01. Mój Projek Moje Życie (Ft. Sokół)
02. Regeneracja (Ft. Korzeń)
03. Anioł Stróż (Ft. Ana, Pono)
04. Dziś Nie Jest Tak Jak Trzeba
05. Dystans
06. Szach Mat (Ft. DJ DFC)
07. Furror (Ft. FMR)
08. Rap Fleszbek (Ft. Ana)
09. Taki Cel (Ft. Jędker)
10. Opanuj Strach (Ft. WSP, WNB, DJ DFC)
11. Głos Rozsądku (Ft. Alex)
12. Prosta Sprawa (Ft. Koras)
13. Czy Na Pewno (Ft. Pono)
14. Rozglądam Się (Ft. Koras)
15. Mój Aspekt

01. Mój Projek Moje Życie (Ft. Sokół)
02. Regeneracja (Ft. Korzeń)
03. Anioł Stróż (Ft. Ana, Pono)
04. Dziś Nie Jest Tak Jak Trzeba
05. Dystans
06. Szach Mat (Ft. DJ DFC)
07. Furror (Ft. FMR)
08. Rap Fleszbek (Ft. Ana)
09. Taki Cel (Ft. Jędker)
10. Opanuj Strach (Ft. WSP, WNB, DJ DFC)
11. Głos Rozsądku (Ft. Alex)
12. Prosta Sprawa (Ft. Koras)
13. Czy Na Pewno (Ft. Pono)
14. Rozglądam Się (Ft. Koras)
15. Mój Aspekt

| Pomysl jest taki zeby powiadomienie bylo bardzo krotkie i składalo sie
| jedynie czegos na ksztalt "Gratuluje zakupu - wszyskie informacje nt
| platnosci/wysylki/odbioru znajda sie pod adresem i link."
A nie lepiej tak: "Numer konta: xxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxxx", zbyt proste? Za
krótkie? Po co jakieś dodatkowe np. o komentarzach, przecież takich bzdur nikt
normalny nie czyta.


Brawo! Głos rozsądku słyszę.

Używanie KDE lub GNOME nie jest oznaką
małego stopnia zaawansowania tak samo jak używanie Fluxboksa czy innego
minimalistycznego menadżera okien nie czyni z użyszkodnika "hakera".


Wreszcie głos rozsądku.
Czasem jak czytam tych mocarzy co potrafią
wszystko w konsoli i z góry popatrują na durnych klikaczy z ich Ubuntu
to aż mi (klikaczowi z Ubuntu ;-) ) się śmiać chce.
To komputer jest dla człowieka, a nie człowiek dla komputera.

| (Szukam dziury w regule)
W międzyczasie może ja wtrącę:
Sumienia nie da się oszukać.


bredzisz. sumienie da się oszukać. czy w momencie zdrady nie jest tak,
że sumienie nas gryzie? owszem, powinno gryźć. ale są ludzie, którzy
przestają się tym przejmować, zapominają i po sprawie. sumienie, to
tylko głos rozsądku, który można naginać.

Trzeba wsłuchać się we własne wnętrze, ale
uczciwie, bez naginania intencji.Gdyby twój pracodawca kierował się w swoim
postępowaniu również głosem serca, to ukazałby mu on prawdę, że choćby nie
wiem jakimi dobrymi intencjami uzasadniał swoje postępowanie wobec
pracowników, to czyni źle. Ale do tego trzeba mieć szczerą wolę bycia
uczciwym wobec siebie.


poza tym, nie zapominajmy o przykazaniach, które chyba nie dają się aż
nadto nadinterpretować.

| W międzyczasie może ja wtrącę:
| Sumienia nie da się oszukać.

bredzisz. sumienie da się oszukać. czy w momencie zdrady nie jest tak,
że sumienie nas gryzie? owszem, powinno gryźć. ale są ludzie, którzy
przestają się tym przejmować, zapominają i po sprawie. sumienie, to
tylko głos rozsądku, który można naginać.


Nie mówiąc o tym, ze sumienie wynika z przekonania co jest dobre a co złe. A
różni ludzie różnie pojmują te pojęcia. A to z kolei przeczy istnieniu
obiektywnej moralnosci.

ja sie nie znam na kompach bo i po co?
nie musze wiedziec jak funkcjonuje by go uzywac...
a mnie to wystarczy...


i wreszcie sie odezwal glos rozsadku, po co komu technikalia (zbieznosc
z fekalia byla chyba zamierzona przez tworcow slowa :-) komputer to
maszyna, nie Bog, bog, czy bozek, tego sie uzywa. a nie
podporzadkowywyje sie do niej. wizja MATRIXa jest calkiem dobra w tym
wypadku, by uzmyslowic sobie do czego prowadzi podporzadkowywanie
swojego zycia maszynie.

Użytkownik "bitro" <bi@2com.plnapisał
[]

i wreszcie sie odezwal glos rozsadku, po co komu technikalia (zbieznosc
z fekalia byla chyba zamierzona przez tworcow slowa :-) komputer to
maszyna, nie Bog, bog, czy bozek, tego sie uzywa. a nie
podporzadkowywyje sie do niej. wizja MATRIXa jest calkiem dobra w tym
wypadku, by uzmyslowic sobie do czego prowadzi podporzadkowywanie
swojego zycia maszynie.

--WOW!!! nie wiedzialem ze z moich dwu slow mozna az tyle


wywnioskowac...:o))))

i wreszcie sie odezwal glos rozsadku, po co komu technikalia (zbieznosc
z fekalia byla chyba zamierzona przez tworcow slowa :-) komputer to
maszyna, nie Bog, bog, czy bozek, tego sie uzywa. a nie
podporzadkowywyje sie do niej. wizja MATRIXa jest calkiem dobra w tym
wypadku, by uzmyslowic sobie do czego prowadzi podporzadkowywanie
swojego zycia maszynie.


to mi zaczyna wygladac na psychoze....

Po
prostu nie wierzę w moc potępiania i (może za łatwo) widzę w innych
ludziach
swoich bliźnich.


A ja niestety (?) wierze ze pewne rzeczy, czyny, slowa  i czasem tez
osoby --  trzeba bardzo wyraznie ocenic i nazwac. Tak na zakonczenie
dyskusji moze -- w dzisiejszym Newsweeku Polska jest recenzja z filmu
opowiadajacego m in o brutalnym gwalcie p.t. "Nieodwracalne" -- w ktorej
koncowy akapit mowi co nastepuje:

"[...]jesli zrezygnujesz z trzymania sie twardych zasad moralnych, nawet nie
zauwazysz kiedy sam staniesz sie gwalcicielem, morderca. Albo ofiara
podobnego do ciebie 'luzaka'. I nikt cie nie uratuje. Policja przyjedzie po
fakcie i tylko spisze protokol"

i mysle ze to jest dobre podsumowanie watku moralnego tej dyskusji -- erozja
moralnosci dzieje sie niepostrzerzenie, zasady odlamuja sie kawalek po
kawaleczku w imie filozofi 'otwartosci' , 'nieoceniania', 'amoralizmu' -- i
nagle ladujemy w swiecie -- koszmarze gdzie najgorsze zbrodnie znajduja
usprawiedliwienie.

Ale w ogólę cieszę się, że głos rozsądku i odpowiedzialności znalazł tak
wymowną rzeczniczkę. :-)


Za wszystkie dobre slowa jak i za krytyke: dziekuje. :-)

*adela*

Zabierz
ja na secer, ulepcie balwana, porzucaj ja sniezkami.Glupie?Nie, ty tylko
wywola smiech, a smiech jest zbawienny:)


Te słowa się sprawdzają [jesteś prorokiem ;) ? a może masz tam gdzieś taką
szklaną kule ;) ? ]

zabiez ja na lyzwy


Tu się spóźniłem bo ona zrobiła to pierwsza ale fajnie było :)

Zima wcale nie musi byc martwym sezonem. Wystarczy troche wyobrazni. ile
macie lat?Moze zapros ja nie do kina ale do teatru?zrobcie cos co obojgu
wam
sprawi przyjemnosc i odpedzi zimowa nude:))


Zima nie jest taka zła ale ta sesja doprowadza mnie do szału. A znamy się od
października. Nie mogę powiedzieć żeby była to miłość od pierwszego ale po
niedługim czasie straciłem możliwość koncentracji ;))) i teraz mam dużo
poprawek :(.  Jeszcze tylko jutro i spokój i będzie więcej czasu na wspólne
chwile. Mam małe problemy ze spotkaniami bo mieszkamy od siebie 30 km ale
wcale się tym nie przejmuje bo to nie koniec świata. Jak nie mogę się z nią
spotkać to dzwonie choć wiem , że to nie to samo.

Darek <DaRo

Daniel Jakubowski wrote:
 ale to  jest normalna kolej rzeczy...
na grupie imho skonczyly sie jako takie tematy o milosci...


I to jest głos rozsądku.
Nareszcie !!!!
Nie chciałam ja tego pisać, bo jestem tu nowa ;-)
Zjedli by mnie zaraz.

Ale to, o czym piszesz, to absolutna prawda.
Tematy się wyczerpują, ludzie przychodzą i odchodzą,
zmieniają się, zmienia się i grupa.

To jest, jak słusznie zauważyłeś, normalna kolej rzeczy.
Nic nie trwa wiecznie.
Wszelkie próby przywrócenia czegoś na siłę,
są bez sensu.
Każdy rozsądny człowiek to zrozumie.

Użytkownik Obeh vonVon S.P. <micha@alpha.net.plw wiadomości do grup
dyskusyjnych napisał:9d97ci$gl@news.tpi.pl...
| Cepheida wrote in message

| | Grupę odkryłem przez przypadek
| to tak, jak ja

| ojej ! coś nas łączy ! ;-) myślisz że to może być coś poważnego ? ;-))

na pewno nic was nie laczy i nie jest to powazne!!!!


Oto głos rozsądku pośród chaosu zaczynających tu się rozwijać niezdrowych
związków

| Użytkownik Obeh vonVon S.P. <micha@alpha.net.plw wiadomości do grup
| dyskusyjnych napisał:9d97ci$gl@news.tpi.pl...
| Cepheida wrote in message

| | Grupę odkryłem przez przypadek
| to tak, jak ja

| ojej ! coś nas łączy ! ;-) myślisz że to może być coś poważnego ? ;-))

| na pewno nic was nie laczy i nie jest to powazne!!!!

Oto głos rozsądku pośród chaosu zaczynających tu się rozwijać niezdrowych
związków

hm...ale ja po prostu ...a nic..:) niech taka interpretacja zostanie:)

|

| Użytkownik Obeh vonVon S.P. <micha@alpha.net.plw wiadomości do
grup
| dyskusyjnych napisał:9d97ci$gl@news.tpi.pl...
| Cepheida wrote in message

| | Grupę odkryłem przez przypadek
| | to tak, jak ja

| ojej ! coś nas łączy ! ;-) myślisz że to może być coś poważnego ?
;-))

| na pewno nic was nie laczy i nie jest to powazne!!!!

| Oto głos rozsądku pośród chaosu zaczynających tu się rozwijać
niezdrowych
| związków

hm...ale ja po prostu ...a nic..:) niech taka interpretacja zostanie:)

Zapomniałem dopisać ;-)))))

Ale niech tak zostanie:)

  Eee tam słabe, takie nawet. Poza tym to Ian Brown, więc
nie ma dyskusji, nie Amina?


Nareszcie jakis glos rozsadku w tej dyskusji ;)) zgadzam sie calkowicie :)

Gdyby ktoś miał całą płytę,
ustawiam się pierwszy w kolejce!


Ja tez, ja tez...:)

  Nowych Kulasów (Amina, masz?) -- chyba najdłużej wyczekiwany
comeback (dopóki Stone Roses nie wrócą :), bardzo fajny.


No nie mam... a Ty posiadasz? Moglbys sie podzielic, gdzies wrzucic? :))

/a

el: flashroom jest zrobiony techniką "kopiuj i wklej"
ThaZ: ty nie jesteś początkujący... ty jesteś flashowa pipa!
Magnum: twoje aplikacje to max gotoAndStop(nxtPage)


(głos rozsądku?:)

...i jazda! ;)


Jazda...?
znaczy się co?
teraz bierzemy po kijku i namawiamy się na klepanie w realu?
Czy zmieniamy nazwę watku na "wszyscy vs wszyscy"?
BTW pokaż coś swojego - suchy stąd nie wyjdziesz:)
Pozdry
Andrzej

Nie da sie sterowac emocjami, uczuciami.
Wiem - to banal, jakich malo.
Prawda powtarzana pewnie w co trzecim poscie na tej
grupie. Rzecz, o ktorej od zawsze wiedzialam.
A jednak udalo mi sie wmowic sobie na chwile, ze jest
inaczej.Ale bylam glupia. Stara a glupia.


To prawda - nie da sie wejsc do rzeki i pozostac suchym (wszelakie
kombinezony nic tu nie zmienia - bedzie mokry kombinezon ;-P). Ale to
przeciez nie oznacza od razu, ze trzeba sie wody nalykac lub nawet utopic
;-) Najgorsze to dac sie porwac nurtowi i wpasc w panike ;-)

Nie mozna sie wyzbyc uczuc - one sa przeciez czescia nas. Ale z tego
samego powodu one nie moga nas zniewolic calkowicie. Sa w koncu tylko
czescia nas :-) Tak wiec nie zmienie tego, ze odczuwam w danej chwili
smutek. Ale mam juz wplyw na to, czy bede strasznie tragizowac i walic
glowa w mur, czy tez przyjme go inaczej. Nie mam wplywu na to, ze jakas
dziewczyna zakreci mi w glowie, ale mam juz wplyw na to, czy bede slepo
szedl za tym uczuciem, czy tez bede staral sie uwzglednic glos rozsadku
:-)

pozdrawiam

"Greg" <o@friko.sos.com.plwrote in message czescia nas :-) Tak wiec nie zmienie tego, ze odczuwam w danej chwili
smutek. Ale mam juz wplyw na to, czy bede strasznie tragizowac i walic
glowa w mur, czy tez przyjme go inaczej. Nie mam wplywu na to, ze jakas
dziewczyna zakreci mi w glowie, ale mam juz wplyw na to, czy bede slepo
szedl za tym uczuciem, czy tez bede staral sie uwzglednic glos rozsadku
:-)


Dobrze godosz. Wszystkie decyzje podejmujemy emocjonalnie, ważne żeby
słuchac i rozumu i emocji.

red wrote:


[...]

Jak widzę/słyszę o takich, to mam ochotę na chwilę zamienić się w
skurwysyna i wtrącić się, narobić bajzlu. Ale to tak tylko na
chwilę :) Potem dochodzi głos rozsądku.

Nie warto, bo prawdopodobnie i tak nic byś nie zmienił - możliwe nawet,
że on o tym wie.

Osobiście pokusiłbym się o rozmowę z tą dziewczyną. Pewnie, że ona nie
ma obowiązku mi się z niczego tłumaczyć, ale przyparł bym ją do muru,
chciałbym wzbudzić w niej refleksję nad samą sobą. Też nie wiem czy
coś by to dało... ale ja tak bym właśnie zrobił.

:-*** Moje "wściekłe i zranione drugie ja" domaga się głosu w twojej
sprawie, ale to nie jest głos rozsądku, więc go uciszam...


Chętnie wysłucham Twojego drugiego ja...interesujące...dawaj pókim wolna
:DDD

dziś już odjadę szybciutko


Byle nie na sygnale! ;)

hmmmm....:) :***


:-*** Moje "wściekłe i zranione drugie ja" domaga się głosu w twojej
sprawie, ale to nie jest głos rozsądku, więc go uciszam...

Pozdrawiam - Aicha

Wazne ze Twoja kobieta jest teraz z Toba a nie z nim, że masz szansę
pokazac jej co to wierność, zaufanie. Masz szanse przekazać jej "zdrowe"
zasady łączące ludzi, dzieki czemu może Ciebie doceni bardziej, a w nim
zauważy wady, jezeli takowe istnieją.


moze wyjde na rozchwianego emocjonalnie, niezrownowazonego psych.
typa, ale im wiecej opinii tym czuje sie lepiej. Fajnie ze pojawily sie
glosy roznych barw... glos rozsadku powoli do mnie trafia.

DZIEKUJE.

On Fri, 8 Aug 2003 07:33:31 +0200, India wrote:
Juz nie moge patrzec na te dziesiec tysiecy "Odp" przed tematem.
W temacie postu ma prawo pojawiac sie tylko "re".
Bardzo prosze wszystkie lamy o zapoznanie sie z netykieta i
odpowiednie skonfigurowanie swoich czytnikow, a takze poprawne
konstruowanie postow.

Pomocna stronka to moze byc np:
http://www.twa.storm.pl/usenet

Dziekuje za uwage!


Wreszcie glos rozsadku.
Mi calkiem odebralo ochote na czytanie tych watkow - szczegolnie ze 40tude
podzilil mi to na jakies 10 roznych.
Dolaczam sie do apelu.

Najgorsze jest to że ona próbowała  usprawiedliwiać jego czyny, pewnie
wolała by abym kłamał, aby to wszystko było nieprawdą.


Miłość jest ślepa i głucha na głos rozsądku.

| Najgorsze jest to że ona próbowała  usprawiedliwiać jego czyny, pewnie
| wolała by abym kłamał, aby to wszystko było nieprawdą.

Miłość jest ślepa i głucha na głos rozsądku.


a to rozsądne wybrać 'denuncjatora' zamiast tego kogo sie kocha? :P

szpon wrote:
Eeeehhh... Temat bumerang, teraz znowu będzie piszczenie... Zalecam
archiwum, dokładnie z przed roku.

A mi to nie przeszkadza. Wolę żeby grały pożądne, białoruskie zespoły,
które występowały na Basowiszczach, które IMO są jednym z
największych i lepszych koncertów rockowych w Europie, niż żeby grało
jakieś polskie Sumptuastic (czy też Symptuastic - nie pamiętam jak to
się zwie). Poza tym, mamy to szczęście (lub nieszczęście - dla
niektórych) czynnego uczestnictwa w białoruskiej walce o "pełną
wolność". Szkoda mi tylko ludzi, którym jak zwykle, co roku się nie
podoba, bo na WOŚPie usłyszą ze sceny parę słów w innym języku niż
polski albo nie mówią językiem uniwersalnym: "umcy-umcy-umcy".


No, wreszcie jakiś głos rozsądku.....ale to głos wołającego na
puszczy..:-)

jagna napisał(a):
|   Pan zawsze uważał siebie
| za wyrocznie w grupie: alt.pl.regionalne. konin

Ciekawe. Ja tego tak nie odbieram. To raczej glos rozsadku. Bez klap na
oczach.

samh


Punkt widzenia, zależy od punktu siedzenia.

Prezydent RP L. Wałęsa.

j.

| Najlepiej być normalnym.
Czy jest normalność? Uleganie normom? A gdyby wszyscy nagle zaczeli
skakać z mostów, to też byś się przystosował, bo to jest "normalne"?


no. i taka odpowiedz mi sie podoba

Co do tego, że sygnaturka po części świadczy o człowieku, to się
zgadzam.
Moim zdaniem sygnaturka Kretka dobrze o nim świadczy.
Wiesz co to autoironia?


myslalem juz ze tylko ja to widzialem :)

"Jeżeli ktoś wypisuje takie pierdolasy"
                            ^^^^^^^^^^
Kanoniczny ten twój język, nie powiem...


krowa ktora wiele ryczy malo mleka daje...

| I nie krzycz mi, że to jest net a tu panuje wolność, że nie
| muszę czytać ani odpowiadać.
Bo nie musisz. Jak go nie lubisz, to go plonknij.


oto glos rozsadku.
wstawiam tymczasowo do siga
G

Po pierwsze należało rozwiązać problem niespójności opowiadań.

"Wiedźmin"

Drogę wytyczył tu sam AS w opowiadaniu "Głos rozsądku"
Rozmowy z Nenneke wywołują wspomnienia u wiedźmina (jak zresztą jest w
książce) i rozpoczynają jego opowiadania.
W ten sposób pokazałbym, dobierając odpowiednie opowiadania, kim jest Geralt
z Rivii, jakimi zasdami kieruje się w życiu, z kim jest związany itd...
Świadomie pominąłbym watki związane z Ciri. A oto dlaczego:

"Wiedźmin II - Miecz przeznaczenia"

Bazując na "Coś więcej" opowiedziałbym historię związku między Geraltem a
Ciri.
Wizje, halucynacje rannego Wiedźmina, jako efekt drugów lub na zasadzie
"życia stającego przed oczyma na granicy śmierci", są przecież idealnym
nośnikem dla historii mających ze sobą wiele wspólnego poza ciągłością.
Czyli mój film zacząłby się od walki na moście w obronie Yurgi, a potem
droga podczas której dialogi prowadzone w chwilach przytomności Geralta są
wprowadzeniem do historii pokazanej już jako wizja, halucynacja
nieprzytomnego. Na końcu jest uleczony przez Visennę i odnajduje Ciri bo
Jego PRZEZNACZENIEM nie jest jeszcze umrzeć....

A potem część trzecia:
"Wiedźmin III - Jaskółka"

Co o tym sądzicie?

Pozdrawiam

Ostatnie życzenie, s. 179 (Głos rozsądku 5)

Ostatnie życzenie, s. 179 (Głos rozsądku 5)


Ja bym jeszcze dołożył: - A ty mało z portek nie wyskoczyłeś z radości,
że zdobyłeś kompana. (z pamięci) :D

    Otóż mam przed sobą ten fragment zatytułowany "Głos rozsądku
4" str. 119-122  "Ostatnie Życzenie", wyd. Supernova, Warszawa
1999 i jako żywo wiedźmin opowiada jedynie z czego miecz został
wykonany (z metalu pozyskanego z meteorytu), ale to wszystko.
Nie widzę tu żadnej nieścisłości. Po prostu autor pomija
milczeniem miejsce, gdzie został wykuty i tyle.
    Z Sapkowskim trudno jest walczyć na 'nieścisłości". On
naprawdę bardzo dokładnie skonstruował opowiadania a później
powieść. A że o czymś nie wspomina, to już sprawa jego wizji
literackiej. I chwała mu za to, jest bowiem znakomita.

    Pozdrawiam,

    Dariusz Cichocki

AS "Ostatnie życzenie", "Głos rozsądku 4"

"Mój pierwsz potwór, Iola był łysy i miał wyjątkowo brzydkie, popsute zęby.
Napotkałem go na gościńcu, gdzie do spółki z koleżkami potworami,
maruderami z jakiejś armii zatrzymał chłopski wóz i wyciągnął z tego wozu
dziewczynkę, może trzynastoletnia, a może nawet nie. Koleżkowie trzymali
ojca dziewczynki, a łysy zdzierał z niej sukienkę i wrzeszczał, że nadszedł
czas, by poznała co to prawdziwy mężczyzna(...)"

Adam

Dzieki Ciaho, ciesze sie ze sie ze mna
solidaryzujesz i jestes po
mojej stronie. Mojej.


Jestem po stronie Gabi. Zajebiste teksty
pizgała dzisiaj na grupę. :)=)

pozdry
Ciah:o)

Darek S. wrote:
Jak już będą w Borkach, to głos rozsądku, jak po sznurku, pokieruje
Ich do Sulejowa. :-))


A może będzie odwrotnie?
Jak już będziemy w Sulejowie to głos rozsądku pokieruje
nas do Borek? :-))))

India <industria@poczta.onet.plwrote:
Moon zainteresowal mnie tymi slowami:

| India!
| Chyba ci jednak odbija!!!
| Co on wie o...

No nareszcie jakis glos rozsadku!
Dzieki, Moon. Tego mi bylo trzeba. ;-)


Ufffff....
Już myślałem, że desperado jesteś:)

moon

Pozdrooffki dla Wszystkich,
CzajkaKotaPosiadajkaIUwielbiajka :)

Cześć oCZAJduszo:)
moon

Napewno zaraz ktos zaprzeczy, ale zawsze jest zapotrzebowanie. Ja lece 3
lipca (juz 4 raz) i nie watpie ze znajde cos takiego bez problemu.


wreszcie jakis glos rozsadku!

--
Sawinski Piotr
wine@irc.pl

Jesteś winien zagubienia elementu karty i powinieneś oddać ją KOMPLETNĄ do
reklamacji (jeżeli faktycznie dostałeś uszkodzoną) lub kupić sobie za
własne pieniądze nową.


Wreszcie pierwszy głos rozsądku. Miałeś założoną kartę i wszystko było w
porządku. Następnie ją zepsułeś i nie jest w porządku, więc o co Ci chodzi?
Co najwyżej możesz przeprosić właściciela sieci i poprosić o pomoc w
prowizorycznej naprawie. Moim zdaniem nieopłacalne. Jeśli karta nowa
kosztuje 80-90PLN, a sama wizyta serwisowa 50PLN (skądinąd sporo IMHO), to
kup sobie nową kartę, załóż sam, jeśli to potrzebne to zgłoś adminowi nowy
MAC i tyle. Po prostu zwaliłeś sprawę, a szukasz, kogo by obciążyć swoją
winą.
A na marginesie - i tak po zerwaniu umowy właściciel zażąda oddania sprawnej
karty, więc lepiej dogadaj się z nim teraz, a nie kombinuj.
I jeszcze jedno - tytuł posta zupełnie nie odpowiada treści. Tytuł powinien
brzmieć: "Przebiegły użytkownik - jak zrobić admina w konia?"
Pozdr. WG

| Witam! Od pewnego czasu mam pewien problem z adminem. Może opisz od
| początku.

| Prawda jest taka, że gdy mi zakładali neta prawie rok temu, to wtedy

| Jesteś winien zagubienia elementu karty i powinieneś oddać ją KOMPLETNĄ do
| reklamacji (jeżeli faktycznie dostałeś uszkodzoną) lub kupić sobie za
| własne pieniądze nową.

Wreszcie pierwszy głos rozsądku. Miałeś założoną kartę i wszystko było w
porządku. Następnie ją zepsułeś i nie jest w porządku, więc o co Ci chodzi?
Co najwyżej możesz przeprosić właściciela sieci i poprosić o pomoc w
prowizorycznej naprawie. Moim zdaniem nieopłacalne. Jeśli karta nowa
kosztuje 80-90PLN, a sama wizyta serwisowa 50PLN (skądinąd sporo IMHO), to
kup sobie nową kartę, załóż sam, jeśli to potrzebne to zgłoś adminowi nowy
MAC i tyle. Po prostu zwaliłeś sprawę, a szukasz, kogo by obciążyć swoją
winą.
A na marginesie - i tak po zerwaniu umowy właściciel zażąda oddania sprawnej
karty, więc lepiej dogadaj się z nim teraz, a nie kombinuj.
I jeszcze jedno - tytuł posta zupełnie nie odpowiada treści. Tytuł powinien
brzmieć: "Przebiegły użytkownik - jak zrobić admina w konia?"


Nie zrozumialeś sytuacji, ale to nie mój problem. Kolejny gość w rodzaju
mojego admina który myśli, że wszystko może i zawsze ma racje.

Pozdrawiam

| Wreszcie pierwszy głos rozsądku. Miałeś założoną kartę i wszystko
| było w porządku. Następnie ją zepsułeś i nie jest w porządku, więc o
| co Ci chodzi? Co najwyżej możesz przeprosić właściciela sieci i
| poprosić o pomoc w prowizorycznej naprawie. Moim zdaniem
| nieopłacalne. Jeśli karta nowa kosztuje 80-90PLN, a sama wizyta
| serwisowa 50PLN (skądinąd sporo IMHO), to kup sobie nową kartę,
| załóż sam, jeśli to potrzebne to zgłoś adminowi nowy MAC i tyle. Po
| prostu zwaliłeś sprawę, a szukasz, kogo by obciążyć swoją winą.
| A na marginesie - i tak po zerwaniu umowy właściciel zażąda oddania
| sprawnej karty, więc lepiej dogadaj się z nim teraz, a nie kombinuj.
| I jeszcze jedno - tytuł posta zupełnie nie odpowiada treści. Tytuł
| powinien brzmieć: "Przebiegły użytkownik - jak zrobić admina w
| konia?"

Nie zrozumialeś sytuacji, ale to nie mój problem. Kolejny gość w
rodzaju mojego admina który myśli, że wszystko może i zawsze ma racje.

Pozdrawiam


Wytlumacz w takim razie, bo ja odebralem dokladnie to tak samo jak moi dwaj
poprzednicy.

| Wreszcie pierwszy głos rozsądku. Miałeś założoną kartę i wszystko
| było w porządku. Następnie ją zepsułeś i nie jest w porządku, więc o
| co Ci chodzi? Co najwyżej możesz przeprosić właściciela sieci i
| poprosić o pomoc w prowizorycznej naprawie. Moim zdaniem
| nieopłacalne. Jeśli karta nowa kosztuje 80-90PLN, a sama wizyta
| serwisowa 50PLN (skądinąd sporo IMHO), to kup sobie nową kartę,
| załóż sam, jeśli to potrzebne to zgłoś adminowi nowy MAC i tyle. Po
| prostu zwaliłeś sprawę, a szukasz, kogo by obciążyć swoją winą.
| A na marginesie - i tak po zerwaniu umowy właściciel zażąda oddania
| sprawnej karty, więc lepiej dogadaj się z nim teraz, a nie kombinuj.
| I jeszcze jedno - tytuł posta zupełnie nie odpowiada treści. Tytuł
| powinien brzmieć: "Przebiegły użytkownik - jak zrobić admina w
| konia?"

| Nie zrozumialeś sytuacji, ale to nie mój problem. Kolejny gość w
| rodzaju mojego admina który myśli, że wszystko może i zawsze ma racje.

| Pozdrawiam

Wytlumacz w takim razie, bo ja odebralem dokladnie to tak samo jak moi dwaj
poprzednicy.


Drogi kolego. Tytuł postu mówi sam za siebie, a treść jest rozwinięciem.
Na drugi raz poproś, a nie rozkazuj ;)

Pozdrawiam

| Biorąc pod uwagę ostatnie badania, z których wychodziło że członkowie i
| sympatycy SLD to raczej kato-komuchy, wątpię. Tobie się chyba Palikot z
| Gowinem myli.

Bredzisz.


Głos rozsądku do ciebie nie trafia, to wiem. Jeszcze coś równie
błyskotliwego?

Pioter

To nic nowego. Od kilku lat amerykanska doktryna glosi prawo dokonywania
"chirurgicznych" atakow na panstwa "hultajskie", bez ogladania sie na prawo
miedzynarodowe.


Bardzo chirurgiczne było trafienie ambasady Chin w Belgradzie...

Nie dramatyzujmy. Ten zamach to nic nowego,


wreszcie głos rozsądku. Jedyne, co nowe w tym, to demonstracja, jak
wielką bronią potrafi być odpowiednio zmasowana kampania
medialno-informacyjna. Teraz gdyby usa zaatakowało _dowolny_ kraj
podejrzany o przechowywanie organizatora tej zbrodni, większość opinii
międzynarodowej by to poparła. gdyby w tej samej sytuacji znalazły się
np. Chiny albo Rosja opinia byłaby inna.

Masa daje sobą manipulować nawet w tak dramatycznych sprawach.

HokaHey!

wilk

wreszcie jakis glos rozsadku na grupie :) piwko dla Ciebie stary!


heheheh dzieki to jet to co skacowany czlowiek potrzebuje na sniadanko od
rana :)

----- Original Message -----
From: "Quanchi" <quan@icpnet.pl
To: <ircx-pl-nastola@newsgate.pl
Sent: Wednesday, February 06, 2002 10:23 AM
Subject: Re: ROTFL

ROTFL

Cieszczie sie chwila nie przejmujcie przyszloscia bo i tak was ona
bardzo
zawiedzie

wreszcie jakis glos rozsadku na grupie :) piwko dla Ciebie stary!

nio i mamy kolejnego sceptyka na grupce...;
niki



--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/ircx.pl.nastolatki

Cieszczie sie chwila nie przejmujcie przyszloscia bo i tak was ona
bardzo
zawiedzie

wreszcie jakis glos rozsadku na grupie :) piwko dla Ciebie stary!

nio i mamy kolejnego sceptyka na grupce...;


sceptyka? kolezanko, ja jestem czlowiekiem glebokiej wiary... w siebie.

cya,

Quanek.

| Do tego oprocz abonamentu jest jeszcze wpisowe. Nie
| wiem ale wydaje mi sie ze wszedzie tak jest :-/
| Chcesz ich adres (e-mail lub telefon)? Bedziesz mogla sie
dowiedziec
| jak jest naprawde, bo jak widze na razie idziesz szablonowo....
oki - chce - zapytac sie nie zaszkodzi :))


Wreszcie slysze glos rozsadku (w domysle oczywiscie). Juz myslalem, ze
nie bedziesz chciala. Wtedy chyba uszczesliwilbym Cie na sile i sam do
nich napisal :)

Oto namiary:

40-019 Katowice
ul.Krasinskiego 29/49
tel/fax (0-32) 255 46 45 wew. 367
tel. (0-32) 255 45 65 wew. 367
e-mail:bi@katowice.hyperion.pl

pozdrawiam

Użytkowniczka "Mercury" napisala:
| Do tego oprocz abonamentu jest jeszcze wpisowe. Nie
| wiem ale wydaje mi sie ze wszedzie tak jest :-/
| Chcesz ich adres (e-mail lub telefon)? Bedziesz mogla sie
dowiedziec
| jak jest naprawde, bo jak widze na razie idziesz szablonowo....
| oki - chce - zapytac sie nie zaszkodzi :))
Wreszcie slysze glos rozsadku (w domysle oczywiscie). Juz myslalem, ze


:-)))

nie bedziesz chciala. Wtedy chyba uszczesliwilbym Cie na sile i sam do
nich napisal :)


w moim imieniu ? :-)

Oto namiary:


tnx :-)))

| W zwiazku z tym ze na lamach WinSecurity Magazine chcielibysmy poruszyc
ten
| temat, czy znalalzlby (znalazlaby ) sie wsrod grupowiczow ktos chetny do
| wypowiedzeniea sie za i przeciw kontroli sieci przez pracodawcow, a moze
nie
| tyle za i przeciw co jako glos ze strony pracodwacy/walsciciela seici i
z
| drugiej strony barykady jako pracownik/uzytkownik takiej sieci.
Jest jeszcze admin co siedzi okrakiem na barykadzie :-i daje po
łapach jednym i drugim, żeby nie przesadzali :-)


Znajdzie się miejsce i na "głos rozsądku" :)

Na początku przepraszam, że dopiero teraz - byłem na miłych wakacjach.
Pozwolę sobie na mały medley z różnych, luźno i tendencyjnie wybranych
postów.


Dziękuję Ci!
Przyglądam się z ogromnym niesmakiem tej bitwie w błocie już od kilku dni i
straciłem nadzieję, że pojawi się jakiś głos rozsądku. Dziękuję.

Ja w takim razie dołożę swoje 2 grosze:
Mam gorącą nadzieję, że żaden z potencjalnych klientów obu firm, nigdy tu
nie zajrzy. Wstyd panowie, wstyd.

Janek Ślusarczyk

VIA SUXX, sa przypadki, ze chodzi, ale mialem komp 3 razy w serwisie
i 3 rozne plyty na VIA i same problemy, teraz SiS 735 i "bo do tanga
trzeba..." :)


Glos rozsadku! :) Wynikajacy jak widac z doswiadczenia...

Pozdrawiam
---
Gizmo

tpsa napisał(a) w wiadomości: <5MZk2.5961$U1.1038@news.tpnet.pl...

| Tak czy inaczej banki zyja z prowizji (tzn. koszty administracyjne powinny
byc
| z tego pokrywane). Natomiast marza depozytowo-kredytowa powinna pokrywac
ryzyko
| kredytowe i dywidende dla akcjonariuszy. Tyle teorii.

W czasach malejacej inflacji i malejacego oprocentowania depozytow a wciaz
rosnacych prowizji, ewentualne odsetki nie pokrywaja prowizji.
Kiedys w WBK nie bylo prowizji zadnych (rozliczanie kazdej tranzakcji
przysylano do domu i od tego tez nie pobierano prowizji) i bank wykazywal
zysk netto.
Teraz i dobie szybkiego informatyzowania sie bankow te koszty powinny im
malec, a nie rosnac ?
To tyle na teraz i moze to zabrzmi glupio ale kiedys bylo lepiej !

młodziezy w KBPBI S.A.]

8000*12,5%=1000
Mi wychodzi 1000 zł. po co dzielone na 4 ??? ??? ??? nie rozumiem ???? ????

Adam

Czesc!
Czytam grupe od niedawna a teraz cos napisze
W sprawie 4 wspomnianej przez B Muzyke (fajny home page)
Lokata byla zrobiona na kwartal a oprocentowanie jest w skali roku - rok ma
cztery kwartal wiec stope procentowa niestety trzeba podzielic (no chyba, ze
bank ma oprocentowanie 50% w skali roku....) :))))

AdamS (musimy sie jakos odrozniac)

| Proszę o wskazanie - jakież to katastrofalne skutki będzie
| miała pożyczka bezpośrednio z NBP?

A jakie pozytywne? Bo koszt pożyczki w obu przypadkach będzie porównywalny,
pożyczka z banku komercyjnego nie będzie *znacznie* droższa.
O ile inwestycja oczywiście będzie sensowna i rokująca zysk :)


1. Zaczęliśmy dyskusję od tego, że będzie katastrofa.
Cieszę się, że pojawił się pierwszy głos rozsądku.
2. Co oznacza "znacznie"? Przy tak dużych kwotach 5-10% rocznie
to bardzo dużo.
Zwłaszcza - gdyby kredyt miał być rozłożony na 5-10 lat.
3. Najważniejszą zaś rzeczą jest to, że bank centralny może
kierować się innymi kryteriami przy podejmowaniu decyzji o
kredytowaniu. Na przykład opisana inwestycja w infrastrukturę
nie musi być dochodowa sama w sobie, ale przynieść znaczący wzrost
gospodarczy (są przykłady - np. w Szwecji). To będzie skutkować
większymi wpływami z podatku, zapwniającymi spłatę kredytu.
Bank komercyjny ogranicza się do kalkulacji ryzyka danej inwestycji.

Jurek

| A jakie pozytywne? Bo koszt pożyczki w obu przypadkach będzie porównywalny,
| pożyczka z banku komercyjnego nie będzie *znacznie* droższa.
| O ile inwestycja oczywiście będzie sensowna i rokująca zysk :)

1. Zaczęliśmy dyskusję od tego, że będzie katastrofa.
Cieszę się, że pojawił się pierwszy głos rozsądku.
2. Co oznacza "znacznie"? Przy tak dużych kwotach 5-10% rocznie
to bardzo dużo.


Różnica nie wynosi 5-10 pkt. %, najwyżej parę. Jak masz cierpliwość, to
przejrzyj/zasymuluj sobie jakie dodatkowe koszty dla spółki to wygeneruje.

No i dlaczego z mojej kasy ma być finansowana jakaś spółka, choćby skarbu
państwa?

Zwłaszcza - gdyby kredyt miał być rozłożony na 5-10 lat.


No patrz, a mówi się, że to krótkoterminowe kredyty są droższe :)

3. Najważniejszą zaś rzeczą jest to, że bank centralny może
kierować się innymi kryteriami przy podejmowaniu decyzji o
kredytowaniu.


... niż opłacalność inwestycji. I właśnie dlatego nie powinien zajmować się
udzielaniem ich.

Poza tym państwo nie ma środków na pożyczanie, samo pożycza od banków
komercyjnych na spłatę własnych zobowiązań. :)

tomek wrote:

ale z moich ewentualnych zysków muszę płacić podatek już teraz a nie w
latach kolejnych - i to jest istotą moich rozważań !

Ja do strat Cię nie zmuszałem i nie chcę za to ponosić odpowiedzialności,
żadnej, a już napewno nie finansowej. Nawet, bardzo chciałem byś przyniósł
dochód, wtedy dołożył byś sie do gara, a nie zachowywał się jak górnik,
czy
inny stoczniowiec. Jak w tym roku też zanosi się na stratę to lepiej nie
wstawaj z łóżka, albo najmij się gdzieś, gdzie decyzje finansowe ktoś
będzie podejmował za Ciebie. Dostaniesz pensję i po kłopocie. PIT wypełnią
za Ciebie. Po co ci tyle kłopotów.


Brawo Andrzej!!  Za glos rozsadku. Mam wrazenie, ze niektorzy w swych
zapedach krytykowania wszystkiego traca zupelnie poczucie rzeczywistosci.

Pozdrawiam
woda

gabler wrote:
Nowy samochód sobie kup. Jak na nim stracisz przez rok z 20% to może się okazać
ze był to świetny interes w stosunku do innych super interesów. Przy okazji
pojeździsz sobie sztuką nówka nie śmiganą.


No i to jest glos rozsadku. Tez tak wczoraj wlasnie sobie myslalem.

Michal Wojciechowski wrote:
PSG TKO indeksu nie jest wysylane przez Gielde.
Zarowno przed porannym fixem i popoludniowym.
Z tego co wiem to serwisy, ktore to podaja licza sobie same.


TKO indeksow jest wysylane przez GPW.
Tylko dotarcie do infromacji skad je brac w strumieniu SIR jest trudne.
Na podstawie samej dokumentacji nie da sie tego wyciagnac.
Bez telefonow do GPW sie nie obejdzie.

Dlatego proponuje raz jeszcze. Mniej bajerow, wiecej tresci.
Strona ma wiele ciekawych rzeczy ale trudno do nich dotrzec przez te
magiczne


Popieram. Na strone GPW zagladam w ostatecznosci.
Jesli tylko mozna, poszukuje informacji gdzie indziej.
Mam nadzieje, ze dzieki jawnej obecnosci przedstawiciela GPW na grupie
glos rozsadku wreszcie zwyciezy i strona www stanie przyjazniejsza przy
odwiedzaniu.

sys29 wrote:
Wg mnie, to była błędna decyzja. Kupowanie akcji w silnym trendzie
spadkowym daje zdecydowanie większe prawdopodobieństwo dużej straty,
niż małego zysku.
Nie lepiej przyjąć postawę - "niech inni walczą z trendem, ja poczekam" ?
Teraz musisz liczyć na choćby skromne odbicie. Życzę szczęścia, choć
uważam, że rynek jeszcze dużo spadnie ( nawet do okolic 1000p. ).


Wreszcie jakis glos rozsadku. Ja tam kupuje wylacznie jak idzie do gory.

Wreszcie jakis glos rozsadku. Ja tam kupuje wylacznie jak idzie do gory.


Ja też ... i jak spada, to sprzedaję. Walka z trendem kończy się masakrą
na koncie.

pozdr.
sys29

Bad Behaviour <b@bevahiour.co.nznapisa (a):

| Wreszcie jakis glos rozsadku. Ja tam kupuje wylacznie jak idzie do gory.

Ja te ... i jak spada, to sprzedaj . Walka z trendem ko czy si masakr
na koncie.


Jaka walka, rozumiem, e dla Ciebie kupno akcji w trendzie spadkowym i
sprzeda ich dopiero w nast pnej hossie to co niemo liwego?
Dop ki nie sprzedasz nie stracisz, wiadomo e jak wszystko zainwestujesz w
spadaj ce no e to si pochlastasz, ale jak to zrobisz stopniowo i z g ow to
nie bedzie adnej masakry.
Wydaje mi si , e du o gorszy scenariusz to kupno akcji w hossie i wej cie z
nimi w bess , wtedy to dopiero r ka w nocniku.

| Bad Behaviour <b@bevahiour.co.nznapisał(a):

| Wreszcie jakis glos rozsadku. Ja tam kupuje wylacznie jak idzie do gory.

| Ja też ... i jak spada, to sprzedaję. Walka z trendem kończy się masakrą
| na koncie.

Jaka walka, rozumiem, że dla Ciebie kupno akcji w trendzie spadkowym i
sprzedaż ich dopiero w następnej hossie to coś niemożliwego?
Dopóki nie sprzedasz nie stracisz, wiadomo że jak wszystko zainwestujesz w
spadające noże to się pochlastasz, ale jak to zrobisz stopniowo i z głową
to nie bedzie żadnej masakry.
Wydaje mi się, że dużo gorszy scenariusz to kupno akcji w hossie i wejście
z nimi w bessę, wtedy to dopiero ręka w nocniku.

pzdr
DArs


Dars moj sprzymierzeńcu :) - nareszcie jakiś głos rozsądku, że żadnego
odbicia którego sie spodziewają wszyscy nie będzie na 3300-3340.

Az szkoda ze musialem zamknąć swoje shorty dzisiaj po 3195 :|, bo musialem
wyjsc na rozmowe w sprawie pracy (a przy tej szulerni jaka panuje na FW20 to
strach polegać na stopach ;]).

Coś mi się zdaje, że USA się kiepsko zamknie i azja dołozy swoje 3 grosze
nad ranem...

Chociaz obstawiałem mocne spadki od następnego tygodnia - więc moze jeszcze
będzie szansa na dobrego shorcika ;D

| pzdr
| DArs

Dars moj sprzymierzeńcu :) - nareszcie jakiś głos rozsądku, że żadnego
odbicia którego sie spodziewają wszyscy nie będzie na 3300-3340.

Az szkoda ze musialem zamknąć swoje shorty dzisiaj po 3195 :|, bo musialem
wyjsc na rozmowe w sprawie pracy (a przy tej szulerni jaka panuje na FW20 to
strach polegać na stopach ;]).

Coś mi się zdaje, że USA się kiepsko zamknie i azja dołozy swoje 3 grosze
nad ranem...

Chociaz obstawiałem mocne spadki od następnego tygodnia - więc moze jeszcze
będzie szansa na dobrego shorcika ;D

lema@wp.pl napisał(a):
| Głos rozsadku powiadasz? Patrz na wykresy i wyciągaj wnioski sam.

Zbliża się zakończenie kolejnego tygodnia i sporo inwestorów bedzie się
chciało "wypowiedzieć" na rynku w arkuszu zleceń. antycypujący
jutrzejsze zamknięcie powinni niedługo zacząc wchodzić do akcji
(niekoniecznie w akcje).
jutrzejsza sesja ma szansę (co najwyżej) na plusy względem dzisiejszego
otwarcia do południa (moim skromnym zdaniem).
ryzyko jest teraz stosunkowo niewielkie dla pozycji S, tak więc
rozglądam się za dobrym momentem na wejście (zakupów najchętniej bym
dokonał po 3280-3290]. zastygłem w pozycji do ataku...


To ze na weekend beda chcieli byc aut ma oczywiscie racje bytu o ile
wolumen tworzony jest przez graczy "dziennych" a nie przez TFI/OFE i
inne cos.

No juz tak nas nie pocieszaj, nie pocieszaj .......
to uz se ne vrati (nie w takiej samej postaci jak wtedy)


Eeeeeh! A juz sądziłem, że się poznamy wszyscy w kolejce, strzelimy
brzozóweczke za rogiem i poplotkujemy ;)

A tak na poważnie:
To wypowiedz Dietera to wreszcie jakiś głos rozsądku - na giełdzie POWINNO
się odczuwać niepokój, a
kiedyś te  "dobieranie w promocji" skończy się pożegnaniem z giełdą...

P.S. Dieter odpowiedz szczerze: sprzedałeś wszystko lub chociaż ćwierć ?

"TRUE COPIES OF SWISS WATCHES

- exact copies of V.I.P. watches
- perfect as a gift for your colleagues and friends

Rolex, Patek Philippe, Omega, Cartier,
Bvlgari, Franck Muller, Samoobrona


Heh, dobre ;-)) że też wcześniej na to nie wpadłem - przecież
Samoobrona brzmi cokolwiek z włoska, włochom by się spodobała taka
nowa marka towarów luksusowych Samoobrona -Italian Watches and
Jewellery,albo moda - Samoobrona Fashion - ale chyba lepiej by
brzmiało gdyby zmienić samogłoskę na końcu z "a" na "o" czyli
Samoobrono, albo Samobrono - wtedy
można by wymieniać jednym tchem :
Samobrono,Segafredo,Ferrero,Morellato,Fabriano !

Chyba zarejestruję we Wloszech nowy trade mark ;-))

So, take it easy!:))


Nareszcie jakiś głos rozsądku, przyłączam się : "Take it easy
guys and let him rule !!!" - dajmy chłopakowi porządzić, jeszcze nic
nie zrobił a już podpadł - co za świat !!!

Natomiast Twoją formę czepialstwa uważam za niemiłą.


(...)

No, wreszcie glos rozsadku. Zgadzam sie z Toba.

Zauwazylem u siebie juz takie przyzwyczajenie, ze ile razy pojawi sie
podobne ogloszenie, to patrze ile czasu uplynie, zanim ktos je wyszydzi,
wysmieje odsadzi od czci i wiary, wytknie ze adres jest na darmowej domenie,
bedzie sie domyslal, ze to na pewno oszustwo i generalnie postara sie, zeby
nikt wiecej nie proponowal pracy accessowcom.

K.P.

Adam Buraczewski <ad@polbox.plwrote:
To co zdecydowanie nie działa:
- sortowanie napisów w unikodzie zgodne z porządkiem językowym
 (porównywane są jedynie kody znaków),
- operator LIKE, wyrażenia regularne itp.


no to do mojego celu się nie nadaje. życie sux.

A właściwie po co to piszę, przecież to jest w dokumentacji (rozdział
"5.2. Multibyte Support") :)))


tak, ale mnie chodziło o głos rozsądku osoby która już próbowała. i się
przydał. dzięki.

depesz

Powiem Ci z własnego doświadczenia, że nowe panele są już wystarczająco
dobre do zastosowań "pro".
W pracy dostałem nowego Samsunga 710 N, czyli raczej z najniższej półki
jakościowej (do zastosowań "niecadowskich), ale Mechanicala czasem
odpalę) i powiem Ci, że po prostu jest wystarczający.


Hehe. Wreszcie głos rozsądku. Ludzie patrzą na te cyferki w katalogach i
cennikach. Wiedzą czy powinny być jak najmniejsze czy jak najwieksze aby
sprzęt był jak nalepszy. Potem kupują ten sprzęt i nawet jak nie są
zadowoleni to i tak wmawiają wszystkim i sobie, że jest najlepszy bo ma
takie dobre parametry. A w rzeczywistości to najlepsze są chyba subiektywne
odczucia.
Ja w pracy mam dwa 19" Philipsy LCD. Nawet nie wiem jakie mają parametry.
Pracuje mi się na nich bardzo dobrze i jedyne na co narzekam to fakt, że
nie udaje mi się ich identycznie skalibrować.

Pozdrawiam,

Andrzej Nowinski wrote:
| Glos rozsadku !
| Brawo - popieram w calej rozciaglosci.

a ja nie popieram cytowania calego listu i dopisywania 2 slow.
Czlowieku! Przeczytaj sobie netykiete!


Defiu, nie goraczkuj sie :))))

Miłuj klienta swego jak siebie samego.
Miłuj operatora DTP/CTP swego jak siebie samego.


Czyżby głos rozsądku w zalewie pretensji, do wszystkich innych oprócz
siebie ?  ;)

| Widze Igor, tez prezentujesz postawe topowa dla "goscia po ASP".
| Bez urazy oczywiscie :)

| Jedynie sluszne teorie, Klient ma docenic wiedze Mistrza
| albo sp.... :)

| Jak juz Ci kiedys klapki opadna to zobaczysz zupelnie
| inny swiat, znacznie ciekawszy...

Jako ćwiczenie zalecałbym pracę na własny rachunek, zamiast sprawdzania
konta po pierwszym każdego miesiąca.
niezapłacony ZUS, podatki, kontrahenci...
To wszystko zmienia punkt widzenia.


Czesc Janusz.

Jak zwykle glos rozsadku :)

q

: Ludzie drodzy, nie wierzcie _sprzedawcom_ tylko pytajcie się osób
: bezstronnych, a najlepiej prawników! I nie dajcie się ciągle nabijać w
: butelkę!
:
: A zresztą... róbcie, co chcecie. W końcu to Wy wydajecie swoje pieniądze.

Oto jest glos rozsadku, sluchajcie Adama, bo dobrz mowi!

: Co do Twego "umakowienia": Pamietaj Dobry Czlowieku,
: ze sprzet czy program i tak wart jest tyle (tylko tyle , lub az tyle)
: ile umiejetnosci ich operatora- bez wzgledu na to czy jest to
: Apple, IBM, SG, Sun oraz Adobe, Corel, Macromedia, Barco, albo
: cholera wie co jeszcze.

Oto jest glos rozsadku!

prosze nie korzystac z dreamweavera, pajaczka, front page, kontrolujcie to
co robicie, robcie prawdziwe strony, a nie podroby!!!!!!!!


bravo, nareszcie glos rozsadku.
tworzac kod "recznie", bez uzycia edytorow:
1. Ma sie lepsza kontrole nad strona
2. Ogranicza sie wielkosc kodu, gdyz mozna go lepiej kontrolowac
3. Strona jest bardziej stabilna.

Ludzie! Nawet nie macie pojecia ile jest sprzatnia kodu, po tych co robia w
edytorach HTML. To jest dobre dla grafikow, a progrmiasta i tak musi
wszystko posprzatac

pozdr.
n

przy najmniej wiem co bazgram

i jest to moje w 100%

pozdro dala NeXUS

cyrox
| prosze nie korzystac z dreamweavera, pajaczka, front page, kontrolujcie
to
| co robicie, robcie prawdziwe strony, a nie podroby!!!!!!!!

bravo, nareszcie glos rozsadku.
tworzac kod "recznie", bez uzycia edytorow:
1. Ma sie lepsza kontrole nad strona
2. Ogranicza sie wielkosc kodu, gdyz mozna go lepiej kontrolowac
3. Strona jest bardziej stabilna.

Ludzie! Nawet nie macie pojecia ile jest sprzatnia kodu, po tych co robia
w
edytorach HTML. To jest dobre dla grafikow, a progrmiasta i tak musi
wszystko posprzatac

pozdr.
n

| pozdr.
| n

bravo, nareszcie glos rozsadku.
tworzac kod "recznie", bez uzycia edytorow:
1. Ma sie lepsza kontrole nad strona
2. Ogranicza sie wielkosc kodu, gdyz mozna go lepiej kontrolowac
3. Strona jest bardziej stabilna.

Ludzie! Nawet nie macie pojecia ile jest sprzatnia kodu, po tych co robia
w
edytorach HTML. To jest dobre dla grafikow, a progrmiasta i tak musi
wszystko posprzatac


A kogo to kurna obchodzi? Tu grupa grafików a nie klepaczy.

Facet

| prosze nie korzystac z dreamweavera, pajaczka, front page, kontrolujcie to
| co robicie, robcie prawdziwe strony, a nie podroby!!!!!!!!
bravo, nareszcie glos rozsadku.
tworzac kod "recznie", bez uzycia edytorow:
1. Ma sie lepsza kontrole nad strona
2. Ogranicza sie wielkosc kodu, gdyz mozna go lepiej kontrolowac
3. Strona jest bardziej stabilna.

Ludzie! Nawet nie macie pojecia ile jest sprzatnia kodu, po tych co robia w
edytorach HTML. To jest dobre dla grafikow, a progrmiasta i tak musi
wszystko posprzatac


Darling, jak możesz tak mówić? Czyżbyś nie odkrył, że w kombajnach takich
jak GoLive, Dreamweaver jest możliwość podglądu i edycji czystego kodu HTML?
Nawet małe dziecko wie, że to, o czym piszesz to nie jest kwestia narzędzia,
ale umiejętności posługiwania się nim.

| tworzac kod "recznie", bez uzycia edytorow:
| 1. Ma sie lepsza kontrole nad strona
| 2. Ogranicza sie wielkosc kodu, gdyz mozna go lepiej kontrolowac
| 3. Strona jest bardziej stabilna.
Dobrze, ale kolega Mihau rzucił propozycję nie używania nawet kolorowanek.
Poza tym zawsze i tak na jedno wychodzi, albo częściej odświerzasz
przeglądarkę, albo później masz więcej do posprzątania. :)

bravo, nareszcie glos rozsadku.
tworzac kod "recznie", bez uzycia edytorow:
1. Ma sie lepsza kontrole nad strona


No owszem, w pewnym zakresie inna sprawa, że czasem się można pogubić w tych
wszystkich tabelkach.....

2. Ogranicza sie wielkosc kodu, gdyz mozna go lepiej kontrolowac


Eno przesada....
Dzisiejsze edytory już tak kodu nie brudzą, a nie sądzę żębyś w notatniku
rezygnował z pewnych elementów bo w przeliczeniu na kod dużo to wyjdzie ?

3. Strona jest bardziej stabilna.


Prosze mi najpierw wyjaśnić co to jest stabilne działanie strony ;P

Kolejny mit.....

Ludzie! Nawet nie macie pojecia ile jest sprzatnia kodu, po tych co robia w
edytorach HTML. To jest dobre dla grafikow, a progrmiasta i tak musi
wszystko posprzatac


Przesada, o ile mówimy o tych lepszych edytorach a nie MS Front Page
Express.....

pozdrawiam
szwaczu

Zastanowcie sie czy jezeli idziecie do restauracji i
zaplacicie za kolacje 300 zl to patrzac przez okno na wcinajacych
przyslowiowe zapiekanki czy hotdogi tez was cholera trafia?


O, i to jest głos rozsądku ;)

Brzezi wrote:
| Nie owijajac w bawelne to to wszelakie *_ptr to nakladka, obejscie
| problemu
| na okolo, rozwiazanie problemu a nie przyczyny

To nie jest rozwiązanie problemu czy przyczyny tylko _wygodne_ wołanie
delete we właściwym miejscu _NIE REZYGNUJĄC_ z destruktorów i bez
pamiętania kto ma prawo to robić.


W końcu jakiś głos rozsądku, puszka mielonki oraz dożywotnia opieka nad
borsukiem w nagrodę.

| , narzut na kopiowanie
| *ptr...

Założe się o kiść babanów że w wielu sytuacjach narzut intrusive_ptr
jest mniejszy niż w kółko latający wątek odśmiecający sprawdzający "czy
to już?". Więc nie jest to sytuacja "czarne-białe".


Z tą wydajnością różnie bywa. Były już takie testy robione i wnioski jak
już wspominałem wychodziły różne.

Arek

Super!


no ja zaproponowalem, to niehonorowo by bylo sie wypiac

| a najlepiej chyba wziasc zrodla java i tam zmieniac i potem jechac
javadoc.
| tylko jest problem. jak tak kiedys zrobilem, to mialem


OutOfMemoryException

Dużo łatwiej jest poczekać, aż takie podstawowe pytanie padnie, szybko
napisać odpowiedź, wrzucić na http://jdn.pl/ i odpisać wklejając link.


czyli tak:
1) zostaje zadane pytanie, odp. nie ma w FAQ
2) dopisujemy do FAQ
3) odpowiadamy cite: "no przeciez jest w FAQ + link"
hehe. to loobie. lol

Wtedy takie FAQ się "samo napisze" i będzie w 100% dostosowane do
potrzeb. :-)


glos rozsadku. zimny pot z czola.

a jak sie dodaje? poza tym, by trzeba inaczej FAQ podzielic, wedlug
pakietow, klass chyba. no i balagan bedzie pewnie.

Dzięki za radę, mam już Apache'a i nawet go skonfigurowałam i nawet wszystko
działa jak powinno :-) Muczos fenksos gracjas
Renata


A w cgi czy na mod_php jesli mozna spytac ??

              Tomcat

| wiec printf("%s", "Hello world") nie jest kodem c++?

| Nie. Jest kodem C

Panie Ogryczak

Niech sie Pan polozy dzis do lozka ze standardem C++.

#include <cstdio

printf("%s", "Hello world");

jest _pelnoprawnym_ kodem C++


No. Nareszcie choć jeden głos rozsądku.

Chyba, że sporym kosztem
jest dla Ciebie 5 złotych miesięcznie, czyli równowartość 2 butelek
piwa :)


I tu jest w zupełności głos rozsądku. Ale Markus - zwróć uwagę: pytacze o
"najlepsze darmowe" (w różnych odmianach tego guuupiego pytania) wcale
nie rozumują w tych prostych kategoriach. Zawsze będą szukać darmowych i
zawsze będą marudzić na rekklamy w darmowych lub ich jakość techniczną.

 Pozdrawiam, Krzysztof Kudłacik

Witam

Adam Twardoch (adam.tward@euv-frankfurt-o.de) wrote:
1. Po co komu CP 1250?
Pojawialy sie tutaj wnioski o zrezygnowanie z 1250 i przejscie na ISO-2
w Windowsach. Jest to jednak propozycja zupelnie nierealna.


Tutaj sie zgodze

A zatem -- jesli idzie o Internet, poczte, newsy, WWW -- jak najbardziej
jestem za ISO-2, bo to STANDARD.


Brawo !!! Wreszcie jakis glos rozsadku ze strony Windowsow 95 :-)

Ale, jezeli idzie o druk polskich liter na papierze, CP 1250 pozostanie
-- tu trzeba podkreslic -- _TYM DRUGIM_ standardem, ktorego sie raczej
nie pozbedziemy.


Tego nie rozumiem - co ma wspolnego druk ze standardem ?
Poniewaz nie potrafie wytlumaczyc tego slowno muzycznie posluze sie przykladem:
   #
  # #
 #   #
#     #
#######
#     #
#     #
     #
      #

i pytanie - w jakim to jest standardzie ?    :-)

Pozdrawiam

Dnia 2008-04-15 Andrea napisał(a):
| Grzegorz Staniak pisze:
| No to teraz zastanów się przez moment jaką liczbę filesystemów masz
| w obu systemach natywnie, jaką możesz sobie doinstalować w razie potrzeby,
| a następnie wróćmy do pytania o ZFS - możesz go sobie doinstalować choćby
| przez FUSE?
| Nie sprawdzałem jakie mam dostępne FS przez IFS, poza natywnymi. Nie
| wiem też po co mi ZFS na desktopie - wiesz, jak chcę dojechać do pracy
| to też używam komunikacji miejskiej a nie wahadłowca.

Na desktopie to by się bardzo przydał.  Dyski się dokupuje, a
kombinowanie wolumenami jest niepotrzebnie skomplikowane.  Poza tym
przydałby się online fsck.  Wszystko to, pod warunkiem że ZFS działa
stabilnie i jest wyposażony w odpowiednie oprogramowanie, ale
teoretycznie na desktopie ma to sens, jak najbardziej.


O, głos rozsądku dla odmiany. Może i w pewnych zastosowaniach by się
przydał (albo niektóre jego funkcje chociażby), ale zapotrzebowanie na
jego funkcje wziąwszy pod uwagę typowego odbiorcę Windows jest mierzone
zapewne w promilach albo i mniejsze, bo też i mało kto bawi się w jakieś
skomplikowane zarządzanie partycjami.
Natomiast osobiście nie widzę tego przez FUSE - ZFS jest jak mi się
zdaje dość skomplikowany i wydajność takiego rozwiązania jest chyba
znacząco niższa niż FS zaimplementowanego po bożemu. Plus dochodzi do
tego większe ryzyko niestabilności (sam sobie dość poważnie rozjechałem
partycję NTFS którąś tam _stabilną_ wersją NTFS-3G).

| Polacy widocznie są szczególnie niewrażliwi na "piękno" maców, skoro
| w Polsce mają poniżej procenta udziału w rynku.

Raczej sprawy kosztow i piractwa. Piraty na winde latwiej dopasc niz na
maca.


Dziękuję za głos rozsądku.

| Polacy widocznie są szczególnie niewrażliwi na "piękno" maców,
| skoro w Polsce mają poniżej procenta udziału w rynku.
| Raczej sprawy kosztow i piractwa. Piraty na winde latwiej dopasc
| niz na maca.
Dziękuję za głos rozsądku.


Bardziej za "głos". Pracowałem kiedyś w pewnej Dużej i Znanej
Międzynarodowej Instytucji Reklamowej. Graficy na swoich Apple-owskich
maszynkach mieli dużo lewego softu.

tak jak w temacie... niemiecki mialem dawno i do tego w stopniu
podstawowym, wiec nie wiem, czy podane przez translator "Stimme des
Grundes" i "Grundesstimme" to potworki jezykowe czy tez niedorobki :-)
kontekstu wlasciwie nie ma, 'glos rozsadku' to ma byc imie dla miecza
:-)

watman (z gory dzieki)

Mój głos (rozsądku) jest krótki, albo tak albo nie.
A dokładniej, albo cały rok bez wyjątków, albo tak jak to bywało
dawniej, jak już jest naprawdę ciemno a w dzień przy naprawdę złej
widoczności.
Najgorsza jest sytuacja niejednoznaczna, gdyż poza wyznaczonymi datami,
pomimo złych warunków jazdy, część kierowców jeździ "po ciemku". Sam
się już przyzwyczaiłem i włączam światła zawsze i przeszkadza mi gdy
inni jeżdżą bez włączonych. Obowiązujący w tej materii przepis jest
kompletnie pozbawiony sensu, gdyż potęguje zagrożenia, najpierw
przyzwyczaja do świateł (motywując to poprawą bezpieczeństwa) a potem
okazuje się, że bezpieczeństwo już nie jest takie ważne, bo światła
można gasić.
Idąc takim torem rozumowania można by nakazać stosowania ABSu,
zagłówków, gaśnic, trójkąta itp. tylko od ... do ... a później, skoro
warunki są lepsze...