Która gazeta się najbardziej do tego nadaje: Gazeta Poznańska, Dziennik
Zachodni, Głos Wielkopolski?

A może coś innego?

Pozdr.
Grześ

chcę dotrzeć do zamożnego klienta z Poznania z reklamą atrakcyjnych
nieruchomości nad morzem.

Która gazeta się najbardziej do tego nadaje: Gazeta Poznańska, Dziennik
Zachodni, Głos Wielkopolski?

A może coś innego?


spytaj chłopaków z alt.pl.sztuka-reklamy , któryś na pewno zna dobrą agencję
w Poznaniu, która Ci doradzi

No wlaśnie, biorę dzisiaj z półki ,,Głos Wielkopolski'', a tam na
pierwszej stronie, wielgachnymi literami: ,,Największe show na
Ziemi''. Zawsze mi się wydawało że show jest rodzaju męskiego... jest
to tym bardziej dziwne, że przecież pochodzący od niego wyraz szał,
zakończony na tą samą głoskę, jest męski bezsprzecznie.

GSN

"Gwidon S. Naskrent" wrote:

No wlaśnie, biorę dzisiaj z półki ,,Głos Wielkopolski'', a tam na
pierwszej stronie, wielgachnymi literami: ,,Największe show na
Ziemi''. Zawsze mi się wydawało że show jest rodzaju męskiego... jest
to tym bardziej dziwne, że przecież pochodzący od niego wyraz szał,
zakończony na tą samą głoskę, jest męski bezsprzecznie.


< ;-)))
Zawsze mi sie wydawalo, ze moon jest rodzaju zenskiego,
dlaczego wiec o kukulce na ksiezycu mowi sie
"kuku na muniu (mooniu?)" zamiast "kuku na muni"?
</ ;-)))

Czy te smiala teze o etymologii slowa "szal" potwierdza
jakis slownik?
A co z pochodnymi: "szalenstwo", "szaleniec", "oszalec"?
Czy probujesz nas _oszolomic_ Gwidonie?

GSN


_szalenie_ zaintrygowany
pk

Otwieram ja sobie Glos Wielkopolski juz w nowym, 1999 roku, a tam
artykul o manewrach floty chinskiej w poblizu Tajwanu. Tytul "Cwiczenia
Chin na wodach Tajpej". Zdebialem.

Pewnie, lepsze to niz "na wodach Tajpeju", ale skad do jasnej
dziennikarzowi sie ubzdurala taka forma? Zawsze myslalem ze pisze sie
Tai-pei, a Tai-wan to forma uzywana w Chinach kontynentalnych czy cos
takiego...

Zrzucilbym wszystko na ignorancje pismaka, ale, ale... ta zamiana i na j
cos mi dziwnie przypomina... aaargh! Juz wiem! To zgodne z Qrczakowym
stylem poprawnosciowym! Ani chybi obok geografji, zmiji i manji
objelo to tez Tajpej! No i prosze - obudzilem sie w nowej ortograficznej
rzeczywistosci nic o tym zawczasu nie wiedzac ;)

GSN

<naskr@hoth.amu.edu.plwrote:

Otwieram ja sobie Glos Wielkopolski juz w nowym, 1999 roku, a tam
artykul o manewrach floty chinskiej w poblizu Tajwanu. Tytul "Cwiczenia
Chin na wodach Tajpej". Zdebialem.

Pewnie, lepsze to niz "na wodach Tajpeju", ale skad do jasnej
dziennikarzowi sie ubzdurala taka forma?


Ano moze po prostu on zna jezyk polski?

Zawsze myslalem ze pisze sieTai-pei,


W jakim jezyku? Bo po polsku jednak Tajpej. a i forma Tajpeju w
dopelniaczu tez jest jak najbardziej dopuszczalna.

a Tai-wan to forma uzywana w Chinach kontynentalnych czy cos
takiego...


Tajwan to nazwa wyspy, a Tajpej to nazwa miasta, stolicy Tajwanu. Cos
Ci sie chyba pomerdalo :-)

Zrzucilbym wszystko na ignorancje pismaka, ale, ale... ta zamiana i na j
cos mi dziwnie przypomina... aaargh! Juz wiem! To zgodne z Qrczakowym
stylem poprawnosciowym! Ani chybi obok geografji, zmiji i manji
objelo to tez Tajpej! No i prosze - obudzilem sie w nowej ortograficznej
rzeczywistosci nic o tym zawczasu nie wiedzac ;)


Oj chyba w ogole za dlugo spale . Uswiadom mnie, kiedy to po polsku
pisalo sie Tai-Pei, bo pisownia Tajpej obowiazuje co najmniej od lat
70. Moze jednak zanim zarzucisz komus ignorancje, warto sprawdzic w
zrodlach, czy sam sie nie mylisz?

pozdrawiam
Leff

GSN

Z dzisiejszego serwisu PoL (http://www.pol.pl/PL01/computer._p/news/) - skrot:

Od wczoraj w Internecie powinien byc dostepny "Glos Wielkopolski",
najwiekszy (90
tys. nakladu, a w piatki - 200 tys.) dziennik, wychodzacy w Poznaniu. Jest
to bodaj pierwsza polska gazeta regionalna, ukazujaca sie w sieci.

* * * * *

Z okazji swojej premiery w sieci Trybuna napisala m.in. ze Internet w Polsce
"udalo sie spopularyzowac Telekomunikacji Polskiej SA". "Trybuna" zauwazyla
tez, ze "na
popularnosci sieci kapital chca zbic rowniez partie polityczne. Przykladow
nie trzeba
szukac daleko. Wystarczy spojrzec na polskie podworko Internetu. Na stronach
WWW znajdziemy elektroniczne tuby propagandowe takich partii, jak: Polskie
Stronnictwo Ludowe, Unia Pracy, Unia Polityki Realnej i Unia Wolnosci".

Skads znacie to slownictwo? Tuby propagandowe...  zbijac kapital
polityczny... tylko zaplutych karlow re(d)akcji brakuje.

Uklony - Marek Car
http://www.pol.pl/~car

PKP - Jeden tor dla wszystkich pociągów

Perony, tory, trakcja i wiadukty kolejowe na Garbarach będą wyremontowane w
trwającym etapie modernizacji węzła poznańskiego. Pewne utrudnienia będą
przy tym czekały pasażerów.
Prace na dworcu kolejowym na Garbarach są częścią trwającej od czerwca
ubiegłego roku modernizacji węzła poznańskiego. Jeden tor został tu
wyłączony z ruchu pociągów, a pasażerowie wsiadają i wysiadają na drugim
peronie. Zatrzymują się na nim pociągi jadące w obie strony - z i do
Poznania. Na drugą stronę torów, na odpowiedni peron pasażerowie mogą
przedostać się przejściem pod torami.
- Podczas robót zrobione zostaną perony, tory, sieć trakcyjna, a także
wiadukty. Prace obejmą też kolejno przęsła mostu kolejowego na Warcie i
wiadukty na Alei Niepodległości, ulicach Przepadek, Libelta i
Nowowiejskiego.- mówi Zbigniew Wolny, rzecznik prasowy PKP Polskie Linie
Kolejowe w Poznaniu.

Więcej na ten temat w jutrzejszym wydaniu Głosu Wielkopolskiego.

Anna Kosek  -  Głos Wielkopolski

Głos Wielkopolski: Kłopotliwy autobus szynowy
 2005-01-26 07:24

Wielkopolanie, którzy trafią na autobus szynowy oznaczony symbolem
SA-105-001, będą mieli w podróży "wstydliwy" problem. W tym
pojeździe... nie ma toalety - donosi "Głos Wielkopolski". dalej

"To jeden z dwóch małych szynobusów zakupionych przez samorząd
wojewódzki na samym początku. Ten prototyp z poznańskiego ZNTK,
niestety, nie ma toalety. Dlatego jeszcze niedawno PKP łączyły dwa
pojazdy w jeden skład" - tłumaczy jeden z pracowników Urzędu
Marszałkowskiego. "Wybraliśmy mniejsze zło. W nowym rozkładzie jazdy
rozdzieliliśmy dwa małe szynobusy, ale dzięki temu kursów jest o wiele
więcej".

Ten feralny (bez wychodka) kursuje między innymi na trasie Leszno -
Jarocin - Września - Gniezno. "Podróż trwa wtedy prawie cztery godziny.
Niektórzy podróżni się dziwią, że nie ma toalety, niektórzy nerwowo
przebierają nogami klnąc w żywy kamień" - mówi gazecie maszynista
Andrzej Szymkarek.

W Wielkopolsce kursuje obecnie siedem szynobusów. Największą
popularnością cieszą się szynobusy na trasie z Poznania do Wągrowca i
Wolsztyna. Samorząd wojewódzki do końca roku 2006 chce mieć 21 takich
pojazdów. W tym po raz pierwszy duże, 300-osobowe. Obowiązkowo z
toaletami - informuje "Głos Wielkopolski". (PAP)

**************

Ale ubaw... rotfl

Wielkopolanie, którzy trafią na autobus szynowy oznaczony symbolem
SA-105-001, będą mieli w podróży "wstydliwy" problem. W tym
pojeździe... nie ma toalety - donosi "Głos Wielkopolski". dalej
Ten feralny (bez wychodka) kursuje między innymi na trasie Leszno -
Jarocin - Września - Gniezno. "Podróż trwa wtedy prawie cztery godziny.
Niektórzy podróżni się dziwią, że nie ma toalety, niektórzy nerwowo
przebierają nogami klnąc w żywy kamień" - mówi gazecie maszynista
Andrzej Szymkarek.


A wystarczy ustawić rozkład tak, by w Jarocinie (i ew.
Wrześni) było 10 minut przerwy i wprowadzić obowiązek
zapowiadania tej przerwy przez maszynistę czy kierpocia.

Ponadto pojawil sie osobowy 643, ps. "Borowik" w relacji Poznan (o. 6:05) -
Krzyz, kursuje 16.IX - 20.X 2002, czyli cos dla grzybiarzy ruszajacych na
podboj Puszczy Noteckiej.

"Blekitna Fala" do Kolobrzegu to nonsens z poznanskiego punktu widzenia -
czas jazdy 4h11' (z powrotem o 10' dluzej), czyli tylko 26' krocej niz
75501, w dodatku za 2 razy wyzsza cene i w dupiastej porze (zarowno wyjazd
jak i powrot, chyba ze ktos bardzo ceni sie wyspac).

87500 / 78503 "Radew" Koszalin - Poznan - Koszalin wraca we wszystkie
piatki.

Nowy pociag 77105 Leszno (12:23) - Mogilno (14:29), na odc. Leszno - Gniezno
pospieszny. To sie nazywa fantazja :-). Do tego obiegu doczodzi jeszcze
pospieszny 77106 Poznan (9:35) - Leszno (10:28) i osobowy 77137 Mogilno
(14:42) - Poznan (16:30). Obsluga kiblowa.

38501 "Krakowianka" z Krakowa we wszystkie poniedzialki, do Krakowa we
wszystkie niedziele.
No i znaczne (o 30-40 minut) wydluzenie czasow jazdy obu pociagow relacji
Poznan - Zakopane :-(
Reszta to w zasadzie kosmetyka

Pozdrw
Pedro
---
http://www.dreamwater.net/kolej
ko@cad.pl

Jako ze nie mam jeszcze nowej cegly, zajrzalem do "Wielkopolskiego
Rozkladu
Jazdu", publikowanego dzis przez "Glos Wielkopolski".


Jeszcze jedno mi wlasnie rzucilo sie w oczy: rzeznia Przemysl - Szczecin
bedzie codziennie prowadzic wagony do i z Gorzowa Wlkp., przelaczane w
Krzyzu na osobowy 33331, z powrotem Gorzow - Krzyz jako nowy pospieszny,
odjazd z Gorzowa o 20:22

Pedro

Sobotni "Glos Wielkopolski" (http://glos.com/index.php?art=02-01&enc=win)
donosi:

Kolej na autobusy

O pięć kolejnych autobusów szynowych, które wyjadą w przyszłym roku na
wielkopolskie tory wzbogaci się nasze województwo. Przetarg wygrały
poznańskie ZNTK.

Dwa autobusy szynowe już kursują do Wągrowca i Grodziska Wielkopolskiego. Są
tanim i szybkim  rodkiem transportu. Dlatego zarząd województwa
wielkopolskiego podjął decyzję o kupnie kolejnych pięciu takich pojazdów.

W czwartek został rozstrzygnięty przetarg nieograniczony na wykonanie i
dostawę dwuczłonowych autobusów szynowych do przewozów pasażerskich na
liniach regionalnych. Wpłynęły cztery oferty, z których dwie nie spełniały
wymogów formalnych. Ostatecznie zwyciężyły poznańskie ZNTK. Przegrane firmy
mają siedem dni na ewentualne odwołanie. Jeden dwuczłonowy pojazd może
przewie ć do 195 pasażerów. Kosztuje około 5 milionów brutto. Pierwszy z
nich ma trafić na tory pod koniec sierpnia 2003 roku, a ostatni w grudniu.

  cyt

----
PS: tak swoja droga, to PZNTK ma ten szynobus najwyzej na deskach
kreslarskich. Czyli drugi raz w przetargu wygrywa prototyp. Nie wiem tylko
czy cieszyc sie z tego czy wprost przeciwnie...

pozdr
JarekO

Tanie miejsce
http://www.glos.com/site/index.php?id=25448

Trzy podwójne szynobusy dostarczą do końca maja 2005 roku poznańskie
ZNTK samorządowi województwa podlaskiego. Dwa największe modele
(składające się z trzech segmentów) trafią tam w drugiej połowie roku.
Jeszcze wcześniej, bo pod koniec stycznia 2005 roku kolejne szynobusy
pojadą do województwa lubuskiego. Wielkopolska przed końcem pierwszego
półrocza przyszłego roku również powinna odebrać kolejne pojazdy.
Zakłady Naprawcze Taboru Kolejowego w Poznaniu stają się prawdziwym
potentatem w produkcji takiego nietypowego taboru kolejowego.

- Szynobusy to przede wszystkim pojazdy bardzo tanie w eksploatacji.
Utrzymanie miejsca dla jednego pasażera kosztuje jedną trzecią tego, co
trzeba zapłacić za miejsce w tradycyjnym pociągu. - wyjaśnia Maciej
Bromberek, prezes ZNTK.

- Oszczędności wynikają między innymi z faktu, że szynobus nie musi, tak
jak pociąg, składać się z 5 wagonów i zużywa znacznie mniej paliwa niż
lokomotywa - dodaje Ryszard M. Suwalski, konstruktor szynobusów.

Jeśli przeliczyć cenę zakupu szynobusu z wyposażeniem standardowym na
jedno miejsce siedzące, to okazuje się, że w pojeździe składającym się z
jednego segmentu (38 miejsc) kosztuje ono 56.000 złotych, w szynobusie
2-segmentowym (94 miejsca) - 48.000 zł, a w 3-segmentowym (137 miejsc) -
47.000 zł. Konkurencyjnym producentom za to samo trzeba zapłacić od
61.000 do 66.000 zł.

ełk

A może ktoś zna jakieś jego osiągnięcia w poprzednich zawodach - co
spaprał,
albo co naprawił??? Co było z tym Kalendarzem?


Ow "Kalendarz Szalonego Malolata" widywalem w czasach mojej poznej
podstawowki, czyli okolo 1993-1994 roku. Pozycja, adresowana i czytywana
glownie przez moich owczesnych rowiesnikow, okraszona byla tekstami typu
"kazdy ma prawo do orgazmu" itp. Wiem tez, ze Jacek P. byl w owym czasie
dziennikarzem, pracujacym w regionalnej redakcji (OIDP w Pile) jednego z
wielkopolskich dziennikow, ale glowy nie dam czy byla to Gazeta Poznanska
czy tez Glos Wielkopolski.
W polowie lat 90-tych sluch o tym czlowieku, przynajmniej u mnie, zaginal az
do jesieni ub.r.

Pozdrw
Pedro

 -  Głos Wielkopolski


Kolejna blondynka... Co prawda polonez to sportowa wersja czołgu, ale przez gołe
tory raczej nie przejedzie - każde dziecko to wie. Powinni jej doper*** taaaką
karę za opóźnienia pociągów, żeby ją to myślenia nauczyło.

Noc szalejącego ognia.
Ponad stuletni, zabytkowy budynek kolejowej parowozowni spalił się w środę w
Wągrowcu. Pożar rozprzestrzeniał się błyskawicznie. Mieszkańcy miasta przez
całą noc obserwowali szalejący żywioł. Zniszczeniu uległ strop i konstrukcja
budynku. Spłonęły cztery samochody ciężarowe marki Kamaz, przyczepa do
przewozu drzew, trzy samochody dostawcze oraz maszyny warsztatowe. Wstępnie
straty oszacowano na ponad 500.000 złotych. Przyczyny powstania pożaru bada
specjalna komisja. Z zabytkowego budynku dawnej parowozowni (na zdjęciu)
pozostały tylko sterty powykręcanego od ognia żelastwa.

Zdjecie dostepne jeszcze przez kilka godzin pod:
http://www.glos.com/includes/DZISIAJ/02-06-f1.jpg

Pedro
---
http://www.dreamwater.net/kolej
ko@cad.pl

Przegląd prasy Wirtualnej Polski za PAP - "Głos Wielkopolski"
Sobota, 2 grudnia

Urzędnicy reagują dopiero po tragedii

Kolejarze ogłosili, że wszystkie przejazdy na trasie Poznań-Wrocław będą
remontowane. Niestety decyzję tę podjęto dopiero po tragicznym wypadku,
do jakiego doszło dwa tygodnie temu koło Bojanowa. Wówczas na
przejeździe kolejowym zginęły cztery osoby - pisze "Głos Wielkopolski".

Po prostu rozpoczęliśmy modernizację przejazdów na tej linii. Prac tych
nie można łączyć z tym tragicznym wypadkiem - broni się rzecznik
Polskich Lini Kolejowych PKP w Poznaniu Zbigniew Wolny.

Dziennik przypomina jednak, że nie jest to pierwszy przypadek, gdy
urzędnicy deklarują inwestycje w bezpieczeństwo na przejazdach
kolejowych, dopiero po tym jak wydarzy się coś złego. Gazeta podaje
przykład: w kwietniu 2004 roku do tragicznego wypadku doszło w
Bolechowie koło Poznania. Wtedy ówczesny marszałek województwa ogłosił
publicznie: Ruszamy z programem "Bezpieczne przejazdy". Chcemy zachęcić
samorządy, by razem z kolejarzami przeprowadzić wspólne inwestycje. Na
obietnicach się jednak skończyło. (PAP)

K.

http://www.poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/729908.html

PKP - Dwie godziny pociągiem z Poznania do Berlina

Nowe połączenie Poznań-Berlin chce jeszcze w tym roku uruchomić PKP
Intercity. Ma zostać wprowadzone razem z nowym rozkładem jazdy pociągów,
czyli w grudniu. Pociąg będzie wyjeżdżał z Poznania po godzinie 7, z Berlina
natomiast około godziny 19. Podróż ma trwać około dwóch godzin.
- Z naszej strony wszystko jest już przygotowane, czekamy tylko na decyzję
strony niemieckiej - mówi Czesław Warsewicz, prezes zarządu PKP IC.
Informację o nowym połączeniu podano podczas otwarcia w Poznaniu Centrum
Obsługi Klienta Intercity. To drugie po warszawskim takie centrum w Polsce.
Mogą z niego korzystać wszyscy pasażerowie, nie tylko ci, którzy podróżują
pociągami Intercity. Pierwsi klienci wczoraj chętnie korzystali z nowych
usług.
- Kasy na dworcu głównym nie będą zamknięte, nowe centrum przejmie część
klientów. Chcemy, by oczekiwanie na zakup biletu nie trwało dłużej, niż 10
minut - dodał Warsewicz.

ANIAK  -  Głos Wielkopolski

Jak podają środowe rzeszowskie Nowiny we wtorek bramy sanockiej fabryki
autobusów Autosan opuśćiło pudło dla szynobusu produkowanego przez
poznański
ZNTK. Pracownicy sanockiego autosanu wykonają też wnętrze pojadu. Może
ktoś wie
coś jeszcze na ten temat. Pozdrawiam


Było o tym na grupie, a Głos Wielkopolski napisał:

"Na przełomie marca i kwietnia 2002 na wielkopolskie tory wyjadą dwa
autobusy szynowe wyprodukowane przez poznańskie ZNTK. Za niecałe 5 milionów
złotych kupi je samorząd województwa wielkopolskiego. Wiele wskazuje na to,
że kursować będą na okrężnej trasie Poznań - Oborniki - Rogoźno -
Wągrowiec - Murowana Goślina

Pozdrawiam

W ciągu najbliższych 10 lat na wzór francuskiego TGV ma powstać
superszybka kolej z Warszawy do Wrocławia - zapowiada "Głos
Wielkopolski". Trasa będzie biegła przez wielkopolskie miasta: Kalisz i
Ostrów, ale ma ominąć Poznań!


[ciach]
To se niech gazeta zbuduje przez Szczecin ;)
(Dodam tylko, że najlepiej omminąć Ostrów, Kalisz, i Łódź) Ale wszystko inne
wchodzi w grę. Oczywiście z uzwględnieniem "linii prostej".

dzis w teleexpresie widzialem informacje o tym, ze producent autobusow -
autosan, ma produkowac szynobusy. musze przyznac ze nawet niezle
wygladaly.
czy ktos ma wiecej imformacji o tym przedsiewzieciu?


Oglednie jest na www.murowana.jdm.pl/aktualnosci
cytuje:
Na kolei 17.III.2002
Trwa budowa dwóch autobusów szynowych zamówionych przez Urząd Marszałkowski.
Jeden z nich jest na ukończeniu w poznańskim ZNTK. Podwozia pojazdów były
zabudowywane w Autosanie, znanego producenta autobusów z Sanoka. Po powrocie
do Poznania jest montowany zespół napędowo-jezdny, a następnie ekipa z
Autosanu zajmuje się montażem siedzeń i wykończeniem wnętrza. By skrócić
produkcję ostatni etap wykonywany jest w ZNTK. Po tym nastąpi etap testów,
który zacznie się w kwietniu.
Jak podaje "Głos Wielkopolski" z 14 marca br. szynobusy "do eksploatacji
wprowadzone zostaną na początku maja, obsługując połączenie
Poznań-Wągrowiec-Poznań i niewykluczone, że także Poznań-Wolsztyn-Poznań."

------
Tak wiec w Autosanie trwa montaz szynobusow w kooperacji z ZNTK dla woj.
wielkopolskiego.

pozdr
JarekO

http://www.poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/801837.html
[CIACH]
PKP chcą też zachować
historyczne semafory, by na trasie mogły jeździć zabytkowe parowozy.

Tomasz Cylka  -  POLSKA Głos Wielkopolski


A to się Poznań pospieszył - historyczne semafory wyciął lata świetlne temu...
Te mniej historyczne (świetlne) przy okazji moderny PWK pewnie też poleciały
pod palnik. Znaczy się, parowozy (te zabytkowe, ma się rozumieć, bo te
niezabytkowe to spokojnie:D) na stację Poznań Główny nie będą mogły wjeżdżać?

ROTFL!

Głos Wielkopolski (2.10.2004)

KOLEJ / Po publikacjach "Głosu"

Dwukrotnie na łamach "Głosu" pisaliśmy o projektach przekwalifikowania
wszystkich pociągów pospiesznych na trasie z Poznania do Warszawy na droższe
ekspresy. W ten sposób podróż do stolicy i z powrotem byłaby droższa aż o 60
złotych. Kolej chciała zlikwidować w ten sposób jedyne pociągi, które
zatrzymywały się w każdym mieście powiatowym.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy podczas czwartkowej narady w Gdańsku
zapadły ostateczne decyzje o utrzymaniu pociągów pospiesznych w nowym
rozkładzie jazdy.

- Wasze publikacje dotarły do Warszawy. Oczywiście na utrzymanie pociągów
pospiesznych w spółce PKP Przewozy Regionalne to nie miało wpływu, bo to są
decyzje na szczeblu rządowym. Ale lobbing zrobienia ze "Starosty" i
"Gałczyńskiego" ekspresów był w Warszawie silny - mówi nam pracownik w
warszawskiej centrali spółki PKP Przewozy Regionalne.

To nie jedyna dobra informacja dla Wielkopolan. Po dwóch latach przerwy
wracają bezpośrednie połączenia z Poznania do Kalisza. Uruchomione zostaną
pociągi RegioPlus (pospieszne w taryfie osobowej) "Kaliszanin" i "Prosna".
Odjazdy z Poznania o godzinie 8 i 17.30, a z Kalisza o 6 i 14.30. Pociągi
pojadą nową trasą przez Ostrów, Krotoszyn i Jarocin. Na trasę ma wrócić
również pociąg pospieszny "Szklarka" (Szczecin - Poznań - Jelenia Góra). cyt

Sprostowanie

Na podstawie Art. 31 Ustawy "Prawo prasowe" uprzejmie proszę o
sprostowanie
nieprawdziwych treści, zawartych w artykule Red. Tomasza Cylka pt. "39
pociągów zostanie zlikwidowanych?",
który ukazał się w dzienniku "Głos Wielkopolski, w dniu 23 lipca br.

1. "PKP Przewozy Regionalne" Spółka z o.o. nie są w posiadaniu "tajnej
listy 39 najbardziej deficytowych pociągów", które rzekomo miałyby zostać
zlikwidowane. W bieżącym rozkładzie jazdy nie planujemy drastycznych
ograniczeń w funkcjonowaniu pociągów regionalnych
na terenie Województwa Wielkopolskiego.


No to jak w koncu bedzie? Pisze Pan, ze nie planujecie drastycznych
ograniczen, zas Prezes wczoraj pisal, ze "Nie ma zadnych planow likwidacji
JAKICHKOLWIEK polaczen w tym rozkladzie jazdy na terenie wojewodztwa
wielkopolskiego". Miedzy brakiem drastycznych ograniczen a brakiem
jakichkolwiek ograniczen widze spora roznice.

Pozdrw.
Pedro

Ekspresowo to drogo
CYLKA TOMASZ-Głos Wielkopolski

- To będzie najgorsza z możliwych decyzji. Studenci zostaną zmuszeni do
jazdy za większe pieniądze. Nie zdziwię się, jeśli ci ludzie przesiądą się
do autobusów i znowu frekwencja spadnie - ocenia Stanisław Krostowicz z
Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.

Poza tym z rozkładu w ogóle mają zniknąć między innymi: "Gwarek" i
"Koziołek
" z Poznania do Katowic, "Przemyślanin" (Przemyśl - Poznań - Szczecin),
"Krakowianka" (Kołobrzeg - Poznań - Kraków), "Widawa" (Wrocław - Ostrów
Wielkopolski - Łódź), a także pociągi Kołobrzeg - Poznań - Katowice.


Ach, chlopaki z IRiPK sa bardzo na czasie... podajac dane z marca.

Nad protestem myślą również wielkopolscy starostowie. Problem polega na
tym,
że na razie nie mają oficjalnej podstawy do sprzeciwu, bo nowy rozkład
jazdy
jest... pilnie strzeżoną tajemnicą. cyt


I bardzo dobrze, bo poki nie zostal ukonczony to nie ma co ujawniac
szczegolow pismakom, ktorzy ostatnio co chwile wyskakuja z tego typu
nieprawdziwymi artykulami (przoduje w tym dzielna prasa lodzka)

Tradycyjnie co nieco z Wlkp prasy - tym razem w minioną sobotę Głos
Wielkopolski pokusił sie o opis miejscowości Borek Wlkp, leżącej właśnie na
linii 323.
<cite
Stacja Borek Wielkopolski leży na bocznej linii kolejowej Jarocin - Leszno.
Starsi mieszkańcy Borku pamiętają czasy, kiedy by dostać się do pociągu...
walczono na łokcie, bo trzy wagony to było stanowczo za mało. Dziś na stacji
jest już zupełnie pusto. Kasy zamknięte, a bilet kupować trzeba u
konduktora. Nic dziwnego, bo z 20 pociągów w latach 80-tych zrobiły się
tylko cztery. Całkowite zamknięcie linii to tylko kwestia czasu, bo średnia
liczba pasażerów to ... 10 osób. Mieszkańcy Borku na dojazd do szkoły lub
pracy wybierają chętniej autobus. Dla5ego nikt nie protestował, kiedy z
rozkłądu jazdy ubywały kolejne składy.(...)

</cite

I tak dalej i tak dalej...
Niestety 323 umiera. W ostatnią niedzielę było mi dane być bladym świtem w
Lesznie. Stąd pierwsza z dwóch osoóbwek do Jarocina powinna była odjechać o
5:55, odjechała 6:20. Na pokładzie całe 4 osoby, w tym kierpoć i
maszynista - czyli wszystkiego dwóch pasażerów. Jak było dalej na trasie do
Gostynia i Jarocina -  nie wiem, sam jechałem do Wrocka, gdzie frekwencja
dopisywała aż nadto - pełen Bdhpumn.

Jakby ktoś chciał cały artykuł, odsyłam do archiwum Głosu (www.glos.com),
mnie się nie chciało po nim grzebać :)

Pozdrawiam
Rafał

Tradycyjnie co nieco z Wlkp prasy - tym razem w minioną sobotę Głos
Wielkopolski pokusił sie o opis miejscowości Borek Wlkp, leżącej właśnie na
linii 323.


Leszno-Jarocin to linia 360 i kawałek 14
(wiem, czepiam się ale nr lini to nr linii a nr tabeli...itd

Wojtek

| Tradycyjnie co nieco z Wlkp prasy - tym razem w minioną sobotę Głos
| Wielkopolski pokusił sie o opis miejscowości Borek Wlkp, leżącej
właśnie na
| linii 323.

Leszno-Jarocin to linia 360 i kawałek 14
(wiem, czepiam się ale nr lini to nr linii a nr tabeli...itd


Masz racje ale ludzie nie operuja D29 tylko rozkładem jazdy i
bardziej kojarza 323 niz 360

R.

Zamieszanie na dworcu

Kilkadziesiąt minut spóźnienia miały w czwartek pociągi przyjeżdżające na
dworzec główny PKP w Poznaniu. Powodem były prace modernizacyjne i związane
z nimi przełączanie systemu sterowania ruchem. Według Jana Wojcińskiego -
zastępcy dyrektora poznańskiego zakładu PKP PR zawinił wykonawca nowego
systemu, który nie poradził sobie z tą operacją.

Jak powiedział dziennikowi Polska Głos Wielkopolski Jan Smolec, dyrektor
firmy JacobsGibb nadzorującej przebudowę, to że tysiące ludzi nie mogły
dojechać do pracy lub do domów, to są skutki eksploatacyjne przełączania
systemu, który pierwotnie miał być uruchomiony 7 grudnia.

Głos przypomina, że system zawiódł także w listopadzie i wtedy opóźnione
było ponad 50 pociągów.

Tory bez pociagow
Od 1 pazdziernika PKP zamykaja kolejne linie kolejowe.
Pociagiem nie
pojedziemy juz z Poznania do Pniew i Miedzychodu. Kto marzy
o jesiennej
wycieczce do Osowej Gory, musi wybrac rower.


Wspaniale! Znowu musimy przelknac kolejna gorzka pigulke.
Ale z takim rozkladem linia nie miala szans... Zastanawiam sie,
kto zadecydowal o utrzymywaniu pociagu Poznan Gl. o. 22:25,
Miedzychod p. 0:40?! Zamiast pociagow miedzy 6 a 16 mamy
jeszcze odjezdzajacy z M-chodu o 4:00 i inny przyjezdzajacy
do Poznania o 20:45. Dla kogo? Chetni na jazde w dzien sa,
a linia pada - cale PKP...

jechaly cztery pary pociagow. W Miedzychodzie byl spory
wezel kolejowy. Dzisiaj zamiast
kas biletowych jest dyskoteka - mowi pracownik PKP.


Wlasnie takich miejsc najbardziej mi zal. Kiedys z Miedzychodu
mozna bylo jechac do Zbaszynia, Miedzyrzecza, Gorzowa Wlkp.,
Szamotul no i Poznania. Tam wszedzie sie jezdzilo i to jeszcze
z 'nieekonomicznymi' parowozami, stacja tetnila zyciem. A teraz?
Perony zarosna trawa, tory pewnie tez - totalny marazm.
Tak samo Lubsko - tory w pieciu roznych kierunkach, a pociagiem
dojechac sie nie da. Czy ktos wie, czy tam dociera jeszcze jakis
towarowy i skad?
Najgorsze, ze to nie pierwsza i nie ostatnia linia, ktora spotkal
taki los.

Pozdrawiam smutno,
Grzegorz Kapusta
traper@ polsl.gliwice.pl

fragment mojego opracowania, ktory tu przytoczylem powstal na podstawie
nastepujacej literatury:

"Katalog Wystawy Broni Pancernej 1919 - 1947 w Instytucie Historycznym im.
gen. Wl. Sikorskiego" Londyn 1964
E. Kowalski "Wagony i lokomotywy spalinowe" WKiL, Warszawa 1966
E. Kowalski "Pojazdy trakcyjne" WKiL, Warszawa 1973
J. Magnuski "Pociag pancerny Zygmunt Powstaniec" Wyd. MON, Warszawa 1981
R. Szubanski "Polska bron pancerna w 1939 roku" Wyd. MON, Warszawa 1982
T. Krawczak i J. Oziemkowski "Polskie pociagi pancerne w wojnie 1939 r."
Warszawa 1987
J. Kornaszewski i G. Sporakowski "Fort na... kolach" w: "Glos Wielkopolski"
z 7.07.1995, Poznan
B. Kramer "Pancerny" w: "Nowe Sygnaly 28/95" Warszawa
M. Wasilewski "Polskie Jednostki Pancerne 1939 - 1995" Wyd. Bellona,
Warszawa 1996
J. Magnuski "Pociag pancerny Smialy w trzech wojnach" Pelta, Warszawa 1996
P. Salecki "Recenzje..." w: "Stalowe Szlaki 1-3/97" Warszawa

owszem Niemcy mieli podczas II wojny swiatowej zdobyczne pociagi np.
polskie, ale o wlasnych przygotowywanych do wojny nic tam nie napisano.

pozdrawiam

Podrozny

Dzisiejszy "Glos Wielkopolski" informuje na pierwszej stronie, iz we
wrzesniu br zorganizowany zostanie przejazd skladu Pm36-2+4 wagony na
trasie E20 z Poznania do Zbaszynka. Ma zostac osiagnieta predkosc 130
km/h. Przejazd jest organizowany przez anglikow (chyba Howard Jones),
lecz pol skladu (2 wagony) i 180 biletow jest przeznaczonych dla
"wielkopolskich milosnikow kolei".

Remik wrote in message <37A830A5.9C744@capella.ae.poznan.pl...
Witam,

Dzisiejszy "Glos Wielkopolski" informuje na pierwszej stronie, iz we
wrzesniu br zorganizowany zostanie przejazd skladu Pm36-2+4 wagony na
trasie E20 z Poznania do Zbaszynka. Ma zostac osiagnieta predkosc 130
km/h. Przejazd jest organizowany przez anglikow (chyba Howard Jones),
lecz pol skladu (2 wagony) i 180 biletow jest przeznaczonych dla
"wielkopolskich milosnikow kolei".


Hmm... Zastanawiam sie, czy bardziej rajcujaca bylaby jazda pociagiem z
Pm36 czy obejrzenie na trasie przy V=130km/h.

BTW, czy ktos wie czy byly jakies róznice konstrukcyjne miedzy Pm36-1 a
Pm36-2 poza otulina areodynamiczna? Poza tym gdzies czytalem, ze ogólnie
konstrukcja ta nie byla zbyt udana?

Pozdrawiam
Tomek

Remik <ek28@capella.ae.poznan.plnapisał(a) w artykule
<37A830A5.9C744@capella.ae.poznan.pl...

Witam,

Dzisiejszy "Glos Wielkopolski" informuje na pierwszej stronie, iz we
wrzesniu br zorganizowany zostanie przejazd skladu Pm36-2+4 wagony na
trasie E20 z Poznania do Zbaszynka. Ma zostac osiagnieta predkosc 130
km/h.


Kubus ale my do Zbaszynka mozemy jechac max 120 km/h. Moze pojada i ze 130
ale raczej po cichu bo oficjalnie nikt sie raczej na to nie zgodzi.

pozdro Przemo

"Głos Wielkopolski": Istnieje "tajna" lista 39 najbardziej deficytowych
pociągów, jakie wielkopolscy kolejarze chcieliby wycofać z rozkładu.
Wpływy z biletów w tych pociągach nie pokrywają 20 procent wszystkich kosztów.
Tak wygląda sytuacja w wielkopolskich przewozach regionalnych, dofinansowywanych
przez samorząd wojewódzki.

Według nieoficjalnych informacji "GP" chodzi między innymi o wycofanie
niektórych pociągów wokół Piły, Krzyża, Leszna i Jarocina oraz kilku wieczornych
kursów z Poznania w różnych kierunkach.

- Sejmik samorządowy przeznaczył 46 milionów złotych na przewozy regionalne, ale
pod warunkiem, że żadne pociągi nie będą wycofywane. Wierzę, że do końca lipca
dojdziemy do porozumienia, powiedział gazecie Jerzy Gładysiak, dyrektor
Departamentu Ekologii i Infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego.

Sytuacja w każdym województwie jest inna, tłumaczy Łukasz Kurpiewski, rzecznik
spółki PKP PR. W wielu regionach te najbardziej deficytowe pociągi już dawno z
rozkładu zniknęły, a w Wielkopolsce cały czas jeżdżą. Jeśli samorząd nie da na
nie dodatkowych pieniędzy, to ich kursowanie stoi pod znakiem zapytania.

Przyszły tydzień dla rozmów między kolejarzami a wielkopolskim samorządem
wojewódzkim będzie decydujący, zapowiada gazeta.

"RB287" <marcinrutUSU@poczta.onet.plwrote in message

http://www.poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/842583.html

PKP - Nowe wagony wyjadą z Ceglorza

PKP Intercity podpisała umowę z Fabryką Pojazdów Szynowych Cegielski na
dostawę nowych wagonów pasażerskich. Spółka kupi 17 wagonów z miejscami do
siedzenia klasy 1 i 2 za ponad 100 milionów złotych. Nowe wagony wyjadą na
tory w lipcu 2009 roku.
-  POLSKA Głos Wielkopolski


niezłe tempo mają skoro wyprodukowanie wagonu trwa rok :)

@

"Na przełomie marca i kwietnia 2002 na wielkopolskie tory wyjadą dwa autobusy
szynowe wyprodukowane przez poznańskie ZNTK. Za niecałe 5 milionów złotych kupi
je samorząd województwa wielkopolskiego. Wiele wskazuje na to, że kursować będą
na okrężnej trasie Poznań - Oborniki - Rogoźno - Wągrowiec - Murowana Goślina -
Poznań."

Wygląda więc na to, że zostanie wskrzeszony dla ruchu pasażerskiego odcinek
Rogoźno - Wągrowiec.
Ponoć Wielkopolsce każdego roku przybędą dwa autobusy szynowe.

PKP / ,,Głos'' na tropie znikającego pociągu

Tajemnicza kolej

Ten pociąg od poniedziałku nie jedzie zapewniali z pełnym przekonaniem w
piątek po południu zatrudnieni w informacji kolejowej na Dworcu Głównym PKP
w Poznaniu.

Pierwsze słyszę. Jeżeli to prawda, na pewno będziemy interweniować -
odpowiadał, poinformowany o sprawie przez ,,Głos Wielkopolski'',
wicemarszałek województwa wielkopolskiego.

Kilka godzin później przedstawiciele Polskich Kolei Państwowych przekonywali
już: Ostatecznie żaden pociąg nie zostaje zlikwidowany. Przyznaję jednak, że
różne warianty braliśmy pod uwagę...

Czy trafiliśmy na trop próby cichego wycofania się kolei z ustaleń zawartych
nie tak dawno, bo pod koniec kwietnia, z zarządem województwa
wielkopolskiego? Ustaleń, wedle których dzięki przekazanym PKP przez
samorząd 25 milionom złotych - przynajmniej do sierpnia żadne połączenie
kolejowe w naszym regionie nie może zostać zlikwidowane?

Jeśli decyzja, której groźba przez kilka godzin wisiała nad podróżnymi,
weszłaby w życie, kilkaset osób podróżujących codziennie na trasie Poznań
Kępno - Poznań mogło stracić to połączenie. Na szczęście, być może dzięki
zajęciu się sprawą przez ,,Głos'', do likwidacji nie doszło i w poniedziałek
pociąg ponownie wyruszy w trasę.

Wkleil

Pedro

--
pzdr., Szymek Gruca

Hehe..dobrze wiedziec. Tylko musze do Pasikonia zadzwonic zeby mi odlozyl
ten numer. A moze ktos z Was go ma? Chetnie poczytam. Zeskanujesz Tomku?


To był "Głos Wielkopolski" z 7 sierpnia 2000 roku. Niestety nie mam go.
Niesiony poznanska oszczednoscia ;-))))))) przeczytalem notatke (a własciwie
dluzszy podpis pod zdjeciem)... w sklepie, po czym odłozylem na polke.

pozdrawiam

t.s.

boncze@wp.pl
(o\_!_/o) 1300'68 vel Heinrich

"Papiez Jan Pawel II podczas wczorajszej audiencji generalnej w watykanie
zostal obdarowany samochodem VW 1600CC, popularnie zwanym "Garbusem""
(PAP)
zrodlo: Glos Wielkopolski

fasola wrote:
"Papiez Jan Pawel II podczas wczorajszej audiencji generalnej w watykanie
zostal obdarowany samochodem VW 1600CC, popularnie zwanym "Garbusem"" (PAP)
zrodlo: Glos Wielkopolski
pozdrawiam
fasola


**************************************************
Wiadomosc wyslana z bramki WWW -NEWS
znajdujacej sie na stronie www.garbusy.org.pl

"Papiez Jan Pawel II podczas wczorajszej audiencji generalnej w watykanie
zostal obdarowany samochodem VW 1600CC, popularnie zwanym "Garbusem"" (PAP)
zrodlo: Glos Wielkopolski

pozdrawiam
fasola


PAPA swoj czlek

zwara

VW Polo 1.4 5drzwi - rok produkcji 2000, przebieg 0km cena 12.700zl

W reklamie jest tylko wzmianka, ze na 3 lata na drzwi dostajemy nalepki na
drzwi.

Wiem, ze to jakas sciema, ale jaka?

Michal
UIN 3166190

Ps
Witam wszystkich.

Michal Talaga wrote:

Jako, ze mam zamiar kupic sobie samochod, przegladam ostatnimi czasy rozne
gazety, co by sie w rynku zorientowac.
Wpadl mi wczoraj w reke Glos Wielkopolski - Tygodnik Motoryzacyjny z 9
lipca, a w nim na 8 stronie tabelka z samochodami, a w niej np:

VW Polo 1.4 5drzwi - rok produkcji 2000, przebieg 0km cena 12.700zl

W reklamie jest tylko wzmianka, ze na 3 lata na drzwi dostajemy nalepki na
drzwi.


Eeee... moze ZAMIAST drzwi... ??? ;-

Użytkownik DziadziaM <ma@z.plw wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:3B4C139D.9571D@z.pl...

Michal Talaga wrote:

| Jako, ze mam zamiar kupic sobie samochod, przegladam ostatnimi czasy
rozne
| gazety, co by sie w rynku zorientowac.
| Wpadl mi wczoraj w reke Glos Wielkopolski - Tygodnik Motoryzacyjny z 9
| lipca, a w nim na 8 stronie tabelka z samochodami, a w niej np:

| VW Polo 1.4 5drzwi - rok produkcji 2000, przebieg 0km cena 12.700zl

| W reklamie jest tylko wzmianka, ze na 3 lata na drzwi dostajemy nalepki
na
| drzwi.

Eeee... moze ZAMIAST drzwi... ??? ;-

--
cytrynowy  Dziadzia M
===VTS(I) 2.0  16V===


Czy nie nasz "kochany" Glob Motor?
Zanim dostaniesz auto (o iloe dostaniesz), wywalisz kupę kasy na różne
opłaty wstępne a potem i tak będziesz bez auta i kasy.
Andrzej

Jesli juz o tym byla dyskusja to sorki - podajcie linka do archiwum.

A.

Dzisiaj wyczytalem ze wcale nie trzeba wzywac policji przy kolizjach, a
jedynie POWIADAMIAC. (Głos Wielkopolski)
http://www.glos.com/index.php?&art=05-02&enc=win&dz=wlkp Wiec jak to
wlasciwie ma wygladac !?

Jesli juz o tym byla dyskusja to sorki - podajcie linka do archiwum.


A jaka tu filozofia.
Wyciagasz komórkę dzwonisz na 112 i mówisz że chciałeś zgłosić stłuczkę
pomiedzy takimi a takimi samochodami i podajesz dane swoje i drugiego
kierowcy.Tamci pewnie się spytają czy chcecie aby przyjechał radiowóz.
Jeśłi tak to czekacie a jak nie to spisujecie oświadczenia i do warsztatu.
Oczywiście 90% będzie chciało tego niepotrzebnego przyjazdu przez co
działania drogówki zostaną sparaliżowane.Witamy w Polsce :(

Użytkownik "Marcin Ozdzinski" <mozdz@WONSPAM.simplusnet.plnapisał w
wiadomości |
| Dzisiaj wyczytalem ze wcale nie trzeba wzywac policji przy kolizjach, a
| jedynie POWIADAMIAC. (Głos Wielkopolski)
| http://www.glos.com/index.php?&art=05-02&enc=win&dz=wlkp Wiec jak to
| wlasciwie ma wygladac !?
|
| Jesli juz o tym byla dyskusja to sorki - podajcie linka do archiwum.
|
| A jaka tu filozofia.
| Wyciagasz komórkę dzwonisz na 112 i mówisz że chciałeś zgłosić stłuczkę
| pomiedzy takimi a takimi samochodami i podajesz dane swoje i drugiego
| kierowcy.Tamci pewnie się spytają czy chcecie aby przyjechał radiowóz.
| Jeśłi tak to czekacie a jak nie to spisujecie oświadczenia i do warsztatu.
| Oczywiście 90% będzie chciało tego niepotrzebnego przyjazdu przez co
| działania drogówki zostaną sparaliżowane.Witamy w Polsce :(
|

Echhhhhhhhh........... zbyt prosto.

Czy nie moze byc to bardziej skomplikowane ;-) ?

A.

| Dzisiaj wyczytalem ze wcale nie trzeba wzywac policji przy kolizjach, a
| jedynie POWIADAMIAC. (Głos Wielkopolski)
| http://www.glos.com/index.php?&art=05-02&enc=win&dz=wlkp Wiec jak to
| wlasciwie ma wygladac !?

| Jesli juz o tym byla dyskusja to sorki - podajcie linka do archiwum.

A jaka tu filozofia.
Wyciagasz komórkę dzwonisz na 112 i mówisz że chciałeś zgłosić stłuczkę
pomiedzy takimi a takimi samochodami i podajesz dane swoje i drugiego
kierowcy.Tamci pewnie się spytają czy chcecie aby przyjechał radiowóz.
Jeśłi tak to czekacie a jak nie to spisujecie oświadczenia i do warsztatu.
Oczywiście 90% będzie chciało tego niepotrzebnego przyjazdu przez co
działania drogówki zostaną sparaliżowane.Witamy w Polsce :(


Naprawdę, wystarczy zadzwonić ??
Coś mi się nie chce wierzyć, aby telefon wystarczył do spoządzenia notatki
służbowej...
Pewnie ubezbieczalnia by to zakwestionowała.

Dzisiaj wyczytalem ze wcale nie trzeba wzywac policji przy kolizjach,
a jedynie POWIADAMIAC. (Głos Wielkopolski)
http://www.glos.com/index.php?&art=05-02&enc=win&dz=wlkp Wiec jak to
A.


w tv tak samo mowili ale oni to rozne rzeczy potrafia mowic :)

*****
Pozdrawiam
"Sławomir Tobis" <slawomir 'at' tobis.pl

W weekendowym wydaniu "Polska Glos Wielkopolski" ukazalo sie ogloszenie
o tresci:

"Swiadkow zamieszczenia w internecie mojej rozmowy reklamacyjnej z panem
Lebiedziem z dnia 17 grudnia 2003 w internecie w sprawie wylaczenia
mojego numeru uprzejmie prosze o kontakt telefoniczny pod numerem (tu
numer) lub listownie: Lech Cz. (tu adres)"

Hmmm czy material o ktorym mowa jest wciaz gdzies opublikowany? Czyzby
autor komunikatu chcial sie dobrac do d4 sprawcy opublikowania?

Pozdrawiam
Wieslaw

Trasa tramwajowej linii numer ma długość 11 kilometrów i jest jedną z
najdłuższych w Poznaniu. Z Ogrodów na Zawady podróżujemy 36 minut.
,,Siódemkę'' można uznać za trasę zagraniczną, bo na tej linii jeżdżą
wyłącznie zagraniczne wagony z niemieckiego demobilu. Są to używane tramwaje
GT-6 i GT-8 pochodzące z Düsseldorfu i Frankfurtu nad Menem, popularnie
nazywane ,,helmutami''. Na trasie ,,7'' jeździ ich 9 sztuk. Linię obsługuje
27 motorniczych.

http://www.poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/804541.html

MPK - Cena strachu gapowicza

[ciach] nasi kontrolerzy wystawili średnio o 20
procent mniej mandatów - wskazuje Iwona Gajdzińska, rzecznik prasowy
MPK [ciach]

Bartosz Trzebiatowski  -  POLSKA Głos Wielkopolski


Ciekawe, czy to rzecznik prasowy MPK określa mandatem wezwanie do
zapłaty, czy autor artykułu....

"Tomasz Wesołowski" wrote:

Głos Wielkopolski, 22 marca 2003 r.
za: http://www.glos.com/index.php?&art=47-04&enc=win&dz=gp

Trudne podwyżki
Prezes MPK dyżurował w ,,Głosie''
Po 1 kwietnia w naszych punktach sprzedaży i na końcówkach linii, będą
dostępne specjalne formularze. Po wypełnieniu druku, do tego samego punktu
trzeba przynieść oryginalne zdjęcie razem z formularzem i po około 10
dniach, bilet będzie do odbioru. Na początku kwietnia będą dostępne bilety
elektroniczne jedynie na 6, 9, 10 i 12 miesięcy. Później, stopniowo wejdą do
obiegu wszystkie.


He, he... Faktycznie bilety 10-miesięczne należą do tych
najważniejszych... Ciekawe co by mi powiedzieli, gdybym dzisiaj chciał
sobie kupić 10-miesięczny...

Dla niewtajemniczonych: bilety 10-miesięczne (tylko ulgowe) można
wykupić jedynie na okres od 1.IX do 30.VI następnego roku.

Pozdrawiam!

Fot. - BOGDAN LEWICKI

POŻEGNANIE ZARZĄDU. Prezydent Ryszard Grobelny pożegnał wczoraj Pawła Leszka
Klepkę, Michała Paryska i Przemysława Smulskiego, którzy zakończyli pracę w
Zarządzie Miasta Poznania

P. L. Klepka za swój sukces w pracy minionej kadencji uważa dobrą współpracę
z samorządami pomocniczymi. W kategorii porażki postrzega fakt, iż nie
potrafił przekonać radnych do budowy linii tramwajowej na ulicy Ratajczaka.

Głos Wielkopolski
Ps. Przepraszam, poprzednia niedopracowana informacja została błędnie
wysłana.

Z pewnością nie tylko mnie trafiają się podobne sytuacje? Bezduszni
tramwajarze zachowują się tak, jakby zamykanie drzwi pojazdu, sprawiało
im niebywałą przyjemność. W ub. miesiącu pisałam skargę na
kierującą tramwajem nr 10 do dyrektora ZKM. Zamknięto mi drzwi przed
nosem, a pani tramwajarka z uśmiechem na ustach powiedziała-na drugi raz
pani się nie spóźni.


ROTFL. ciekawe jak usłyszała co mówi "tramwajarka" skoro drzwi jej przed kluką
zamknięto :|
ludzie pomyślcie zamiast przedrukowywać takie bzdety, banialuki bezsensowne.
ta pani pisząca skargi jest niczym sir nowak z poznania z art. news:cajgr2
$i2@topaz.icpnet.pl - równie ciekway przedruk, o równie niezrównoważonym
człowieku, co się wszedzie i na wszystkich skarżył, a kierowców wali w gębę...

u nas takie pierdoły w Głosie drukują, fatalna gazeta. a u Was w "Gda" w czym?
też macie takie g. jak głos wielkopolski?

nzsnnw

Sobota, 23.02.2008, 06:17
MPK - radni zmniejszą kary

Nie 300 złotych, lecz 200 złotych będzie prawdopodobnie wynosiła kara za
jazdę bez ważnego biletu tramwajami i autobusami miejskimi. W piątek Komisja
Gospodarki Komunalnej i Polityki Mieszkaniowej pozytywnie zaopiniowała
projekt zmiany uchwały Rady Miasta, dotyczącej opłat dodatkowych w MPK -
pisze Polska/Głos Wielkopolski.
W czerwcu radni zdecydowali, że kara za jazdę na gapę będzie wynosiła
150-krotność najtańszego biletu. Wtedy wychodziło to 195 złotych. Po
podwyżce cen biletów okazało się jednak, że najtańszy bilet (15-minutowy)
będzie kosztował 2 złote, w związku z wzrosnąć miała także kara za jazdę na
gapę.

- Wola poznańskich radnych była taka, żeby kara wynosiła 195 złotych, a nie
300 złotych. Dlatego postanowiliśmy przygotować projekt korygujący czerwcową
uchwałę. Mamy nadzieję, że zostanie ona zmieniona na wtorkowej sesji Rady
Miasta - mówi Lidia Dudziak, członek komisji Gospodarki Komunalnej i
Polityki Mieszkaniowej. I dodaje, że projekt ten został w piątek pozytywnie
zaopiniowany przez komisję, której jest członkiem.

Projekt zakłada, że za jazdę bez ważnego biletu pasażer będzie musiał
zapłacić 200 złotych.

więcej: Polska/Głos Wielkopolski, 23.02.08

od wczoraj

Twój "Głos" jeździ po Poznaniu

Na ulicach Poznania można już spotkać tramwaj reklamujący "Głos
Wielkopolski". Wczoraj jeździł z numerem "5". To zwiastun wielkiej akcji z
nagrodami, o której szczegółach wkrótce poinformujemy. x ...

Pozdrawiam

Tomek

Na ulicach Poznania można już spotkać tramwaj reklamujący "Głos
Wielkopolski". Wczoraj jeździł z numerem "5".


Nic mi nie wiadomo aby na kanciaku zmienili reklamę ;)

Który wagon obklejono reklamą brukowca?


Musza ratowac, bo spadna gruubo ponizej 5% ;] BTW, czemu brukowca ? :)

p, zul

OPINIE POLEMIKI ODPOWIEDZI

Nie unowocześniać

Od niedawna na poznańskich liniach tramwajowych pojawiły się wagony z
nowymi oznaczeniami. Wywołało to wiele dyskusji wśród zwykle
konserwatywnych poznaniaków.
Tradycyjne, dobrze wszystkim znane metalowe okrągłe tarcze z wyciętymi
numerami linii tramwajowych pojawiły się razem z wprowadzeniem tego
środka komunikacji do miasta. Umieszczone wysoko na dachu tarcze
używane są nieprzerwanie od dziesięcioleci i przez ten czas nikt nie
chcial tego dobrego sprawdzonego rozwiązania zmieniać, gdyż zapewniało
ono czytelność numeru nawet z dużej odległości i w każdych warunkach
atmosferycznych.
Pierwsze kłopoty pasażerów MPK zaczęły się z chwilą wprowadzenia
nowego modelu wagonu na trasę "15". Mały
numer umieszczony za szybą był mało widoczny. Dopóki takimi wagonami
obsługiwano tylko linię "15", gdy podjeżdżał tramwaj bez oznaczenia na
dachu, wiadomo było jaka to linia. Gdy zaczęto wprowadzać dalsze wozy
z nowymi oznaczeniami na innych liniach zaczęły się komplikacje i
bieganie po przystankach.
Aż strach pomyśleć co będzie zimą, gdy śnieg zalepi kasetę z nowymi
numerami i motorniczemu nie będzie się chciało opuścić ciepłej kabiny
by je oczyścić. Pojawią się na ulicach tramwaje widma, w których
dopiero po zatrzymaniu się na przystanku z trudem będzie można
rozpoznać numer. (1076)

J. KULIKOWSKI
Poznań

Od niedawna na poznańskich liniach tramwajowych pojawiły się wagony z
nowymi oznaczeniami. Wywołało to wiele dyskusji wśród zwykle
konserwatywnych poznaniaków.


To jest nic, te numery są przynajmniej na górze. Pamiętam prawie wojnę,
kiedy za komuny (od 01.01.1984 - sławny rok ;) MPK po cichu wprowadziło
jeden tramwaj z numerem na dole a la Wrocław czy Kraków. Z przodu numer
6 był żółty, z tyłu biały czy też odwrotnie, nieistotne.

Konserwa konserwą, ale jestem przekonany, że takie numery, oprócz
mniejszej praktyczności, kojarzyły się za bardzo z rozwiązaniami
warszawskimi. Stąd prostesty ;)

[...]
J. KULIKOWSKI
Poznań


LMB

Dla ścisłości dodaję, że chodzi o Wojewódzki Sąd Administracyjny w Lublinie,
a nie o Sąd Wojewódzki w ogóle, bo takowe nie istnieją - od kilku lat, gdy
zostały przemianowane na sądy okregowe.
Zresztą, sprawa nie jest wcale taka nowa.
Kilka tygodni temu pisała o tym "Rzeczpospolita".
Więc: "Głos Wielkopolski" i prezez poznańskiego MPK mają refleks ...
"Rzeczpospolita" zamieściła informację, że to Miasto Lublin skierowało
sprawę do sądu administracyjnego (zapewne jeszcze do byłego lubelskiego
Ośrodka Zamiejscowego NSA), skarżąc (jeśli się nie mylę) rozstrzygnięcie
nadzorcze Wojewody Lubelskiego, który zakwestionował część regulaminu
przewozu pasażerów.
Pasażerowi trudno byłoby - z uwagi na konstrukcję prawną - skierować w tej
kwestii skargę do sądu administracyjnego. Mógł on jednak zainteresowac
sprawą Wojewodę Lubelskiego.
Niedawno wspominałem o tym w ramach innej dyskusji.
Janusz Polanowski

Wrzuciłem na fotosika:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/rgy8zcwfjyq8yyxn.html


Fajnie, szkoda tylko, że tekst jest nieczytelny...:(

Linia ,,N 21'' jest jedyną pozostałością po nocnych połączeniach
tramwajowych. Tramwaj potrzebuje zaledwie 11 minut, żeby dotrzeć z ronda
Kaponiery na pętlę PST przy osiedlu Jana III Sobieskiego. Droga powrotna
zabiera kwadrans. Nocna linia ma około 7 kilometrów. Obsługuje ją jeden
tramwaj. Jest to pochodzący z Frankfurtu nad Menem wagon typu GT-8,
popularnie nazywany ,,Helmutem''.

Warto wiedzieć

Kierowca lub motorniczy ma obowiązek najpierw zadzwonić, a później zamknąć
drzwi (nigdy odwrotnie).


Zastanówmy się chwilę - przecież to jest równie oczywiste jak fakt, że
najpierw należy butelkę piwa odkapslować, a potem wypić, nigdy zaś odwrotnie.

Prowadzący miejski pojazd widząc nadbiegających,
powinien na nich poczekać.


To zaś jest żenujące, przynajmniej dla mnie. Czy nie uważacie, że jest to
oczywiste dla każdego człowieka (kierowcy) z dwóch powodów:
1) minimum kultury osobistej,
2) w razie braku pkt. 1 - to jego zawodowy obowiązek.

Ale miał dziennikarzyna nędzny pomysł na zagospodarowanie dwóch linijek
tekstu... Ale to w końcu "Głos Wielkopolski", można się tego spodziewać.

Pozdro

Tomek

Użytkownik "Marcin Rutkowski" <marcinrutWYTNI@poczta.onet.plnapisał w
wiadomo ci | także podmiejskie pojazdy gminnych przewoźników - 09 (Suchy Las), R2
| (Rokietnica), Auchan Swadzim (Tarnowo Podgórne) oraz 188 (Murowana
| Goślina).
| BART  -  Głos Wielkopolski

Trzebiat jak zwykle w formie... :/


A co nie jest nie tak, jeśli mogę spytać?

Pozdr.
Marcin

Fot. -
http://www.glos.com/index.php?dz=gp&enc=win

POŻEGNANIE ZE ,,STODWÓJKAMI''. Już niebawem z pejzażu Poznania znikną
charakterystyczne tramwaje 102 N (na zdjęciu). Obecnie w barwach MPK jeżdżą
jeszcze trzy tego typu wagony. Po dostawie nowoczesnych tramwajów Combino,
produkowanych przez Siemensa, popularne ,,stodwójki'' odjadą do kasacji. Z
trzema wyjątkami wagon o numerze 1 jest obecnie remontowany i w przyszłości
będzie woził poznaniaków na linii turystycznej, natomiast tramwaje o
numerach 5 i 71 (wciąż jeżdżą) trafią do zbiorów muzealnych Poznania i
Warszawy. Z okazji ostatnich tygodni ,,stodwójek'' na poznańskich trasach,
Klub Miłośników Pojazdów Szynowych, MPK i ,,Głos Wielkopolski'' organizują
sentymentalne pożegnanie tego wagonu. Przez kilkanaście tygodni, co
niedzielę ,,stodwójka'' będzie kursować na poszczególnych liniach
tramwajowych (od 1 do 16). Każdy będzie mógł wyruszyć w pożegnalną podróż.
Więcej o akcji napiszemy w piątkowym ,,Głosie''.  bart

A jako że nie lubię ludzi, którzy wysyłają posty z linkiem tylko
zacytuję całość:

--- Cytat ---
PRZEGLĄD PRASY. "Biały człowiek powinien pracować trzy godziny dziennie.
Przecież Bóg po to stworzył inne rasy - Żydów, Cyganów, aby pracowały za
niego..." To jedna z wypowiedzi Andrzeja Sapkowskiego na sobotnim
spotkaniu odbywającym się, w ramach Ogólnopolskiego Konwentu Miłośników
Fantastyki "Polcon", w podpoznańskim Błażejewku - relacjonuje "Głos
Wielkopolski".

Niektórzy z sympatyków fantastyki byli zszokowani i zbulwersowani tym
wystąpieniem, inni zdawali się traktować je jako... dowcipne.
Przyjechali, w liczbie około 600, na swoje doroczne święto, tymczasem
uczestniczyli też w oburzającym spektaklu.

- Jestem zdumiony takimi wypowiedziami Sapkowskiego podczas spotkania w
  Błażejewku. Nikt nie powinien się tak wyrażać ; a już na pewno w
miejscu publicznym. Sam nie uczestniczyłem w tym spotkaniu, ale o
bulwersujących wypowiedziach dowiedziałem się od uczestników meetingu z
Andrzejem Sapkowskim - powiedział "Głosowi Wielkopolskiemu" Tomasz
Barczyk, współorganizator konwentu, poproszony o komentarz do tych
zdarzeń.

Na szczęście "popis" Andrzeja Sapkowskiego był tylko jednym z punktów
konwentu. Odbyły się miedzy innymi pokazy filmów, gier fabularnych,
wystawy grafik i malarstwa SF. Jeden z głównych punktów programu
stanowiło ogłoszenie Nagrody im. Janusza A . Zajdla. To wyróżnienie,
przyznawane autorom najlepszych utworów literackich, otrzymali tym
razem: Jacek Dukaj za powieść "Perfekcyjna niedoskonałość"oraz Anna
Brzezińska za opowiadanie "Wody głębokie jak niebo". Na konwencie w
Błażejewku ich jednak nie było. Przyjechali natomiast wcześniejsi
laureaci, wśród nich Rafał Ziemkiewicz.
--- /Cytat ---

Na razie bez komentarza :

Maciek Sniezek <dcdin@it.com.plnapisal:

Gazeta Wyborcza     - 392777
Super Ekspress      - 358294
Rzeczpospolita      - 231970
Dziennik Zachodni   - 138408
Express Wieczorny   -  90921
Glos Wielkopolski   -  81818
Express Ilustrowany -  92202
Gazeta Pomorska     -  95070
Gazeta Poznanska    -  62448
Przeglad Sportowy   -  55207

Podaje srednia sprzedaz pierwszych dziesieciu nie-dziennikow:

Poradnik Domowy - 1565504
Claudia         -  895041
Pani Domu       -  891571
Naj             -  765939
To & Owo        -  410425
Halo*           -  339020
Detektyw        -  320135
Twoj Styl       -  295900
Wprost          -  220581
Cztery Katy     -  195553
Dane te kieruje przede wszystkim do Pana Jaroslawa Milczka
Maciek Sniezek - dcdin@it.com.pl


Dziekuje. Nie podawalem "wlasnych" danych, tylko powtorzylem za Markiem Carem,
ze najpoczytniejszym dziennikiem jest Rzeczpospolita. W gruncie rzeczy
ciesze sie z I miejsca "Wyborczej". Pracuja tam osoby, ktore uwazam za
moich przyjaciol.

Co do "Nie" to wiem skadinad, ze nie dorownuje nakladem "Poradnikowi
domowemu", ale podejrzewam, ze plasuje sie gdzies w okolicach Claudii.
Rozumialem, ze rozmawiamy o pismach o jakims charakterze politycznym,
dlatego pominalem "Poradnik", ktory od paru lat ma niekwestionowana
pozycje.

Jeszcze jedno: dziwi mnie brak w zestawieniu najwiekszych dziennikow
Trojmiasta. Podobno naklad Dziennika Baltyckiego oscyluje wokol miliona
(nie mam pod reka zrodel do zacytowania).

jar@infoservice.com.pl  |    |    |
Jaroslaw Milczek          )_)  )_)  )_)
                         )___))___))___)
InfoService S.A.        )____)____)_____)\
80-336 Gdansk,POLAND  _____|____|____|____\\__
ul. Czyzewskiego 38 --                    /------
tel.(++4858) 523911 ^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
http://www.infoservice.com.pl/Pages/PL/welcome.htm

Rozkradali linię z Poznania do Międzychodu

 "Głos Wielkopolski": Lipcowe, deszczowe popołudnie. Lasy tuż pod Międzychodem.
W biały dzień niebieski wóz dostawczy podjeżdża pod tory nieczynnej linii z
Poznania do Międzychodu.

Trzy osoby ze specjalistycznym sprzętem rozmontowują tory. Z drogi znika 59
podkładów. W skupie złomu to kilkaset złotych - relacjonuje "Głos Wielkopolski".

"Monitorujemy tę linię, bo jej przejęciem zainteresowane są samorządy" - mówi
Stanisław Krostowicz z Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei. "Słyszeliśmy, że
złodzieje rozkradają tory, ale po raz pierwszy przyłapaliśmy ich niemal na
gorącym uczynku. Samochód wyjeżdżał z piskiem opon z lasu, a na "pace" miał
tylko tory kolejowe. Kiedy później pojechaliśmy na miejsce, szyny był gorące od
młotów".

Sygnał został przekazany policji. Zatrzymano trzy osoby, a jedna z nich wpadła
na takim wykroczeniu po raz kolejny. Dowodem w sprawie będzie między innymi
zdjęcie IRiPK, które publikuje "Głos Wielkopolski".

"Nasi ludzie monitorują nie tylko tę linię. Mamy na oku wszystkie nieczynne
linie w Wielkopolsce. Mamy nadzieję, że to nie nasz ostatni sukces. Skoro
odpowiednie służby nie mogą, to chcemy pokazać, że zwykli ludzie też potrafią
walczyć z przestępcami. My jesteśmy kolejowymi hobbystami" - podkreśla S.
Krostowicz.

Do przejęcia tej linii z Poznania do Międzychodu, która w ubiegłym tygodniu
została rozkradziona, szykują się wielkopolskie samorządy.

"Niestety, rozmowy z kolejami toczą się bardzo powoli i nie chcę nawet
komentować, dlaczego tak się dzieje" - mówi Michał Chojara, burmistrz
Pniew. "Nie wyobrażam sobie jednak, żebyśmy mieli przejmować rozkradzioną
linię! Koleje muszą naprawić ewentualne szkody. Będziemy wszystko sprawdzali".

Była koncesja, nie ma licencji

Kłopoty ciuchci

Wielkopolski ewenement na skalę krajową uznana przez PKP za niepotrzebną,
ale działająca dzięki lokalnemu stowarzyszeniu śmigielska kolejka
wąskotorowa - z końcem czerwca najprawdopodobniej zawiesi kursy. To oznacza
spore problemy dla mieszkańców okolicznych gmin i powiatu kościańskiego. Tym
razem nie do końca są to problemy finansowe. Zawinił operator Stowarzyszenie
Kolejowych Przewozów Lokalnych, który na czas nie postarał się o stosowne
licencję na przewozy kolejowe.

Kiedyś obowiązywała koncesja na 50 lat, teraz potrzebne są licencje. W tym
przypadku obowiązują odpowiednie procedury, na które potrzeba czasu -
tłumaczy Jakub Majewski, wiceprezes Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei. -
Bez licencji jeździć nie można. Dlatego już zmniejszono częstotliwość z
dwudziestu do sześciu kursów dziennie. Na wakacje ruch najprawdopodobniej
zostanie zawieszony. Ten czas zostanie wykorzystany na remont. We wrześniu,
jeśli znajdą się pieniądze, ruch powinien być wznowiony. Gorzej, jeśli tych
pieniędzy nie będzie.

Kolejka rentowna w 50 procentach cały czas zmaga się z problemami
finansowymi. Jej roczne utrzymanie przy 20 kursach dziennie to około 150.000
złotych. W ubiegłym roku dotacja od samorządów różnych szczebli wyniosła
około 25.000 złotych. W tym roku nie dano ani złotówki.

Formalnie nie możemy pomóc, bo nikt się do nas o to nie zwrócił - zaznacza
Henryk Szczefanowicz, zastępca dyrektora Departamentu Ekologii,
Infrastruktury i Mienia Urzędu Marszałkowskiego w Poznaniu. Jak się okazuje
prośba nie wpłynęła, bo... operator nie ma wspomnianej licencji. A bez
licencji nie można się starać o jakiekolwiek dotacje. Samorządy gminne nie
mają pieniędzy na utrzymywanie kolejki, ale chcą ją wspólnie ratować. Na
razie pewne jest jedno: kolejka zniknie z torów, czy jesienią wróci?

Tomasz Cylka

Wkleil

Pedro

Jeszcze większym wyzwaniem dla obu samorządów będzie przywrócenie
bezpośredniego połączenia między Piłą a Szczecinem. W planach jest otwarcie
linii kolejowej Piła - Stargard Szczeciński. Ostatni pociąg osobowy na trasie
Piła - Wałcz - Stargard Szczeciński odjechał prawie dwadzieścia lat temu.
Samorząd zachodniopomorski, który na swoim terenie będzie miał ten dłuższy, bo
ponad 100-kilometrowy odcinek, już teraz przygotowuje się do reaktywacji
połączenia: w ciągu pięciu najbliższych lat chce zakupić 15 nowoczesnych
spalinowych i elektrycznych pojazdów szynowych do przewozów regionalnych, z
których część ma być skierowana na obsługę linii Stargard Szczeciński - Piła.

A kiedy wyjadą pociągi z Piły do Szczecina?
&#8211; W ciągu dwóch lat &#8211; zapewnia Jerzy Kriger, dyrektor Departamentu Transportu
w Urzędzie Marszałkowskim w Poznaniu.

I nie są to raczej czcze obietnice: modernizacja linii kolejowej Piła-Szczecin
jest bowiem ujęta w Narodowym Planie Rozwoju 2007-2012.

Niestety, w tym planie nie ma, bo być nie może, przywrócenia nocnego
połączenia z Poznania do Piły. Teraz pilanie, którzy chcą skorzystać z oferty
kulturalnej stolicy Wielkopolski, muszą się liczyć z tym, że po wieczor
nym koncercie czy spektaklu będą przez kilka godzin czekać na poranny pociąg.
&#8211; Nocnego pociągu nie przywrócimy, ale jeżeli władze Piły zgłoszą takie
zapotrzebowanie, to możemy wprowadzić nocny autobus &#8211; mówi dyrektor Jerzy
Kriger.

Źródło: Głos Wielkopolski

Głos Wielkopolski - w swojej głupocie - Mistrzem Polski

Od kiedy jestesmy na Ty,


Od kiedy wszedles do usenetu.

nie jestem żadnym gówniarzem...


Nic podobnego nie suponowalem.

Spóbuj zrobić
kolejową imprezę a nie szynową (tramwajową czy wąskotorową lub
szynobusową).
Sam zobaczysz.


Po co? Nie moja grzadka. Mila memu sercu, ale realizuje sie organizacyjnie
gdzie indziej. I co mam zobaczyc? Wlasnie taka klape? To juz widze i bez
probowania.

CZasy kiedy robiło się duze imprezy chyba juz minęły-spore
koszty obecnie.


Nalezalo sobie to powiedziec przed publikowaniem fantasmagorii na grupie.

Problemem też jest wynajem wagonów... Odpowiednich na długie
odległości w zasadzie poza ryflakami z Chabówki nie ma, no chyba że
weźmiesz
Bipe lub współczesne i to jeśli na to pójdzie PKP PR.... Ryflaki z
Chabówki
były juz zarezerwowane pozatym koszt ich podesłania do Wrocka był za
wysoki.
Wszystko rozbija się o wagony...


No coz, trudno. Zapasc jest totalna i na wielu frontach. Ale jest to jedno z
uwarunkowan, ktore nalezalo wziac pod uwage.

Skoro jesteś takim specem to może się przedstawisz i weźmiemy Cię do
organizacji lub sam spróbuj zorganizować taka impreze z parowozem na
trasie
ok.400 kilometrowej... (zobaczymy czy zgromadzisz 40 tys. zł nie licząc
kosztów wagonów, organizacyjnych i innych jesli chcesz np. koszulki,
orkiestre, filmowanie itd.).


Jak juz wspomnialem - nie mam ochoty kaleczyc rzemiosla. Jestem Waszym
potencjalnym klientem, z zaznaczeniem faktu, ze jakies jednak pojecie o
organizacji podobnych przedsiewziec posiadam. Rozumiem, ze w tym konkretnym
przypadku wszystko sie rozbilo o brak porozumienia z PR i Cargo w zakresie
wspolfinansowania imprezy. Niestety, slogan typu "ZDOKP, Glos Wielkopolski i
Poznanski KMK zapraszaja na przejazd [...]" nalezy do absolutnej przeszlosci
i to takze nalezy miec na uwadze porywajac sie z motyka na slonce. Zreszta,
nie pije do Ciebie personalnie!

Podsumowujac - chodzi mi raczej o zasade, podobna do sytuacji torunskiej, a
wiec jakas tam juz zasade - grupa ludzi opowiada wszem i wobec czego to
pieknego nie zrobi, po czym wszystko rozbija sie albo o PKP-owski beton,
albo o nieudolnosc organizatorow. I to jest smutne.

tg

- Rozkład został dostosowany do potrzeb pasażerów. Niektóre relacje zostały
wydłużone, dzięki czemu zredukowano kilka połączeń na trasach, gdzie był
niewielki ruch pasażerski. Tam, gdzie jest najwięcej zainteresowanych,
pojawiły się dodatkowe składy - mówi Stefan Czapczyk, zastępca dyrektora do
spraw handlowych PKP PR w Poznaniu. - Wprowadzono też pociągi bezpośrednie,
na przykład z Poznania do Legnicy czy Kudowy Zdroju oraz połączenie Konina z
Łodzią. W naszym województwie niektóre zmiany podyktowane są również
trwającą modernizacją poznańskiego węzła kolejowego.

Wśród nowych pociągów pojawi się "Narciarz", który dowiezie pasażerów między
innymi z Wielkopolski do Zakopanego. Codzienny pociąg "Jaćwing" z Suwałk do
Wrocławia, zamiast przez Częstochowę i Opole pojedzie przez Łódź i Ostrów
Wielkopolski, a krótszą trasą przez Poznań i Piłę będzie kursował sezonowy
pociąg z Bielska-Białej do Kołobrzegu. Uruchomione będą też dodatkowe składy
z Warszawy do Poznania.
Wprowadzenie dodatkowych pociągów możliwe było między innymi dzięki wyższemu
dofinansowaniu przewozów przez samorząd województwa. W projekcie budżetu na
przyszły rok przewidziano na ten cel ponad 73,6 milionów złotych. Również
wprowadzenie 20 szynobusów (tańszych w eksploatacji), umożliwia zwiększenie
oferty i daje oszczędności.

Zmiany od 9 grudnia
Nowy rozkład jazdy wejdzie w życie w nocy 9 grudnia i będzie obowiązywał do
13 grudnia 2008 roku. Taka zmiana nastąpi nie tylko w Polsce, ale w
większości państw Europy. W czasie jego obowiązywania w Wielkopolsce pojawią
się też kolejne korekty związane z modernizacją węzła kolejowego. Pierwsza z
nich planowana jest już na 1 lutego.

Anna Kosek  -  POLSKA Głos Wielkopolski

http://poznan.naszemiasto.pl/wydarzenia/794521.html

http://biznes.onet.pl/0,1176491,wiadomosci.html
#v+
W ciągu najbliższych 10 lat na wzór francuskiego TGV ma powstać
superszybka kolej z Warszawy do Wrocławia - zapowiada "Głos
Wielkopolski". Trasa będzie biegła przez wielkopolskie miasta: Kalisz i
Ostrów, ale ma ominąć Poznań!

Gazeta proponuje: jeśli już rząd chce budować szybką kolej za miliardy
euro, to niech trasa z Warszawy do Wrocławia wiedzie przez Poznań, z
odgałęzieniem na Berlin.

Pociągi mknęłyby niczym francuskie TGV z prędkością blisko ponad 250
kilometrów na godzinę. Czas przejazdu z Wrocławia do Warszawy skróciłby
się z 4 godzin i 50 minut do 1 godziny i 40 minut - dodaje dziennik.

Projekt budowy został uwzględniony w Narodowym Planie Rozwoju (NPR) na
lata 2007-2013. Podzielono go na trzy etapy. Współfinansowanie
zadeklarowali marszałkowie województw dolnośląskiego i łódzkiego.

"Pierwsze słyszę o szybkiej kolei przez południową Wielkopolskę" -
zaznacza na łamach "Głosu Wielkopolskiego" Wojciech Jankowiak, dyrektor
Departamentu Rozwoju Regionalnego Urzędu Marszałkowskiego. "Jeśli coś
takiego miałoby powstać, powinniśmy to umieścić w strategii rozwoju
naszego województwa. Tymczasem nic takiego nie ma. Budowa tej szybkiej
linii zakłada, że poznaniacy dojeżdżać będą do Kalisza i stamtąd
przesiadać się na superszybkie pociągi do Warszawy(!).

"To się mija z celem. Nie wyobrażam sobie, żeby za 10 lat budowano nowe
tory z Poznania do Kalisza, bo to się nikomu nie opłaci. Szlak z
Warszawy przez Poznań do Berlina jest zbyt strategiczny, żeby z niego
rezygnować" - mówi "Głosowi Wielkopolskiemu" Piotr Rachwalski, prezes
Instytutu Rozwoju i Promocji Kolei.
#v-

Znowu sie pismaki popisaly...

Zdravim!

U¿ytkownik ""£ukasz Kurpiewski"" <pr.rzecz@pkp.com.plnapisa³:

Sprostowanie

Na podstawie Art. 31 Ustawy "Prawo prasowe" uprzejmie proszê o
sprostowanie
nieprawdziwych tre¶ci, zawartych w artykule Red. Tomasza Cylka pt. "39
poci±gów zostanie zlikwidowanych?",
który ukaza³ siê w dzienniku "G³os Wielkopolski, w dniu 23 lipca br.

1. "PKP Przewozy Regionalne" Spó³ka z o.o. nie s± w posiadaniu "tajnej
listy 39 najbardziej deficytowych poci±gów", które rzekomo mia³yby zostaæ
zlikwidowane. W bie¿±cym rozk³adzie jazdy nie planujemy drastycznych
ograniczeñ w funkcjonowaniu poci±gów regionalnych
na terenie Województwa Wielkopolskiego.

No to jak w koncu bedzie? Pisze Pan, ze nie planujecie drastycznych
ograniczen, zas Prezes wczoraj pisal, ze "Nie ma zadnych planow likwidacji
JAKICHKOLWIEK polaczen w tym rozkladzie jazdy na terenie wojewodztwa
wielkopolskiego". Miedzy brakiem drastycznych ograniczen a brakiem
jakichkolwiek ograniczen widze spora roznice.

Pozdrw.
Pedro

PKP Przewozy Regionalne nie planuje jakichkolwiek ograniczen w Wielkopolsce- to prawda. Chyba, ze samorzad postanowi inaczej- to on zamawia i placi za polaczenia regionalne, a tym samym dyktuje tu warunki.

Pozdrawiam;
Łukasz

Witam wszystkich !

Tradycyjnie co nieco z Wlkp prasy - tym razem w minioną sobotę Głos
Wielkopolski pokusił sie o opis miejscowości Borek Wlkp, leżącej właśnie na
linii 323.
<cite
Stacja Borek Wielkopolski leży na bocznej linii kolejowej Jarocin - Leszno.
Starsi mieszkańcy Borku pamiętają czasy, kiedy by dostać się do pociągu...
walczono na łokcie, bo trzy wagony to było stanowczo za mało. Dziś na stacji
jest już zupełnie pusto. Kasy zamknięte, a bilet kupować trzeba u
konduktora. Nic dziwnego, bo z 20 pociągów w latach 80-tych zrobiły się
tylko cztery. Całkowite zamknięcie linii to tylko kwestia czasu, bo średnia
liczba pasażerów to ... 10 osób. Mieszkańcy Borku na dojazd do szkoły lub
pracy wybierają chętniej autobus. Dla5ego nikt nie protestował, kiedy z
rozkłądu jazdy ubywały kolejne składy.(...)


Ciekawe bo w Borku jeszcze obsluguja kase.

I tak dalej i tak dalej...
Niestety 323 umiera. W ostatnią niedzielę było mi dane być bladym świtem w
Lesznie. Stąd pierwsza z dwóch osoóbwek do Jarocina powinna była odjechać o
5:55, odjechała 6:20. Na pokładzie całe 4 osoby, w tym kierpoć i
maszynista - czyli wszystkiego dwóch pasażerów. Jak było dalej na trasie do
Gostynia i Jarocina -  nie wiem, sam jechałem do Wrocka, gdzie frekwencja
dopisywała aż nadto - pełen Bdhpumn.


Zdecydowanie lepiej wyglada w dni obocze.sa pelne dwa wagony.

POzdrawiam serdecznie
Tomek

*******************************
KOLEJ DREZYNOWA
http://www.drezyny.com
*******************************

Tory bez pociagow
Od 1 pazdziernika PKP zamykaja kolejne linie kolejowe.
Pociagiem nie
pojedziemy juz z Poznania do Pniew i Miedzychodu. Kto marzy
o jesiennej
wycieczce do Osowej Gory, musi wybrac rower. Dyrekcja PKP
tlumaczy sie
tym, ze linie ciesza sie mala popularnoscia. Jak sie jednak
okazuje, pasazerow
nie brakuje. Dworzec Glowny PKP w Poznaniu, godzina 15.45.
Za 5 minut odjezdza
pociag osobowy do Miedzychodu. To jeden z jego ostatnich
kursow. Miejsca siedzace
zajete sa w 50 procentach. Najwiecej ludzi jedzie do Pniew.
Wiekszosc pasazerow nie
wie, ze za tydzien linia ta zostanie definitywnie
zlikwidowana. Kierownik pociagu nie chce
komentowac decyzji swoich przelozonych. - Jeszcze kilka lat
temu w kierunku Gorzowa
jechaly cztery pary pociagow. W Miedzychodzie byl spory
wezel kolejowy. Dzisiaj zamiast
kas biletowych jest dyskoteka - mowi pracownik PKP.
Wieczorny kurs na tej trasie
rzeczywiscie jest malo rentowny. W niedziele o godzinie
22.15 w wagonach siedzi tylko
siedem osob. Jednak juz w poniedzialek rano pociagiem do
Poznania przyjechalo ponad
50 osob. Pol godziny pozniej przyjezdza podmiejski pociag ze
Swarzedza. Pasazerow
mozna policzyc na palcach obu rak. Tego pociagu nikt jednak
nie wycofa, albowiem jezdza
nim... kolejarze do stacji Poznan Franowo. Od 1 pazdziernika
nie pojada rowniez pociagi
do Osowej Gory. Wycofane zostana kursy ranne i popoludniowe.
Mieszkancy Puszczykowa
i Mosiny w godzinach szczytu beda mieli utrudniony dojazd do
pracy, choc kazdego
dnia korzystaja z nich przede wszystkim uczniowie
poznanskich szkol. W latach 90. w
Wielkopolsce zamknieto kilkanascie linii kolejowych. Pociagi
nie kursuja juz miedzy
innymi na trasach: Szamotuly-Miedzyrzecz, Gniezno-Slawa,
Jarocin-Czempin, Oborniki-Wronki, Wagrowiec-Rogozno. Na
wielu trasach ruchu lokalnego wycofano kilkadziesiat kursow.

pozdrowienia