zrezygnować, gdyby w nocy autobus
stał w Stroniu, ale nie chcemy tego robić z obawy przed wandalami. Niższe
niż w PKS ceny biletów kolej utrzymuje dzięki dotacjom z budżetu (do
połączeń obsługiwanych przez autobusy będą one niższe). Podobne rozwiązania
wprowadzane są też w innych rejonach Polski, a także w Europie Zachodniej. W
Szwajcarii kolej korzysta także ze statków. [Słowo Polskie Gazeta
Wrocławska]
=========================
A ja mam pytanie, czy ma ktoś z Was może ów rozkład jazdy pociągów na
kołach?
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Koniec jazd pociągiem do Stronia?
Kolej na gumowych kołach
  Przychodzisz na stację kolejową, kupujesz bilet, idziesz na peron i
wsiadasz do pociągu. Tak było dotychczas. Od poniedziałku na linii kolejowej
z Kłodzka do Stronia Śląskiego PKP będzie przewozić podróżnych wynajętymi od
PKS autobusami. Dzięki temu ma być taniej. Andrzej Piech, wicedyrektor
Dolnośląskiego Zakładu Przewozów Regionalnych mówi, że eksploatacja
autobusów jest pięciokrotnie tańsza niż pociągów. Jak się dowiedzieliśmy w
PKS - wynajęcie autokaru z kierowcą kosztuje około 3 zł za kilometr. - To
lepsze rozwiązanie, niż likwidacja połączenia - stwierdza Piech. Przekonuje,
że na odcinku Kłodzko - Stronie Śląskie pociągami jeździło średnio po 30
osób. Na razie na tej trasie jeżdżą cztery składy dziennie - po jednym rano
i po południu w każdą stronę. Od poniedziałku zastąpi je 6 autobusów - po
jednym rano, przed południem i po południu, tam i z powrotem. Ich trasa
będzie przebiegała przez niemal wszystkie miejscowości, w których zatrzymują
się pociągi. W kilku z nich, np. w Lądku Zdroju, autobus będzie miał więcej
niż jeden przystanek.
  - Ceny biletów się nie zmienią - tłumaczy Piech. Bilet kolejowy z
Kłodzka do Stronia kosztuje 5,70 zł. Za podróż autobusem PKS trzeba zapłacić
7,20 zł. Zmieni się rozkład jazdy - autobusy będą odjeżdżać ok. 20 minut
wcześniej, niż poprzednio pociągi (informacje są już wywieszone na stacjach
kolejowych). W większości małych miejscowości będą zatrzymywać się z dala od
dworców. Ale np. w Stroniu, gdzie stacja jest oddalona od centrum miasta o
prawie kilometr. Kolej nie planuje na razie wydłużenia tej trasy. Dyrektor
Piech mówi, że nie wiadomo co powiedziałyby na to miasto i PKS. Stefan
Kostrzewski, główny księgowy PKS- Kłodzko uważa, że nie byłby to problem. -
Te autobusy nie są dla nas konkurencją, bo kursują w innych godzinach -
mówi. Linia kolejowa z Kłodzka do Stronia Śl. nie zostanie zamknięta - będą
z niej korzystały pociągi towarowe.
  Andrzej Piech, wicedyrektor ds. handlowych DZPR PKP: Eksploatacja
autobusów jest pięciokrotnie tańsza od pociągów, ale połączenie Kłodzko -
Stronie Śl. i tak będzie przynosić straty. Podróżnych jest za mało, by było
inaczej. Poza tym niektóre kursy - np. z Kłodzka do Stronia o godz. 5 rano
są z definicji deficytowe. Można by z nich zrezygnować, gdyby w nocy autobus
stał w Stroniu, ale nie chcemy tego robić z obawy przed wandalami. Niższe
niż w PKS ceny biletów kolej utrzymuje dzięki dotacjom z budżetu (do
połączeń obsługiwanych przez autobusy będą one niższe). Podobne rozwiązania
wprowadzane są też w innych rejonach Polski, a także w Europie Zachodniej. W
Szwajcarii kolej korzysta także ze statków. [Słowo Polskie Gazeta
Wrocławska]
=========================
A ja mam pytanie, czy ma ktoś z Was może ów rozkład jazdy pociągów na
kołach?
--
pozdrawiam
Waldek Brygier
www.naszesudety.pl - Prawie wszystko o Sudetach. Zapraszam!
mój e-mail: kliknij na http://cerbermail.com/?qVvHiHNwHr - GG 415880
Kurcze pkp ma fajne pomysły może w końcu zastąpią parę pociągów na E-20 w końcu
tam też jeżdzi parę osób. Będzie taniej i stu prezesów pkp pojedzie w tym roku
na drogie wakacje prywatnym samochodem kupionym za pięniądze z uni które jakoś
zniknęły przed remontem paru obiektów inżynieryjnych w zachodniej Wielkopolsce.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Butelkę dobrego koniaku lub whiski...
"Krzys-iek" <admin(a)krionix.siećnapisał:
(...)
nie miales sie do kogo przyczepic czy co?
?????
Stanalem w sumie w obronie tego "palanta" co rozsyla wirusy a ja stalem
sie
celem ataku!?
Dobre...
Ty stanąłeś w obronie? Nie, ty obraziłeś mnóstwo osób. Tak po prostu.
Pomoc jest opisana na roznych grupach, odpowiedni program i reguly
wiadomosci i sprawa prosta.
Oczywiście, robią to 7-mio latki, ludzie którzy traktują komputer jak
pralkę lub lodówkę itd.
Czy wg ciebie osoba ktora w ogole nie dba o bezpieczenstwo (nie mowie o
codziennym sledzeniu bugtraq) nie jest lamerem, deklem, ignorantem (do
wyboru).
Nie, nie jest - w przeciwieństwie do Ciebie. Lamerem, deklem, ignorantem
możesz nazywać 'administratora', który to nie załatał IIS-a
na okoliczność np. CodeRed/Nimda, zostawił sendmaila z dziurą czy open
relaya.
Chodzilo mi o to by dac sobie spokoj z szukaniem tego czlowieka i
poradzeniem sobie samemu, nie wiem, chcial go pobic, dac mu op...l czy co.
A jak to Twój dobry znajomy, główny księgowy, czy szef z warsztatu
samochodowego, który zaraził się otwierając niby cennik? Aha, zapomniał
o aktualizacji AV, ponieważ był u niego specjalista dwa dni temu, więc
jest bezpiecznie. Nie znał angielkiego i może myslał, że to tak aktualizacja
o której mówiłeś?
"Pojadę nawet na drugi koniec Polski
| aby z nim "pogadać " "
Ja akurat dostalem z jednego hosta te gie i wywalilem, sprawa prosta. Za
to
tresc maila jest powtarzalna jak ktos sie przyczepil do zabanowania
jednego
ip. Cos jeszcze masz do dodania?
Tak, ja zbieram dziennie 300-400 przesyłek na jedno konto - część jest
wyfiltrowana, cześć się filtruje u mnie na serwerze, część przeglądam.
Czasami się udaje wykukać, kto się gównem zaraził. Nie zawsze jest na to
szansa,
nie zawsze jest sens.
Jak stajesz w obronie tych przez ktorych ignorancje i lamerstwo
przyczyniaja
sie do rozsiewania sie tego gowna to nie tedy droga, chodz po domach i
prowadz nowoczesna prace u podstaw. Syzyfowa praca.
Ty się wypowiadasz w kwestiach lamerstwa, ingnoranctwa?
From: "Krzys-iek" <admin(a)krionix.sieć
Newsgroups: pl.misc.samochody
References: (...)
Subject: Re: Butelkę dobrego koniaku lub whiski...
Date: Sun, 21 Sep 2003 14:12:22 +0200
Lines: 8
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1158
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1165
NNTP-Posting-Host: 80.55.207.154
Message-ID: <3f6d95a@news.home.net.pl
X-Trace: news.home.net.pl 1064146341 80.55.207.154 (21 Sep 2003 14:12:21
+0200)
Organization: home.pl news server
X-Authenticated-User: pap.post
Path: (...)
Xref: unknown pl.misc.samochody:3775
Zgadnij czyje to? Nie moje.
W ogole to ntg.
Nie do końca - ja dostaję to gówno na adres używany na grupie.
PS - weź się doucz i nie obrażaj ludzi.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Butelkę dobrego koniaku lub whiski...
Artur Maśląg 'futrzak' wrote:
Ty stanąłeś w obronie? Nie, ty obraziłeś mnóstwo osób. Tak po prostu.
LOL, on nazwal go palantem i jakosc nikt nie napisal ze zrobil zle, czemu?
"ten gosc to lamer, dekiel, prostak albo ignorant" Gdzie tutaj masz ten
strasznie obrazliwy wyraz?
I kims z tej listy jest, nie ma wymowki, niestety, ma 7 lat to jego rodzice
powinni o to zadbac, nie mowie o microsofcie bo to wszyscy wiedza, mogli
linuxa zaisntlaowac jak nie potrafia polatac M$.
Oczywiście, robią to 7-mio latki, ludzie którzy traktują komputer jak
pralkę lub lodówkę itd.
Albo i 50latki.. nie ma wymowki imho.
na okoliczność np. CodeRed/Nimda, zostawił sendmaila z dziurą czy open
relaya.
nie jest, to dziura znana od kupy czasu...
To samo jak ktos sam to odpala z wlasnej woli, jak sie czegos nie zna to
lepiej nie tykac sie.
A jak to Twój dobry znajomy, główny księgowy, czy szef z warsztatu
samochodowego, który zaraził się otwierając niby cennik? Aha,
zapomniał
o aktualizacji AV, ponieważ był u niego specjalista dwa dni temu, więc
jest bezpiecznie. Nie znał angielkiego i może myslał, że to tak
aktualizacja o której mówiłeś?
To jest bardzo naiwny i lamer... trudno, tez mi przykro z tego powodu,
kazdemu mowie ze jak nie umie polatac outlooka to niech sciagnie sobie
mozille. Lamer czy naiwny to nie jest straszna obraza, bardziej opisowe.
Dekiel no moze nie ladne - ale czy straszne.
Tak, ja zbieram dziennie 300-400 przesyłek na jedno konto - część jest
moje kondolencje.
Ty się wypowiadasz w kwestiach lamerstwa, ingnoranctwa?
Tak, juz poprawilem dla Ciebie, ogonkow i tak nie stosuje. Dodam begin__ i
bedziemy sie bawic.
Za to wirusa nie wysle, ty tez.
A wiec - nie nazwalem palantem jak Zbyszek S. a raczej lagodniej a na mnie
sie skupila wasza zlosc, wiem, czlowiek musi gdzies wyladowac sobie swoje
zlosci (np przez tego wirusa), przyjme je z pokora.
Nie do końca - ja dostaję to gówno na adres używany na grupie.
No a jak jestes taki obyty to czemu nie zrobisz futrzak/at/polbox.c*m np.. ?
Czasem odpowiadam na maile poslane na priv (czyli pisze myslacy czlowiek i
spam trap usuwa) i tylko tak moj mail sie moze dostac w rece lamerka,
trudno.
PS - weź się doucz i nie obrażaj ludzi.
nie mialem takich intencji. Szczerze przepraszam kazdego leniucha co
pozwolil na rozyslanie ze swojego komputerka wirusa.
O auto tez trzeba dbac bo mozna zrobic nim krzywde jak sie tego nie robi,
tylko ze gorsza od spamu.
Brak znajomosci prawa nie jest wymowka, mysle ze brak interesowania sie
sprawami bezpieczenstwa tez i znajedzie sie chocby jedna osoba co mnie
poprze.
pozdr.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Milion na kołach
Milion na kołach
LUBIN Ponad milion złotych (brutto) kosztowało Polską Miedź zamiłowanie do
luksusu. Tyle wydano w ciągu roku na zakup i naprawy reprezentacyjnego auta
prezesa Mariana Krzemińskiego. BMW 750iAL to prawdziwe cacko. Tylko dziwnie
pechowe. Niby nowe, a ciągle w wielce kosztownych przeglądach i naprawach...
We wrześniu 2001 roku główny księgowy KGHM Zenon Sabiniarz nie zdzierżył. W
poufnej notatce, którą przesłał prezesowi Marianowi Krzemińskiemu,
poinformował o "szokujących wydatkach ponoszonych przez KGHM na naprawy,
przeglądy i konserwacje samochodu BMW 750 o nr. rejestracyjnym DLU H996
obsługiwanego przez kierowcę pana Janusza M. (w oryginale nazwisko- red.)".
Chodziło o najbardziej luksusowy krążownik z floty pięknych i kosztownych
aut, którymi dysponowali prezesi firmy. BMW 750iAL miał wszystko co potrzeba
dla prestiżu miedziowych baronów. A nawet jeszcze więcej, bowiem do
skórzanych czarnych siedzeń i innych "standardowych" elementów wyposażenia,
za grubo ponad 50 tys. zł (brutto), dodano liczne bajery. Były zatem
ksenonowe lampy, system satelitarnej nawigacji z telewizorem i komputerem,
profesjonalny sprzęt grający najwyższej klasy Hi-Fi (ze zmieniaczem płyt CD
na 6 kompaktów), pokładowy telefon komórkowy (ze słuchawkami także dla
pasażerów), klima i inne "drobiazgi".
Zaufani i opłacani
Ekstra autko, kupione w maju 2000 roku za 565 tys. zł (brutto), obsługiwał
początkowo najbardziej zaufany człowiek prezesa, kierowca-mechanik i
osobisty goryl szefa kombinatu Krzysztof P. Miarą specyficznych więzi jakie
łączyły obu panów, było luksusowe uposażenie tego człowieka, przez wielu
uważanego za wtykę UOP. Do szybko rosnących poborów kierowcy do zadań
specjalnych na... menedżerskim kontrakcie z dziewięciomiesięcznym (!)
okresem wypowiedzenia (zarobek w 2001 roku 247.117 zł, w samym czerwcu ponad
41 tys. zł czyli... więcej od prezesa KGHM!) dochodziły i inne świadczenia.
M.in. wynajęta dla kierowcy willa w podwarszawskiej Podkowie Leśnej,
sięgające 100 tys. zł rocznie koszty delegacji i prawo do rozliczania
"biznesowych" kolacyjek hotelowych po 3 tys. zł. Auto było jednak dziwne.
Niby na gwarancji, a już po dwóch miesiącach nadeszły pierwsze faktury z
zaprzyjaźnionej i bardzo znanej poznańskiej firmy (ASO BMW ROVER - M.
Olszowiec) za jego... naprawy i przeglądy! Razem, w ciągu zaledwie 15
miesięcy, auto odwiedziło warsztat 27 razy. Przeglądy i naprawy kosztowały
KGHM 372.329 zł, zaś dodatkowo zakup, wymiana i wyważanie kół kolejne 96
tys. zł. - Wielokrotnie wykazywano na fakturach wymianę tych samych części.
Za usługi płacono nawet w okresie gwarancji - zauważyli zdumieni inspektorzy
NIK, którzy jesienią ub. roku przystąpili do kontroli w KGHM.
Węszy prokurator
By ratować zaufanych kumpli prezes Krzemiński postarał się o glejt. Na dwa
miesiące przed spodziewaną dymisją zamówił korzystną dla obu kierowców
ekspertyzę (także późniejszy kierowca BMW prezesa Janusz M. był finansowym
krezusem, który tylko od stycznia do września 2001 roku zarobił grubo ponad
200 tys. zł i rozliczył delegacje na dodatkowe 245.772 zł!). "Auto było
bardzo intensywnie eksploatowane. Brak jest podstaw do kwestionowania
napraw" - napisali fachowcy z firmy "Rzeczoznawcy PZM Sp. z.o.o. Na
"drobiazgi" takie, że auto trafiało do przeglądów nawet co... trzy dni (np.
10 marca 2001 za 27.901 zł i już 13 marca za kolejne 16.036 zł) wynajęci i
opłaceni "eksperci" nie zwrócili uwagi. Odmiennie niż prokuratura. - W tej
sprawie nadal trwa śledztwo, które ma wyjaśnić czy nie doszło do nadużyć na
dużą skalę - mówi rzecznik legnickiej prokuratury Leonard Michalak. O
kolejnych kosztownych ekstrawagancjach miedziowych prezesów z politycznego
nadania napiszemy w trzeciej odsłonie naszego raportu.
Grzegorz Żurawiński
Gazeta Wrocławska
Dla tych, którzy chcą zobaczyć zestawienie wydatków:
http://wroclaw.naszemiasto.pl/grafika2/nowy/ff/40_290475_2_d_8438.jpg
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Na jakim oleju jezdza Niemcy ...
On 2006-05-09, Rafal <rafalw@*NO_SPAM*yahoo.comwrote:
A ja wygiąłem koło w STi. A one są raczej mocne.
Znam takiego co zepsul jakiegos nietaniego OZ. ;-)
| Nie przecze. Ja na szczescie nie choruje za bardzo :-) Wez jednak pod
| uwage, ze te 1000 USD rocznie to pewnie ~1% rocznego dochodu czlowieka
| pracujacego po studiach. Tak strzelam, moja dziewczyna mi mowila, ze np.
| ksiegowa po studiach zarabia w USA ~100-120 kUSD rocznie. Tyle sie
| dowiedziala pracujac tam przez 3 miesiace i rozmawiajac z ludzmi.
To chyba coś się im pozajączkowało. Zwykła księgowa po studiach dostaje
u nas w okolicach $50k. Zresztą ta tabela to potwierdza:
http://www.payscale.com/salary-survey/vid-6891/fid-6886
OK moze jej sie pozajaczkowalo. Ale to dalej jest 2% rocznego dochodu.
| Oczywiscie to moze byc tez kwestia stanu/regionu.
Odsyłam do powyższego linka. By zarabiać ponad $100k to już trzeba być
na jakiejś bardzo konkretnej pozycji jak główny księgowy w poważniejszej
firmie.
Byc moze. Nie przecze, ze sie pozajaczkowalo.
Acha, i nie zapominaj, że większość jak zaczyna pracować ma duży kredyt
do spłacenia za studia.
Na szczescie u nas studia sa bezplatne. Chociaz znam stan zadluzenia
swoich kolegow na uczelni (pare kPLN za warunki). Zaraz po studiach to
tez moga byc 2 miesieczne pensje aby to splacic.
| AFAIR S2K ;-) Dla mnie troche niepraktyczne, myslalem o CRX i jednak
| ciut przymaly. Chociaz jakbym mial kupic jako drugie auto to czemu nie
| ;-)
Praktycznym żona jeździ. Jako rezerwę mam jeszcze śmietnik za $100. :-)
Jaki ? Chetnie kupie... daje 200 ;-)
A z praktyki to moim poprzednim autem 99.99% jeździłem sam.
Sam jezdze ~70% czasu.
| Jak wszedzie. Jednak o ile wiem czlowiek w USA po studiach jest w stanie
| znalezc godziwa prace. W Polsce bywa z tym roznie.
Zależy po jakich studiach i czy chce się przenieść. Choćby ostatnio na
pozycję nauczyciela matematyki w collage zgłosiło się 200 osób a miejsce
jest jedno. A ci ponoć mają łatwiej niż nauczyciel angielskiego czy
plastyki. Help Desk to okolice $30k. Wyższe IT nadal nie powróciło do
ilości etatów sprzed upadku wielu firm consultingowych....
Jak bede mial chwile to sprawdze jak to wyglada. :-) Dzieki za linka.
Ja pracuje krotko ale starsi koledzy mowia, ze kiedys informatycy w
Polsce tez lepiej zyli.
Nie narzekam i nie mówię, że jest źle, ale ludzie różne bzdury jak widać
wypisują.
Byc moze. Nie bylem wiec sie nie upieram. Mowie to co uslyszalem.
| Widzisz u was rzadzi tym biznes u nas czesto brak jakiejkolwiek logiki.
Nie do końca. Jest sporo super miejsc stojących pusto co niedziela
(zazwyczaj duże parkingi pod większymi zakładami) ale firmom się nie
chce w to bawić za tak małe pieniądze i nie chcą ryzykować jakiś
dodatkowych kłopotów.
W ta zime troche jezdzilem po dojazdowce na gieldzie w Broniszach.
Niestety zaraz pojawia sie ochrona. Miejsce super ale nierealne aby je
wynajac. :-(
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Era: zaświadczenie o zarobkach suxx ;)
Mniej więcej tak...:)) zmień tylko SKK Kredyt na Era GSM idowiedz sie w BOA
czy wszsystkie rubryki sa konieczne do wypełnienia, bo nie sądzę zeby tak
było.
ZAŚWIADCZENIE O ZAROBKACH
Miejscowość, data
.................................................................
Niniejszym zaświadcza się że Pan/Pani:
............................................................................
............................................................................
............................................................................
..
Zamieszkały(a):
............................................................................
............................................................................
................................................
dowód osobisty: .................................................. PESEL
..........................................................................
imię ojca .........................................
jest zatrudniony w naszym zakładzie pracy na czas nieokreślony/określony od
dnia .......................... do dnia .................................
na stanowisku: ......................................................
średnie wynagrodzenie netto z ostatnich 3 miesięcy wynosi:
................................
słownie:
............................................................................
............................................................................
..............................................................
Wynagrodzenie nie jest obciążone z tytułu wyroków sądowych lub innych
tytułów. Jest obciążone w kwocie: ...........................
z tytułu:
............................................................................
............................................................................
................................................................
Wyżej wymieniony pracownik nie znajduje się w okresie wypowiedzenia umowy o
pracę ani w okresie próbnym.
Stosunek do służby wojskowej: ................................ . Wystawca
zaświadczenia ponosi odpowiedzialność prawną w wypadku podania danych
niezgodnych z prawdą i jednocześnie przyjmuje do wiadomości uprawnienia SKK
KREDYT do potwierdzenia informacji zawartych w zaświadczeniu.
Oświadczam, że wyrażam zgodę na potwierdzenie danych zawartych w
oświadczeniu przez SKK KREDYT.
podpis kredytobiorcy
główny księgowy
kierownik zakładu pracy
pieczęć zakładu pracy
http://www.air-sport.zakopane.pl/zas_skk.htm <<<<<to link skąd to
wziąłem, a na przyszłość www.google.com
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: [ Sz ] Kulisy powoływania dyrektora Zar ządu Dróg i Transportu Miejskiego
http://miasta.gazeta.pl/szczecin/1,34939,1960836.html
Kulisy powoływania dyrektora Zarządu Dróg i Transportu Miejskiego
Jolanta Kowalewska 11-03-2004, ostatnia aktualizacja 11-03-2004 18:19
Zaskakujący sposób wyłaniania zastępcy dyrektora ds. ekonomiczno-finansowych
miejskiej spółki. Kierownicze stanowisko w Zarządzie Dróg i Transportu
Miejskiego ma objąć były dyspozytor zajezdni autobusowej - tylko dlatego, że
44-letniemu mężczyźnie pracę załatwił tata - wieloletni dyrektor firm
komunalnych w Szczecinie.
Mowa o Mirosławie Górskim, 44-letnim dyspozytorze zajezdni autobusowej przy
Klonowica. Jak wynika z ustaleń "Gazety", zatrudnienie go na dyrektorskiej
posadzie polecił prezydent Szczecina Marian Jurczyk. Pracę "wychodził" dla
syna Karol Górski, człowiek znany w branży komunalnej, obecnie szef
Przedsiębiorstwa Eksploatacji Urządzeń Komunalnych. Jego syn zarządzanie
budżetem miejskiej spółki miał rozpocząć w środę, ale okazało się, że nie
może, bo nie ma pisemnej zgody Jurczyka. I na razie mieć nie będzie, bo
prezydent przebywa na targach nieruchomości w Cannes.
W środę p.o. dyrektor ZDiTM-u dróg Tadeusz Świderski przedstawił załodze
nowego dyrektora. Tego samego dnia po kilku godzinach oznajmił, że nominacja
nie jest oficjalna, bo nie ma na nią kwitu od prezydenta.
- Ten idiotyczny korowód z powoływaniem pana Górskiego trzeba skończyć. Raz
mu dają biurko, innym razem zabierają - komentuje Jan Stopyra,
przewodniczący rady. - Prezydent Jurczyk osobiście mnie informował, że
powołuje pana Górskiego na to stanowisko. Obiecał to ojcu pana Górskiego.
Górski-senior uważa, że jego syn ma odpowiednie kwalifikacje do zajmowania
się sprawami finansowymi Zarządu Dróg - skończył ekonomikę transportu na
Politechnice Szczecińskiej i przez 12 lat pracował jako szef sprzedaży w
Szczecińskich Kopalniach Surowców Mineralnych.
- Wiem, jakie jest moje dziecko, wiem, na co je stać - podkreśla Karol
Górski. - Nie mam się czego wstydzić. Każdy rodzic poszedłby w ogień i
przychylił nieba swojemu dziecku. W firmach gospodarki komunalnej
przepracowałem 40 lat, syn doświadczenie związane z branżą komunalną wyniósł
z rodziny.
Stanowisko zastępcy ds. ekonomiczno-finansowych w Zarządzie Dróg zostało
utworzone miesiąc temu. Nowy regulamin zatwierdził prezydent. Wcześniej do
spraw finansowych wystarczał główny księgowy.
W Zarządzie Dróg i Transportu Miejskiego wrze. Protesty do Jurczyka w
sprawie powołania nowego dyrektora wysłały dwa z trzech działających
związków zawodowych - "Wybrzeże '95" i Niezależny Samorządny Związek
Zawodowy Pracowników Zarządu Dróg.
- Stanowiska pracy w naszej firmie nie mogą być obsadzane na telefon -
denerwuje się Jacek Drabkowski, przewodniczący Niezależnego Samorządnego
Związku Zawodowego Pracowników ZDiTM-u. - Jak były dyspozytor może zarządzać
budżetem naszej firmy? To jest chore, tym bardziej że ta osoba z zajezdni
autobusowej odeszła w złej sławie.
Jak się dowiedzieliśmy, Mirosław Górski odszedł z Klonowica po tym, jak w
czasie pracy poddano go badaniu alkomatem. Wykrył u niego 1,27 promila
alkoholu. Rozwiązanie umowy o pracę odbyło się za porozumieniem stron.
Wiceprezydent Marcin Gdakowicz, któremu podlega Zarząd Dróg, zakazał
Górskiemu pełnienia dyrektorskich obowiązków.
Górski-senior denerwuje się: - Były ustalenia, że syn będzie dyrektorem,
taką decyzję wydał prezydent Jurczyk, wiedział o tym Gdakowicz. Jako ojca
boli mnie serce, gdy widzę, jak to wszystko zostało rozegrane. Nie wiem,
dlaczego Gdakowicz tak zagrał. Posłużono się tutaj protestem związków
zawodowych.
Z bohaterem personalnego zamieszania Mirosławem Górskim nie udało nam się
skontaktować. Nie było go w Szczecinie.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: [pr] Paliwa Spekulacji
Dziennik Zachodni, Dziennik w Czestocgowie, 20 listopada 2002 roku
za: http://archiwum.naszemiasto.pl/artykul.asp?id=755809
Paliwa spekulacji
CZĘSTOCHOWA. Koniec śledztwa w dawnym MZK
Były dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacyjnego oraz były główny
księgowy tej firmy staną przed sądem. Prokuratura oskarża ich o
działanie na szkodę przedsiębiorstwa - akceptowanie przedstawionych
faktur za paliwo bez renegocjacji kontraktu, czego wymagała umowa.
MZK obowiązywała umowa z firmami dostarczającymi paliwo, że każda
podwyżka ceny będzie uzupełniana aneksem do umowy. Tymczasem
przedsiębiorstwo nie renegocjowało kontraktu akceptując dostawy po
nowych, wyższych cenach. Faktury za paliwo, pomimo że nie było aneksów
do umowy podwyższającej cenę, zatwierdzali do wypłaty Krzysztof N.,
ówczesny dyrektor MZK oraz główny księgowy przedsiębiorstwa.
- Nie dotrzymali warunków umowy - mówi Romuald Basiński, rzecznik
częstochowskiej prokuratury. - Powinni domagać się dostarczenia aneksu
do umowy.
Dopuścili się takich uchybień w okresie od czerwca 1995 roku do lipca
1999. Zdaniem prowadzących dochodzenie, przepłacili za paliwo kupione
w tym okresie 320 tys. zł.
- To jeden z wątków sprawy wywołanej doniesieniem karnym prezydenta
Częstochowy sprzed dwóch lat. Złożono je po wewnętrznej kontroli,
która ujawniła nieprawidłowości w MZK - mówi rzecznik prokuratury. -
Drugi wątek śledztwa dotyczy wadliwego monitorowania rynku paliw w
Polsce przez pięć osób z kierownictwa MZK, od stycznia 1999 roku do
grudnia 2000.
Do zbadania sprawy powołano biegłych, którzy uznali, że MZK przepłacał
dostawcy. Kupował droższe paliwo, choć inne firmy oferowały je po
niższych cenach. Jak wyliczyli biegli, przedsiębiorstwo nadpłaciło 1,1
mln zł. Prokuratura odrzuciła jednak te zarzuty.
- Tezy biegłego są hipotetyczne, dotyczą sytuacji w idealnych
warunkach na rynku paliw. Nie odnoszą się do warunków płatności
proponowanych przez firmy czy do faktu, że np. poznańska firma (gdy
MZK zaprosiło ją do rozmów) odwołała negocjacje - mówi prokurator
Basiński. - W ocenie prokuratury doszło do pewnego niedopatrzenia
obowiązków przez kierownictwo MPK. Jego wiedza w obrocie rynkowym
paliw była niedostateczna, ale nie miała charakteru przestępczego.
Dlatego sprawę umorzono. To umorzenie nie jest jednak prawomocne.
Prokuratura postanowiła wyłączyć ze śledztwa do odrębnego postępowania
materiały dotyczące poświadczenia nieprawdy przez kierownictwo MZK.
Sprawa dotyczy umowy zawartej przez przedsiębiorstwo z firmą
dostarczającą paliwo. Zdaniem prokuratury mogło dojść do podmienienia
umowy na dostawę paliwa do MZK.
- Sprawa jest jeszcze w toku - informuje rzecznik prokuratury.
VIOLETTA GRADEK
[zdjęcie i podpis: Prokuratura umorzyła wątek sprawy dotyczący
przepłacania za paliwo w latach 1999-2000 przez dawny MZK.]
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Biznes - doradztwo - od dnia 2004-04-07 do dnia 2004-04-08
Informacja o ogłoszeniach z serwisu www.anonser.pl.
Biznes doradztwo
Region : mazowieckie
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Nowości
Miejscowość : Warszawa
Opis : Zamieszczamy tu informacje o zmianach z zakresu rachunkowości, podatków, ubezpieczeń społecznych i...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18824
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Poradnik księgowego
Miejscowość : Warszawa
Opis : Znajdziesz tu obszerne omówienia ważnych tematów księgowych wraz z licznymi przykładami i wzorami...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18823
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Pytania i odpowiedzi
Miejscowość : Warszawa
Opis : Znajdziesz tu odpowiedzi ekspertów na pytania zadawane przez Użytkowników portalu. Baza liczy...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18822
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Ekspert radzi
Miejscowość : Warszawa
Opis : Umieściliśmy tu porady ekspertów dotyczące tematów trudnych i ciekawych z podziałem na części...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18821
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Orzeczenia z komentarzem
Miejscowość : Warszawa
Opis : Tutaj śledzimy na bieżąco orzecznictwo NSA i SN w zakresie rachunkowości, podatków, prawa pracy i...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18820
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Pisma Ministra Finansów
Miejscowość : Warszawa
Opis : Zamieszczamy tu praktyczne komentarze do pism Ministra Finansów, dzięki którym dowiesz się, jak...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18815
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Deklaracje i formularze
Miejscowość : Warszawa
Opis : Gotowe wzory formularzy, przykłady wypełnionych i praktyczny opis, jak krok po kroku wypełnić...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18813
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Wzory umów, pism, dokumentów
Miejscowość : Warszawa
Opis : Umowy, przykładowe pisma do urzędów, rozmaite dokumenty, z których najczęściej korzystasz w swojej...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18810
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Informator księgowego
Miejscowość : Warszawa
Opis : Niezbędne informacje, ważne terminy, zebrane w jednym miejscu, a przy tym ułożone tak, aby łatwo...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18806
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Kalkulatory on-line
Miejscowość : Warszawa
Opis : Zamieściliśmy tu kalkulatory, dzięki którym szybko uporasz się ze skomplikowanymi obliczeniami....
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18804
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Akty prawne
Miejscowość : Warszawa
Opis : Teksty jednolite aktów prawnych, z których najczęściej korzystasz w swojej pracy, znajdziesz w tym...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18803
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Zadaj swoje pytanie ekspertowi Portalu FK
Miejscowość : Warszawa
Opis : Stali użytkownicy portalu mają możliwość zadania pytania bądź też skonsultowania swoich...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18802
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : Księgozbiór
Miejscowość : Warszawa
Opis : 1.Księgowość a prawo
<br /Główny księgowy - wymagane kwalifikacje (Jan Kos)
<br /Kto może...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18801
Region : mazowieckie
Kategoria : Oferuję
Rodzaj : 10 najczęściej zadawanych pytań ekspertom Portalu FK
Miejscowość : Warszawa
Opis : Znajdziesz tu 10 najczęściej zadawanych pytań ekspertom Portalu FK w ostatnim tygodniu. Zapoznaj...
Szczegóły ogłoszenia: http://www.anonser.pl/show_advert.php?id_advert=18800
Zespół anonser.pl.
http://www.anonser.pl/.
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: badania podstawowe pytanie ku refleksji
Magnitudo pisze:
Dlaczego Węgrzy sprzedają proporcjonalnie więcej patentów i licencji za
granicę niż Wielka Polska Nauka?
Moze dlatego, ze maja mniejsze mniemanie o sobie i po prostu
pracuja, zamiast debatowac.
Jak to jest, że polscy naukowcy stworzyli niemal podstawy współczesnej
cywilizacji, a jako kraj i społeczność inwestująca w tych ludzi nie osiąga z
tego żadnych korzyści?
???? No co ty.
Maria Curie-Skłodowska. Nie podjęła kształcenia na polskim uniwersytecie,
ponieważ kobietom wtedy nie wolno było się na nich kształcić. Ot, środowisko
naukowe. Do dziś się nie zmieniło. Co istotniejsze dokonała odkryć, za które
dostała 2 nagrody Nobla jako... francuzka. Sama nie miała żadnych
sentymentów do Polski.
Miala sentyment, a "polonium"?
Metoda Czochlarskiego. O tym człowieku nic nie mogę znaleźć w internecie,
ani w encyklopedii PWN. Opracował metodę krystalizacji monokryształów krzemu
będącymi obecnie podkładem dla budowy procesorów. Czy on sam zdawał sobie
sprawę z wagi jego metody? Oczywiście nie.
Japonce udoskonalili
http://freepatentsonline.com/5683504.html
To wszystko badania podstawowe.
Jasne. Masz racje.
Na razie nie chcę umieszczać swoich opinii, bo je znam :)
Bardziej interesują mnie opinie innych, którzy mają z tym styczność.
Jest sens dla nauki. Nie jest zle, srodki finansowe nie marnuja sie.
Polski podatnik finansuje badania podstawowe w Unii Europejskiej.
Szkoda tylko tych pieniedzy na te wszystkie lokalne projekty, ktore nie
przyniosly ani jednej publikacji.
Kilka artykulow:
http://www.naukowcy.republika.pl/artykuly.html
A to cytat z jednego z nich
http://www.naukowcy.republika.pl/cuibono.html
"Autorzy witryny Polski Cyrk Naukowy (http://www.naukowcy.republika.pl)
przykładowo podali dane dla Akademii Medycznych (od roku 1994):
Liczba zakończonych projektów: 1423
Przyznana kwota razem: 66 422 351 PLN
Liczba projektów zakończonych publikacjami: 137
Fundusze rozliczone: 20 370 714 PLN
Tak mniej więcej wyglądają "dane" - podobnie jest w przypadku innych
instytucji. Co zrobiono w ramach pozostałych projektów? Nie wiadomo.
Nawet ministrowie nauki tego nie wiedzą! Początkowo tłumaczyli mi, że
nie prowadzą wykazu rezultatów grantów. Ciekawe, prawda? Księgują, że
się coś wydało, ale nie księgują, na co się wydało. Co na to główny
księgowy kraju? Ano też nic. Tymczasem na projekty badawcze przeznaczono
kilkaset milionów bez usprawiedliwienia przed zainteresowanym podatnikiem."
Daje do myslenia. Z tego co wiem w dniu dzisiejszym nie mozna
juz sprawdzac efektywnosci. Dopoki baza danych OPIS dzialala
kazdy mogl sobie sprawdzic, co zreszta zrobili autorzy cyrku.
Wniosek: w latach 1994-2003, wiecej niz 90% projektow z akademii
medycznych nie przynioslo ani jednej publikacji. Niezle, prawda?
ksmx
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Pomóżmy tym pracownikom dot. WYNAGRODZEŃ
Oto link do artykułu zdesperowanych pracowników:
http://serwisy.gazeta.pl/kraj/1,34309,2180974.html
POMÓŻMY IM W WALCE Z NIEUCZCIWYM PRACODAWCĄ WSPIERAJĄC POMYSŁAMI NA WINDYKACJE
Jeśli ktoś nie chce klikać oto pełny txt. artykułu:
Sąd ani komornik nie są w stanie ściągnąć zaległych pensji od właściciela firmy
Wirma. - Nie płaciłem. Ale to wina pracowników... bo nie przynosili zysków -
twierdzi. Komornik nie może się doszukać u niego żadnego majątku, a byli
pracownicy wciąż czekają...
Magdalena Lis, była menedżer Wirtualnej Firmy "Wirma", wciąż tropi, jak
odzyskać od byłego pracodawcy pieniądze. Od niemal roku ma wyrok sądu pracy,
który nakazuje wypłatę trzech pensji z 2002 roku. Ściągnięciem ok. 6 tys. od
grudnia zajmuje się komornik. Nic nie odzyskał.
- Muszę mu wskazać, gdzie ma szukać moich pieniędzy. Od znajomych dowiaduję
się, co firma posiada. Dzwonię do komorników i podpowiadam: może samochód, a
może sprzęt komputerowy albo konto, o którym komornicy nie wiedzą - opowiada
pani Magdalena.
Sędzia pracy Robert Grygiel tłumaczy, że takie prawo: - Ciężar udowodnienia, że
pracodawca coś posiada, spoczywa na pracowniku. Obowiązkiem wierzyciela jest
wskazać, z czego komornik ma ściągnąć pieniądze.
Komornik przyznaje, że pani Magda "wyjątkowo dobrze z nim współpracuje". Ale
rozkłada ręce: - Z pustego i Salomon nie naleje. A dłużnik twierdzi, że nic nie
posiada. Jeśli oświadczy, że majątek nie jest jego, a firma nie przynosi
dochodu, to nie możemy nic zrobić - twierdzi Marcin Baczyński, komornik sądowy.
Udało im się zająć jedynie sprzęt komputerowy. Ale okazało się, że Wirma jest
zadłużona też w urzędzie skarbowym i skarbówka również zajęła komputery. Teraz
sąd musi rozstrzygnąć, kto ma większe do nich prawa: pracownicy czy urząd.
Wyroki sądu mają też inni byli pracownicy Wirmy. Boją się przedstawiać, bo
twierdzą, że będą spaleni wśród częstochowskich pracodawców. Asystentka ds.
marketingu czeka na 3 tys. zł. Asystentka prezesa na 8 tys. zł. Główny
księgowy - 14 tys. zł. - Pracodawca z miesiąca na miesiąc obiecywał wypłaty.
Prosił, byśmy czekali. Byliśmy lojalni, więc pracowaliśmy. Ale ileż można -
mówią.
Wirma działa nadal. Prowadzi portal internetowy: www.wirma.pl.
Janusz Gryczuk, prezes zarządu Wirmy, toczące się postępowanie uważa za
niepotrzebne: - Oddałbym pieniądze, jak tylko firma stanęłaby na nogi. Wpadła w
tarapaty z winy pracowników. Nie przyłożyli się i nie przynosili zysków. Teraz
powoli wychodzimy na prostą i oddam zaległości - mówi Gryczuk. Twierdzi, że sam
żyje z oszczędności. W firmie nic do niego nie należy. Teraz zatrudnia
praktykantów z Politechniki. Pracują za zaświadczenie o odbytych praktykach.
Pracownik może szukać zaległych pensji przez Państwową Inspekcję Pracy lub sąd
pracy. W tym roku do częstochowskiego rejonowego Sądu Pracy 1870 pozwów o
zapłatę wynagrodzenia złożyli mężczyźni, a 418 - kobiety. Pozwy o zaległości
pensji powyżej 30 tys. zł rozpatruje sądu okręgowy. Rocznie ma ok. 20 takich
spraw.
Przemysław Pogłódek, rzecznik Państwowej Inspekcji Pracy w Katowicach: Żenujące
jest tłumaczenie pracodawcy, że pracownicy nie zarobili na swoje pensje.
Pracodawca ponosi ekonomiczne ryzyko działalności. Nie może go przenosić na
zatrudnionych.
Jacek Męcina z Polskiej Konfederacji Pracodawców Prywatnych: Wypłacanie
wynagrodzeń jest obowiązkiem pracodawcy. Konfederacja uważa, że rzetelnie
trzeba ten obowiązek wykonywać. Bo otrzymywanie pensji, to podstawowe prawo
pracownika. Prawdziwy pracodawca rozumie, że najważniejszą wartością firmy są
ludzie.
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
Strona 3 z 4 • Wyszukano 202 wyników • 1, 2, 3, 4