|
Oglądasz wypowiedzi znalezione dla hasła: Głos serca
Temat: Transofrmacja numerologiczna
skoro nie ma badan to jak zbadales ze 16 jest faktycznie liczba karmiczna?
Nie chodzi o badania naukowe (to slowo nie pojawilo sie w moim pytaniu)
poniewaz nauka nie jest w stanie zbadac numerologii. Jakimi badaniami sie
poslugiwales?
Moze te badania byly wykorzystane do sprawdzenia jak czuja sie Ci po zmianie?
Ale ci dlugodystansowcy.
Przeciez odczuc nie zmierzy zadne urzadzienie.
Przeczytaj odpowiedz na pytanie o liczby karmiczne. Czy naprawde w to wierzysz?
Ja tez przebadalam setki osob i wiem ze osoby z liczba 16 maja utrudnione
relacje w rodzinie i w partnerstwie. Ale w takim samym stopniu w rodzinie i
partnerstwie maja utrudnione relacje wszystkie pozostale wibracje. Nie ma od
tego wyjatkow.
Kolejne. Nie chodzi mi o nazwiska osob, ktore to ustalily. Tego pewnie nie wie
nawet pani Kowalska. Chodzi o to, czy zostala ona w jakis sposob ustalona, czy
wlasnie wymyslona przez kogos aby bylo ciekawie.
Z liczbami szczesliwymi jest tak samo jak z karmicznymi. Moim zdanie to pomylka
i bzdura. Jesli cos dziala przeciwko czlowiekowi jest falszem. To jest falsz.
Jesli sa tzw. szczesliwe i nieszczesliwe liczby to nastepuje ocena, cos przed
czym powinien bronic sie kazdy numerolog w odczytywaniu portretu
numerologicznego. Malo tego, ktos obdarzony pseudokarmiczna liczba zaczyna sie
bac. W ten sposob wyrzadza sie krzywde danej osobie wywolujac w niej lęk o
swoją przyszlosc. Jaki jest cel straszenia ludzi? Mam liczbe karmiczna w dacie
urodzenia, tę , którą tu nie raz juz straszono, i nie odczuwam z powodu jej
istnienia zadnego dyskomfortu. Problemy mam, jak kazdy inny czlowiek,
najczesciej zupelnie nie zwiazane z energia tej liczby.
Kolejny temat.Tlumacze:
prochy. Nie chodzi o wskazywanie tzw. czarnych szczytow (kolejne wzbudzanie
strachu u ludzi) czy szukania rozwiazania problemow ( to wlasnie uwazam jest
sedno numerologii) chodzi o to, ze coraz bardziej swoimi postami ( nie wiem czy
zdajesz sobie z tego sprawe) pomagasz osobom (zwlaszcza w mlodym wieku, po
pierwszych rozczarowaniach milosnych) uwierzyc, ze jesli zmienia sobie wibracje
to ich problem sie skonczy. Wiec, zanim sie w ogole zaczna problemy, tabunami
beda przychodzic ludzie, aby zmienic im osobowosc. Jedyne jednak co numerologia
moze zrobic przez dodanie imion, to nalozenie warstwy na osobowosc. Dla mnie to
tworzenie falszu. Jest wiele metod, ktore z powodzeniem radza sobie z
problemami, bez potrzeby zmiany imion zwlaszcza przez kogos kto jest takim
samym czlowiekiem, i nie ma recepty na wlasciwe zycie dla kazdej osoby.
Nie wiem, Janus, czy zastanawiales sie kiedykolwiek nad tym, moim zdaniem,
ogromnym problemem, ktory powstal w srodowisku numerologow. Dla mnie numerolog
dodajacy imiona jest w danym momencie panem zycia danej osoby. Nawet jesli
faktycznie chce pomoc, nie ma pewnosci czy to jest pomoc. Z tego co wiem, pani
Gladys rozpowszechnila transformacje. W jej ksiazkach pojawia sie co najmniej
jeden bardzo powazny blad W jaki sposob w takim razie mozna zaufac, ze
transformacja bedzie dokonana wlasciwie?
Blad dotyczy interpretacji polaczenia wibracji liczy duszy i liczby swiadomosci
(realizacji intymnej). Jak nie znajdziesz, to Ci podpowiem.
Osoby nie cierpia na skutek wibracji karmicznych. Czy osoby bez wibracji
karmicznych nie cierpia? Jest ich cale mnostwo. Nie spotkalam jeszcze osoby,
ktora nie zaznalaby cierpienia w swoim zyciu.
Gdybys mnie zacytowal, nie zmienilbys znaczenia moich slow. Jesli nie wiesz o
co chodzi napisze w kolejnym liscie.
Czemu sie unosze? Raczej czemu sie denerwuje. Wlasnie dlatego, ze zmieniasz
sens mojej wypowiedzi. Zamiast skupic sie na swoich myslach i odczuciach.
Troche sie poprawiles i niektore odpowiedzi sa juz na temat.
Nie chce abys rezygnowal z wiedzy, ktora posiadasz, ale zebys spojrzal na nia z
boku, zebys zastanowil sie nad tym co dostales. Czy na pewno jest to prawda.
Systemy sa doskonalone caly czas, nieco zmieniane. Nie dlatego ze komus sie tak
podoba, tylko dlatego, ze gdzies zauwazamy luki, niedociagniecia. Moze masz
gdzies w swoich notatkach, dlaczego liczby 41 i 50 zostaly wybrane jako
szczesliwe. Byloby dobrze zastanowic sie nad tymi wyborami. Czym sie kierowano
tworzac liczby karmiczne. Nie badaniami ludzkiej natury, bo jak juz
powiedzialam badania te nie zdalyby egzaminu.
Janus nie wiem jak dlugo zajmujesz sie numerologia, ale moze warto zaczac juz
odkladac ksiazki (wiele tu tego juz napisales) i zaczac patrzec na osobe jako
istote zywa. Jest to jeen z pierwszych krokow aby zaczac prawdziwa
interpretacje. To jest tylko podpowiedz, bo widac ze bardzo chcesz poznawac te
wiedze. Ksiazka i notatki z kursu jednak nie wystarcza. Zacznij zadawac
pytania, numerolog musi byc dodatkowo co najmniej filozofem i psychologiem.
Zobaczysz wtedy jak bardzo bedzie roznic sie to, co czujesz od tego co dostales
na kursach. Jestesmy istotami kreacji, nie odtworcami. Wiedza innych przydaje
sie nam, ale niech nas nie zniewala. To pisze z serca , poniewaz zalezy mi na
tym, aby numerolog, ktory ma zadanie dokladnie takie jak psycholog, nie robil
krzywdy klientom. Zeby tak bylo, powinien glos serca polaczyc z glosem umyslu.
Sam umysl i wiedza nie wystarcza. Ale za to samo serce wystarczy.
Pozdrawiam serdecznie
amatemi
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: nasze dzielne zaradne Polki
matrix - reloaded Polonus :
„nie bede sie imbecylu“ – bla ,bla i dalej – „jestes, malomiasteczkowym
wiesniakiem jestes niczym wiecej, i jak
kady wiesniak myslisz ze cos wiesz...”
-no właśnie wieśniaku ,no właśnie . To gdzie się urodziłeś ?
-taaaa ,a mówiłem ,żebyś nie używał słów które są za trudne .
.
Kilka uwag końcowych :
1.Terapia została przerwana w trakcie . Nie ręczę za wyniki . Lepiej naprawdę
cos z tym zrób .
2.Masz jakiś dziecinny tok myślenia i strategię, argumentację pięciolatka . A
raczej dwóch pięciolatków ,bo dają się zauwazyć elementy świadczące o
zaawansowanej schizofrenii .
Czy ty aby nie pracujesz przy azbescie ? Jeśli jesteś faktycznie
matematykiem ,to najgorszym z jakim miałem do czynienia .
Poziom wykształcenia w Polsce musi być zatrważająco niski . Jedyna nadzieja
dla tego kraju ,że tato kupił papierek na targowisku .
3.Niby człowiek sukcesu ,a na każdym kroku musi się dowartosciować i
napuszyć .
Gdybyś był taki mocny ,to byś nieco inaczej reagował . W bardziej stoicki
sposób .
A tu jakieś wiesniaki małomiasteczkowe (czy to się nie wyklucz aby ? ) i w
ten deseń .
I tak wiem ,ze tu zajrzysz .
Cygne:
„A kto będzie następnym króliczkiem? Przeciez wiadomo, że nie chodzi, by
złapać, ale by gonić go...
Radca był, potem Ispan, teraz Ty. Muszę powiedziec, że dzielnie sobie
radziłeś.”
-Jednak pojawiło się i pojawia bardzo wiele osób ktrórym to nie groziło i nie
grozi z jakichś dziwnych powodów .
Jeżeli o mnie chodzi ,to Polonus grabił od dawna. Wielokrotnie powoływałem się
tutaj na jego wypowiedzi ,których nie spłodził w tym wątku , a które raczyłem
zapamiętać i zsumować. Nie wypowiadałem się wtedy . Inni się meczyli z
kretynem .
Faktycznie, jak ktoś patrzy z boczku ,to może się dziwic, ze ktos napisał
kot ,a psy rozszarpały właściciela feralnej kredki .
Za co to polowanie ? Za to ,ze napisał kot ?
Wielkie zdziwienie .
„Jestem strasznie oburzona zawsze, gdy przeciwko jednemu sprzysiężnie się
jakaś grupa, wsród krórej osoby NIGDY nie sa wzajemnie krytyczne i dlatego są
niewiarygodne. „
-Brałaś udział w czymś podobnym przecież . Ktoś CI za to płacił ,namawiał ?
Byłaś zaprzysiężona ?
Głos serca wchodzi w rachubę ? Zobacz jaki jestem wobec Ciebie
krytyczny : )))))))))))
Mam nadzieję ,ze zyskałem na wiarygodnosci .
„Ja tez potrafię być bardzo złośliwa, ale czepianie się np. czyjejś żony,
ubliżanie jej, to jest chwyt poniżej pasa.”
-Szczera prawda ,dlatego odpowiedziałem w ten sam deseń ,a nawet -z czasem-
coraz mocniej . Bo ja z tych ,co wolą jednak łapać, niż gonić .
„A tak gwoli ścisłości to ani przez moment nie czułam się obrażona, ani
przez moment nie pomyślałam, że mówiąc o Polkach masz na myśli dosłownie
wszystkie.Cóż za rycerskość naszych forumowych Panów!”
- Nie jesteś Polką ,czy nie rozumiesz sensu pisanych zdań ? To by było do
pary . Polonus też ni w ząb nie zdaje sobie sprawy co pisze . Zobacz jaki
jestem wobec Ciebie krytyczny : ))))))))))) Mam nadzieję ,ze zyskałem na
wiarygodnosci .
Jak dla mnie punkt krytyczny wystąpił w tej wypowiedzi Polonusa :
„Gość portalu: bodo napisał(a):
> Upraszczacie . Te kobiety często pracują na utrzymanie swoich
dzieci ,
Polonus :
„moze. ale tez dodam ze wiem ze Polski lubia latwa kase i jest wile
biedniejszych pasntw na swiecie
i ich obywatelnki nie daja du.. na lewo i prawo.(...)
studentki utrzymywane przez rodzicow tez nie maja wyjscia, czloweiku niektore
akademiki w Toruniu to regularne burdele ...
Polacy nie lubia sie wysilac, mowie z obserwacj i doswiadczenia.”
-To był już zdecydowanie ten moment gdy przestało być śmiesznie . Sprawdź : 22-
05-2003 20:41.
W takim momencie jest mi wszystko jedno ,kto i dlaczego występuje w dyskusji
jeszcze .
Ciebie mogło to nie obrazić , mnie obraziło . Czy mogło mnie obrazić ?
Szczególnie ,ze „minutkę” wcześniej skończył się wątek „Ja Polak”, gdzie
Polonus przekonuje o tym ,ze Polska to kraj złodziei . Gdzie Genuine sam
sobie dyskutował długo i ambitnie z tym osłem i nawet podał dane
Interpolu ,ze gorzej od Polski wypadają np. Stany . Nie zraziło to wcale
Polonusa .W końcu wszystkim przestało się chcieć z imbecylem dyskutowac na
temat jego interpretacji wyników i wrażeń . I co ? I okazało się ,ze on jest
swięcie przekonany ,ze przekonał wszystkich do wygadywanych przez siebie
bzdur . Duma go rozpierała : ))))))))) Udowodnił ,ze Polska to kraj złodziei..
On po prostu już zdecydowanie dojrzał do tego by pogadać na uklepanej
ziemi : )))))))
Lokator :
„A ja będę się upierał, że polonus został sprowokowany (konkretnie: przez
genuine). Zacznijcie czytać jeszcze raz wątek od początku, ale zamiast
słowa "polonus" wstawcie sobie np. słowo "ktoś". Od razu inaczej, prawda?”
-Przeczytałem i nie zauwazyłem . Wyżej nawet napisałem w którym momencie
nastąpiło przegięcie . To nie był komentarz do Genuine . Polonus sam się
nakrecał . To po pierwsze .
Po drugie : Alez oczywiście ,ze trudno traktować kogoś „od nowa” jak się
wie ,ze jest sprawcą wielu równie radosnych spostrzeżeń . Ja wręcz się w ten
sposób usprawiedliwiam : O jeden most za daleko .
Koniec filma
Przejrzyj resztę wiadomości
Temat: Na kogo będziecie głosować ?
Miejscowość zamiast poglądów? Gość portalu: Marek P. napisał(a):
> Chciałbym namówić wszystkich Gorzowian do świadomego uczestnictwa w
> zbliżających się wyborach.
Popieram!
> Programy wyborcze, deklaracje i obietnice o
> charakterze pobożnych życzeń nie są warte zbyt wielkiej uwagi.
Te o ''charakterze pobożnych życzeń'' z pewnością nie, ale te konstruktywne jak
najbardziej tak.
Myślę, że trzeba mieć postępującego raka mózgu żeby nie widzieć różnic
programowych między Platformą Obywatelską a partiami socjalistycznymi.
> Chcielibym namówić Was, do oceny kandydatów na naszych przedstawicieli przez
> pryzmat ich dotychczasowej działalności.
To jest IMO pobożne życzenie.
> Co człek ów uczynił dla rozwiązania
> problemu bezrobocia
(A, skoro już jadę jak na łysej kobyle to pojadę ze szczegółami).
Jeśli w związku z problemem bezrobocia wyciągał z puli miasta/regionu/województwa
kolejne pieniądze na zasiłki to nadaje się tylko na pracownika socjalnego.
>, jakiego inwestora sprowadził do regionu
No, to jest dobre. Zgadzam się. Wątpię czy jakiś jeden konkretny człowiek ściągał
inwestora do regionu. Chyba tylko dlatego, że sam prowadzi biznes i sam sobie
kontrahenta sprowadza.
>, które z
> istniejących przedsiębiorstw uratował od upadłości.
Przedsiębiorstwa nierentowne nie powinny istnieć. Mam nadzieję, że nie o takich
mowa.
> Jackowi
> Bachalskiemu. To przecież on dzięki własnej operatywności i dynamice stworzył
> miejsca pracy, a umożliwiając młodzieży naukę języków, otworzył im okno na
> świat.
Taaa... W ten sposób powinno oddawać się głos na każdego przedsiębiorcę w
Gorzowie. W sumie nawet niezły pomysł... :)
Myślę, że uzasadnienie Twoje, Marku, jest nieco komiczne. Ani nie pracuje w JDJ
kombinat ludzi (to głównie obecni lub świeżo ex- studenci), ani też nie jest to
jakaś działalność ratująca daną branżę. W Gorzowie jest jeszcze wiele innych
szkół językowych, które chętnie ujrzałyby JDJ w ruinie.
Aha, ''otwieranie okien'' to prędzej praktykują nauczyciele w szkołach państwowych.
Na nich chyba jednak nikt by nie głosował z tego powodu.
I po tym wstępie stwierdzam:
Tak, Bachalski jest godny głosu. Dlatego, że popiera PROGRAM Platformy
Obywatelskiej.
> Dodatkowym argumentem przemawiającym za tą kandydaturą jest fakt, że
> jest on człowiekiem o ustabilizowanej sytuacji materialnej, tak więc z
> pewnością nie idzie w posły dla diet poselskich.
Mam wrażenie, że wszyscy kandydaci są już całkiem ustawieni. Szczególnie ci,
którzy byli we władzach miasta i dyrektorowali szpitalom jednocześnie...
> posła obecnej kadencji Kazimierza
> Marcinkiewicza. Będąc posłem AWS, nigdy nie zachował się jak Marian
> Krzaklewski, przyłączał się do manifestacji przeciw własnemu rządowi. Jest on
> człowiekiem o ukształtowanym światopoglądzie, z pewnością godnym
> reprezentowania prawicowego elektoratu.
Głos serca, niestety, jest często sprzeczy z głosem rozumu. Gdyby nie fakt, że
PiS jest partią socjalistyczną mógłbym poprzeć Marcinkiewicza. Ale PiS to
socjaliści. Będąc posłem, taki Pan Marcinkiewicz, owszem, mógłby co nieco
zdziałać (głównie jako tuba nagłaśniająca) dla miasta, ale przede wszystkim,
będąc posłem, Pan Marcinkiewicz będzie głosował. I jak jeden z wielu będzie
głosował po linii PROGRAMOWEJ swojej partii. I tak, na ten przykład, zagłosuje za
wysupłaniem 10 mld złotych na ''pomoc'' dla budownictwa. Skąd wziąć te 10
mld? ''Podnieść podatki, lub zwiększyć deficyt.'' - jak powiedział Pan Kaczyński,
czym ostatecznie wyklarował mój pogląd nt. PiS.
> Tak
> więc to Kuba otrzyma mój przemyślany i dobrze wyważony głos w tych wyborach.
I w ten sposób właśnie upadają imperia...
> Dziś daję, jutro jednak będę wymagał.
Ale czegóż będziesz wymagał? Widziały gały... prawda.
Kiedy sld rozbabra kontrakty prywatyzacyjne, wprowadzi podatek importowy (co za
popieprzony pomysł), zacznie grzebać przy ZUS, nowej maturze, kasach chorych...
może pogrzebie też trochę przy reformie administracyjnej? :))
Dla ''normalnego człowieka'' liczy się pełna micha.
Czerwoni to jest partia matołów, którym wydaje się, że mogą uszcześliwiać ludzi
na siłę, umacniając jednocześnie rozdmuchany ponad miarę socjalistyczno-
korupcyjny system redystrybucji.
A Ty, Marku, chcesz zagłosować na jednego z nich.
Naprawdę, NAPRAWDĘ, nie chodzi mi o żadne polowanie na czerwone czarownice.
Chodzi mi o ten zasrany socjalizm, który nie ma sobie równych w całej Europie
(no, dobra, Białoruś nas bije).
I w tej sytuacji niewiele obchodzi mnie to czy jakiś lewy poseł będzie stawiał
znaki drogowe na Gorzów. Obchodzi mnie czy będzie głosował zaobniżką podatków.
> Z przyjaciela łatwo zrobić zagorzałego
> wroga, wystarczy, że Pan Poseł zapomni skąd jest.
No cóż, szanse są niklejsze niż w przypadku, chociażby Marcinkiewicza...
> Dla mnie liczy się tylko
> interes mojego miasta, jego to jestem wiernym przyjacielem. Reszta politycznych
> przyjaźni jest podporządkowana tej najważniejszej.
Doprawdy, Marku, czy miasto aż tyle Ci płaci, że nieistotne dla Ciebie jakie są
podatki?
Bx
Przejrzyj resztę wiadomości
zanotowane.pldoc.pisz.plpdf.pisz.plorientmania.htw.pl
Strona 3 z 3 • Wyszukano 177 wyników • 1, 2, 3
|
|
Cytat |
Diabeł: wielki, czarny znak zapytania. Napierski Stefan Debiutuje się do samej śmierci, a i śmierć jest też debiutem. Aleksander Kumor Dla konserwatysty refleksja nad podstawami własnego światopoglądu jest rodzajem profanacji tak samo jak konieczność udowadniania egzystencji Boga jest estetycznym zgorszeniem dla każdego prawdziwie wierzącego; jest wyprowadzaniem irracjonalnej wartości na poziom racjonalny, desakralizacją boskości, której odebrany zostaje urok tajemniczości, bez której nie można pewnie stawić czoła lewicowym czcicielom diabła na ich polach bitewnych rozumu. Georg Quabbe Dlaczego tak często ludzie, dla których bardzo dużo zrobiłeś, ciężko się na ciebie obrażają? Może dlatego, że przypominasz im o ich słabościach. Kirk Douglas, Syn śmieciarza, Autobiografia Aby uwierzyć w drugiego człowieka, należy najpierw uwierzyć w siebie. Żyć w harmonii ze światem widzialnym i niewidzialnym. Odnaleźć prawdziwe oblicze Boga. . . Ale czy miłość jest w stanie uchronić przed samotnością? Nie zapominajmy, że "Bóg ukrył piekło w samym sercu raju". Paulo Coelho
|
|